pani Żarskiej, której nie znałam i znać nie zamierzam nadal
kobieto, jest poziom magla, ale pani zeszła duzo poniżej. Była pani nieznalska i dalej pani taką zostanie. Wrzeszcząca i miotająca groteskowe zdania podstawka pod mikrofon , pozostanie nadal tylko podstawką.
Nie wiem, czy pani śmieszne i straszne pohukiwania akceptuje właścicel stacji, to jego sprawa.
Nawet koledzy po mikrofonie nie wiedzą, jak panią nazwać.
Oświadczenie reporterki
"Szanowny Panie, w odpowiedzi na Pana ostatnie wypowiedzi dotyczące min mojej osoby i wydarzeń na Jasnej Górze 10 lipca 2011 ("Na Jasną Górę się wdarli! Tak jak Szwedzi!" - wołał o. Rydzyk) pragnę poinformować Pana, że porównywanie naszej obecności w Częstochowie do oblężenia Jasnej Góry przez wojska szwedzkie z 1655 jest co najmniej niestosowne i zakrawa na braki w wiedzy historycznej (bo mimo wszystko nie chce podejrzewać urojeń). W przeciwieństwie do Szwedów, my w nieco mniejszej jednak liczbie - dwie osoby, przyjechaliśmy wykonywać nasze obowiązki zawodowe w wolnym demokratycznym kraju" - napisała łódzka reporterka telewizji Polsat News.
"Trzeba zapamiętać nazwiska tych tzw. dziennikarzy, mówcie jedni drugim. Niech wiedzą wszyscy sąsiedzi". Szanowny Panie, powyższe słowa w kontekście ostatnich wydarzeń w Norwegii, które miały miejsce za sprawą fanatyka, pokazują, że powyższe nawoływania są naprawdę nie na miejscu i niebezpieczne. Chyba, że właśnie do takich działań Pan chce doprowadzić. Mam nadzieję jednak, że nie" - brzmi oświadczenie dziennikarki."
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,10021866,Dziennikarka_odpowiada_o__Rydzykowi__Pana_nawolywania.html
Co paniusia wrzeszczała, jak prawdziwy fanatyk z PO mordował w Łodzi z powodów politycznych, z której paniusia POPISKUJE?
- Zaloguj się, by odpowiadać
14 komentarzy
1. Hodowca breivików - seaman
Według łódzkiej prokuratury okręgowej motywem morderstwa działacza PiS z Łodzi i ciężkiego zranienia drugiego była przynależność polityczna obu ofiar. Świadkowie tragedii potwierdzają, że Ryszard C. krzyczał, iż chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego i "powystrzelać pisowców". Po norweskiej hekatombie na wyspie Utoy odezwały się liczne głosy o społecznym i ideologicznym tle zbrodni Breivika, a przecież Ryszard C., morderca z Łodzi, też nie spadł z księżyca.
Czegoś słuchał chętniej, coś oglądał z większym zainteresowaniem, czyjeś sugestie go przekonały, jakieś wypowiedzi trafiały do niego bardziej niż inne. Ryszard C. miał swój kontekst, z którego wychynął nagle w Łodzi i zrobił to, co zrobił.
"Jeszcze jedna bitwa, dorżniemy watahy"– mówił pod koniec kampanii wyborczej Radosław Sikorski w październiku 2007 roku. Ta fraza zrobiła fantastyczną karierę w Polsce, powtarzana była z lubością we wszystkich mediach, dorzynanie watahy znał każdy, stało się klasykiem. Dla kogoś niezrównoważonego ta wypowiedź musiała zabrzmieć jak wezwanie do czynu.".....
całość tu:
http://seaman.salon24.pl/328203,hodowca-breivikow
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. ta żarska to niby
dziennikarka?
3. @ppor.Dub
właśnie - niby.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. pracowników Polsatu podających się za ekipę dziennikarzy
Senacka Komisja Kultury i Środków Przekazu oczekuje od Jana Dworaka, szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, podjęcia działań mających na celu zapobieganie nadużywaniu prawa do pozyskania informacji przez nadawców publicznych. Senatorowie napiętnowali w ten sposób agresywne zachowanie ekipy telewizji Polsat News: operator stacji, kopiąc jednego z uczestników XIX Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę, usiłował sprowokować go do agresywnego zachowania.
"Ekipa Polsatu zakłóciła przebieg pielgrzymkowej Mszy św. z zastosowaniem przemocy fizycznej wobec jej uczestnika, a następnie dokonała nieodpowiadającego rzeczywistości przedstawienia przebiegu zdarzenia". Senatorowie zwracają uwagę, że "zastosowanie prowokacji agresji i siły fizycznej przez pracowników Polsatu podających się za ekipę dziennikarzy jest nie do pogodzenia ze standardami demokratycznego państwa prawnego". "Oczekujemy od KRRiT stosownego postępowania w trybie nadzoru nad działaniami nadawców publicznych, dyscyplinujących sprawców tego godnego ubolewania nadużycia prawa do pozyskiwania informacji bez względu na zastosowane niegodne środki. Wnosimy o rozważenie opracowania regulacji zobowiązujących pracowników wszelkich publicznych środków przekazu do nienadużywania przez nich dobrych obyczajów i prawa w trakcie wykonywania zawodu podczas publicznych zgromadzeń" - napisali senatorowie w oświadczeniu skierowanym do Jana Dworaka, szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Kochana Rodzino Radia
Kochana Rodzino Radia Maryja!
Drodzy Rodacy, Przyjaciele!
Wszyscy, którym droga jest wolność!
Widzimy co dzieje się w ostatnich latach z wolnością w naszej Ojczyźnie. Dostrzegamy działania prowadzące do zamknięcia Radia Maryja. Każdego niemal tygodnia otrzymujemy z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji polecenia, aby przesłać nagrania z różnych audycji, z różnych wystąpień naszych gości. Otrzymujemy przeróżne listy, z których nie wynika dla naszego działania nic dobrego, oczywiście listy urzędowe.
Wiemy, że w przeciągu dwóch lat w naszej Ojczyźnie będzie przejście w nadawaniu i odbiorze z systemu analogowego na system cyfrowy. W związku z tym, żeby nadawać w tym systemie i odbierać trzeba być na tzw. transponderze cyfrowym. KRRiT rozdaje miejsca na tych transponderach. Zwróciliśmy się 3 marca br. z prośbą o miejsce na takim transponderze, niestety do dziś nie mamy żadnej odpowiedzi. Wiemy skądinąd, że miejsca te zostały rozdane. Niektórym już drugie miejsce. Nas wykluczono. Choć każdy wie jaki charakter ma TV Trwam. Oczywiście, jest też sprawa Radia Maryja, to jest wykluczenie nawet bez odpowiedzi na naszą prośbę.
Ostatnio, po zorganizowanej prowokacji, w czasie XIX Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę, prowokacji w czasie modlitewnego spotkania na terenie kościelnym, zaangażowano organy państwowe, KRRiT i Komisję Kultury i Środków Przekazu Sejmu RP, by- wyrażając się kolokwialnie- z ofiary zrobić kata, a z kata ofiarę. To charakter, jak mówią nam prawnicy, bezprawia legislacyjnego. A działania takie, nie mają precedensów tzw. dojrzałych demokracjach. Obserwując to co dzieje się od paru lat z nasileniem szczególnym, od prowokacji sprzed Pałacu Namiestnikowskiego w Warszawie, w związku z Krzyżem, sponiewieraniem naszych świętości i naszych praw. Obserwując bezprawne ataki w mediach na patriotów polskich, na niepoprawnych politycznie, wybitnych duchownych, pasterzy naszego Kościoła.
Obserwując działania przeciw Radiu Maryja i dziełom przy nim powstałym, działania zmierzające do likwidacji tego Radia, bardzo proszę o modlitwę i działania. Milczenie, a nie działanie jest współdziałaniem w likwidacji wolności słowa i demokracji, w likwidacji Radia Maryja. Te działania są bardzo jasne, klarowne, zmierzające do zamknięcia Radia Maryja.
Zwracajcie się, ale z wielką kulturą, choć merytorycznie do KRRiT, do Sejmu RP, do posłów zwłaszcza tych, którzy wystąpili i występują przeciw Radiu Maryja i naszemu środowisku. A poza tym zapamiętajmy tych, którzy to robią. I obyśmy w najbliższym czasie zdali egzamin z dojrzałości i z miłowania prawdy i wolności.
Wybierzmy wkrótce tych, którzy będą lepsi dla budowania wolności, poszanowania prawdy, poszanowania każdego obywatela, dla rozwoju właściwej demokracji i naszej Ojczyzny.
Bóg zapłać za zrozumienie, modlitwę i każdy dobry czyn!
o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR - dyrektor Radia Maryja
Radio Maryja
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
6. Szanowna Marylu ,piszący i czytający
obserwując zachowanie niby dziennikarzy,szczególnie prowokacje na Jasnej Gorze
czy osobiście
pewnego nie rozpoznanego przeze mnie operatora z kamerą,pod pomnikiem Korfantego na parę minut przed
złożeniem kwiatów przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego,stwierdzam,że ci ludzie zachowują się podobnie jak
MOCNO zapamiętane twarze ,zachowania
funkcjonariuszek i funkcjonariuszy UB,ZOMO i czort znajet jakich jeszcze formacji,
na każdym takim spotkaniu społeczeństwa z Ludzmi nie kochanymi,przez
dawne rządy i obecny Tuskowy rząd,zawsze jest tak samo,
ci sami prowokatorzy,PO przeszkoleniach,
te same metody
a paniusia z POd Jasnej Góry jest tego KLASYCZNYM przykładem
ot funkcjonariuszka wysłana na AKCJĘ
przeraża mnie tylko jedno,ze emeryci sb mają klony co RAZ młodsze,i to jest obrażające
mnie osobiście...
zresztą te KLONY produkuja sie w sieci,ja dobrze płatni Funkcjonariusze słuzb
pozdr
gość z drogi
7. @gość z drogi
"emeryci sb mają klony co RAZ młodsze" - szkolenia korporacyjne, które trafiają na podatny grunt.
W PRL-u niewielu było pracowników SB i UB - do tego trzeba było mnieć predyspozycje, specjalne predyspozycje, nie mające nic wspólnego z wykształceniem.
Im bardziej ciemny, tym bardziej gorliwy wykonawca.
Nic nowego - trzeba miec cechy charakterologiczne do takiej "roboty".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Szanowna Marylu,zgadzam się
i przepraszam,ze stwierdzenie to poprę trochę nie poprawnym określeniem
W dużym miescie,nie ciemnogrodzie a moze Ciemnogrodzie
była pewna Ulica,znana z profesji urzędujących tam panienek,i dlatego potwierdzam
k...wa,to nie zawód,to NATURA
jeszcze RAZ przepraszam,ale
takie mam skojarzenie i przekonanie
Urban urodził się urbanem,stefek od much urodził się z jadem na ustach
i nic tu nie ma do tego wykształcenie,ale GENY
re szkoleń,
były takie dla tzw "elyt"
ciężko opłacane z naszych POdatków i przedsiębiorstw,ktore tzw "liderów; wysyłaly na nie,
wiem, bo sama to widziałam ,rachunki też,
/liderów sld,zms pierwszych sekretarzy i ...niestety niektórych z "S"/
pozdr serd
gość z drogi
9. re predysPOzycji,potwierdzam
bo dzięki TEMU mamy jeszcze Dziennikarzy odważnych,szlachetnych i za TO właśnie prześladowanych
mamy też Obronę Wolności Słowa i Myślenia,i nie będzie czczym komplementem jesli POWIEM,ze Blogmedia i Jej Dziennikarze,to właśnie TACY Ludzie
a Gazetka jest tego NAJLEPSZYM przykładem
serdecznie pozdrawiam Wolną Prasę
i kłaniam się nisko
stara solidarność umie to Dojrzeć,Popierać i Szanować
Dlatego POLSKIE GAZETY i Polscy Dziennikarze są przez nas czytani ,a Gazety kupowane,pozdr
gość z drogi
10. Ks. abp prof. Andrzej Dzięga
Uzurpatorzy z kamerą
W opisywanej
sytuacji pomiędzy osoby, które chciały przeżywać duszpasterskie
wydarzenie, na teren kościelny - podkreślam - a więc chroniony również
prawem prywatnym, weszli dziennikarze, nie zgłaszając tego, a
jednocześnie chcąc w trakcie wydarzeń duszpasterskich zagadywać
zgromadzonych, przysuwać mikrofon ludziom, którzy się modlą, przysuwać
im kamerę. Takich rzeczy robić nie wolno, to jest uzurpacja. W
rzeczywistości trzeba uznać, że ci, którzy weszli na plac w taki sposób i
z takim zamiarem, wtargnęli na to wydarzenie. Osobiście nie
przypuszczam, żeby ci konkretni dziennikarze nie wiedzieli, co robią,
można tylko zadać pytanie, czy to była ich prywatna inicjatywa, czy też
otrzymali takie polecenie.
Patrzymy w tych dniach na wielką aferę,
która się rozwija w Wielkiej Brytanii. W związku z nadużyciami ze strony
dziennikarzy i redaktorów, ludzi mediów, którzy potrafili w sposób
ukryty pozyskiwać informacje, często je wręcz wykradać, a potem
upubliczniać. Są pewne granice, pewne normy muszą być respektowane. W
tym przypadku zadziwiające jest nie tylko to, że osoby, które wtargnęły,
podały kłamliwą wersję faktów, ale też - co jeszcze poważniejsze - że
włączają się w to instytucje państwowe. To jest też przedziwne, że z
jednej strony opinia, a tutaj apel do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i
Administracji. Albo opinia, albo jakiś apel. Ale to już jest inna
kwestia, wewnętrznej sprzeczności, że zwracają się do ministerstwa o to,
żeby ministerstwo zabezpieczyło możliwość swobodnego wykonywania przez
dziennikarzy ich roli, ich posługi, ich zadań w czasie wszystkich
publicznych zgromadzeń. Czy to oznacza, że ministerstwo ma pozwolić
dziennikarzom, żeby w czasie meczu piłkarskiego wchodzili na murawę
stadionu i zagadywali piłkarzy i robili wywiady w trakcie meczu? Czy to
oznacza, że będzie jakiś apel ministerstwa do wszystkich Kościołów i
wszystkich związków wyznaniowych o to, żeby dziennikarze mieli swobodny,
dowolny wstęp, nie wiem, do synagogi, do meczetu, do cerkwi? Przecież
takie myślenie jest totalnym nieporozumieniem. A jednak ta opinia, ten
dokument próbuje wprowadzać taki język.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110730&typ=my&id=my03.txt
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Ewka czuwaj (@Ewa Żarska)
Pani Ewo Żarska proszę przyjąć i przekazać specjalne pozdrowienia dla "operatora" Bartka Tomaszewskiego - Żarskie z okazji rocznicy przedmiesięcznicy wydarzenia znanego z historii jako Prowokacja gliwicka - od Gasipiesa
Jakby się chciał pokopać z koniem to zapraszam, słyszałem, że jakiś ktoś tam zgwałcił konia.
A nazwisko (też przypomnę, jeszcze raz, bo ojciec Tadeusz prosił, żeby pamiętać) tego "operatora" od kopania w (_!_)-ę - brzmi ono Tomaszewski, Bartek - to z kolei imię, dobre imię, żeby jakiś sędzia rozgrzany nie pomyślał, że
bobregoDobrego imienia bronić trzeba a nawet należy.Ogromne wojska, bitne generały,
|Policje tajne, widne i dwu-płciowe - | Przeciwko komu tak się pojednały? |
Przeciwko kilku myślom… co nie nowe! (Cyprian Kamil Norwid)
Niech żyje Niezależna dziennikarka i czosnek!
Podobno na Twiterze się odezwała Aga ... do nowego ministra od wojska, ale ją chyba olał
"
BurzynskaAga
Burzynska Agnieszka
BurzynskaAga
Burzynska Agnieszka
BurzynskaAga
Burzynska Agnieszka
" link
"
TomaszSiemoniak
Tomasz Siemoniak
Link do Twittera nowego ministra
Pozdrawiam serdecznie24
12. PS dobrze nie RAZ ich posłuchać
dobrze,by nie zapomnieć,ze ONE juz tak mają
motają,nawijają i okręcają
pozdr
gość z drogi
13. ONY tak mają, teraz ONET
Onet.pl
Ewa Żarska, dziennikarka Polsatu, została 10 lipca
poturbowana na błoniach jasnogórskich podczas 19. Pielgrzymki Rodziny
Radia Maryja. Sprawą zajęła się policja. Teraz na stronach Katolickiego
Stowarzyszenia Dziennikarzy znany ksiądz Stanisław Małkowski, mówiąc o
tym incydencie i "prostytuowaniu" się dziennikarzy, parafrazuje Pieśń
Konfederatów Barskich: - Nigdy z kur... nie będę w aliansach.
W oryginale "Pieśń Konfederatów Barskich" (Juliusza Słowackiego) zaczyna się od słów: Nigdy z królami nie będziem w aliansach.
Ks. dr Bolesław Karcz, prezes stowarzyszenia, w rozmowie z Onet.pl nie
kryje, że wydźwięk słów ks. Małkowskiego jest bardzo ostry. Radzi jednak
spojrzeć na słowa o "kurw..." jako na pewną figurę słowną. - To
licentia poetica w wersji hard, która nie powinna się zdarzać, ale wobec
dzisiejszego języka polityków i dziennikarzy udziela się niemal
wszystkim - mówi ks. Karcz.
Jasna Góra na zdjęciach satelitarnych
Jak dodaje prezes stowarzyszenia, sam podrapał się po głowie, gdy
usłyszał słowa ks. Małkowskiego, bo były to "bardzo mocne słowa". - To
była osobista opinia, jaką wyraził ks. Małkowski, mówiąc o zagrożeniach
dziennikarskich, którzy za pieniądze i newsa potrafią się sprzedać -
ocenia.
"Prostytutek mamy w mediach bardzo dużo"
Na pytanie o "poddawanie się" dziennikarzy swoim redaktorom naczelnym,
ks. Małkowski na stronach KSD odpowiada wywodem o prostytucji. - Jest to
sprawa tego, co się określa jako najstarszy zawód świata, czyli sprawa
prostytucji. Jest prostytucja fizyczno-seksualna. Jest prostytucja
polityczna. Jest prostytucja duchowa. Są różne formy prostytucji,
ponieważ prostytucja wiąże się z pewnym wynagrodzeniem, z pewnym
zarobkiem, więc są ludzie, którzy zastanawiają się, czy opłaca im sie
być prostytutką w tym czy innym sensie (...). I takich prostytutek mamy w
mediach bardzo dużo - zmierza do końca wywodu duchowny.
Na sam koniec dodaje jeszcze mocniej: - No i wtedy trzeba przypomnieć
sobie słowa Pieśni Konfederatów Barskich: nigdy z kurw... nie będę w
aliansach.
W oryginale pierwsza zwrotka "Pieśni…" brzmi: Nigdy z królami nie
będziem w aliansach | nigdy przed mocą nie ugniemy szyi, | bo u
Chrystusa my na ordynansach, | słudzy Maryi.
Ks. Małkowski stwierdza, że "prowokacja funkcjonariuszy Polsatu na
Jasnej Górze była wymierzona przeciwko pielgrzymom". Sam ksiądz
zaznacza, że nie zna szczegółów sprawy, ale według niego dziennikarze
Polsatu prowokowali pielgrzymów do emocjonalnych reakcji. Reakcje
prowokowanych były uzasadnione, nie były za to szkodliwe dla
prowokatorów, uważa duchowny.
Ks. Popiełuszko i krzyż smoleński
Ksiądz Stanisław Małkowski jest znanym kapelanem "Solidarności" z czasów
PRL. W czasach komunizmu był opozycjonistą i przyjacielem ks. Jerzego
Popiełuszki. Z uwagi na swoją działalność opozycyjną był nękany i
szykanowany przez SB. W latach 80. jego nazwisko znalazło się na liście
niewygodnych księży, których zamierzano zabić. Był na niej pierwszy,
przed ks. Jerzym Popiełuszką.
W ostatnich latach głośno się o nim zrobiło, gdy przewodniczył modlitwom
przed Pałacem Prezydenckim. 3 sierpnia 2010 poświęcił tzw. krzyż
smoleński, który w kwietniu 2010 roku postawili harcerze.
Incydent na Jasnej Górze
Ewa Żarska, dziennikarka Polsatu, została 10 lipca poturbowana na
błoniach jasnogórskich podczas 19. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja.
Sprawą zajęła się policja.
Do całego zdarzenia doszło po tym, gdy dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz
Rydzyk powiedział z głównego ołtarza o niepożądanych mediach, a na
telebimach pokazano wóz transmisyjny i samochody Polsatu.
W tydzień po zdarzeniu dziennikarka wysłała policji pisemną skargę ws.
naruszenia jej nietykalności cielesnej przez uczestnika Pielgrzymki
Rodziny Radia Maryja. Pismo dotyczyło m.in. uderzenia dziennikarki w
twarz. - Nieznany mi z imienia i nazwiska mężczyzna uderzył mnie otwartą
ręką w twarz, naruszając w ten sposób moją nietykalność cielesną -
stwierdziła. Dodała, że ów mężczyzna odebrał jej mikrofon; potem
odepchnął ją i "uderzył ręką w kamerę”, by uniemożliwić nagrywanie.
Policja wszczęła też postępowanie w sprawie zniszczenia kamery Telewizji Polsat - straty wyniosły ponad 1 tys. zł.
Wersja "NDz"
Z kolei według "Naszego Dziennika", który cytował świadków zdarzenia,
operator Polsatu "z wściekłością" zaatakował jednego z uczestników
pielgrzymki.
Na stronie Radia Maryja, w zakładce "prowokacja Polsatu" można natomiast
przeczytać, że według pielgrzymów "pracownicy Polsat News od samego
początku zachowywali się podczas mszy św. niestosownie, głośno
komentowali i wyśmiewali homilię, a także wypowiedzi dyrektora Radia
Maryja o. Tadeusza Rydzyka, Jarosława Kaczyńskiego oraz pozostałych
rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, którzy uczestniczyli w
Eucharystii".
(PG)
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/dziennikarka-dostala-w-twarz-na...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. paskudna paniusia
ciekawe,czy zdaje sobie sprawę z tego jak jest żałosna
gość z drogi