Ci biskupi,jakiej sa wiary !!!

avatar użytkownika czarny anioł

"Dym szatana" w polskim Kościele katolickim ?, cz. III

 
portret użytkownika aaabsk
Świat

Doprawdy, nie ma szczęścia stara stolica Polski do katolickich duszpasterzy. Pod protektoratem kardynała Franciszka Macharskiego rozwinął skrzydła marianin, ojciec Boniecki przekształcając stopniowo poczytny Tygodnik Powszechny w pismo krakowskiej katolewicy, określane teraz mało zaszczytną nazwą "Obłudnika Powszechnego". Wbrew protestom środowisk akademickich pochowano na Skałce w 2004 roku zdeterminowanego wroga Polaków - Czesława Miłosza ( obszerny opis tego wydarzenia można znaleźć w artykule "Barbarzyńca na Skałce"/ NP.461/. Kardynał był głównym celebransem uroczystości pogrzebowych.W pogrzebie wzięły też udział inne osobistości lewicy: apologetka Stalina - noblistka Wisława Szymborska, Adam Michnik, o.Boniecki, biskupi Pieronek i Życiński. Trudno orzec jaki wpływ na postawę kardynała miały jego koligacje rodzinne. Należy jednak podać informację, że siostra kardynała jest drugą żoną byłego prokuratora wojskowego Sądu Rejonowego Juliana Haraschina, który w latach stalinowskiego terroru wydał 60 wyroków śmierci na  żołnierzy niepodległościowego podziemia. Później Haraschin, już jako docent, był kierownikiem wydziału prawa UJ i za wystawiane "lewych" dyplomów ukończenia studiów siedział w więzieniu 6 lat. /NP.578/                                       Od 3.06.2005 roku kardynała Macharskiego zastąpił Stanisław DZIWISZ. Sakrę biskupią   otrzymał on 19.03.1998 roku z rąk Jana Pawła II, 29.09.2003. mianowany został arcybiskupem, a 24.03.2006 przez Benedykta XVI - kardynałem.             Już jednak w 2004 roku metropolita zasygnalizował, że zmiany kursu kurii nie należy oczekiwać. Hierarcha zdementował opinię jakoby Jan Paweł II uznał dramatyczny film o ukrzyżowaniu Chrystusa Mela Gibsona "Pasja" za zgodny z prawdą historyczną i ewangeliczną./NP.439/ ( Podobno uczynił to na życzenie żydowskiej loży wolnomularskiej B'nai B'rith ).                                                                 Kardynał jednoznacznie wypowiedział się przeciwko lustracji: lustracja krzywdzi ludzi i dezintegruje społeczeństwo, głosił. /NP.601/ Nic w tym dziwnego. Jego sekretarzem osobistym jest ks.Dariusz Raś, brat posła PO Ireneusza Rasia. A w powszechnej opinii to właśnie ta partia najbardziej wymaga "prześwietlenia".                     W 2007 roku hierarcha uroczyście przyjął posłów Platformy Obywatelskiej. W 2008. zorganizował nawet dla nich rekolekcje w tynieckim klasztorze. Po uchwale sejmu o odrzuceniu referendum w sprawie traktatu lizbońskiego"fetowano" sukces na imprezie pod niewinną nazwą "dni skupienia". Uczestniczyło w nich przynajmniej 70 posłów i senatorów partii. Zachowano dość szczególny post. W piątek podano karmazyna w sosie winnym, łososia z grila i białe wino austriackie. W sobotę zupę ogórkową z boczkiem, roladę z polędwicy, filety cielęce i sernik./NP.647/ Uczestnicy "tynieckich rekolekcji", z pewnością także duchowni głoszący miłość bliźniego, jakoś nie mieli wyrzutów sumienia, że tymczasem codziennie głoduje 170 tys. polskich uczniów...                                                                                                       Kardynał wysoko ceni biskupa Pieronka. Z okazji pięćdziesięciolecia jego kapłaństwa odprawił uroczystą mszę świętą w Bazylice Mariackiej na której dziękował jubilatowi za wierną służbę archidiecezji i Kościołowi i promowanie prawdziwego (!!!) wizerunku Kościoła /NP.619/ Dostrzega też znaczenie walki z antysemityzmem. To w jego imieniu na dorocznej konferencji żydowskiej "Ligi przeciw zniesławieniu". przyznano dyrektorowi Ligi Abrahamowi Foxmanowi najwyższe polskie odznaczenie - order Orła Białego. /NP.613/                                           Podobnie jak inni "brukselscy biskupi" kardynał Dziwisz darzy niechęcią Radio Maryja. 26.08.2008 roku przypominał z Jasnej Góry:abyśmy byli jedno,co oznaczało admonicję poparcia paulinów dla toruńskiej rozgłośni.                                                      Przed tegorocznymi wyborami prezydenckimi kardynał jasno wyraził swoje polityczne preferencje; 20 czerwca przyjął z honorami Bronisława Komorowskiego./NP.765/ Tymczasem kandydat nie krył,że jest zwolennikiem zapłodnienia in vitro niezgodnego przecież z nauką Kościoła, bo sprzecznego z piątym przykazaniem boskim nie zabijaj.  

       Aktualny ordynariusz archidiecezji warszawskiej  Kazimierz NYCZ urodził się  1.02.1950 roku w Starej wsi koło Oświęcimia, studiował w seminarium krakowskim. Święcenia kapłańskie otrzymał 20.05.1973 roku w Kaniowie ( Ukraina ? ). Po dwuletniej pracy w charakterze wikariusza podjął studia na KUL  Dość wcześnie, bo już 4.06. 1988 roku otrzymał sakrę biskupią z rąk kardynała Macharskiego. W latach 1988 - 2004 był sufraganem krakowskim, 9.06.2004 został ordynariuszem diecezji koszalińsko- kamieńskiej, a od 3.03.2007 roku, po pamiętnej nagonce na abp Wielgusa, ( podobno kontrkandydatem lubelskiego arcybiskupa był wpierw nuncjusz Kowalczyk /NP.587/) ordynariuszem archidiecezji warszawskiej oraz kościoła katolickiego obrządku ormiańskiego.                                                                              Jeszcze jako sufragan krakowski w liście pasterskim z okazji wielkiego postu, myśląc o radiu Maryja, upominał: duchowni i media nie mogą się wiązać z jedną opcją polityczną (wówczas LPR)./NP.609/ Entuzjazm dla akcesji Polski do UE zademonstrował 1 maja 2004 roku. Kiedy proboszcz katedry na Wawelu nie kwapił się do urzędowego demonstrowania radości biskup zarządził: wejścia do Unii bagatelizować nie wolno. Nakazał bić w dzwony i zaintonował dziękczynne Te Deum. Swojej sympatii dla "starszych braci w wierze" dowiódł arcybiskup uczestnicząc wraz z abp Muszyńskim w 2008 roku w święcie Tory.                                                                Nie przeszkadzały metropolicie warszawskiemu obsceniczne spektakle w Teatrze Narodowym, o których mówił w TV"TRWAM" profesor Wolniewicz. Przeszkadza za to krzyż  upamiętniający smoleńską tragedię.                                        Jak informuje Gazeta Polska: decyzję o usunięciu krzyża na Krakowskim Przedmieściu zawdzięczamy abp Nyczowi, a nie urzędnikom kurii czy interwencji konserwatora zabytków. Ksiądz arcybiskup przemówił na rzecz Komorowskiego  na zebraniu przed niedzielą palmową. /NP.771/. 3 sierpnia 2010 roku wierni skutecznie bronili krzyża  przed wysłanymi przez metropolitę klerykami i państwową policją. Sam hierarcha nie miał cywilnej odwagi firmować swej decyzji.                                         W ten sposób abp Kazimierz Nycz przejdzie do historii jako pierwszy hierarcha katolicki przed którym wierni bronili krzyża. Nadal, operując frazesami, imputuje szlachetnym obrońcom krzyża, że grają krzyżem. /NP.773/   

       Oprócz wymienionej grupy liderów, lewicowe sympatie i skrajny euro - entuzjazm wykazywali też tacy biskupi jak Zimoń, Gądecki, Nowak.                                          Śląski ordynariusz abp Damian ZIMOŃ nie bacząc na straszliwą pauperyzację Śląska, na redukcję wydobycia węgla do 30% stanu sprzed "restrukturyzacją" oceniał : w Polsce mamy za dużo węgla i kopalń. /NP.386/ Hierarcha bierze udział w uroczystościach z okazji Święta Reformacji i przyjmuje protestanckie odznaczenia /NP.473/. Nie respektuje przy tym stanowiska Ojca Św. Benedykta XVI, który chociaż jest Niemcem, podkreśla,że protestantyzm nie jest religią chrześcijańską, gdyż protestanci nie uznają sakramentów świętych, kultu Matki Bożej, ani władzy papieskiej.                                                                                  Poznański ordynariusz abp Stanisław GĄDECKI należy do wspomnianej już Rady Programowej KAI, uczestniczył też w VII Dniach JUDAIZMU /NP.483/                       Częstochowski ordynariusz abp Stanisław NOWAK swój entuzjazm dla akcesji do UE wyrażał w 2003 roku w słowach:zmartwychwstały Chrystus jest z nami w swoich kapłanach odpowiedzialnych przywódcach rodziny ogólnoludzkiej, wspólnoty europejskiej. /NP.399/                                                                                           Nie piszę o abp. Alfonsie NOSSOLU, respektuję bowiem zasadę de mortuis nil nisi bene. Lecz czyż nie krecią robotę wobec polskiego kościoła wykonuje zakon marianów o. Bonieckiego udzielając w 2004 roku poparcia dla decyzji wileńskiego kardynała Baczkisa o wyprowadzeniu z kościoła św. Ducha w Wilnie słynącego cudami obrazu Jezusa Miłosiernego. A jest to, zbudowany w XV wieku, piękny kościół w którym nabożeństwa odprawiane są jedynie w języku polskim i stanowi swoiste centrum polskości dla mieszkających tam Rodaków.                                              Apologetyczna postawa sporej grupy duchownych wobec UE nie może być usprawiedliwiana nieznajomością tego tworu politycznego.                                                Już 28.05.2003 roku Rada Europy zadecydowała, że projekt konstytucji europejskiej będzie się odwoływał do cywilizacji greckiej, rzymskiej i prądów filozofii Oświecenia. Biskup sandomierski Edward Frankowski objaśniał, że dowodzi de facto jej masońskich źródeł /NP.396/. Mimo to biskupi w komunikacie z 322 Konferencji Episkopatu Polski nawoływali: "wierni a także wszyscy ludzie dobrej woli winni uwzględnić głos papieża w swoich wyborach" (co oznaczało poprzeć akcesję). List Episkopatu oprotestowało 28 profesorów, wskazywali na zagrożenia dla katolickiego kraju: aborcją, eutanazją, propagowaniem homoseksualizmu, zachęcaniem dzieci do nieposłuszeństwa wobec rodziców itp. Biskupi wiedzieli więc o zagrożeniach dla chrześcijańskiej cywilizacji. Reszty złudzeń winna pozbawić decyzja Rady Europy z 25.01.2006 roku, kiedy opowiedziała się ona przeciw osądzeniu komunizmu, który przecież stanowił kontynuację Rewolucji Francuskiej czyli praktyczną realizację "prądów Oświecenia" /NP.536/.                                                                                       Po sukcesie w referendum biskupi dodatkowo wystosowali list ostrzegawczy, w którym stwierdzali że: pasterze kościoła w Polsce odrzucają fundamentalizm religijny jako postawę niezgodną z Ewangelią.                                         Pozwolę sobie w tym miejscu na historyczną dygresję. Kiedy w XVI wieku  fala reformacji dotarła do Rzeczypospolitej, usłużni hierarchowie proponowali  królowi Zygmuntowi II Augustowi, który z trzeciego już związku małżeńskiego nie mógł doczekać się potomstwa, rozwód z Katarzyną Habsburżanką.  O tych właśnie biskupach i Prymasie Uchańskim powiedział król do nuncjusza Commedoniego: ci biskupi przychodzą do kościoła na mszę i kazanie, lecz o niektórych nie wiem jakiej są wiary.                                                                                                                Myślę, że dziś Jego Królewska Mość powiedziałby to samo o wymienionych uprzednio hierarchach... Ja dodatkowo nie wiem, jakiej narodowości...                                  Ludzie wsi i małych miasteczek pytani, dlaczego popali akcesję bardzo często odpowiadają: bo tak kazał nam Kościół.                                                                W sześć lat do aneksji naszej Ojczyzny do Unii Europejskiej oglądamy tragiczne skutki tamtej decyzji. Zlikwidowane stocznie, porty, flota pasażerska i rybacka, kopalnie, zakłady produkcyjne zniszczone tak, że pozostał "kamień na kamieniu", sprzedane banki, sanatoria, rozebrane koszary, zlikwidowane wojsko itd.             Zadłużenie państwa, według prof. Artura Śliwińskiego wynosi ponad 3 biliony złotych (odpowiada to zadłużeniu przeciętnej rodziny na kwotę 285 tys. złotych).                   Zrozpaczeni chłopi często szukają ukojenia w alkoholu, bo ich praca nie ma sensu; żadna uprawa ani hodowla nie opłaca się i jedynym dochodem jest unijna dotacja lub... emerytura rodziców. Na podstawie obserwacji wsi położonych w centrum kraju, oceniam, że pogłowie bydła w obecnej, "wolnej" Polsce jest w przybliżeniu pięciokrotnie niższe niż w 1946 roku.                                                               Ponad dwa miliony młodych ludzi, wykształconych przecież kosztem polskiego społeczeństwa, wyemigrowało. Nie będą pracować dla Polski i w większości nie ułożą sobie harmonijnego życia rodzinnego.

            Wielebni hierarchowie, stręczyciele "Euro-raju"!                                      Jeśli biją w Was jeszcze polskie serca to wierzę, że patrząc na zniszczenie mojej, a przecież także Waszej, Ojczyzny, uderzycie się w piersi i powiecie mea culpa.                  Czy wobec mnogości sformułowanych względem przedstawicieli Kościoła zarzutów winniśmy odejść od Kościoła?                                                                             Po trzykroć - NIE!. Duchowieństwo polskie ponosiło w przeszłości ogromne ofiary dla narodu; w drugiej wojnie światowej wymordowano 28% księży i zakonników. Ofiara ich życia zobowiązuje nas do trwania w "Ojców wierze".                           Wiara jest obok kultury SPOIWEM Narodu. Boskie przykazania porządkują życie obywateli, a w konsekwencji i życie zbiorowe. Odejście od Kościoła to byłby dopiero prawdziwy triumf wrogów jego i naszej Ojczyzny. Twórcy ateistycznej Unii Europejskiej pełnię władzy opanują dopiero po całkowitym upadku Kościoła. Dopuszczam,że niektórzy z wymienionych hierarchów, pełnią jedynie role, jak mówił Włodzimierz Iljicz Lenin, "użytecznych idiotów".Oczekuję, że inni będą pustymi banałami o "jedności ludzi krzyża", "potrzebie wybaczania" etc. próbować odzyskać zaufanie wiernych by znowu "wodzić ich za nos".Osobiście zamierzam wobec tych "pasterzy" stosować rodzaj ostracyzmu: nie uczestniczyć w nabożeństwach przez nich odprawianych, nie słuchać kazań, nie przyjmować z ich rąk sakramentów świętych, a w razie niezapowiedzianego pojawienia się na uroczystościach publicznych odchodzić ostentacyjnie na pobocze zgromadzenia.                                                                                                          Winy można wybaczać ludziom, którzy uczynili zadość pokrzywdzonym bliźnim, wzbudzili w sobie żal za popełnione grzechy i mają mocne postanowienie poprawy.                                                                                                                     W Kościele polskim jest 132 kardynałów i biskupów.Opatrzność zachowała nam niemal 93 letniego heroicznego arcybiskupa Ignacego TOKARCZUKA. Ten kapłan urodzony pod historycznym Zbarażem tropiony był nie przez jednego wroga (Kozactwo) jak sienkiewiczowski bohater Jan Skrzetuski, ale przez trzech (niemieckie Gestapo, rosyjskie NKWD i ukraińską UPA). Potem w "wyzwolonej" Polsce czekało go jeszcze ćwierć wieku zmagań ze Służbą Bezpieczeństwa. Wielu hierarchów jak arcybiskupi A. DYDYCZ, A. DZIĘGA, J. MICHALIK, biskupi S. STEFANEK, J. ZAWITKOWSKI, S. NAPIERAŁA, E. FRANKOWSKI , I. DEC, A. MAŁYSIAK, A. LEPA i inni to prawdziwi głosiciele Ewangelii i pasterze polskiego Kościoła. Pozostańmy w jedności z nimi i wsłuchujmy się w ICH głosy.                            A więc drodzy Rodacy Sursum corda! Pozdrawiam tradycyjnym "z Bogiem"       Z niepoprawni.pl- Pozdrawiam        

Etykietowanie:

8 komentarzy

avatar użytkownika czarny anioł

1. "Czarni"

"biskupi"???

Czarnyanioł

avatar użytkownika czarny anioł

2. Jeszcze nie wkleiłem a już chwalą.

You have no comments to approve

Czarnyanioł

avatar użytkownika Goethe

3. @Czarnyanioł

Drażliwy temat poruszyłeś... Mógłbym rzec... Takich mamy pasterzy na jakich zasługujemy... ale to by nie była prawda.
Wydaje sie być wręcz cos przeciwnego, mianowicie z jakiś nie wyjaśnionych powodów cześć Biskupów i hierarchów KK w Polsce odchodzi wręcz od wytycznych WII, robi to wrażenie dążenia do przyśpieszenia jakiś zmian i zaistnienia wydarzeń o których pospólstwo (wierni) nie mają zielonego pojęcia a które to są znane i jasne dla wtajemniczonych (Orędzia i Objawienia prywatne- np. ANNY)
Odnosi się wrażenie że hierarchowie chcą wizerunku Kościoła takiego przed soborowego w stylu Lefebrystów... gdzie to świecki jest nieświadomy i ograniczony tylko do formy kultu
(wypełnianie Reguły) przy zachowaniu pozorów akceptacji zmian wprowadzonych przez WII. Stąd te napiętnowanie fundamentalizmu... co jest same w sobie sprzeczne z wiarą Katolicką , bo fundament Katolicki w żadnym razie nie jest zagrożeniem dla społeczenstwa, czyż miłość , tolerancja dla osoby ludzkiej i nietolerancja grzechów może być w jakimkolwiek razie zagrożeniem czy niebezpieczeństwem? Czy wartości te fundamentalne - Prawość, Uczciwość mogą zagrażać komuś ? a jak zagrażają to komu?
Mimo wszystko nie posuwam się do ocen personalnych , wychodząc z zasady ..." nie sądź , nie będziesz sądzony..." Oczywiście jako świadomy swej wiary i wyznania krytykować będę i wypowiadać swe zdanie sprzeciwu czy wątpliwości w stosunku do konkretnych poczynań , wypowiedzi ...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Tamka

4. @czarny aniol

Dzieqje za ten wpis.
A propos, to rozmawialam z kilkoma starszymi panami, ktorzy mi mowili, ze prawdopodobnie tw filozofa sluzby celowo wyslaly do seminarium, a jego teczka w lubelskim IPN-ie jest scisle strzezona przed dostepem osob trzecich. pozdr., T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika czarny anioł

5. Goethe

Ja oczywiscie tylko wkleiłem ta treś .Oczywiście dlatego ze się z nią zgadzam.Tak że zasługa tutaj moja zerowa.Ja bym napisał to samo o tych panach robiących za biskupów tylko innym językiem ,jak widzisz dla wielu niestrawnym.A tutaj Aaabsk pięknie to przedstawił,ładnie opakował.Jak wiemy katolicyzm i panstwa narodowe są jeszcze przeszkodą do rzadów swiatowych-czyli obozu ............Pozdrawiam

Czarnyanioł

avatar użytkownika czarny anioł

6. Tamka

Jestem przekonany że ci panowie wiedzą co mowią.Jak zapewne wiesz z Polaków robi sie brojlery czy jak ostatnio ktos wymyślił lemingi od 22-VII - 1944 roku.Reszta to teatrum.między innymi ,była taka pani o ksywce wolska której to pomysl realizowali,czy ona dostała prykaz do realizacji.Czyli do obsadzania seminariów agenturą.Te sprawy są znane z opracowan historycznych. Nie chce tego tutaj pisac,ale dowiedz sie jaka swita tego ksiecia obsadzała na "tronie".Pozdrawiam

Czarnyanioł

avatar użytkownika Tamka

7. @czarny aniol

Zdaje sie za blogoslawienstwem kowalczyka, ale jeszcze podraze ten temat, mam z kim :). pozdr., T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika czarny anioł

8. Tamka.

Jak zapewne wiesz kowalczyk TWu. Jednak chodzi mi o świtę TWupolityczną z germkiem na czele. Pozdrawiam

Czarnyanioł