Józef Wieczorek – Sprawozdanie z działalności pro publico bono w roku 2024
W 2024r kontynuowałem prowadzoną od lat działalność pro publico bono
”Nie dla zysku ani sławy,
ale dla Ojczyzny sprawy”
Podstawowe informacje o działalności mojej osoby można znaleźć pod adresem https://blogjw.wordpress.com/autor/ (tam też linki rozszerzające, informacje w m.in. https://nfapat.wordpress.com/category/sprawa-jozefa-wieczorka/ jako errata do biografii zakłamywanej w przestrzeni publicznej)
To jest istotne. gdyż nawet doskonali (z nazwy) profesorowie nie są w stanie znaleźć rzetelnych, jawnych informacji o mojej osobie, rozpowszechniając w domenie publicznej kłamstwa, dezinformacje, manipulacje (co podobno nie jest zabronione!, przynajmniej w stosunku do mojej osoby i nie ma potrzeby tego uzasadniać!). Niestety kłamstwa są przyjmowane z uznaniem przez „autorytety”, wobec milczenia także tych, którzy znają dane prawdziwe. A milczenie skutkuje przyzwoleniem i zachętą do rozpowszechniania kłamstw.
To jest sytuacja niedopuszczalna i sprzeczna z zasadami cywilizacji łacińskiej. Św Tomasz z Akwinu
jasno uzasadniał, że życie bez gniewu wśród niesprawiedliwości jest niemoralne. Nie mogę bez gniewu akceptować takiej niesprawiedliwości, bo mam prawo i obowiązek być wierny wartościom cywilizacji łacińskiej, odrzucając antywartości cywilizacji barbarzyńskiej.
Na UJ, w ramach programu, zwanym dla zmyłki, „Pamięć Uniwersytetu” fałszuje się historię, nie dopuszczając do ujawnienia niewygodnej prawdy (z mojego 6 – godzinnego wywiadu o czasach PRL sprzed 10 lat nie ujawniono ani 1 sekundy i jak się w tym roku dowiedziałem nie ujawni się – i już. Cenzura absolutna! Skoro obywatelom (także „opozycjonistom” – wobec prawdy, ani „patriotom” komunizmu) taki stan rzeczy odpowiada i prawdy znać nie chcą, to jest oczywiste, że jej -ani oni, ani ich następcy – znać nie będą. „Historycy” zachowują (nie) taktowne milczenie, albo rozpowszechniają w pracach ”naukowych” niestosowne dezinformacje, aby prawda nigdy nie ujrzała światła dziennego.
UWAGA! Przywracanie podwyższonych, uznaniowych emerytur esbekom- [https://www.gazetaprawna.pl/praca/artykuly/9546351,dezubekizacja-juz-prawie-2-mld-zl-zwrotow-dla-emerytowanych-funkcjona.html] co przyjmowane jest z uzasadnionym oburzeniem – to może być jednak także zasługa takich ‘badaczy”. Jedni nie widzą potrzeby umieszczania w historiach takich słów (wydarzeń) jak komunizm, czy stan wojenny, drudzy piszą, że coś takiego było i było nawet wielu SB, TW, KO…..ale z przyczyn politycznych na uczelniach to podobno nikomu się nic złego nie stało, nie było weryfikacji politycznych, wypędzeń (sic!) Widocznie SB, wraz ze współpracownikami, tak znakomicie ochraniali powierzone im osoby i obiekty, że domena akademicka przeszła ten okres bezstratnie [sic!]. (a nawet w czasach pokoju, jak nie ma SB – straty są!). Takie są wyniki „badań” nad tym co było w czasach jaruzelskich. A zatem. jaki sąd ma nie przywracać wysokich emerytur tak zasłużonym funkcjonariuszom, winnych tylko tego, że podobno tak znakomicie ochronili uczelnie w stanie wojennym przed stratami? Nie ma podstaw, skoro nikomu (podobno) niczego złego nie zrobili, a wręcz przeciwnie i to wynika z opinii ówczesnvch „opozycjonistów”, współczesnych „historyków”.
Kilka razy o tym pisałem. Poznania strat, lustracji, dekomunizacji się domagałem. Refleksji brak! Schizofrenia totalna.
Wielokrotnie pisałem o czystce akademickiej przed transformacją ustrojową [https://lustronauki.wordpress.com/2016/09/11/aby-ipn-sie-zmierzyl-z-przebiegiem-i-skutkami-wielkiej-czystki-akademickiej-postulaty-obywatela/ ] , która ułatwiła przejście PRL w PRL bis bez strat wśród akademickiego aparatu komunistycznego a po stratach wśród antykomunistycznie nastawionych akademików (i nie tylko). I co? I nic. Można pisać tysiące razy i reakcji brak. „Antykomuniści” nie chcą czytać (ze zrozumieniem), ani słuchać (można prosić o nagrania? jeśli jest inaczej).
Nie można bez gniewu akceptować takiej etyki nikczemnego postępowania, na której oparty był system komunistyczny. Nieakceptujących takiej „etyki” właśnie podczas tych czystek usuwano, i to dożywotnio, i to przy akceptacji świata „solidarności”. Jak można było skutecznie obalić komunizm. skoro najważniejsza powinność komunisty: akceptacja etyki nikczemnego postępowania została przejęta przez niemałą część solidarności, akademickiej w szczególności.
Moje postulaty, aby wreszcie poznać prawdę, opracować Czarną Księgę Komunizmu w nauce i edukacji, ponawiane w ciągu ostatniego ćwierćwiecza, są pomijane milczeniem.
Czarna księga komunizmu (uniwersyteckiego)
Solidarność UJ a CZARNA KSIĘGA KOMUNIZMU W NAUCE I EDUKACJI
Wystąpienie do Prezesa IPN w sprawie opracowania ‚CZARNEJ KSIĘGI KOMUNIZMU W NAUCE I EDUKACJI’
POLSKA AKADEMIA UMIEJĘTNOŚCI A CZARNA KSIĘGA KOMUNIZMU
Akademicki bojkot Czarnej Księgi Komunizmu
Tematy związane ze stanem wojennym dla obalenia mitów „wysp szczęśliwości” I wiele innych.
Stary rok w tej materii nic nowego nie przyniósł.
Nikt nie ma nawet ochoty na ocenę strat wojennych w domenie akademickiej podczas wojny jaruzelsko-polskiej, [https://blogjw.wordpress.com/2017/06/24/kiedy-poznamy-straty-wojenne-wojny-jaruzelsko-polskiej/ ] nikt nie chce ujawniania –anonimowych do dnia dzisiejszego komisji weryfikacji politycznej kadr akademickich. I jakby wszystkim taki stan rzeczy odpowiadał, i tylko biadolenie, że tak jest, jakby mogło przy takiej postawie być inaczej. Działalność bezobjawowa przynosi skutki.
Usunięcie jednego pasjonata, wydajnego naukowo i edukacyjnie, po niemal 40 latach można ocenić na deficyt co najmniej dziesiątków prac naukowych rangi międzynarodowej, dziesiątków naukowców rangi międzynarodowej, kilka tysięcy wartościowych wykładów/seminariów niezbędnych dla wysokiego poziomu absolwentów i to przy niskich nakładach, skoro nawet bez nakładów można było wiele zrobić.( np. https://wobjw.wordpress.com/2010/07/20/badania-tematy/).
Ale skoro niszczenie jest największą pasją budowniczych III RP i ich miłośników to osiąganie poziomu Bangladeszu, Ghany czy Kolumbii przez nasze uczelnie wprawia w dumę ‘głodujących’ rektorów i ich miłośników a pozostali zatykają uszy i zamykają usta tym co mają wiele niechcianej prawdy do powiedzenia. Nic się przecież nie działo/dzieje. SB i TW tak znakomicie przecież ochronili powierzone im osoby i obiekty a partia tak znakomicie przewodziła na drodze do szczęśliwości, że nie pozostaje nic innego niż te osiągnięcia respektować, kultywować a ‚nieudaczników‘ eliminować. Antykultura unieważniania nade wszystko.
Zubożenie intelektualne naszych uczelni i w konsekwencji elit widoczne jest na co dzień. Wystarczy otworzyć telewizor.
Reakcji na kierowanie do panteonu niezłomnych Polaków niezłomnych strażników niepamięci też nie było – Niezłomny strażnik niepamięci do Panteonu Niezłomnych Polaków? | Blog akademickiego nonkonformisty – Józefa Wieczorka
Nie zrealizowano mojego postulatu utworzenia Polskiego Ośrodka Monitoringu Patologii Akademickich [POMPA) stąd nie wypompowano patologii akademickich, czego medialnym objawem jest afera Collegium Humanum i wiele innych plag (o których w mediach cicho).
Podobnie jak w roku 2023 https://blogjw.wordpress.com/2023/12/29/sprawozdanie-z-dzialalnosci-pro-publico-bono-w-roku-2023/ i w latach wcześniejszych, niestety nadal bez wsparcia (mimo, że wolność działania, słuchania, oglądania…wymaga wspierania!) tak finansowego, jak i intelektualnego, a nawet moralnego, działałem na rzecz dokumentacji wydarzeń patriotycznych i na rzecz naprawy patologicznej domeny akademickiej (tu wspierany prawnie). Powstało wiele materiałów, których podmioty wieloosobowe (instytucje), zwykle finansowane, po prostu nie mają. Z moich materiałów, dostępnych (także archiwalnych) bez ograniczeń, korzysta wiele osób (miliony wejść), niektórzy je plagiatowali, a autor był atakowany i to na wysokich szczeblach.
Moja opinia o takim stanie rzeczy, przedstawiona w poprzednim sprawozdaniu, nie uległa zmianie, szczególnie odnośnie wsparcia i solidarnego przemilczania, wdrażania w życie antykultury unieważniania (cancel culture).
W tym roku ukazała się moja kolejna książka „XI przykazanie? Przestroga przed obojętnością nieobojętnych” na którą nie był obojętny prof. Janusz Kawecki, autor wprowadzenia.
Książka jest jednak w przestrzeni publicznej przemilczana, choć wyznawcy XI przykazania (po odrzuceniu Dekalogu) przegrali swoje sprawy sądowe.[Wyznawcy XI przykazania z wyrokami sądowymi w 2024 r.https://blogjw.wordpress.com/2024/12/06/wyznawcy-xi-przykazania-z-wyrokami-sadowymi-w-2024-r/co powinno dawać wiele do myślenia. A nie daje.
Okazuje się, że nawet wymiar (nie)sprawiedliwości czasem jest bardziej sprawiedliwy i bliższy w swych decyzjach do Dekalogu – niż uważający się za katolików.
Ten tegoroczny przykład pokazuje jaki jest stan rozkładu – nie tylko domeny akademickiej, który dokumentuję w przestrzeni publicznej od niemal 30 lat.
Pod koniec roku zostałem uznany przez prokuraturę za pokrzywdzonego, która jednakże wyłożyła, że krzywdzenie mnie jest czynem nie noszącym znamion czynu zabronionego, co jest mi znane od dziesiątków już lat (wdrażane w życie, nie tylko w domenie akademickiej) przy przyzwoleniu środowisk akademickich, solidarnościowych ……….
Tak się stacza nasza cywilizacja łacińska zastępowana cywilizacją barbarzyńską.
Pod uwagę: Jak się jednak okazało pod koniec roku moja argumentacja opierająca się na św. Tomaszu z Akwinu trafiła nawet do wymiaru (nie)sprawiedliwości, ale do ludzi solidarności nie trafia!
Dokumentalistyka
Zdumienie -Wielu (nawet otrzymujących ode mnie e-maile o mojej działalności) coś mamroczą, że mam jakąś swoją stronę www, gdy jest ich ponad 20! a 20 to jest wiele więcej niż 1) . Niektórzy nawet nie wiedzą, że mam swój kanał YouTube (prowadzony od wielu lat. z ponad 3 tys. wideo i ponad 4 tys. subskrybentów). Ręce i nogi opadają.
Nadal prowadziłem
Kanał filmowy You Tube –Józef Wieczorek TV – obecnie ponad 3,2 tys. wideo – ok. 200 wideo w 2024 r. (Niektóre wideo ocenzurowane, za niektóre byłem ‘grillowany’ sądownie i to przez kilka lat a niektórzy odbiorcy do tej pory się w tej materii nie zorientowali [tak jak niektórzy ‘historycy” o istnieniu komunizmu czy stanu wojennego!).
Ponadto:
Blog akademickiego nonkonformisty
ponad.60 nowych tekstów w 2023 r. (głównie moje felietony z tygodnika Gazeta Polska, choć nie tylko)
Tam też informacje o autorze znanym z tego, że jest nieznany https://blogjw.wordpress.com/autor/
i linki do – 5 książek w wydaniu papierowym i 18 w pdf oraz 19 audycji –Niepoprawny Magazyn Akademicki
dostępna też archiwalna strona Witryna obywatelska Józefa Wieczorka (archiwalna) z informacjami o działalności zawodowej i jeszcze kilka stron w domenie akademickiej stanowiących kontynuację działalności założonego (2004/2005) i prowadzonego przeze mnie (formalnie jako fundacja do 2013) Niezależnego Forum Akademickiego: Archiwum NFA – https://nfawww.wordpress.com/
LUSTRACJA I WERYFIKACJA NAUKOWCÓW PRL
http://lustronauki.wordpress.com/
ETYKA I PATOLOGIE POLSKIEGO ŚRODOWISKA AKADEMICKIEGO
http://nfaetyka.wordpress.com/
MOBBING AKADEMICKI – MEDIATOR AKADEMICKI
oraz w domenie patriotycznej
(głównie fotoreportaże –ok.200 w 2023 r.)
Nowa strona https://geowieczorek.pl/ – ponad 70 fotoreportaży w 2024 r.
FOTO AMICUS w Krakowie (i nie tylko) -35 fotoreportaży
Niezłomnym ku Niepodległości (2) Tym, którzy walczyli, aby Polska była Polską -https://niezlomnym.photo.blog/ -15 fotoreportaży
Nadal dostępne są w sieci strony archiwalne:
Życie duchowe i religijne w Krakowie (i nie tylko)
Niezłomnym ku Niepodległości. Tym, którzy walczyli, aby Polska była Polską
Foto- Kronika Krakowa:
Józef Wieczorek w Krakowie ( i nie tylko) w 2019 r. – https://jwfotowideo.wordpress.com/
Józef Wieczorek w Krakowie (i nie tylko) w 2018 – https://wkrakowie2018.wordpress.com/
Józef Wieczorek w Krakowie (i nie tylko) w 2017
https://wkrakowie2017.wordpress.com/
Józef Wieczorek w Krakowie (i nie tylko) w 2016
https://wkrakowie2016.wordpress.com/
Józef Wieczorek w Krakowie (i nie tylko) w 2015
https://wkrakowie2015.wordpress.com/
Józef Wieczorek w Krakowie (i nie tylko) w 2014
http://wkrakowie2014.wordpress.com/
http://wkrakowie2014cd.wordpress.com/
Józef Wieczorek – W Krakowie (i nie tylko) w 2013 roku
http://wkrakowie2013.wordpress.com/
W Krakowie (i nie tylko) rok 2012/2013
http://wkrakowie2012cd.wordpress.com/
W Krakowie ( i nie tylko) w 2012 r.
http://wkrakowie2012.wordpress.com
W Krakowie (i nie tylko)
http://wkrakowie.wordpress.com/
W Krakowie i okolicach
http://krakjw.wordpress.com/
Krakowianie solidarni z Gruzją-Reakcja krakowian na łamanie praw człowieka w Gruzji
Wielki Jubileusz Uniwersytetu Jagiellońskiego-W trosce o Uniwersytet i prawdę oraz pamięć współczesnych i potomnych
Żołnierze Niezłomni w Parku Jordana w Krakowie–Pomniki „Żołnierzy Wyklętych” w systemie komunistycznym, uhonorowanych w Galerii Wielkich Polaków XX wieku http://niezlomniwparkujordana.wordpress.com/
Wojtek z Armii Andersa w krakowskim Parku Jordana
http://pomnikwojtek.wordpress.com/
Ponadto moje materiały zamieszczane są
w wielu innych serwisach internetowych
blogmedia.24
http://blogmedia24.pl/blog/1196
salon24
blogpress
Legion św. Ekspedyta
Nieopoprawni.pl
Presmania.pl– http://pressmania.pl/
trybunalscy.pl– http://www.trybunalscy.pl/
ABC NIEPODLEGŁOŚĆ abcniepodleglosc.pl
Ponadto:
Profil na Facebooku
i Twitter
oraz Albicla
Ponadto 344 edycje (głównie foto) w Wikipedii
W sumie materiały odwiedzane były – do tej pory – wiele milionów razy, choć pełnej statystyki nie mam.
Publicystyka:
Cotygodniowe felietony w tygodniku Gazeta Polska – „plagi akademickie”
Pojedyncze teksty w Nowe Państwo, „Niepodległa”, zdjęcia w tygodniku Niedziela.
Jako wyeliminowany z przestrzeni akademickiej nie miałem wykładów, seminariów (od 1987 r.!), nie przywrócono mi mojego warsztatu pracy (nie tylko okupanci niemieccy niszczyli warsztaty pracy akademików!), nie miałem też żadnych spotkań w przestrzeni publicznej Krakowa (wykluczonych się nie wklucza!) ale pod koniec roku miałem możliwość powiedzieć [jako chuligan] nieco o patologiach domeny akademickiej w TV Republika.
<iframe width="854" height="480" src="https://www.youtube.com/embed/Ri2iLIz_G1A" title="Uniwersytety z Polski na poziomie Bangladeszu. Komuna i nepotyzm!| Wywiad z chuliganem" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share" referrerpolicy="strict-origin-when-cross-origin" allowfullscreen></iframe>
Tak, tak, aby coś powiedzieć musiałem jeździć w ostatnich latach do Poznania czy Warszawy, bo w Krakowie dominuje antykultura unieważniania w ramach transformacji etyki Karola Wojtyły do ‚etyki’ Jana Hartmana i nikomu nie przychodzi do głowy, że może być inaczej. Wdraża się w życie akceptację komunistyczną etykę nikczemnego postepowania. Brak akceptacji oznacza wykluczenie. Taki mamy klimat, nie tylko akademicki.
W wolnej (podobno) Polsce wolności akademickiej nie odzyskałem. ‘Jeśli „wykładam” to do ścian i psa, który nie warczy – całkiem odmienna kultura od akademickiej (odbieram panu głos!,nie dopuszczać takich do referatów!)…...
Mój potencjał w tym czasie nie był wykorzystany, (no może jakieś 10 %), nie jest uważany za potrzebny, z wyjątkiem bezpłatnego (na ogół) robienia zdjęć i filmów, swoim kosztownym sprzętem. Nawet car-ciemiężyciel nie był tak przeraźliwie głupi, aby nie wykorzystywać potencjału intelektualnego zesłańców syberyjskich. [https://blogjw.wordpress.com/2024/11/09/gorzej-niz-za-cara/ ] Miał z tego profity większe niżby skazani, mający pokaźny potencjał intelektualny i pasję naukową, rąbali tajgę. Ale wolna Polska, jej carowie, w gruncie rzeczy hunwejbini akademiccy, niszczą pasjonatów i ich warsztaty pracy. Decydenci nie potrzebują tych, których komuniści wykluczyli i taki stan rzeczy jest akceptowany przez ich poddanych (także przez uważnych za patriotów!). Jak zatem może być?
W tym roku wygrałem proces cywilny z DOSKONAŁYM profesorem, [ Przeciwko akceptacji etyki nikczemnego postępowania. Sprawa „doskonałego” profesora – Bogusława Śliwerskiego.] ale zostałem uznany przez przegranego parauczonego za winnego. DOSKONAŁY, jak pisał, posypywał sobie głowę popiołem w Środę Popielcową za nie swoje (moje!?) winy!. Jako nie nadający się do domeny akademickiej nie pouczyłem bowiem doskonałego „prof.” jak ma postępować! Więc skąd on biedak (i jego doskonali kumple) miał wiedzieć! Z Dekalogu dawno zrezygnowali, XI przykazanie (w wersji- nie bądź obojętny na dobra innych) bardziej się im podoba i mają w tej materii wsparcie (przynajmniej moralne) także wielu ‘katolików’.
Za sukces kończącego się roku uważam wyparcie w przestrzeni publicznej Archiwum Nieuczciwości Naukowej przez moje Archiwum Uczciwości Naukowej https://nfaetyka.wordpress.com/2024/03/26/archiwum-marka-wronskiego-usuniete-reakcja-na-nierzetelnosc/
Rzecz jasna nie żyję z tej działalności, choć dla niej żyję.
Moja pozaakademicka działalność geologiczna, także pro publico bono, jest jednak czasem finansowana i pozytywnie oceniana przez Matkę Ziemię) stąd nieraz bywam konsultantem geologicznym a wyniki moich projektów służą niemałej części społeczeństwa Podhala, korzystającego z odkryć źródeł geotermalnych, w czym mam istotną rolę (modele budowy geologicznej, projekty i nadzór autorski wierceń) jakkolwiek publicznie nieznaną. Czyli gospodarka wodami termalnymi w istotnym stopniu jest oparta na mojej a nie „profesorskiej” wiedzy, bowiem oceny i pomysły – wspierane nieraz milionami – „prof.” wrzucam do kosza, aby nie przyniosły szkody.
Takiej jednak wiedzy i aktywności w „głodującej”, pozostającej na zasiłku społecznym, utrzymywanej z kieszeni podatnika, domenie akademickiej, nikt nie chce.
Wykluczony ze środowiska akademickiego, pozbawiony warsztatu pracy naukowej i dydaktycznej, mogłem jednak przeżyć, pracując pro publico bono w III konspiracji, lub całkiem wolny, po wydostaniu się poza zasięg maczug „wybitnych”, „doskonałych”, „nieskazitelnych”.
Nie żyję z jałmużny, zasiłku, a zasilam innych wynikami mojej pracy (nie zawsze bezkarnie).
Z Życzeniami refleksyjnej lektury i działalności dla dobra ogółu w Nowym Roku.
[ W oczekiwaniu na sprawozdania roczne innych podmiotów życia publicznego, aby ich działania nie były bezobjawowe]
- Józef Wieczorek - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz