Koalicja PiS-SLD to koniec partii Jarosława Kaczyńskiego
Z zaskoczeniem i niemałym zdumieniem przyjąłem niezadowolenie niektórych publicystów sytuujących się po prawej stronie sceny politycznej z wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego w wywiadzie dla „Uważam Rze”, w której to wykluczył on przyszłą koalicję z SLD.
Sedno tej krytyki sprowadza się do tego, że w perspektywie wyborczego zwycięstwa PiS i w obliczu możliwości zawiązania się koalicji PO-SLD-PSL, Jarosław Kaczyński popełnia błąd gdyż może dojść do sytuacji, w której będzie zmuszony do tworzenia rządu właśnie z SLD i PSL-em.
Ja w tym sporze staję po stronie Jarosława Kaczyńskiego i jestem zdania, że o wiele lepiej w takiej sytuacji pozostać w opozycji niż tworzyć rząd, który nie jest w stanie zmienić Polski. Po takim samobójczym romansie PiS utraciłby miano partii antysystemowej gdyż romans z Millerem i młodym szefem fanklubu Jaruzelskiego, Napieralskim niechybnie do tego by doprowadził.
Naiwnością i głupotą jest twierdzenie, że Jaruzelski to już zupełnie niegroźny, stojący nad grobem starzec z plastrem na zmęczonej twarzy, a Czarzasty czy Arłukowicz to już inna jakość i epoka.
Znaczyłoby to, że wiedza Jaruzelskiego i Kiszczaka, dzięki której „mogą spaść aureole z wielu głów” zostanie zabrana przez nich do grobu, a nie przekazana jakimś starannie wyselekcjonowanym i zaufanym spadkobiercom, którzy są już do strawienia dla niektórych prawicowych publicystów gdyż poprzebierali się w garnitury od bossa
Jestem przekonany, że wielu Polaków taką chorą, niezrozumiałą i niepedagogiczną koalicję odczytałoby, jako zdradę i zastąpienie przez PiS „konstruktywnej opozycji”, która układała się z komunistami przy okrągłym stole.
Wypadałoby zapytać tych wszystkich „zdroworozsądkowych” swatów PiS-u z SLD, jakie przełomowe zmiany można by przeprowadzić z Napieralskim, Millerem i Czarzastym u boku?
Czy można by ratować IPN, ponownie ustawić na właściwe tory CBA, ruszyć z kopyta wyjaśnianie przyczyn katastrofy smoleńskiej, ratować upadającą armię, prowadzić podmiotową politykę wobec Rosji i Unii Europejskiej, walczyć z obcą, a szczególnie ruską agenturą w Polsce z „Olinem”, „Katem” i „Minimem” u boku? Wolne żarty.
Wpychanie PiS-u w ramiona SLD to najlepsza droga i recepta na unicestwienie tej partii politycznej i wspaniały prezent dla establishmentu III RP.
Warto również przypomnieć sobie wypowiedzi wielu czołowych polityków PO i SLD, w których to wykluczają oni sami jakąkolwiek koalicję z PiS-em po najbliższych wyborach. Należy te deklaracje odczytywać nie tylko, jako sygnał do ich własnych elektoratów, ale wyraźny i jednoznaczny uspakajający głos wysyłany do Moskwy i Berlina.
- kokos26 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. @kokos26
wciąż nie rozumiem, dlaczego różnych żurnalistów uważa się za wyrocznię.
Siedzący okrakiem na bankomacie niech zajmą się swoimi kredytami, a my przestańmy ich czytać. A jeszcze ważniejsze - finansować.
Ja sie wcale nie oburzam, patrzę od czasu do czasu na ich wygibusy i obserwuję.
Mam nadzieję, że pozostali czytelnicy też.
Co do sytuowania "po prawej stroni" - a kto decyduje, gdzie oni stoją?
Z obłudą i znikczemnieniem nie wygramy Polski.
A przecież o to idzie gra.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Pan Kokos,
Szanowny Panie,
Dziś widzimy olbrzymie niezadowolenie polskiej wsi chłopów z rządów u boku PO.
Koalicja PiS z prawicowym elektoratem wiejskim jest realna.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. Dokładnie
przy całym moim przekonaniu co do poparcia Jarosława Kaczyńskiego, jeśli miałby zawrzeć koalicję z SLD , straciłby mój głos na przyszłość i myślę ,że wielu innych wyborców także , zwłaszcza takich, którzy na samo słowo lewica i jej pochodne dostają wysypki na ciele
Pani Maryla ma rację nie słuchajmy bajdurzenia a róbmy swoje i tyle.
Figa
4. Nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę, ba a czasami widzę.
Kokosie, masz 100 % racji. Jeżeli PIS ma pozostać przedstawicielem patriotycznej i narodowej części polskiego społeczeństwa i oczywiście tej NIEPOGODZONEJ ze statutem III RP , która jest de facto PRL-bisem, to o czym my tu mówimy. Czasami, niestety część aparatu partyjnego w PIS-ie zaczyna robić mydlane oczy do "pragmatyki" i "realiów politycznych i wówczas mamy taki bigos, jak podczas kampanii prezydenckiej, kiedy Prezes niestety skłoniony podszeptami Kluzikowców i innych "kowbojów" nie nazywał Oleksego tak jak go powinien nazwać. W wolnej Polsce towarzysz z komitetu centralnego PZPR powinien, w obozie o obostrzonym rygorze odpracowywać swoje przywódcze sprawstwo w organizacji, która w jawny sposób zdradzała polską rację stanu kolaborując z Sowietami. Kropka. Nie mówiąc o DELEGALIZACJI wszelkich przepoczwarzeń tej partii. O takich bandytach jak Jaruzelski, to nie ma o czym mówić. Trybunał Stanu i ściana.
5. Onego czasu w Polsce były zwyczaje
Że z szubrawcami porządny człowiek nie staje
Nie mówiąc o jakimś podaniu takiemu ęki
Bo wtedy zaczynały się same udręki
Pozdrawiam
6. Dla mnie sprawa ewentualnej
Dla mnie sprawa ewentualnej koalicji PiS z lsd nie istnieje. Nie jestem nawet w stanie sobie tego wyobrazic. Stad tez dziwia mnie przecieki o tym, jakoby PiS rozmawial z niektorymi rozlamowcami z PJN-u o ich powrocie z powrotem do partii. To jest wg mnie niedorzeczne i jest to wielki blad ze strony decydentow w PiS-ie. Konsekwencja przede wszystkim i nie robienie z geby -cholewy. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
7. Wlasnie Tamko
mowi sie ze Bielan ma wrocic, tez uwazam to za blad jesli mialoby sie potwierdzic, powiem tak- wszawica moze sie zarazic kazdy, ale wtedy uzywa sie srodka na odwszenie i odgnidzenie, Jaroslaw to zrobil i niech tak zostanie.. Jak czytam wypowiedzi PJNowcow to mdli mnie bardziej niz wtedy kiedy slysze Niesiola , bo po nim wiadomo czego mozna sie spodziewac .
Figa
8. @Figa
Niestety. Najwyrazniej szeregi PiS sa wciaz - jak to nazwalas - zawszone. Po rewelacjach G. Brauna mam watpliwosci odnosnie Lipinskiego, ktory ma ogromnie wysoka pozycje w partii, rowniez znaczacy wplyw bedzie mial podczas zblizajacych sie wyborow. Nie ufalabym tez Hoffmanowi. To tylko przyklady. W koncu i tak cala robota spadnie na swiadome spoleczenstwo- jak zawsze. Pozdr. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.