Kolano marszałka Komorowskiego (Krzysztof Ligęza)

avatar użytkownika Redakcja BM24

Głosowanie nad powołaniem specjalnej komisji antyhazardowej "Przyjazna Platforma" dziś wieczorem. Kolanem marszałka Komorowskiego Sejm dopycha projekt.

Nawet największy optymista powinien hołubić w sobie cień pesymizmu. Przekonanie, że coś może pójść nie tak, jak sobie założyliśmy, jest na dłuższą metę warunkiem sine qua non powodzenia. A to, gdyż bezwzględna wiara w sukces nie pozwala przejść do porządku nad żadną porażką. Mało tego: każdą z nich każe zakłamać.

Tymczasem porażki wpisane są w rząd Donalda Tuska niejako z definicji - przynajmniej od momentu, gdy jesienią 2007 roku szef partii opozycyjnej zadeklarował swoje słynne dziesięć cudownych zobowiązań.

Dwa lata później zaklinanie rzeczywistości uprawiane tak ochoczo przez Platformę Obywatelską przypomina próbę nasycenia lwa głaskaniem, podczas gdy pora karmienia właśnie nadciąga. Przyszłość Donalda Tuska mają ocalić puste słowa. Ale one go nie ochronią. Ani kolano Bronisława Komorowskiego. Ani bezwstyd prezentowany przez ministrów tego rządu.

Innymi słowy, nasze jutro kopie w drzwi coraz silniej. I znajdą się tacy, którzy te drzwi wreszcie otworzą. Prawdę powiedziawszy, najwyższy po temu czas. Bo Donald Tusk do tego stopnia zapatrzony jest w przyszłość, że aż umyka mu teraźniejszość. Stąd za nic w świecie nie odejdzie we właściwym czasie. I dlatego odejdzie w hańbie.

A co do komisji powoływanej w sprawie afery hazardowej, to jeśli przejdzie projekt, któremu patronuje m.in. poseł Karpiniuk, a który zakłada przesłuchiwanie przez komisję "osób odpowiedzialnych za proces legislacyjny" (co wykluczy nie tylko posła Chlebowskiego, ale i panów Sobiesiaka i Kosika), w hańbie zejdzie też ze sceny Platforma Obywatelska. W każdym razie już bardziej nie będzie mogła się skompromitować.

http://widnokregi.salon24.pl/136013,kolano-marszalka-komorowskiego
Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika triarius

1. słuszne to, ale straśnie wyważone...

... mamy do czynienia ze zgrają cynicznych rzezimieszków, którzy robią wszystko, by wyjść na swoje (ostatnio często także marny kabaret), a tutaj jakieś ę i ą, i "ach moja pani, balijkę ukradli!"... To nie Paryż, do q...y nędzy!


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika Adam

2. triarius

To prawda to nie Paryz. Ale czytajac linki to Tusk,Komorowski i ta cala ferajna z PO juz dawno powinna pasc. A tu masz im wiecej ministrowie karadna a Tusk lze jak pies, tym wieksze poparcie.55 - 60% Jest to jeden z najmadzejszych nooo....ludzi w europie. Pozdr.
Adam
avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

3. Do wnuczka dziadka z Wechrmachtu

nie mozna miec pretensji za dobre checi. Raczej mozna miec pretensje, ze jako wnuczek dziadka z Wechrmachtu mial dobre checi.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika triarius

4. @ Adam

Z tym Paryżem to był oczywiście żart. Tam też nie jest aż tak słodko. Jednak że te tutaj to kurestwo już dawno wiemy - co teraz?


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów