"Dlatego w tym miejscu, gdzie jest pomnik Polskiego Państwa Podziemnego, prezydent Polski nisko kłania głowę przed tymi, którzy o to państwo polskie walczyli, a także tymi, którzy chcą to państwo szanować. Bo przecież nie można miłować państwa, bez jego szanowania. Nie można mówić o miłowaniu bez szacunku. To problem nas, Polaków, tych, którzy musieli żyć bez państwa - mówił dalej prezydent. - To jest wielkie zadanie, aby dorobek pokolenia ludzi Armii Krajowej, tych którzy walczyli o państwo polskie, przekuć w zdolność do szanowania państwa polskiego współczesnego - dodał.
- Chciałem tu dzisiaj wystąpić jako prezydent Polski współczesnej, wolnej i demokratycznej, aby mówić, apelować i prosić o szacunek dla współczesnego państwa polskiego - zakończył prezydent."
dawniej, dziś gwarowo: okrzyk informujący o pożarze, tyle co: Pali się!; Pożar!; w przysłowiu "Na złodzieju czapka gore." - osoba winna nieustannie odczuwa zagrożenie przed tym, że ktoś ją zdemaskuje
Panie Bronisławie Komorowski, pan nie tylko jako zwykły obywatel, ale jako marszałek sejmu z nadania partii Platforma Obywatelska tak szanował państwo:
Trudno mi zebrać myśli. Można by te sytuacje porównać do Wielkiego Piątku, gdy zabrano ciało Chrystusa i złożono je do grobu, ale na wielkim piątku się nie zakończyło. Potem była wielka Sobota i Niedziela. Nie zakończyła się ta historia. Ci, którzy usunęli Krzyż powiedzieli, ze będą teraz mieli spokój. To samo powiedzieli faryzeusze po śmierci Chrystusa. A to był dopiero początek.
Teraz, gdy aresztowano Krzyż Chrystusowy omodlony przez tysiące, też jest dopiero początek.
Problem aresztowanego Krzyża na pewno się nie skończył. Dopiero się zacznie.
10 Lis 2010 ... Wniosek jeden - prezydent usuwa krzyż nie dlatego, że tak chce, ale by do końca wypełnić porozumienie kurii, harcerzy i Kancelarii z dnia 23 ...
Z okazji 67. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, prezydent Bronisław Komorowski złożył kwiaty pod pomnikiem Gloria Victis na Wojskowych Powązkach w Warszawie.
Helena Wołłowicz była żołnierzem batalionu Baszta. W czasie
Powstania Warszawskiego, w którym uczestniczyła, została ciężko ranna.
(PAP, inf. własna)
Bronisław
Komorowski (57 l.) nic che uczestniczyć w politycznych przepychankach
wokół 65. rocznicy Powstania Warszawskiego. 1 sierpnia odda hołd
powstańcom razem z ciotką Heleną Wołłowicz (83 l.), łączniczką, która w
1944 roku uratowała ojca braci Kaczyńskich.
Helena Wołłowicz (pseudonim Rena), ciotka Bronisława Komorowskiego,
była sanitariuszką i łączniczką w Powstaniu Warszawskim. Walczyła w
pułku ''Baszta'', w batalionie ''Karpaty'' na warszawskim Mokotowie,
gdzie służył również Rajmund Kaczyński(pseudonim Irka).
Ojciec Kaczyńskich został ciężko ranny przy zdobywania toru wyścigów konnych na Służewcu. Miał być pierwszym pacjentem Heleny Wołłowicz - podaje gazeta.pl.
Rzeczywiście, ojciec został ranny w pierwszych dniach sierpnia - powiedział Jarosław Kaczyński. - Znam też Helenę Wołłowicz. Jednak nie wiedziałem, że to ciotka Bronisława Komorowskiego.
Prezydent elekt Bronisław Komorowski, jego ciotka, sanitariuszka
powstańcza, Helena Wołłowicz, Adam Komorowski, syn gen. Tadeusza
Bora-Komorowskiego i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, złożyli
wieniec przed pomnikiem Gloria Victis. Fot PAP
Kobiety biją brawo prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi
Kaczyńskiemu (C) podczas uroczystości przed pomnikiem Gloria Victis na
Wojskowych Powązkach. Fot PAP
Dorobili się pięciorga dzieci i... niewiele ponadto, bo w rodzinie
Komorowskich herbu Korczak od wieków najważniejsza była służba dla
kraju, a nie dostatki.
GALA: Czyżby? Rodzina nie ucierpiała na Pana działalności?
BRONISŁAW KOMOROWSKI: Musi pani ich spytać, ale moim
zdaniem dzieci wyrastały w poczuciu, że ważne jest coś innego niż
czubek własnego nosa. Kiedy dziecko obserwuje rodzica, który przekracza
swój egoizm, wyrasta na dobrego obywatela. Ja byłem tak wychowany. Nie
umiem myśleć tylko o sobie, o świecie bez kontekstu szerszego, jakim
jest Polska. Tym bardziej że historia Polski i historia mojej rodziny są
ze sobą silnie splecione. Świat zdarzeń historycznych jest jednocześnie
światem moich rodzinnych opowieści. Szukając pierwszych wzmianek o
mojej rodzinie, można zacząć od mojego praszczura, który w 1399 roku
zginął w bitwie z Tatarami nad rzeką Worsklą na Ukrainie jako rycerz
polski wysłany na pomoc Witoldowi Wielkiemu. Można wspomnieć prymasa
Adama Ignacego Komorowskiego, któremu zawdzięczamy zgodę Kościoła na
XVIII-wieczną reformę szkolnictwa, czy Tadeusza Bora Komorowskiego –
dowódcę Armii Krajowej. Z dumą wspominam wszystkich żołnierzy,
konspiratorów, partyzantów i więźniów politycznych XIX i XX wieku,
którzy byli moimi krewnymi. "..
Notka będzie, krótka i zwięzła. Opisująca zdarzenie, którego byłem świadkiem. Dotyczy obchodów pamięci ku czci ofiarom Powstania Warszawskiego, nie będzie jednak o tym, czy było potrzebne, słuszne czy nie.
Narodowcy zorganizowali w Suwałkach legalny pochód, złozyli kwaity pod pomnikiem organizacji zbrojnych walczących w polskim podziwmiu podczas II WŚ. Wznosili owszem okr4zyki odwołujace sie do polskiego ruchu narodowego np. "Ani Hitler ani Stalin, tylko polski nacjonalizm!". Jak kto podchodzi do nacjonalizmu nie będe tego oceniał. Chodzi mi o sytuacje gdzie po hasłach antykomunistycznych eskortujący kordon policji złozony z 6 radiowozów i chłopaków z ABW otaczający niewątpliwie niebezpiecznych 40 młodych ludzi, srednia wieku 20 lat, nagle zablokował trase przemarszu by Pan milicjant mógł brutalnie wyciągnąc z tłumu młoda dziewczyne niosącą flage z symbolem Falangi. Uznał, że wygląda jak swastyka i że jest symbolem zakazanym! wymachiwał przy tym świstkiem z symbolami zakazanymi na meczach piłkarskich i straszył paragrafami (inna sprawa, że był tym tak bardzo poruszony, że pogubił kajdanki i tonfe przygotowaną dla niewiasty, przedmioty te zebrał z ulicy jego kol. inny milicjant). Oczywiście nie obyło sie bez spisywania i rozkazu rozejścia sie legalnie zgłoszonego pochodu. Rozchodzacych pilnie strzegli funkcjonariusze w radiowozach (chyba pół suwalskiej komendy). Za grupkami po 4 osoby jechał oddzielny radiowóz. Pomijam juz fakt straszenia i obrażania młodych ludzi przez funkcjonariuszy. Ale czy to jest ku.wa wolnośc słowa i poglądów! Gdzie ta WASZA demokracja!
Karetki, kilkadziesiąt radiowozów oraz policja w hełmach i kamizelkach.
Tak zakończyły się wieczorne uroczystości na Kopcu Powstania
Warszawskiego.... więcej »
Karetki, kilkadziesiąt radiowozów oraz policja w
hełmach i kamizelkach. Tak zakończyły się wieczorne uroczystości na
Kopcu Powstania Warszawskiego. Zatrzymana została jedna osoba. Policja
potwierdziła już oficjalnie, że to lider kibiców Legii Piotr S.
Funkcjonariusze informują, że jest podejrzany o "poważne przestępstwo
kryminalne", które miał popełnić kilka godzin przed uroczystościami.
W poniedziałek wieczorem, pod symbolem Polski Walczącej
górującym nad Czerniakowem, trwały tradycyjne uroczystości, w których
brała udział prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. Rozpalono ogień, który
ma płonąć przez 63 dni. Wśród składających wieńce byli m.in. kibice
Legii Warszawa, którzy wcześniej dużą grupą przeszli sprzed stadionu
przy Łazienkowskiej na kopiec.
Jeden z policjantów został ranny w głowę. Wezwaliśmy posiłki.
mł. asp. Mariusz Mrozek, KSP
Około godziny 22.00 w rejonie ulicy Bartyckiej zaczęła
się zaskakująca akcja policji. - Na Bartyckiej kilkadziesiąt radiowozów i
dwie karetki. Dużo policji, która utknęła we własnym korku - informował
reporter tvnwarszawa.pl, Maciej Czerski.
- To działania prewencyjne - informował obecny na miejscu oficer Komendy Stołecznej Policji.
Dopiero we wtorek rano udało się ustalić, co właściwie
się stało. Choć policja w dalszym ciągu nie chciała podać wszystkich
szczegółów:
- Policjanci pojechali, żeby zatrzymać osobę wskazaną
przez pokrzywdzonego, jako sprawcę przestępstwa popełnionego wcześniej,
tego samego dnia - tłumaczył enigmatycznie mł. asp. Mariusz Mrozek z
KSP. - Podczas interwencji doszło do napaści na funkcjonariusza. Jeden z
policjantów został ranny w głowę. Wezwaliśmy posiłki.
Początkowo Mrozek nie chciał oficjalnie potwierdzić, że
zatrzymanym jest właśnie Piotr S. Nie informował też jakie były podstawy
zatrzymania.
Osoba zatrzymana znajduje się w areszcie.
mł. asp. Mariusz Mrozek, KSP
Policja potwierdza - to Piotr S.
Dopiero po kilku godzinach policja zdecydowała się
poinformować: - Rzeczywiście zatrzymaliśmy Piotra S. - przyznaje Mrozek.
- Jest podejrzany o poważne przestępstwo kryminalne. Nie przedstawiono
mu jeszcze zarzutów. Prokuratura prawdopodobnie zrobi to jeszcze dziś -
dodaje
Przestępstwo, o którym mowa, Piotr S. miał popełnić w
poniedziałek, ale kilka godzin przed obchodami na Kopcu. Tam doszło
tylko do zatrzymania.
Policja zakorkowała Bartycką
Dlaczego w zatrzymaniu jednej osoby musiało uczestniczyć
kilkadziesiąt radiowozów i dlaczego akcję zdecydowano się przeprowadzić
podczas obchodów, kiedy Piotra S. otaczał tłum kolegów?
- Zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa przez Piotra S.
dostaliśmy jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości na Kopcu. Policjanci,
którzy zabezpieczali obchody zorientowali się jednak, że Piotr S. w
nich uczestniczy. W takiej sytuacji mieli obowiązek podjąć interwencję -
relacjonuje Mrozek i dodaje: - Grupa młodych mężczyzn, która była w
otoczeniu Piotra S., starała się powstrzymać funkcjonariuszy. Ranny
został policjant, uderzony w głowę kamieniem.
Po
uroczystościach pod Kopcem Powstania Warszawskiego policja zatrzymała
Piotra Staruchowicza. Kibice Legii nie kryją żalu. - Godnie uczciliśmy
pamięć Powstańców. Dlaczego zatrzymali Piotrka akurat w takim miejscu,
po takich uroczystościach? To wygląda na prowokację - komentują w
rozmowie z portalem Fronda.pl.
Pisałem w dwóch ostatnich notkach o incydencie w Suwałkach, jak widac represje trwają. Mlody człowiek, ktoremu nie postawiono żadnych zarzutów został porwany z domu przez milicję (nie nie będę takich zachowań nazywał policyjnymi, mam gdzieś, że to teraz "policja"). Pytanie jest komu zalezy na politycznych represjach osób z organizacji opozycyjnych.
Zatrzymywanie i przeszukiwanie samochodów, legitymowanie, nakaz
rozejścia się w 10-osobowe grupy – tego doznali od policji kibice,
którzy wzięli udział w gorzowskich obchodach rocznicy wybuchu Powstania
Warszawskiego.
Gadające głowy, wąsy i usta przekonują mnie, że powinniśmy szanować władzę. Powinniśmy szanować prezydenta. Gwizdanie i buczenie jest złe a wzorem wychowania jest sztuczny penis i nałożenie czarnych szkieł kontaktowych z głupawym rechotem z niczego.
Tak, jestem chamem i będę gwizdał. To nie jest mój prezydent i mam gdzieś tych, co na niego głosowali. Widocznie, zasnęli snem sprawiedliwych albo ogłupieli, ewentualnie bali się czarnego i złego luda. Zwą go Kaczyńskim.
Będę gwizdał tak długo aż te chamy pójdą precz!
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
strasznie sie w Szkle Kontaktowym u ojca Miecugowa pulatją rózne emerytki miłośniczki komuny i obecnego prezydenta z okazji buczenia na Powązkach 1 sierpnia.
Buczenie i buczeniE juz trzeci dzień w TVN24.
Więc ja dołączam tutaj z buczeniem - BU BU BU BU !!!! Nie ma urządzenia nagłaśniającego LRAD, więc nikt od mojego buczenia nie ogłuchnie, ale takich jak ja buczących jest zbyt wielu, aby nas zagłuszyć przez LRAD . Stopery zakupione !
Dodał, że film będzie w nowoczesnej formie pokazywał główne wydarzenia mijającego roku prezydentury. - Mam nadzieję, że będzie się podobało – zaznaczył.
A – jak dodał - jeśli się spodoba, wówczas będzie obyczaj corocznego zdjęciowo-filmowego przeglądu wydarzeń.
W dniu 1 sierpnia 2011 r. w Suwałach,
działając z upoważnienia Narodowego Odrodzenia Polski, p. Mateusz
Tarasiewicz zarejestrował manifestację rocznicową ku czci bohaterów
Powstania Warszawskiego .
W trakcie przemarszu legalna
demonstracja została zatrzymana przez agresywną grupę osób ubranych w
policyjne mundury, którzy zażądali wydania im flagi z symbolem Ręki z
Mieczem (tzw. falangi) – grożąc, że w razie niespełnienia ich żądania
manifestacja zostanie zatrzymana.
Mundurowi zachowywali się agresywnie,
jeden z nich [zdjęcie w załączeniu] wyjątkowo brutalnie, atakując jedną z
kobiet obecnych na manifestacji. W stosunku do organizatora i
uczestników wysuwano groźby karalne. Ostatecznie, po odmowie wydania
partyjnego sztandaru demonstracja została zatrzymana
W dniu 2 sierpnia 2011 p. Michała
Tarasiewicza został wbrew swej woli, bez żadnego udokumentowanego
wezwania lub decyzji o zatrzymaniu uprowadzony z domu przez
funkcjonariuszy policji i przewieziony na miejscową komendę. Zatrzymanie
nastąpiło z naruszeniem zasad kodeksu postępowania karnego i innych
ustaw. W czasie nielegalnego przesłuchania nie sporządzono protokołu, za
to ponawiano groźby, żądając informacji o działalności Narodowego
Odrodzenia Polski – legalnej, opozycyjnej partii politycznej.
Działalność suwalskiej policji rodzi zagadnienie zorganizowanej działalności przestępczej tamtejszych funkcjonariuszy.
Narodowe Odrodzenie Polski, jest
legalną, opozycyjną partią polityczną, zarejestrowaną (od roku 1992) w
ewidencji partii politycznych pod numerem EwP 58.
Narodowe Odrodzenie Polski jest polską partią nacjonalistyczną (art. 1 zarejestrowanego w Sądzie rejestrowym Statutu NOP).
Symbole Narodowego Odrodzenia Polski z mocy Ustawy o partiach politycznych podlegają ochronie prawnej (art. 17 Ustawy) a
„Organy władzy publicznej są obowiązane do równego traktowania partii politycznych” (art. 4).
Takim organem jest Policja i jej
funkcjonariusze. Atakując legalna manifestację legalnej partii
politycznej, znieważając sztandar tejże partii i usiłując dokonać jego
zaboru policjanci dopuścili się szeregu przestępstw i wykroczeń.
1. Określając sztandar NOP faszystowskim a uczestników faszystami dopuścili się przestępstwa z art. 212 par. 1 kodeksu karnego:
„Kto pomawia inną osobę, grupę osób,
instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą
osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą
poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania
potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku”
2. Uniemożliwiając odbycie manifestacji:dopuścili się wykroczenia z art 14 par. 1 kw:
„Kto: przeszkadza lub usiłuje
przeszkodzić w organizowaniu lub w przebiegu nie zakazanego zgromadzenia
(…) – podlega karze aresztu do dwóch tygodni, karze ograniczenia
wolności do dwóch miesięcy albo karze grzywny.”
3. Nielegalnie zatrzymując manifestację pod groźbą użycia siły dopuścili się przestępstwa z art 190 par.1 kk:
„Kto grozi innej osobie popełnieniem
przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba
wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat
2”
4. Zabierając z domu wbrew woli
p. Michała Tarasiewicza – bez spełnienia wymogów kpk – i przetrzymując
go na komendzie dopuścili się przestępstwa z art 189 par. 1 kk:
„Kto pozbawia człowieka wolności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”
Polskie ustawodawstwo jednoznacznie
określa, że to policja jest na służbie obywateli, a nie na odwrót.
Policja nie jest wydzieloną grupą rządzącą, której nie obowiązuje prawo
krajowe. Wręcz przeciwnie:
„Funkcjonariusz publiczny,
który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków,
działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze
pozbawienia wolności do lat 3″(„art. 231 § 1 kodeksu karnego)
Wydarzenia w Suwałkach nie są
odosobnionym przypadkiem nielegalnego, przestępczego zaangażowania
policji w sprawy polityczne. W dn. 15.05.2011 w Białymstoku tamtejsi
funkcjonariusze – w trakcie legalnej manifestacji w „Obronie
życia”również usiłowali dokonać zaboru transparentu z symbolami
Narodowego Odrodzenia Polski.
W związku z powyższym domagamy się:
1.Wyjaśnienia: czy nielegalne działania o
charakterze politycznym w Suwałkach i Białymstoku są realizowaniem
rozkazów bądź zaleceń wydawanych szeregowym funkcjonariuszom przez ich
władze zwierzchnie, czy tez są to akty o charakterze „inicjatywy
własnej” łamiących prawo policjantów.
2. Wyjaśnienia: na czyje zlecenie
suwalscy funkcjonariusze zbierają informacje o działalności Narodowego
Odrodzenia Polski – opozycyjnej partii politycznej.
3. Publicznego przeproszenia Narodowego Odrodzenia Polski za niezgodne z prawem działania suwalskiej policji.
4. Zawieszenia prowadzących nielegalne
działania funkcjonariuszy w czynnościach służbowych i wszczęcia
przeciwko nim postępowania dyscyplinarnego.
5. Skierowania do prokuratury wniosku o
wszczęcie postępowania karnego przeciwko odpowiedzialnym
funkcjonariuszom i ich mocodawcom.
Brak reakcji zaskutkuje podjęciem działań prawnych ze strony Narodowego Odrodzenia Polski.
Za zgodność:
Dawid Gaszyński,
rzecznik prasowy NOP
do wiadomości:
Minister Sprawiedliwości, Minister Spraw
Wewnętrznych, Prokurator Generalny, Komendant Główny Policji, Rzecznik
Praw Obywatelskich, Parlament Europejski – posłowie Alliance of European
Nationalist Movements , media
17 komentarzy
1. i wraca ciocia
Kwiaty pod pomnikiem Gloria Victis
Z okazji 67. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, prezydent Bronisław Komorowski złożył kwiaty pod pomnikiem Gloria Victis na Wojskowych Powązkach w Warszawie.
Helena Wołłowicz była żołnierzem batalionu Baszta. W czasie
Powstania Warszawskiego, w którym uczestniczyła, została ciężko ranna.
(PAP, inf. własna)
http://www.se.pl/multimedia/galeria/28525/55427/gdyby-nie-ja-nie-byoby-braci-kaczynskich/
| Aktualizacja: 01.08.2011 13:07
jarosław kaczyński,
Lech Kaczyński,
Powstanie Warszawskie
Bronisław
Komorowski (57 l.) nic che uczestniczyć w politycznych przepychankach
wokół 65. rocznicy Powstania Warszawskiego. 1 sierpnia odda hołd
powstańcom razem z ciotką Heleną Wołłowicz (83 l.), łączniczką, która w
1944 roku uratowała ojca braci Kaczyńskich.
Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/gdyby-nie-ja-nie-byoby-braci-kaczynskich_104138.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. 2010-06-18
Helena Wołłowicz (pseudonim Rena), ciotka Bronisława Komorowskiego,
była sanitariuszką i łączniczką w Powstaniu Warszawskim. Walczyła w
pułku ''Baszta'', w batalionie ''Karpaty'' na warszawskim Mokotowie,
gdzie służył również Rajmund Kaczyński (pseudonim Irka).
Ojciec Kaczyńskich został ciężko ranny przy zdobywania toru wyścigów konnych na Służewcu. Miał być pierwszym pacjentem Heleny Wołłowicz - podaje gazeta.pl.
Rzeczywiście, ojciec został ranny w pierwszych dniach sierpnia - powiedział Jarosław Kaczyński. - Znam też Helenę Wołłowicz. Jednak nie wiedziałem, że to ciotka Bronisława Komorowskiego.
http://www.plotek.pl/plotek/1,78649,8032365,Ciotka_Komorowskiego_uratowa...
Co za historia!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. i znów ciocia 01 sierpnia 2010
powstańcza, Helena Wołłowicz, Adam Komorowski, syn gen. Tadeusza
Bora-Komorowskiego i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, złożyli
wieniec przed pomnikiem Gloria Victis. Fot PAP
Kaczyńskiemu (C) podczas uroczystości przed pomnikiem Gloria Victis na
Wojskowych Powązkach. Fot PAP
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/godzina-w-w-stolicy-w-66--...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. 12.06.10 wywiad dla Gali
Tagi: Bronisław Komorowski, wybory, polityka, prezydent
Dorobili się pięciorga dzieci i... niewiele ponadto, bo w rodzinie
Komorowskich herbu Korczak od wieków najważniejsza była służba dla
kraju, a nie dostatki.
GALA: Czyżby? Rodzina nie ucierpiała na Pana działalności?
BRONISŁAW KOMOROWSKI: Musi pani ich spytać, ale moim
zdaniem dzieci wyrastały w poczuciu, że ważne jest coś innego niż
czubek własnego nosa. Kiedy dziecko obserwuje rodzica, który przekracza
swój egoizm, wyrasta na dobrego obywatela. Ja byłem tak wychowany. Nie
umiem myśleć tylko o sobie, o świecie bez kontekstu szerszego, jakim
jest Polska. Tym bardziej że historia Polski i historia mojej rodziny są
ze sobą silnie splecione. Świat zdarzeń historycznych jest jednocześnie
światem moich rodzinnych opowieści. Szukając pierwszych wzmianek o
mojej rodzinie, można zacząć od mojego praszczura, który w 1399 roku
zginął w bitwie z Tatarami nad rzeką Worsklą na Ukrainie jako rycerz
polski wysłany na pomoc Witoldowi Wielkiemu. Można wspomnieć prymasa
Adama Ignacego Komorowskiego, któremu zawdzięczamy zgodę Kościoła na
XVIII-wieczną reformę szkolnictwa, czy Tadeusza Bora Komorowskiego –
dowódcę Armii Krajowej. Z dumą wspominam wszystkich żołnierzy,
konspiratorów, partyzantów i więźniów politycznych XIX i XX wieku,
którzy byli moimi krewnymi. "..
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Tak zyjemy w panstwie policyjnym!
http://zprawejwolne.salon24.pl/329716,tak-zyjemy-w-panstwie-policyjnym
Notka będzie, krótka i zwięzła. Opisująca zdarzenie, którego byłem świadkiem. Dotyczy obchodów pamięci ku czci ofiarom Powstania Warszawskiego, nie będzie jednak o tym, czy było potrzebne, słuszne czy nie.
Narodowcy zorganizowali w Suwałkach legalny pochód, złozyli kwaity pod pomnikiem organizacji zbrojnych walczących w polskim podziwmiu podczas II WŚ. Wznosili owszem okr4zyki odwołujace sie do polskiego ruchu narodowego np. "Ani Hitler ani Stalin, tylko polski nacjonalizm!". Jak kto podchodzi do nacjonalizmu nie będe tego oceniał. Chodzi mi o sytuacje gdzie po hasłach antykomunistycznych eskortujący kordon policji złozony z 6 radiowozów i chłopaków z ABW otaczający niewątpliwie niebezpiecznych 40 młodych ludzi, srednia wieku 20 lat, nagle zablokował trase przemarszu by Pan milicjant mógł brutalnie wyciągnąc z tłumu młoda dziewczyne niosącą flage z symbolem Falangi. Uznał, że wygląda jak swastyka i że jest symbolem zakazanym! wymachiwał przy tym świstkiem z symbolami zakazanymi na meczach piłkarskich i straszył paragrafami (inna sprawa, że był tym tak bardzo poruszony, że pogubił kajdanki i tonfe przygotowaną dla niewiasty, przedmioty te zebrał z ulicy jego kol. inny milicjant). Oczywiście nie obyło sie bez spisywania i rozkazu rozejścia sie legalnie zgłoszonego pochodu. Rozchodzacych pilnie strzegli funkcjonariusze w radiowozach (chyba pół suwalskiej komendy). Za grupkami po 4 osoby jechał oddzielny radiowóz. Pomijam juz fakt straszenia i obrażania młodych ludzi przez funkcjonariuszy. Ale czy to jest ku.wa wolnośc słowa i poglądów! Gdzie ta WASZA demokracja!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Prof. Andrzej Nowak: "Nigdy
Prof. Andrzej Nowak: "Nigdy wcześniej po 1989 roku nie mieliśmy do czynienia z takim ogromnym poczuciem bezkarności władzy"
"Nawet postkomuniści nie odważyliby się na tak bezprecedensową skalę zwalczać opozycji."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. To działania prewencyjne - POLICJA
Policja potwierdza: pod Kopcem zatrzymaliśmy Starucha
KOMENTARZY: 129
Karetki, kilkadziesiąt radiowozów oraz policja w hełmach i kamizelkach.
Tak zakończyły się wieczorne uroczystości na Kopcu Powstania
Warszawskiego....
więcej »
hełmach i kamizelkach. Tak zakończyły się wieczorne uroczystości na
Kopcu Powstania Warszawskiego. Zatrzymana została jedna osoba. Policja
potwierdziła już oficjalnie, że to lider kibiców Legii Piotr S.
Funkcjonariusze informują, że jest podejrzany o "poważne przestępstwo
kryminalne", które miał popełnić kilka godzin przed uroczystościami.
górującym nad Czerniakowem, trwały tradycyjne uroczystości, w których
brała udział prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. Rozpalono ogień, który
ma płonąć przez 63 dni. Wśród składających wieńce byli m.in. kibice
Legii Warszawa, którzy wcześniej dużą grupą przeszli sprzed stadionu
przy Łazienkowskiej na kopiec.
Jeden z policjantów został ranny w głowę. Wezwaliśmy posiłki.
mł. asp. Mariusz Mrozek, KSP
Około godziny 22.00 w rejonie ulicy Bartyckiej zaczęła
się zaskakująca akcja policji. - Na Bartyckiej kilkadziesiąt radiowozów i
dwie karetki. Dużo policji, która utknęła we własnym korku - informował
reporter tvnwarszawa.pl, Maciej Czerski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Dopiero we wtorek rano udało
się stało. Choć policja w dalszym ciągu nie chciała podać wszystkich
szczegółów:
przez pokrzywdzonego, jako sprawcę przestępstwa popełnionego wcześniej,
tego samego dnia - tłumaczył enigmatycznie mł. asp. Mariusz Mrozek z
KSP. - Podczas interwencji doszło do napaści na funkcjonariusza. Jeden z
policjantów został ranny w głowę. Wezwaliśmy posiłki.
zatrzymanym jest właśnie Piotr S. Nie informował też jakie były podstawy
zatrzymania.
Osoba zatrzymana znajduje się w areszcie.
mł. asp. Mariusz Mrozek, KSP
poinformować: - Rzeczywiście zatrzymaliśmy Piotra S. - przyznaje Mrozek.
- Jest podejrzany o poważne przestępstwo kryminalne. Nie przedstawiono
mu jeszcze zarzutów. Prokuratura prawdopodobnie zrobi to jeszcze dziś -
dodaje
poniedziałek, ale kilka godzin przed obchodami na Kopcu. Tam doszło
tylko do zatrzymania.
kilkadziesiąt radiowozów i dlaczego akcję zdecydowano się przeprowadzić
podczas obchodów, kiedy Piotra S. otaczał tłum kolegów?
dostaliśmy jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości na Kopcu. Policjanci,
którzy zabezpieczali obchody zorientowali się jednak, że Piotr S. w
nich uczestniczy. W takiej sytuacji mieli obowiązek podjąć interwencję -
relacjonuje Mrozek i dodaje: - Grupa młodych mężczyzn, która była w
otoczeniu Piotra S., starała się powstrzymać funkcjonariuszy. Ranny
został policjant, uderzony w głowę kamieniem.
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,policja-potwierdza-pod-kopcem-...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. "Staruch" zatrzymany. Kibice
"Staruch" zatrzymany. Kibice Legii: To prowokacja
Po
uroczystościach pod Kopcem Powstania Warszawskiego policja zatrzymała
Piotra Staruchowicza. Kibice Legii nie kryją żalu. - Godnie uczciliśmy
pamięć Powstańców. Dlaczego zatrzymali Piotrka akurat w takim miejscu,
po takich uroczystościach? To wygląda na prowokację - komentują w
rozmowie z portalem Fronda.pl.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Dalszy ciąg politycznych represji
http://www.nacjonalista.pl/2011/08/03/suwalki-nielegalna-operacja-policj...
Pisałem w dwóch ostatnich notkach o incydencie w Suwałkach, jak widac represje trwają. Mlody człowiek, ktoremu nie postawiono żadnych zarzutów został porwany z domu przez milicję (nie nie będę takich zachowań nazywał policyjnymi, mam gdzieś, że to teraz "policja"). Pytanie jest komu zalezy na politycznych represjach osób z organizacji opozycyjnych.
http://zprawejwolne.salon24.pl/330057,dalszy-ciag-politycznych-represji
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Zatrzymywanie i
Zatrzymywanie i przeszukiwanie samochodów, legitymowanie, nakaz
rozejścia się w 10-osobowe grupy – tego doznali od policji kibice,
którzy wzięli udział w gorzowskich obchodach rocznicy wybuchu Powstania
Warszawskiego.
http://niezalezna.pl/14111-prowokacja-wobec-gorzowskich-kibicow
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Zatrzymanie "Starucha"
http://vod.gazetapolska.pl/330-zatrzymanie-starucha
13. Gadające głowy, wąsy i usta
Gadające głowy, wąsy i usta przekonują mnie, że powinniśmy szanować władzę. Powinniśmy szanować prezydenta. Gwizdanie i buczenie jest złe a wzorem wychowania jest sztuczny penis i nałożenie czarnych szkieł kontaktowych z głupawym rechotem z niczego.
Tak, jestem chamem i będę gwizdał. To nie jest mój prezydent i mam gdzieś tych, co na niego głosowali. Widocznie, zasnęli snem sprawiedliwych albo ogłupieli, ewentualnie bali się czarnego i złego luda. Zwą go Kaczyńskim.
Będę gwizdał tak długo aż te chamy pójdą precz!
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
14. @Unicorn
strasznie sie w Szkle Kontaktowym u ojca Miecugowa pulatją rózne emerytki miłośniczki komuny i obecnego prezydenta z okazji buczenia na Powązkach 1 sierpnia.
Buczenie i buczeniE juz trzeci dzień w TVN24.
Więc ja dołączam tutaj z buczeniem - BU BU BU BU !!!! Nie ma urządzenia nagłaśniającego LRAD, więc nikt od mojego buczenia nie ogłuchnie, ale takich jak ja buczących jest zbyt wielu, aby nas zagłuszyć przez LRAD . Stopery zakupione !
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. @chinaski Wiadomo że
Awantury bójki owszem,ale napad z rabunkiem(odebranie plecaka)
w przychodni,na oczach wielu pacjentów? Zbyt naciągane.
Poszkodowany to kibic POLONII,który już miał kłopoty z prawem,zeznawał też wcześniej przeciwko swoim kolegom.
Zwykły kapuś którego koledzy wcześniej wylali z klubu.
TOT2
0
803
| 03.08.2011 21:44
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. zwiastun bigosowicza
Dodał, że film będzie w nowoczesnej formie pokazywał główne wydarzenia mijającego roku prezydentury. - Mam nadzieję, że będzie się podobało – zaznaczył.
A – jak dodał - jeśli się spodoba, wówczas będzie obyczaj corocznego zdjęciowo-filmowego przeglądu wydarzeń.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. Komendant Wojewódzki
Komendant Wojewódzki Policji
Białystok
W dniu 1 sierpnia 2011 r. w Suwałach,
działając z upoważnienia Narodowego Odrodzenia Polski, p. Mateusz
Tarasiewicz zarejestrował manifestację rocznicową ku czci bohaterów
Powstania Warszawskiego .
W trakcie przemarszu legalna
demonstracja została zatrzymana przez agresywną grupę osób ubranych w
policyjne mundury, którzy zażądali wydania im flagi z symbolem Ręki z
Mieczem (tzw. falangi) – grożąc, że w razie niespełnienia ich żądania
manifestacja zostanie zatrzymana.
Mundurowi zachowywali się agresywnie,
jeden z nich [zdjęcie w załączeniu] wyjątkowo brutalnie, atakując jedną z
kobiet obecnych na manifestacji. W stosunku do organizatora i
uczestników wysuwano groźby karalne. Ostatecznie, po odmowie wydania
partyjnego sztandaru demonstracja została zatrzymana
W dniu 2 sierpnia 2011 p. Michała
Tarasiewicza został wbrew swej woli, bez żadnego udokumentowanego
wezwania lub decyzji o zatrzymaniu uprowadzony z domu przez
funkcjonariuszy policji i przewieziony na miejscową komendę. Zatrzymanie
nastąpiło z naruszeniem zasad kodeksu postępowania karnego i innych
ustaw. W czasie nielegalnego przesłuchania nie sporządzono protokołu, za
to ponawiano groźby, żądając informacji o działalności Narodowego
Odrodzenia Polski – legalnej, opozycyjnej partii politycznej.
Działalność suwalskiej policji rodzi zagadnienie zorganizowanej działalności przestępczej tamtejszych funkcjonariuszy.
Narodowe Odrodzenie Polski, jest
legalną, opozycyjną partią polityczną, zarejestrowaną (od roku 1992) w
ewidencji partii politycznych pod numerem EwP 58.
Narodowe Odrodzenie Polski jest polską partią nacjonalistyczną (art. 1 zarejestrowanego w Sądzie rejestrowym Statutu NOP).
Symbole Narodowego Odrodzenia Polski z mocy Ustawy o partiach politycznych podlegają ochronie prawnej (art. 17 Ustawy) a
„Organy władzy publicznej są obowiązane do równego traktowania partii politycznych” (art. 4).
Takim organem jest Policja i jej
funkcjonariusze. Atakując legalna manifestację legalnej partii
politycznej, znieważając sztandar tejże partii i usiłując dokonać jego
zaboru policjanci dopuścili się szeregu przestępstw i wykroczeń.
1. Określając sztandar NOP faszystowskim a uczestników faszystami dopuścili się przestępstwa z art. 212 par. 1 kodeksu karnego:
„Kto pomawia inną osobę, grupę osób,
instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą
osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą
poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania
potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku”
2. Uniemożliwiając odbycie manifestacji:dopuścili się wykroczenia z art 14 par. 1 kw:
„Kto: przeszkadza lub usiłuje
przeszkodzić w organizowaniu lub w przebiegu nie zakazanego zgromadzenia
(…) – podlega karze aresztu do dwóch tygodni, karze ograniczenia
wolności do dwóch miesięcy albo karze grzywny.”
3. Nielegalnie zatrzymując manifestację pod groźbą użycia siły dopuścili się przestępstwa z art 190 par.1 kk:
„Kto grozi innej osobie popełnieniem
przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba
wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat
2”
4. Zabierając z domu wbrew woli
p. Michała Tarasiewicza – bez spełnienia wymogów kpk – i przetrzymując
go na komendzie dopuścili się przestępstwa z art 189 par. 1 kk:
„Kto pozbawia człowieka wolności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”
Polskie ustawodawstwo jednoznacznie
określa, że to policja jest na służbie obywateli, a nie na odwrót.
Policja nie jest wydzieloną grupą rządzącą, której nie obowiązuje prawo
krajowe. Wręcz przeciwnie:
„Funkcjonariusz publiczny,
który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków,
działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze
pozbawienia wolności do lat 3″(„art. 231 § 1 kodeksu karnego)
Wydarzenia w Suwałkach nie są
odosobnionym przypadkiem nielegalnego, przestępczego zaangażowania
policji w sprawy polityczne. W dn. 15.05.2011 w Białymstoku tamtejsi
funkcjonariusze – w trakcie legalnej manifestacji w „Obronie
życia”również usiłowali dokonać zaboru transparentu z symbolami
Narodowego Odrodzenia Polski.
W związku z powyższym domagamy się:
1.Wyjaśnienia: czy nielegalne działania o
charakterze politycznym w Suwałkach i Białymstoku są realizowaniem
rozkazów bądź zaleceń wydawanych szeregowym funkcjonariuszom przez ich
władze zwierzchnie, czy tez są to akty o charakterze „inicjatywy
własnej” łamiących prawo policjantów.
2. Wyjaśnienia: na czyje zlecenie
suwalscy funkcjonariusze zbierają informacje o działalności Narodowego
Odrodzenia Polski – opozycyjnej partii politycznej.
3. Publicznego przeproszenia Narodowego Odrodzenia Polski za niezgodne z prawem działania suwalskiej policji.
4. Zawieszenia prowadzących nielegalne
działania funkcjonariuszy w czynnościach służbowych i wszczęcia
przeciwko nim postępowania dyscyplinarnego.
5. Skierowania do prokuratury wniosku o
wszczęcie postępowania karnego przeciwko odpowiedzialnym
funkcjonariuszom i ich mocodawcom.
Brak reakcji zaskutkuje podjęciem działań prawnych ze strony Narodowego Odrodzenia Polski.
Za zgodność:
Dawid Gaszyński,
rzecznik prasowy NOP
do wiadomości:
Minister Sprawiedliwości, Minister Spraw
Wewnętrznych, Prokurator Generalny, Komendant Główny Policji, Rzecznik
Praw Obywatelskich, Parlament Europejski – posłowie Alliance of European
Nationalist Movements , media
Biuro Informacyjne NOP
GALERIA NĘDZY
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl