Pierwsza unia Polski z Litwą cz. II
Krystian Frelichowski
Pierwsza unia Polski z Litwą.
CZ. II
Pierwsza próba zawarcia bliższych kontaktów między obu państwami miała miejsce już za panowania Władysława Łokietka. W 1325r. Wielki Książe Giedymin, zawarł układ obronny z Polską, poparty ślubem jego córki Aldony (w 1339 roku zostaje ochrzczona i przyjmuje imię Anna) z synem polskiego monarchy Kazimierzem – później zwanym Wielkim. Księżniczka jako wiano od Ojca przywiozła 24 tysiące uwolnionych polskich jeńców wojennych. Pakt ten nie przetrwał długo. Potrzebne były kolejne lata trudnych doświadczeń obu narodów i zrządzenie losu (wygaśniecie linii Piastów i Andegawenów) by oba państwa ponownie spojrzały na siebie życzliwym okiem.
Sprawa wcale nie była prosta. Mówiło się w Polsce o powołaniu na tron Piasta, zwłaszcza, że odpowiednim ku temu kandydatem zdawał się być książę Mazowiecki Ziemowit IV. Problem stanowił wspomniany wcześniej ślub zawarty w dziecięcych latach, przeznaczonej na tron polski Jadwigi z Wilhelmem Habsburgiem, na szczęście nie posiadający mocy prawnej z uwagi na nie dopełnienie konsumpcji. Jednak narażanie się tak potężnemu rodowi nie sprzyjało bezpieczeństwu kraju.
Od chwili śmierci Ludwika Węgierskiego panowie polscy rozpoczęli intensywne poszukiwania odpowiedniego kandydata na męża dla Jadwigi, który siłą rzeczy zostanie równocześnie królem Polski. W myśl odwiecznej zasady „wróg mojego wroga jest mi sprzymierzeńcem” oczy części możnych zwróciły się ku Litwie.
W tym samym okresie Wielkie Księstwo targane było wojną domową. Z jednej strony zruszczeni Olgierdowicze z pomocą Moskwy starali się wyrwać dla siebie jak największą połać kraju, z drugiej zaś Kiejstutowicze z pomocą Zakonu starali się przejąć pełnie władzy. Na dodatek niespójność religijno, kulturowo, narodowa litewsko – ruskiego społeczeństwa, nie sprzyjała jednoczeniu kraju. W tych okolicznościach Jagiełło zmuszony był szukać wsparcia w państwach ościennych. Spośród otaczających Wielkie Księstwo sąsiadów: Zakonu, Moskwy, tatarskiego Kipczaku, Polski, książę wybrał związek najkorzystniejszy dla siebie i jedyny możliwy z Koroną.
15. IV 1383r. Jagiełło i Skirgiełło chcąc okazać dobrą wole, nadali mieszczanom lubelskim przywilej korzystnego handlu z Litwą. Zaniepokojony tymi wydarzeniami Ziemowit IV podjął próbę uprowadzenia Jadwigi. Z uwagi na zmianę terminu przyjazdu królewny, nie powiodła się. W tych okolicznościach książę Mazowiecki podbił Kujawy i Łęczyce. Następnie zwołał zjazd sprzyjającej mu szlachty wielkopolskiej do Sieradza, gdzie 15 sierpnia został obwołany królem. Jednakże biskup odmówił dokonania koronacji.
Jadwiga przybyła do Krakowa między 25 maja a 11 października 1384r. (dokładnej daty tego wydarzenia badaczom nie udało się ustalić), na króla Polski została koronowana 14 października tego samego roku. W grudniu 1984r. Ziemowit IV przybył do Wilna, gdzie złożył hołd lenny Wielkiemu Księciu, za to ten mu oddaje w lenno bliżej nieokreślone ziemie ruskie, kupując sobie w ten sposób życzliwość dawnego rywala do ręki królewny i polskiego tronu. „18 stycznia 1385 roku zjechało do Krakowa oficjalne poselstwo litewskie z prośbą o rękę Jadwigi”[1] . Delegacji przewodniczył Skirgiełło.
Kluczowe rozmowy toczyły się w sierpniu tego samego roku w Krewie.
W tym samym czasie próbę uratowania małżeństwa, a co za tym idzie prawa do tronu polskiego podjął Wilhelm Habsburg. Dostał się on na Wawel i spotkał z Jadwigą. Z krakowskich akt sądowych wynika, że miało miejsce „dopełnienie małżeńskich ślubów Królowej Pani”. Dla uczczenia tego wydarzenia zarządca zamku królewskiego ogłosił amnestie dla osób osadzonych w jego lochach. Możliwość zawarcia unii zawisła na włosku. Komesowie małopolscy pod przewodnictwem Dobiesława z Kurozwęk błyskawicznie podjęli kontrakcję otaczając krakowski zamek. „Wilhelm uszedł z Wawelu podobno nocą przez okno po linie”[2]. Habsburg ukrywał się jeszcze przez czas jakiś w okolicach Krakowa m.in. w Czarnej Wsi i Łobzowej. Jadwiga zaś podejmowała próby ucieczki z zamku, skutecznie powstrzymywana przez podskarbiego koronnego, Dimitra z Goraja herbu Korczak, który jako magnat z czarnej Rusi, był gorącym zwolennikiem unii.
Wreszcie „14 sierpnia, w Krewie, około 80 kilometrów na południowy wschód od Wilna, Jagiełło jako Wielki Książe Litwinów, dziedzic i pan Rusi, wystawił spisany w języku łacińskim dokument, w którym potwierdzał wcześniej przedłożone propozycje. Obok pieczęci władcy widniały przywieszone w imieniu własnym oraz nieobecnych braci pieczęcie Skirgiełły, Korybuta, i Lingwena (Lengvenis) Olgierdowiczów oraz Witolda Kiejstutowicza.”[3] Jagiełło zobowiązywał się w nim:
- Wraz z braćmi, którzy jeszcze niebyli ochrzczeni, ze wszystkimi krewnymi, z pogańskimi mieszkańcami podległych sobie państw, przyjąć chrzest w obrządku łacińskim.
- Użyć wszystkich sposobów dla odzyskania strat terytorialnych Polski i Litwy.
- Zapłacić karę 200 000 florenów za zerwanie zaręczyn Habsburgom.
- Zwrócić wolność jeńcom chrześcijańskim, a zwłaszcza Polakom.
- Przyłączyć ziemie litewskie i ruskie do Królestwa Polskiego.
Z właściwą interpretacją tego ostatniego punktu historycy mają po dziś dzień kłopoty. Użyte, bowiem zostało tutaj słowo applicare, które może być różnie rozumiane: włączyć, dołączyć, przyłączyć, wcielić, załączyć. Niektórzy dopatrują się w tym świadomego działania Jagiełły, który w ten sposób miał sobie zostawić możliwość dowolnej interpretacji tego najważniejszego punktu porozumienia w zależności od sytuacji.
Polska ze swej strony zobowiązywała się powołać Jagiełłę na tron Polski i oddać mu królową Jadwigę za małżonkę.
Jeszcze zimą 1385r. szlachta na swym zjeździe obwołuje Jagiełłę królem, zaś 11 stycznia 1386r. w Wołkowysku posłowie polscy podpisują pergamin potwierdzający zobowiązania naszej strony. 2 lutego na zjeździe w Lublinie wcześniej zawarte układy zostają ostatecznie potwierdzone.
Zdaniem większości historyków właśnie to wydarzenie było rzeczywistym zawarciem pierwszej w dziejach unii Polski z Litwą. Jednak tradycja zarezerwowała nazwę „unii lubelskiej” dla układu ostatecznego zawartego 200 lat później, stąd też zawarte w Krewie porozumienie traktuje się, nie do końca słusznie jako decydujące. Przypomnijmy, że dwu letnie rozmowy, między przedstawicielami obu stron toczyły się w Wilnie, Krakowie, Budzie, Krewie, Wołkowysku, by zakończyć się sukcesem w Lublinie.
Dalej wydarzenia potoczyły się już szybko. 12 lutego Jagiełło wjeżdża na Wawel, 15 przyjmuje na chrzcie imię Władysław, jego ojcem chrzestnym był Władysław Opolczyk, (proszony do tej funkcji Wielki Mistrz Zakonu odmówił). Chrztu udzielił arcybiskup gnieźnieński Bodzanta, a biskup krakowski Jan Radlica do chrześcijaństwa wprowadził braci przyszłego króla. Kolejnym doniosłym wydarzeniem był ślub 12 letniej Jadwigi z ponad czterdziestoletnim Jagiełłą. Historycy nie są zgodni, co do daty tego wydarzenia. Zdaniem L. Kolankowskiego i H. Wisnera miało to miejsce 18 lutego 1386r., J. Ochmański zaś twierdzi, iż był to 14 luty. Nie ma również zgody, co do daty koronacji Władysława Jagiełły, w opinii dwóch pierwszych wspomnianych przeze mnie specjalistów wydarzenie to miało miejsce 4 marca 1386r. Ochmański zaś twierdzi, iż był to dzień 18 lutego.
Z chwilą koronacji Władysława II Jagiełły na widowni europejskiej pod starą nazwą „Corona Regini Poloniae” (Korona Królestwa Polskiego) pojawia się nowe polsko – litewskie mocarstwo. „Był to fakt niezmiernej doniosłości w dziejach europy wschodniej, a już przełomowy w dziejach polskiego, a przede wszystkim litewskiego narodu. Przed Polską stanęły teraz otworem bezkresne przestrzenie wschodu.”[4]
Wydarzenia te przez długie wieki decydowały o historii naszej części globu, a jego skutki odczuwalne są po dziś dzień.
W tym miejscu warto dodać, że Wilhelm nie uznał małżeństwa Jagiełły. Wytoczył nawet proces kanoniczny zarzucając Jadwidze bigamię. Sam ożenił się dopiero po jej śmierci. Papież Urban VI zajął w tej kwestii stanowisko wyczekujące. Dopiero jego następca Bonifacy IX uznał ważność związku.
Bibliografia:
1. Ludwik Kolankowski; Oficyna Warmińska; Olsztyn 1991.
2. Jerzy Ochmański; Ossolineum; Kraków 1982.
3. Henryk Wisner: Unia sceny z przeszłości Polski i Litwy; Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza: Warszawa 1988r.
4. Oswald Balzer: Tradycja dziejowa unii polsko – litewskiej; Gubernowicz i Syn; Lwów – Warszawa 1919r.
5. Paweł Jasienica; Państwowy Instytut Wydawniczy; Warszawa 1985r.
[1] Paweł Jasienia, „Polska Jagiellonów” PIW 1985 str.48
[2] Paweł Jasienica, „Polska Jagiellonów”, PIW, Warszawa 1979r. str. 49
[3] Henryk Wisner, „Unia sceny z przeszłości Litwy i Polski”, LSW, Warszawa 1988, str.26
[4] Ludwik Kolankowski; „Polska Jagiellonów”; OW; Olsztyn 1991r.; str. 14
- Krystian Frelichowski - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz