Prawa więźnia w praktyce, czyli jak nie leczyć żółtaczki w XXI w.
W poprzednich tekstach (...
W poprzednich tekstach (tutaj i tutaj) informowałam, że w szpitalu więziennym w Barczewie przebywa brat blogerki faxe, chory na żółtaczkę, który nie jest na nią leczony, a także głoduje, gdyż szpital nie zapewnia mu właściwej przy tej chorobie diety. Poniżej szczegółowe informacje o leczeniu, a raczej jego braku.
Istotą sprawy jest fakt, że pacjenta nie przewozi się do wyspecjalizowanego szpitala mimo zaleceń, nie podaje podstawowego w leczeniu tej żółtaczki leku – Kolestyraminy (pomimo dostarczenia jej przez rodzinę), a uporczywie sugeruje (wbrew opinii toksykologów), że więzień sam sobie wywołał żółtaczkę przy pomocy kosmetyków lub chemii gospodarczej i że po odebraniu mu tychże automatycznie powróci do zdrowia.
Na podstawie wyników badań i listy podawanych pacjentowi medykamentów, rodzina sądzi, że Jacek Wach ma już uszkodzoną wątrobę i trzustkę.
Badania, konsultacje i „leczenie”
Poniżej opis przebiegu leczenia.
Uwaga, pod poszczególnymi datami podano podstawowe przy żółtaczce wyniki badań. Normy wynoszą odpowiednio:
- Bilirubina 0,7-1,2
- AspAT do 41
- ALAT do 41
- GGTP do 54
Zakład Karny w Suwałkach
22 lipca
- Bilirubina 12.03
- AspAT 48,4
- ALAT 55,3
- GGTP
26 lipca
- Bilirubina 14.99
- AspAT 60.01
- ALAT 59.4
- GGTP 66.11
29 lipca
- Bilirubina 21.77
- AspAT 64.7
- ALAT 63.8
- GGTP 56.6
Szpital więzienny w Zakładzie Karnym w Barczewie
30 lipca
- Bilirubina 22.00
- AspAT
- ALAT
- GGTP
Lek: Hydroksyzyna (Hydroksyzinum) na sen i uspokojenie, a także lek ten zmniejsza świąd
2 sierpnia
- Bilirubina 28.4
- AspAT
- ALAT
- GGTP
4 sierpnia
Zalecenie wykonania tomografii komputerowej wielofazowej z kontrastem (przez dr Hannę Rogowską - Groś Euromedic Diagnostics Polska w Olsztynie)
NIE WYKONANO DO DZISIAJ
6 sierpnia
- Bilirubina 36.5
- AspAT 74
- ALAT 54
- GGTP
9 sierpnia
Pierwsza skarga sióstr Jacka Wacha
10 sierpnia
- Bilirubina 30.2
- AspAT 56
- ALAT 34
- GGTP
12 sierpnia
- Bilirubina 38.3
- AspAT 70
- ALAT 40
- GGTP
13 sierpnia
Druga skarga sióstr Jacka Wacha
Ordynator dr Michał Wadowski wpisuje w karcie zalecenie i zezwolenie zakupu prywatnie Kolestyraminy (lek wiążący bilirubinę i kwasy żółciowe, przyśpieszający i wspomagający wydalanie tychże z organizmu)
15 sierpnia
Lek: Hydroksyzyna (Hydroksyzinum)
16 sierpnia
- Bilirubina 37.8
- AspAT 75
- ALAT 38
- GGTP 40
Lek: Hydroksyzyna (Hydroksyzinum)
17 sierpnia
Decyzja o przetransportowaniu Jacka Wacha do szpitala w Potulicach (dr Alicja Martyno po konsultacji z ordynatorem w Potulicach - dr Zbigniewem Wydrzyńskim)
18 sierpnia
Lek: Hydroksyzyna ( Hydroksyzinum)
19 sierpnia
Pismo dyrektora ZK Potulice. W opinii dr Wydrzyńskiego Jacek Wach powinien być diagnozowany i leczony w klinicznym oddziale internistycznym lub gastroenterologicznym (brak pisma przesłanego do Potulic)
Konsultacja z ordynatorem oddziału Gastrologii Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie, nazwisko nie podane. W opinii tego lekarza przyczyną hiperbilirubitemii jest najprawdopodobniej substancja wprowadzana do organizmu przez samego pacjenta.
Dr Tomasz Lubecki zabrania podawać Hydroksyzyny
Leki: Hepa Mertz 2 x 1 saszetka (Hepa -Merz przyspiesza procesy odtruwania organizmu w zatruciach amoniakiem. Preparat bierze również udział w przemianie cukrów tłuszczów i białek w organiźmie. Zastosowanie: Ostre zapalenie wątroby, zapalenie wątroby na tle alkoholizmu. Podwyższone stężenie amoniaku w surowicy. Śpiączka wątrobowa).
Dr Tomasz Lubecki zdecydował, że Jacek Wach nie będzie leczony na klinicznym oddziale, jak opiniował i zalecał ordynator szpitala w ZK Potulice, natomiast zalecił umieszczenie go w monitorowanej izolatce (Dr Lubecki zastępuje ordynatora Michała Wadowskiego, który jest na urlopie)
Przy przeniesieniu do izolatki zabrano Jackowi Wachowi wszystko! literalnie, łącznie z czajnikiem i miską do mycia i zmywania naczyń. Pozbawiono go też produktów żywnościowych, które nabył w kantynie więziennej po konsultacji z lekarzami. Te produkty przed "zarekwirowaniem" były często jego jedynym pożywieniem, ponieważ szpital ZK w Barczewie nie ma diety wątrobowej, a podawana lekkostrawna, jest lekkostrawną tylko z nazwy, ponieważ de facto zawiera takie ilości łoju wołowego, iż organizm chorego nie toleruje jej zupełnie
20 sierpnia
- Bilirubina 40.7
- AspAT 75
- ALAT 111
- GGTP
Lek: Hepa Mertz 2 x 1 saszetka
Po jednym dniu w izolatce gdzie działała spłuczka i była ciepła woda, dr Lubecki przeniósł Jacka Wacha do innej izolatki, w której nie działała spłuczka w toalecie i nie było ciepłej wody. Aby spłukać ekskrementy, był on zmuszony używać miseczki do jedzenia, ponieważ było to jedyne naczynie jakim dysponował
21 sierpnia
Lek: Hepa Mertz 2 x 1 saszetka
22 sierpnia
Dr Tomasz Lubecki skonsultował się z Ośrodkiem Toksykologii w Gdańsku, aby ustalić czy farba do włosów (ewentualnie inna substancja jak "zarekwirowane” Jackowi Wachowi - proszek do prania i płyn do zmywania naczyń) mogą być przyczyną izolowanego wzrostu bilirubiny. Odpowiedź - izolowany wzrost bilirubiny mogą wywołać sterydy anaboliczne (sic!), ale jednocześnie przy większym wzroście poziomu transaminaz (transaminazy AspAT, ALAT i GGTP były mniej więcej w normie, a więc nie wzrastały, a farba do włosów i chemia gospodarcza raczej nie zawiera sterydów anabolicznych!)
Siostra Jacka Wacha, Grażyna Roman odwiedza brata w Szpitalu ZK Barczewo i przywiozi zaleconą przez ordynatora dr Wadeckiego Kolestyraminę. Dr Lubecki poproszony o zezwolenie na przekazanie leku bratu, obcesowo oświadcza, iż nie zezwoli, a w ogóle Jackowi Wachowi nie jest potrzebne leczenie, sam się wyleczy.
Lek: Hepa Mertz 2 x 1 saszetka
23 sierpnia
- Bilirubina 34.3
- AspAT 52
- ALAT 48
- GGTP
Lek: Hepa Mertz 2 x 1 saszetka
24 sierpnia
Leki: Hepa Mertz 3 x 2 saszetki, Neopenkratyne 3 x 2 enzymy trzuskowe, No Spa 2 x 2
Hydroksyzyna na sen
Siostra Jacka Wacha rozmawia z dr Lubeckim w Barczewie, który na pytanie, dlaczego nie zezwolił jej bratu na przyjmowanie kolestyraminy, którą dr Wadecki zalecił i zasugerował prywatny zakup, usiłuje "robić durnia" z pytającej i twierdzi, że lekarz przepisuje leki na recepcie, a nie zaleca i to co mówi Grażyna Roman, to absurd. Gdy Pani Roman oświadcza, że ma kartkę na której dr Wadecki zapisał nazwę pod którą można kupić kolestyraminę, dr Lubecki zmienia temat. Na szczęście dr Wadecki zrobił wpis o zaleceniu kupna kolestraminy w karcie w dniu 13 sierpnia.
Pomimo mających miejsce 2 dni wcześniej konsultacji z Ośrodkiem Toksykologii i informacji, że nie ma takiej substancji, która powoduje hiperbilirubinotemię bez podwyższenia poziomu transaminaz, dr Lubecki twierdzi, że Jacek Wach łykał farbę do włosów, a teraz jak mu ją zabrano dochodzi w szybkim tempie do zdrowia i leczenie nie jest mu potrzebne. Oświadcza, że Grażyna Roman może robić szum, on się nie boi i „ma to gdzieś”, zastępuje tylko chwilowo ordynatora i za nic nie odpowiada.
24 sierpnia
Zlecenie gastroskopii, USG i badań laboratoryjnych (GGTP, kał i inne)
25 sierpnia
- Bilirubina 35.6
- AspAT 55
- ALAT 50
- GGTP
Leki: Hepa Mertz 3 x 2 saszetki, Neopenkratyne 3 x 2, No Spa 2 x 2
26-29 sierpnia
Leki: Hepa Mertz 3 x 2 saszetki, Neopenkratyne 3 x 2, No Spa 2 x 2
30 sierpnia
- Bilirubina 33.5
- AspAT 65
- ALAT 30
- GGTP
Leki: Hepa Mertz 3 x 2 saszetki, Neopenkratyne 3 x 2, No Spa 2 x 2
31 sierpnia -1 września
Leki: Hepa Mertz 3 x 2 saszetki, Neopenkratyne 3 x 2, No Spa 2 x 2
2 września
- Bilirubina 30.3
- AspAT 68
- ALAT 80
- GGTP
Leki: Hepa Mertz 3 x 2 saszetki, Neopenkratyne 3 x 2, No Spa 2 x 2
Obawy rodziny
W zestawieniach widać, że bilirubina nieznacznie spadła, ale dalej jest zagrażająco wysoka. Rodzina nie ma też pełnego zaufania do wyników badań laboratoryjnych, robionych w Barczewie. Nie są to wydruki komputerowe, a ręcznie wpisywane wartości, co umożliwia ewentualne retusze.
Ponadto:
- Nie ma notowań wagi chorego
- Nie badany był poziom urobilinogenu w moczu
- Nie badano poziomu enzymów trzustkowych, amylazy i lipazy, a trzustka jest zagrożona tak wysokim poziomem bilirubiny, nadto na uszkodzenie trzustki może wskazywać podawanie od 24.08 Neopenkratyny, czyli enzymów trzustkowuych
- Nie wykonano tomografii komputerowej wielofazowej z kontrastem zaleconej przez dr Hannę Rogowską - Groś Euromedic Diagnostics Polska w Olsztynie już w dniu 4.08
Wnioski końcowe
Niepokojące jest, że więzień do dnia dzisiejszego nie otrzymuje podstawowego w leczeniu żółtaczki leku, kolestyraminy, obniżającej poziom bilirubiny.
Niepokojące jest, że szpital cywilny w Olsztynie być może uchylał się od przyjęcia pacjenta-więźnia, bezpodstawnie sugerując zażywanie przez niego środków chemicznych w celu wywołania choroby.
Niepokojące jest, że wbrew wynikom badań toksykologicznych sugeruje się samouszkadzanie więźnia i nie podejmuje przy tym właściwego leczenia.
Niepokojące jest, że wbrew zapewnieniom Ministra Kwiatkowskiego nadal w zakładach karnych ryzykuje się życie i zdrowie więźniów.
Niepokojące jest, że przez brak właściwego leczenia doprowadza się do poważnego rozwoju choroby i zagrożenia życia pacjenta, co skutkuje coraz większymi nakładami, które trzeba ponosić na leczenie, a także koniecznością wypłaty odszkodowań w przyszłości.
- Rebeliantka - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
16 komentarzy
1. Dobrze, że to piszesz rebeliantko.
Bo w razie czego mamy zapis.
www.powstanie-warszawskie-
2. @circ
Te dane z leczenia są wstrząsające.
Pomimo rozpoznanej żółtaczki - brak leczenia nakierowanego na obniżenie poziomu bilirubiny.
To wygląda albo na skrajną nieodpowiedzialność, albo na .....tortury.
Ta sprawa wymaga wyjaśnienia w interesie społeczeństwa.
Rebeliantka
3. powtarzam moją radę w tej drastycznej sprawie
pozew o usiłowanie zabójstwa lub ciężkiego rozstroju organizmu pacjenta. To że przebywa w zakładzie karnym tylko zwiększa winę, bo pomimo że nie jest pozbawiony praw obywatelskich, kierownictwo ZK wykorzystuje wszelkie środki by pacjent nie mógł się sam leczyć. Układ podległości i pełnej władzy więzień vs służba więzienna wykorzystany jako modelowy mechanizm znęcania się fizycznego i psychicznego.
"Ludzie, którzy próbują uczynić ten świat gorszym, nie biorą sobie wolnego dnia"
Bob Marley
4. Rebeliantka
W mojej działaności rozmawiałem w kurator sądowym, władze sadowe posiadajace opinie biegłego sadowego na tydzień przed długo oczekiwanym przyjeciem do szpitala na chorobę wątroby dokonały zatrymania i osadzenia w Zakładzie Karnym . Kolejka na zabieg przepadła w Zakładzie Karnym nie ma leczenia i lekarstwa są ograniczone.
Czy jest to klasyczny wyrok śmierci w białych rekawiczkach czy usłowanie zabójstwa (wf. Polon210) ?
Kejow
5. @Polon210
Przekażę faxe Twoją radę. Wprawdzie ona zagląda na Blogmedia, ale gdyby przeoczyła.
Z tego, co wiem, faxe walczy w tej chwili o leczenie poza zakładem karnym.
Wszystko to dzieje się powoli, bo dokumentację medyczną otrzymała dopiero w piątek.
Rebeliantka
6. @kejow
To mnie zawsze zdumiewa, ta bezduszność sądów i lekarzy więziennych. Jest to także nieodpowiedzialność powodowana tym, że rzadko który z funkcjonariuszy podlega postępowaniom dyscyplinarnym i karnym za błędy i zaniechania w leczeniu więźniów.
Czy ktoś odpowiedział karnie za śmierć Zirajewskiego w szpitalu więziennym? Nie, pomimo tego, że sprawa była bardzo głośna, a gangster był świadkiem w prestiżowej dla władz sprawie - śmierci generała Papały.
O ile wiem, to tylko lekarze, którzy dopuścili do śmierci Rumuna Crulica mają sprawę karną, chyba nadal niezakończoną.
A ile jest takich spraw rozgrywających się "po cichu", gdzie pies z kulawą noga się nie zainteresuje.
Obywatele milczą, bo myślą, że to ich nie dotyczy ;(
Rebeliantka
7. "faxe walczy w tej chwili o leczenie poza zakładem karnym"
to zrozumiałe i zapewne stąd ta absurdalna na pozór linia obrony kierownictwa ZK - "że więzień grypsujacy i kotwiczki łyka" - stanówmy tak duza siłe nacisku jak się tylko da. Każde nagłośnienie sprawy psuje IM plan - po cichu zgładzić niewygodnego świadka...
"Ludzie, którzy próbują uczynić ten świat gorszym, nie biorą sobie wolnego dnia"
Bob Marley
8. Wielu naciska
Piszą do władz, że wiedzą, obserwują i nie zgadzają się na bezprawne pozbawianie więźnia leczenia.
Rebeliantka
9. Rebeliantka/all
Dziękuję Rebeliantce i wszystkim ludziom dobrej woli, którzy pomagają w tych ciężkich i okropnych chwilach dla brata i całej naszej rodziny.
Po czterech tygodniach odbijania sie od muru urzędniczej impotencji i wrogości Służb Więziennych tak w ZK Barczewo jak i Zarządu Okręgowego i Centralnego, Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratury Generalnej moje skargi nie przełozyły sie na żadne oficjalne działania. Jedyne co te instytucje robią, to "badają sprawę" i "odpowiedzą na skargi" w terminie ustawowym 14 dni. Oczywiście najmniej zależy mi na korespondencji z tymi instytucjami, a w swojej naiwności wierzyłam, że przyniosą one natychmiastową poprawę warunków w jakich przebywa brat i leczenie.
Z tym "badaniem" i "odpowiedzią" też jest problem, bo jak dotąd dzisiaj mamy 5.09 i moja pierwsza skarga z dnia 9.08 dotychczas nie doczekała się jeszcze tej słynnej "odpowiedzi".
Brat na szczęście czuje się trochę lepiej, ma jedzenie, ponieważ dostarczyłam mu paczkę żywnościową 5 kg i zrobiłam zakupy w kantynie podczas widzenia 1.09. Jak będzie dalej nie wiadomo.Mam jeszcze godzinę widzenia w tym m-cu, więc moge zrobić zakupy w kantynie podczas widzenia. Niestety w kantynie wybór siłą rzeczy jest bardzo ograniczony i niewiele można kupić produktów dietetycznych. Następną paczkę można wysłać bratu za trzy miesiące.
Złożony wniosek w sądzie penitencjarnym 30.08 o leczenie brata, nie wiadomo, kiedy będzie rozpatrzony. Mamy nadzieję, że sąd powoła biegłych w tym tygodniu. Ale to dalej wygląda na parę tygodni procedur !!!
Niestety nie udało mi się znalezć gastrologa lub hepatologa w sobotę. W poniedziałek umówiłam się z gastrologiem i mam nadzieję, że będę cos wiedziała wiecej.
Ten cały system jest chory i nieludzki.
Dziękuję za wsparcie.
10. pierwsza skarga z dnia 9.08 dotychczas nie doczekała się jeszcze
Witam,
niestety, przewlekłe procedury to zmora, a zdawkowe odpowiedzi przedłużają terminy.
I tak moga ciągnąć bardzo długo. I tak dobrze, ze czują na swoich rękach zewnętrzną kontrolę ich działań.
Trzymam kciuki.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Maryla
Dziękuję !!!!
12. Rada Polona jest dobra.
"pozew o usiłowanie zabójstwa lub ciężkiego rozstroju organizmu pacjenta"
Choroba nie czeka, a oni zwlekają. Bandyci.
www.powstanie-warszawskie-
13. Myślę że powinna pani.
Proszę jeszcze napisac do rzecznika praw obywatelskich. Niech wiedzą wszyscy oficjalnie.Bo to że wszyscy wiedzą jak jest to za mało, muszą wiedziec oficjalnie na pismie.Wtedy wiedza jest silniejsza. Pozdrawiam
Czarnyanioł
14. a czy...
dlaczego wszyscy zakladaja ze to wieziennictwo chce zrobic kuku wiezniowi?
moze to on sam sie krzywdzi,moze wyrzuca leki?moze sobie robi wbitki,wstrzyki itp rzeczy które to spoleczenstwo(skazanych) opanowało do perfekcji.moze chce uprzykrzyc życie administracji? zazstanowił sie ktoś nad tym?nie sadzę,zeby jakikolwiek lekarz celowo nie leczył więźnia,tym bardziej ze ta sprawa jest dosyć głośna
15. smallbob
proponuję zapoznać się z całością dokumentacji w sprawie.
Wtedy nie będzie Pan miał żadnych wątpliwości.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. Wszędzie jest napisane.
Dostaję tylko do domu listy, kogo powiadomili, do kogo odesłali, itd.
Ta administracja śle sobie tylko listy, za nasze podatki.
www.powstanie-warszawskie-