Projekt. List otwarty w sprawie IPN do władz ustawodawczych RP.

List otwarty w sprawie IPN do władz ustawodawczych RP.

Warszawa,  9 stycznia 2010 roku

Prezydent RP
Premier
Kancelaria Senatu
Kancelaria Sejmu

My, niżej podpisani, suweren, obywatele RP jesteśmy głęboko zaniepokojeni kolejnymi pomysłami polityków na manipulowanie przy ustawie o IPN.

Po raz kolejny ( nasze apele, listy i petycje były przekazywane kolejno 24.09.2008, 30.03.2009 i 14.09 2009) wyrażamy swój niepokój i głęboki sprzeciw przeciwko niszczeniu dorobku historyków i osób współpracujących z IPN przez polityków, którzy kierują się doraźnymi korzyściami politycznymi.

Z podobnymi apelami występowały środowiska kombatantów i ludzi, którzy kierowani ideami Solidarności, walczyli o Wolną Polskę.

Instytut Pamięci Narodowej jest instytucją finansowaną ze środków publicznych i ma służyć społeczeństwu, a nie doraźnym celom polityków, nawet tym sprawującym najwyższą władzę. Otrzymanie od narodu mandatu do sprawowania władzy państwowej jest służbą społeczeństwu, a nie narzędziem do walki politycznej czy wyrażania swoich osobistych sympatii lub uprzedzeń.
Zadaniem i powinnością organów władzy państwowej jest zagwarantowanie takim instytucjom jak Instytut Pamięci Narodowej możliwości wykonywania ustawowych i statutowych celów. Obowiązkiem ich jest także ochrona praw obywatelskich, w tym wolności słowa i wolności badań naukowych.
Jako naród mamy prawo poznać historię swojego kraju, czego pozbawiano nas przez kilkadziesiąt lat.

Przypominamy, że pytane kilkakrotnie w sondażach społeczeństwo zawsze odpowiadało,
że jest zadowolone z prac IPN.

Panie Premierze!

Nawet nie chcemy sobie wyobrażać konsekwencji społecznych i politycznych, jakie spotkają każdego, kto podniesie rękę na IPN pod pozorem jego "naprawy" czy "odpolitycznienia", zwłaszcza, że zmiany, które zaproponowano w projekcie PO, nad którym ma pracować sejm, oznacza właśnie prawdziwe upolitycznienie i zdegradowanie tej instytucji do roli zakurzonego archiwum zapomnianych papierów, kierowane przez środowisko, które nie chciało poddać się lustracji.

Skandalem jest, że nikt z Instytutu Pamięci Narodowej, nie został zaproszony na debatę o nowelizacji ustawy o IPN w dniu 7 stycznia 2010 roku, co skutkowało bezpodstawnymi
atakami Rafała Grupińskiego, wiceszefa Klubu PO, który krytykował działania IPN, bo jego zdaniem instytut przegapił trzy wielkie rocznice przypadające w tym roku: wyborów 4 czerwca 1989 r., upadku muru berlińskiego 9 listopada tego samego roku i 1 września 1939 r.

IPN wydał oświadczenie przypominające, że to instytut przekazał MSZ „kompleksową propozycję obchodów” i haseł przewodnich uroczystości: „Zaczęło się w Polsce” i „First to fight”, które rząd wykorzystał. Opublikował też ok. 60 książek.

Ponownie przesyłamy naszą społeczną ocenę nowelizacji ustawy o IPN.

Z poważaniem

W imieniu redakcji Portali :