Na portalu Flickr do obejrzenia jest zdjęcie satelitarne miejsca katastrofy smoleńskiej umieszczone tam przez firmę Digital Globe, wykonane w najwyższej rozdzielczości, jaką wolno publikować komercjalnie w ramach ograniczeń, jakie na cywilne wykorzystanie technologii rozpoznania satelitarnego nakłada Pentagon – 50cm.
Zjęcie ma 2526x2524 pixele (6,3MP) i 5170146 bajtów (ponad 5MB)
Warto wrzucić to zdjęcie na monitor o prawdziwie wysokiej rozdzielczości, np. na Viewsonic VP 2290b lub podobny, z rozdzielczością 3,840 x 2,400 znaną jako QUXGA-Wide alboWQUXGA. W braku kosztownego i bardo trudnego do kupienia monitora WQUXGA, znośnym substytutem jest WQXGA 2560×1600, na przykład 30-calowy Apple Cinema Display. Uczta duchowa, zgadnijcie dlaczego?
Bo na tym zdjęciu, u samej góry pola szczątków prezydenckiego Tu-154M, leży kokpit. Ten sam zaginiony kokpit, który podobno rozprysł się w tysiące szczątków, i którego brak jest we wraku złożonym na kupę pod gołym niebem na oficjalnych zdjęciach MAK.
Publikacja tego zdjęcia to uprzejme przypomnienie ze strony USA, że istnieje dla was, towarzysze, kilka konsekwencji sytuacji smoleńskiej, o których dyskutujecie tylko między sobą, ściszonym głosem, zawsze pod gołym niebem, nigdy w pomieszeniach zamkniętych, choćby fachowcy wasi zapewniali was z ręką na sercu o jakości odpluskwiania gabinetów.
1. Skoro istnieją zdjęcia jawne, w rozdzielczości 50 cm, to istnieją również i znajdują się w rękach odpowiednich agencji amerykańskich zdjęcia tajne, wykonane przez satelity wojskowe lepsze o dwie generacje, o których rozdzielczości nie miejsce tu spekulować. Więc wicie, rozumicie, kto ma wiedzieć, ten wie, co się stało. No i wie, że kabinę pilotów mieliście w swoich rękach w całości, zanim tajemniczo wysublimowała w atmosferę.
2. Ktokolwiek ma wystarczające cojones, by chcieć ustalić postęp niwelowania miejsca katastrofy spychaczami, potrzebuje tylko zakupić od firmy Digital Globe komercjalne zdjęcia tego samego miejsca w rozdzielczości 50cm wykonane w kolejne dni po katastrofie. Albo poprosić o ich udostępnienie bezpłatnie. Parametry orbitalne satelity który wykonał zdjecia z 12 kwietnia są opublikowane. Policzcie sobie sami, towarzysze, w jakich odstępach czasu jego kamery przelatują nad miejscem katastrofy, a bedziecie mieli pojęcie jak szczegółowa jest cywilna, dostępna każdemu, dokumentacja waszych robót ziemnych na miejscu katastrofy.
3. Ci, którzy noszą mundury za oceanem i mają dostęp do zdjęć o dwie generacje lepszych, są w stanie ocenić niepokojący artefakt w polu szczątków, widoczny na zdjęciach Digital Globe, ktorego nie da się ocenić w rozdzielczości 50cm, zwłaszcza na amatorskich monitorach. Otóż poniżej kokpitu,w dół i na prawo, tam, gdzie logicznie powinna się znajdować kabina pasażerska, widać regularnie kolisty krąg zaczernionej ziemi o średnicy pi razy oko 20-25 metrów. Czy to jest miejsce eksplozji czegoś, co poddało glebę daleko wyższej temperaturze niż płonące paliwo lotnicze, czy tylko mchy i porosty podlegające ochronie przyrody, zapewne do tego czasu ocenili już specjaliści w pomieszczeniach bez okien, gdzieś niedaleko od Waszyngtonu.
Więc wiecie co, chłopaki? Przestańcie Polakom wieszać kluski na uszach, jak się to ładnie w rosyjskim idiomie ujmuje. Kto ma wiedzieć, co się stało pod Smoleńskiem, ten już wie, w następstwie czego siedzicie na politycznej i strategicznej bombie.
http://wtemaciemaci.salon24.pl/187606,dymiacy-nagan-do-nieprzyjaciol-moskali
8 komentarzy
1. Otóż poniżej kokpitu,w dół i
Otóż poniżej kokpitu,w dół i na prawo, tam, gdzie logicznie powinna się znajdować kabina pasażerska, widać regularnie kolisty krąg zaczernionej ziemi o średnicy pi razy oko 20-25 metrów. Czy to jest miejsce eksplozji czegoś, co poddało glebę daleko wyższej temperaturze niż płonące paliwo lotnicze, czy tylko mchy i porosty podlegające ochronie przyrody, zapewne do tego czasu ocenili już specjaliści w pomieszczeniach bez okien, gdzieś niedaleko od Waszyngtonu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Strona polska nie ma
Strona polska nie ma zastrzeżeń do przebiegu rosyjskiego śledztwa
2010-05-28 16:36
Szef komisji SZ rosyjskiej Dumy Konstantin Kosaczow powiedział w piątek, że z reakcji strony polskiej, w tym szefa MSZ Radosława Sikorskiego, odczytuje, że strona polska nie ma zastrzeżeń do przebiegu rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem.
O śledztwie w sprawie smoleńskiej katastrofy mówił na konferencji prasowej po spotkaniu z szefem SLD Grzegorzem Napieralskim. Padło pytanie o ocenę polsko-rosyjskiej współpracy w śledztwie w sprawie smoleńskiej katastrofy, szczególnie w kontekście wypowiedzi części polityków w Polsce, którzy, m.in. na łamach prasy, wyrażają niezadowolenie z tej współpracy.
Kosaczow powiedział, że zna publikacje polskiej prasy, dotyczące katastrofy smoleńskiej. "Widziałem, znam te publikacje. Zwracam też uwagę na to, kto pisze takie artykuły, kto wyraża niezadowolenie z toku śledztwa w Rosji. Ani razu nie były to osoby, które mają bezpośredni związek ze śledztwem" - powiedział rosyjski polityk.
http://www.wprost.pl/ar/196775/Strona-polska-nie-ma-zastrzezen-do-przebi...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. jeszcze nie wszystko posprzatane przez słuzby?
Smoleńsk - opóźnia się wylot archeologów
Piątek, 28 maja 2010
Opóźnia
się wyjazd polskich archeologów na miejsce katastrofy prezydenckiego
samolotu pod Smoleńskiem. Powodem są kwestie prawne.
Na
początku maja rząd ogłosił, że archeolodzy pojadą na miejsce wypadku,
by dokonać dodatkowych badań. Chodzi przede wszystkim o przeszukanie
warstw pod powierzchnią ziemi, gdzie mogą znajdować się szczątki
samolotu oraz rzeczy osobiste ofiar.
Do tej pory nie doszło
jednak do takiego wyjazdu. Organizację wyprawy archeologów od MSZ
przejęła prokuratura. Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski
tłumaczy, że powodem zamieszania jest fakt, że na miejscu wypadku
zespół archeologów nie będzie mógł działać samodzielnie. "Kwestią jest
nadanie archeologom statusu. Będą oni ekspertami prokuratury.
Przybliżamy się do tego, żeby polscy archeolodzy mogli tam być" -
powiedział dziennikarzom Sikorski.
Dodatkowych oględzin
miejsca katastrofy ma dokonać 21 polskich specjalistów. To archeolodzy
i geofizycy z Polskiej Akademii Nauk, Uniwersytetów Wrocławskiego,
Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
W grupie specjalistów mają też znaleźć się geofizycy z Krakowa i
Skawiny.
http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/iar/?id=165661
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Drodzy informatycy i inni znający się na rzeczy!
Czy są jakieś domowe sposoby przeanalizowania tego zdjęcia
http://www.flickr.com/photos/digitalglobe-imagery/4515204703/sizes/o/
?
Jak je przybliżyć, by nie stracić na jakości? Czy jest to możliwe? Proszę o radę!
Pozdrawiam serdecznie
5. Co ciekawe
to w miejscu gdzie dzielni strażacy gasili pożar ,nie widać żadnych plam.
Na filmach pożar był widoczny w okolicach ogona samoltu(branego za kokpit zresztą)
6. Szef komisji SZ rosyjskiej Dumy Konstantin Kosaczow, zadowolony
http://prawica.net/opinie/22109
7. Bardzo wazne pytania postawil p.Mirek Kokoszkiewicz:
*Kogo tak naprawdę reprezentuje Edmund Klich?*
*Edmund Klich, kiedy usłyszał w TVN o smoleńskiej katastrofie poczuł nagły patriotyczny impuls, spakował walizkę, wsiadł w samochód i ruszył w try miga do Warszawy, do ministra Grabarczyka, choć nikt go o to nie prosił. On sam postanowił reprezentować Polskę.
Podczas tej podróży jakimś dziwnym telepatycznym trafem zadzwonił właśnie do niego z Moskwy Pan Aleksiej Morozow, szef Komisji Technicznej MAK, jakby przeczuwając, że on na pewno już z samego rana opuścił bloki startowe bo poczuł ten dziwny impuls, to powołanie. *
( Podobno slabo znal j. rosyjski i narozrabial z rego powodu na cala Polske- przypisek moj.
Ponadto jak to sie stalo, ze Rosjanie zadzwonili na jego komorke i pan Mundek, bez porozumienia z polskim rzadem zaczal sie szarogensic jak na ruskim folwarku?)
*Naczelny prokurator wojskowy płk Krzysztof Parulski, zarzucił Edmundowi Klichowi "utrudnianie śledztwa i działanie na szkodę kraju".
Dlaczego? Bo Edmund Klich stanął po stronie Rosjan i uniemożliwiał bezczelnie udział polskiego specjalisty w przesłuchiwaniu rosyjskiego meteorologa. *
*Dalej wszystko wyglądało tak, jakby Rosjanie za wszelką cenę chcieli Klicha postawić na czele polskiej komisji.
*Obecne tourne Klicha po wszystkich polskich mediach i obarczanie odpowiedzialnością za tragedię załogi i generała Błasika, to wielki skandal i draństwo. Kilka razy dziennie Edmund Klich stopniuje napięcie i wrzuca kolejne sensacyjne informacje pochodzące ponoć z zapisu „czarnych skrzynek”. Informacje te dziwnie korespondują z doniesieniami rosyjskiej prasy i ocenami tamtejszych specjalistów. Następuje efekt odbicia i Rosjanie na drugi dzień cytują w swoich gazetach polskiego eksperta. *
ps. warto przejrzec komentarze pod tym tekstem na prawica. pl. Juz pojawili sie tam
osobnicy, ktorzy bronia Mundka, bo tekst p. M.K. ukazuje wyjatkowo dziwne zachowanie
pana Mundka Klicha.
8. nurniflowenola
dość prostymi metodami można na zdjęciu wydobyć szczegóły słabo lub niewidoczne w jakimś obszarze pod warunkiem, że informacja ta jest faktycznie na zdjęciu
na przykład jeśli mamy fotkę robioną w ciemności i niewiele na niej widać, to da się tak rozjaśnić ciemne miejsca aby dobrze było widać obraz - wtedy może nawet wyglądać jak zrobiona przy lepszym oświetleniu
wspomniana w tekście rozdzielczość 50 cm oznacza zapewne, że na takich zdjęciach widać obiekty o rozmiarze powyżej 50 cm; powiększanie takiego materiału raczej nie spowoduje że się pojawią te mniejsze
do powiększania można zastosować np. poniższy soft
OnOne Genuine Fractals 6.0.4 Professional
Genuine Fractals 6 Pro is renowned across the photographic and printing industries for its ability to increase image size over 1,000% without the loss of sharpness or detail that you would normally expect. Its patented, fractal based interpolation algorithms work like nothing else and the results speak for themselves. An easy-to-use plug-in for Adobe Photoshop, Lightroom, Genuine Fractals is loaded with resizing features that give you professional results every time. In addition to being able to enlarge images in high-quality, you can also crop and resize images in a single step, resize an entire folder of images with complete control of sizes, resolution, and file formats, and use the new Tiling and Gallery Wrap features to produce stunning prints.