Rymy libertariańskie

avatar użytkownika Henryk Krzyżanowski

Libertarianizm to teoria wolności człowieka. Jest filozofią realistyczną, postulującą oparcie społeczeństwa na fundamencie prawa naturalnego, poszanowaniu własności (pierwsze, co posiadamy, to własne ciało) i wyrzekaniu się przemocy. Libertarianizm uznaje wolną wolę i odpowiedzialność człowieka za własne czyny. Jest zatem ideą z gruntu chrześcijańską, choć nie narzuca nikomu wiary w Boga. Libertarianizm niezwykle ostro krytykuje trwający od  200 lat niebywały rozrost  państwa-Lewiatana. Poniższe wierszyki są właśnie o tym. Najpierw o ustroju w ogóle:

-

Komuny słuszna myśl spaprana

zbytnią skłonnością do nagana.

Oddadzą wolność ludzie prości,

gdy grać im Odę do Radości.

***

Do klatki cię wsadzimy, żeby

o wszystkie zadbać twe potrzeby.

***

Rozszerza zakres się poddaństwa,

gdy się powiększa budżet państwa.

***

 

Instytucją szczególnie niemiłą libertarianom jest bank centralny – patronujący fiskalnej i inflacyjnej grabieży obywateli przez zadłużające się państwo-monopolistę. Obecny globalny kryzys bankowy to nie przypadek a konieczny tego efekt.

 -

Owoce prywatnego znoju

grabi bankowców z państwem sojusz.

***

Drukujmy! Nim się lud połapie,

jak lichy mu wciskamy papier.

***

Kombinatora i bankiera

Lewiatan z entuzjazmem wspiera.

***

Kredyt dla swoich łatwy, szybki

to Lewiatana piramidki.

Dla swoich nieruchomości,

a lud niech ogryza kości.

*

Nie mniej złowrogi jest wpływ Lewiatana na oświatę. Państwo, które od czasów Oświecenia rozszerza przymus szkolny i samo organizuje szkoły, nieuchronnie przeradza się w despotię większości.

-

Do mnie, dziecinki! Wszystkich uczę

tego samego i pod kluczem!

***

Oświecenia obrońcom szańców

ideowych trzeba łamańców,

aby orzec: młodzieży

to się od nas należy,

że ją weźmie urzędnik na łańcuch.

***

Byś grzecznie w chórze cienko śpiewał,

dał się strzyc z prawa oraz z lewa,

pokochał państwa monopole -

uszczęśliwiamy cię przedszkolem.

***

 

I kilka luźnych fraszek:

 

O intelektualiście w służbie Lewiatana:

***

Na tym, co umie, niech się skupia

każdy – i słusznie; ja – ogłupiam.

***

O Lewiatanie obrońcy biednych:

*

Dobroczynność – piękne słowo!

Byle nie przymusowo.

 

O preferencji czasowej (kto ciekaw, niech sprawdzi w wiki):

*

Wszystko zjeść trzeba do ostatka,

nim resztę wezmą nam w podatkach.

 

========

 

Na koniec piękny libertariański wiersz sprzed 600 lat. Fragment Wielkiego Testamentu Villona w świetnym tłumaczeniu Boya:

 

XVII

Za Aleksandra króla pono

Człeka, zwanego Diomedesem,

Przed berło pańskie przywiedziono,

Skutego w łańcuch, het, z kretesem;

Ten ci Diomedes, nicdobrego,

Zgarniał po morzu, co dołapił;

Za to był stawion przed sędziego,

Iżby na śmierć się szpetną kwapił.

 

XVIII

Cysarz tak ozwie się surowo:

"Czemuś iest zbóycą morskim, bracie ?"

Aż tamten, mało robiąc głową:

"Czemu mnie zbóycą nazywacie ?

Dlatego że na iedney łodzi ?

Gdybych miał statków choć ze dwieście,

Nie byłbych, iako iestem, złodziey,

Lecz cysarz, iako wy iesteście.

napisz pierwszy komentarz