Muszy humor, rządowa groteska celowej niekompetencji...

avatar użytkownika Krzysztofjaw

Krótko... Nasza piękna i powabna Joanna Mucha dostarcza nam wiele radości oraz wprawia zapewne wielu w dobry lub też wisielczy h...Krótko...

Nasza piękna i powabna Joanna Mucha dostarcza nam wiele radości oraz wprawia zapewne wielu w dobry lub też wisielczy humor...

Niezależnie jednak od przyczyn naszego rozbawienia, śmiech raczej zawsze pozytywnie nastawia nas do świata a wtedy i otoczenie postrzega nas przychylniej...

Śmiejmy się więc...



Mnie zastanawia jednak dlaczego Donald Tusk powołał tak wielu słabych, niedoświadczonych lub przedmiotowo niekompetentnych  ministrów i to w czasie kryzysu UE, zbliżającej się recesji gospodarki światowej, skali i trudności zapowiadanych przez rząd reform oraz organizacji przez Polskę EURO2012?

Zapewne można się doszukiwać wielu przyczyn takiej decyzji D. Tuska. Dla mnie jedną chyba z ważniejszych była chęć odsunięcia odpowiedzialności za decyzje podejmowane przez jego ministrów w rządzie poprzedniej kadencji i tym samym scedowanie fatalnych konsekwencji tychże decyzji na nowych "ministrów-zderzaków"  (vide: Kopacz-Arłukowicz; "Biały Nos"-Mucha).  Ponadto z założenia jest to chyba rząd tymczasowy jako element płynnego oddania władzy środowisku proprezydenckiemu (Schetyna-Palikot-Dukaczewski-"michnikowszczyzna"-Kalisz)...

Czyżby właśnie ze względu na tą "tymczasowość" D. Tusk - oprócz otaczania się raczej słabymi ministrami -  intensyfikuje oraz kreuje obecnie opór społeczny (ACTA, emerytury, fundusze kościelne) a jego medialne postrzeganie stało się dalekie od apoteozy?

-------------------

Dopisek po analizie komentarzy (godz. 14.00)


 

Niestety jest źle...


 

A przecież - oprócz Muchy - są i inni wspaniali oraz "wielce kompetentni" na swoich stanowiskach, "dojrzali" do ich pełnienia i nieraz nadzwyczaj młodzi wiekiem: Graś (rzecznik), Boni (adm. i cyfryzacja), Budzanowski (skarb państwa), Cichocki (MSW), Gowin (sprawiedliwość), Korolec (srodowisko), Kosiniak - Kamysz (praca i polityka społeczna), Nowak (transport, budownictwo, morze), Siemoniak (MON)...


 

Który z nich ma jakieś osiągnięcia lub doświadczenie w dziedzinie, którą zarządza? Jak można powoływać taki rząd... To jakaś farsa i tragikomedia przecież... W normalnej firmie Prezes powołujący takich zastępców i dyrektorów od razu byłby odwołany przez Radę Nadzorczą lub Zgromadzenie Wspólników (Udziałowców)...


 

Ciekawe jest też (na co zwrócił w komentarzu uwagę bloger wilk 32) osłabianie struktur policyjnych w MSW...


 

A poza tym...


 

Mam takie nieodparte wrażenie, że tak naprawdę wszystko, co złe dla Polski D. Tusk zdążył zrobić w czasie pierwszego czterolecia. Warto prześledzić afery kompletowane przez MarkaD (świetna robota!), zestawić ze skalą wzrostu zadłużenia publicznego, deficytów budżetowych, upadkiem przemysłu (w tym stoczniowego), utratą opieki NATO nad Polską (wycofanie się z instalacji tarczy antyrakietowej), odpolszczenie społeczeństwa i jego pauperyzację wykształceniową (działania pani Hall) czy też z likwidacją ostatnich propolskich elit w Smoleńsku i faktycznym podporządkowaniem się kondominium izraelsko-niemiecko-rosyjskiemu(m.in. gazociąg północny i oddanie prawie złóż gazu i ropy naftowej; uściski Putinka, i... wyjazdowe posiedzenie całego polskiego rządu w... Izraelu!!!).


 

Więc cóż jeszcze można zrobić? Pójść na całość i już całkowicie ubezwłasnowolnić i zniszczyć Polaków (ochrona zdrowia, emerytury i wzrost bezrobocia młodych ludzi, niszczenie rodziny i likwidacja ulg prorodzinnych, podwyżki cen i podatków, odwrócona hipoteka i u trata resztek własności, drenaż NBP i kradzież prawie 7 mld Euro dla "banków" zewnętrznych, regionalizacja Polski poprzez ruchy śląskie, mazurskie..., itp) a później uciec na jakieś stanowisko w Brukseli i wszystkim obciążyć "zderzaki" i polskie nieodpowiedzialne społeczeństwo. A w międzyczasie sprowokować zamieszki i demonstracje i przejąć władzę przez zsowietyzowiałego prezydenta i jego otoczenie z dawnej UDecji i PZPR wespół z WSI...


 

Po to przecież wykreowano J. Palikota i "wprowadzono" go do Sejmu z takim dużym wynikiem wyborczym, po to utworzono PJN (nie wiem jest z Solidarną Polską), po to teraz dzieli się wewnętrznie PO (na starych i młodych, tych ideowych/liberalnych/nowych)... Po to (na szczęście nieudanie) Palikot chciał przejąć demonstracje przeciw ACTA a agresja teraz jest kierowana na kibiców jako jeden z ostatnich, zorganizowanych bastionów patriotyzmu (nawet klubowego nie mogą znieść)... Po to próbuje się rugować z przestrzeni publicznej symbole Polski (godło, hymn, flagę - vide: koszulki reprezentacji) oraz pamięć historyczną (vide: przemilczenie przez namiestnika 70 rocznicy powstania AK)...


 

Chłopcy wszystko mają przemyślane i tylko my możemy jakoś się przeciwstawić np. poprzez Archipelag Polskości prof. Zybertowicza...

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com


napisz pierwszy komentarz