Kasia, Tomek i 10 milionów, czyli układ prawie doskonały

avatar użytkownika Maryla

Do dziś na aferach z nepotyzmem i kolesiostwem przyłapywani byli partyjni działacze i prezesi państwowych spółek - pisze "Dziennik", nawiązując do sprawy zlecania firmie znanego prezentera Tomasza Kammela kontraktów przez bank, w którym pracowała jego partnerka życiowa.

Teraz trafiło na ludzi, którzy noszą torebki za 40 tys. złotych, jeżdżą ferrari i są bohaterami plotkarskich portali.

Gazeta ujawnia, że gdy bankowi audytorzy badali kontrowersyjne milionowe kontrakty, które Katarzyna Niezgoda, b. wiceprezes banku Pekao, zlecała firmie związanej z Tomaszem Kammelem, była na zwolnieniu lekarskim. Ale kamery w siedzibie Pekao zarejestrowały osobliwą scenę. W wolną sobotę Niezgoda pojawiła się w biurowcu, wzięła jakieś papiery pod pachę i odjechała. Po tym zdarzeniu jej gabinet został zapieczętowany, a ona straciła dostęp do wewnętrznych dokumentów banku.

Przypomnijmy: w poniedziałek "Puls Biznesu" doniósł, że Tomasz Kammel zarabiał dzięki wiceprezes Pekao, a prywatnie swojej partnerce. Z tego właśnie powodu - według "PB" - kilka dni wcześniej Katarzyna Niezgoda została odwołana z funkcji wiceprezesa zarządu banku Pekao.

Według ustaleń "Pulsu Biznesu", wiceprezes Pekao, nadzorująca w banku pion zasobów ludzkich, zlecała usługi szkoleniowe i indywidualny coaching spółce Sparrow, której współzałożycielem jest Tomasz Kammel, jej wieloletni partner.

BPH, w którym Katarzyna Niezgoda pracowała wcześniej, był głównym zleceniodawcą spółki. Gdy w wyniku fuzji obu banków, wiceprezes przeniosła się do Pekao, spółka Sparrow stała się największym dostawcą szkoleń dla tego drugiego w Polsce banku. Tylko w 2008 r. Pekao przelało na jej rachunki prawie 10 mln zł - napisał "Puls Biznesu".

 

http://biznes.onet.pl/0,1958794,wiadomosci.html

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz