Bylo ale sie zmylo

Alez pan propagande sieje.
Prosze podac bilans handlu pomiedzy Polska a Niemcami od powiedzmy 2003 roku.
Wtedy zobaczymy kto tu jest beneficjentem.

I prosze mi nie wklejac wiecej gadzinowki niemieckiej.

To co pan podaje udowadnia tylko, ze projekt MittleEuropy jest realizowany.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mitteleuropa

Zgodzisz sie ze mna, ze na BM24 zaczynaja zachodzic ludzie z nakazania partyjnego, a nie ideologicznego?

No chyba, ze pan Kazimierz w dobrej wierze cos wkopiowal ale zapomnial opatrzwec komentarzem. Pogrubienia wskazuja wyraznie, ze pan Kazimierz zachwala model niemiecki.

nie znam intencji pana Kazimierza, który wkleił polskie tłumaczenie niemieckiej propagandowej witryny.
A prawda jest taka, że Tusk z Komorowskim od listopada 2007 r nic innego nie robili, tylko oddawali lenno poddańcze Niemcom na kolejnych wspólnych spotkaniach rządów i sejmu.

Niemcy tak pomagały Grecji, ze dzisiaj Grecje chcą zlicytować. Polskie firmy eksportować mogą wszędzie, bo nasze produkty sa konkurencyjne.

Polskie firmy inwestują własny kapitał, kredytując produkcje, nikt im nie pomaga.
Przy wahaniach kursów często balansują na granicy bankructwa.

Po 1989 r Polacy ruszyli z inwestycjami we wszystkich kierunkach, nie tylko do Niemiec.

Konkurencja nie ułatwiała pracy. Z nieoficjalnych informacji wiem iż podwykonawcy nie chcieli przyjmować zleceń, mimo iż Chińczycy płacili dość szybko ( szybciej niż otrzymywali pieniądze od GDKIA), wiele firm odmawiało ze względu na zaniżone ich zdaniem stawki. COVEC na obcym terytorium, nie byli w stanie zmusić nikogo do współpracy.
http://www.wpolityce.pl/view/13216/Wielka_kleska_Chinczykow_w_bitwie_pod...

Odcinek Firma km cena cena zł zł/km

A Covec 29,2 754,5 25,83

B Mostostal 17 843,5 49,61

C Covec 20 543,5 27,17

D Strabag 17,6 643,8 36,58

E Budimex 7,1 425,5 59,93

Razem 90,9 3.210,8 35,32

Nikt nie miał wątpliwości że za taką kwotę tej krótkiej trasy zbudować się nie da, jednak COVEC to azjatycki potentat. Firma która zbudowała tysiące kilometrów autostrad w Chinach, Azji, Bliskim Wschodzie i Afryce, w dodatku co ważne mający powiązania z państwem chińskim ( wchodzący w skład wielkiego konglomeratu państwowych spólek). Obawiano się że rząd chiński dołoży do tej inwestycji, by zdobyć przyczółek na rynku polskim i w przyszłości podbić rynek europejski.

W ten oto sposób między Łodzią, a Warszawą doszło do wielkiej bitwy między firmami europejskimi i przybyszami z Dalekiego Wschodu próbującymi namieszać w tym zakątku świata.

Mówiąc językiem antycznego generała SunZi, bitwa którą COVEC wydał europejskiej konkurencji, odbyła się na nieprzyjaznym dla niego terytorium i na niekorzystnych zasadach.

Konkurencja od razu przystąpiła do ataku. Na początku była skarga do Komisji Europejskiej o nieuczciwa i nierówną konkurencję- czyli możliwość subsydiowania budowy przez chiński rząd.

Chińczycy nie mieli w Polsce żadnych poważnych kontaktów. Maszyny, materiały, podwykonawców, robotników – wszystko to musieli zorganizować od zera. I to w kraju, w którym nie mieli żadnych doświadczeń.

Po 1989 r Polacy ruszyli z inwestycjami we wszystkich kierunkach, nie tylko do Niemiec.
***
Tak oczywiscie
A przy okazji narzuca im sie rozne dyrektywy, zamyka przemysl bo sa w UE itd.
A na wejsciu Polski do UE Niemcy skorzystaly - gdyz bardzo drastycznei wzorsla im sprzedaz do Polski - przeciez zniesiono wszelkie cla i akcyzy.

To ze jest wymiana handlowa i to spora, to nie znaczy, ze my na tym wychodzimy dobrze.

Nie mam sam czasu wyguglowac twardych danych, bo mam urwanie glowy w pracy - ale licze na pana Kazimierza. Skoro takie piekne okragle zdania wrzuca to chyba moze udokumentowac je chocby wskazaniem na bilans handlowy Polski i Niemiec na przestrzeni powiedzmy 10 lat.

jestem pod wrażeniem, pora znikac ;-)

:) faktycznie !
Ale Admin nie ma z tym nic wspólnego - wypadek przy pracy spiskowego?

:)

Umowilismy sie na cos, wiec trzymam sie umowy.
Sadzilem, ze jak sie cos mowi to sie cos mowi.

http://blogmedia24.pl/node/49088#comment-183122

http://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/raport-osw/2008-09-15/relacje-gospod...

a tam:
1. Niemcy są istotnym, a w przypadku nowych krajów członkowskich UE dominującym partnerem gospodarczym krajów Europy Środkowo-Wschodniej zarówno w zakresie obrotów handlowych, jak i inwestycji. Kraje EŚW notują w większości ujemne saldo bilansu handlowego z RFN, co jest w dużej mierze wynikiem konkurencyjności niemieckich produktów. Wysoką pozycję inwestorzy niemieccy zawdzięczają swojej sile finansowej oraz aktywnemu uczestnictwu w procesach prywatyzacyjnych w regionie, czego przykładem jest sektor energetyczny.

***

Duże znaczenie inwestycji i obrotów handlowych z RFN dla gospodarek krajów EŚW, szczególnie dla Czech, Węgier, Polski i Słowacji powoduje, że wzrost gospodarczy tych państw jest w pewnym stopniu uzależniony od koniunktury w Niemczech i od planów niemieckich inwestorów. Kraje EŚW będą musiały dostosować się do zmiany struktury niemieckiej gospodarki w następnej dekadzie,

***

4. Region EŚW będzie nadal atrakcyjnym obszarem dla niemieckich eksporterów i inwestorów ze względu na perspektywy wzrostu gospodarczego, stabilne ramy prawne i rosnącą znajomość specyfiki tego regionu wśród niemieckich firm. Kapitał niemiecki będzie próbował wchodzić w dotychczas niesprywatyzowane branże, zwłaszcza w sektor energetyczny w krajach, gdzie jeszcze pozostaje on własnością państwową, a także w szereg innych branż w Europie Wschodniej, która jest mniej zaawansowana w prywatyzacji.

***

Widac wiec wyraznie, ze wzrost to moze i jest. Ale jest to zaleznosc na zasadzie uzaleznienia. I gospodarczego i w skutek tzw "prywatyzacji". Gdzie Niemcy nie sprywatyzuja swojego sektora energetycznego.

I tu warto zauwazyc, ze sektory energetyczne krajow w ktorych zostaly sprywatyzowane daja najdrozsza energie.

http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,Mamy-najdrozszy-prad-w-Europie,wid...

Czyli jak zawsze.
Waro zauwazyc, ze wlascicielem elektrocieplowni w Gdansku jest niemieckie miasto Lipsk, ktore sprzedaje w Lipsku szkopom energie taniej niz w Gdansku Polakom.

prawda jest taka, że Polacy nie mogli byc pracownikami w Niemczech, zakładali więc firmy i płacili podatki tam, gdzie prowadzili działalność.

Niemcy zarabiają na Polakach w rózny sposób. Gdyby nie II WŚ gdzie by była Polska?
Teraz znów wystartowalismy po 1989 r i znów trzeba nas wdeptać, zniszczyć.

A my się znowu nie damy :)

My wiemy jak przezyc w ekstremalnych warunkach.
Oni nie.

COVEC wygrał przetarg na Węgrzech

http://finanse.wp.pl/kat,104126,title,Covec-nie-zbuduje-autostrady-GDDKi...

"Chcemy dokończyć ten odcinek autostrady A2 łączący Łódź i Warszawę tak szybko, jak to możliwe."

No to teraz zaklad: wygra jakies konsorcium niemieckie?
I druga sprawa - na 100% nie wyciagna od Chinczykow odszkodowania.
To nie sa idioci.
I to nie ich wina.
Wiec na 100% sie zabezpieczyli zbierajac dane.
A arbitraz nie bedzie w Polsce.

nie znajdą podwykonawców, dopóki nie zapłacą za prace dotychczas zrobione :)))
Dopóki nie zapłacą za straty poniesione przez nich.
Klapa.

Bo im zaplaca. Za wszystko i tak zaplaca ludzie. A kasa bedzie szla do szkopow i "liberalow" zarzadzajacyh projektami.

coś mi się nie chce wierzyć, że zabierając maszyny z placu "budowy" ponownie je przyturlają.
Raczej nie wejdą w ten sam układ.
Kasa to niemała...jak rządowi wystawią rachunek, to będzie kyrk.
Chociaż, kto to wie?

Ze oni przycisneli Chinczykow, zeby wszystko szlo zle - zeby imwlasnie zabrac robote.
Po tym jak Niemcy (albo konsorcjum miedzynarodowe) dostana kontrakt to podwykonawcow sie wezmie za morde i nie beda fikac.
Po prostu pojedzie sie z nimi ostro.
Podwykonawcy zreszta maja niezbyt wiele z calej tej kasy.
Wiekszosc bierze oprawa okoloprojektowa, koordynacja itd itd.

I oni nie maja dzis tez specjalnie roboty, wiec potrzebuja jej-
A z Chinczykami to bylo w pewnym sensie zaaranzowane, zeby im zabrac.

Dzis pod cisnieniem, ze MUSIMY zdazyc na Euro 2012 zaplaca jeszcze wieksze pieniadze.

A od Chinczykwo nie dostana zadnych odszkodowan, bo ci byli caly czas oszukiwani wiec na 100% maja na wszystko papiery.