Klich o naciskach na kontrolerów. Dlaczego dopiero teraz?!
kawka, śr., 12/01/2011 - 15:10
Edmund Klich w dniu publikacji raportu MAK-u nagle mówi o naciskach na kontrolerów lotu na wieży w Smoleńsku. Opowiada dziennikarzom o naciskach , którym byli poddawani kontrolerzy lotu. Że naciskano na nich, że mają sprowadzić na ziemię polskiego TU 154 M o numerze bocznym 101. Dlaczego wcześniej płk Klich nie domagał się wyjaśnień, kto naciskał?
Dlaczego dopiero teraz płk Klich mówi o naciskach, skoro juz wcześniej media o tym pisały a on milczał. Płk. Klich, dlaczego?
- kawka - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
23 komentarzy
1. Załoga była dezinformowana przez kontrolerów
polskie stanowisko dołączone do raportu końcowego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego liczy 148 stron. Odnosi się do poszczególnych rozdziałów dokumentu.
Zawiera też 20-stronicowy wykaz dokumentów, o które do strony rosyjskiej występowała Polska; z adnotacją czy zostały one udostępnione czy też nie.
Zdaniem polskich ekspertów zaproponowane w przesłanym Polsce projekcie raportu przyczyny i okoliczności katastrofy nie obejmują wszystkich czynników, które miały na nią wpływ. Cześć z tych zaś, które zostały zawarte w raporcie MAK - jak zaznaczono w polskim stanowisku - "nie znajduje potwierdzenia w faktach, nie jest wystarczająco uzasadniona w analizie lub ich analiza nie jest przeprowadzona właściwie".
Rosjanie nie powinni pozwolić na lot bez lidera
Jedna z uwag Polski do projektu raportu końcowego MAK stwierdza, że Rosjanie nie powinni byli wydać zgody na lot polskiego samolotu bez rosyjskiego lidera - nawigatora znającego lotnisko docelowe.
"W ocenie strony polskiej zezwolenie na wykonanie lotu przy niespełnieniu wymagania sformułowanego w punkcie 3.9 AIP (Zbiorze Informacji Lotniczych Federacji Rosyjskiej - red.) nie może być usprawiedliwione otrzymaną od 36 splt (Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego-red.) rezygnacją z obecności lidera na pokładzie samolotów" - stwierdza jedna z uwag pod adresem Rosji.
Polskie uwagi kwestionują także słowa z projektu raportu MAK, by dane o przygotowaniu dowódcy samolotu kapitana Arkadiusza Protasiuka do lotów międzynarodowych budziły wątpliwości. W uwagach stwierdzono też, że MAK bezzasadnie podważa wiarygodność szkolenia w ośrodku PLL LOT, jakie w 2005 r. odbył Protasiuk.
Załoga była dezinformowana przez kontrolerów
Według polskich uwag do projektu raportu końcowego MAK, załoga Tu-154M była "błędnie informowana o właściwym położeniu na kursie i ścieżce, gdy w rzeczywistości samolot był ponad ścieżką".
Strona polska podkreśla też, że rosyjski kierownik strefy lądowania "miał znikome doświadczenie w pracy", bo pełnił tę funkcję siedem razy w ciągu roku przed katastrofą, z czego tylko raz przy złej pogodzie.
W uwagach jest stwierdzenie, że niedociągnięcia w zobrazowaniu ścieżki zaniżania na wskaźniku stacji radiolokacyjnej miały wpływ na "końcowy rezultat lotu".
Według strony polskiej, nie da się wysnuć wniosku, jak uczynił to MAK, że dowódca załogi kpt. Arkadiusz Protasiuk był "konformistą i człowiekiem uległym". W dokumencie podkreślono, że nie wszystkie rozmowy w kabinie pilotów udało się odczytać i nie rozstrzygnięto celu, w jakim dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik znalazł się w kabinie. Dowódca sił powietrznych "nie ingerował aktywnie w proces pilotowania" - wynika z dokumentu.
W uwagach stwierdzono też, że nie można się odnieść do informacji o obecności alkoholu we krwi gen. Błasika ze względu na "brak dokumentacji źródłowej". Zdaniem strony polskiej nie można wykluczyć, że alkohol "wykazany podczas autopsji mógł mieć pochodzenie endogenne (samodzielnie wytworzone przez organizm - red.)".
Polska przekazała Rosji swoją opinię dotyczącą projektu raportu MAK 16 grudnia. Wnioskowała równocześnie o to by, jeśli nie zostaną uwzględnione jej wnioski, stanowisko w całości zostało dołączone do końcowego raportu rosyjskiej komisji.
Dziś przedstawiciele MAK poinformowali, że w raporcie uwzględnili ok. 20-25 polskich uwag. Całe stanowisko, w języku polskim, opublikowano natomiast razem z końcową wersją raportu na stronie internetowej MAK.
PAP
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. ciekawe, portal wPolityce zhakowany?
502 -Błąd połączenia z serwerem aplikacji
An error coccurred while connecting to application server
nie mogę wejść od dwóch godzin.,
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. @ Prorządwoi dziennikarze nie wiedzą co robić
Są kompletnie zdezorientowani - sądząc po publikacjach gazety pl. tvn24 i wyborczej.pl są w kompletnym chaosie. Bo premiera nie ma, prezydent chory, to nie mają jasnych przekazów. A wpolityce.pl chodzi, tylko baaaardzo wolno i tylko główna strona.
4. Za chwilę w TVP Info będzie,
ów generał Klich,zobaczymy co powie geniusz.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
5. Sprawdżcie Niezależną
u mnie nie chodzi
a wpolityce też martwa
Figa
6. > Figa,
potwierdzam.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
7. Natenczas
oczywisty zbieg okoliczności, działa Fronda a w niej wywiad z Gowinem
Figa
8. kawka
Z wypowiedzi płk Klicha i NAWET prostych analiz dyspozycyjnych zwykle dziennikarzy TVN jednoznacznie wynika, że rosyjska kontrola lotów co najmniej POZWOLIŁA się rozbić polskiemu samolotowi państwowemu.
Niezależnie od łamigłówek semantycznych MAK-u dotyczących statusu losu i wynikającej stąd rzekomej niemożliwości zabronienia lądowania polskiemu samolotowi, rosyjscy kontrolerzy ponoszą odpowiedzialność moralną za nieuprzedzenie pilotów o tym, że ryzyko katastrofy wynosiło 99,999%. Co najmniej tyle zastrzeżeń można sformułować z prawdopodobieństwem równym 100%. Pomijam dziesiątki innych pytań, na które nie ma odpowiedzi.
9 miesięcy pracy MAK zostało wykorzystanych na niszczenie ważnych dowodów i prawdopodobne wytworzenie niektórych dowodów fałszywych.
Ponadto Klich w TVN podał, że Anodina kłamała mówiąc o wspólnej pracy polskich i rosyjskich członków i ekspertów MAK. Klich osobiście poinformował, że żądał wielu kluczowych dokumentów, których nigdy nie otrzymał. Powiedział też, że nie podpisywał żadnych ustaleń.
Rebeliantka
9. @Autor
Klich daje wersję dla tubylców. W świat nie idzie, więc może. Świat wie już, że Błasik był pijany i naciskał. Reszta jest nieinteresująca dla świata.
Co innego dla nas. I w naszych oczach Klich próbuje się uwiarygodnić. W końcu teraz już nie ma znaczenia, co on powie, kiedy świat wie swoje, czyż nie? Gdyby powiedział to samo podczas wysłuchania w PE... poszłoby w świat. A tak - trafi do głów tubylców i nic poza tym.
Muszą wybronić rząd w oczach tubylców.
Chyba, że uda się zrobić konferencję porównywalną z oddziaływaniem konferencji MAK, na której wypunktowanoby raport MAK. Inaczej, choćbyśmy wypunktowali go samymi dokumentami prawnymi, i tak wszyscy będą znali tą jedną jedyną "prawdę" podaną przez MAK na konferencji. W końcu kto będzie się wgłębiał w raport (poza garstką zapaleńców), skoro już wszystko wiadomo?
Pozdrawiam.
"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus
10. Ob Serwator
niee mij złudzeń , która telewizornia nadałaby taka konferencje i kto wypromowalby ja w swiecie?
Figa
11. @Figa
To zależy od rangi nadawania. Innymi słowy - muszą to być osoby mające jakieś oficjalne i wysokie stanowiska, by móc przedstawić rzetelny obraz katastrofy. Musiałaby to być międzynarodowa (ale nie tylko z nazwy) komisja badająca przyczyny zdarzeń zarówno przed, w trakcie jak i po katastrofie. Rzetelny raport takiej komisji miałby rzeczywiście dopowiednią moc nośną w przekazach medialnych.
O taka komisję będzie neizwykle trudno i podejrzewam, że MAK z powodu pogłosek o możliwości jej powstania, tak szybko i jak by bez powiadomienia naszego rządu (na miejscu rządu bym się nawet nie przyznawał, że nie wiedzieli nic o dzisiejszej konferencji, gdyż sami w tej sposób określają swoją wartość na arenie międzynarodowej - polski rząd został olany na arenie międzynarodowej - ciekawe, jak się będą dalej tłumaczyć, że jednak mają wysoką pozycję w świecie?), by powstrzymać jakiekolwiek dywagacje na temat komisji międzynarodowej. Oczywiście - rodziny ofiar i sceptycy będą się domagali takiej komisji, lecz społeczność międzynarodowa może uznać, że już jest niepotrzebna, gdyż MAK wypichcił swój raport i drugi jest niepotrzebny, a poza tym - "byle nie drażnić Rosję". Z tego powodu zagranie MAKu było profesjonalne medialnie.
Pozdrawiam.
"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus
12. ja na wPolityce nie mogę się dostać już od kilku godzin
Nie otwierają się również strony raportu mak ani polskich uwag
W ogóle nie wiem, co się dzieje!
13. @rebeliantak, ob.serwator
Jasne jak słońce: kazali Klichowi teraz mówić, to powiedział. Bo raport nie tylko obciąża pilotów, ale też rząd - usłyszeliśmy dzisiaj od przedstawicieli MAK-u, że "samolot nie powinien z Polski wylecieć". A to dopiero początek.
14. JAK TO Z KLICHEM EDMUNDEM BYŁO ?
zapis pierwszego przesłuchania przed komisją sejmową
http://blogmedia24.pl/node/32396
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. @kawka
No właśnie wersja dla tubylców.
Miller dodał jeszcze że jego raport będzie ostzrejszy dla nas. Co oznacza, że zostawi część Błasikową raportu MAK a wytnie tą która wskazuje w jakikolwiek sposób na rząd. Ponadto, z tego co wiem, raport Millera nie będzie miał rangi międzynarodowej. I już.
Pozdrawiam.
"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus
16. Pani Marylo
Od rana ten sam błąd.
ciociababcia
17. Na Niezależną wchodziłam przez GP
co dzień są kłopoty z portalami prawicowymi.
ciociababcia
18. re niezlezna.pl
ogłosili,ze 13 stycznia,o godz 17,30 spotkanie pod kancelarią premiera,ul Al.Ujazdowskie
Pikieta pod Hasłem:
"TUSK ODPOWIADA ZA RAPORT MAKA"
proszą o podanie informacji dalej...
pozdr.
gość z drogi
19. kawka
Oczywiście, Tusk się zdenerwował, bo MAK stwierdził m.in., że przyczyny katastrofy powstały JUŻ przed wylotem samolotu.
Dlatego ekipa Tuska musiała coś znaleźć na Rosjan.
Nie było to trudne, bo nawet na konferencji prasowej Anodina wespół z Morozowem unikali odpowiedzi dotyczących pracy kontrolerów z tzw. wieży.
Ale kluczowe jest to, że przez 9 miesięcy niszczono dowody!!! Z tego powodu nie będzie łatwe odtworzenie prawdziwego stanu faktycznego nawet, gdyby udało się powołać niezależną międzynarodową komisję.
Rebeliantka
20. @rebeliantka
Po sondażu TVN24, gdzie większość Polaków "zjechała" raport MAK Tusk nagle uznał, że musi wracaći i Graś po niego poleciał. Kpiny z narodu.
21. ten sam Gras,ktory przepraszał
ze nie 7 kradło karty kredytowe, tylko trzech ...........
a ja się pytam, panie Graś,panie Arabski.............jak TO było naprawdę........?
gość z drogi
22. @gość z drogi
Nie powiedzą. Musieli by się przyznać a za to, co zrobili jest czysty kryminał.
23. Kawka,TAK,bo gdybyśmy żyli w NORMALNYM KRAJU
To rząd po Katastrofie,w ktorej ginie GŁOWA Państwa,skład natychmiast dymisję......
a nie sznupie po ciepłym jeszcze Gabinecie Urzędującego Prezydenta,w poszukiwaniu Aneksu......
mało tego
TUSK powinien był natychmiast zdymisjonować tych,ktorzy moralnie i z Urzędu,odpowiadają
za bezpieczenstwo Panstwa i Głowy Panstwa...........
zawierzenie Rosji w tym momencie,to szczyt GŁUPOT albo UZALEŻNIENIA.....
jedno i drugie,
eliminuje POlityka,pełniącego Urząd Państwowy.
/choroba dyplomatyczna , pREZYDENTA,też o czymś świadczy/
więc TUSK
jest moralnie/na razie/ odpowiedzialny za kłamstwa anodiny i gru,czy jak ich tam zwą.........
ser pozdr
gość z drogi