Autor zbrodni w Łodzi, to dawny funkcjonariusz SB
Lancelot, czw., 21/10/2010 - 16:25
Z dr. Markiem Mariuszem Tytką z Uniwersytetu Jagiellońskiego, pracownikiem oddelegowanym do Fundacji Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego w Krakowie, rozmawia Piotr Czartoryski-Sziler
Ryszard Caba to były wieloletni funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa w randze kapitana...
- Możemy mówić o faktach dotyczących osoby funkcjonariusza krakowskiej Służby Bezpieczeństwa, notowanego w aktach WUSW - Ryszarda Caby, kapitana MO (w SB zasadniczo nie było stopni - tak więc mówienie o kapitanie SB byłoby błędem merytorycznym), to są rzeczy publikowane, znane historykom. Milicja Obywatelska działała jako jedna struktura, była podzielona na osobne wydziały. Wzmożone działania SB obserwujemy szczególnie w kilku wydziałach, np. w wydziale ds. walki z opozycją, wydziale ds. walki z Kościołem katolickim itd.
Ryszard C. to ta sama osoba, której nazwisko widnieje w publikacjach Fundacji Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego w Krakowie poświęconych krakowskiej opozycji lat 80. XX wieku?
- To rzecz policji, prokuratury i sądu. Nie chciałbym wchodzić w kompetencje tych wyspecjalizowanych organów państwowych, które - moim zdaniem - powinny rzetelnie ustalić dane sprawcy, a nie zamiatać sprawę pod dywan z jakichś powodów, np. ze względu na poprawność polityczną. Dla mnie osobiście człowiek, który wie, jak się używa pistoletu i jak się strzela celnie tak, aby na pewno zabić - to nie ktoś z ulicy, jakiś taksówkarz, ale zawodowiec.
Co wiemy o Ryszardzie Cabie?
- Ryszard Caba pojawia się m.in. w książce naukowej (dofinansowanej przez ówczesne Ministerstwo Edukacji i Dziedzictwa Narodowego) pt. "Opozycja małopolska w dokumentach 1976-1980" w wyborze i opracowaniu Adama Rolińskiego, znanego krakowskiego historyka solidarnościowego, przy współpracy Krystyny Bielawskiej, podziemnej działaczki solidarnościowej (lata 80.) z Biblioteki Jagiellońskiej i Marcina Orskiego. Książkę wydała Fundacja Dokumentacji Czynu Niepodległościowego w Krakowie w 2003 roku. Następnie odnajdujemy informacje o Ryszardzie Cabie w książce pt. "Stan wojenny w Małopolsce" w opracowaniu śp. Zbigniewa Solaka (solidarnościowca z krakowskiej PAN, rozpracowanego przez SB) i Jarosława Szarka, przy współpracy dr. Henryka Głębockiego (UJ, IPN), Jolanty Nowak i ww. historyka Adama Rolińskiego. Książka została wydana w Krakowie w 2005 r. przez FCDCN, IPN i Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" Małopolska. Są to bardzo obszerne (odpowiednio: 1100 stron i ok. 500 stron), solidne monografie, bardzo dobrze udokumentowane, wiarygodne z punktu widzenia historiograficznego. Informacje tam zawarte są wielokrotnie sprawdzone źródłowo. Mówię o tym specjalnie, podkreślam, żeby nie było wątpliwości co do prawdziwości ustaleń.
Do jakich spraw delegowany był Ryszard Caba w czasach PRL?
- Ryszard Caba rozpracowywał m.in. środowiska opozycyjne w Krakowie w późnych latach PRL. Czytamy o nim w książce "Stan wojenny w Małopolsce" na stronach 329, 331, 356. 18 czerwca 1985 opracował plan działań operacyjnych prowadzonych przeciwko KPN w Krakowie w ramach SOR "Konspiratorzy".
Kogo rozpracowywał spośród krakowskiej opozycji?
- Delegowany był do spraw rozpracowania krakowskiej opozycji solidarnościowej i niepodległościowej, m.in. krakowskich podziemnych struktur Konfederacji Polski Niepodległej - rozpracował znanego działacza niepodległościowego Ryszarda Bociana (KPN), długoletniego więźnia politycznego w latach 80. Ryszard Caba inwigilował także środowisko związane z otoczeniem Bogdana Klicha (obecnego ministra obrony) i Bogusława Sonika (obecnego europosła PO). 26 listopada 1985 r. pojawiła się informacja operacyjna, podpisana przez Ryszarda Cabę, a dotycząca tzw. Inicjatywy Obywatelskiej w Obronie Praw Człowieka Przeciw Przemocy, KPN, Małopolskiego Oddziału Liberalno-Demokratycznej Partii "Niepodległość", Ruchu "Wolność i Pokój".
Caba był notowany w aktach IPN w Krakowie?
- Tak, jest notowany m.in. w aktach Instytutu Pamięci Narodowej, np. w dokumentach o sygnaturze IPN Kr/2/2/27, t. 3, karta 128 i w innych. W książce
pt. "Opozycja małopolska w dokumentach 1976-1980" czytamy (s. 795) "notatkę urzędową" z 19 kwietnia 1978 r. podpisaną przez Ryszarda Cabę, kapitana, starszego inspektora Wydziału Śledczego w WUSW w Krakowie (tekst dotyczy przesłuchania Bogusława Sonika 19.04.1978 r.).
Czy wiadomo, jak potoczyła się jego "kariera" po 1989 roku?
- Zapewne wiadomo. Ale nie wszyscy pytani chcą mówić w obawie przed dekonspiracją cieszącego się poważaniem (w lokalnym otoczeniu wśród nieznających go sąsiadów) "zasłużonego starszego pana".
Według ustaleń policji, Ryszard C., zanim dokonał zbrodniczego czynu, przez cztery dni przebywał w Łodzi. Wszystko wskazuje na to, że bardzo precyzyjnie przygotowywał się do zbrodni.
- SB szkoliła swoich ludzi w różnych umiejętnościach, także w celnym strzelaniu do ludzi tak, aby zranić, i tak, aby zabić. Czy Ryszard C. to ktoś z ulicy, przypadkowy frustrat, nielubiący PiS? Moim zdaniem, nie. Cała rzecz była zaplanowana, pytanie tylko: cui bono? W czyim interesie była ta śmierć niewinnego człowieka i ciężkie zranienie innego?
http://rak.salon24.pl/241673,autor-zbrodni-w-lodzi-to-dawny-funkcjonariusz-sb
- Lancelot - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz