Kandydat PSL-Margueritte: podpisałem współpracę z SB
Kandydat PSL do europarlamentu Bernard Margueritte wyznaje "Rzeczpospolitej", że podpisał umowę o współpracy z SB. Francuski dziennikarz w rozmowie z gazetą zastrzega jednak, że w praktyce nigdy nie współpracował z komunistyczną bezpieką. Jak wyjaśnia Bernard Margueritte, zgoda na współpracę została przez niego podpisana w 1971. roku, gdy wydalono go z PRL. Dwie godziny przed wyjazdem wezwali go funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa i szantażem zmusili do wyrażenia zgody na zostanie kontaktem pod kryptonimem "Gamma". "Traktowałem to zobowiązanie jako pozbawione znaczenia. "Gammą" byłem przez dwie minuty" - podkreśla Bernard Margueritte. Były korespondent prasy francuskiej w Polsce zaznacza w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że zdecydował się teraz opowiedzieć o tym epizodzie, gdyż ma kandydować do Parlamentu Europejskiego. Jak podkreśla, nie chce dopuścić, aby Polskie Stronnictwo Ludowe ucierpiało z powodu jego kandydatury. "Ale najważniejsze, by wyborcy wiedzieli o mnie wszystko: rzeczy i dobre, i te, z których jestem mniej dumny." - mówi Bernard Margueritte "Rzeczpospolitej". Rz/MagM/Siekaj
http://www.polskieradio.pl/iar/PrasaPolska/artykul3871137.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Quźwa nawet żabojad
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/