Oblewanie wodą z wiadra
Polewanie wodą nawiązuje też do dawnych praktyk pogańskich, łączących się z symbolicznym budzeniem się przyrody do życia i co rok odnawialnej zdolności ziemi do rodzenia.
W swej tradycyjnej formie - polewania dziewcząt z drewnianych wiader, czy smagania po łydkach witkami brzozowymi - zwyczaj przetrwał chyba tylko na wsiach
Jest to prawdopodobnie najstarsza metoda oblewania. Oblanie kogoś wodą z wiadra jest z pewnością najbardziej drastyczną metodą kultywowania lanego poniedziałku zwłaszcza, gdy woda ma temperaturę bliską 0°C.
BALONY Z WODĄ
Przygotowanie amunicji wodnej jest dość pracochłonne. Najpierw należy zakupić sporą ilość balonów a następnie wszystkie napełnić wodą. Użycie balonów z wodą gwarantuje nam jednak dużo większy zasięg. Z niektóry trafień po rzucie przed osobą balon odbija się i rozpęka na wysokości ok. 1 metra.
Foto www.tipy.pl
BROŃ WODNA DLA DZIECI
W miastach dystyngowani panowie ograniczali się jedynie do spryskania panien perfumami lub wodą różaną.
W jaką część ciała polewa się w śmigusa dyngusa dziewczynę perfumami? W ramię? piersi? szyję? brzuch?
OSTRZEŻNIE O KARANIU MANDATAMI
W tradycji ludowej Poniedziałek Wielkanocny znany jest jednak jako śmigus-dyngus, albo lany poniedziałek. Kiedyś były to dwa odrębne zwyczaje - śmigus oznaczał smaganie rózgami po nogach zaś dyngus - oblewanie wodą i zbieranie datków stanowiących wielkanocny "okup". Przemoczona odzież i mokre włosy miały świadczyć o powodzeniu panny.
Właśnie zwyczaj oblewania wodą nabrał, szczególnie w miastach, zupełnie innego znaczenia. Głośne medialnie były wybryki młodych ludzi, którzy wiadrami wody oblewali nie tylko przechodniów, ale też jadące ulicą samochody - powodując realne zagrożenie wypadkami.
"Apelujemy by nie przekraczać pewnych granic. Można się dobrze bawić, można polewać się wodą w gronie znajomych, nie będzie jednak żadnej pobłażliwości dla chuligańskich wybryków. Czym innym jest skropienie kogoś wodą, czym innym wylanie na kogoś kubła zimnej wody"
Żródło PAP
Kejow
napisz pierwszy komentarz