Wielki szwindel naukawy mniej niż naukowy

avatar użytkownika WiKat
Mój przyjaciel profesor Geologii z Australii przysłał mi stanowisko Komitetu Nauk Geologicznych PAN w sprawie " zagrożenia globalnym ociepleniem". O tym stanowisku jako emerytowany geolog - były Wykładowca na Politechnice Łódzkiej dowiedziałem się pośrednio przez Australię. Nasze media " cicho sza" bo to stanowisko jest niepoprawne. Stwierdzają w nim naukowcy - geolodzy z PAN, to co każdy geolog badający historię Ziemi świetnie wie, że "należy bezwzględnie zachować daleko idącą powściągliwość w przypisywaniu człowiekowi wyłącznej, czy choćby tylko dominującej, odpowiedzialności za zwiększoną emisję gazów cieplarnianych, gdyż prawdziwość takiego twierdzenia nie została udowodniona". Stanowisko Komitetu N.G.PAN jest szczegółowo wyłożone w 10 obszernych punktach i przestrzega przed pochopnym podejmowaniem niezwykle kosztownych rozwiązań o nienanych i nie dających się szczegółowo prognozować skutkach. Nasze media o tym milczą próbując lansować kłamliwe stwierdzenia, że właściwie wszyscy naukowcy potwierdzają antropologiczną teorię globalnego ocieplenia. Niestety jest to "ocipienie" ludzi przezrobiących na tym biznes. Mój pogląd jest taki: Dziś pomysły „naukawców” Jak sprzedawać - zezwolenia Na tę - emisję dwutlenku. Bo się klimat może zmieniać. Kiedyś, gdy za coś płaciłeś I ci oszust dał zły towar. To go za łeb do więzienia. Wtedy - krótka była mowa. Dziś oszuści Ci wciskają Towar, który czy coś wart Możesz sprawdzić, lecz nie wcześniej Niż za sto lub dwieście lat.
Etykietowanie:

8 komentarzy

avatar użytkownika Rekin

1. Kup pan cegłę

krótko mówiąc
avatar użytkownika Tymczasowy

2. Przewaza sie

Sa tacy, ktoryz zauwazaja symptomy odwrotu "naukawych". Korwin- Mikke przypuszcza, ze cala heca z "globalnym ociepleniem" zostala zmontowana przez loze Wielkiego Wschodu. Z pewnoscia udzial w rozwijaniu akcji mieli oportunistyczni politycy, biurokraci z ONZ, rozne grupy interesow, naukowcy, ktorzy zamiast uprawiac nauke przeszli na ideologie i wszyscy inni, ktorzy takze chcieliby sobie zarobic... Rosnie liczba ksiazek dajacych odpor "naukawym". Oto tytuly kilku z nich: Robert Henson, "The Rough Guide to Climate Change:The Symptoms, The Science, the Solutions";Lawrence Solomon, "The Deniers:The World-Renowned Scientists who Stood up Against Global Warming Hysteria, Political Persecution and Fraud"; Christopher Hornet, "The Politically Incorrect Guide to Global Warming and Environmentalism" oraz "Red Hot Lies:How Global Warming Alarmists Use Threats, Fraud and Deception To Keep You misinformed"; bruno Wiskel, "The Emperor's New Climate;Debunking the Myths of Global Warming"; christopher Essex, Ross Mckitrick, "Taken by Storm;The Troubled Science, Policy and Politics of Global Warming".
avatar użytkownika Aspiryna

3. Historia oszustw jest długa... jak historia:)

Kiedyś handlowano drzazgami z Krzyża Świętego, dzisiaj handluje się dwutlenkiem węgla. A Ani z Zielonego Wzgórza pewien handlarz sprzedał farbę, która z jej rudych włosów miała zrobić czarne - a zrobiła zielone. Oszukani cierpią, na ogół. Oszuści łoją szmal. Student geografii powiedział mi niedawno, że wykładowcy na jego uniwersytecie podnoszą brwi i uśmiechają się pogardliwie na hasło "globalne ocieplenie". Wszystko to wina tych dziennikurwiarzy. I ich zleceniodawców, ma się rozumieć. :)
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika benenota

4. Globalne ocipienie

Witam.No to za co Al Gore dostal nagrode Nobla?.Za globalne ocieplenie,czy za globalne ochlodzenie?.Pzdr.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Anula

5. Za odkrycie "faktu"...

Witam Benenota, ...totalnego ocieplenia.Czego to ludzie nie wymysla! pozdrawiam
Anula
avatar użytkownika michael

6. O mistycznym odrealnieniu naukawego poglądu na świat,

Od rana zasuwam przy swojej robocie, zaglądam do BM24 i widzę tekst Marka Chodakiewicza o "Apologii i moralnej ślepocie - w naukowym nimbie". Napisał o dziele niejakiej pani Shore, która niewiele rozumiejąc z polskiej rzeczywistości napisała wielkie dzieło poświęcone polskim sprawom. Mam przekonanie, że skutki uprawiania pseudonauki za nieliche pieniądze mogą być jednakowo dramatyczne, bez względu na dyscyplinę wiedzy. -----> Dalej jest kopia mojego komentarza, który -----> idealnie pasuje do opisu szwindlu naukowego, -----> o którym piszesz. Dramat polega na tym, że prawie nie ma znaczenia czy ktoś uczony zagłębia się w badaniach konkretnej materii, uznając siebie za badacza przyrody, uczonego fizyka albo chemika, czy próbuje zająć się historią, literaturą czy innymi gatunkami poznania. Śledzenie wysiłku pani Shore doprowadza do spostrzeżenia jak mało ta pani rozumie, jej zdolność do interpretacji rzeczywistości ogranicza się do polegania na kilku szemranych autorytetach, nawet bez możliwości weryfikacji ich jakości i wiarygodności. Przesuwa to poziom takich badań i takiej nauki do czasów przedstarożytnych, gdzie wykształcenie w przestrzeni siedmiu sztuk wyzwolonych (trivium i quadrivium) dawało cywilizacji łacińskiej umiejętność władania umysłem. Kryterium metodologiczne pokazuje, że taka ruina warsztatu naukowego prowadzi do równie żałosnych konsekwencji, bez względu na to, czy mamy do czynienia z badaniami klimatologicznymi, czy historycznymi. KONSEKWENCJE MOGĄ BYĆ RÓWNIE DRAMATYCZNE społecznie jak i politycznie. UTOPIA W ROZUMIENIU RZECZYWISTOŚCI, zawsze bywa tragiczna. Przykład, badania nad klimatem, mnie fizykowi pokazują jasno, że polityczne konsekwencje stosowanie metod pani Shore prowadzą do zapowiedzi poważnej katastrofy cywilizacyjnej, do wielkich nadużyć finansowych oraz do usiłowania BUDOWANIA PRZYSZŁOŚCI NARODÓW, są przykładem znanych historii rewolucyjnych zamiarów, zakorzenionych w naukowym micie. Trafnym i zarazem przekonującym beletrystycznym przykładem jest sensacyjna powieść (SF) Michaela Crichtona "Państwo Strachu", w którym widać totalitarne konsekwencje mitu o globalnym ociepleniu i grabież ekonomiczną nie gorsze od skutków nazizmu albo komunizmu. Drwina z nauki bierze się tu z bardzo podobnych nadużyć, dających wspaniałą pożywkę szarlatanom politycznym. A ja systematycznie w B24 linkuję wyniki i sygnały, wskazujące na podobny charakter i skutki pseudonaukowego badactawa historii i klimatu, na bardzo podobnych zasadach. Polskie zaangażowanie się ochronę klimatu przed globalnym ociepleniem jest już dla przyszłości Polski realnie groźne. A ktoś gdzieś zarabia konkretne i bardzo wielkie pieniądze na handlu prawami do emisji CEODWA.
avatar użytkownika WiKat

7. Naukawość jest w różnych dziedzinach

A chodzi po prostu o forsę. Dziękuję za rozszerzenie zakresu. Pozdrawiam
avatar użytkownika Freeman48

8. No właśnie

Kto zarabia na handlu prawami do emisji CO2 i komu sie płaci kary za przekroczenia?
___________________________________________________________ "Jeśli ludzie występni zjednoczą się ze sobą, tworząc siłę, to ludzie uczciwi powinni zrobić to samo. Przecież to takie proste". (L.Tołstoj - Wojna i pokój)