Wściekły atak na "Wiadomości". Powiedźmy temu STOP!

Podobają mi się Wiadomości na TVP. Młoda, zdolna ekipa, ciekawa formuła i- co najważniejsze- informacje, których próżno szukać na innych kanałach. Kraśko wypada lepiej od przereklamowanego Durczoka. Danuta Holecka jest bardziej swojska od zimnej A. Werner. Nie mówiąc już o K. Ziemcu, który mimo problemów zdrowotnych radzi sobie wyśmienicie.
Źródłem sukcesu Wiadomości (program ten jest  najchętniej oglądanym pasmem informacyjnym w Polsce) są przede wszystkim reporterzy, zwłaszcza Kamil Dzióbka, Bartłomiej Wróblewski, Paulina Drapała, Adam Feder, Anna Hałas i Marcin Wikło, Marek Pyza. Ten ostatni jest wręcz swoistym bohaterem, o czym świadczą permanentne, zmasowane, zupełnie nieuzasadnione nań ataki ze strony gazety salonu.
Czym sobie skromny M. Pyza zasłużył tych "honorów"? Drąży temat katastrofy smoleńskiej, zadaje pytania, węszy...
Robi więc to, co każdy profesjonalny dziennikarz. To w III RP niewybaczalny błąd. M. Pyza szuka odpowiedzi na frapujące opinie publiczną pytania. Przecież na tym ta robota polega...

Jakoś niewielu "poważnych, niezależnych" publicystów domaga się od premiera wyciągnięcia konsekwencji wobec szefa MON, Pana Klicha. Brakuje im odwagi? Przecież zginał Prezydent RP, Pierwsza Dama, dziesiątki kluczowych polityków, szefów instytucji centralnych, przyzwoitych osób. Nikt nie poniesie politycznej odpowiedzialności? Który to już wypadek wojskowej maszyny???

To, że Klich nadal piastuje urząd jest skandalem. Obrazuje jaki jest stan polskiej demokracji. POWIJAKI!!! Pomyślmy, ilu urzędasów "beknęłoby" za taki bajzel w USA czy Francji...Przecież tak chetnie powołujemy się właśnie na tamte standardy, tamta kulturę polityczną....
Co więcej, premier i sam zainteresowany zupełnie nie widzą problemu. Żadnego.

M. Pyza delikatnie ( reporterzy BBC czy FOX News tacy delikatni w TAKIEJ sprawie by nie byli; kto czasem ogląda, ten wie) sugeruje, że rząd robi sobie z Polski i Polaków przysłowiowe jaja. Wizyty Pana Millera i Pana Klicha w Moskwie to pasmo spektakularnych "wtop". Decydenci kremlowscy ledwo ukrywają uśmieszki zażenowania obserwując "partnerską" współpracę z braćmi Polakami...

Funkcjonariusze gazety salonu chcieliby, by "wiadomości" służyły D. Tuskowi, nie Polsce. Tak polski salon rozumie misję publiczną.
Zachęcam wszystkich do uważnego oglądania "Wiadomości".