Budujemy mosty dla Pana Starosty
Starosta raciborski Adam Hajduk postanowił zostać senatorem. Co oznajmił na stosownym plakacie:
Hasło wyborcze piękne > „Starosta raciborski senatorem naszej ziemi”.
Pan starosta nie miał kłopotów ze zbieraniem podpisów, sołtysi wysłali młodzież po domach i się zebrało – skąd wiem? Bo u mnie też byli. Oczywiście nie podpisałam. Bowiem w mojej pamięci pan starosta zapisał się jednym, ale za to znamiennym uczynkiem.
Otóż jesienią 2008 roku w domu kultury podległym panu staroście miało się odbyć spotkanie ze Śp. Panią Anną Walentynowicz. Na spotkanie przybyło sporo młodzieży, kilku historyków i nauczycieli. Na 10 minut przed rozpoczęciem dyrektorka domu kultury dostała telefon od pana starosty z kategorycznym żądaniem odwołania imprezy. Spotkanie się nie odbyło.
I żeby chociaż ta kreatura wydała zakaz wcześniej – nie, w ostatniej chwili!
Pani Anna, starsza, schorowana kobieta, znana chyba na całym świecie jako symbol walki o wolną Polskę, „Anna Solidarność”, Dama Orderu Orła Białego - przejechała przez cały kraj, żeby porozmawiać z młodzieżą, a ten typ zakazał Jej wejść na salę!!
Młodzież z Raciborza nie spotka już Pani Anny. Pani Anna zginęła w Smoleńsku.
No to teraz sobie wybierajcie Raciborzanie, kogo tam chcecie – ja tylko ostrzegam...
http://www.raciborz.com.pl/art10463.html
http://www.nowiny.pl/76919-starosta-hajduk-juz-jest-senatorem.html?p=2
- eska - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. pamietamy panu staroście, pamiętamy
24 pażdziernika 2008 r.
________________________________________________________
Prezydent RP
Premier
Kancelaria Senatu
Kancelaria Sejmu
My, blogerzy z portali: blogmedia24.pl i salon24.pl, przerażeni i oburzeni wydarzeniami ostatnich dni, kiedy władza administracyjna Polski zakazała zorganizowanych wcześniej spotkań społeczeństwa z Anną Walentynowicz i ze Sławomirem Cenckiewiczem, pragniemy wyrazić nie tylko swój sprzeciw przeciwko takim praktykom, ale żądanie zaprzestania powrotu do cenzury rodem z PRL-u.
Wiemy jak zazwyczaj kończyły się wszelkie próby dotarcia do prawdy za czasów PRL-u. Szykany, nieznani sprawcy, wypadki, pobicia. Ostateczną formą nacisku była śmierć. Partia nawiązująca rodowodem do systemu, który wyprodukował cynicznych księżobójców nie jest wiarygodna w poszukiwaniu prawdy i odkłamywaniu historii.
W poprzednim liście, w tej samej sprawie, apelowaliśmy o zatrzymanie eskalacji nienawiści do instytucji państwowej i jej urzędników.
Zamiast odpowiedzi, którą otrzymaliśmy do dzisiaj tylko z Kancelarii Senatu, mamy konkretne , niedopuszczalne działania Starosty z Raciborza i Prezydenta Miasta Opola .
Oświadczamy, że nie ma zgody społecznej na takie działania.
Żądamy od wszystkich demokratycznie wybranych władz wykonawczych w Polsce respektowania prawa i zaprzestania praktyk rodem z Moskwy stalinowskiej.
http://blogmedia24.pl/node/17169
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Tak mnie dziś "wnerwił" tym plakatem
że wkleiłam notkę, gdzie się dało!
Bo pamięć ludzka jest zawodna, niestety.
Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....
3. @eska
bardzo dobrze, gdzie sie da, a najlepiej na lokalnych raciborskich portalach.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Już poszło!
Ponoć raciborzanie ulotki już robią z notki i będą rozklejać.
No to mam przerąbane :)))
Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....
5. tego nawet w PRL-u nie było, komuchy nie miały wpływu na księzy
"Wyborcza":
odwołano wykład prof. Żaryna w kościele z powodu "niezadowolenia wsi".
Prawda: była brutalna presja na ks. proboszcza
Presję na księdza proboszcza mieli wywierać m. in. niektórzy z
lokalnych biznesmenów - dziś powiązani z Platformą Obywatelską. W każdym
razie - odwołanie wykładu nie było wynikiem ani samodzielnej decyzji
księdza, ani też "niezadowolenia mieszkańców". To był wynik niejawnego
szturmu na księdza.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl