Nie ma żadnej afery hazardowej. Drzewiecki i Chlebowski są niewinni , a priori orzekł min Czuma. Mało tego min Czuma zabawił się w lekarza diagnostę i powiedział , że szefowi CBA potrzebny jest psychiatra. Dżuliet Pitera mówi to nie była korupcja.
Dlaczego tak się stało , ano szef CBA zdecydował się zaalarmować Marszałka Sejmu i Senatu oraz Prezydenta , ponieważ nastąpił przeciek z kancelarii premiera.
Podobnie jak w przypadku Polańskiego zaczyna się tworzyć front obrony niewiniątek.
Nie jest aferą , spotykanie się biznesmenów z najważniejszymi politykami P.O. i obiecywanie załatwienia ustawy cyt ”Rysiu na 90% załatwię.” Natomiast była afera wieśmakowa , która w oczach prasy niemal naruszyła struktury i podstawy państwowosci a prasa zajmowała się nia ponad miesiąc.
No ale wtenczas były inne czasy , złe dla demokracji . Zresztą min Surmacz za nią poleciał , jak będzie z bohaterami z P.O. zobaczymy. Wydaje mi się ,ze mogą spać spokojnie. Tusk ich nie ruszy.
9 komentarzy
1. "Szef CBA kazał aresztować J.
Jolanta Kwaśniewska, fot.: Tomasz Gzell
PAP
Minister sprawiedliwości opowiadał, że szef CBA chciał aresztować byłą pierwszą damę, ponieważ "jakaś jej koleżanka próbowała sprzedać działkę i uniknąć płacenia podatku". - Pan Kamiński twierdził, że Jolanta Kwaśniewska mogła być współwłaścicielką tej działki. Zawieźli [funkcjonariusze CBA - przyp. red.] jakieś materiały do prokuratury katowickiej i naciskali, żeby aresztować Kwaśniewską - twierdził Czuma. - Na szczęście trafili tam na profesjonalistów - dodaje.
Czuma przytacza tę historię w kontekście ujawnionej przez CBA sprawy lobbingu wokół ustawy o grach hazardowych. "Rzeczpospolita" dotarła do stenogramów podsłuchów rozmów dwóch biznesmenów ze Zbigniewem Chlebowskim. - Walczę, Rysiu, załatwimy - obiecuje szef klubu PO w jednej z rozmów.
- Podchodzę sceptycznie do Kamińskiego, bo on działa w jakimś amoku - uważa Czuma. - Poza tym, ja nie dostałem stenogramów, a jedynie ich wybrane fragmenty - dodaje minister sprawiedliwości. "Rzeczpospolitą" nazywa natomiast "partyjną gazetą PiS".
Zdaniem Czumy, Chlebowski i Drzewiecki są niewinni. - Nie ma żadnych dowodów przestępstwa - kwituje.
http://wiadomosci.onet.pl/2052713,11,szef_cba_kazal_aresztowac_j_kwasniewska,item.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. "Walczę, Rysiu, załatwimy"-
Zbigniew Chlebowski, fot.: Bartłomiej Zborowski
PAP
Jak ustalili dziennikarze "Rz", w sprawę zamieszani są czołowi politycy PO: szef klubu PO Zbigniew Chlebowski i minister sportu Mirosław Drzewiecki. Mieli lobbować w interesie firm hazardowych. CBA zaalarmowało też prezydenta o przecieku, który nastąpił po tym, jak Biuro powiadomiło o aferze premiera Donalda Tuska.
Artykuł ustawy wart pół miliarda złotych - czytaj o sprawie na tvn24.pl
Kilkanaście spotkań (m.in. na stacji benzynowej w Marcinowicach koło Świdnicy) i wiele rozmów telefonicznych (podsłuchanych przez CBA) odbyli z Drzewieckim i Chlebowskim dwaj biznesmeni z Dolnego Śląska:
Ryszard Sobiesiaki Jan Kosek. Zdaniem "Rz" próbowali oni załatwić korzystne dla swoich firm zapisy nowelizacji ustawy hazardowej.
Dlaczego porozumiewali się właśnie z tymi politykami? Chlebowski kieruje w Sejmie Komisją Finansów Publicznych, do której trafiłaby ustawa hazardowa. A kierowane przez Drzewieckiego Ministerstwo Sportu odpowiada za przygotowania do Euro 2012 – a na ten cel miały być przeznaczone pieniądze z dodatkowej daniny nałożonej na firmy hazardowe.
To może złamać kilka politycznych karier - pisze na blogu Janusz Piechociński
Stacja paliw w Marcinowicach - jedno z miejsc spotkań lobbystów ws. ustawy hazardowej
W podsłuchanych przez CBA rozmowach biznesmeni naciskali na polityków PO, by ci załatwili usunięcie dopłat z projektu ustawy. – Na 90 procent, Rysiu, że załatwimy. Tam walczę, nie jest łatwo – mówił Chlebowski Sobiesiakowi.
W maju 2009 r., za namową Drzewieckiego, resort finansów wykreślił dopłaty z projektu nowelizacji.
Zbigniew Chlebowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą" przyznał, że zna obu biznesmenów, ale nie lobbował na ich korzyść.
Więcej na stronach internetowych "Rzeczpospolitej".
Panie premierze, czekamy na wysokie standardy moralne - Paweł Piskorski na blogu
http://wiadomosci.onet.pl/2052664,11,walcze__rysiu__zalatwimy-_politycy_po_zamieszani_w_afere,item.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Mi tam najbardziej podoba się zachowanie
jerry
4. Ach, jak miło.:))
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Maryla,
jerry
6. wiedzą o tym też z TVN 24 ;) dają pełna info
Kto gra w aferze hazadrowej?
KIM SĄ, JAK PRZEBIEGAŁA ICH KARIERA
Mirosław Drzewiecki, minister sportu
To jeden z najbardziej wpływowych polityków Platformy Obywatelskiej. Z premierem Donaldem Tuskiem i wicepremierem Grzegorzem Schetyną znają się jeszcze z czasów Kongresu Liberalno-Demokratycznego. W PO Drzewiecki jest zaliczany do „dworu Tuska”, czyli grona, które decyduje o najważniejszych sprawach w partii.
Zanim Drzewiecki został ministrem, przez pięć kadencji był parlamentarzystą. W Sejmie dał się poznać jako miłośnik sportu (był przewodniczącym Sejmowej Komisji Sportu).
W partii od lat stoi na straży partyjnej kasy.
Drzewiecki, jeszcze zanim trafił do polityki, prowadził firmę odzieżową, w której zatrudniał kilkaset osób. Interesy prowadził z sukcesem – w latach 90. znalazł się nawet na liście 100 najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost”.
Przy okazji wyszło jednak na jaw, że Drzewiecki podpisując wtedy wniosek o przyznanie mu adwokata z urzędu, zaświadczył, że nie ma pieniędzy na opłacenie prawnika. Zapewnił, że nie pracuje, nie zarabia, nie pobiera zasiłku i nie ma funduszy na koncie bankowym mimo, że dwa lata wcześniej znalazł się na liście najbogatszych Polaków.
Również jako minister sportu Drzewiecki nie ma dobrej passy. Jesienią 2008 r. przegrał wojnę z PZPN. Najpierw - twierdząc, że dzięki temu uporządkuje panujący tam bałagan - zawiesił władze związku i wprowadził tam kuratora. Szybko jednak zmienił zdanie i po naciskach oraz groźbach ze strony FIFA i UEFA (m.in. odebrania nam Euro 2012 oraz wykluczenia polskiej reprezentacji z międzynarodowych rozgrywek) wycofał kuratora.
Porażką zakończyły się też starania Drzewieckiego, by Euro 2012 odbyło się w Polsce w sześciu, a nie w czterech miastach. W maju 2009 r. UEFA zdecydowała, że mecze piłkarskich mistrzostw Europy nie będą rozgrywane w Krakowie i Chorzowie. Władze tych miast nie kryły rozczarowania i pretensji pod adresem ministra. Z kolei opozycja zarzucała mu, że swoimi krytycznymi wypowiedziami o przygotowaniu Ukrainy do Euro 2012 popsuł relacje z sąsiednim krajem.
Na ostrą krytykę opozycji Drzewiecki naraził się też, kiedy wyszło na jaw, że menedżerowie spółek odpowiedzialnych za przygotowanie Euro 2012 otrzymali wysokie nagrody. Minister zadeklarował, że pieniądze będą systematycznie zwracali.
Drzewiecki jako szef resortu sportu ma na swoim koncie przyspieszenie naszych przygotowań do Euro 2012 oraz program „Orlik 2012”, w ramach którego do 2012 roku ma powstać w Polsce ponad 2000 wielofunkcyjnych boisk.
Zbigniew Chlebowski, szef klubu parlamentarnego PO
Jego sejmowa kariera zaczęła się w 2001 r., gdy zdobył mandat poselski. Wcześniej był burmistrzem dolnośląskiego Żarowa. Miastem rządził 11 lat i zbierał pochwały do czasu, kiedy okazało się, że na skutek nadmiernych inwestycji Żarów stał się jedną z najbardziej zadłużonych gmin w Polsce.
Na Wiejskiej Chlebowski trafił do Sejmowej Komisji Finansów, gdzie zaczął się być bardzo aktywny. Zwrócił na niego uwagę Jan Rokita, przymierzany niegdyś do fotela premiera i Chlebowski szybko stał się drugim po Zycie Gilowskiej ekspertem PO od finansów.
W partii i klubie wciąż nie był jednak pierwszoplanową postacią. Zmiana nastąpiła pod koniec 2005 r. , kiedy Chlebowski wsparł Grzegorza Schetynę w walce o szefostwo PO na Dolnym Śląsku. To dzięki temu wkupił się w łaski tzw. dworu Donalda Tuska. I choć przegrał bój o fotel szefa klubu parlamentarnego z Bogdanem Zdrojewskim, jego pozycja w Platformie była coraz silniejsza.
Jednak nie na tyle mocna, by pozwoliła mu zrealizować marzenia o ministerialnym stołku. Po wyborach w 2007 r. ministrem finansów został Jacek Rostowski, Chlebowskiemu przypadło zaś szefowanie klubowi PO.
Jedną z jego większych porażek na tym stanowisku były negocjacje z SLD ws. ustawy medialnej. Po tym, jak dogadał się z Sojuszem, do gry wkroczył premier Donald Tusk, który nakazał klubowi zagłosować wbrew ustaleniom z lewicą (SLD chciał, by TVP była dotowana z budżetu).
Kilka miesięcy temu media zarzuciły Chlebowskiemu nepotyzm ujawniając, że przez cztery lata dyrektorem jego biura poselskiego polityka był krewny jego żony. Chlebowski bronił się, twierdząc że nie można mówić o nepotyzmie, bo chodziło o "odległego kuzyna".
Marcin Rosół, szef gabinetu politycznego ministra sportu i turystyki
Zapowiadał się na jedną z gwiazd PO, gdyż jako asystent Grzegorza Schetyny i Donalda Tuska miał dostęp do najważniejszych osób w partii. Był też pełnomocnikiem finansowym sztabu PO w czasie kampanii wyborczych w 2004 i 2005 r. Jego świetnie zapowiadająca się kariera nagle wyhamowała, kiedy tygodnik „Newsweek” w artykule „Dojenie Platformy” oskarżył go i jego partyjnego kolegę Piotra Wawrzynowicza o wyprowadzanie kampanijnych pieniędzy. Miało się to odbywać według metody na tzw. słupa. Podstawione osoby miały dostawać wynagrodzenie za fikcyjne usługi, by następnie dzielić się pieniędzmi z bankierami partii.
Władze PO zawiesiły Rosoła w partyjnych obowiązkach. Zapowiedziały też skierowanie wniosku do prokuratury o zbadanie sprawy. Wniosek jednak nie wpłynął. Prokuratura zajęła się co prawda sprawą, ale postępowanie zostało umorzone.
Po rozstaniu z PO Rosół znalazł zatrudnienie w Agencji Rozwoju Mazowsza. Do polityki wrócił, kiedy jesienią 2008 roku minister sportu Mirosław Drzewiecki uczynił go członkiem, a później szefem swojego gabinetu politycznego.
Ryszard Sobiesiak, wrocławski biznesmen
Od lat związany z branżą hazardową. Według CBA, jest współwłaścicielem Casino Polonia Wrocław i właścicielem firmy hazardowej Golden Play. Do Sobiesiaka i jego żony ma też należeć kompleks rekreacyjno-sportowy Vital & Spa Resort Szarotka w Zieleńcu. Jest miłośnikiem sportu. Przez wiele lat był udziałowcem piłkarskiego Śląska Wrocław. W Śląsku działał wtedy wicepremier Grzegorz Schetyna.
Jan Kosek, lobbysta, związany z firmami zajmującymi się grami hazardowymi
Wiceprezes Związku Pracodawców Prowadzących Gry Losowe i Zakłady Wzajemne. Według danych CBA jest współwłaścicielem spółek PRU Filmotechnika i Techno–Invest oraz członkiem zarządu spółek Casino Centrum ATT, ATSI oraz ABS.
mac//mat/k
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. szczera racja, ale ten...
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
8. Tragedia
9. kolejny błąd?
basket