A to Polska właśnie. Patrzę na konferencję Ministra Sprawiedliwości Rzeczypospolitej i Prokuratora Krajowego. I czego się dowiaduję? Rozmowa Zbigniewa Chlebowskiego (Chlebowskiego, a nie C. bo żaden C nie istnieje, jest tylko Zbigniew Chlebowski, z nim się umawiano, u niego lobbowano, on walczył, a nie żaden Zbyszek C.) z panami biznesmenami, w którym co drugie słowo: to k z kilkoma kropkami, i w której poseł Rzeczypospolitej „walczy” o interes tych dwóch panów, a nie całej Rzeczypospolitej stanowi treść tajemnicy państwowej. Państwo Polskie broni tajności bandytów. Dodajmy jeszcze do tego siłę, z jaką nasze elity bronią pedofilii… Minister Czuma, który ma również podejrzaną prawnie amerykańską przeszłość.. A to Polska, pod rządami PO właśnie.
Rozmowy bandytów - w Polsce tajemnicą państwową (Grudeq)
Maryla, czw., 01/10/2009 - 11:38
Poseł na Sejm Rzeczypospolitej, szef klubu parlamentarnego rządzącej partii politycznej jest człowiekiem na telefoniczne wezwanie biznesmenów. Nie upokarza go, że musi się z nimi spotykać na jakiś stacjach benzynowych czy cmentarzach. Przecież może ich przyjąć w Sejmie, i to wtedy on jest panem sytuacji. Nie może pójść na zabawę sylwestrową do teatru czy opery narodowej. Woli podejrzany hotelik tychże biznesmenów. Znów traci wymówkę do tego aby się od niego odczepili. Tak wygląda Polska polityka. Tak, i aby te wszystkie sytuacje zamaskować, prowadzi się walkę z korupcją np. bardzo rygorystycznym prowadzeniem księgi gości w ministerstwach.. tylko te księgi nigdy nie wyłowią spotkań na CPNach w Marcinowicach.
Państwo walczy z ogromnym deficytem budżetowym, szuka oszczędności, tnie wydatki i koszty… a poseł tej samej partii lobbuje za ustawą, która lekką ręką zabiera skarbowi państwa półmiliarda złotych, logicznie to tłumacząc, że skoro mamy mniejsze wydatki to i mniejszych wpływów potrzebujemy. A pan minister Sprawiedliwości Rzeczypospolitej na konferencji te zachowanie tłumaczy odwołaniami do podatkowych teorii Miltona Friedmana. Jak bym oglądał „Pieniądze to nie wszystko” i słuchał rady tam przedstawionych młodych i wykształconych z wielkich miast. Można jeszcze dodać informacje, że minister Sikorski kupuje sobie nowe krzesła w Stanach Zjednoczonych, ale to dla premiera jest tylko powodem do żartów, bo amerykańskie.. hahah.. wiadomo, tam ścigają pedofilii, i nie chcą dać Polsce ochrony…
Premier Tusk pewnie czeka, aż siatkarki wejdą do finału Mistrzostw Europy, i wtedy pokaże się opinii publicznej na żywo w czasie kolacji z paniami siatkarkami. Dla niego Polska idealna, to taka w której sprywatyzowano każdy element życia państwowego, w którym sektor prywatny sam buduje drogi, sam uzbraja armię, sam utrzymuje bezrobotnych etc, a Prezydent Rzeczypospolitej tylko jeździ po świecie, otwiera nowe stadiony i przyjmuje sportowców w swojej siedzibie. I tyle, i aż tyle. Z Tuskiem sprawa w aferze hazardowej jest jednak trochę inna. Bo trzeba zbadać, jak to się stało, że gdy Premier się o działaniach CBA dowiedział, to zaraz o tych działaniach wiedzieli także panowie biznesmani. W wyborczej pewnie czekać będą na to, aby w dniu, w którym Tusk się o akcji CBA dowiedział, przypadkiem widział się z panem Prezydentem. Przecież wiadomo, że jak przeciek to musiał wyjść z pałacu prezydenckiego..
Najgorsze zaś jest to, że cokolwiek zostanie napisane, powiedziane, udowodnione… to i tak PO to będzie ta kochana partia, a PiS ta straszna.. bo przecież tak zawsze wygląda i wyglądała polityka, bo przecież PiS miał takie same afery, bo przecież Chlebowski miał trudne dzieciństwo, bo przecież nie można Donkowi zabrać prezydentury w roku 2010.. on tak bardzo chce otworzyć Mistrzostwa Europy… a poza tym to przecież na razie nic w tych materiałach udowodnionych nie widać…
Panowie i Panie z PO.. nie widać.. to jest u was Interesu i Dobra Rzeczypospolitej.
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
2 komentarze
1. @ TEXTY Z GLEBEM
Czyń lub Giń.
STEIN
2. ..żeby dyskrecję zachować
basket