Kolejny "sukces" Donald Tusk zawarł historyczną transakcję.Można było zarobić dwa razy więcej

avatar użytkownika Maryla

Donald Tusk zawarł historyczną transakcję

Hiszpanie kupią od nas prawa do emisji dwutlenku węgla - dowiedziała się "Panorama" TVP. To pierwsza taka transakcja w historii zawarta przez Polskę.

Polsko-hiszpańską umowę podpiszą w poniedziałek w Sopocie premierzy Polski Donald Tusk i Hiszpanii José Luis Rodriguez Zapatero. Formalnym nabywcą będzie działający w imieniu rządu Hiszpanii - Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. - Z wielką przyjemnością mogę zakomunikować, że sfinalizowaliśmy pierwszą transakcję na kwotę 25 milionów euro, ona otwiera drzwi do kolejnych. Już za dwa tygodnie podpiszmy umowę z Irlandią – powiedział "Panoramie" minister środowiska, prof. Maciej Nowicki.

 

Rząd chce odsprzedać część praw do jego emisji.

Dzięki wypełnianiu zaleceń tzw. protokołu z Kioto, dotyczącego redukcji emisji dwutlenku węgla, Polska ma do sprzedania prawa do emisji ok. 500 mln CO2. Niestety, prawdopodobnie nie uda jej się sprzedać całej nadwyżki, choć wiele państw chętnie by takie prawo od nas kupiło. Powód? Zbyt długo zwlekaliśmy z przyjęciem odpowiedniej ustawy, która umożliwia handel prawami do emisji.

Właściwa ustawa o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji wejdzie w życie dopiero we wrześniu. Tymczasem wiele krajów już zakupiło prawa do emisji od innych państw.

Jak informuje "Rzeczpospolita" prawdopodobnie uda nam się sprzedać część nadwyżki Portugalii.

Portugalia potrzebuje praw do emisji 25 - 29 mln ton CO2, by wypełnić zobowiązania protokołu z Kioto - podaje "Rzeczpospolita".

Rząd może zarobić na takiej transakcji nawet 250 mln dolarów -  przy cenie 10 dolarów za jedno uprawnienie.

Pierwsza umowa może być podpisana za dwa - trzy miesiące - zapewnia Magdalena Sikorska, rzeczniczka resortu środowiska.

Polska ma szansę sprzedać ok. 100 mln ton CO2, czyli zaledwie jedną piątą całej nadwyżki.

Wszystkie państwa, z którymi prowadziliśmy dotąd negocjacje, są zainteresowane kupieniem uprawnień od Polski. Mamy konkurencję ze strony Rosji i Ukrainy, ale naszą przewagą jest dobre prawo, które zagwarantuje przekazanie pieniędzy z kupna praw na inwestycje - podkreśla wiceminister środowiska Bernard Błaszczyk.

Jednak najlepszy czas na sprzedaż praw do emisji CO2 już minął.

Polska go nie wykorzystała, bo nie miała odpowiedniego prawa. Sprzedamy więc mniej uprawnień i być może za niższą cenę - mówi Maciej Wiśniewski, prezes firmy doradczej Consus.

JP

- Być może jeszcze w tym roku uda się podpisać pierwsze umowy dotyczące... czytaj więcej »

Można było zarobić więcej

Zwalniająca gospodarka potrzebuje mniej paliwa. Widać to już w spadku... czytaj więcej »

 

Pieniądze, które moglibyśmy zarobić, byłyby dużo większe, gdyby rząd szybciej przyjął odpowiednią ustawę. Jeszcze rok temu na sprzedaży prawa do emisji tony CO2 można było zarobić przynajmniej dwa razy tyle. Teraz przez to, że gospodarka w dobie kryzysu nie potrzebuje tyle energii, ceny spadły. A konkurencja też nie śpi.

 

http://www.tvn24.pl/0,1615173,0,1,zarobimy-na-dymach-z-portugalii,wiadomosc.html

 

CO2: Prawa do emisji będą kosztować 80 euro za tonę

Jak wynika z raportu, przygotowanego przez bank Societe Generale, po wprowadzeniu aukcyjnego systemu kupowania praw do emisji CO2, w 2013 roku, cena prawa do emisji jednej tony dwutlenku węgla wzrośnie nawet czterokrotnie.


Obecna cena prawa do emisji 1 tony CO2 wynosi około 23 euro/t. Jak informuje bank Societe Generale, cena ta wzrośnie nawet do 80 euro, po 2012 roku. Z tymi wyliczeniami nie zgadza się Komisja Europejska, ponieważ analizy przedstawione przez ekspertów KE wyceniają prawa na 30 euro/t.

http://www.verivox.pl/wiadomosci/co2-prawa-do-emisji-beda-kosztowac-80-euro-za-tone-44094.aspx

 


Rusza handel polskimi uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla. Jeszcze w tym miesiącu Rada Ministrów zaakceptuje pierwsze umowy sprzedaży. Za ponad 100 mln zł limity kupią od nas Hiszpania i Irlandia.

Umowy przełamią impas w sprzedaży polskich uprawnień. Zgodnie z porozumieniem z Kioto, Polska ma obniżyć emisję CO2 o 6%. Dzięki likwidacji w latach 90. peerelowskich zakładów zatruwających środowisko zrobiliśmy to z nawiązką i wolne limity emisji możemy sprzedać krajom, które nie radzą sobie z wypełnieniem porozumienia.

W przeciwieństwie do sąsiadów, Polska długo nie mogła sprzedawać uprawnień (tylko w ostatnich dwóch tygodniach trzy umowy w tej sprawie podpisały Czechy, a jedną Łotwa). Do połowy 2009 r. brakowało specjalnej ustawy. Z tego powodu w 2008 r. przegraliśmy z Ukrainą starania o sprzedaż limitów do Japonii (Polska nie rezygnuje jednak z tego rynku i będzie próbowała sprzedać Japonii część swoich uprawnień).

Pieniądze ze sprzedaży nie trafią do budżetu, ale wesprą ekologiczne projekty, realizowane za pośrednictwem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Według Stanisława Gawłowskiego, wiceministra środowiska, ze środków pozyskanych z handlu uprawnieniami finansowane będą inwestycje w termomodernizację budynków publicznych, odnawialne źródła energii, modernizację zakładów energetycznych oraz linii przesyłowych. NFOŚiGW kończy prace nad programem, który ustali zasady wydawania tych pieniędzy.

(źródło: www.gazetaprawna.pl)

 

 

 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. kolejny sukces Donka ;))) sondażowy !!!! ;)))

zwycięzcą jest...
Gdyby któryś z liderów największych partii w Polsce brał udział w wyborach prezydenckich 2010, to głosowałbym na:
Jarosław Kaczyński
PAP Stanisław Leszczyński
Jarosław Kaczyński
 
83%
Donald Tusk
 
17%
SIMELA PANTZARTZII PAP/EPA

http://www.tvp.pl/publicystyka

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Egon

2. Jak nie zobaczy...

To nie uwierzy :)))

 

http://www.tvp.pl/publicystyka 05.11.2009

 

Pozdr.