Z pocałowaniem ręki i w podskokach...
basket, pon., 17/08/2009 - 12:40
19 lipca br. Departament Stanu USA ogłosił, że ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Warszawie będzie pan Lee Feinstein. Red. Bartosz Węglarczyk z żydowskiej gazety dla Polaków, tzn. z „Gazety Wyborczej” komentując tę wiadomość napisał, że w Senacie, gdzie każdy kandydat na ambasadora musi zostać przesłuchany, „nie będzie żadnych problemów”. Wiadomość o kandydaturze Lee Feinsteina potwierdził też rzecznik Polskiego MSZ, pan Piotr Paszkowski, z czego red. Węglarczyk wyciąga słuszny wniosek, iż kandydatura ta nie wzbudza w Warszawie żadnych zastrzeżeń. Jeśli miał na myśli MSZ czy inne ośrodki władzy – to ma z całą pewnością rację. Gdzieżby tam MSZ, czy jakikolwiek inny tubylczy ośrodek władzy w Polsce ośmielił się wysunąć jakieś zastrzeżenia, w dodatku wobec takiej kandydatury, jak kandydatura Lee Feinsteina? Jasne, że nie tylko niczego nie wysunie, ale przyjmie ją z tradycyjnym pocałowaniem ręki i – jak to ma w zwyczaju - w podskokach.
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=879
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
2 komentarze
1. „nie będzie żadnych problemów”
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Polonia: Feinstein szkodzi Polsce
Polonia: Feinstein szkodzi Polsce
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl