Kataklizm
tu.rybak, pon., 17/05/2010 - 20:49
Życie przegania kabarety. Ostatnim dowodem była niedzielna prezentacja Grupy Wsparcia PO Komorowskiego. Przedostatnim opisany przeze mnie wywiad z Nowakiem w radiu RMF [tu.rybak, "Nowak, jeden z drugim...", 7 V 2010 r.]
Jakiś czas temu Kabaret Moralnego Niepokoju przedstawił skecz pt. "Obrady rządu". A w nim następujący fragment:
Premier: A gdzie jest minister, ten, spraw wew, tych, wewnętrznych?
Minister I: Nie ma, wyjechał.
Premier: Gdzie wyjechał?
Minister I: Na południe, kataklizm jakiś...
Minister II (wtrącając): Zaraz zaraz, a co się stało? Wizerunkowo, czy to nam nie zaszkodzi?
Premier (ożywiony): Może ja bym tam pojechał?
Minister I (kontynuując): ...powódź.
Premier (bez zainteresowania): Aaa, powódź... Powódź to już widziałem...
A dziś?
Polskie radio informuje, że w związku z powodzią na Śląsk i do Małopolski udał się premier Donald Tusk. A to się miejscowi ucieszą. I dobrym słowem wesprze i zrobi sobie fotę w gumofilcach...
Po co premier Tusk pojechał na południe? Żeby sprawdzić czy wszystko tonie zgodnie z procedurami. Jak zapewne wszyscy pamiętają premier Tusk pokonał powódź za pomocą narady. Na początku roku postanowił złapać byka za rogi:
"Wojewodowie wiedzą, że dzisiaj nie ma pilniejszego zadania: we współpracy z innymi służbami zoptymalizować funkcjonowanie administracji i poszczególnych służb wtedy, kiedy - odpukać - coś się zdarzy" - powiedział premier po naradzie w gronie ministrów, wojewodów i przedstawicieli służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.[dziennik.pl, 1 II 2010 r.]
"Do dyspozycji na rzecz akcji przeciwpowodziowej, jeśli będzie taka potrzeba, jest ponad 4 tys. 300 żołnierzy. To są ludzie wykwalifikowani, tacy jak wojska inżynieryjne, saperzy, nie tylko do łamania lodu, ale także do niesienia pomocy, do pomocy ewakuacyjnej, zabezpieczania dobytku etc." - powiedział premier.[j.w.]
"Tak naprawdę pomoc jest na telefon. W tych przypadkach szczególnych w ciągu 24 godzin wojskowi i sprzęt są na miejscu" - zapewnił szef rządu. "Poleciłem, aby usunąć ewentualne bariery o charakterze formalnym, gdyby one miały w jakikolwiek sposób opóźnić użycie wojska. Na razie tego typu sytuacji nie było" - powiedział Tusk.[j.w.]
Wszystko już było. W 2009 roku, wtedy wicepremier i szef MSWiA w jednym Schetyna, wizytował powodzian:
"Musimy zrobić wszystko, żeby koszty tych kataklizmów były jak najmniejsze. Mieszkańcy są bardzo wzburzeni. Widzą, jak dorobek ich całego życia pogrąża się w szlamie i w wodzie. Tak bywa. Ale ratujmy, co możemy. Trwa akcja ratownicza i od poniedziałku jesteśmy gotowi uruchomić środki finansowe, także zasiłki dla ludzi, którzy będą składali wnioski, którzy są poszkodowani w tej powodzi" – mówił wicepremier. – "Mam nadzieję, że będziemy mogli szybko zakończyć akcję ratowniczą i przejść do pomocowej, wypłacać zasiłki"[www.platforma.org, 26 VI 2009 r.]
"Będziemy pochylać się nad każdym problemem tutaj w powiecie (...) Tu nad przedmieściach Ropczyc spotkałem się z przedstawicielami powiatu i Dębicy, bo w Dębicy też są poważne straty. Ja wracam do Warszawy zdać relację premierowi Tuskowi, ale zostawiam tu wojewodę. On będzie akcję koordynował wraz ze starostą" – powiedział.[j.w.]
Schetyna powiedział, że na razie nie ma pieniędzy na to, aby realizować „Projekt górnej Wisły”. Chodzi o „Program ochrony przed powodzią w dorzeczu górnej Wisły”. Program ten ma na celu ochronę przeciwpowodziową terenów leżących w regionie dorzecza górnej Wisły do ujścia Sanu, a więc: województwo podkarpackie, śląskie, małopolskie i świętokrzyskie. Są to obszary, na których występują częste i gwałtowne powodzie. Chodzi o prowadzenie odpowiedniego planowania przestrzennego i na wprowadzeniu ograniczeń w zagospodarowywaniu terenów zalewowych.[j.w.]
A dlaczego nie ma, nie było i zapewne nigdy nie będzie?
Rok temu przypominano:
Oto 1 lutego 2008 roku nowa minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska skreśliła z listy projektów współfinansowanych przez UE wszystkie projekty "antypowodziowe" z Podkarpacia. Tak, tak, z Podkarpacia, tego tak cierpiącego dzisiaj. Było ich 10 na kwotę 400 mln euro. Największy dotyczył zbiornika wodnego k. Krępnej (wartość - ok. 170 mln euro). Był też szczególnie istotny, dotyczący z kolei zlewni rzek Wisły i Wisłoki.[niezależna.pl, 29 VI 2009 r.]
Rząd Tuska wyciął też międzywojewódzki program poprawy bezpieczeństwa przeciwpowodziowego. Obejmował on 5 województw: małopolskie, świętokrzyskie, podkarpackie, lubelskie i mazowieckie (od Koszyc w górnym biegu Wisły po Płock).[j.w.]
Ale wśród projektów przygotowanych przez ekipę Kaczyńskiego i pieczołowicie wyrzuconych do kosza przez ekipę Tuska był też jeden specjalny, poświęcony... Kotlinie Kłodzkiej. Szkoda, że jakoś o tych podkarpackich i tym kłodzkim rządowy pies z kulawą nogą się nie zająknie. A chodziło konkretnie o poprawę stanu zbiornika wodnego w Nysie Kłodzkiej (wartość - 50 mln euro)... [j.w.]
Po co to teraz przypominam?
Bo za dużo większy od powodzi kataklizm uważam rządy Platformy. Tusk jest gorszy niz powódź.
Jakiś czas temu Kabaret Moralnego Niepokoju przedstawił skecz pt. "Obrady rządu". A w nim następujący fragment:
Premier: A gdzie jest minister, ten, spraw wew, tych, wewnętrznych?
Minister I: Nie ma, wyjechał.
Premier: Gdzie wyjechał?
Minister I: Na południe, kataklizm jakiś...
Minister II (wtrącając): Zaraz zaraz, a co się stało? Wizerunkowo, czy to nam nie zaszkodzi?
Premier (ożywiony): Może ja bym tam pojechał?
Minister I (kontynuując): ...powódź.
Premier (bez zainteresowania): Aaa, powódź... Powódź to już widziałem...
A dziś?
Polskie radio informuje, że w związku z powodzią na Śląsk i do Małopolski udał się premier Donald Tusk. A to się miejscowi ucieszą. I dobrym słowem wesprze i zrobi sobie fotę w gumofilcach...
Po co premier Tusk pojechał na południe? Żeby sprawdzić czy wszystko tonie zgodnie z procedurami. Jak zapewne wszyscy pamiętają premier Tusk pokonał powódź za pomocą narady. Na początku roku postanowił złapać byka za rogi:
"Wojewodowie wiedzą, że dzisiaj nie ma pilniejszego zadania: we współpracy z innymi służbami zoptymalizować funkcjonowanie administracji i poszczególnych służb wtedy, kiedy - odpukać - coś się zdarzy" - powiedział premier po naradzie w gronie ministrów, wojewodów i przedstawicieli służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.[dziennik.pl, 1 II 2010 r.]
"Do dyspozycji na rzecz akcji przeciwpowodziowej, jeśli będzie taka potrzeba, jest ponad 4 tys. 300 żołnierzy. To są ludzie wykwalifikowani, tacy jak wojska inżynieryjne, saperzy, nie tylko do łamania lodu, ale także do niesienia pomocy, do pomocy ewakuacyjnej, zabezpieczania dobytku etc." - powiedział premier.[j.w.]
"Tak naprawdę pomoc jest na telefon. W tych przypadkach szczególnych w ciągu 24 godzin wojskowi i sprzęt są na miejscu" - zapewnił szef rządu. "Poleciłem, aby usunąć ewentualne bariery o charakterze formalnym, gdyby one miały w jakikolwiek sposób opóźnić użycie wojska. Na razie tego typu sytuacji nie było" - powiedział Tusk.[j.w.]
Wszystko już było. W 2009 roku, wtedy wicepremier i szef MSWiA w jednym Schetyna, wizytował powodzian:
"Musimy zrobić wszystko, żeby koszty tych kataklizmów były jak najmniejsze. Mieszkańcy są bardzo wzburzeni. Widzą, jak dorobek ich całego życia pogrąża się w szlamie i w wodzie. Tak bywa. Ale ratujmy, co możemy. Trwa akcja ratownicza i od poniedziałku jesteśmy gotowi uruchomić środki finansowe, także zasiłki dla ludzi, którzy będą składali wnioski, którzy są poszkodowani w tej powodzi" – mówił wicepremier. – "Mam nadzieję, że będziemy mogli szybko zakończyć akcję ratowniczą i przejść do pomocowej, wypłacać zasiłki"[www.platforma.org, 26 VI 2009 r.]
"Będziemy pochylać się nad każdym problemem tutaj w powiecie (...) Tu nad przedmieściach Ropczyc spotkałem się z przedstawicielami powiatu i Dębicy, bo w Dębicy też są poważne straty. Ja wracam do Warszawy zdać relację premierowi Tuskowi, ale zostawiam tu wojewodę. On będzie akcję koordynował wraz ze starostą" – powiedział.[j.w.]
Schetyna powiedział, że na razie nie ma pieniędzy na to, aby realizować „Projekt górnej Wisły”. Chodzi o „Program ochrony przed powodzią w dorzeczu górnej Wisły”. Program ten ma na celu ochronę przeciwpowodziową terenów leżących w regionie dorzecza górnej Wisły do ujścia Sanu, a więc: województwo podkarpackie, śląskie, małopolskie i świętokrzyskie. Są to obszary, na których występują częste i gwałtowne powodzie. Chodzi o prowadzenie odpowiedniego planowania przestrzennego i na wprowadzeniu ograniczeń w zagospodarowywaniu terenów zalewowych.[j.w.]
A dlaczego nie ma, nie było i zapewne nigdy nie będzie?
Rok temu przypominano:
Oto 1 lutego 2008 roku nowa minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska skreśliła z listy projektów współfinansowanych przez UE wszystkie projekty "antypowodziowe" z Podkarpacia. Tak, tak, z Podkarpacia, tego tak cierpiącego dzisiaj. Było ich 10 na kwotę 400 mln euro. Największy dotyczył zbiornika wodnego k. Krępnej (wartość - ok. 170 mln euro). Był też szczególnie istotny, dotyczący z kolei zlewni rzek Wisły i Wisłoki.[niezależna.pl, 29 VI 2009 r.]
Rząd Tuska wyciął też międzywojewódzki program poprawy bezpieczeństwa przeciwpowodziowego. Obejmował on 5 województw: małopolskie, świętokrzyskie, podkarpackie, lubelskie i mazowieckie (od Koszyc w górnym biegu Wisły po Płock).[j.w.]
Ale wśród projektów przygotowanych przez ekipę Kaczyńskiego i pieczołowicie wyrzuconych do kosza przez ekipę Tuska był też jeden specjalny, poświęcony... Kotlinie Kłodzkiej. Szkoda, że jakoś o tych podkarpackich i tym kłodzkim rządowy pies z kulawą nogą się nie zająknie. A chodziło konkretnie o poprawę stanu zbiornika wodnego w Nysie Kłodzkiej (wartość - 50 mln euro)... [j.w.]
Po co to teraz przypominam?
Bo za dużo większy od powodzi kataklizm uważam rządy Platformy. Tusk jest gorszy niz powódź.
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
11 komentarzy
1. Tusk jest gorszy niz powódź.
.."Oto 1 lutego 2008 roku nowa minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska skreśliła z listy projektów współfinansowanych przez UE wszystkie projekty "antypowodziowe" z Podkarpacia....
Pani Bieńkowska skresliła wszystkie zatwierdzone w UE przez Komisarz Huebner projekty, które przedłozyła s.p. Grażyna Gęsicka.
Jakim trzeba być skończonym idiota, imbecylem, bezmózgiem, łachmytą, zerem intelektualnym, zeby NIE WIDZIEĆ tego?
Jaki rząd PO , taki elektorat....
smutne.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Czyli...
kataklizm!
3. kretyni i tak nie zrozumieja, ale warto przypomnieć
Zielona Wyspa?Tak nie możemy liczyć wykorzystania środków unijnych. Polska na 14. miejscu na 27 państw.
Rozliczenia z Unią Grażyna Gęsicka
Grażyna Gęsicka - Polski wystarczy dla wszystkich
Fundusze UE - podpisano 3,5 proc. alokacji na lata 2007-2013
Nie radzisz sobie ze spłatą kredytów - zlicytują Cię .
67 mld euro w kasie UE, a 20 mld linii kredytowej Vincenta bez PESEL
Kity i mity Vincenta - projekty dopiero w kwietniu. Likwidacja państwa - Kongres Regionów.
Vincent odwołuje Zieloną Wyspę. Co nam z szykują Balcerowiczem i Tuskiem? Polska będzie płacić za Grecję.
Wywiad bloggerów Blogmedia24.pl z Grażyną Gęsicką, byłą minister Rozwoju Regionalnego
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Marylo,
z tym skreśleniem funduszy powodziowych przez PO to wielka granda.
Dziś w radiu jakiś "niezależny" specjalista radził Tuskowi, żeby na Podkarpacie nei jechał, bo tam króluje twardy elektorat PiSu, i nie ma co sobie nimi głowy zawracać. Dokładnei tak mówił. Zaraz potem włączyłem na inną stację - jak jadę samochodem muszę uważac na nerwy.
tu.rybak - pamiętaj: Kabaret Moralnego Niepokoju to banda nienawistnych wrogów Polski. Zasłużonych w walce z kaczyzmem. Wciąż walczą, zresztą ne tylko oni. Śmiać mi się chce jak opowiada się bajdy o pisowskiej telewizji, a na Dwójce kabareciarze wciąz tresują widzów najbardziej prostackimi, chamskimi skeczami, gdzie rytualnym wezwaneim do rechotu jest pojawienie się księdza lub aluzja do kaczek.
5. na SG ONET zniknął temat dnia :
Agent Tomek w sądzie. "Jakie wrażenie może mieć ktoś, kto spotyka swojego oprawcę?"
a pojawił się :
Ewakuacja w Raciborzu, alarm w Małopolsce. Tusk: nie ma paniki
i Seremet :
Seremet: Tusk jest poinformowany jak przeciętny obywatel
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Podkarpacie
TAM WYGRYWA W WYBORACH PIS.
I ZA TO TEN REGION ZOSTAŁ UKARANY
7. Kolejna gafa Komorowskiego:
Kolejna gafa Komorowskiego: woda sama spłynie
* Tagi:
* gafa
"Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku, więc nie słyszałem od dłuższego czasu o zjawiskach powodziowych, które by trwały dłużej niż tydzień, czy dwa"
Niby racja i była to odpowiedź czy trzeba przekładać wybory prezydenckie. Ale ten facet po prostu nie ma serca :)
http://renegat.salon24.pl/183706,kolejna-gafa-komorowskiego-woda-sama-sp...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Ach, żeby tak
rząd Tuska i Pawlaka tak sam spłynął...
Dobre widziałem właśnie na konferencji prasowej PIS. Przedstawiali propozycje (wszystko jedno zasadne, niezasadne), a dzielna dziennikarka (głos jakbym znał, ale nie jestem pewien) trzykrotnie dopytywała niekoniecznie na temat CO PIS ZROBIŁ w tej sprawie jak rządził...
Nikt jej nie powiedział widocznie, że Tusk z Pawlakiem rządzą już dłużej...
9. Kiedy zaleje Muzeum Auschwitz I? (Leszek Witkowski)
Na stronie internetowej muzeum, przeczytałem właśnie taką oto informację: „W związku z obowiązującym alarmem przeciwpowodziowym 18 i 19 maja Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau będzie nieczynne. Miejsce Pamięci będzie zamknięte do odwołania”.
Wezbrane wody rzeki Soły, zbliżają się do byłego nazistowskiego obozu Auschwitz I (obóz macierzysty). Należy mieć nadzieję, iż wielka woda, oszczędzi poobozowe bloki. Gdyby jednak tak się nie stało, to możemy być pewni, że Oświęcim znowu trafi na czołówki polskich i zagranicznych serwisów informacyjnych.
Kto będzie temu winien? Władze Oświęcimia, muzeum, a może polski rząd? Ktoś na pewno! Bo chyba żadna z wyżej wymienionych instytucji, nie wyciągnęła wniosków z poprzednich lat! Może należałoby jeszcze lepiej zabezpieczyć ten rejon, tak aby nawet największa woda nie dotarła do zabytków, które są symbolami dla całego świata?
Może Pan premier przyjedzie do Oświęcimia i coś wreszcie powie, może radni, może parlamentarzyści, może eurodeputowani? Ktoś chętny? – Obronić muzeum przed wielką wodą? - Nie tą obecną (na to już chyba za późno), ale chociażby przyszłoroczną.
PS. A świat na Nas patrzy…
Leszek Witkowski, 18 maja 2010 r.
http://leszekwitkowski.salon24.pl/183726,kiedy-zaleje-muzeum-auschwitz-i
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. cd. wpisu z godz. 4:46
Podkarpacie zostało ukarane przez PO odebraniem funduszy strukturalnych i wykresleniem dotychczasowych projektów inwestycyjnych.
To zemsta PO za poparcie, jakim w tym regionie obdarzany jest PiS.
Szpitale na Podkarpaciu też mają znacznie większe problemy z NFZ niz szpitale w innych częściach Polski.
11. Jest coś na rzeczy
pamiętam, że jak PO i PSL przejęły rządy, to przeorientowały całą pomoc unijną na "swoich".
Jakoś tam się tłumaczyli, ale tłumaczenia te nie mają większego znaczenia skoro widać rezultaty tamtych działań.