Chciałbym spopularyzować na tym forum znakomite opracowanie na temat kampanii nienawiści prowadzonej w ostatnich latach autorstwa pewnego blogera z innego forum podpisującego się "

 

Kronika nienawiści popularnej (1)

Portret użytkownika filozof grecki

Tekst jest długi, na całość złożą się 3-4 części. Polecam choćby pobieżne zapoznanie się. Większość opisanych zdarzeń z ostatnich lat jest dość dobrze znana, ale dopiero zebrane razem drobne elementy układają się w całość, na której wyraźnie widać bliskie mentalne i polityczne pokrewieństwo takich postaci jak Urban - Wojewódzki - Palikot - Tusk - Komorowski. „W tym szaleństwie jest metoda.”

Krótka historia zła

Jakub Wojewódzki nie ma poglądów politycznych. To nie poglądy polityczne czy troska o dobro publiczne skłaniają go do agitacji na rzecz Tuska i jego ludzi. U podstaw jego działalności leży prostytucja a wręcz kurewstwo (określenie brutalnie, lecz usankcjonowane w kontekście politycznym przez pewien „autorytet” – wyjaśnienie poniżej). Wojewódzki to prostytutka najgorszego sortu, gotowa spełnić każde najbardziej odrażające życzenie klienta, taka, dla której rynsztok i bycie opluwanym to codzienność. Mimo iż wszystkie publiczne występy Wojewódzkiego są w aspekcie politycznym skrajnie stronnicze, on do ich reżyserowania nie potrzebuje poglądów, jemu wystarczy wiedzieć, na kogo ma szczekać, a komu wchodzić w tyłek, a w tym ma doskonałą orientację. Nie ulega dla mnie wątpliwości to, że ma on świadomość w jak odrażającej podstępnej wojnie przeciwko Polakom uczestniczy.

Waldemar Kuczyński: Palikota pod pręgierz, 13.01.09

Prostytucja polityczna to epitet brutalny, ale używany publicznie w języku polityki na określenie zachowań drastycznie szargających to, co powinno być szanowane. I w takich przypadkach jest on celny, wobec mężczyzny i kobiety. W kuluarach i prywatnie mówi się wprost o politycznym kurewstwie.

Wojewódzki ze swoim kompanem z tej samej branży, Figurskim, dla kasy zrobią wszystko w zakresie „szargania tego, co powinno być szanowane”, ale te 2 pajace są zaledwie przejawem zła, jednym z jego narzędzi. Źródłem zła jest szczególny system trwający w Polsce od 21 lat – III RP, postkomunizm, układ okrągłostołowy, Rywinlad – system oplatający nasz kraj na rozmaitych poziomach. Szczególnie bolesne było zawłaszczenie świadomości społecznej przez ten układ. Dla układu było to jednak niezbędne, aby mógł zostać właściwie domknięty. Bezbronność społeczeństwa na poziomie świadomości społecznej miała swoje źródła. W latach 90. źródłem tej bezbronności było zagubienie zwykłych ludzi w ówczesnym gangsterskim kapitalizmie. W kolejnych latach przyniosło owoce systematyczne zatruwanie świadomości społecznej rynsztokową popkulturą sztucznie wyniesioną do głównego nurtu. I tak, od lat możemy wyraźnie obserwować, iż jedną z metod podtrzymania systemu jest utrwalanie przekazu popkulturowego, w którym główną zasadą jest cynizm, szyderstwo i rynsztok, a głównym celem ataku – wartości i symbole wiążące się z trwałością i godnością polskiego narodu. Treść jest, co prawda, tandetna i rynsztokowa, ale elita biznesowo-polityczna III RP traktuje tę dziedzinę bardzo poważnie. Co więcej, im bardziej naród próbuje zrzucić to jarzmo, tym bardziej nasila się presja tego przekazu, sięgając granic absurdu w formie choćby happeningów Janusza Palikota z PO. Jakby tego było mało, twórcy tej części projektu, którą stanowi Palikot, każą nam wierzyć, że plugawe ekscesy tego osobnika są wykwitem jego rzekomej filozoficznej erudycji.

W roku 2007 urabianie młodzieży przy pomocy rynsztokowej popkultury trwało już od wielu lat i po raz pierwszy przyniosło spektakularny efekt polityczny. Odpowiednio ukształtowana młodzież, która osiągnęła już wiek wyborczy, łatwo uwierzyła, że politykę trzeba uprawiać w kategoriach imprezy towarzyskiej, a Kaczory po prostu nie są trendy. Następnie dała się zmobilizować tandetnymi hasłami („zabierz babci dowód”, „zmień Polskę”) i jak owce (lemingi – wg nowszego trafnego określenia) poszła zagłosować na rzecz kolejnego pookrągłostołowego projektu (pod szyldem PO). Zręczna manipulacja pozwoliła osiągnąć unikatową frekwencję w tej grupie wiekowej i znacząco wpłynąć na wyniki wyborów. Naiwna młodzież nieświadomie, bo sądząc, że to wszystko jest tylko kolejnym niezłym ubawem (polewka z Kaczorów), przyczyniła się do zakonserwowania układu okrągłostołowego w Polsce. Medialni politolodzy, którzy siłą rzeczy musieli doskonale rozumieć ten mechanizm, wyjaśnili zdumionemu narodowi, że całe społeczeństwo zdecydowanie i trwale odrzuciło władzę PiS i Kaczyńskich. Lemingom zaś powiedziano, że trzeba jeszcze tylko dorżnąć watahy.

Baza medialno-biznesowa

Rynsztokowy przekaz zapoczątkował w 1990 r. jeden z byłych prominentnych funkcjonariuszy PRL, Jerzy Urban, za pomocą skandalizującego tygodnika Nie. Po latach jego kontynuatorem jest właśnie Wojewódzki (podobne ogólne zasady w unowocześnionej formie – wszak w czasach świetności Nie telewidzowie dopiero zaczynali oswajać się z formułą talk-show (Na każdy temat)). Rynek prywatnych mediów w Polsce został tak podzielony, by mógł być naturalną bazą dla tego typu przekazu. Show Wojewódzkiego było pokazywane w obu głównych prywatnych telewizjach wywodzących się z PRL-owskich służb specjalnych: od 2002 w Polsat, a od września 2006 w TVN.

W wersji radiowej wypromowano parę skandalistów w pakiecie, czyli Jakuba Wojewódzkiego i Michała Figurskiego, określających się skrótem WF. Konsekwenta promocja tej pary obejmowała m.in. liczne kampanie billboardowe w całej Polsce, a w koszty akcji były pewnie wliczone protesty lokalnych społeczności przeciwko nieobyczajnej zawartości reklam. Od stycznia 2008 WF występują w Eska Rock w audycji pt. Poranny WF.

Eska Rock to stacja radiowa należąca do spółki Grupa Radiowa Time (Eska, Eska Rock, Vox FM, Wawa, Eska TV) należącej do firmy ZPR SA (znanej jako Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe) kontrolowanej przez Zbigniewa Benbenka i działającej jako główny gracz w branży hazardowej (kasyna, automaty hazardowe). Do ZPR SA należy także Super Express. Benbenek to prawdziwy rekin biznesu III RP, wiele wskazuje na jego świetne kontakty ze środowiskiem politycznym z kręgów KLD/PO oraz SLD. Ironia losu polega na tym, że dalekim przodkiem Radia Eska było podziemne Radio Solidarność z czasów stanu wojennego i kolejnych lat opozycji. W czasach opozycji często używano skrótowej nazwy Radio S, a w 1991 pod tą nazwą zaczęło działalność pierwsze komercyjne radio w Poznaniu. Poznańskie Radio S zostało włączone w sieć o nazwie Radio Eska do 1998 nadającą tylko w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu. Wrocławskie Radio Eska założył w 1993 przewodniczący KLD we Wrocławiu i sekretarz generalny KLD, przyjaciel Donalda Tuska, Zbigniew Schetyna. Pieniądze na stację radiową wyłożył Zbigniew Benbenek. Radio odniosło sukces, a KLD poniosło wyborczą porażkę w wyborach 1993 roku. Dzięki radiu Schetyna wypromował i rozwinął klub koszykarzy Śląsk Wrocław. Gdy w roku 2000 drogi Schetyny i Benbenka rozeszły się, Benbenek odebrał mu radio, a Schetyna jako poseł Unii Wolności a później PO skupił się na biznesie sportowym (koszykówka, piłka nożna) przy wykorzystaniu dobrych znajomości wśród polityków różnych opcji. W ramach sportowych interesów następowało stopniowe zbliżanie Schetyny z Ryszardem Sobiesiakiem. Benbenek tymczasem przejmował częstotliwości kolejnych niezależnych dotąd stacji i włączał je do sieci Eska. W mediach o Benbenku zrobiło się głośno w 2003 jako o konsultancie ustawy hazardowej uchwalanej wtedy przy aktywnym udziale Jerzego Jaskierni (SLD) i Zbigniewa Chlebowskiego (PO). Doszło wtedy do afery, Benbenek miał przekazać politykom 10 mln $ za korzystne zapisy, ale afera ta w końcu rozmyła się. W cieniu katyńskiej rocznicy i nowego dramatu narodowego bez większego echa przeszło przesłuchanie Benbenka przed komisją hazardową 08.04.10, które było o tyle ważne, że ten boss stoi w branży hazardowej wyżej od aktorów dzisiejszej afery – Rycha (Ryszard Sobiesiak) i jego dyspozycyjnych kolesi z PO – Zbycha, Mira (Zbigniew Chlebowski, Mirosław Drzewiecki).

Wróćmy do działalności Wojewódzkiego. Wojewódzki dobiera gości i tworzy scenariusze swoich programów według starannie przemyślanego klucza, a poszczególne skandale są dokładnie zaplanowane. Działania na rzecz skażenia przestrzeni publicznej całym tym rynsztokowym przekazem są – jak wcześniej napisałem – bardzo ważne dla domknięcia systemu. Koszty kar finansowych są przy tym drugorzędne i w razie potrzeby ponoszone, choć nie zdarza się to zbyt często. Podejmowanie prawnej walki ze słabymi instytucjami państwa próbującymi zwalczać ten przekaz ma przede wszystkim znaczenie wizerunkowe. Dla systemu jest bowiem korzystne, gdy obraźliwe treści w przestrzeni publicznej są niejako oficjalnie zatwierdzone. Dzięki temu następuje wzmocnienie przyzwolenia społecznego na ich obecność. To przyzwolenie staje się czynnikiem sprzyjającym włączaniu się społeczeństwa w tworzenie nienawistnego przekazu poprzez Internet. Samo postępowanie w sprawie kar wraz z towarzyszącą mu debatą jest też elementem promocji, szerszego zaistnienia w świadomości społecznej, określonych mediów, programów i osób. Większość postępowań związanych z występami Wojewódzkiego kończy się umorzeniem, a jeśli już dojdzie do orzeczenia kary finansowej (zawsze niewielkiej w porównaniu z zarobkami), to ponoszą ją stacje telewizyjne lub radiowe, które nadają ich programy.