Bitwa nad Bzurą, Wojna Obronna II Rzeczypospolitej
Michał St. de Z..., pt., 16/09/2011 - 11:16
Bitwa nad Bzurą, była największą bitwą w wojnie obronnej II Rzeczypospolitej.Odbyła się siedemdziesiąt dwa lat temu w dniach między 9 a 22 wrześniem 1939 r.
Bitwę stoczyły dwie Armie Polskie:
Armia Poznań pod Generałem dywizji, Tadeuszem Kutrzebą i Armią Pomorze, pod Generałem dywizji Władysławem Bortnowskim z niemieckimi armiami 8 i 9-tą z Grupy Armii "Süd".. Bitwą dowodził bardzo doświadczony Generał dywizji Tadeusz Kutrzeba. Zadaniem Armii Poznań, była obrona Wielkopolski. W wyniku ataku przeważających niemieckich sił pancernych,opóźnieniem mobilizacji na polecenie koalicjantów Francji i Anglii, rozkazem naczelnego wodza, Armia Poznań, miała wycofywać się w kierunku Warszawy. Po drodze spotkała Armie Pomorze, która poniosła porażkę w Borach Tucholskich, wycofywała się za Wisłę.
Generał Tadeusz Kutrzeba zaproponował naczelnemu wodzowi Generałowi Rydz Śmigłemu,że dokona manewru zwrotnego i dwiema Armiami Poznań i Pomorze uderzy na Armie niemieckie z Grupy Armii "Süd"dowodzonych przez feldmarszałka Karla Rudolfa Gerd von Rundstedta, który 3 października 1939 stanie na czele Naczelnego Dowództwa na Wschodzie – Oberkommando Ost (Ober-Ost które sprawowało pełnie władzy na okupowanych polskich obszarach do 26 X 1939 roku.
Decyzja była ryzykowna, ale jedyna jaka mogła przynieść powodzenie, Odpowiedź Naczelnego wodza szła długo. Bardzo długo, za długo Sytuacja na froncie zmieniała się na niekorzyść Armii Polskich. Generał Tadeusz Kutrzeba napisze później:
"Okazja do zwrotu zaczepnego została przeoczona, a gdy po wahaniach została zarządzona, operacja była już słusznie spóźniona i – została słusznie odwołana. Rozkaz Naczelnego Dowództwa do odmarszu na stolicę wzbudził we mnie smutne refleksje. Niechybnie bowiem dowodził, że w pierwszej fazie wojny, w osłonie granic i koncentracji, przegraliśmy. Mimo że było to do przewidzenia, przegrana nasza była o wiele za wcześnie".
Inicjatorem uderzenia na wysunięte na wschód dywizje niemieckie był Generał T.Kutrzeba. Generał Bortnowski, po przegranej bitwie w Borach Tucholskich był sceptycznie nastawiony do bitwy zaczepnej. Bitwa miała kapitalne znaczenie na przygotowanie obrony Warszawy. Po uzyskaniu zgody naczelnego Wodza, wydzielone grupy operacyjne Armii Poznań, Pomorze w której skład wchodziły: Grupa Operacyjna pod generałem brygady Edmundem Stanisławem Knoll -Kownackim w składzie: 14 Dywizja Piechoty, 17 Dywizja Piechoty, 25 dywizja Piechoty, 7 Pułk Artylerii Ciężkiej wraz z osłoną Wielkopolskiej Brygady Kawalerii, pod dowództwem generała brygady Romana Abrahama, Grupą Operacyjną Kawalerii Generała brygady Stanisława Grzmot Skotnickiego, zaatakowały idące wzdłuż brzegów Bzury, 8 Armie niemiecką, pod gen. Johannesem von Blaskowitzem, 30 Dywizje Piechoty pod gen. mjr Kurtem Briesenem. Połączone siły Armii Poznań i Pomorze zdobyły Łęczycę, Piątek, Uniejów, Walewice / te od Marii Collona Walewskiej i Napoleona/ .
Odbito Sobotę, dawną siedzibę Zawiszy Czarnego h. Sulima z Garbowa
Sytuacja się zmienia, Generał armii Tadeusz Kutrzeba mimo pomocy Grupy Operacyjnej "Wschód Generała brygady Mikolaja Bołtucia h. Dołęga, wchodzącej w skład Armii Pomorze, nie potrafiły przełamać w dniu 11 września obrony niemieckiej. Niemcy użyli lotnictwa. Najpierw atakowały eskadry generała Manfreda Albrechta Freiherr von Richthofena, urodzonego w Borku Wielkopolskim, następnie siły 4 Floty Powietrznej dowodzonej przez Generała Alexandra Löhra
W tej sytuacji Generał Kutrzeba w nocy z 12 na 13 .IX rozkazał wycofywać wojska na lewy brzeg Bzury.Już w tej fazie Bitwy , ponownie dochodziło do dawnych zadrażnień, animozji, między wojowniczym jastrzębiem Generałem Tadeuszem Kutrzebą a Generałem Dywizji Władysławem Bortnowskim. Ten zawiły ciąg animozji pięknie opisuje Generał Jerzy Kirchmayer, który w randze majora uczestniczył w bitwie, będąc w Armii Pomorze, zastępcą szefa Oddziału III Operacyjnego. Był ciężko ranny w Puszczy Kampinoskiej. Generał Bortnowski nie wierzył od początku w sukces Bitwy.
W dniu 14 września Generał Kutrzeba z racji starszeństwa, wydał rozkaz ataku na Skierniewice. / vide Wielka Księżna Łowicka, Joanna Grudzińska, żona Wielkiego Księcia Konstantego/
Atak miała wykonać Armia Pomorze / II etap Bitwy /pod dowództwem Generała Władysława Bortnowskiego, siłami 26 Dywizji Piechoty, Grupy Operacyjnej "Wschód" Generała Mikołaja Bołtucia, 4 Dywizja Piechoty, oraz 16 Dywizja Piechoty. Pod osłoną nocy Armia Poznań miała się przegrupować. Generał Abraham, Wielkopolska Brygada Kawalerii, Podolska Brygada kawalerii, Brygada Operacyjna Generała Knoll -Kownackiego. Grupa Operacyjna "Wschód" Generała Mikolaja Bołtucia, wchodząca w skład Armii Pomorze miała w dniu 14 września zaatakować Łowicz. Uderzenie w trakcie niemieckiego ostrzału zostało wstrzymane przez Dowódcę Armii Pomorze, Generała Władysława Bortnowskiego.
Moim zdaniem Generał Bortnowski, od początku tej największej operacji był jej przeciwny. Może wchodziły w gre inne czynniki. Do dziś ja ich nie znam. Generał Bortnowski bez konsultacji z Dowodzącym Generałem Kutrzebą, nie uzgodnił swego wycofania na lewy brzeg Bzury. W czasie tego manewru 26 Dywizja Piechoty i 16 Dywizja Piechoty, poniosły niepotrzebne straty. W tej sytuacji w dniach 16-18 września General Tadeusz Kutrzeba podejmuje decyzję o przerwaniu okrążenia i przebicia się do Warszawy. Niemcy aby nie dopuścić do przerwania okrążenia użyli lotnictwa, około 350 samolotów.
Resztki Armii Poznań wraz z Generałem Tadeuszem Kutrzebą, dotarła do Warszawy i Modlina w dniu 22 września 1939 r. Niedobitki Armii Generała Bortnowskiego i on sam dostali się do niewoli. Przeorganizowana ale zdziesiątkowana Armia Poznań wzięła udział w obronie Warszawy.
Mimo, iż Bitwa nad Bzurą, była przegrana, pozwoliła opóźnić wkroczenie wojsk hitlerowskich do Warszawy, a Stolicę i ludności przygotować się do obrony. Ewakuacji części dóbr narodowych.
Generał broni, Mikołaj Bołtuć, h. Dołęga, w czasie próby przebicia się do Warszawy w dniu 22 września ginie w bitwie na bagnety pod Łomiankami.
Pochowany na Wojskowym Cmentarzu na Powązkach.Obok leżą pochowane żona Maria i córka Irena
Generał Armii, Tadeusz Kutrzeba, po przebiciu się do Warszawy, broni jej wspólnie z Generałem Juliuszem Rómmlem. W dniu 28 września, podpisał akt kapitulacji z Generałem Johannesem Blaskowitzem,odpowiedzialnym za mordy na ludności cywilnej Wielkopolski dowódcy 8 Armii niemieckiej.
Generał Tadeusz Kutrzeba zmarł 8 stycznia 1947 roku w Londynie. W 1957 roku, prochy pochowano na cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Grób Tadeusza Kutrzeby na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie
Generał broni, Władysław Bortnowski, lekarz, zmarł 21 listopada 1966 roku w Glen Cove na wyspie Long Island w stanie Nowy Jork.
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
5 komentarzy
1. Battle of Bzura-bitwa nad Bzurą
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Dziękuję za piękne filmy dokumentujące największą bitwę w wojnie obronnej.
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. Szanowny Panie Michale
Dziwią mnie ludzie, którzy pchają się na świecznik
Gdy w głowie mają niewiary i strachu śmietnik
Widać tak było od zawsze często dla pieniędzy
Ta próżność prowadzi innych do cierpienia i nędzy
Żołnierzami winni być ludzie wielkiego rozumu i Wiary
Wtedy nie zdarzają się niepotrzebne ludzkie ofiary
By tak myśleć trzeba być wrażliwym na cierpienie
Ale czy tylko ja mam takie ciche pragnienie?
Myślę że nie bo każdy winien być profesjonalistą
A nie wymoczkiem czy pozornym słabo myślącym intelektualistą
Gdyby wszyscy byli wtedy najlepszymi na swoich stanowiskach
Nie byłoby porażki za to byłyby światowe Igrzyska
Poddawanie się interesom cwaniaków i kombinatorów innych nacji
Doprowadziło że ulegliśmy ich pokrętnej i cwaniackiej kombinacji
Teraz mamy podobne zawirowania na politycznej scenie Świata
Miernota ,czy agent pokłonem dywany jako służący zamiata?
Pozdrawiam
4. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Bardzo dziękuję, Piękny wiersz.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. Szanowny Panie Michale
75. rocznica bitwy nad Bzurą
9 września 1939 r. rozpoczęła się bitwa nad Bzurą – największa batalia kampanii polskiej
Wielkopolska Brygada Kawalerii w bitwie nad Bzurą.
9 września 1939 r. rozpoczęła się bitwa nad
Bzurą – największa batalia kampanii polskiej. Po trwających blisko dwa
tygodnie walkach zakończyła się porażką, spełniając jednak ważne zadanie
– zdezorganizowała niemieckie natarcie w kierunku Wisły oraz odciążyła
oblężoną już wówczas Warszawę.
Bitwa została stoczona przez polskie armie „Poznań” i „Pomorze” z 8.
Armią Johannesa Blaskowitza i 10. Armią Waltera von Reichenau w składzie
Grupy Armii „Południe” gen. Gerda von Rundstedta.
Całością sił polskich dowodził dowódca Armii „Poznań” gen. dyw.
Tadeusz Kutrzeba, na czele Armii „Pomorze” stał gen. dyw. Władysław
Bortnowski. Wycofujące się polskie siły uderzyły na posuwającą się
równolegle do nich niemiecką 8. Armię, odnosząc w pierwszej fazie bitwy
znaczne sukcesy.
Bitwa rozpoczęła się 9 września natarciem znad Bzury na południe
grupy operacyjnej Armii „Pomorze” gen. Edmunda Knoll-Kownackiego,
złożonej z trzech dywizji piechoty. Wspierały ją dwie brygady kawalerii:
Wielkopolska i Podolska. Impet polskiej ofensywy zaskoczył Niemców. W
ciągu czterodniowych zaciętych walk polskie oddziały zdobyły Łęczycę,
Piątek, Ozorków i podeszły pod Zgierz.
Niemcy ponieśli duże straty. Na pomoc zagrożonej 8. Armii dowództwo
niemieckie skierowało znaczne siły. Wobec wzrastającej przewagi
niemieckiej gen. Kutrzeba wstrzymał natarcie na południe i zdecydował
się uderzyć w kierunku Sochaczewa – chciał zdobyć przeprawy przez Bzurę i
przebijać się do Warszawy.
14 września rozpoczęła się druga faza bitwy. Piechota Armii „Pomorze”
sforsowała Bzurę, ale zagrożona przez niemieckie kolumny pancerne
musiała się wycofać. 15 września rozpoczął się odwrót polskich oddziałów
w kierunku Puszczy Kampinoskiej, atakowanych bezustannie przez około
300 niemieckich samolotów.
16 września wojska niemieckie przeszły do natarcia, okrążając
stopniowo i rozbijając polskie oddziały. Tylko około 30 tys. ludzi z
200-tysięcznego polskiego zgrupowania zdołało przebić się do Warszawy i
Modlina.
Doktor Marek Piotr Deszczyński z Instytutu Historycznego Uniwersytetu
Warszawskiego, oceniając działania głównodowodzącego gen. Kutrzeby,
podkreślił, że był to jeden z najbardziej inteligentnych i
najskuteczniejszych generałów. – Na bardzo wysoką ocenę zasługuje jego
działalność wychowawcza jako komendanta Wyższej Szkoły Wojennej. Bardzo
pozytywnie należy ocenić jego rolę w 1939 roku. Co prawda nie udało mu
się wygrać bitwy nad Bzurą, ale osiągnął zamierzony cel, jakim było
oderwanie wojsk polskich od atakujących wojsk niemieckich – powiedział. –
Jak mało który z generałów potrafił krytycznie ocenić swoje działania. W
szkicu historycznym „Bitwa nad Bzurą” napisał wprost, że przegrał
bitwę, która mogła być do wygrania. Taka postawa zasługuje na wysoką
ocenę. Oczywiście, jak każdy, nie był człowiekiem bez skazy. Krytykowali
go jednak głównie zawistni koledzy po fachu, a jak wiemy, nietrudno
wygrywa się bitwy po czasie, gdy zna się wszystkie uwarunkowania i
ruchy, które wykonał przeciwnik – dodał dr Deszczyński.
Sam Kutrzeba, analizując po zakończeniu wojny kampanię polską 1939 r.
i bitwę nad Bzurą, pisał: „Gdy przyszłe roczniki Wyższej Szkoły
Wojennej Polski dla studiów taktycznych wyjeżdżać będą na pole bitwy nad
Bzurą, niech nie przeoczą, że formy działań wojennych ulegają zmianom i
zależą od techniki uzbrojenia, ale że prawa wojny pozostają niezmienne.
Spośród wielu tych praw najbardziej zasadnicza jest tak prosta, a tak
trudna do zrealizowania prawda, że nie ma zwycięstwa bez bitwy. A
przechodząc koło grobów poległych nad Bzurą żołnierzy polskich, niech
ci, którzy kształcą się na przyszłych dowódców, wspomną, że leżą tu
żołnierze, którzy starali się wykonać niewykonalny wówczas obowiązek
obrony Polski” (T. Kutrzeba „Wojna bez walnej bitwy”).
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl