Pancerne łby misyjne i pies
Od jakiegoś czasu w niedzielnym, porannym paśmie królują „Czterej pancerni” Natknąłem się na ten osobliwy serial w Polsacie, a teraz znowuż TVP w ramach misji raczy nim publikę w porannym pasmie dla najmłodszych.
Mój Krzyś rozczarowany taką „misją” ale ogląda kawałki z psem. Na dodatek zaczyna podśpiewywać o tych obłokach, co to są na niebie.
Telewizji niby nie oglądam za bardzo, ale takie coniedzielne wizyty krasnoarmiejców w chacie, stają się nieco męczące. Wczoraj zajrzałem na moment i trafiłem na uroczy fragment.
Jacyś Francuzi popychali wózek z dobytkiem ozdobiony trójkolorową.
Wdali się w gadułę z Ruskimi, którzy machając im na pożegnanie wesoło wołali:
Da wstrieczi w Pariżie!
O rany, szkoda, że to spotkanie nie doszło do skutku. Teraz by także Francuziki lube mogły oglądać w niedzielę rano „Pancernych” No i wszystkie nacje żyjące po drodze, a pech, zatrzymało się na nas.
Przecież dzięki takim zabiegom niedzielny poranek wygląda w „misyjnej” jak dwadzieścia pięć lat temu. Programy dla rolników, Msza i „Pancerni”. To jakiś projekt tandetnej maszyny czasu?
Polsat rozumiem, że komercyjnie żeruje na sentymentach jakiejś niszowej grupy odbiorców, bo z całą pewnością nie jest to serial oglądany masowo przez młodzież (oby!)
No chyba, że maluchy oglądają dla „psa”
Ale TVP? Filmy i programy o prawdziwej historii tamtych czasów dalejże po 23, a w niedzielny poranek ten śmieszny, kłamliwy filmik. W kraju gdzie wiedza historyczna leży i kwiczy, zawsze znajdzie się chwila na promowanie komuszych bujd. W ramach misji.
I niech nikt mi nie opowiada, że to jest to samo, co jakieś amerykańskie „Złoto dla zuchwałych” bo to jest zwykła komusza agitka Przymanowskiego. Jasne, że nieźle zrobiona. Bohaterowie są sympatyczni, a do tego pies. Krótko:
- „A pies wam mordy lizał, misjonarze z TVP!”
- - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz