Ruch Odrodzenia Żydowskiego w Polsce...

avatar użytkownika basket
http://www.przekroj.pl/kultura_sztuka_artykul,8139.html?print=1 Ciekawy pomysł - artystka z Izraela będzie reprezentować Polskę na biennale w Wenecji - ale z jakim przesłaniem! Wsparcie decydentów dla takiego pomysłu który ma istotny wydźwięk polityczny, było rzecz jasna - niezbędne. Sławomir Sierakowski w rewolucyjnym stylu namawiał: „Kiedy was zabrakło, cieszyliśmy się skrycie. Powtarzaliśmy: nareszcie jesteśmy sami we własnym domu (...). Dziś ze znudzeniem patrzymy na nasze podobne do siebie twarze. Na ulicach wielkich miast wypatrujemy obcych i wsłuchujemy się w ich mowę. Tak, dziś już wiemy, że nie możemy żyć sami. Potrzebujemy „innego”, a nie ma innego bliższego nam niż wy! Przybywajcie”. Swoje filmy nazywa halucynacjami politycznymi. Jako reprezentantka Polski na biennale w Wenecji chce je przekuć w jak najbardziej realny Ruch Odrodzenia Żydowskiego w Polsce. Kim jest Yael Bartana?
Etykietowanie:

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. lewica i lewactwo łączy się u żłoba naszych pieniędzy


O tym, jak minister Zdrojewski razem z Tomaszem Grossem ręka w rękę Ryfce pierzynę ukradli i do Wenecji wywieźli

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Sławomir

A
A
A

Gdyby jakimś cudem kilka
państw wokół Niemiec zmądrzało i stworzyłoby Stany Zjednoczone Europy,
to Polski tam na pewno nie będzie. Ze Sławomirem Sierakowskim* rozmawia
Maciej Stasiński.
Maciej
Stasiński: Wielka Brytania wychodzi z Unii Europejskiej. Jak piszą
Timothy G. Ash, Christian Davies i Neal Ascherson, z Wielkiej Brytanii
staje się małą Anglią. Kampania na rzecz Brexitu była koszmarnym
łgarstwem, jak u nas ta pod hasłem "Polska w ruinie". Czyli w kolebce
demokracji i liberalizmu coś takiego także jest możliwe. Co dalej z Unią
i Polską?


Sławomir Sierakowski:
Byłem pewien Brexitu, tak jak jestem pewien, że w USA wygra Donald
Trump. W zwycięstwa populistów nigdy się do końca nie wierzy, tak jak u
nas w prezydenturę Dudy. On sam nie wierzył. To prawda, że kampania w
Wielkiej Brytanii była jednym wielkim kłamstwem i absurdem. I prawda, że
skutki będą takie, że najbardziej ucierpią ci, którzy za Brexitem
głosowali...


http://wyborcza.pl/magazyn/1,153403,20338203,slawomir-sierakowski-wieje-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Oni naprawdę są komunistami.


W czasach rządów PO-PSL Sławomir Sierakowski był głównym komentatorem telewizji państwowej. Fot. wPolityce.pl



Oni naprawdę są komunistami. Sierakowski w szale frustracji wyznaje: "Zabija nas naród. To trucizna"

Rodzi się pytanie: dlaczego polityczni kumple Sierakowskiego
ukrywają przed Polakami, że ich celem jest likwidacja Polski i
polskości?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Szał Sierakowskiego w "Onet

autor: YouTube
Sławomir Sierakowski swoją wizytę w programie „Onet Rano”
potraktował jako kolejną okazję do skrytykowania rządzących. Bez ładu,
bez składu, byle przyłożyć.


Z Kaczyńskim się nie da pogadać

— grzmiał publicysta „Krytyki Politycznej”.

Okazało się, że komentator wyżej ceni nawet… Viktora Orbana.

Generalnie,
w tych Węgrzech, jest o tyle normalniej, że szef partii jest szefem
rządu, mówi po angielsku, ma zachodnią aparycję (…), i potrafi się
wycofywać w różnych sprawach. A Kaczyński może się sam zabić, potknąć
się o własne nogi

— twierdził Sierakowski.

Na koniec prowadzący rozmowę rzucił:

Proszę pozdrowić ode mnie Berlin.

I to by było na tyle… Jak widać, są przypadki beznadziejne.

gah

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Jaśnie pan przemówił!


Jaśnie pan przemówił! Sierakowski: "Rządy wyróżniających się prymitywizmem polityków, jak Trump czy Kaczyński, to kara za…

Trzeba sobie powiedzieć,
że to po prostu jest czas PiS-u, tak jak wcześniej był czas PO i jakby
Kaczyński na głowie nie stawał, nie mógł wygrać z Platformą. Czas
populistów jest zresztą na całym Zachodzie, a w szczególności w naszym
regionie” - stwierdził w rozmowie z „Rzeczpospolitą” socjolog
i politolog Sławomir Sierakowski. Trzeba przyznać, że polityczne analizy
Sierakowskiego są mocno ekscentryczne i nie uniknął oskarżania PiS
o zdobywanie wyborców dzięki programom socjalnym.

Politolog stwierdza, że wyborcom PiS nie odpowiada wiele z posunięć rządu, ale argumentem decydującym są tu pieniądze.

Wyborca
PiS wcale nie jest zadowolony zblatowaniem państwa z Kościołem, ale
przede wszystkim cieszy się, że podniosły mu się przychody o 50 proc.
Co więcej, afery PiS są tematem paradoksalnie mobilizującym wyborców
PiS, bo to sygnał, że PiS ma problem, a to wywołuje lęk, że przez swoje
skandaliczne zachowanie może stracić władzę. To by oznaczało koniec rządu, któremu zawdzięczają skokowy wzrost przychodów

—stwierdza.

Sierakowski
ubolewa nad kondycją opozycji, ale jak podkreśla, ma teraz trudny czas,
więc nie można się nad nią znęcać. Czyli można krytykować rząd, ale
opozycji już nie, chociaż szkodzi państwu? Politolog znalazł jednak
wyjaśnienie tego stanu rzeczy.

Trwa coś w rodzaju
zemsty ludu za dekady rosnących nierówności i postpolityki, w której
rząd nic nie może, bo musi zaciskać pasa. Teraz elity mają
cierpieć, a lud ma dostać to, czego mu odmawiano. I dostaje. Nie sposób
odmówić racjonalności temu procesowi społecznemu. A że ofiarą staje się
praworządność czy niezależność gazet? Gazety na wieś i do małych miast,
gdzie wygrał PiS, nawet nie docierały

—stwierdza w wyraźną pogardą dla wyborców PiS.

A nierówności rosły w obliczu praworządności. Płacimy dziś za to.
Rządy takich wyróżniających się bezwzględnością czy prymitywizmem
polityków, jak Trump, Farage czy Kaczyński, to jest jakiś rodzaj kary
za grzechy elit. Nie ma co ludziom mówić, że Polska jest dziś gorsza,
gdy im się żyje lepiej. To jak Polska jest gorsza?

—mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą.

Na koniec Sierakowski postanowił jednak powiedzieć coś bardziej optymistycznego. Podsuwa kilka rozwiązań dla opozycji.

Należy
spróbować sformułować program równie prosto jak robi to PiS. Nie mówić
językiem reformy, tylko gotówki, bo inaczej nie ma szans na przekonanie
wyborcy. Trzeba umieć tak przełożyć takie tematy jak służba zdrowia czy
pensje w Polsce. W trzy miesiące może się jeszcze sporo wydarzyć

—podkreślił.

**Taki
sprytny politolog, a nie dostrzegł, że lekceważenie większości Polaków
z mniejszych miejscowości, zadowolonych z programów socjalnych
i przywiązanych do konserwatywnych wartości to droga donikąd.

ann/Rzeczpospolita

Jan Grabiec i Andrzej Halicki / autor: Fratria/Twitter
Będziemy mówili głośno i dobitnie Polakom prawdę, że przelewy
związane z 500+ nie są z konta PiS. To są pieniądze wszystkich Polaków.
Te pieniądze Polacy będą musieli zwrócić, bo są one w dużej
mierze na kredyt

—mówił na antenie TVN24 Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej.

Polityk
przekonywał, że żadna z partii opozycyjnych nie ma w swoim programie
podwyższenia wieku emerytalnego, ani odebrania bądź zmian
w programie 500+.

Trzeba mówić prawdę, patrząc ludziom prosto w oczy. Jarosław Kaczyński kłamie i o ile wiem, żadna z partii opozycyjnych nie miały w programie ani odbierania programu 500 Plus, ani zmian, jeśli chodzi o wiek emerytalny. To jest kłamstwo

—przekonywał.

Za 500
Plus dzieci, które dzisiaj je dostają, będą musiały płacić może przez
kolejną dekadę – w zwiększonych podatkach. Tutaj nie ma nic za darmo

—dodał.

Może
warto w tym momencie przypomnieć, jak o programie 500+ wypowiadali się
politycy Nowoczesnej, którzy są przecież w koalicji z Platformą
Obywatelską? O likwidacji programu 500+ mówił chociażby
Witold Zembaczyński.

CZYTAJ WIĘCEJ: Nowoczesna pokazała swoją prawdziwą twarz! Zembaczyński: Zlikwidujemy program 500 plus

CZYTAJ WIĘCEJ: Lubnauer znalazła pomysł na oszczędzanie na 500+: „Rodziny, w których nikt nie pracuje nie powinny korzystać z takiego programu”

Jan
Grabiec po tym, jak TVP Info zamieściło materiał o jego słowach,
zarzucił stacji „manipulację w goebbelsowskim stylu”. Co ciekawe, tak
samo słowa Grabca przedstawił… TVN24.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Sierakowski dzieli Polaków


Sierakowski
dzieli Polaków na światłą elitę i zaścianek. "Lewica funkcjonuje w
wielkich miastach i raczej nie trafi szybko na prowincję"


autor: Youtube/Warszawskie Biuro ECFR/'Rzeczpospolita. Plus Minus'
Wiedzieliśmy, że bez rządu dusz nie
będzie innej lewicy w polityce” - tak o początkach „Krytyki Politycznej”
mówi w wywiadzie dla magazynu „Plus Minus” (weekendowego wydania
„Rzeczpospolitej”) Sławomir Sierakowski.


Lewicy nie było. Była „Trybuna”, którą od „Gazety
Wyborczej” różnił tylko stosunek do PRL i SLD. Dziś „Gazeta Wyborcza”
i „Krytyka Polityczna” to właściwie ten sam język

— wskazuje.

Tym samym przyznaje, że media głównego nurtu w Polsce mają zdecydowanie zabarwienie lewicowe.

To dzięki nam skrajnością jest dzisiaj Leszek
Balcerowicz, a nie lewica. Właściwie żadna duża partia nie jest dziś
neoliberalna. Wcześniej były wszystkie

— mówi publicysta.

Nie
zauważa chyba, że Balcerowicz wciąż występuje w mediach wspierających
opozycję w roli wyroczni w sprawach ekonomicznych. Trudno też zgodzić
się z tezą, że to działalność małej grupki lewicowej młodzieży
z „Krytyki Politycznej” odwróciła trend forsowania liberalnych
rozwiązań, w szczególności jeśli chodzi o pomoc państwa dla obywateli,
w polskiej polityce. To polityka społeczna rządu Prawa i Sprawiedliwości
wymusiła na liberalnych partiach deklaracje o zachowaniu takich
programów, jak np. 500 plus.

Uważano,
że kultura nie powinna się mieszać w politykę. Myśmy wyszli z pomysłem
na kulturę, która ma prawo, a nawet obowiązek mieszać się do polityki,
bo o pewnych rzeczach tylko artysta potrafi dobrze opowiedzieć

— przekonuje.

I tu znowu
zaskoczenie. Sierakowski wprost przyznaje, że do lewicowej propagandy
w Polsce wykorzystuje się kulturę. Zazwyczaj ideolodzy lewicy niechętnie
przyznają się do tego oczywistego faktu.

Równość
polega na równym prawie do robienia błędów. Nie może być tak, że tysiąc
happeningów prawicowych środowisk nikogo nie dziwi, a gdy raz czy dwa
zdarzy się eksces po naszej stronie, to już dowód, że nie należy
przyznawać równych praw gejom czy kobietom

— mówi w odpowiedzi na pytanie o występ drag queen, która poderżnęła gardło lalce z twarzą biskupa Jędraszewskiego.

Pytany o dzisiejszą rolę „Krytyki politycznej” z zadowoleniem przyznaje, że jej misja powiodła się.

Ten
wpływ został w dużej mierze zrealizowany. Nie musimy już dzisiaj nikogo
uczyć, na czy polega równościowa polityka gospodarcza albo społeczna.
Jeśli chodzi o media liberalne, to meldujemy zrealizowanie misji

— podkreśla.

Ale w dalszym ciągu wywołujemy duże dyskusje

— dodaje.

Nie
umieliśmy dotrzeć do elektoratu małomiasteczkowego, który dziś zapewnia
PiS wygraną w wyborach. Żadna nowa lewica nie umiała. To jest
nasza tragedia

— przyznaje.

Odnosząc
się do bieżących wydarzeń i zbliżających się wyborów parlamentarnych
Sierakowski zapowiada, że wraz z Przemysławem Sadurą zaprezentuje
w połowie września raport, który ma być diagnozą socjologiczną sytuacji
w Polsce. Publicysta nie ma jednak wielkich nadziei na zwycięstwo
opozycji. Wątpi w szczególności na pozyskanie przez „Lewicę” elektoratu
Prawa i Sprawiedliwości.

Lewica funkcjonuje
w wielkich miastach i raczej nie trafi szybko na prowincję, która jest
konserwatywna. W elektoracie socjalnym miejsce jest zajęte przez PiS,
które ma pieniądze żeby dawać ludziom powód do głosowania na siebie
i tolerowania patologii

— zaznacza.

O tolerowanie jakiej patologii chodzi? Tego Sierakowski nie mówi.

W pewnym
sensie Jarosław Kaczyński udowodnił własną teorię spiskową. Najpierw
opowiadał, że elity ukradły ludziom pieniądze i nie chcą się podzielić,
a potem doszedł do władzy i zaczął pieniądze rozdawać. Gdybym był wyborcą z głębokiej prowincji, to naprawdę nie miałbym dobrego powodu, by nie wierzyć PiS

— dodaje.

Wywiad
ze Sławomirem Sierakowskim jest zaskakujący co najmniej z dwóch
powodów. Po pierwsze, publicysta przyznaje w nim, że lewicowa narracja
dominuje dzisiaj w polskich mediach głównego nurtu. Po drugie, mówi
wprost, że propaganda w kulturze i sztuce prowadzona przez lewicowych
artystów jest realizacją planu ideologów tego nurtu. Dotychczas lewicowi
aktywiści zwykli zaprzeczać tym faktom.

kb/”Plus Minus”


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Sierakowski obraża wyborców


Sierakowski obraża wyborców PiS: Poszli walczyć z drugą stroną na wyniszczenie, skoro wmówiono im, że grozi im spisek żydowski


autor: PAP/Leszek Szymański/Facebook Sławomir Sierakowski

Redaktor naczelny „Krytyki Politycznej” Sławomir Sierakowski
postanowił krytycznie wypowiedzieć się nt. tego, że w wyborach
prezydenckich była wysoka frekwencja. Przy czym wyborców Andrzeja Dudy
przedstawił jako otumanionych propagandą, zaś wyborcom Rafała
Trzaskowskiego - szlachetne.

CZYTAJ TAKŻE:

Co za język pogardy! Michnik w programie Lisa: Polski tym palantom nie wolno oddać. Elity postawiły widoczny opór wobec władzy

Śmiechu warte! Trzaskowski użala się na krótką kampanię i małe fundusze. Czyżby zapomniał, że „zawdzięcza” to własnej partii?

Nie
mogę tego słuchać, że tak wysoka frekwencja to święto demokracji.
To efekt wojny domowej, a nie żadnego święta demokracji. Jedna strona
poszła tak licznie do wyborów, żeby walczyć z drugą na wyniszczenie,
skoro wmówiono jej, że grozi jej seksualizacja dzieci przez LGBT,
odebranie świadczeń socjalnych i spisek żydowski. Druga rzuciła się
do urn, żeby bronić przed niszczeniem prawa, mediów, kultury, korupcją
władzy i izolacją międzynarodową. I wzruszającym tego efektem było
święto demokracji, tak?

— napisał na swoim Facebooku Sławomir Sierakowski. Taka interpretacja spodobała się przedstawicielom lewicowo-liberalnych elit.

Święte słowa

— skomentował wpis Sierakowskiego redaktor naczelny portalu wiadomo.co Przemysław Szubartowicz, nie kryjący swoich sympatii wobec totalnej opozycji.


Święte słowa

— skomentował wpis Sierakowskiego redaktor naczelny portalu wiadomo.co Przemysław Szubartowicz, nie kryjący swoich sympatii wobec totalnej opozycji.

Nie zapominajmy o tym, że walczyli o życie, skoro tylko Duda chroni ich przed obowiązkową eutanazją

— zadrwiła z wyborców PiS z kolei Magdalena Fitas-Dukaczewska, żona byłego szefa WSI Marka Dukaczewskiego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Kolejne ataki na Polskę: Apel

Kolejne ataki na Polskę: Apel o "finansową presję"

Finansowa presja na Polskę, o którą apeluje Sławomir Sierakowski, ma
zmusić rząd do ograniczenia wydatków na politykę społeczną, pogorszenia
warunków życia wieku Polaków i upadku rządu - ocenił wiceszef MSZ Paweł
Jabłoński

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Polski publicysta uruchamia

Polski publicysta uruchamia zbiórkę na Bayraktara dla Ukrainy

Sławomir Sierakowski, dziennikarz i publicysta, założyciel "Krytyki
Politycznej", w serwisie zrzutka.pl uruchomił zbiórkę pieniędzy na zakup
tureckiego drona Bayraktar dla ukraińskiej armii.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl