Na koszulkach zawodniczek pojawi się symboliczny atom oraz napis "Energia Jądrowa". Sponsoring będzie jednym z pierwszych działań zwiększających świadomość Polaków na temat budowy pierwszej polskiej elektrowni atomowej.

- Nieprzypadkowo akurat Atom Trefl Sopot będzie jednym z pierwszych nośników informacji o energetyce jądrowej. Jest duże prawdopodobieństwo, że elektrownia jądrowa powstanie na Pomorzu. Również w tym regionie kierowana przeze mnie Grupa planuje stworzenie centrum kompetencyjnego ds. energii jądrowej – mówi Tomasz Zadroga, prezes Grupy PGE.  Atom Trefl Sopot od sezonu 2010/2011 będzie klubem ekstraklasy siatkówki kobiet. Trenerem zespołu będzie Włoch - Alessandro Chiappini.

WNP.PL Dariusz Ciepiela

Dużą bezatomową enklawę na terenie Europy stanowi Polska

W bezpośrednim sąsiedztwie Polski (okrąg o promieniu 300,0 km) znajduje się 11 elektrowni atomowych o łącznej mocy 20,7 GW, która odpowiada mocy wszystkich polskich elektrowni i elektrociep łowni opalanych węglem. Rozszerzenie obszaru sąsiedztwa o dalsze 250,0 km powoduje, że wyżej wymienione liczby podwajają się.

 

Deklaracja społecznej odpowiedzialnośći PGE

http://www.elturow.bot.pl/uploads/pliki/11753deklaracja_SO_PGE_GIE.pdf

Liga siatkarek. Nieczysta gra państwową kasą

Seniorki, Plusliga 01.06.2010 15:19:13 

Polska Grupa Energetyczna, największy producent energii elektrycznej w Polsce, szczodrze sponsoruje siatkarską Skrę Bełchatów. A ta dzięki ogromnemu jak na nasze standardy budżetowi opłaca tłum medalistów mistrzostw świata i Europy, zapobiega odpływowi za granicę wielbionych przez kibiców gwiazd, od sześciu lat niezagrożenie panuje w lidze.

PGE postanowiło sponsorować kobiecą drużynę z Sopotu, na razie bardzo słabą. Plan był prosty: siatkarki Trefla awansują do najwyższej ligi, ściągamy sławy boiska i trenerską, dopadamy mistrzostwa Polski, podbijamy Europę. 

Ale siatkarki wycięły działaczom przykry numer. Nie awansowały. 

Działacze nie chcą czekać rok, by spróbować - jak to w prawdziwym sporcie, premiującym długotrwały wysiłek oraz cierpliwą pracę - jeszcze raz. Najpierw spytali, czy miejsca w lidze nie odda im przeciwnik, który ich pokonał - TPS Rumia. Po odmowie pojechali do Piły. Szefów tamtejszego klubu mającego kłopoty finansowe przekonali. Milion złotych wystarczył, by w najwyższej lidze Trefl zagrał. A siatkarki z Piły zostały zesłane do niższej klasy - choć na degradację też nie zasłużyły. 

To proceder coraz popularniejszy, toczący i siatkówkę polską, i zagraniczną. Skrę wyróżnia istotny detal - nieczystą grę prowadzi dzięki kapitałowi państwowej spółki. Za publiczne pieniądze już nie promuje sportu, lecz go niszczy. 

 *Autorem tekstu jest Rafał Stec. Więcej na sport.pl

Czysty sport, czysta energia, czyste pieniądze , nieskazitelny fair play

 

Kejow