Koordynator służb specjalnych Donald Tusk od 11 stycznia 2008. Oceń pracę koordynatora Tuska.

avatar użytkownika Maryla

14 stycznia 2008 premier Donald Tusk przyjął rezygnację pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa, koordynatora służb specjalnych Pawła Grasia odwołując go ze stanowiska z datą 11 stycznia.

Paweł Graś gościem w radiu Tok FM - 17.08.2007

"Jacek Żakowski: Dlaczego nikt nie podpisał się pod raportem PO w sprawie CBA? Paweł Graś: Raport został przygotowany przez ekspertów PO na użytek głównie zarządu partii po to, żeby członkowie władz PO mogli sobie wyrobić zdanie na temat konieczności powołania komisji śledczej, żeby mogli sobie wyrobić to zdanie nie na emocjach, doniesieniach medialnych, a na ocenie ekspertów. Ci eksperci mają rodziny i dzieci, pracują w różnych miejscach. Jacek Żakowski: I CBA nie wie jak się nazywają pana zdaniem? Paweł Graś: Póki co te nazwiska będziemy trzymać w tajemnicy. Są to ludzie z doświadczeniem, również z praktyką w służbach specjalnych, również tacy, którzy podobne operacje przeprowadzali. Natomiast nie ma wśród nich żadnych czynnych funkcjonariuszy, agentów, ani nikogo takiego."

"Premier nie panuje nad służbami specjalnymi i nie ma koncepcji, jak nimi zarządzać. A to zagraża bezpieczeństwu państwa - w taki sposób rezygnację Pawła Grasia, odpowiedzialnego w kancelarii premiera za bezpieczeństwo komentują posłowie PiS. Przekonują, że polityk PO nie miał żadnych uprawnień, by nadzorować służby specjalne.

Były koordynator służb specjalnych Zbigniew Wassermann i były szef służby Kontrwywiadu Wojskowego Antoni Macierewicz na zwołanej w Sejmie konferencji prasowej ostrzegali, że w służbach specjalnych bardzo źle się dzieje. Przekonywali, że stało się tak, gdy Platforma Obywatelska po objęciu władzy zrezygnowała z funkcji koordynatora służb specjalnych. "

PiS: Graś złamał ustawy, Tusk unika odpowiedzi

PiS domaga się ustąpienia Pawła Grasia z funkcji rzecznika rządu. Rzecznik klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak powołał się na doniesienia mediów, że minister od 13 lat za darmo mieszka w willi należącej do niemieckiego biznesmena. - Doszło do złamania kilku ustaw, Według PiS, Paweł Graś miał także pracować w spółce należącej do Niemca w okresie, gdy nadzorował służby specjalne.Z akt Krajowego Rejestru Sądowego spółki, do których dotarła "Rzeczpospolita", wynika, że Graś nie odszedł z firmy nawet wtedy, gdy został ministrem w kancelarii szefa rządu i odpowiadał za sprawy bezpieczeństwa i służby specjalne.

2013.12.14
Paweł Graś nie będzie już rzecznikiem rządu

Nie tylko nowi wiceszefowie PO, ale i nowy sekretarz generalny. Został nim rzecznik rządu Paweł Graś. Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej zakończyła wewnętrzny proces wyborczy.

23 stycznia 2008

Z Fundacji Batorego do służb specjalnych

Jacek Cichocki (lat 37) będzie odpowiadał za służby specjalne w kancelarii premiera - poinformował premier Donald Tusk, który wczoraj wręczył mu nominację. Cichocki będzie także sprawował funkcję sekretarza Kolegium ds. służb specjalnych. Tusk stwierdził, że posiada on "wymarzone" predyspozycje na to stanowisko ze względu na doświadczenie analityczne i wielką wiedzę na temat spraw wschodnich.
Zbigniew Wassermann, były koordynator ds. służb specjalnych, powiedział, że Cichocki to dobry analityk, ekspert w sprawach Rosji, Ukrainy i Białorusi oraz w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego. - Ale powierzenie mu funkcji osoby nadzorującej służby specjalne jest ryzykowne - podkreślił Wassermann. Dodał, że Cichocki nie będzie miał narzędzi do faktycznego nadzorowania służb specjalnych, które ma kontrolować sam premier, a Cichocki ma mu pomagać - jak wyraził się Wassermann - raz jako doradca, kiedy indziej jako przewodniczący kolegium albo sekretarz stanu. Zdaniem byłego koordynatora, służby mogą wymknąć się spod kontroli, bo premier nie będzie w stanie nad nimi zapanować z racji swoich licznych obowiązków. - Premier nie jest w stanie robić tego sam. To ogromny zakres obowiązków i ogromna odpowiedzialność za instytucje, które nie mogą być pozbawione kontroli, bo wtedy zaczynają sterować rzeczywistością - podkreślał Zbigniew Wassermann.
Nowy doradca premiera jest absolwentem socjologii UW i długoletnim pracownikiem Ośrodka Studiów Wschodnich. W latach 2004-2007 był jego dyrektorem. Związany z warszawskim Klubem Inteligencji Katolickiej, pracował także w Fundacji im. Stefana Batorego (1995-1997). Cichocki zastąpił Pawła Grasia, który dotychczas odpowiadał za służby specjalne, a którego rezygnacja miała być spowodowana względami osobistymi."

Od stycznia 2008 r. poza sprawą inwestorów katarskich i chińskich inwestorów, najwazniejsze sprawy, o których wiemy:

Smoleńskgate – skandaliczne obrazy cz. II – Robert Wit ...

2010-05-14 11:09 pm

- Uzależnienie śledztwa polskiej prokuratury od przekazywania dowodów przez stronę rosyjską i sprowadzenie działań członków komisji badania wypadków lotniczych do recenzentów pracy ich rosyjskich partnerów świadczy, delikatnie mówiąc, o braku wiary w możliwość nawiązania z Moskwą równoprawnych stosunków. To kompromitacja dla władz niepodległego państwa – powiedział “Naszej Polsce” Michał Likowski, ekspert lotniczy i dziennikarz “Skrzydlatej Polski”. Poczucie zniesmaczenia oddaniem śledztwa Rosjanom jakie podziela większość Polaków próbował nieudolnie studzić premier Tusk w sejmie oraz ministrowie Klich i Cichocki. W sprawie afery, którą nazwaliśmy “Smoleńskgate” pojawia się tak dużo pytań, a zwłaszcza dowodów na kłamstwa, uchybienia i “zasypywanie” śledztwa przez stronę rosyjską i polską, że trudno całościowo objąć i skomentować dezinformacje i kłamstwa, które serwują politycy i media w czym celuje stacja TVN i “Gazeta Wyborcza”. Dlatego tym razem poruszymy kilka wybranych kwestii, które niech posłużą za obrazki starań rządu, aby katastrofy Tu-154 nie wyjaśnić.

Szyfrant Zielonka, Grzegorz Michniewicz , minister Wróbel. Jak zmarł urzędnik premiera.

 

Smoleńsk, Nangher Khel, Błasik, Zielonka (grudeq)

Odpowiedź Kancelarii Tuska na petycję Ruchu 10 kwietnia

 

Tusk: raport Millera przed "jatką" kampanii

 

Premier Donald Tusk chce, żeby raport ws. katastrofy smoleńskiej, autorstwa polskiej komisji pod wodzą szefa MSWiA Jerzego Millera, został przedstawiony zanim - jak mówił - zacznie się "jatka" w kampanii wyborczej. Ma nadzieję, że raport będzie upubliczniony w czerwcu.

 

- Czekam na zakończenie prac komisji i muszę to robić z cierpliwością. Komisja dobrze wie, że bardzo ważne byłoby, aby raport trafił nie tylko do mnie, ale w miarę możliwości do opinii publicznej, zanim rozpocznie się ta jatka w kampanii wyborczej - powiedział Tusk na konferencji prasowej w Warszawie.

Ocenił, że tragedia smoleńska na pewno i tak będzie używana o wiele zbyt często w kampanii, więc - jak podkreślił - wolałby, żeby przynajmniej państwowy raport, który ma także znaczenie międzynarodowe, również w relacjach z Rosją, był możliwie od niej odległy.

Zobowiązani do poznania prawdy

Homilia o. Aleksandra Jacyniaka SJ wygłoszona podczas Mszy Św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskie (..)

Nie sposób nie widzieć w kluczu tych słów dramatu śmierci tych, którzy zginęli w tragedii smoleńskiej, ale także i tych, którzy byli powiązani z tragedią smoleńską i którzy zakończyli swój żywot w tragicznych okolicznościach. Ktoś napisał: „Nad zgonami osób związanych z katastrofą smoleńską wciąż w środkach masowego przekazu panuje grobowa cisza (grobowa par excellence). 10 kwietnia 2010 r. to nie tylko śmierć 96 osób z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele. To także śmierć (...) innych, których odejście owiane jest do dzisiaj tajemnicą”.

Pierwszą z tych śmierci jest śmierć ewangelickiego biskupa Mieczysława Cieślara, który zginął w niedzielę 18 kwietnia 2010 r. w wypadku samochodowym, wracając z nabożeństwa ekumenicznego poświęconego pamięci ofiar 10 kwietnia 2010 roku. Po jego śmierci pojawiła się pogłoska, jakoby tuż po rozbiciu samolotu miał odebrać wiadomość tekstową od ks. Adama Pilcha, że przeżył katastrofę.  Biskup Cieślar miał być jego następcą w pełnieniu obowiązków naczelnego kapelana ewangelickiego w Wojsku Polskim. Media sprawę śmierci Cieślara przemilczały.

Jak napisała Dorota Kania „ta śmierć zapoczątkowała tragiczną serię zgonów osób, które miały kluczowe znaczenie w kontekście dochodzenia do prawdy o smoleńskiej tragedii” (D. Kania, Cień tajnych służb, s. 202).

Na drugim miejscu w porządku chronologicznym plasuje się śmierć Krzysztofa Knyża, który według oficjalnej wersji zmarł 2 czerwca 2010 r. w Moskwie na sepsę (zespół ogólnoustrojowej reakcji zapalnej wywołanej zakażeniem). Zachodnia prasa pisała, że został zamordowany w jego moskiewskim mieszkaniu. Informacji tej nigdy nie zdementowano. Był moskiewskim operatorem kamery „Faktów” TVN.

Według dostępnych informacji był jednym z pierwszych reporterów, którym udało się przybyć na miejsce tragedii, zanim rosyjskie siły specjalne zmusiły ich do opuszczenia terenu. Nagrywane przez niego materiały telewizyjne powiązane z katastrofą – zniknęły. Czy były one prawdziwą przyczyną jego śmierci? Na to pytanie media politycznie poprawnego nurtu nie szukały odpowiedzi. TVN, dla którego zmarły operator pracował, podał jedynie krótką informację o jego śmierci.

Trzecia śmierć zaistniała zaledwie 4 dni później, w niedzielę 6 czerwca. To śmierć prof. Marka Dulinicza, który zginął w wypadku samochodowym. Stał on na czele grupy archeologicznej, która niebawem miała wyjechać do Smoleńska i rozpocząć prace badawcze na miejscu upadku Tu-154M. Dulinicz miał być inicjatorem tej ekspedycji. Aktywnie starał się o przyspieszenie wyjazdu. Do misji archeologicznej w Smoleńsku doszło ostatecznie dopiero pięć miesięcy po jego śmierci. Śmierci Dulinicza media dominującego nurtu nie wiązały z innymi tajemniczymi zgonami po katastrofie.

W tym samym miesiącu umiera w Stanach Zjednoczonych Siergiej Tretjakov, uciekinier z Rosji, były agent KGB, a potem Służby Wywiadu Zagranicznego, który w roku 2000 podjął współpracę z Amerykanami. Włoskie pismo „L'Espresso” podało, że międzynarodowi obserwatorzy nie wierzą w jego naturalną śmierć. Przyczyną śmierci miał być bowiem zawał serca lub zadławienie się kawałkiem mięsa. Z opublikowanych dokumentów wynika, że agent Tretjakow korespondował z szefem jednej z agend CIA. W korespondencji dokonał rekonstrukcji wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem. 12 dni po katastrofie konkludował: „Rosjanie mają takie plany (scenariusze), aby zabić (...) zachodnich przywódców, które mogą być wykonane”. Tretjakov zwrócił przy tym uwagę, że złe stosunki między Władimirem Putinem a Lechem Kaczyńskim nie były tajemnicą. Sprawą zajęły się media zagraniczne, ale polskie niestety śmierć tę przemilczały.

Piąta śmierć zaistniała w piątek 15 października 2010 roku. W Zalewie Rybnickim znaleziono wówczas poćwiartowane zwłoki Eugeniusza Wróbla. Był wybitnym ekspertem zajmującym się m.in. sprawami stricte lotniczymi. W niektórych dziedzinach był uważany za największego specjalistę w Polsce. Zajmował się tematyką komputerowych systemów sterowania lotem samolotów, precyzyjną nawigacją satelitarną dla lotnictwa, przepisami i prawem lotniczym. Był wiceministrem transportu w rządzie PiS.

Według ustaleń prokuratorskich został zabity i poćwiartowany przez własnego syna, który najpierw przyznał się do zbrodni, a następnie jej zaprzeczył. Syn błyskawicznie został uznany za niepoczytalnego i odizolowany poprzez poddanie obserwacji psychiatrycznej. Do śmierci Wróbla jego rodzina była uważana za wzorową. Nic nie wskazywało na chorobę psychiczną syna. Pokój, w którym miał dokonać zbrodni, nie zawierał żadnych śladów świadczących o ćwiartowaniu piłą. Trudno wyobrazić sobie szaleńca tnącego piłą własnego ojca, który następnie z pietyzmem doprowadza pokój do czystości. Minister Wróbel, ekspert komisji sejmowej badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, zdążył wypowiedzieć wiele krytycznych opinii na temat upadku tupolewa.

Szósta śmierć zaistniała ponad rok później. W piątek 2 grudnia 2011 r., znaleziono 39-letniego Dariusza Szpinetę, powieszonego w hotelowej łazience w dalekich Indiach, gdzie przebywał na urlopie. Był pilotem i ekspertem lotniczym. W opracowaniu „Operacja »Kłamstwo smoleńskie«” poddał krytycznej analizie dokumentację lotu tupolewa do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku. Parokrotnie wypowiadał się w mediach w sprawie Smoleńska, wskazując, że lot ten był lotem wojskowym. Znajomi z 13-osobowej grupy, z którą pojechał do Indii, zaświadczali, że przed śmiercią był w dobrym nastroju.

Siódmą śmiercią związaną  z tragedią smoleńską jest śmierć twórcy GROM generała Sławomira Petelickiego, który ostro krytykował ustalenia tzw. komisji Millera. Krytykował też Donalda Tuska, że nie zwrócił się do NATO o pomoc przy zbadaniu katastrofy. On także  ujawnił treść sms-a, którego otrzymał 10 kwietnia od polityka Platformy Obywatelskiej i którego dostawali posłowie PO, którzy mieli wypowiadać się w mediach o katastrofie smoleńskiej: „Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił”.

Zginął w sobotę 16 czerwca 2012 r. w czasie, gdy mecz Polska – Czechy zgromadził przed telewizorami miliony widzów, emocjonujących się rozgrywkami Euro. Dlatego też jego śmierć przebiła się do opinii publicznej dopiero następnego dnia. Większość służących poprawności politycznej dziennikarzy jednoznacznie wskazywała na samobójstwo, choć jego bliscy temu zaprzeczali i wskazywali na bardzo dobre jego samopoczucie w dniach poprzedzających tragedię. Zmarł od rany postrzałowej w głowę. Pistolet, z którego oddano strzał był bez tłumika, ale nikt nie słyszał odgłosu wystrzału. Sekcję zwłok przeprowadzono w dwa dni po jego śmierci, choć zdaniem biegłych „im późniejsza sekcja zwłok, tym mniejsze szanse na wykrycie niektórych substancji, które mogły znajdować się w jego ciele przed śmiercią. Przykładem może być Pavulon, który m.in. wpływa paraliżująco na mięśnie oddychania, czy chlorek potasu, który błyskawicznie wstrzymuje akcję serca. Zrobiona po 12 godzinach od momentu zgonu sekcja zwłok nie da jednoznacznej odpowiedzi na pytania, czy substancje te zostały użyte czy też nie” (D. Kania, Cień tajnych służb, s. 170-171).

Kolejnym zmarłym jest chorąży Remigiusz Muś, technik pokładowy Jaka-40, który wylądował na smoleńskim lotnisku, godzinę przed katastrofą Tu-154M, jeden z najważniejszych świadków w sprawie katastrofy smoleńskiej. Fakty przez niego podawane przeczyły oficjalnym ustaleniom. Ujawnił on m.in., że rosyjski kontroler  z wieży na smoleńskim lotnisku, wydał im komendę o zejściu na wysokość 50 metrów. Zapewniał też, że słyszał jak identyczną komendę otrzymała załoga Tu-154M.

Nie mógł się pomylić, bo komenda była powtarzana trzykrotnie. Mówił również, że tuż przed katastrofą tupolewa słyszał dwa wybuchy. W sobotę 28 października 2012 r. znaleziono go powieszonego w piwnicy jego domu, choć niewiele wcześniej robił precyzyjne plany na następne dni. Prokurator, po wstępnych oględzinach, zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok dopiero w poniedziałek, podobnie jak w przypadku generała Petelickiego.

Ostatnim tragicznie zmarłym jest Krzysztof Zalewski, „członek Prawa i Sprawiedliwości (...), ekspert lotniczy, który m.in. badał przyczyny katastrofy smoleńskiej, (...) wielokrotnie publicznie podważał oficjalne ustalenia w sprawie przyczyn katastrofy, zarówno te komisji Millera, jak i raportu MAK” (D. Kania, Cień tajnych służb, s. 206, 208). Został zamordowany 10 grudnia 2012 roku.

Obfitość tych zgonów zachęca do powtórzenia prawdy, którą żyło średniowiecze: „Pośrodku życia otoczeni jesteśmy śmiercią”. Wnikając w ich tragizm, zechciejmy jednak spojrzeć na nie przez pryzmat słów Jezusa z dzisiejszej Ewangelii: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity”.  Przeżywamy czas, w którym mamy świadomość, że ziarno wpadło w glebę historii, obumarło w 96 tych, którzy zginęli w Smoleńsku oraz tych, którzy byli powiązani z wyjaśnianiem przyczyn  przebiegu tej tragedii, a zakończyli swój żywot w tragicznych okolicznościach. Ziarno wpadło w glebę naszej ojczystej ziemi, obumarło, ale pęd z tego ziarna nie do końca zdołał się przebić ponad powierzchnię „tej ziemi” i zaowocować.(..)

 

Uzurpator na konferencji premiera. "Widzisz Paweł? Już nie rządzisz"

Uzurpator na konferencji premiera. "Widzisz Paweł? Już nie rządzisz"
"Dwóch rzeczników" na konferencji po posiedzeniu rządu. zobacz więcej »

 

 

 Paweł Graś odchodzi, a konkretnie awansuje na sekretarza Platformy Obywatelskiej. Listu pożegnalnego co prawda nie napisał, ale gdyby to zrobił, miałby co wspominać i komu podziękować. - TVN24 pisze list pożegnalny Grasia

http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m/pozegnalne-sprawunki-rzecznika,381397.html

Afery i kompromitacje Pawła Grasia. Był najgorszem rzecznikiem, a wciąż jest jedną z najbardziej tajemniczych postaci rządzącej ekipy

Afera mieszkaniowa, afera marszałkowa, groteskowe przeprosiny dla rosyjskiej milicji, spotkania przy śmietniku z medialnym biznesmenem. Po takiej postaci jak Graś nawet nijaka Małgorzata Kidawa-Błońska jest na doskonałej pozycji startowej.

Graś był bohaterem wielu historii, po których powinien był zapadać się pod ziemię, jednak występował chętnie, z uśmiechem, a słuszna krytyka spływała po nim jak po kaczce.

Tak było, gdy przepraszał OMON, specjalną, okrytą złą sławą, formację rosyjskiej milicji, za zarzucenie jej funkcjonariuszom okradzenia zwłok śp. Andrzeja Przewoźnika na miejscu katastrofy smoleńskiej. Zrobił to niepytany, sam z siebie. Bez żenady, zadowolonemu, a nawet nieco chełpliwemu (w końcu zna obcy język) obliczu Grasia towarzyszyły słowa wypowiadane po rosyjsku na konferencji prasowej w Warszawie.

Umowy z Niemcem Graś nie uwzględnił w oświadczeniu majątkowym (czym miał złamać ustawę antykorupcyjną). Po zainteresowaniu Urzędu Skarbowego i CBA, prokuratura wszczęła śledztwo. Zostało umorzone.

Później okazało się, że w dokumentach firmy Agemark (należącej do Roglera, w której zarządzie Graś zasiadał, a która miała siedzibę w domu pilnowanym-zamieszkiwanym przez ministra) ktoś dokonywał fałszerstw.

Rzecznik rządu zeznał, że zrzekł się udziałów wraz z objęciem stanowiska w rządzie. Stwierdził, ze jego podpisy zostały podrobione. Wszczęto kolejne śledztwo. Po roku umorzono je. Powód? Do fałszerstwa przyznała się żona Grasia. Jednak okazało się, że powołany przez śledczych biegły grafolog stwierdził jednoznacznie, że podpisywać musiał się minister. Graś poskarżył się prokuratorowi generalnemu na opinię grafologa, ale kolejne odwołanie przegrał.Jedną z najpoważniejszych historii, która Grasiowi nie może być zapomniana, jest jego zagadkowy udział w pacyfikacji miesięcznika „Uważam Rze”. W noc przed publikacją w „Rzeczpospolitej” materiału o obecności śladów trotylu na wraku TU-154M, Graś spotkał się przy śmietniku pod swoim domem z właścicielem gazety oraz tygodnika. Co zdarzyło się później? Niewygodny dla władzy dziennik oraz tygodnik zostały uciszone. Z redakcji „Uważam Rze” odeszli niemal wszyscy dziennikarze. Tygodnik, który szybko podbił rynek, zaczął dramatycznie szybko tracić czytelników, aż wreszcie zniknął z rynku.

Paweł Graś wraca do funkcji partyjnych, został sekretarzem generalnym PO. Kiedyś (w początkach działalności na tej funkcji kolegi z NZS-u Grzegorza Schetyny) pełnił funkcję jego zastępcy, a także koordynatora współpracy rządu z klubem PO. Będzie człowiekiem Donalda Tuska do pilnowania porządku w partii, w której jest coraz więcej bałaganu i iskrzących sztyletów.

Graś dobrze pilnuje. I dobrze sprząta. Na pewno się sprawdzi.

Na koniec cytat:

Najbardziej bolesne jest to, w jak cyniczny sposób ci ludzie zostali oszukani w czasie ostatniej przedwyborczej kampanii, jak rozpalono ich nadzieję >>gruszkami na wierzbie<< a potem skonfrontowano z rzeczywistością rozkładu służby zdrowia, braku pomysłów na walkę z bezrobociem, afer, złodziejstwa i korupcji.

To fragment wpisu Pawła Grasia na blogu z 2004 roku, gdy razem z Pawłem Poncyliuszem brał udział w happeningu polegającym na próbie przeżycia za 500 zł miesięcznie.

Jego słowa są aktualne (może nawet bardziej) i dziś.

Czasem aż oczy bolą patrzeć, jak się przemęcza minister Graś... A niektórzy wtykają mu szpilki i wyliczają, że dostaje 11 tys. złotych... za nic!

"Wygląda na to, że tak ciepłej posady nie miał od czasu, kiedy opiekował się pałacykiem należącym do niemieckiego przedsiębiorcy. Za opiekę miał możliwość darmowego mieszkania w nim."

Paweł Graś zrzucił maskę? "Ocenę wykonania decyzji likwidacji WSI mam jednoznacznie negatywną, komisja jest potrzebna"

"Osobiście uważam, że to jest taki moment kiedy rzeczywiście ta komisja jest potrzebna."

 

W jaki sposób zginął Mieczysław Wilczek, minister przemysłu w latach 1988-1989 w ostatnim rządzie PRL? Jak ustaliliśmy, wczoraj do prokuratury wpłynęły akta w tej sprawie. Z naszych informacji wynika, że autor ustawy o działalności gospodarczej z ‘88r. miał wyskoczyć z okna swojego mieszkania w Warszawie.

Sprawa jest prowadzona w kierunku samobójczej śmierci

— potwierdziła portalowi wPolityce.pl Renata Mazur, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Na razie śledczy nie chcą dywagować o ewentualnych motywach targnięcia się na życie Mieczysława Wilczka ani nie ujawniają innych szczegółów postępowania. Ma ono na celu sprawdzenie, czy ktoś nie przyczynił do śmierci byłego ministra.

Wiemy, że Wilczka znaleziono przed blokiem na Saskiej Kępie 30 kwietnia rano, dzień przed długim weekendem. Po kilku godzinach pojawiła się krótka wiadomość o jego śmierci, ale nie podawano, że chodziło o domniemane samobójstwo.

Mieczysław Wilczek miał 82 lata.

CZYTAJ TAKŻE: Zmarł Mieczysław Wilczek, autor „konstytucji” polskiej przedsiębiorczości

http://wpolityce.pl/polityka/194476-ujawniamy-mieczyslaw-wilczek-popelnil-samobojstwo-takie-zalozenie-przyjela-prokuratura

------------------------------------------

sierpień 2014 r.

 

 

Tajny raport NIK: służby specjalne poza kontrolą premiera

Tajny raport NIK: służby specjalne poza kontrolą premiera
Nadzorują same siebie. zobacz więcej »

Służby specjalne w Polsce. Obowiązujące przepisy ograniczają skuteczny nadzór Z raportu NIK wynika, że premier, który zgodnie z przepisami jest zobowiązany do nadzoru nad służbami specjalnymi, pozbawiony jest ważnych instrumentów do tego nadzoru.
 

 

 

Etykietowanie:

377 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. CBA i ABW ostrzegały przed chińską firmą

Służby specjalne, po tym jak zaczęły się problemy na A2, ostrzegły premiera, że chińska firma COVEC może mieć problemy z wypłacalnością. CBA i ABW uważają, że problemem będzie m.in. wyegzekwowanie ewentualnych kar za porzucenie placu budowy przez Chińczyków.

Z informacji „DGP” wynika, że premier otrzymał raport o COVEC w ostatnich dniach.

W Polsce i samych Chinach COVEC nie ma znaczącego majątku i najprawdopodobniej budżet odzyska tylko kwotę gwarantowaną przez banki, czyli najwyżej 130 mln zł, a nie ponad 740 mln zł, których GDDKiA może się domagać w razie zerwania kontraktu. Ani Ministerstwo Infrastruktury, ani GDDKiA przed podpisaniem kontraktu w 2009 roku nie prześwietliły realnych możliwości firmy i jej doświadczeń. – Dzisiaj inaczej oceniałbym jej ofertę – przyznał wczoraj w Radiu Zet minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.

W przesłanym wczoraj do mediów oświadczeniu Chińczycy ostro zaatakowali GDDKiA. COVEC skarży się w nim, że musiał zrezygnować z kontraktu, bo był traktowany niesprawiedliwie. Chińczycy twierdzą, że budowy nie dało się kontynuować, ponieważ Dyrekcja przedłużała terminy płatności, zaniżała ilość oraz wartość wykonanych prac. Z tego powodu spółka zainwestowała w budowę dwóch odcinków A2 ponad 100 mln dol. z własnych środków.

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/339571,cba-i-abw-ostrz...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Rodziny nie są pewne, kogo

Rodziny nie są pewne, kogo pochowały, a prokuratorzy nie
mogą prowadzić śledztwa. Wszystko przez nieścisłości w rosyjskich
dokumentach z sekcji zwłok


Ewa Kopacz przed Laboratorium Medycyny Sądowej w Moskwie 11.04.2010 r.
autor: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Ewa Kopacz przed Laboratorium Medycyny Sądowej w Moskwie 11.04.2010 r.

Z biegiem czasu coraz wyraźniej widać, na jakich zasadach
badano katastrofę Tu-154M w kluczowym momencie – w pierwszych dniach po
zdarzeniu. Polskich służb i specjalistów nie dopuszczono do żadnej z
ważnych czynności. Status biernego obserwatora był ich największym
osiągnięciem.

Jedyne wątki, które polska prokuratura może zbadać samodzielnie,
dotyczą organizacji wizyty, tego, co stało się przed 10 kwietnia.
Ustalenie przyczyn i przebiegu katastrofy jest w rękach Rosjan.

Zeznania świadków mają znaczenie drugorzędne. Ważniejsze są
ekspertyzy biegłych dotyczące czarnych skrzynek, wraku i sekcji zwłok.
Zaprzepaszczone zostało wykorzystanie najważniejszych dowodów, w tym –
jakby to nie zabrzmiało – ciał ofiar.

W prokuraturze od kilku miesięcy leżą wnioski o ekshumację złożone
przez pełnomocników trzech rodzin: Przemysława Gosiewskiego, Zbigniewa
Wassermanna i Stefana Melaka. Do żadnego śledczy jeszcze się nie
ustosunkowali. Wszystko wskazuje na to, że niedługo będą musieli.
Dokumentacja przysyłana przez Moskwę budzi coraz większe oburzenie.

Czytaj w tygodniku "Uważam Rze" oraz na uwazamrze.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

3. Nieprawidłowości przy budowie Orlików

Na nieprawidłowości przy zamówieniach publicznych związanych z budową boisk typu Orlik w gminie Władysławów (Wielkopolska) natrafili agenci CBA. Ich zdaniem gmina mogła ponieść ponad 200 tysięcy złotych straty. Sprawę prowadzi prokuratura w Koninie.

czytaj więcej >> http://niezalezna.pl/11685-nieprawidlowosci-przy-budowie-orlikow

avatar użytkownika Maryla

4. Zatrzymane materiały z USA

Zatrzymane materiały z USA


Dlaczego informacje od Amerykanów nie trafiły od razu do prokuratury

prowadzącej śledztwo smoleńskie? I która instytucja je miała?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. "Newsweek" ujawnił, że raport


"Newsweek" ujawnił, że raport komisji Jerzego Millera
badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej zostanie opublikowany dopiero
po wyborach, a opóźnienie może być efektem konfliktu między premierem
Donaldem Tuskiem a szefem MSWiA Jerzym Millerem, który kieruje komisją. -
Jeżeli przepychanki w rządzie Tuska są przyczyną tego, że blisko już
pół roku nie ma oficjalnej jego reakcji na kłamstwa zawarte w raporcie
rosyjskiego MAK-u, to jest to skandal niebywały, który dowodzi skrajnej
nieodpowiedzialności tej ekipy - komentuje na swoim blogu w Onet.pl, we
wpisie "Gra raportem", eurodeputowany PiS Zbigniew Kuźmiuk.

"Już rzadko kto w Polsce pamięta, że raport rosyjskiego MAK-u dotyczący
przyczyn katastrofy polskiego Tupolewa 154M został ogłoszony 12 stycznia
2011 roku. Rosjanie tak jak zamierzali, odpowiedzialnością za
katastrofę obciążyli polskich pilotów i dodatkowo polskiego generała
szefa wojsk lotniczych, który będąc pod wpływem alkoholu, wymusił na
pilotach lądowanie" - pisze Kuźmiuk.

"Reakcja Premiera Tuska na ten raport była gorzej niż zła, nastąpiła
dopiero następnego dnia (bo Premier musiał wrócić z wakacji) i Premier
tłumaczył, że będziemy przekonywać Rosjan do umieszczenia w raporcie
uwag strony polskiej (przygotowanych przez komisję Ministra Millera ) i
jeżeli tego nie zrobią odwołamy się do Międzynarodowej Organizacji
Lotnictwa Cywilnego" - kontynuuje.

Jego zdaniem, premier Tusk "wprowadza w błąd polską opinię publiczną, bo
dla Rosjan ustalenia Komisji MAK były wersją ostateczną raportu, a
rzecznik ICAO natychmiast stwierdził, że katastrofa smoleńska nie może
być rozpatrywana przez tę organizację, bo lot odbywał się samolotem
wojskowym, a nie cywilnym".

Jak sugeruje polityk PiS, "wtedy Premier Tusk chwycił się kolejnej
wersji sposobu postępowania w sprawie wyjaśnienia przyczyn katastrofy.
Tą reakcją polskiego rządu miały być ustalenia komisji Ministra Millera,
które miały być opublikowane najszybciej jak to będzie możliwe".

Europoseł przypomina, że "premier Tusk znowu parokrotnie zapowiadał, że
raport Komisji Millera zostanie opublikowany, najpóźniej w II połowie
czerwca".

"Teraz jednak jak donosi »Newsweek«, publikacji raportu nie będzie bo
nie chce tego sam Minister Miller, który - jak sugeruje tygodnik - w ten
sposób broni swojego stanowiska, bo inaczej zostałby już dawno
zdymisjonowany"
- pisze.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. kto zajmumał tajną przesyłkę? Prokuratura wojskowa?

ABW zapewnia, że nie zatrzymała dowodów


Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała, że bezzwłocznie
przekazała Wojskowej Prokuraturze Okręgowej materiały dotyczące
katastrofy smoleńskiej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Selka

7. @za "coś" przecież Bondaryk...

został odznaczony, no nie?

Dobry tekst red. Gmyza...

Selka

avatar użytkownika Maryla

8. "Zaufanie premiera do szefa

"Zaufanie premiera do szefa ABW nie zostało podważone"

14:28

KONIEC "SPRAWY BONDARYKA"

"Zaufanie premiera do szefa ABW nie zostało podważone"

Zaufanie Donalda Tuska do szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztofa Bondaryka nie zostało podważone - poinformował...czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Służby specjalne poza kontrolą Sejmu (polskaiswiat)



Kontrola parlamentarna służb
specjalnych w Polsce to gra pozorów. Taki wniosek nasuwa się, gdy
spojrzeć na nią od strony obowiązujących rozwiązań prawnych. A praktyka,
jaka w tym zakresie występuje, tylko to potwierdza. Taki stan rzeczy
utrzymuje się przez cały okres rządów Platformy Obywatelskiej. I to mimo
że rząd Donalda Tuska zapowiadał w tej materii zmiany. Jedyny zaś efekt
tych zmian to wprowadzenie w 2010 r. do ustawy o Centralnym Biurze
Antykorupcyjnym przepisu, który obowiązuje w Polsce od 1997 roku.






Kontrola bez instrumentów kontroli



W 2010 r. zauważono, że w ustawie o CBA nie ma odpowiednika przepisu,
który znajduje się w innych ustawach, na podstawie których działają
służby specjalne (ABW, CBA, AW, SKW, SWW). A chodziło o przepis, zgodnie
z którym działalność szefa służby specjalnej podlega kontroli Sejmu. I w
ramach naprawiania tego, co w CBA zepsuło jego poprzednie kierownictwo,
przygotowano nowelizację. Przy czym nie ma najmniejszych wątpliwości,
że szef każdej służby specjalnej powinien być objęty taką kontrolą. W
demokracji przedstawicielskiej to przecież absolutny wymóg natury
ustrojowej. I w 2006 r. w ustawie o CBA przyjęto szereg rozwiązań
odpowiadających temu założeniu. Między innymi nałożono na szefa CBA
obowiązki informacyjne wobec Sejmu, a nawet Senatu. Jednocześnie
świadomie zrezygnowano z rozwiązania, które w ustawach o służbach
specjalnych ma wyłącznie charakter symboliczny. Jest bowiem tylko
prostym odwołaniem do treści art. 92 ust. 2 Konstytucji z 2 kwietnia
1997 r., w myśl którego Sejm sprawuje kontrolę nad działalnością Rady
Ministrów i podległych jej agend. A więc niczym więcej jak tylko
powtórzeniem tego, co i tak jest już uregulowane, i to w przepisach
rangi konstytucyjnej.

Z tego, że działalność szefów służb specjalnych podlega kontroli Sejmu,
nie dowiadujemy się jednak wiele. Niczego poza tym, że sejmowa kontrola
działalności szefa służby specjalnej jest jedną z postaci kontroli
Sejmu wobec Rady Ministrów. Inna sprawa, że środki pozostające w
dyspozycji Sejmu i mające służyć tej kontroli, nie załatwiają tak
naprawdę istoty sprawy. W ustawach o służbach specjalnych nie określa
się bowiem ani obowiązków szefów służb wobec Sejmu, ani nie wskazuje się
trybu i zasad, na jakich ta kontrola ma się odbywać. Pozytywny wyjątek
stanowią tylko rozwiązania przyjęte w 2006 r. w ustawie o CBA. Chociaż
wyjątek potwierdza regułę, ale nie w tym przypadku. I wszystko to razem
powoduje, że obecne ustawy o służbach specjalnych nie pozwalają Sejmowi
kontrolować tych służb. A już całkowicie nie ma mowy o tym, aby Sejm
mógł badać nieprawidłowości pojawiające się w działalności tych służb.
Przecież służby są istotnym instrumentem, za pomocą którego rząd
realizuje swoją politykę.

Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka, ale w gruncie rzeczy można je sprowadzić do dwóch zasadniczych powodów.



Po pierwsze - wszechwładna tajemnica



Kontrola sejmowa, tak jak każdy inny rodzaj kontroli, wymaga dostępu do
informacji. I na pierwszy rzut oka wydaje się, że od tej strony Sejm
jest zabezpieczony. Że ma dostęp do informacji o działalności służb
specjalnych. Że sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych, która w imieniu
Sejmu zajmuje się kontrolą, może żądać szczegółowych danych dotyczących
każdej sprawy. Także jeśli te dane dotykają pracy operacyjnej służb i
stanowią tajemnicę. A nawet więcej. Komisja ma też prawo żądać obecności
na jej posiedzeniach osób z kierownictwa służb specjalnych. I obowiązek
ten obejmuje zarówno udział w posiedzeniach komisji, jak i udzielanie
członkom komisji informacji i wyjaśnień. Wszystko zatem wydaje się
jasne, przynajmniej na gruncie regulaminu Sejmu, z którego wynikają
powyższe uprawnienia Komisji ds. Służb Specjalnych.

Gdy jednak spojrzeć na to z drugiej strony, pojawia się problem. Czyli
kiedy zderzyć uprawnienia sejmowej komisji z przepisami zawartymi w
ustawach o służbach specjalnych. Aktualnie ich treść wydatnie ogranicza
komisji dostęp do informacji o działalności służb specjalnych. Raz -
poprzez prawnie zadekretowaną w ustawach uznaniowość szefów służb
specjalnych w zakresie udostępniania informacji. Dwa - poprzez prawny
zakaz przekazywania "wrażliwych" informacji poza struktury służb
specjalnych. Chodzi o analogiczne rozwiązania obowiązujące w przepisach
ustaw o służbach specjalnych (art. 39 ustawy o ABW oraz AW, art. 28
ustawy o CBA oraz art. 43 ustawy o SKW oraz SWW).

Na gruncie tych przepisów decyzję o przekazaniu informacji poza służbę
ich szefowie podejmują autonomicznie. Co za tym idzie, mają prawo
odmówić udzielenia informacji oraz przedstawienia dokumentów. Nawet
jeśli z takim żądaniem zwraca się do nich sejmowa komisja ds. służb
specjalnych. Szefowie w takich wypadkach albo zasłaniają się tajemnicą,
albo zasypują komisję nic niewnoszącą statystyką. I w ten właśnie sposób
kontrola działalności szefów służb specjalnych staje się iluzoryczna. A
to oznacza, że zakres przynależnych komisji uprawnień, o których mowa w
regulaminie Sejmu, jest w praktyce ograniczony. I to ograniczony
uznaniowością szefów służb specjalnych oraz towarzyszącemu jej
ustawowemu zakazowi udostępniania pewnych informacji poza służby
specjalne.



Po drugie - szefowie poza krytyką Sejmu



W kontroli parlamentarnej oprócz uzyskiwania informacji o działaniach
rządu i podległej mu administracji chodzi także o pozytywne
oddziaływanie na tę działalność. I tutaj ujawnia się druga funkcja
kontroli parlamentarnej służb specjalnych. Chociaż jej znaczenie dla
funkcjonowania samych służb specjalnych ma tylko walor pośredni.
Egzekwowanie odpowiedzialności politycznej (parlamentarnej) wobec szefów
służb specjalnych leży bowiem poza kompetencjami Sejmu. Szefowie służb
specjalnych nie wchodzą w skład Rady Ministrów, a tym samym nie
podlegają mechanizmom tej odpowiedzialności.

Sejm może natomiast egzekwować taką odpowiedzialność wobec tych
członków Rady Ministrów, którym podlegają szefowie służb specjalnych,
czyli wobec premiera, ministra koordynatora lub ministra obrony
narodowej. Ocenie parlamentu podlega bowiem całość spraw należących do
kompetencji członków Rady Ministrów. A to oznacza, że ocenie Sejmu
podlega również nadzór nad podległymi członkom rządu szefami służb
specjalnych. Jeżeli parlament krytycznie ocenia działania podejmowane
przez służby specjalne, to może doprowadzić do ustąpienia nadzorującego
je członka rządu albo całej Rady Ministrów. Przynajmniej tak to wygląda
od strony rozwiązań systemowych, czyli w teorii. W praktyce decyduje
większość sejmowa, a ta zazwyczaj broni rządu, gdyż stanowi jego
zaplecze parlamentarne. Niemniej jednak ważne jest w demokracji, aby na
gruncie rozwiązań ustrojowych żaden aspekt działań rządu nie był poza
kontrolą Sejmu. Nawet jeżeli tą kontrolą zainteresowana jest zazwyczaj
opozycja. Jednak bez dostępu do wiedzy o działalności służb specjalnych
jej starania w tym zakresie niewiele mogą przynieść.



Potrzeba zmian, nie zapowiedzi



Realna kontrola parlamentarna służb specjalnych na gruncie aktualnych
rozwiązań jest niemożliwa. Dzieje się tak dlatego, że obowiązuje żelazne
prawo wszechwładnej tajemnicy i utajniania pracy operacyjnej służb
specjalnych. I to zarówno przed całym Sejmem, jak i członkami sejmowej
Komisji ds. Służb Specjalnych. Zmian tej sytuacji na horyzoncie na razie
nie widać. Nie zmieni tego także przyjęcie ustawy o pracy operacyjnej
służb specjalnych. Jeśli kiedykolwiek to nastąpi. Projekt ten został
ogłoszony przez Platformę Obywatelską w 2008 roku. Trafił do sejmowej
podkomisji nadzwyczajnej i ślad po nim zaginął. Choć podobno prace nad
nim trwają już grubo ponad 3 lata. Gdyby nawet jakimś cudem rozwiązania
zawarte w projekcie weszły w życie, to do omawianej materii nic nie
wniosą. Bo nie ma w nim rozwiązań odnoszących się do kontroli
parlamentarnej służb. A zmiany są konieczne i niezbędne, tak aby
kontrola działalności szefów służb specjalnych ze strony Sejmu przestała
być grą pozorów. Tym bardziej że faktyczna pozycja szefów służb w
układzie rządzącym zbliżona jest do pozycji, jaką mają członkowie rządu.
Nie bez kozery określa się ich mianem ministrów. Z tym że w żaden
sposób nie przekłada się to na rozwiązania normatywne dotyczące ich
pozycji prawnoustrojowej. W szczególności zaś na rozwiązania dotyczące
kontroli ich działalności przez Sejm i sejmową Komisję ds. Służb
Specjalnych.

 

Dr Martin Bożek

http://ojczyznamoja.salon24.pl/322458,sluzby-specjalne-poza-kontrola-sejmu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Trzech członków rady

Trzech członków rady konsultacyjnej przy Centralnym Ośrodku Szkolenia
ABW działa w prywatnej firmie zajmującej się wywiadem gospodarczym –
ustalił portal tvp.info. Zdaniem ABW, nie występuje tu konflikt
interesów. Inaczej uważa były prezes Transparency International Polska
prof. Antoni Kamiński. – Dzięki swoim kontaktom te osoby mogą uzyskiwać informacje potrzebne ich firmie – alarmuje.
Firma nazywa się Niemczyk i Wspólnicy Ochrona Inwestycji. Bada
działalność podmiotów gospodarczych, a także powiązania rodzinne i
polityczne ich prezesów. Szefem spółki jest Piotr Niemczyk. W latach 90.
był wiceszefem wywiadu Urzędu Ochrony Państwa, a później m.in.
wiceministrem gospodarki. Oprócz prowadzenia prywatnej firmy, jest
jednocześnie etatowym doradcą Sejmowej Komisji do Spraw Służb
Specjalnych oraz członkiem rady konsultacyjnej przy Centralnym Ośrodku
Szkolenia ABW. O możliwym konflikcie interesów Piotra Niemczyka portal
tvp.info informował już w połowie marca.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. koordynatora Tuska ocenia jego pracownik

za którego ponosi odpowiedzialnośc jako premier :

Służby specjalne inwigilujące obywateli będą się musiały tłumaczyć z podsłuchów przed niezależnymi ekspertami. A funkcjonariusze będą mieli dostęp do naszych billingów tylko z ostatniego roku. O planach rządu informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Minister w kancelarii premiera Jacek Cichocki przedstawił posłom pakiet rozwiązań, które mają wprowadzić realne mechanizmy kontroli nad służbami. Najpoważniejszą zmianą ma być zbudowanie "niezależnego organu kontrolującego pracę operacyjną".

Aby zalegalizować działanie takiego speckomitetu, potrzebne będzie napisanie nowej ustawy. Wiadomo, że nie zajmie się tym Sejm tej kadencji i projekt powstanie najwcześniej po wyłonieniu nowego rządu. - Dlaczego dzieje się to dopiero w końcówce kadencji, czemu rząd nie zaproponował tego cztery lata temu - zastanawia się poseł PiS Jarosław Zieliński.

- Zaprezentowane zmiany nie przepadną, bo następny rząd musi się liczyć z wyrokami Trybunału Konstytucyjnego, który może bardzo ograniczyć działania służb - przekonuje Marek Biernacki, szef komisji spraw wewnętrznych i administracji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ppor.Dub

12. zero ma tylko

znaczenie z innym cyframi!

avatar użytkownika Maryla

13. następne sprawy

Sejmowa komisja ds. specsłużb chce wyjaśnień od Służby ... Jeśli SKW nie
sygnalizowała zagrożeń, to znaczy, że źle wykonuje swoje ... Pozyskane
informacje powinna przekazywać ministrowi obrony, premierowi i prezydentowi. ...

http://www.tvn24.pl/1,1712883,druk.html

-


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Gasiński następny?

Wrocławscy funkcjonariusze CBŚ zatrzymali
poszukiwanego listem gończym Bogdana Gasińskiego byłego informatora
lidera Samoobrony- dowiedziało się Polskie Radio Wrocław. To Gasiński
opowiadał Andrzejowi Lepperowi, o lądowaniu w Klewkach Talibów i
znajdującym się tam wągliku, a także o korupcji polityków SLD i
Platformy Obywatelskiej.
http://www.news.portalisko.pl/news/view/7333/bogdan_gasinski_zatrzymany

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Według gen. Sławomira

Według gen. Sławomira Petelickiego, Donald Tusk na rok przed katastrofą smoleńską zignorował bardzo ważne informacje dotyczące nieprawidłowości w wojsku, które były dowódca GROM miał przekazać ministrowi Boniemu. W rozmowie z "Super Expressem" Petelicki dodaje również, że premier powinien podać się do dymisji, bo "odpowiada za to, że Bogdan Klich niszczył armię".

- Premier nie może powiedzieć, że nie wiedział o sytuacji w wojsku - twierdzi Petelicki, wskazując, że sam przekazał raport o nieprawidłowościach w armii, który został zignorowany przez premiera. - On także odpowiada za sytuację w wojsku i nie można przejść nad tym do porządku dziennego - dodaje.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Podsłuch świata z Mazur?

Strażnica graniczna w Świadkach Iławieckich, tuż przy
rosyjskiej granicy, kryje amerykańskie instalacje podsłuchowe. System
działa w Polsce przynajmniej od 17 lat i może być częścią sieci
światowej inwigilacji.

Podyskutuj o reportażu na forum>>>


Czy jest możliwe, że urządzenia ukryte w Świadkach nagrały ostatnią
rozmowę telefoniczną prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego brata
Jarosława, przeprowadzoną 10 kwietnia 2010 r. z pokładu rządowego Tu
154? O udostępnienie rozmowy Polska już dwukrotnie prosiła Amerykanów.
Jak dotąd bez odpowiedzi.


Budowę placówki straży granicznej w Świadkach Iławieckich okrywa głęboka
tajemnica. Powstała w zaledwie kilka miesięcy w 1994 roku. Budowę
rozpoczęła cywilna firma, ale dokończyło wojsko. Dziś próżno szukać
śladów jednostki wojskowej, która zlecała prace. Jej dokumenty zniknęły.


Obiekt jest pilnie strzeżony przez strażników granicznych i ma
oznaczenia terenu wojskowego. Ale Ministerstwo Obrony Narodowej na temat
bazy nie udziela żadnych informacji podobnie jak Komenda Główna SG,


MSWiA, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencja Wywiadu. Baza
istnieje, ale nie wiadomo, kto jest za nią odpowiedzialny i kto z niej
korzysta.



Informatorzy Superwizjera twierdzą, że placówka powstała w ramach
tajnego porozumienia polsko-amerykańskiego, na podstawie którego
umieszczono w Polsce elementy instalacji podsłuchowych. Wcześniej, latem
1990 roku, polski wywiad wywiózł z Iraku sześciu oficerów CIA, ratując
ich przed śmiercią z rąk służb specjalnych Saddama Hussaina. Historia ta
stała się kanwą filmu "Operacja Samum". Amerykanie uznali wówczas, że
po latach zimnej wojny Polakom można już zaufać.


Jaki związek ma tajna operacja w Iraku ze zbudowaniem na Mazurach
tajnych instalacji? Jaką rolę odgrywa w tej sprawie jednostka GROM? Co
kryje tajemnicza zielona stodoła tuż przy rosyjskiej granicy i co to
jest system SIGINT?


reporterzy: Jakub Stachowiak, Mariusz Kowalewski

http://superwizjer.tvn.pl/43379,podsluch-swiata-z-mazur_,aktualnosc.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. Przedstawiciele PiS w

Przedstawiciele PiS w sejmowej komisji ds. służb specjalnych oświadczyli, że prace komisji zostały sparaliżowane. Ich zdaniem, jest to tym groźniejsze, że - jak ocenili - PO może chcieć wykorzystać służby specjalne w kampanii wyborczej. Poseł PiS Jarosław Zieliński mówił podczas konferencji prasowej w Sejmie, że komisja ds. służb specjalnych stała się bardziej "parasolem ochronnym dla służb", niż sejmowym organem kontroli. Według Zielińskiego, jest to sytuacja "nienormalna i może być groźna". - Zarzuty PiS to popis skretynienia - odpowiada Konstanty Miodowicz z PO.

Poseł PiS Jarosław Zieliński mówił podczas konferencji prasowej w Sejmie, że komisja ds. służb specjalnych stała się bardziej "parasolem ochronnym dla służb", niż sejmowym organem kontroli. Według Zielińskiego, jest to sytuacja "nienormalna i może być groźna".

- Służby specjalne zawsze powinny być pod bardzo rygorystycznym nadzorem i kontrolą (...). Trzeba po prostu pilnować służb, a w kampaniach wyborczych może być szczególna pokusa działań upolitycznionych - mówił Zieliński.

Dopytywany, czy obawia się, że PO może chcieć wykorzystać służby specjalne w tych wyborach odpowiedział: "ależ oczywiście, że się tego obawiam". - Jeżeli mieliśmy do czynienia z takimi działaniami, jak działania najważniejszej służby wymierzone w prezydenta, to nasze obawy mogą być chyba w pełni uzasadnione - przekonywał Zieliński.

Tymczasem - jego zdaniem - prace komisji ds. służb specjalnych zostały sparaliżowane. Zieliński podkreślił, że działa ona bez przewodniczącego, a w prezydium komisji zasiada jedynie poseł SLD Janusz Krasoń, jako jej wiceszef.

Zieliński dodał, że członkowie komisji postanowili, że przewodniczący wybrany zostanie podczas ostatniego posiedzenia Sejmu w tej kadencji. - To jest sytuacja groteskowa, którą posłowie koalicji zafundowali w tej komisji - powiedział.

Jak podkreślił, sfera działalności komisji jest "bardzo ważna, wrażliwa", a - jak przekonywał - "szczególnie w okresie kampanii wyborczej nad służbami trzeba w sposób wyjątkowy czuwać".

- Może o to chodzi, aby komisja nie wykonywała swojej roli? - pytał poseł PiS.

Inny poseł PiS z komisji Marek Opioła podkreślił, że podczas ostatniego posiedzenia posłowie PO i PSL uniemożliwili wybór przewodniczącego komisji. - Czego się boi koalicja rządowa, aby poseł prawdziwej opozycji stał na czele komisji ds. służb specjalnych? - pytał poseł.

Zasiadający w speckomisji poseł PO Konstanty Miodowicz nazwał w rozmowie z PAP zarzuty PiS "popisem idiotyzmu i partyjnego skretynienia". - Ja bym dedykował członkom PiS zasiadającym w komisji ds. służb specjalnych opamiętanie się i pomyślenie, chociaż przez moment, że poza kontrowersyjną partią, której są aktywistami, jest również Polska, są instytucje państwa polskiego, że o Polskę wolną i niepodległą walczyły pokolenia i tego dorobku jakim jest funkcjonowanie demokratycznego, suwerennego i wolnego państwa nie należy nikczemnie deptać - podkreślił Miodowicz.

Wyjaśnił, że na ostatnim posiedzeniu nie doszło do wyboru szefa komisji ds. specsłużb, ponieważ "nie było takiej potrzeby". Według niego, nastąpi to prawdopodobnie na posiedzeniu 15 września, a nowym przewodniczącym będzie Krasoń.

Opioła ocenił również na środowej konferencji prasowej, że posłowie koalicji w komisji, "non stop chronią premiera, szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i szefów poszczególnych służb specjalnych".

Opioła mówił też, że praktyką w pracach komisji w ostatnim czasie jest to, że nie zajmuje się ona na swoich posiedzeniach trudnymi tematami, ale wysyła pisma do szefów służb z prośbą o ustosunkowanie się. - Oni (członkowie komisji z koalicji - PAP) boją się jakichkolwiek posiedzeń komisji w tak ważnych sprawach, oni wciąż chronią szefa ABW - ocenił.

W tym kontekście poseł powiedział o publikacji "Gazety Polskiej" o tym, że prezydent Lech Kaczyński został zarejestrowany w tajnym katalogu ABW, co według gazety oznacza, że mógł być podsłuchiwany. Posłowie PiS chcieli, by szef ABW przedstawił na posiedzeniu komisji informacje na temat podjęty w publikacji. Ostatecznie komisja zdecydowała - jak podkreślili posłowie PiS - że do szefa ABW skierowane zostanie pismo z prośbą o wyjaśnienia.

We wtorek ABW zaprzeczyła, by inwigilowała prezydenta Lecha Kaczyńskiego. "Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego po raz kolejny informuje, że nie inwigilowała śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, co potwierdziła Prokuratura Okręgowa w Warszawie" - napisała rzeczniczka Agencji w oświadczeniu przesłanym PAP.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

19. jak znam życie,to pomagaliśmy

i to na pewno

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

20. "..co POtwierdziła Prokuratura Okręgowa w Warszawie"

re, niezalezna prokuratura ,koordynatur służb specjalnych
śmiać się ,czy płakać ?
to tak jak z TW
w zyciu,nigdy niczego nie podpisywałem,nie byłem TW
i td

Ostatnio zmieniony przez gość z drogi o śr., 31/08/2011 - 19:59.

gość z drogi

avatar użytkownika Joanna K.

21. Pamiętasz, Gościu z drogi, wnioski Unicorna ws. uzdrowienia

sytuacji w Polsce?
Przypomnę je, uznałam bowiem, ze powinny stać się light motiv obecnej kampanii i to niezależnie od tego, czy się spodobaja panu Konstantemu Miodowiczowi, synowi Alfreda
/nawiasem, chyba aparatczyk PZPR Alfred ochrzcił syna na cześć umiłowanego przez siebie Rokossowskiego, marszałka sowieckiego i polskiego/:
"Gadencja PO – gadzia kadencja;
czy chcemy gadencji PO?
1.uzdrowić przez rozwiązanie aparat sądowniczy,
2. uzdrowić przez likwidację biurokrację,
3. uzdrowić przez likwidację najbardziej 'ważną' służbę- ABW,
4. dokonać przyśpieszonej lustracji, ujawnić agenturę w mediach.
Tu nie ma fundamentu, wszystko zgniło.
/-/ Unicorn

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika gość z drogi

22. Szanowna Marylu,pamietam,pamiętam :)

a szczególnie TO zdanie utkwiło mi w pamieci
Tu nie ma fundamentu,wszystko zgniło
Unicorn
ma RAJCĘ,to przegniły fundament,gdy dzieci na dodatek dostają na imię
Kostek
lustracja i majątkowa i polityczno prasowa,nie zapominając o sądach
a nadewszystko
zliwidować BIUROKRACJĘ
serd pozdr

Ostatnio zmieniony przez gość z drogi o czw., 01/09/2011 - 14:51.

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

23. Szanowna Marylu,przeczytałam RAZ jeszcze notke o zignorowaniu

bardzo ważnej informacji....
i dopiero TERAZ zwróciłam uwagę,że ta informacja miała podobno
być przekazana
ministrowi BONIEMU....czy to prawda,czy Boni miał taka wiedzę i NIC ?
Pan Boni,jest dla mnie wyjątkowo niemiła postacią i nie dlatego,ze jest TW
i nie miał odwagi by sie przyznać,lecz
jego niszczycielska wręcz praca przy niszczeniu przedsiebiortw była i jest
ogromna
przepraszam nie praca, a RESTRUKTURYZACJA
nie ma bowiem przedsiebiorstwa,które upadło,zostało przejęte,lub w inny sposob
zniszczone,gdzie jako doradca nie figurował by pan BONI
re słynne NFI
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

24. ludzie, z kregu TW nigdy nie powinni zasiadać w rządzie,żadnym

POnieważ ciągną się za nimi cienie i haki
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

25. no wreszcie ktos sobie przypomniał

Donald Tusk powinien wyjaśnić sprawę
inwigilowania ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Premier odpowiada za
służby. W expose Donald Tusk oznajmił, że nie będzie miał ministra
koordynatora ds. specsłużb i że to on będzie za nie odpowiadał.
Okazuje
się, że premier nie panuje nad służbami i jeśli potwierdzą się
doniesienia "Gazety Polskiej", to pod nosem Tuska powstała większa afera
od "afery Watergate". To byłaby polska "afera Watergate’". To skandal.
Żądam wyjaśnień! – powiedziała w drugiej części rozmowy z Onet.pl Beata
Kempa. Posłanka PiS stwierdziła również: "Za rządów PO jest gorzej niż
za komuny. Platforma w mojej ocenie to PZPR po liftingu. Tusk z kolegami
zwijają demokrację i nie dopuszczają do zdania tych, którzy mogą myśleć
inaczej. PO histerycznie reaguje na krytykę, a w Sejmie to aż
podskakują ze złości w fotelach, kiedy wytyka się im błędy".

Z Beatką Kempą - posłanką PiS – rozmawia Jacek Nizinkiewicz

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. Od czego jest kontrwywiad

Od czego jest kontrwywiad


SKW nie informowała o nieprawidłowościach w specpułku wożącym
VIP-ów. Szef kontrwywiadu twierdzi, że służba nie ma takich uprawnień


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

27. pełne poparcie

mam nadzieję,że nie będzie tak jak z aferą hazardowa i przeciekami,
obym doczekała TEGO,gdy zapadnie sprawiedliwy wyrok,
re przecieku,
to już drugi RAZ mamy do czynienia z przeciekiem
sprawa
wypłyniecia informacji dotyczacej GUS
pół godziny wcześniej prasa miała juz przeciek od jakiegoś wysokiego urzędnika/podobno/, z rządu,bo tylko oni byli włascicielami tej wiedzy,
ale merdia to nie obchodzi,bo i PO co,
ciekawe ile tzw "spółdzielnie giełdowe "mogły by na tym zarobić?

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

28. a co robi koordynator ?

kopie niewinne roślinki w złości...że komuś się COS przypomniało ?
Pani Beato,powodzenia

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

29. Tysiące wniosków o założenie

Tysiące wniosków o założenie podsłuchów


W 2010 r. policja złożyła ponad 8000 wniosków o kontrolę operacyjną, czyli głównie o zgodę na zainstalowanie podsłuchów

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30. Szmoncesy premiera Tuska (testigo)

http://testigo.salon24.pl/341397,szmoncesy-premiera-tuska

Przyznam, że tylko resztki dobrego wychowania uchroniły mnie przed prychnięciem kawą na radio, gdy śmiech mnie ogarnął na słowa Miłościwie Nam Panującego pana premiera Tuska na konwencji wyborczej jego Platformy.

Otóż serwis radiowy o godzinie czternastej przyniósł cytat z "progamowej"(?) wypowiedzi Donalda Donaldowicza, w której za jeden z filarów swoich zapowiedzi politycznych ogłosił on ograniczenie dostępu "służb" do billingów obywateli.

WTF?!

To najpierw pod rządami ekipy dowodzonej przez pana Tuska tajne służby uzyskują europejski rekord w gromadzeniu poufnych danych o rozmowach obywateli - a potem z ograniczenia tego procederu robi się "szlagier wyborczy" - ???!

A to coś panu premierowi broniło już teraz ograniczyć apetyty "wiadomych służb"? Bo rozumiem, że te służby nie żrą same - i z kochanymi pryncypałami się swoją "podsłuchową karmą" dzielą, nie?

No bo jęśli "nie" - to kolejny dowód, że obecna ekipa nie posiada zdolności do kierowania krajem.

Sytuacja robienia takich błyskotliwych zapowiedzi "ochrony przed podsłuchami" ze strony jegomościa, który ma w ręku aparat władzy instalującej owe podsłuchy - przypomina mi stary szmonces o radach rabina dla biednego Szlomo, który miał ciasną chałupę i gniótł się w niej ze swoją Salcią i siódemką dzieci.

Rebe najpierw kazał mu do izby mieszkalnej wprowadzić kozę - a gdy po tygodniu Szlomo przyszedł skarżyć sie, że tłok zrobił się nie do wytrzymania, rebe poradził mu w swej mądrości, żeby tę kozę... wyprowadził.

Radość Szlomo i jego wdzięczność wobec rabina nie znały granic...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

31. Joanno K pamietam

i to szczególnie dzisiaj mi sie przypomina
serdecznie pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

32. Rewolucja w służbach

Rewolucja w służbach

Polskie tajne służby przeszły właśnie rewolucję organizacyjną,
dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna". Zmiany w funkcjonowaniu ABW
związane są z nowym statutem, podpisanym przez premiera. »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

33. "Codzienna": Wyparowały

&quot;Codzienna&quot;: Wyparowały tajne dokumenty - niezalezna.pl"Codzienna": Wyparowały tajne dokumenty

Płk Grzegorz Nawrocki, jeden z szefów kontrwywiadu
wojskowego, zgubił tajne dokumenty. W SKW szerzy się pijaństwo, a do
służby rekomendowany jest narkoman, syn wysokiego rangą prokuratora –
alarmują pracownicy SKW i zawiadamiają prokuratora generalnego Andrzeja
Seremeta oraz NIK. „Gazeta Polska...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

34. Nic dziwnego,wszak mają Donka

ktory maTole
serd pozdr

Ostatnio zmieniony przez gość z drogi o pon., 19/09/2011 - 19:47.

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

35. co piąta koncesja w Polsce trafiła w ręce rosyjskich firm.

Premier zaznaczył na konferencji prasowej we Wronkach, że koncesjonowanie potencjalnych złóż gazu łupkowego rozpoczęło się mniej więcej cztery lata temu i - jak stwierdził - nie było to przemyślane. "Nic więcej nie będę na ten temat mówił, ponieważ od wielu miesięcy władza publiczna bada te działania w sumie w ostatnich pięciu latach. Będziemy wyciągali z tego wnioski i konsekwencje" - zapowiedział Tusk.

Apelował, by się jednak nie niepokoić, bo przydział koncesji na poszukiwanie nie jest jednoznaczny z pozwoleniem na eksploatację złóż.

Przypomniał, że rząd przygotował założenia nowych przepisów, które pozwolą, by niezależnie od tego, kto będzie eksploatował te złoża, beneficjentem gazu łupkowego było polskie państwo, a co za tym idzie, obywatele.

"Jeśli miałoby być tak, że to Rosjanin będzie ten gaz kopał, a Polak będzie na tym zarabiał, to jest całkiem niezła historia z niezłym " - stwierdził.

Wicepremier Waldemar Pawlak ocenił, że nawet jeśli część koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego trafi do firm, które chciałyby blokować wydobycie, to inni koncesjonariusze będą ten surowiec skutecznie eksploatować.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

36. Służby specjalne sprawdzają

Służby specjalne sprawdzają chiński prezent dla polskiego MSW


Polskie
MSW dostało w prezencie od Chińczyków cenny sprzęt. Terminale już
trafiły do najważniejszych osób w ministerstwie. I dopiero teraz ABW
sprawdza, czy są bezpieczne.

Polski Kontyngent Wojskowy w Afganistanie niejawne informacje o
swoich działaniach przesyła przez satelitę należącego do Gazpromu

Rosyjskie służby, które kontrolują Gazprom, wiedzą więc, gdzie
przebywają osoby korzystające z telefonu satelitarnego. Znają
częstotliwość i czas połączeń, a także numer, na który są one
wykonywane. W rejonie działań wojennych takie informacje mogą decydować o
życiu żołnierzy – przestrzega wysoki rangą oficer Agencji
Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

WZŁ nie odpowiedziały na pytania „Rz", zasłaniając się
bezpieczeństwem polskich żołnierzy służących w Afganistanie. Do chwili
zamknięcia tego wydania sprawy nie skomentowała spółka TTComm.

Obie firmy wygrały przetargi organizowane przez MON. Urządzenia korzystające z satelity Gazpromu trafiły do Afganistanu w 2009 r.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

37. Siemoniak o satelicie

Siemoniak o satelicie Gazpromu


Szef MON stwierdził w piątek, że nie wiedział, iż Polski Kontyngent
Wojskowy w Afganistanie przesyła niejawne informacje przez rosyjskiego
satelitę

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

38. co o tym sądzicie? :))

Tusk: nikt z moich kontrkandydatów nie gwarantuje bezpieczeństwa państwa


Premier Donald Tusk powiedział, że "żaden z jego kontrkandydatów w
wyborach parlamentarnych nie wygląda na człowieka i polityka", który
gwarantowałby bezpieczeństwo państwa w sytuacji kryzysu gospodarczego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

39. Instytut Sobieskiego Paweł

Instytut Sobieskiego

Paweł Soloch: Sposób funkcjonowania MSWiA przypomina politykę prowadzoną w tym resorcie przez SLD

Skromne, sektorowe działania naprawcze podjęte w MSWiA w ostatnich
miesiącach nie zmieniają całościowej oceny dokonań obecnego rządu:
podobnie jak w czasach SLD brak jest właściwego, cywilnego nadzoru nad
służbami, co powoduje trudności w sprawnym koordynowaniu realizacji
planów poprawy bezpieczeństwa.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

40. ciekawostka

BONDARYK PISZE DO PREZYDENTA I PREMIERA

Szef ABW ostrzega: Nowe dowody nie są bezpieczne

Szef ABW ostrzega: Nowe dowody nie są bezpieczne

Przetarg
na nowe dowody stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa -
alarmuje w liście do prezydenta i premiera szef...czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

41. Kto odejdzie z tajnych służb

Kto odejdzie z tajnych służb


Premier zastanawia się nad zmianami w służbach specjalnych.
Stanowisko może stracić szef kontrwywiadu wojskowego. Czy zachowają je
szefowie ABW i CBA?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

42. Prof. Zybertowicz dla

Prof.
Zybertowicz dla Stefczyk.info o ministrze Cichockim: „jest w pełni
uzależniony od premiera. Trzeba zapytać, kto kontroluje służby”

Skąd podział MSWiA? Według socjologa, to sprytny manewr premiera,
który "uznał zapewne, że w rękach doświadczonego gracza, jakim jest
Michał Boni, całe MSWiA byłoby zbyt potężnym narzędziem".


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

43. koordynator Tusk przekazuje koordynację

Premier Donald Tusk nadał nowe uprawnienia ministrowi spraw wewnętrznych Jackowi Cichockiemu. Zgodnie z ostatnim rozporządzeniem w tej sprawie Cichocki przejął pełną kontrolę nad służbami specjalnymi, a takiej władzy nie miał nawet były szef MSWiA Grzegorz Schetyna - informuje "Super Express". Nowe rozwiązania ostro skrytykował poseł PiS Mariusz Kamiński, który ocenił, że jest to "powrót do czasów PRL".

Zgodnie z rozporządzeniem premiera, minister koordynuje i nadzoruje działalność m.in. ABW, Agencji Wywiadu i CBA. Cichocki wcześniej był pełnił funkcję sekretarza Kolegium ds. Slużb Specjalnych, więc, zdaniem polityków PO, przejmie jedynie swoje poprzednie uprawnienia.

Pomysł nie podoba się opozycji, a najmocniej skrytykował go były szef CBA, Mariusz Kamiński. Poseł PiS przypomniał w rozmowie z "Super Expressem", że to premier, a nie minister kontroluje służby specjalne. - To chybiony pomysł i powrót do czasów PRL, kiedy gen. Kiszczak zarządzał SB i kierował Milicją Obywatelską - stwierdził.

Więcej w "Super Expressie".

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nowe-uprawnienia-dla-ministra-cichockiego...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

44. Decyzja Tuska w trybunale PiS

Decyzja Tuska w trybunale

PiS złoży wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z
prawem rozporządzenia premiera Donalda Tuska w sprawie koordynacji
służb specjalnych przez szefa przez MSW Jacka Cichockiego

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ciociababcia

45. Oni postępują tak, jakby Konstytucji nie było.








se.pl

Mariusz Kamiński: Jacek CICHOCKI, nowy szef MSW, jak GENERAŁ Czesław KISZCZAK
Dzięki rozporządzeniu premiera Donalda Tuska (54 l.) minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki (40 l.) w pełni kontroluje służby specjalne w Polsce. Takich uprawnień nie miał nawet były szef MSWiA Grzegorz Schetyna (48 l.). - To powrót do PRL-owskiego kierowania bezpieką i milicją w stylu generała Czesława Kiszczaka - krytykuje pomysł były szef CBA poseł Mariusz Kamiński (46 l.).

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/mariusz-kaminski-jacek-cichocki-nowy-sz...

ciociababcia

avatar użytkownika Maryla

46. Wprowadzał Polskę do NATO.

Wprowadzał Polskę do NATO. Wcześniej był agentem?


Zaczął się niejawny proces lustracyjny Andrzeja Towpika, byłego
wiceszefa MSZ i głównego negocjatora sprawy wstąpienia Polski do NATO

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

47. NIK oceni Tuska

NIK prześwietli rząd, służby specjalne oraz policję. W dwanaście miesięcy

Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi już niebawem, jak rząd realizuje program energetyki jądrowej. Przeprowadzi także pierwszy od wielu lat dokładny monitoring służb specjalnych.

Kolegium NIK zakończyło pracę nad planem kontroli na 2012 rok. Znajduje się w nim kilka trudnych tematów. Wśród najważniejszych są dwa kluczowe dla bezpieczeństwa energetycznego państwa.

Z dokumentu, który pozyskał „DGP”, wynika, że inspektorzy wezmą pod lupę: rozwój gazowej sieci przesyłowej, poszukiwanie i wydobywanie gazu łupkowego, a także opracowanie oraz realizację Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. Raporty z tych kontroli mają być gotowe do końca 2012 roku, obejmą także np. procedurę wyłaniania lokalizacji pierwszej siłowni.

– To skomplikowana kontrola, która będzie trwać w Ministerstwie Gospodarki, ale nie tylko, także np. w Polskiej Grupie Energetycznej, która została wybrana do realizacji tej inwestycji – usłyszeliśmy w NIK.

Przełomem są również planowane działania NIK w służbach specjalnych – pierwsze od dekady. Inspektorzy sprawdzą, jak młodzi funkcjonariusze są przygotowywani do służby np. w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a także w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. – Utarł się zwyczaj, że ze względu na specyfikę ich pracy do służb nie wchodzimy. Ale przecież ktoś musi skontrolować kontrolujących – mówi „DGP” wieloletni pracownik NIK.

Inspektorzy pojawią się również w policji, gdzie sprawdzą, jak realizowane są w niej niezwykle kosztowne projekty teleinformatyczne. Tą kontrolę wywołały liczne doniesienia medialne, m.in. „DGP” o nieprawidłowościach w tej dziedzinie. Co więcej: w listopadzie agenci CBA zatrzymali Andrzeja M., byłego wieloletniego szefa pionu teleinformatycznego w policji pod zarzutem korupcji.

Podobna kontrola przewidziana jest w Ministerstwie Zdrowia. Pracownicy NIK sprawdzą, czy w związku z budowanym kosztem setek milionów złotych systemem e-Zdrowie nie dochodzi do nieprawidłowości.
Robert Zieliński
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

48. Nikt nie kontroluje ile

Nikt nie kontroluje ile rewizji przeprowadza 10 służb w Polsce mających do tego uprawnienia. W większości odbywają się one tylko po okazaniu legitymacji. Zdaniem ekspertów powoduje to łamanie praw obywateli – informuje "Rzeczpospolita".

Tylko policja dokonuje rocznie kilkuset tysięcy przeszukań. I jak przyznają sami funkcjonariusze, większość z nich na "blachę", czyli za okazaniem legitymacji służbowej. - Wyjątek niestety stał się regułą. Prokuratura już po fakcie przyklepuje w większości to, co zrobi policja – mówi Piotr Pomianowski, szef Stowarzyszenia Pro Collegio przy UW.

Jak podkreśla Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, "dane dotyczące przeszukań są potrzebne, aby prowadzić sensowną politykę w tym zakresie". - Teraz nie można zweryfikować, czy tej instytucji się nadużywa czy nie – mówi.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sluzby-przeszukuja-bez-wiedzy-sadu-i-sled...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

49. Koniec imperium

Koniec imperium Bondaryka

Ten rok może przynieść istotne zmiany w rządzie Donalda Tuska.
Nie wykluczył ich sam premier, nazywając swoich ministrów "zderzakami".
Przetasowania mogą dotknąć nietykalnej do tej pory sfery - służb
specjalnych.

> Więcej <

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

50. KNF boi się rozmów z

KNF boi się rozmów z Rosjanami


Sbierbank zabiega o spotkania z Komisją Nadzoru Finansowego. Ta czeka na opinię ABW

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

51. Oświadczenie prok. płk.

Oświadczenie prok. płk. Mikołaja Przybyła


Samobójcza próba płk. Mikołaja Przybyła
-

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

52. PiS chce wyjaśnień Tuska

PiS chce wyjaśnień Tuska


Klub PiS zwrócił się do marszałek Sejmu z wnioskiem o informację
premiera Donalda Tuska w sprawie próby samobójczej prokuratora Mikołaja
Przybyła

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

53. Nowy atak Anonymous. "Mamy

Nowy atak Anonymous. "Mamy dokumenty, będziemy ujawniać"

Grupa
hakerów Anonymous przypuściła kolejny atak na rządowe witryny
internetowe. W krótkim okresie padły witryny Sejmu, premiera,
Ministerstwa Finansów, policji. Na Twitterze pojawiły się...

Grupa Anonymous, która każde swe osiągnięcie oznacza hasłem "Tango Down", zagroziła na Twitterze, że w nadchodzących dniach atak może przybrać także inną formę. Hakerzy twierdzą, że mają dane i dokumenty, które wyciekły z wielu instytucji. Grożą, że je ujawnią.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

54. Sekuła niech zapłaci !

Podatnicy opłacą bój Tuska z hazardem


Właściciele jednorękich bandytów szykują się do wojny z resortem
finansów. Zasypią go żądaniami o setki milionów złotych odszkodowań za
bezprawne rekwirowanie automatów

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

55. Rząd sam prosił się o

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

56. i co na to koordynator Tusk? i min.Cichocki?

Eksperci: Polska nie ma strategii na wypadek cyberataku

Ostatnie zamieszanie wokół ACTA pokazało, jak bardzo polskie instytucje nie są przygotowane na ataki ze strony hakerów – uważają eksperci firmy doradczej Ernst & Young, którzy zorganizowali konferencje poświęconą cyberbezpieczeństwu. – Polska nie ma strategii na wypadek cyberataku – podkreśla Aleksander Poniewierski, partner w Ernst & Young i ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa w sieci. – Skoro proste ataki doprowadziły do tak wielkiego bałaganu, że normalne funkcjonowanie strony Kancelarii Premiera zostało przywrócone po kilku dniach, to co by się stało, gdybyśmy mieli do czynienia z prawdziwym cyberatakiem? – pyta. Zwraca uwagę, że skutki takich akcji mogłyby być dużo poważniejsze, gdyby już funkcjonowała w Polsce e-administracja czy też e-recepty w służbie zdrowia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

57. następny syn niepoczytalny? to jakaś epidemia?

Były szef Sztabu Generalnego WP Henryk Szumski nie żyje. Zmarł ugodzony nożem przez swojego 38-letniego syna. Sprawca został zatrzymany.

Jak podało RMF FM, ciało generała znaleziono w jego domu w Komorowie pod Warszawą.

Pytany o tę sprawę rzecznik stołecznej policji młodszy inspektor Maciej Karczyński powiedział, że ok. godz. 20 w poniedziałek w jednym z podwarszawskich domów policja zatrzymała 38-letniego Krzysztofa Sz. - Z informacji funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna wszedł do domu ojca i ugodził go nożem - poinformował.

W tym czasie w mieszkaniu znajdowała się m.in. żona generała. - Henryk Sz., mimo podjętej reanimacji zmarł - powiedział Karczyński.

Na razie nie są znane motywy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że syn generała był leczony psychiatrycznie. Mężczyzna został zatrzymany. Policja zabezpieczyła miejsce i przesłuchuje świadków.

Henryk Szumski miał 71 lat. Szefem Sztabu Generalnego był w latach 1997-2000.
PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

58. Powołanie generała Henryka Szumskiego w skład Rady Bezpieczeństw

Powołanie generała Henryka Szumskiego w skład Rady Bezpieczeństwa Narodowego, 2000-12-28

Plik:Henryk Szumski i Aleksander Kwasniewski.jpg


- Podobne strony

Generał Henryk Szumski poleciał pięć dni temu do Pekinu na zaproszenie
generała pułkownika Fu Quanyou, szefa Sztabu Generalnego Chińskiej Armii ...


- Podobne strony

Henryk Szumski (Członek Rady Bezpieczeństwa Narodowego), gen. Maj, gen
Wojciech Wojciechowski, gen. Wojciech Kubiak, płk Glonek, płk Dobrosław Mąka ...


http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kraj…tnej-spolki,1,3337967,wiadomosc.html

- Podobne strony

28 Lut 2007 ... Było to o tyle dziwne, że w tej sprawie protestował m.in. ówczesny szef Sztabu
Generalnego gen. Henryk Szumski, który uważał, że jest to ...




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

59. Think tank z Brukseli:

Think tank z Brukseli: Izrael, Finlandia i Szwecja to kraje najbardziej odporne na cyberataki


Polska na samym dnie listy europejskich krajów najlepiej zabezpieczonych
przed cyberatakami.
Według think tanku z Brukseli daleko nam do
Izraela, Finlandii i Szwecji, które są najbardziej odporne na działania
hakerów. »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

60. i co na to koordynator? DZISIAJ min.Cichocki?

"Fakt": szef MSW zlecił tajnym służbom, by sprawdziły polskiego akredytowanego przy rosyjskim MAK Edmunda Klicha

Według dziennika, agenci już badają, czy to na czyjeś zlecenie
nagrywał przedstawicieli naszej władzy, w tym byłego ministra obrony
narodowej Bogdana Klicha.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

61. Po publikacji "Naszego

Po publikacji "Naszego Dziennika"

ABW na tropie historyka

Śledztwo, w związku z którym wystąpiono o billingi, dotyczyło
przecieków z komisji weryfikacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych. A w
tym gronie Cenckiewicz nigdy nie pracował.

> Więcej <

"Nasz Dziennik" dotarł wczoraj do informacji, że pod pozorem śledztwa
prowadzonego w sprawie, w której świadkiem był Piotr Bączek, były
członek komisji weryfikacyjnej, prokuratura, za wskazaniem ABW,
zażądała, by Telekomunikacja Polska SA udostępniła jej wykaz rozmów
przychodzących i wychodzących w okresie od 1 października 2006 r. do 16
lutego 2007 r. z numeru należącego do... Cenckiewicza. Śledztwo jak
wiele podobnych zostało jednak umorzone, a dotyczyło rzekomego
ujawnienia informacji o klauzuli "ściśle tajne" pochodzących z raportu
weryfikacyjnego WSI. W związku z tym sprawa wyszła na jaw.
W
przekonaniu Sławomira Cenckiewicza może to być wierzchołek góry lodowej.
- Była przygotowywana prowokacja, która obejmowała wszystkie osoby
związane z weryfikacją WSI, także komisję likwidacyjną. Wykorzystano ją
więc chyba także do inwigilowania osób niewygodnych dla rządu Donalda
Tuska, chociaż nie miały one żadnego związku z komisją weryfikacyjną -
komentuje poseł Antoni Macierewicz. Zdaniem byłego szefa Służby
Kontrwywiadu Wojskowego, sprawa ta powinna stać się przedmiotem
postępowania ze strony prokuratora generalnego. - Pokazuje bowiem po raz
kolejny skalę bezprawia w działaniu służb - ocenia Macierewicz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

62. styczeń 2008 -luty 2012

Graś odchodzi z rządu? "Oddałem się do dyspozycji premiera"

Paweł
Graś może przestać być ministrem w rządzie Donalda Tuska. Chodzi o
sprawę rzekomego fałszowania jego podpisów na dokumentach spółki
Agenark.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

63. Odnaleziony w Tatrach to spec

Odnaleziony w Tatrach to spec od wojny psychologicznej

Mężczyzna odnaleziony tydzień temu w Tatrach był członkiem jednostki
zajmującej się wojną psychologiczną
- dowiedział się reporter Roman
Osica z RMF FM

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

64. a u nas nie złapali ani jednego szpiona , poza asystentem

posła Gruszki.

W Estonii wybuchł skandal szpiegowski. Wyższy funkcjonariusz estońskiej Policji Bezpieczeństwa Aleksei Dressen i jego żona Viktoria zostali aresztowani pod zarzutem działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji - poinformowały estońskie władze.

Aresztowanie nastąpiło w porcie lotniczym Tallinna. - Istnieje przekonanie, że przekazywał on przez kilka lat informacje rosyjskiej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB) - powiedział Harrys Puusepp, rzecznik Policji Bezpieczeństwa. Formacja ta zajmuje się kontrwywiadem i zwalczaniem terroryzmu.

Obojgu zatrzymanym nie postawiono jeszcze zarzutów i składają oni obecnie wyjaśnienia. Para miała przy sobie pewną ilość tajnych dokumentów - dodał Puusepp.

Jest to drugi skandal szpiegowski w Estonii na przestrzeni ostatnich kilku lat. Aresztowany w 2008 roku wyższy urzędnik estońskiego ministerstwa obrony Herman Simm został w roku następnym skazany na 12 lat więzienia za przekazanie rosyjskiej Służbie Wywiadu Zagranicznego (SWR) ponad 2 tys. stron informacji, w tym tajnych dokumentów NATO.

Na razie nie podano, jakiego rodzaju materiały Dressen posyłał do Moskwy. Pracował on w Policji Bezpieczeństwa przez dłuższy czas, ale nie należał do jej kierownictwa.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/estonia-wybuchl-skandal-szpiegowski,1,50...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

65. Cichocki w TVP Info: policja jest gotowa

Z trzymiesięcznych obserwacji Cichockiego wynika, jak sam mówi, że policja jest już przygotowana do Euro i cały czas ćwiczy różne warianty wydarzeń. – Natomiast, to, co jest teraz najważniejsze, to dopracowanie współpracy z innymi służbami, zwłaszcza stadionowymi. Bo trzeba pamiętać, że za bezpieczeństwo i funkcjonowanie stadionu oraz informowanie kibiców, odpowiadają służby organizatora. Wzywają one policję tylko w ostateczności i mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby przez cały turniej i w czasie towarzyszących mu imprez – mówił Cichocki.

Zdaniem ministra, policja będzie musiała dbać o porządek i bezpieczeństwo wokół stadionów i w miastach. Nad bezpieczeństwem w czasie turnieju, czuwać będzie 10 tys. funkcjonariuszy.

http://tvp.info/informacje/polska/cichocki-w-tvp-info-policja-jest-gotow...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

66. Tajemnicza lista śmierci

www.fakt.pl

Oto
jeden z najpopularniejszych wpisów na serwisie wykop.pl. To lista mniej
lub bardziej tajemniczych zgonów polskich żołnierzy, urzędników,
polityków, dziennikarzy, naukowców i innych osób publicznych. Większość z
nich usiłowała rozwikłać afery, które uważane są za najbardziej
tajemnicze w historii...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

67. Prokuratura podważa słowa

Prokuratura podważa słowa Grasia

Opinia krakowskich śledczych może spowodować wznowienie śledztwa przeciwko rzecznikowi rządu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

69. W śledzeniu obywateli Polska

W śledzeniu obywateli Polska jest mistrzem Europy

Policja i służby ponad 1 mln 856 tys. razy sięgnęły w zeszłym roku po informacje, do kogo i skąd dzwoniliśmy,...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

71. Moskwa inwigilowała polskich specjalistów

Jak informuje dziennik "Fakt",
w swojej książce były polski akredytowany przy rosyjskim śledztwie
Edmund Klich ujawnia, że Moskwa inwigilowała polskich specjalistów,
którzy na terenie Rosji badali przyczyny katastrofy smoleńskiej. Mieli
wiedzieć o każdym kroku naszych ekspertów - dzięki podsłuchom.

W swojej książce Edmund Klich twierdzi, że Rosjanie znali nawet
treści jego rozmów z polskimi szyfrantami ze służb specjalnych, którzy
przesyłali tajne meldunki do szefa resortu obrony i samego premiera
Donalda Tuska:

Edmundowi Klichowi od początku badań w Rosji towarzyszyli polscy
oficerowie dysponujący sprzętem kryptograficznym, za pomocą którego mógł
wysyłać ministrowi obrony narodowej i premierowi poufne meldunki. Ale gdy
pewnego dnia, kiedy oficerowie ci mieli zostać odwołani do Polski,
spotkał się z zastępcą Tatiany Anodiny Aleksiejem Morozowem zrozumiał,
że Rosjanie go podsłuchują i wiedzą o każdym jego kroku.



Niedługo po tym, gdy dowiedziałem się, że wojsko zwija łączność
specjalną i nie będę miał jak słać meldunków do Warszawy, spotkałem się z
Morozowem. Zaproponował mi, że może załatwić, by moje meldunki
były przesyłane bezpośrednio do premiera Donalda Tuska. A ja wcześniej
pytałem naszych szyfrantów, czy mają możliwość przesyłania moich pism
prosto do premiera, bez żadnych pośredników. Skąd Morozow o tym
wszystkim wiedział?!
– relacjonuje pułkownik Klich.

Według Klicha, o podsłuchiwaniu przez Rosjan świadczy także fakt, że w
moskiewskim hotelu Marriott naszym ekspertom przydzielano tylko dwa
apartamenty – nie mogli sobie dowolnie wybrać pokoju:

Dziwna sprawa. W tym Marriotcie zawsze dawali mi tylko dwa
apartamenty, albo ten, albo ten. Nawet mówiłem kolegom, że pewnie nie
chce im się przenosić pluskiew (miniaturowych mikrofonów) do innego
pokoju
– opowiada nasz akredytowany.

Sil
http://wpolityce.pl/wydarzenia/27190-fakt-byly-polski-akredytowany-edmun...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

72. "Dzieci, pamiętajcie, że

"Dzieci, pamiętajcie, że październik to miesiąc premii za rodzinne donosy."
"Tu wasza stacja telewizyjna. Zobaczyć, znaczy uwierzyć."
Wizja przyszłości w zapomnianym filmie Uciekinier z Arnoldem. Jak nigdy, książka Kinga jest jeszcze słabsza niż film.
http://ksiazki.polter.pl/Uciekinier-Stephen-King-c21761
Jak ktoś napisał w komentarzach pod filmem- chciałby zobaczyć naszych celebrytów w takim show...

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Maryla

73. MSW Niemiec: wzmocnimy

MSW Niemiec: wzmocnimy współpracę z Polską w walce z przestępczością

Polska i Niemcy chcą wypracować wspólną strategię walki z
przestępczością w regionach przygranicznych - powiedział niemiecki
minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich w opublikowanym w
poniedziałek wywiadzie dla dziennika... »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

75. Szybsze odprawy na granicach

Szybsze odprawy na granicach w czasie Euro

Przyspieszenie odpraw na granicy Polski i Ukrainy dzięki tzw. pasom
Euro, mobilną odprawę w pociągach, koordynację rozkładów lotów w
miastach, w których odbędą się mecze - zapowiedzieli na czas Euro 2012
polscy wiceministrowie spraw wewnętrznych oraz transportu

Odnosząc się do infrastruktury kolejowej i drogowej, wiceminister
podkreślił, że w Polsce realizowany jest program budowy wykraczający
poza Euro, rozłożony na najbliższe lata. Jankowski podkreślił, że w
dziedzinie kolei skoncentrowano się na modernizacji linii między
miastami-gospodarzami. Powiedział m.in. o linii Warszawa-Gdańsk,
Zgorzelec-Wrocław-Opole i Wrocław-Poznań-Tczew.

Jankowski mówił,
że zmodernizowano też dojazdy do przejść granicznych z Ukrainą, a także
m.in. elementy warszawskiego węzła kolejowego. Wiceminister powiedział,
że w przypadku dworców kolejowych nie ograniczono się do modernizacji
stacji położonych w miastach gospodarzach, ale zmodernizowano też dworce
w Przemyślu i w Krakowie.

- Jesteśmy przygotowani do
organizacji tego turnieju w sposób właściwy, jestem przekonany, że jeśli
chodzi o zagadnienia transportowe, to nie będzie żadnych problemów i
wszyscy kibice zdołają przemieścić się w czasie pozwalającym (...) na
pełne korzystanie z atrakcji mistrzostw Europy - zapewnił wiceminister
transportu.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

76. Wszystkie służby są gotowe na

Wszystkie służby są gotowe na Euro 2012. Szef MSW Jacek Cichocki ogłosił, że podległe mu służby zameldowały gotowość do turnieju. Mistrzostwa zabezpieczać będzie ponad 10 tysięcy policjantów, straż pożarna, graniczna i Biuro Ochrony Rządu.

Jacek Cichocki liczy na to, że związki zawodowe nie zakłócą turnieju Euro 2012.

- Policja tutaj przede wszystkim ma wszelkie uprawnienia, a także siły i możliwości aby nie dopuścić do takiej sytuacji jak blokowanie, czy to chodzi o stadiony, czy o strefy kibica. Jeśli jakakolwiek grupa, będzie utrudniać przebieg turnieju, to będą musiały być zastosowane środki adekwatne do takiej sytuacji. Natomiast mam nadzieję, że turniej Euro, to nie jest dobry czas na takie manifestacje, ponieważ to rzutuje bardzo negatywnie na nasz wizerunek za granicą - mówił Cichocki.

Jak zaznaczył Jacek Cichocki na bieżąco odbywają się działania służb związane z przygotowaniem sił i pododdziałów, które będą skierowane do stref, gdzie będą gromadzić się kibice. Minister Spraw Wewnętrznych dodał, że służby są zaangażowane także w wydawanie opinii dotyczących bezpieczeństwa konkretnych imprezy jak mecze czy wydarzenia w strefach kibica.

- Plany operacyjne przedstawione przez te służby w minionych tygodniach potwierdzają, że będą one mogły wypełnić swoje zadania. Zarówno tam, gdzie się odbywają mecze, jak i również tam, gdzie będą przebywać kibice, czyli w strefach kibica, ale również w innych rejonach kraju. To nie znaczy oczywiście, że te służby teraz będą siedziały, z założonymi rękami i czekały na pierwszy gwizdek sędziego - przekonuje minister.

Nadinspektor Działoszyński był pytany o możliwe masowe ucieczki policjantów na zwolnienia lekarskie w związku z brakiem pieniędzy za pracę w nadgodzinach w czasie Euro 2012. Zapewnił, że w rezerwie celowej przeznaczono na nadgodziny 11 milionów złotych i dodał, że gdyby i ta suma okazała się zbyt mała, to MSW wyasygnuje kolejne środki.

Po południu policjantów czeka poważna inspekcja. Do centrum operacyjnego, czyli sztabu dowodzenia, z którego kontrolowana będzie praca służb podczas Euro. Do Legionowa wybiera się prezydent Bronisław Komorowski.

Polska policja będzie nadzorować niebezpiecznych kibiców z innych krajów przed Euro 2012 i w trakcie turnieju - zapewnia nadinspektor Marek Działoszyński. Komendant główny policji zapewnił, że na konferencji poświęconej przygotowaniu do mistrzostw, że nasze służby są w stałym kontakcie z ich odpowiednikami w całej Europie. Dodał, że funkcjonariusze przygotowali specjalną bazę danych.

- Dane wymieniamy ze wszystkimi krajami, z których będziemy gościć zarówno zawodników, jak i kibiców. Mamy do czynienia z różnymi rozwiązaniami w różnych krajach. Policja brytyjska zapewniła nas, że tych najbardziej niebezpiecznych kibiców z zakazami, po prostu nie wypuści od siebie z kraju na czas Euro. Zatrzymają im paszporty, ponieważ tam tego typu rozwiązania są dopuszczalne. Podobnie zrobi policja niemiecka - dodał komendant.

Służby podległe MSW opiniują wnioski w sprawie organizacji imprez masowych odbywających się w trakcie EURO 2012. Największe znaczenie mają imprezy związane z rozgrywanymi meczami na stadionach oraz organizacją oficjalnych stref kibica UEFA EURO 2012.

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/euro;2012;zagrozone;bl...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

77. Szef MSW zapewnia: służby

Szef MSW zapewnia: służby przygotowane do Euro 2012

Służby są przygotowane do zabezpieczania Euro 2012 - zapewnił we
wtorek minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki. Dodał, że brane są
pod uwagę różnego rodzaju zagrożenia - począwszy od tych związanych z
pogodą, a na zamachach terrorystycznych skończywszy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

78. Kompromitacja wojska:

Kompromitacja wojska: żandarmerii skradziono dokumenty z danymi tajnych współpracowników

Z siedziby Mazowieckiego Oddziału Żandarmerii Wojskowej zginęły
ściśle tajne dokumenty – dowiedział się „Najwyższy CZAS!”. Sprawa wyszła
na jaw podczas rutynowej kontroli. Jak się okazało, w sejfie brakuje
kilkunastu stron opatrzonych dwiema najwyższymi klauzulami: „tajne” i
„ściśle tajne”. W zaginionych dokumentach były dane personalne tajnych
współpracowników mazowieckich żandarmów. Jak twierdzą nasi informatorzy,
były to osoby pomagające żandarmerii rozpracowywać największe afery
korupcyjne w wojsku.

Szefostwo żandarmerii potwierdza naszą informację. W przesłanym do
nas mailu rzecznik komendanta głównego, podpułkownik Marcin Wiącek,
napisał: „W Mazowieckim Oddziale Żandarmerii Wojskowej w Warszawie
stwierdzono braki w dokumentacji niejawnej zawierającej informacje
wytworzone we wskazanej jednostce ŻW w latach 2003-2011.
W tej sprawie
komendant główny Żandarmerii Wojskowej przeprowadził wewnętrzne
postępowanie, uruchamiając jednocześnie wszystkie procedury przewidziane
w takich sytuacjach”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

79. Dr Eugeniusz Wróbel zaginął w piątek po południu

http://zygmuntbialas.salon24.pl/423120,dr-eugeniusz-wrobel-zaginal-w-pia...

Tego samego dnia, 15 października 2010 roku, córka Maria Wilgus zgłosiła zaginięcie swego ojca. Miał on wyjść przed furtkę domu w pantoflach domowych i w polarze, nie zabrał żadnych rzeczy ze sobą. Mógł być wywołany przez listonosza lub kuriera - twierdziła córka. Rodzina zaapelowała o pomoc w odnalezieniu dr. Eugeniusza Wróbla.

W sobotę trwały dalsze poszukiwania, a wieczorem pojawiła się pierwsza informacja o zatrzymaniu Grzegorza W. - syna Eugeniusza Wróbla. Nazajutrz Grzegorz W. przyznał, iż jest sprawcą zabójstwa. Śledczy ustalili, że do zbrodni doszło w domu ofiary. Następnie zwłoki zostały przewiezione nad Zalew Rybnicki i tam, poćwiartowane piłą łańcuchową, wrzucone do wody. Motywem zbrodni miały być nieporozumienia na tle finansowym.

Grzegorz W. trafił do aresztu. Wszystko odbyło się sprawnie i szybko. Nawet za szybko, bo wiele tu było niejasności, które prowokowały do zadawania pytań i wyrażania wątpliwości:

--- Czy doktor wyszedł przed furtkę? Czy mógł więc zostać zamordowany we własnym domu?

--- Czy Grzegorz W., informatyk, samodzielny finansowo mógł z powodu pieniędzy zabić nożem swego ojca i następnie poćwiartować zwłoki?

--- Czy odnaleziono piłę łańcuchową, którą pocięto ciało?

Poszukiwania kawałków zwłok w zalewie trwały kilkanaście dni. Fragmenty ciała znajdowano co pewien czas, także po uroczystym pogrzebie, który odbył się 16 listopada 2010r. w Rybniku. Grzegorz W. przebywał wtedy w areszcie. Obecnie jest pacjentem w zakładzie psychiatrycznym w Toszku koło Gliwic.

Dr Eugeniusz Wróbel wykładał na Politechnice Śląskiej w Gliwicach. Był jednym z najlepszych specjalistów z zakresu komputerowych systemów sterowania lotem samolotów. Wiceminister transportu w latach 2005 - 2007 był osobą zaangażowaną w sprawy badania katastrofy smoleńskiej. Pomagał swemu byłemu szefowi, posłowi PiS Jerzemu Polaczkowi w formułowaniu interpelacji poselskich dotyczących narodowej tragedii. W prywatnych rozmowach poddawał w wątpliwość, że wrak na Siewiernym to jest Tu-154 o numerze bocznym 101. Dr E. Wróbel był jednym z nielicznych ekspertów, którzy byli w stanie poddać merytorycznej ocenie raport moskiewskiego MAK.

Autor kilku książek i wielu artykułów fachowych był człowiekiem bardzo aktywnym w swym zawodzie. Pełnił też różne funkcje w administracji. Na stronie internetowej www.eugeniuszwrobel.pl, założonej po jego niespodziewanej śmierci, widzimy go we wspomnieniach znających go osób jako tego, który dbał szczególnie o swych bliskich. "Przeżyliśmy wiele lat w szczęśliwej, kochającej się rodzinie. Za to chcemy Tacie podziękować" - piszą córki. "Był bardzo wrażliwy i czuły dla swoich dzieci" - wspominają znajomi, do których przyjeżdżali kiedyś "Eugeniusz Wróbel wraz z żoną Lidią i dziećmi: Marysią, Małgosią i Grzesiem".

Dr Eugeniusz Wróbel jest jedną z wielu osób, które zginęły w ostatnim czasie w dziwnych i tajemniczych okolicznościach.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

80. kolejny samobójca ?

Generał Sławomir Petelicki, pierwszy dowódca GROM, nie żyje. Jego ciało, z ranami postrzałowymi znaleziono w garażu na warszawskim Mokotowie. Miał 66 lat.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do służb, wiele wskazuje na to, że generał mógł popełnić samobójstwo

- Mogę potwierdzić jedynie, że otrzymaliśmy zgłoszenie od członków
rodziny o znalezieniu zwłok mężczyzny. Na miejscu są policjanci i
prokuratorzy. Wyjaśniamy wszystkie okoliczności tej śmierci - powiedział
rzecznik komendanta stołecznego policji mł. insp. Maciej Karczyński.

Sławomir Petelicki dla Onetu: taktyka zapisana w SMS-ie jeszcze się nie rozsypała

Generał brygady Sławomir Petelicki urodził się w 1946 roku w Warszawie.
Od 1969 roku pracował w Departamencie I MSW, obejmując placówki
zagraniczne, m.in. w Wietnamie, Chinach i Stanach Zjednoczonych. W
latach 1990-1995 organizował, a następnie dowodził jednostką GROM. W
1996 roku krótko doradzał premierowi Włodzimierzowi Cimoszewiczowi jako
pełnomocnik ds. walki z przestępczością zorganizowaną. W latach
1997-1999 ponownie dowodził grupą GROM. Wielokrotnie odznaczany,
przeszedł w stan spoczynku i zajął się działalnością biznesową. W 2010
roku ukazała się książka wywiad-rzeka pt. "GROM. Siła i honor" autorstwa
Michała Komara.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pierwszy-dowodca-grom-u-slawomir-petelick...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

81. ABW dopuszcza oskarżonego

ABW dopuszcza oskarżonego

Artur Dębski z Ruchu Palikota ma dostęp do tajemnic państwowych, mimo że może stracić immunitet
Dlaczego ABW przyznała poświadczenie dostępu do informacji niejawnej
osobie oskarżonej w postępowaniu karnym? Rzeczniczka ABW płk
Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska odmówiła „Rz" odpowiedzi na to
pytanie, powołując się na przepisy... ustawy o ochronie informacji
niejawnych (sic!).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

82. Wiceszef Ruchu Palikota

Wiceszef Ruchu Palikota zrzeka się immunitetu. Jest oskarżony o przestępstwa gospodarcze
Artur Dębski (Ruch Palikota) skierował w środę pismo do marszałek Sejmu
Ewy Kopacz, w którym zrzeka się immunitetu poselskiego. Ma to związek z
publikacją "Rzeczpospolitej" na temat oskarżeń o przestępstwo
gospodarcze wobec wiceszefa Ruchu.

We wtorek "Rz" napisała, że Dębski, który jest członkiem sejmowej
komisji do spraw służb specjalnych, otrzymał od Agencji Bezpieczeństwa
Wewnętrznego certyfikat dopuszczający go do tajemnic, choć - jak podała
"Rz" - był oskarżony o przestępstwo gospodarcze.
Według gazety Dębski uzyskał dzięki temu wgląd nie tylko w działania służb specjalnych, ale w pewnym zakresie także w działania policji, która wykryła, że w jego firmie znajdował się towar z podrobionymi metkami znanych marek.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

84. Tusk koordynatorem ,a sam ,napiszę to oględnie

mija się z prawdą smoleńską przed prokuratorem
pomijam FAKT "zakrywania taśm w poletku Pawlaka" świetny był wywiad z panem Mariuszem Kaminskim,który już o "złym praktykach w PSLu powiadamiał Tuska
jeszcze za swojej kadencji
jest takie prawnicze powiedzenie "wiedział nie powiedział,czyli jest tak samo winnien"

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

85. Specsłużby w smoleńskiej

Specsłużby w smoleńskiej mgle

W czasie niedawnych mistrzostw Euro 2012 premier Donald Tusk wprowadził w
Polsce pierwszy stopień alarmowy, tzw. stan ALFA. Reakcja była właściwa.
Bezpośrednim powodem podwyższenia gotowości służb mundurowych było wykrycie
tratwy z materiałami wybuchowymi. Jednak dlaczego takiej decyzji nie podjęto w
kwietniu 2010 r. przed wizytą prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu.
Zwłaszcza że rząd Tuska posiadał szereg informacji wskazujących na
potencjalne zagrożenia, ba...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

86. Prof. Andrzej Zybertowicz:

Prof. Andrzej Zybertowicz: III RP w osnowie niewiedzy. "Sięgnięto już po rezerwy nieodnawialne"

"System odsłaniania patologii jest tak słaby, że wielu
zaniepokojonych obywateli, biznesmenów, pracowników administracji, ba,
funkcjonariuszy policji, tajnych służb, uważa, iż drażliwymi
informacjami nie ma z kim się podzielić."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

88. Dziury na wschodniej rubieży

Dziury na wschodniej rubieży

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych likwiduje placówki Straży Granicznej na wschodniej granicy
Poseł Jarosław Zieliński (PiS), były wiceminister spraw wewnętrznych,
ostrzega w interpelacji skierowanej do szefa MSW Jacka Cichockiego, że
taka restrukturyzacja Straży Granicznej może doprowadzić do
niekontrolowanego przepływu ludzi i towaru przez granicę, co oznacza
osłabienie bezpieczeństwa Polski i ogromne straty dla Skarbu Państwa.Z
informacji, na które powołuje się Zieliński, wynika, że na polecenie MSW
w Komendzie Głównej Straży Granicznej został powołany specjalny zespół,
który od pewnego czasu pracuje nad planem restrukturyzacji.Ma ona objąć
głównie podlaski oddział SG, ale też placówki na granicy z Czechami i
Słowacją. Jeden z wariantów tego planu przewiduje redukcję zatrudnienia,
inny – bardziej realny – likwidację placówek. W podlaskim zagrożone
likwidacją są cztery strażnice – w Rutce-Tartaku, Sejnach, Augustowie
oraz Krynkach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

90. Czy Kontrwywiad inwigiluje

Czy Kontrwywiad inwigiluje posłów PiS?

Posłowie PiS Tomasz Kaczmarek i Marek Opioła uważają, że są
bezprawnie inwigilowani przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego (SKW)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

91. były koordynator o obecnym koordynatorze

Premier chce dyskusji nt. uprawnień i kompetencji służb specjalnych w Polsce - powiedział rzecznik rządu Paweł Graś. Jak zaznaczył, dyskusja na ten temat rozpocznie się najprawdopodobniej na najbliższym posiedzeniu kolegium ds. służb specjalnych w KPRM. Dodał także, że na tym posiedzeniu szef ABW prawdopodobnie przedstawi posłom treść notatki skierowanej do Donalda Tuska ws. Amber Gold pod koniec maja.

Graś, który był gościem Polsat News, był pytany o możliwe "wnioski personalne" premiera Donalda Tuska w związku ze sprawą Amber Gold. - Przede wszystkim trzeba dokładnie zanalizować prace różnych instytucji, które za bezpieczeństwo pieniędzy obywateli w tym obszarze są odpowiedzialne. Mówimy tu zarówno o KNF, UOKiK, służbach finansowych - powiedział. Zapewnił, że w sprawach personalnych nie będzie żadnych pochopnych decyzji podejmowanych pod presją mediów czy oczekiwań opozycji.

Dopytywany, czy szef ABW gen. Krzysztof Bondaryk "może spać spokojnie", odparł, że "premier chce rozpocząć dyskusję nie tylko na temat zakresu odpowiedzialności czy zakresu działania ABW, ale w ogóle funkcjonowania służb specjalnych".

- Na najbliższym posiedzeniu kolegium ds. służb specjalnych w kancelarii premiera taka debata na temat architektury służb specjalnych w Polsce, ich uprawnień i kompetencji najprawdopodobniej się rozpocznie, i pewnie prace nad ewentualnymi zmianami zostaną właśnie tam ukierunkowane - poinformował rzecznik rządu.

Graś był też pytany o złożone w czwartek przez PiS zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa rządu. Przestępstwo to miałoby polegać na niedopełnieniu obowiązków i ujawnieniu tajemnicy państwowej w związku ze sprawą Amber Gold.

Rzecznik rządu przekonywał, że premier zrobił w sprawie Amber Gold "wszystko, co do niego należało". - Również w tej słynnej notatce, o której tak głośno od kilku dni, otrzymał informację, że służby, w tym również prokuratura, w tej sprawie działają, więc nic więcej w tej sprawie nie można było zrobić - powiedział rzecznik rządu.

Chodzi o notatkę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z 24 maja dotyczącą działalności Amber Gold, skierowaną m.in. do premiera.

Graś, pytany, dlaczego rząd nie chce ujawnić treści tej notatki, odparł: "toczy się w tej sprawie śledztwo prokuratorskie (...), prowadzą działania również służby specjalne, zwłaszcza ABW (...). W związku z tym należy zrobić wszystko, aby tego śledztwa nie utrudniać".

- Natomiast 13 września odbędzie się posiedzenie komisji ds. służb specjalnych poświęcone m.in. tej sprawie i na pewno w jego trakcie gen. Krzysztof Bondaryk posłów - członków komisji ds. służb specjalnych - z treścią tej notatki zapozna - zaznaczył Graś.

13 września sejmowa komisja ds. służb specjalnych wysłucha informacji szefów ABW i CBA oraz Generalnego Inspektora Informacji Finansowej nt. działań podjętych wobec Amber Gold.

Z przekazanego posłom przez kierownictwo ABW kalendarium, które uzyskała PAP, wynika, że Agencja zajmowała się spółką Amber Gold od marca 2012 r. w związku z uruchomieniem lotów przez spółkę OLT Express. ABW ustaliła, że właścicielem linii jest spółka Amber Gold, a działalność spółki jest przypuszczalnie oparta na mechanizmie piramidy finansowej, w której potencjalnymi pokrzywdzonymi może być kilkadziesiąt tysięcy osób. ABW ustaliła też, że przez działalność grupy OLT Express, Amber Gold wyprowadza środki finansowe uzyskiwane od klientów.

Z informacji, które uzyskała od ABW sejmowa komisja ds. służb specjalnych, wynika, że 24 maja Agencja poinformowała o sprawie całe kierownictwo państwa - prezydenta, premiera, ministrów finansów, spraw wewnętrznych, transportu oraz szefa Komisji Nadzoru Finansowego. Pismo ABW dotyczyło działalności spółki, m.in. podejrzenia prowadzenia przez Amber Gold działalności opartej o mechanizm piramidy finansowej; wyprowadzenia środków finansowych od klientów tej spółki na działalność grupy OLT Express; planowanego skierowania zawiadomienia w tej sprawie do prokuratury.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gras-premier-chce-debaty-o-roli-sluzb-spe...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

92. Premier zapowiada zmiany w

Premier zapowiada zmiany w służbach specjalnych

Po ostatniej aferze Amber Gold premier Donald Tusk chce
rozpocząć dyskusję na temat zakresu odpowiedzialności, zakresu działania
ABW oraz funkcjonowania pozostałych służb specjalnych.

Prof. Piotr Pogonowski, były dyrektor gabinetu szefa CBA, mówi, że są
to kolejne zapowiedzi bez pokrycia. Premier Tusk nie ma realnej
kontroli nad służbami bo nie chce jej mieć. Afera Amber Gold, obnaża
całą prawdę.

- Jeżeli premier chciałby, to jakiś zakres nadzoru zwłaszcza w
sprawach ważnych, mógłby wykonywać. Z tego co orientujemy się w
ostatnich czasach przy okazji afery Amber Gold, widzimy, że nadzór
premiera nad służbami specjalnymi jest iluzoryczny tzn. nie jest on
wykonywany. Premier ma swoje wizje. Chciałby je wprowadzić. O tych
wizjach mówił także w Parlamencie wyjaśniając wątpliwości związane z
działaniem administracji rządowej podległej premierowi w sprawie afery
Amber Gold. Jak widzimy nie potrafi prostych, własnych zaleceń przenieść
na rzeczywistość
– powiedział prof. Piotr Pogonowski. 

To, jakim zainteresowanie sprawami ważnymi dla obywateli przejawia
premier Donald Tusk, wskazuje chociażby notka ABW o Amber Gold, której
premier jak powiedział nawet nie czytał.

- To jest ta wizja nadzoru, pseudo nadzoru czy też pseudo
zainteresowania istotnymi dla społeczności sprawami. Premier dostaje
informacje z której jasno wynika, że zagrożony jest byt, życie
finansowe, przyszłość wielu obywateli którzy inwestują w czasach kryzysu
w pewne lokaty. Jak się wydawało w pewne, gdyż prominentni działacze
partii rządowej czynnie wspierali przez działania tej spółki. Brak
takiej reakcji
– dodaje prof. Piotr Pogonowski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

93. Graś: SKW działa wyłącznie w

Graś: SKW działa wyłącznie w granicach prawa

Rzecznik rządu Paweł Graś uważa, że śledztwo Wojskowej Prokuratury
Okręgowej w Warszawie - w sprawie ewentualnej inwigilacji posła PiS Tomasza Kaczmarka - pokaże, że
Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) działa wyłącznie w granicach prawa.


Miliony na inwigilację Polaków. Telekomy wystawiają rachunek

Wykazy rozmów i dane abonentów żądane przez specsłużby w ub.r. kosztowały 74 mln złotych.»


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

94. Pan graś nieodłącznie kojarzy mi się z wiernoPOddańczym

skamlaniem i przepraszaniem rosyjskich kogoś tam,,ze nie ci ukradli,tylko ci drudzy i uno bardzo,bardzo ich przeprasza
POnad naszymi głowami w..... państwowej telewizji,za nasze pieniądze....
kolejny obraz tego kogoś,to "smutny pan" z papierosem w ustach" ,na Krakowskim Przedmieściu ...obserwujący
NAS...
smutny pan strzegący niemieckiej chałupy

Obudż sie Polsko,bo już CZAS

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

95. Służby specjalne zbyt

Służby specjalne zbyt skoncentrowane na czynnościach śledczych


Powstanie zespół roboczy, który do połowy listopada opracuje
propozycje zmian organizacyjnych i prawnych dotyczącym służb
specjalnych.

Służby specjalne nadmiernie skoncentrowały się na
wykonywaniu czynności śledczych, nie kładąc wystarczającego nacisku na
pracę analityczną i informacyjną - uważa premier Donald Tusk - podało CIR w komunikacie po posiedzeniu kolegium ds. służb specjalnych.

Powstanie zespół roboczy, który do połowy listopada opracuje
propozycje zmian organizacyjnych i prawnych dotyczącym służb specjalnych
- wynika z przesłanego w środę po południu komunikatu CIR po wtorkowym
posiedzeniu kolegium, któremu przewodniczył premier.

Premier podkreślił, że obecnie służby nadmiernie skoncentrowały
się na wykonywaniu czynności śledczych, nie kładąc wystarczającego
nacisku na pracę analityczną i informacyjną. Konieczne jest wzmocnienie
funkcji pozyskiwania informacji wyprzedzających, które umożliwiłyby
organom państwa podejmowanie decyzji zapobiegających negatywnym
zjawiskom skutkującym poważnymi szkodami dla interesów państwa i
obywateli
- podało CIR, relacjonując słowa Tuska.

Kolegium zapoznało się z propozycjami zmian w służbach przygotowanymi
przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w ramach Strategicznego Przeglądu
Bezpieczeństwa Narodowego oraz propozycjami sejmowej komisji ds. służb
specjalnych.

Premier zapowiedział, że w najbliższym czasie zostanie powołany przy
kolegium zespół roboczy do spraw zmian organizacyjnych i legislacyjnych w
systemie służb specjalnych. Zespół ma skorzystać w swoim opracowaniu z
prac Biura Bezpieczeństwa Narodowego i sejmowej komisji ds. służb
specjalnych. Wyniki swoich prac zespół ma zaprezentować Kolegium w
połowie listopada. Jeśli zostaną one zaakceptowane przez Kolegium ds.
służb specjalnych, staną się podstawą do opracowania projektów ustaw.

Zespół ma się zająć problemami nadzoru nad służbami specjalnymi,
koordynacją pracy służb, kontrolą ich działań - w tym wykonywanych przez
nie czynności operacyjno-rozpoznawczych, podziałem zadań i kompetencji
służb oraz ujednoliceniem i modernizacją pragmatyki służbowej -
kompetencji, hierarchii, praw i obowiązków w służbach.

Jak podało CIR kolegium pozytywnie zaopiniowało projekty budżetów
służb specjalnych na 2013 r. oraz projekt kierunków działania służb w
przyszłym roku, określone dla ABW, AW, CBA przez premiera, a dla SWW i
SKW przez ministra obrony.

Kolegium omawiało też problemy dotyczące zagrożenia terrorystycznego;
dyskusja na temat aktualnych zagrożeń terrorystycznych i podejmowanych w
tym zakresie środków bezpieczeństwa ma być kontynuowana podczas
kolejnego posiedzenia.

Kolegium ds. służb specjalnych przewodniczy premier. W jego skład
wchodzą też ministrowie spraw wewnętrznych, zagranicznych, obrony,
finansów oraz szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
W
posiedzeniach uczestniczą także szefowie służb i przewodniczący sejmowej
komisji ds. służb specjalnych oraz sekretarz kolegium.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

97. Ostateczna decyzja sądu: ABW

Ostateczna decyzja sądu: ABW ma ujawnić liczbę podsłuchów

Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że ABW powinna
udzielić informacji o liczbie stosowanych kontroli operacyjnych,
m.in....
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

99. Stanisław Żaryn Umarli nie

Umarli nie mogą mówić. Od lat w zadziwiający sposób rośnie lawinowo liczba oficjalnych samobójstw

Tylko u nas

"Czy tak trudno zauważyć, że w Polsce w ostatnich latach w dziwnych
okolicznościach giną tylko ci, którzy dla środowisk dominujących w kraju
stanowią zagrożenie lub choćby są niewygodni?"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

100. Dłuższe śledztwo ws. czynu

Dłuższe śledztwo ws. czynu płk. Przybyła

O kolejny miesiąc przedłużono śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności
postrzelenia się wojskowego prokuratora płk. Mikołaja Przybyła


Były szef CBA wzywa do zbadania umorzenia korupcji w SN

Mariusz Kamiński, były szef CBA a obecnie poseł PiS skierował list otwarty do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

101. SKW bez kontroli Poseł

SKW bez kontroli

Poseł Kaczmarek: "Mamy do czynienia z kuriozalną sytuacją"

poseł PiS Tomasz Kaczmarek skierował do szefów MON i MSW interpelacje. Pyta w nich ministrów, jakie działania kontrolne podjęli w związku z nielegalnymi działaniami podległych im służb i jakich dokonali ustaleń.

W odpowiedzi szef MSW Jacek Cichocki wskazał, że szef SKW podlega ministrowi obrony, a jego działalność podlega kontroli Sejmu, co wynika z ustawy o SKW (art. 3).

Z kolei wiceszef MON Czesław Mroczek, powołując się na tę samą
regulację, przyznał, że szef SKW podlega ministrowi obrony. Jak
relacjonuje "GPC", napisał jednak, że funkcję kontrolną pełni minister
koordynator służb specjalnych, czyli obecnie minister spraw
wewnętrznych.

"Mamy do czynienia z kuriozalną sytuacją - doprowadzono do tego, że specjalna służba wojskowa, jaką jest SKW, pozostaje praktycznie bez kontroli" - stwierdza Kaczmarek.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

102. Cichocki: Nie było

Cichocki: Nie było inwigilacji posłów opozycji

Minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki oświadczył po spotkaniu z
sejmową komisją ds. służb specjalnych, że służby nie inwigilowały
posłów opozycji. Wiceprzewodniczący komisji Marek Opioła (PiS)
przypomniał, że prokuratura podjęła w tej sprawie śledztwo

Śledztwo ws. inwigilacji: poseł PiS pokrzywdzony
Tomasz Kaczmarek, poseł PiS, oraz jego asystent społeczny
otrzymali status pokrzywdzonych w śledztwie prowadzonym przez Wojskową
Prokuraturę Okręgową...


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

103. Zmiany w ABW. Minister

Zmiany w ABW. Minister uspokaja

Odejście ze stanowiska dwóch wiceszefów Agencji Bezpieczeństwa
Wewnętrznego jest wewnętrzną sprawą organizacyjną - zapewnił minister
spraw wewnętrznych Jacek Cichocki

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

104. Gen. Nowek: Nie


Gen. Nowek: Nie eksperymentować ze służbami


Jeszcze trochę manipulacji przy służbach i będziemy łatwym celem - mówi gen. Nowek.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

105. Zdjęcia ze Smoleńska w sieci.

Zdjęcia ze Smoleńska w sieci. Minister o działaniach ABW

-
W sprawie drastycznych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej, które
ukazały się w internecie, ABW działała w takim zakresie, w jakim to było
możliwe
- poinformował szef MSW Jacek Cichocki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

106. Tajny ośrodek policji

Tajny ośrodek policji zdekonspirowany. Minister chciał przeciąć wstęgę

Tajny ośrodek policji przestał był tajny po wizycie szefa MSW i komendanta głównego policji ze świtą oficerów w mundurach.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

107. "Nasz Dziennik": Nie żyje

"Nasz Dziennik": Nie żyje technik pokładowy z samolotu Jak-40, który lądował 10/04 w Smoleńsku

Chorąży zmarł w tajemniczych okolicznościach w nocy z soboty na
niedzielę. Chorąży Muś prowadził nasłuch korespondencji i jeszcze na
kilka minut przed katastrofą ostrzegał załogę Tu-154M o pogorszeniu
widoczności do 200 metrów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

108. Chorąży Muś nie żyje...

Kto będzie następny?

avatar użytkownika Maryla

109. Kiedy państwo polskie

Kiedy państwo polskie odwróciło się od nas plecami, państwo rosyjskie i jego służby robią w Polsce co chcą. Dosłownie

I znowu ponura, śmiertelna tajemnica wokół Smoleńska. I znowu
pytanie - dlaczego polski kontrwywiad nie ochrania kluczowych w tej
sprawie świadków?


Nie żyje Remigiusz Muś,nasłuchiwał korespondencję 10.04.2010, zmarł w tajemniczych okolicznościach w nocy z soboty na niedzielę. 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

110. 08:01 Cichocki o śmierci

08:01

Cichocki o śmierci technika Jaka: Trzeba wykluczyć działanie osób trzecich

Cichocki o śmierci technika Jaka: Trzeba wykluczyć działanie osób trzecich

Prokuratura i policja prowadzą czynności ws. śmierci
technika pokładowego Jaka-40, ale na razie nie ma ma żadnych innych...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

112. Ekspert od materiałów wybuchowych , Kazachstan, BOR

Ekspert od materiałów wybuchowych zginął nagle w Kazachstanie.
Okoliczności zgonu bada już prokuratura. Jak pisze "Super Express", "nie
można wykluczyć, że jego śmierć mogła nastąpić wskutek udziału innych
osób".

- Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie śmierci
podporucznika BOR Adama A. Zawiadomienie o możliwości popełnienia
przestępstwa poza granicami kraju na swoim funkcjonariuszu złożył
osobiście szef Biura gen. Marian Janicki – powiedział tabloidowi prok.
Dariusz Ślepokura

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie zaznaczył, że "śledztwo jest
prowadzone w kierunku pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Prokurator
zarządził już sekcję zwłok, w najbliższych dniach planujemy
przesłuchanie pracowników placówki dyplomatycznej w Kazachstanie".

Jak informuje "Super Express", Adam A. pracował w Biurze Ochrony Rządu
przez blisko 25 lat. Był specjalistą w zakresie pirotechniki. Jego
ostatnią pracą była ochrona polskiego konsulatu w Kazachstanie.

Oficer zmarł w ubiegłym tygodniu w nocy z wtorku na środę. Oficjalną
przyczyną jego śmierci było zatrzymanie akcji serca. Jak jednak
ustalono, funkcjonariusz dwa dni przed śmiercią został pobity.

Wyniki zarządzonej niedawno sekcji zwłok Adama A. mamy poznać na początku przyszłego tygodnia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

113. Ujawniamy! Rząd pracuje nad


Ujawniamy! Rząd pracuje nad reformą służb


Po ujawnieniu afery Amber Gold premier powołał specjalny zespół, który opracowuje zmiany w specsłużbach.

W związku z zapowiedzią szefa rządu zapytaliśmy o sprawę Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Chcieliśmy dowiedzieć się, jakie prace toczą się w MSW oraz jak będzie
wyglądało przebudowanie ABW. Przedstawiamy znane do tej pory szczegóły
prac w tej sprawie.

Rzecznik MSW Małgorzata Woźniak zaznacza, że prace nad koncepcją
zmian toczą się nie w MSW, ale "w powołanym przez Premiera, jako
Przewodniczącego Kolegium do Spraw Służb Specjalnych
Zespole ds. zmian organizacyjnych i legislacyjnych w systemie służb
specjalnych". Woźniak zaznacza, że zespół na razie jest na etapie
szerokiej analizy problemów związanych z obszarem służb.

- Powołany przez Premiera Zespół analizuje następujące problemy:
nadzór nad służbami specjalnymi, koordynacja pracy służb, kontrola
działań służb, w tym wykonywanych przez nie czynności
operacyjno-rozpoznawczych, podział zadań i kompetencji służb,
ujednolicenie i modernizacja pragmatyki służbowej - wyjaśnia w mailu
resort spraw wewnętrznych.

Rzecznik resortu wyjaśnia również, jak rozumieć zapowiedź szefa rządu
o zmianach w ABW. - Premier wypowiadając się w tej sprawie wyraził
swoje oczekiwanie, że ABW, jako służba specjalna odpowiedzialna za
bezpieczeństwo wewnętrzne państwa, będzie w zakresie większym niż do tej
pory dostarczała bieżące, jak również wyprzedzające informacje i
analizy dotyczące zagrożeń dla bezpieczeństwa i interesów RP - czytamy w
piśmie. Na razie nie wiadomo, jak Agencja miałaby
pogodzić nowe obowiązki z dotychczasowymi zadaniami. Zadaniami, które są
niezmiernie ważne dla bezpieczeństwa narodowego.

Rzecznik MSW zaznacza, że w tej sprawie należy się uzbroić w
cierpliwość. Szczegóły opracowywanych zmian będą ujawnione, gdy będą
gotowe. - Efekty pracy zespołu zostaną przedstawione Prezesowi Rady
Ministrów oraz pozostałym członkom Kolegium do Spraw Służb Specjalnych, a
dopiero później będą mogły być zaprezentowane opinii publicznej -
kwituje rzecznik MSW.

Do tej pory nie ma więc jasnej odpowiedzi na pytanie, czy rząd
przystępuje do szerokiej reformy służb specjalnych, czy tylko do
punktowych, kosmetycznych zmian. Wiadomo, że w zaciszu gabinetów trwają
prace nad jedną z najbardziej delikatnych, niejawnych sfer
funkcjonowania państwa. Być może jednak, jak premier zdążył nas już w
wielu sprawach przyzwyczaić, skończy się jedynie na zapowiedziach.

Stanisław Żaryn

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

114. ocena Cichockiego obecnie kontrola nad służbami jest za słaba.

Zdaniem Cichockiego obecnie kontrola nad służbami jest za słaba. Jak
mówił szef MSW, naturalną tendencją - tak jak w wielu krajach - jest
sprawowanie nadzoru nad służbami specjalnymi przez ministrów. Pytany,
czy włączenie ABW pod nadzór resortu spraw wewnętrznych jest właściwym
kierunkiem, Cichocki odparł, że to pozwoli lepiej skoordynować pracę
Agencji z innymi służbami, które nadzoruje MSW.

Zespół przygotowujący propozycje zmian w służbach
specjalnych korzystał z dorobku prowadzonego przez BBN Strategicznego
Przeglądu Bezpieczeństwa Narodowego i propozycji sejmowej speckomisji -
poinformował szef MON Tomasz Siemoniak.

Zespół, którym Siemoniak kieruje razem z szefem MSW Jackiem
Cichockim, nie zakończył jeszcze prac. Ma to nastąpić do końca miesiąca.
Jak w ubiegłym tygodniu mówił Cichocki, w pierwszej kolejności warianty
przygotowane przez zespół pozna premier Donald Tusk.

Pytany w poniedziałek przez PAP o zmiany w służbach Siemoniak
podkreślił, że w publicznej dyskusji przewinęło się bardzo wiele
propozycji. - Nie jest tajemnicą, że też wykorzystywaliśmy dorobek
Strategicznego Przeglądu Bezpieczeństwa Narodowego, który BBN prowadził.
Rozpatrywaliśmy propozycje, które się zrodziły w łonie komisji ds.
służb specjalnych w parlamencie
- powiedział szef MON.

- Najbliższe dni planujemy
z ministrem Cichockim przeznaczyć na intensywną pracę, żeby całą tę
wielotygodniową dyskusję, którą prowadziliśmy z udziałem też i
zainteresowanych szefów służb, przedstawić premierowi i w zależności od
opcji, które w wyniku tego spotkania się wyłonią, będziemy
przygotowywali już ostateczny raport z pracy zespołu
- zapowiedział Siemoniak.

Pytany o przyszłość służb wojskowych Siemoniak przypomniał swoją
wypowiedź z początku października, kiedy ocenił, że odrębny od cywilnego
wywiad wojskowy jest potrzebny. - Widzę powody odrębności wywiadu
wojskowego, ponieważ we wszystkich krajach, także dotyczy to naszych
sojuszników, wywiad wojskowy coraz bardziej się zbliża do wojsk
specjalnych i te zadania się przenikają
- podkreślił szef MON.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

115. Reforma specsłużb.

Reforma specsłużb. Ministrowie mają pomysły


Premier Donald Tusk zapowiedział, że w najbliższych dniach spotka się
z ministrami spraw wewnętrznych i obrony narodowej, żeby omówić plany
zmian w służbach specjalnych.

Premier zapowiedział, że chyba jeszcze w tym tygodniu, a najpóźniej na początku przyszłego tygodnia odbędzie się spotkanie z szefami MSW i MON na temat zmian w służbach specjalnych.

- To nie jest jakieś sensacyjne spotkanie. Cyklicznie omawiamy to,
jak poprawić pracę służb. O wnioskach z tego spotkania państwa
poinformujemy - szczególnie o wnioskach legislacyjnych, jeśli pojawią
się już po tym spotkaniu
- powiedział Tusk.

W listopadzie miał zakończyć prace zespół powołany przez premiera,
który zajął się opracowaniem kierunków zmian w służbach specjalnych.
Powołanym w połowie września zespołem kierują wspólnie szef MSW Jacek
Cichocki i szef MON Tomasz Siemoniak.

- Spodziewamy się w ciągu najbliższych dni, tak jak premier
zapowiedział, spotkania, które pozwoli wybrać warianty, zwłaszcza te,
które będą dotyczyły pewnych propozycji legislacyjnych. Myślę, że w
ciągu najbliższych kilkunastu dni będziemy gotowi z takimi
rekomendacjami, które też zapewne będą przedstawione opinii publicznej
- powiedział natomiast Siemoniak.

Szef MON powiedział też, że warianty, które zespół przedstawi
premierowi, będą dotyczyły nadzoru nad służbami, ich struktury i zadań.

O potrzebie zmian w ABW premier mówił w Sejmie już pod koniec sierpnia po sprawie Amber Gold. - To
jest prawdopodobnie już jednoznaczna wskazówka, że ABW trzeba
przebudować jednoznacznie w stronę służby informacyjnej, a nie
konkurującej z innymi służbami policyjnymi
- oświadczył wtedy Tusk.

W połowie listopada premier ponownie mówił, że konieczne są zmiany
zmierzające do przekształcenia ABW w służbę specjalną o bardziej
informacyjnym, a nie śledczym charakterze. Dodał, że chodzi o to, aby po
zmianach Agencja nie w każdej sytuacji dublowała działania policji, CBŚ
czy CBA.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

116. NIK skontroluje Tuska

NIK skontroluje służby specjalne

Kontrolerzy NIK sprawdzą nadzór nad polskimi służbami specjalnymi

Nadzór nad polskimi służbami specjalnymi zostanie
skontrolowany przez Najwyższą Izbę Kontroli (NIK). W tej sprawie do
Jacka Jezierskiego, prezesa NIK zwróciła się Sejmowa Komisja
Administracji i Spraw Wewnętrznych.

Posłowie poprosili szefa Izby o to, by w przyszłym roku przeprowadzono kontrolę nadzoru nad służbami specjalnymi.

- Będziemy chcieli sprawdzić, czy metody pracy operacyjnej stosowane
przez poszczególne służby są wobec siebie kompatybilne. I czy mamy w
Polsce w ogóle całościowy system służb specjalnych, efektywnie
wykorzystywany i realnie nadzorowany – zapowiedział Marek Bieńkowski,
dyrektor Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego NIK.

Każdego roku kontrolerzy NIK sprawdzają służby specjalne m.in. pod względem wydawania pieniądzy publicznych.

– Pukamy m.in. do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW),
Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), Agencji Wywiadowczej (AW) i
Centralnego Biura Śledczego (CBŚ). - Sprawdzamy, jak wydają środki
publiczne i jak realizują swoje zadania – powiedział Marek Bieńkowski,
dyrektor Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego w NIK.

Jak wyjaśnia Izba kontrola służb specjalnych jest pewnym wyzwaniem,
gdyż z racji charakteru wykonywanej działalności funkcjonują w ścisłej
tajemnicy.

- Nie zgadzam się jednak z tezą, że o służbach specjalnych nie
powinniśmy w ogóle nic wiedzieć. (…) To jedne z wielu instytucji
działających w demokratycznym państwie za pieniądze podatników. Nasze
kontrole nie omijają żadnej z nich
- dodał Bieńkowski.

Od pewnego czasu NIK bada także, jak służby specjalne radzą sobie z
realizacją poszczególnych zadań. Niebawem ma ukazać się raport na ten
temat, gdyż właśnie kończy się audyt systemu naboru i wstępnych szkoleń w
czterech największych służbach: ABW, CBA, Policji i Straży Granicznej.

- Stwierdziliśmy zarówno wzorcowe praktyki, jak i przypadki
ewidentnych błędów. Nasz raport  niedługo będzie gotowy, a jego wnioski
mogą okazać się dla służb bardzo przydatne
- mówi Bieńkowski.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

117. Wąsik: Służby zostały


Wąsik: Służby zostały złamane


"Znów okazuje się, że są tematy tabu w polskich specsłużbach. Są zakazane rewiry".

Co dzieje się dziś w służbach, co dzieje się w CBA?



Ja widzę przede wszystkim wielką bierność służb. Służby omijają wiele
tematów. Znów okazuje się, że są tematy tabu w polskich specsłużbach. Są
zakazane rewiry, w które służby nie chcą wchodzić. A one powinny
przecież ścigać przestępczość. Taka jest moja opinia. To jest niezwykle
niepokojące. Służby zostały złamane. CBA obecne to nie jest ta sama
formacja, co za czasów Mariusza Kamińskiego. Są sprawy, których Biuro
boi się dotykać. Dzieje się to, ponieważ w CBA wiedzą, że mogą dostać za
to po łapach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

118. GW ściga tych, co ścigaja przestępców, niesustannie od 2007 r.

Artykuł portalu Gazeta.pl i "Gazety Wyborczej" o pracy agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego pod przykryciem wywołał w CBA burzę. Biuro zawiadomi prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta w sprawie "bezpieczeństwa funkcjonariuszy oraz Biura". Chodzi o teksty, w których napisaliśmy m.in. o podrabianiu przez CBA legitymacji dziennikarskich.
Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński pytany o tę sprawę powiedział tylko: "Szef CBA Paweł Wojtunik zarządził szczegółową analizę informacji, które ukazały się na ten temat w mediach, pod kątem bezpieczeństwa funkcjonariuszy oraz Biura. Jeszcze dzisiaj zostanie w tej sprawie przekazane zawiadomienie do prokuratora generalnego".

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12952256,Burza_w_CBA_po_...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

119. Tusk chce informacji, jak działa CBA i inne służby

Premier jeszcze w tym tygodniu spotka się z szefami służb specjalnych w związku z informacjami o kulisach pracy CBA. To efekt publikacji portalu Gazeta.pl, "Gazety Wyborczej" i Wyborcza.pl
O podrabianiu przez CBA w latach 2006-09 m.in. legitymacji dziennikarskich napisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Według naszego rozmówcy (byłego funkcjonariusza CBA), w ramach tzw. działalności legalizacyjnej Biura podrabiano m.in. legitymacje dziennikarskie Polskiej Agencji Prasowej i Radia Zet.

- Jak tylko będę miał informację pogłębioną od szefa CBA i szefów innych służb, to oczywiście przedstawię wnioski z tego płynące. To będzie jeszcze na pewno w tym tygodniu - powiedział Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu we wtorek.

Dodał, że zdarzenia opisane w mediach miały miejsce przed tym, gdy obecny szef CBA Paweł Wojtunik zaczął dowodzić tą służbą. - Oczywiście odpowiada instytucja, ale tego typu działanie nie było intencją nowego szefa CBA, choć to oczywiście za mało. Będę oczekiwał, po pierwsze, bardzo precyzyjnej informacji czy dochodziło do nadużyć. Po drugie, czy rzeczywiście bezpieczeństwo państwa i ład prawny wymagają stosowania tego typu metod - stwierdził premier.

I dodał: - Szczególnie wrażliwą rzeczą wydaje mi się używanie fałszywych legitymacji dziennikarskich, bo jest to, albo powinien być, zawód rzeczywistego zaufania społecznego. Źle byłoby, gdyby jakakolwiek służba nadużywała tego typu metod.

Premier zapewniał także: - Będę nalegał, żeby tego typu metod nie stosowano nawet jeśli znajdują one jakieś usprawiedliwienie w przepisach czy uzasadnienie w praktyce. Jeśli są konieczne, to powinny być używane absolutnie w szczególnych sytuacjach.

Sprawą podrabiania przez agentów CBA legitymacji dziennikarskich w latach 2006-09 mają zająć się prokuratura i sejmowa speckomisja. Jej przewodniczący Konstanty Miodowicz (PO) chce, by jeszcze przed świętami informację w tej sprawie przedstawił szef CBA.

http://wyborcza.pl/1,75248,12984161,Tusk_chce_informacji__jak_dziala_CBA...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

120. Szef Centralnego Biura

Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik przedstawił premierowi Donaldowi Tuskowi informację nt. podrabiania legitymacji prasowych dla potrzeb agentów.
Wojtunik podkreślił, że CBA ma bardzo nowatorski system ochrony danych osobowych. – Jesteśmy, my subiektywnie, z tego systemu zadowoleni – powiedział szef CBA. – Natomiast to nie ma nic wspólnego z ochroną informacji niejawnych. To, że krążą, po gazetach, mediach i przeciekają jest powodem mojego smutku – zastrzegł.

Pytany, czy pełnomocnicy ds. ochrony danych osobowych powinni funkcjonować także w innych służbach specjalnych, Wojtunik powiedział, że jest to dodatkowa gwarancja dla obywateli. – Przy wątpliwościach społeczeństwa co do form ochrony i wykorzystywania tego typu danych, jest to rozwiązanie, które stanowi dodatkową gwarancję tego, że państwo w zakresie wykorzystywania tego typu danych nie łamie prawa – ocenił szef CBA. Dodał, że jego zdaniem takie rozwiązanie jest efektywne.
We wtorek premier Donald Tusk zapowiedział, że do końca tygodnia przedstawi wnioski w tej sprawie. – Będę nalegał, żeby tego typu metod nie stosowano, nawet jeśli znajdują one jakieś usprawiedliwienie w przepisach czy uzasadnienie w praktyce. Jeśli są konieczne, to powinny być używane absolutnie w szczególnych sytuacjach – powiedział we wtorek premier.

http://www.tvpparlament.pl/aktualnosci/wojtunik-u-tuska-ws-legitymacji-p...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

121. Prokuratura zdecydowała się

Prokuratura zdecydowała się przedłużyć o kolejne trzy miesiące śledztwo w sprawie śmierci gen. Sławomira Petelickiego - dowiedziała się "Gazeta Polska Codziennie".

Śledztwo w tej sprawie, przedłużane po raz drugi, potrwa do 16 marca 2013 r. Z ustaleń "Gazety Polskiej Codziennie" wynika, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie w ostatnich tygodniach powołała biegłego z zakresu balistyki w celu rekonstrukcji zdarzenia.

Prokuratura ma także w planach powołanie biegłego, który sporządzi profil psychologiczny generała. Dopiero teraz postanowiono ustalić, czy tuż przed śmiercią Petelickiego pojawiło się jakiekolwiek zdarzenie bądź osoby, które mogły mieć wpływ na podjęcie przez niego decyzji o targnięciu się na własne życie.

Dotychczas przesłuchano ok. 50 świadków. Prokuratorzy uzyskali także wyniki badań toksykologicznych, z których wynika, że Sławomir Petelicki w chwili śmierci nie był pod wpływem środków odurzających, leków ani alkoholu.

- Ta śmierć jest niejednoznaczna, więc wątek domniemanego samobójstwa powinien być badany równolegle z hipotezą udziału w tej śmierci osób trzecich - mówi Piotr Woyciechowski, ekspert ds. służb specjalnych.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/watpliwosci-wokol-smierci-gen-petelickieg...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

122. Komendant główny: Dam

Komendant główny: Dam policjantom paralizatory. CBŚ ma być samodzielne i wyłączone z KGP


Komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński.Do połowy 2013 roku patrolujący nasze ulice policjanci
zostaną wyposażeni w najnowocześniejsze paralizatory. Lepiej je używać
niż broni, zapewnia komendant. Wspomina także o innych planach:
- Chcielibyśmy w latach 2012-2015 Chcielibyśmy w latach 2012-2015 wyremontować bądź
wybudować około 175 nowych obiektów policyjnych. Zamierzamy jeszcze
bardziej wzmocnić Centralne Biuro Śledcze, żeby było bardziej
samodzielne i niezależne. Dlatego chcemy kilku zmian organizacyjnych,
wyłączenia CBŚ, a jeśli to nastąpi, to przeorganizowania Komendy
Głównej.

Nadinsp. Marek Działoszyński: Będziemy permanentnie
szkolić policjantów szybkiego reagowania, doposażymy ich sprzętowo
– na pewno będą mieli elektryczne paralizatory. Paralizator pozwala
obezwładnić chuligana. Nie trzeba się z nim szarpać.

Paralizatorem można zabić.

To nowe paralizatory – X2. Działają tylko na tzw. mięśnie poprzecznie prążkowane, czyli szkieletowe. Nie działają na mięśnie gładkie organów wewnętrznych. To jest właściwie, jak mówią niektórzy znawcy tematu – siłownia w pigułce. Czyli działają tak, jakbyśmy dali człowiekowi mniej więcej 2 godz. siłowni w 5 sekund, więc mogą wywołać co najwyżej zakwasy. Te paralizatory mają kilka innych zalet. Są celne, wyposażone w celownik laserowy, dwustrzałowe. Są skuteczne od 7 do 10 m, co zapewnia policjantowi bezpieczeństwo. W rękojeści jest ewidencja elektroniczna – zapis godziny, daty, z jakiego numeru kartridża strzelono, liczba impulsów itp. Jest tam też kamera HD i rejestracja dźwięku, bez możliwości ingerencji. Mamy więc rejestrację czynności wykonywanej przez policjanta.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

123. Morderstwo Krzysztofa


PILNE! Dzisiaj w Warszawie
zamordowano Krzysztofa Zalewskiego, eksperta lotniczego badającego
katastrofę smoleńską - dowiedział się portal Niezależna.pl

Po południu do siedziby wydawnictwa Magnum-X przy ulicy Grochowskiej na
warszawskiej Pradze wtargnął mężczyzna, który zadał kilka ciosów nożem
46-letniemu Krzysztofowi Zalewskiemu. 48-letni...

Na Pradze, w siedzibie wydawnictwa Magnum X, zajmującego się
tematyką wojskową, 48-latek zaatakował nożem mężczyznę. Ten zmarł w
wyniku zadanych obrażeń. Napastnik miał także ze sobą ładunek wybuchowy.
Doszło do eksplozji. Dwie osoby zostały ranne. Jak podaje nieoficjalnie
PAP, sprawcą jest prezes wydawnictwa Cezary S., a jego ofiarą
wiceprezes Krzysztof Z.
Motywy działania sprawcy badają policja i prokuratura.

Przed godziną 14.00 z budynku przy ulicy Grochowskiej
306 wybiegł jeden z pracowników i zatrzymał przejeżdżający patrol
policji. - Powiedział funkcjonariuszom, że w biurze doszło do wybuchu -
informuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy
Komendy Stołecznej Policji.

Z informacji zebranych przez policję wynika, że do pomieszczenia
zajmowanego przez wydawnictwo wtargnął 48-letni mężczyzna. Z nożem w
ręku rzucił się na jednego z pracowników. W wyniku zadanych ciosów, pracownik zmarł na miejscu - dodaje Mrozek.
Jak mówi, w ręce napastnika eksplodował niewielki ładunek wybuchowy.
Policyjni pirotechnicy ustalają, z czego był zrobiony.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,atak-i-wybuch-w-wydawnictwie-br-jedna-osoba-nie-zyje,69769.html


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

124. Lista spraw niewyjaśnionych

Lista spraw niewyjaśnionych wydłuża się, lista tajemniczych zgonów wydłuża się, liczba niewygodnych dla salonu osób stale maleje

"Przypadek? Oczywiście możliwe, jednak mało prawdopodobne.
Powszechny seryjny samobójca, powszechna seryjna depresja i skłonności
do odbierania sobie życia są wymysłem tych, którzy chcą na siłę
uspokajać Polaków, chcą, by każde pytanie zbić można było zapewnieniem,
że wszystko jest dobrze, nic złego się nie dzieje".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

125. Piotr Bączek Sygnał o

Sygnał o zagrożeniu przed 10.04.2010 r. Służby specjalne wiedziały, ale nie zareagowały, czyli Polska nie ma specsłużb…

Tylko u nas

Istnieją wprawdzie instytucje, które nazywane są służbami
specjalnymi, ale ich praca nie zwiększa bezpieczeństwa państwa,
społeczeństwa, a nawet – jak dowodzi 10 kwietnia 2010 r. – rządzących
elit.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

126. ????

Tajna reforma ABW. Premier straci nadzór nad Agencją

Wg projektu zmian w ustawie o ABW, nie
będzie ona prowadzić śledztw gospodarczych - dowiedziała się "Gazeta
Wyborcza". Podobno jest kilka wersji tego tajnego dokumentu.

Dotąd ABW mogła prowadzić śledztwa dotyczące
działalności wszelkich firm, o ile doszło w nich do nadużyć na "znaczną
skalę". Według źródeł "Gazety" działalność Agencji ma skupić się głównie
na kontrolowaniu przedsiębiorstw z udziałem skarbu państwa, takich jak
Orlen czy KGHM.


Na pewno wiadomo, że premier chce, by bezpośredni nadzór nad
swoimi służbami mieli ministrowie obrony i spraw wewnętrznych.
Dotychczas podlegały one bezpośrednio szefowi rządu, który teraz
zachowałby tylko nadzór nad CBA. Jeśli chodzi o ABW i służby wojskowe,
premier będzie decydował, kto zostanie ich szefami.


ABW nadal ma zajmować się zagrożeniami terrorystycznymi, w tym bezpieczeństwem najważniejszych osób w państwie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

127. W centrum systemu

W
centrum systemu bezpieczeństwa państwa mamy nieskuteczność i
niezborność działań. Wszystko skupia się na ścisłym otoczeniu Tuska

"Śmierć 96 osób, strata wielkich pieniędzy przez państwo, złamanie
karier patriotów, którzy służyli Polsce, rozłożenie na łopatki polskiego
systemu bezpieczeństwa, zniszczenie służb specjalnych - to początek
zestawienia skutków "uzdrowienia" przez Tuska służb specjalnych. Strach
pomyśleć, co jeszcze historia dopisze do tej listy. Tego, że dopisze
możemy być pewni..."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

128. "Być może Tusk uznał, że nie

"Być może Tusk uznał, że nie ma zaufania do szefa ABW". Poszło o zmiany w służbach?

"Być może Tusk uznał, że nie ma zaufania do szefa ABW". Poszło o zmiany w służbach?
Większość polityków uważa, że za dymisją gen. Bondaryka kryje
się konflikt między nim a premierem ws. sposobu funkcjonowania ABW.
zobacz więcej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

129. Tusk zapowiedział "istotne

Tusk zapowiedział "istotne zmiany" w ABW. Jakie będą?

Przebudowa "jednoznacznie w stronę służby informacyjnej, a nie konkurującej z innymi służbami policyjnymi".

czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

130. Przyglądam się tym zmianom z

Przyglądam się tym zmianom z niepokojem. Zamieszanie z ABW nie jest potrzebne - stwierdził na antenie TVN24 gen. Gromosław Czempiński. Były szef UOP ocenił też, że dymisja Krzysztofa Bondaryka jest dla niego zaskoczeniem.
Od afery Amber Gold wszyscy zastanawiali się, czy służby wytrzymają krytykę - stwierdził gen. Czempiński. Dodał też, że choć dymisja szefa ABW jest dla niego zaskoczeniem, to taki krok był spodziewany od kilku miesięcy.

- Nie wiadomo bowiem, z jakich powodów z ABW zaczęli odchodzić zastępcy Bondaryka. To było przygotowywanie do tej zmiany - ocenił.

Były szef UOP dodał też, że z "niepokojem" przygląda się całej sprawie, bo według niego zamieszanie z ABW nie jest potrzebne. Ocenił też działania Krzysztofa Bondaryka, którego rezygnację przyjął wczoraj premier Donald Tusk.

- Bondaryk był w służbach od samego początku. Był w komisji weryfikacyjnej UOP, a później sprawował funkcję wiceministra spraw wewnętrznych. Znał służby - stwierdził. Dodał też, że na ocenę jego działań wpływ mogły mieć sprawy Amber Gold i konferencja ws. Brunona K., który w jego ocenie była "niezręczna".

54-letni Bondaryk pełnił obowiązki szefa ABW od połowy listopada 2007 r., a formalnie szefem Agencji został w styczniu 2008 r.

Tusk powołał Bondaryka po tym, jak otrzymał od prezydenta Lecha Kaczyńskiego pytania dotyczące przeszłości Bondaryka (m.in. czy jest niebezpieczeństwo postawienia Bondarykowi zarzutów w sprawie wycieku tajnych danych z sieci telefonii PTC, gdzie pracował).

Premier potraktował pytania jako wymagane wyrażenie opinii o kandydacie na szefa ABW. Ówczesny sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński oceniał wtedy, że Bondaryka powołano bezprawnie, bo bez wymaganej ustawowo opinii o kandydaturze.

Za czasów Bondaryka w ABW powołano Centrum Antyterrorystyczne. ABW uczestniczyła też w tzw. "tarczy antykorupcyjnej". W lutym 2009 r. ABW zatrzymała rosyjskiego szpiega Tadeusza Juchniewicza, skazanego w 2010 r. przez stołeczny sąd na 3 lata więzienia.

Wiele krytyki ABW przysporzyła sprawa billingów. Bondaryk replikował, że wystąpienia ABW do operatorów o dane telekomunikacyjne to tylko ok. 6,5 proc. ogółu takich zapytań przez uprawnione organy. ABW odpierała też w 2009 r. zarzuty ws. nagrywania rozmów dziennikarzy Cezarego Gmyza i Bogdana Rymanowskiego, bo dokonali tego "operatorzy telekomunikacyjni, bez udziału ABW".

W 2010 r. prezydent Bronisław Komorowski nominował Bondaryka na stopień generała.

Z wykształcenia Bondaryk jest historykiem, w latach 80. działał m.in. w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Po 1989 r. został pełnomocnikiem szefa MSW Krzysztofa Kozłowskiego do spraw tworzenia Urzędu Ochrony Państwa w Białymstoku, a w latach 1990-96 był szefem delegatury UOP w tym mieście.

W latach 1997-98 pracował w departamencie nadzoru i kontroli MSWiA, a w latach 1998-99 był wiceministrem w tym resorcie. Był odpowiedzialny m.in. za wprowadzenie ustawy o ochronie informacji niejawnych i krajowego centrum informacji kryminalnej.

W 2001 r. odszedł ze służby. Pracował wówczas w sektorze telekomunikacyjnym i bankowym. W latach 2006-2007 był ekspertem sejmowej speckomisji.

W ubiegłym roku zmienili się wszyscy wiceszefowie ABW. W kwietniu zastępcą szefa Agencji został płk Dariusz Łuczak, który zastąpił Pawła Białka. Z kolei na początku listopada wiceszefem ABW został płk Kazimierz Mordaszewski, który przyszedł na miejsce płk Jacka Mąki i płk Zdzisława Skorży.

O tym, że premier Donald Tusk przyjął jego rezygnację ze stanowiska szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowano wczoraj na stronie internetowej KPRM.

Zgodnie z prawem szefów ABW powołuje i odwołuje premier, po zasięgnięciu opinii prezydenta RP, Kolegium oraz komisji ds. służb specjalnych. Jak mówi ustawa, odwołanie szefa Agencji z zajmowanego stanowiska może nastąpić w przypadku m.in. rezygnacji z zajmowanego stanowiska.

Jak podano, o decyzji szefa rządu zostało w środę powiadomione Kolegium ds. Służb Specjalnych, które zebrało się tego dnia. Ze źródła zbliżonego do resortów siłowych PAP dowiedziała się nieoficjalnie, że zarówno rezygnacja Bondaryka, jak i przyjęcie jej przez Tuska nastąpiły przed środą.

(TVN24/PAP/Onet,GK)

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gen-czempinski-o-dymisji-bondaryka-przygl...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

131. Prof. Zybertowicz o

Prof.
Zybertowicz o Bondaryku: Tusk pozbył się go w momencie, gdy udało mu
się uzyskać kontr-haki i wytworzona została sytuacja pewnej równowagi

Tylko u nas

"Donald Tusk dostał Bondaryka od jednego z oligarchów jako wiano,
które musiał przyjąć w zamian za poparcie w drodze po władzę. Wiano było
przydatne w okresie stabilizacji władzy. Ale wpływowy polityk nie chce
mieć pod bokiem zbyt potężnego podwładnego – bo przestaje on być
podwładnym."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

132. Premier: Pięć lat Bondaryka

Premier: Pięć lat Bondaryka było wzorowe. Ale potrzebny nowy człowiek

Premier: Pięć lat Bondaryka było wzorowe. Ale potrzebny nowy człowiek
- Nie mam zastrzeżeń co do pracy gen. Bondaryka. Nieprzypadkowo
był najdłużej urzędującym szefem tego typu instytucji w Polsce -
powiedział premier Donald Tusk.
zobacz więcej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

133. odejście szefa ABW było "płynne i aksamitne" - Graś

Rzecznik rządu o odejściu szefa ABW: Nikt tu nikogo nie zaskakiwał

Rzecznik rządu o odejściu szefa ABW: Nikt tu nikogo nie zaskakiwał
Paweł Graś w "Kropce nad i".
zobacz więcej »
Rzecznik rządu przekonywał, że odejście szefa ABW było "płynne i
aksamitne". - To była spokojna, przemyślana decyzja, dokonana w sposób,
żeby nie zakłócać pracy i funkcjonowania Agencji - powiedział. I dodał: -
To była wspólna decyzja, nikt tutaj nikogo nie zaskakiwał.

Zaznaczył
przy tym, że odejście Bondaryka jest "chwilowe". - Dla takiego fachowca
i człowieka o propaństwowym myśleniu, w tym systemie bezpieczeństwa
państwa znajdzie się jakieś miejsce - zapewnił. - Generał Bondaryk był
najlepszym szefem ABW, jaki w historii przytrafił się tej służbie -
chwalił szefa Agencji Graś
Rzecznik rządu nie chciał mówić o szczegółach reformy w służbach
specjalnych. Ujawnił jedynie, że Minsterstwo Spraw Wewnetrznych i
Ministerstwo Obrony Narodowej przygotowało analizę w tym zakresie, która
będzie "podstawą do dalszej dyskusji". Jej treści nie ujawnił
tłumacząc, że jest objęta klauzulą tajności.

Premier w czwartek zapowiedział, że szczegóły zmian mają być znane na przełomie lutego i marca.

Według
medialnych doniesień projekt zmian w ustawie o ABW zakłada, ze nie
będzie ona prowadzić śledztw gospodarczych. Bezpośredni nadzór nad
swoimi służbami mieli ministrowie obrony i spraw wewnętrznych, a nie jak
dotychczas premier. ABW nadal miałaby zajmować się zagrożeniami
terrorystycznymi, w tym bezpieczeństwem najważniejszych osób w państwie.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

134. Trzeba "zatemperować" służby - Koziej

Nie sądzę, żeby to była tendencja. Odejścia i przyjścia do służb to coś normalnego. Nie ma na razie podstaw, żeby sądzić, że z powodu przewidywanych korekt w działaniu służb, już dziś ktoś chciał uciekać - komentował gen. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Zdaniem gościa Poranka Radia TOK FM nie należy doszukiwać się drugiego dna w rezygnacji ze stanowiska Krzysztofa Bondaryka. Jak podkreślał gen. Koziej, to normalne, że "jak człowiek ma inny pogląd niż jego przełożony to odchodzi".

Trzeba "zatemperować" służby

Przypomnijmy, powodem rezygnacji z pracy szefa ABW jest reforma w działaniu służb specjalnych.

Według gen. Kozieja takie zmiany są konieczne. - Teraz jest dobry czas, żeby zatemperować poszczególne służby, które uniwersalizowały się, upodabniały do siebie. A potrzebna jest konkretna specjalizacja zadaniowa poszczególnych służb - wyjaśniał szef BBN.

Choć także on do końca nie wie, na czym polegać mają zmiany. Jak przyznał, na razie zna tylko ogólne propozycje.

Gość Poranka Radia TOK FM nie widzi nic złego w tym, że plan reform przygotowywany jest bez udziału służb. - Jest taka generalna zasada, że ten, kogo ma dotyczyć reforma, sam dobrze siebie nie zreformuje. Lepiej jeśli koncepcja powstanie na zewnątrz podmiotu, który ma być reformowany. A potem w specjalistycznych rozmowach można uwzględniać detale - tłumaczył gen. Stanisław Koziej.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,13140994,Koziej_w_TOK_FM__trzeba_zate...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

135. Gen. Stanisław Koziej

Dziwne, ale największa karierę wojskowa robią przebiegłe osły, które zawsze mają takie samo zdanie jak ich szefowie. Cokolwiek pryncypał by nie powiedział, cokolwiek by nie zarządził, a wtedy taki jeden z drugim jeszcze nie rozumie, ale już chwali. Do czasu gdy ktoś nie zreformuje takiego generała od zewnątrz.

Dopiero wtedy w takiego wstępuje odwaga.
Rąbie taki prawdę prosto w oczy, bez osłonek.
Nie oszczędzając nikogo.
Perroruje o tym, co można było zrobić, gdyby nie głupota jego szefa.
Opowiada jaki to z jego pryncypała był debil i idiota.
Jakie szanse zmarnował.
Szkoda, że wszystkie te opowieści trafiaja do tylko do sąsiada z ogródka.
Podchodzi sąsiad do płota i słucha opowieści dziwnej treści.
Zwierzenia wypier... generała.

avatar użytkownika Maryla

137. @michaelu

jeszcze weselej :) zabili go i uciekł....

Nowe roszady w specsłużbach. Kto za Bondaryka?

-
 Generał na razie pozostaje - powiedział premier Donald Tusk. Tymczasem szef MSW mówi o zmianach.

Jacek Cichocki wyjaśnił, że do końca lutego, nie będzie informował o
szczegółach propozycji przygotowanych przez zespół, którym kierował
wraz z szefem MON Tomaszem Siemoniakiem.

Minister spraw wewnętrznych powiedział też, że teraz z propozycjami
zmian zapoznają się członkowie Kolegium ds. Służb Specjalnych i to oni
będą się na ich temat wypowiadać. Szefem kolegium jest premier Donald
Tusk, w skład tego gremium wchodzą szefowie MSW, MSZ, MON, minister
finansów i szef BBN oraz sekretarz kolegium; w posiedzeniach biorą też
udział szefowie służb specjalnych i przewodniczący sejmowej komisji ds.
służb specjalnych.

Cichocki przedstawił posłom z sejmowej speckomisji wniosek o
odwołanie szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego gen. Krzysztofa
Bondaryka, po złożeniu przez niego dymisji. Przed posiedzeniem minister
przypomniał, że na razie Bondaryk pozostaje szefem ABW, a procedura jego
odwołania trwa. Zgodnie z prawem do odwołania szefa ABW wymagane są
opinie prezydenta, kolegium i speckomisji, jednak nie są one wiążące dla
premiera, choć muszą zostać wydane.

Cichocki podkreślił, że nie można mówić o konflikcie między nim a Bondarykiem. W
ostatnich pięciu latach wielokrotnie w wielu trudnych sytuacjach
współpracowaliśmy i ta współpraca układała się bardzo dobrze. Faktem
jest, że moja wizja służb jest trochę inna od wizji obecnego szefa ABW
- powiedział Cichocki.

W posiedzeniu speckomisji brał też udział Bondaryk, który przed
obradami nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Posłowie ze speckomisji
zaprosili też mającego pełnić obowiązki szefa ABW po odejściu Bondaryka
obecnego wiceszefa Agencji Dariusza Łuczaka.

Marek Opioła
(PiS) podtrzymał opinię, że premier przed przyjęciem dymisji Bondaryka
powinien mieć już opinie komisji w tej sprawie, więc zgadzając się na
odejście szefa ABW szef rządu złamał prawo. Natomiast posłowie PO
przekonują, że przyjęcie dymisji dopiero otwiera procedurę odwołania
szefa służby.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

138. Czy mozna goplić żyworódki?

Eksperci jednoznacznie dowodzą, że mozna je goplić, przytaczają kilka kompleksowych badań i przykładów z praktyki Unii Europejskiej. Natomiast posłowie PO przekonują, że goplić zawsze można było, a podjęcie przez Premiera decyzji dopiero otwiera procedurę ich goplenia przez odpowiednie służby.

avatar użytkownika Maryla

139. @michaelu

ZABILI GO, A ON UCIEKA JESZCZE CIEKAWIEJ !


Szef speckomisji przeciw "reformom wywrotowym"

Szef speckomisji przeciw "reformom wywrotowym"
Zmiany w ABW dzielą PO?
zobacz więcej »
W środę raport opracowany przez szefów MSW i MON w sprawie zmian w
służbach został udostępniony członkom kolegium ds. służb specjalnych.
Na razie jest to dokument niejawny.
Krytycznie o takich zmianach wypowiedział się w piątek po posiedzeniu
tejże komisji jej przewodniczący Konstanty Miodowicz. - Gdyby ABW
została pozbawiona uprawnień dochodzeniowo-śledczych, popełniono by
bardzo poważny błąd. Okaleczono by system bezpieczeństwa państwa
-
powiedział dziennikarzom.

Według Miodowicza ABW stoi przed
potrzebą "pewnych ograniczonych zmian". Opowiedział się przeciw - jak to
określił - "reformom wywrotowym", czyli temu, aby "wszystko wywrócić do
góry nogami, zmieszać i budować na nowo".


Jego zdaniem zmiany w służbach będą miały charakter doskonalący, a nie będą "dewastujące system i destabilizujące jego kadry".



Prezydent popiera kierunek zmian w służbach

Prezydent popiera kierunek zmian w służbach
Przed wydaniem opinii przez prezydenta przewidziane jest spotkanie szefa BBN z ustępującym szefem ABW.
zobacz więcej »


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

140. Kolejne zmiany w sektorze

Kolejne zmiany w sektorze bezpieczeństwa. CBŚ ma zostać wydzielone z KGP i stać się niczym komenda wojewódzka

Stosowne wnioski legislacyjne trafiły do MSW. Komenda Główna
tłumaczy, że „chodzi o wzmocnienie biura pod kątem realizacji zadań
stricte merytorycznych”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

142. Koziej przepyta Bondaryka na

Koziej przepyta Bondaryka na polecenie Komorowskiego

Jutro
szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej spotka się z
ustępującym szefem ABW Krzysztofem Bondarykiem. Jak powiedziała
Informacyjnej Agencji Radiowej Joanna...Joanna
Trzaska-Wieczorek z prezydenckiego biura prasowego, rozmowa odbędzie się
na polecenie prezydenta Bronisława Komorowskiego. Będzie dotyczyła m.in.
powodów i okoliczności rezygnacji Krzysztofa Bondaryka.

Graś: Bondaryk chciał z ABW zrobić FBI

Wizja tej agencji, którą budował generał Bondaryk, to służba zbliżona bardziej do takiego wzorca FBI - powiedział Paweł Graś na antenie RMF FM. Nie pasowała ona, zdaniem rzecznika rządu, do wizji ministra Cichockiego.Donald Tusk nadal ma jednak korzystać z doświadczenia dotychczasowego szefa ABW. Umówił się z generałem Bondarykiem na to, że pan generał będzie mu doradzał również teraz przy tej reformie służb

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

143. Płk Kowalski o zmianach w

Płk Kowalski o zmianach w specsłużbach: Mam wrażenie, że ktoś z nami prowadzi jakąś grę. Co de facto stoi za tymi zmianami?

Tylko u nas

"Powstaje pytanie, czy celem strategicznym nie jest obecnie, nie daj
Boże, zbliżenie polsko-rosyjskie, zgodnie ze smoleńskim standardem. Nie
wiemy, czy jest taki projekt, faktyczny cel, czy jedynie pewna retoryka.
Możliwe jednak, że to jest faktyczny projekt obozu prezydenckiego, czy
rządowego, do którego będą dopasowane działania służb specjalnych".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

144. Maruszczak jak Bondaryk, nie będzie drugiego FBI

W najbliższym czasie Komenda Główna Policji ma przejść reorganizację, której częścią ma być wydzielenie Centralnego Biura Śledczego z Komendy Głównej Policji.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13165917,_Nie_ma_pomyslo...

W poniedziałek szef policji powołał pełnomocników ds. wprowadzenia zmian organizacyjnych. Za wyłączenie CBŚ, kierowanego od końca 2009 r. przez nadinsp. Adama Maruszczaka, odpowiada insp. Rafał Łysakowski - dyrektor Biura Międzynarodowej Współpracy Policji w KGP.
"Nie ma pomysłów, by odwoływać szefa CBŚ"

- Nie przesądzam tego aktualnie, natomiast w chwili obecnej pan dyrektor Maruszczak jest dalej dyrektorem i nie ma żadnych pomysłów na to, żeby go odwoływać czy czynić w tym zakresie jakiekolwiek działania - powiedział Działoszyński.

Komendant główny powiedział też, że nie spodziewa się sytuacji, do jakiej doszło w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gdzie zapowiadane zmiany spowodowały, że do dymisji podał się szef tej służby gen. Krzysztof Bondaryk.
- Ja w ogóle nie zakładam takiej sytuacji, dlatego że jestem od początku przekonany, że wyłączenie CBŚ jest zbieżne także z intencjami samego CBŚ - powiedział Działoszyński.

Jakie CBŚ po zmianach?

CBŚ po zmianach ma być - jak powiedział Działoszyński - jednostką organizacyjną podległą KGP. Komendant Biura nie będzie dysponował funduszami, ale zyska uprawnienia personalne i dyscyplinarne wobec funkcjonariuszy.

Działoszyński powiedział też, że nie będzie czekał ze zmianami w KGP na wydzielenie CBŚ, które - choć uzgodnione z MSW - zajmie jeszcze jakiś czas, gdyż wymaga zmian w Ustawie o policji.

- Podjęliśmy już decyzję o reorganizacji Komendy Głównej i ewentualnym przesuwaniu etatów wygospodarowanych w wyniku tej reorganizacji na rzecz Centralnego Biura Śledczego, nawet jeszcze niewydzielonego - powiedział komendant główny.
Jak dodał, w wyniku reorganizacji KGP od 150 do 250 etatów ma zostać przesuniętych do wydzielonego CBŚ i jednostek terenowych.
CBŚ liczy obecnie ok. 2 tys. osób. Cała obecna Komenda Główna Policji, łącznie z CBŚ, to ok. 4 tys. osób.

Po zmianach mniej biur w Komendzie

W ramach reorganizacji liczba biur w KGP ma zmniejszyć się z 18 do 11. W poniedziałek Działoszyński spotkał się z dyrektorami biur i poinformował o rozpoczęciu prac nad zmianami.

Działoszyński, odkąd w styczniu 2012 r. objął stanowisko szefa policji, wielokrotnie mówił, że CBŚ powinno działać na zasadach komend wojewódzkich, mających swój własny budżet, ale podległych komendzie głównej.

12 lat CBŚ

Centralne Biuro Śledcze powołano do życia 15 kwietnia 2000 r. po połączeniu dwóch działających w Komendzie Głównej Policji biur: Biura do Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Biura do Walki z Przestępczością Narkotykową. Wzorowano je na nowoczesnych tego typu instytucjach działających w Europie Zachodniej czy Stanach Zjednoczonych. CBŚ ma na swoim koncie m.in. rozbicie największych polskich gangów - z Pruszkowa i Wołomina. Służący w nim funkcjonariusze zajmują się m.in. grupami specjalizującymi się w obrocie narkotykami, handlu bronią, amunicją czy praniem pieniędzy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

145. Zagraniczne służby mają

Zagraniczne służby mają legalnie działać w Polsce


Minister spraw wewnętrznych przedłożył projekt ustawy umożliwia
funkcjonariuszom i pracownikom innych państw udział we wspólnych
działaniach odbywających się w Polsce.

Projekt ustawy przedłożony przez ministra spraw wewnętrznych
umożliwia funkcjonariuszom i pracownikom państw członkowskich Unii
Europejskiej oraz innych państw objętych regulacjami Schengen i państw
trzecich udział we wspólnych działaniach odbywających się w Polsce.

Chodzi o działania prowadzone przez funkcjonariuszy lub pracowników
Policji, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Agencji Bezpieczeństwa
Wewnętrznego i Państwowej Straży Pożarnej.

Współpraca obejmie
sytuacje wymagające międzynarodowej pomocy lub wsparcia odpowiednich
służb w zapewnieniu porządku i bezpieczeństwa publicznego, zapobieganiu
przestępczości lub współdziałania podczas zgromadzeń, imprez masowych,
katastrof czy klęsk żywiołowych. Zgodnie z obecnym stanem prawnym,
udział we wspólnych operacjach i działaniach ratowniczych na terytorium
RP może odbywać się przede wszystkim na podstawie umów międzynarodowych.

We
wniosku o udział obcych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych
działaniach lub operacjach w Polsce konieczne będzie uwzględnienie
podstawowych informacji na temat planowanej operacji czy wspólnych
działań ratowniczych.

Przewidziano trzy kategorie podmiotów,
które mogą wystosować wniosek do organu państwa wysyłającego (państwa
członkowskie UE oraz państwa stosujące dorobek Schengen):

-
jeden z komendantów głównych: Policji, Straży Granicznej, Państwowej
Straży Pożarnej oraz szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Chodzi o
sytuacje, gdy przewidywany pobyt zagranicznych funkcjonariuszy nie
przekroczy 90 dni od dnia wjazdu do Polski, a liczba funkcjonariuszy lub
pracowników nie będzie większa niż 200 osób;

- minister spraw wewnętrznych z urzędu lub na wniosek komendantów lub
szefów Policji, SG, PSP, ABW, BOR. Chodzi m.in. o: dłuższy niż 90 dni
pobyt na terenie Polski funkcjonariuszy z państw UE oraz państw objętych
regulacjami Schengen w liczbie przekraczającej 200 osób;

- Rada Ministrów na wniosek ministra spraw wewnętrznych - w tym
przypadku chodzi o udział zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników z
państw niebędących członkami UE lub państw niestosujących dorobku
Schengen (pobyt przekraczający 90 dni od dnia wjazdu do Polski lub grupa
większa niż 20 osób).

Rozróżnienie ww. kategorii podmiotów
wnioskujących o udział zagranicznych funkcjonariuszy we wspólnych
operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych związane jest nie
tylko z długością okresu ich pobytu w Polsce, zależy także od tego, czy
pochodzą oni z państw członkowskich UE, czy z państw niestosujących
dorobku Schengen. Generalnie - im dłuższy pobyt, tym wyższy poziom w
hierarchii decydentów wystosowujących wniosek.

W projekcie ustawy
zawarto szczegółowe zapisy dotyczące informacji, jakie powinny znaleźć
się we wniosku. Oprócz informacji o organie państwa wysyłającego
wniosek, powinny być uwzględnione również informacje o m.in.: celu i
rodzaju wspólnej operacji/działania ratowniczego, przewidywanym okresie
pobytu, rodzaju sił uczestniczących, a także rodzaju oczekiwanej pomocy.
Wniosek powinien zawierać również dane personalne oraz stopień
funkcjonariusza dowodzącego wspólną operacją/działaniem ratowniczym.

Wspólne
operacje lub działania ratownicze, zgodnie z projektem ustawy, ma
koordynować właściwy miejscowo komendant wojewódzki Policji, Straży
Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej bądź dyrektor delegatury Agencji
Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Zgodnie z projektem ustawy, podczas
pobytu w Polsce zagraniczni funkcjonariusze i pracownicy będą
zobowiązani do przestrzegania prawa polskiego. Będą ponadto podlegać
ochronie prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy Policji. Będą mogli
nosić mundur służbowy oraz okazywać legitymację służbową. Będą poza tym
korzystać z ulg na przejazdy środkami transportu zbiorowego.

Użycie
służbowej broni palnej, środków przymusu bezpośredniego oraz materiałów
pirotechnicznych (za zgodą dowodzącego operacją) będzie obwarowane
stosowaniem odpowiednich przepisów ustawy o Policji. Zagraniczni
funkcjonariusze i pracownicy, mający uczestniczyć we wspólnej operacji,
będą przeszkoleni przez właściwe jednostki organizacyjne Policji, Straży
Granicznej, BOR lub ABW w zakresie obowiązujących w Polsce przepisów
prawnych, form i procedur działania - szczególnie dotyczy to zasad
użycia broni palnej i środków przymusu bezpośredniego. W nagłych
przypadkach, wystarczające będzie przesłanie (w języku angielskim)
wyciągu z polskich przepisów, odnoszących się w szczególności do zasad i
warunków użycia broni i stosowania środków przymusu bezpośredniego.

Projekt
ustawy dostosowuje polskie prawo do aktów prawa wspólnotowego
dotyczących współpracy w zakresie zwalczania terroryzmu i przestępczości
transgranicznej oraz współpracy państw członkowskich w sytuacjach
kryzysowych (decyzje Rady 2008/615/WSiSW, 2008/616/WSiSW i
2008/617/WSiSW).

Nadzór nad prawidłowym i sprawnym przebiegiem
wspólnych operacji lub działań ratowniczych sprawować będzie, w
zależności od rodzaju działań, szef właściwej służby.

Przepisy
projektowanej ustawy nie będą odnosić się do działań koordynowanych
przez Europejską Agencję Zarządzania Współpracą Operacyjną na
Zewnętrznych Granicach Państw Członkowskich Unii Europejskiej FRONTEX.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

146. Prokurator Marek A. z

Prokurator Marek A. z Prokuratury Generalnej został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu - podało Polskie Radio. Prokuratura Rejonowa w Garwolinie sprawdza okoliczności zdarzenia.

Przyczyną zgonu prawdopodobnie było powieszenie. Zwłoki znalazła bliska prokuratorowi osoba. Wszystkie okoliczności wskazują na samobójstwo.

Aktualnie na miejscu zdarzenia prowadzone są czynności śledcze. Funkcjonariusze sprawdzają, czy w śmierć nie były zamieszane osoby trzecie.

(Polskie Radio, JS)

Tragiczna śmierć prokuratora z Prokuratury Generalnej


Wszczęto dochodzenie w sprawie okoliczności tragicznej śmierci prokuratora Marka A.

Przyczyną zgonu było powieszenie. Przeprowadzono oględziny miejsca
zdarzenia, dokonano wstępnych oględzin zwłok. Na dziś zaplanowano też
sekcję zwłok. Rozmawiano również z najbliższymi zmarłego.

Prokuratorzy sprawdzają czy do popełnienia samobójstwa prokuratora Marka A. nie przyczyniły się osoby trzecie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

147. PIĘĆ PYTAŃ do posła

PIĘĆ
PYTAŃ do posła Biernackiego. "Poważna dyskusja o służbach zacznie się,
gdy projekty ustaw trafią do parlamentu. Podejrzewam, że to będzie w
drugiej połowie roku"

Tylko u nas

"Wydaje się, że najbardziej sporną kwestią była kwestia spraw
godzących w ekonomiczny interes państwa. Gen. Bondaryk chciał w ABW
budować strukturę zajmującą się tymi przestępstwami. Minister Cichocki z
kolei uznaje, że ta struktura powinna być trzecim pionem CBŚ."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

148. Polski szpieg prawie jak

Polski szpieg prawie jak Bond. Oto założenia reformy wywiadu

Pracę Agencji Wywiadu będzie nadzorował minister spraw zagranicznych, a
nie premier, jak dotąd. »

Według nieoficjalnych informacji zasadnicze zmiany nie dotkną Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego, które pozostaną w gestii ministra obrony narodowej. Nie wiadomo, jakie są propozycje premiera na koordynację działań służb. Dziś jest to rolą ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego gwarantowaną zaledwie rozporządzeniem premiera. Co więcej, jako jedyne w polskim systemie prawa jest ono imienne i np. jego następca nie będzie automatycznie pełnił tej funkcji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

149. PROKURATURA JUZ WIE WSZYSTKO - NAZAJUTRZ....

Wstępne wyniki przeprowadzonej dziś sekcji zwłok prokuratora Marka A. potwierdziły, że mężczyzna popełnił samobójstwo - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek. Jak powiedziała na ciele denata nie ujawniono żadnych obrażeń, które mogłyby wskazywać na udział w zdarzeniu osób trzecich.

Jedynym urazem jest typowa dla mechanizmu powieszenia bruzda wisielcza - stwierdziła prokurator Gołąbek.

Prokurator został znaleziony martwy wczoraj rano w swoim mieszkaniu w Garwolinie na Mazowszu. Zostawił list pożegnalny z którego wynika, że przyczyną desperackiego kroku mogły być problemy zdrowotne. Marek A. był przewlekle chory i od wielu miesięcy przebywał na zwolnieniu lekarskim.

Marek A. był ostatnio zastępcą dyrektora Departamentu Postępowania Sądowego w Prokuraturze Generalnej. Pracują tam prokuratorzy występujący przed Sądem Najwyższym w sprawach, w których środki odwoławcze wnosi Prokurator Generalny.

W strukturach tego departamentu jest też zespół zajmujący się opiniowaniem wniosków o ułaskawienie, kierowanych do prezydenta. Wcześniej był m.in. zastępcą Prokuratora Wojewódzkiego w Siedlcach.

(RZ)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

150. CBŚ zostanie wyłączone z

CBŚ zostanie wyłączone z Komendy Głównej Policji

Centralne Biuro Śledcze zostanie wyłączone ze struktur Komendy
Głównej Policji. Komendant główny policji Marek Działoszyński powołał
już pełnomocników ds. wprowadzenia zmian organizacyjnych w KGP.

Za proces wyłączenia Centralnego Biura odpowiadać będzie insp. Rafał
Łysakowski. Z medialnych informacji wynika, że stanowisko straci
kierujący od trzech lat CBŚ gen. Adam Maruszczak. To kolejna dymisja w
służbach po tym, jak Krzysztof Bondaryk poinformował, że odchodzi z CBA.

Rzecznik Komendy Głównej Policji na razie mówi, że gen. Maruszczak
nadal jest dyrektorem CBŚ. Jednak jak napisała jedna z gazet generał
otrzymał już propozycje objęcia stanowiska szefa garnizonu
dolnośląskiego.

Poseł Jarosław Zieliński były wiceszef MSWiA mówi, że kierunek tych w
biurze nie był przez nikogo kontestowany; jeżeli była zgoda zmiany mógł
je przygotować obecny dyrektor CBŚ.

- Sytuacja jest podejrzana, jeżeli chodzi o decyzje personalne.
Sugeruję, że chodzi o coś innego. Tak jak w ABW, tak w CBŚ planowane są
zmiany, które są już wprowadzane. To nie one były przyczyną decyzji
personalnych, tylko zupełnie inne względy. Toczy się jakaś rozgrywka. Za
kilka dni będziemy wiedzieli więcej. Musimy się temu dokładnie
przyjrzeć. Każde mieszanie w służbach specjalnych, policyjnych grozi
destabilizacją działalności tych formacji
– powiedział poseł Jarosław Zieliński.

Komenda główna wydzieli ze swych struktur CBŚ i przekształcić je w
jednostkę podobną do komend wojewódzkich. Zmianie ma ulec także nazwa na
“Centralne Biuro Śledcze Komendy Głównej Policji”, żeby to się stało,
trzeba jednak zmienić ustawę o policji. Odpowiedni projekt niedawno
trafił do MSW.

Dziś CBŚ liczy obecnie ok. 2 tys. osób. Cała obecna Komenda Główna Policji, łącznie z CBŚ, to ok. 4 tys. osób.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

151. W lutym zmieni się komendant

W lutym zmieni się komendant wojewódzki
policji we Wrocławiu - ustaliła "Gazeta". Rządzącego od 10 miesięcy
dolnośląskim garnizonem gen. Dariusza Biela zastąpi obecny szef
Centralnego Biura Śledczego gen. Adam Maruszczak.

Zarówno Biel, jak i Maruszczak przebywają
obecnie w Zakopanem, gdzie od czwartku trwa roczna odprawa szefostwa
całej polskiej policji.

- Odchodzę w lutym. O swoich
planach poinformowałem już komendanta głównego - mówi "Gazecie" gen.
Biel. - Jestem w policji od 33 lat, niedawno zostałem dziadkiem, czas na
zmiany. Mam propozycje pracy poza policją.


Dolnośląskim garnizonem Biel kierował niecały rok. Przyszedł do
Wrocławia ze stanowiska komendanta wojewódzkiego w Katowicach. Przez
lata służby jego nazwisko kilkakrotnie wymieniane było jako kandydata do
objęcia szefostwa całej polskiej policji. We Wrocławiu Biel miał za
zadanie przede wszystkim przygotowanie funkcjonariuszy do organizowanego
w mieście turnieju Euro 2012.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

152. Prof. Zybertowicz o

Prof.
Zybertowicz o służbach: "Ekipa tak uwikłana w mętne interesy jest
niezdolna do fachowo przeprowadzonej, skutecznej reformy". NASZ WYWIAD

"Możemy mieć do czynienia z działalnością grup interesów
powiązanych z przywódcami i doradcami Platformy, które chcą wydrzeć dla
siebie jak największy kawałek tortu nie tylko w związku z Polskimi
inwestycjami".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

153. Szef MON nie skontroluje

Szef MON nie skontroluje służb wojskowych. Na razie

Wojskowe służby będą ściślej nadzorowane przez ministra obrony narodowej
– planuje rząd. Ale nie oznacza to automatycznie zmian w kierownictwie
tych formacji.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

154. Opioła: Chaos w sektorze


Opioła: Chaos w sektorze bezpieczeństwa


"Założenia zmian i działania rządzących zmierzają do osłabienia bezpieczeństwa".

Marek Opioła: Dymisja gen. Krzysztofa Bondaryka została na nim wymuszona. Obecna sytuacja pokazuje, jak Platforma Obywatelska
oraz minister Cichocki są przygotowani do reformy służb. Ona zawiera
się na pięciu kartkach A4. Obecna sytuacja pokazuje, że nie ma
koncepcji, ani nawet kandydatów na następcę Bondaryka. Być może obecnie
trwa nawet jakieś polowanie na szefa Agencji. Może nikt nie chce się
podjąć takiej misji? Przecież nie wiadomo do dziś jaką formacją będzie
ABW, czym będzie się zajmowała. To pokazuje wielki chaos w sektorze
bezpieczeństwa. Za tę sytuacja odpowiedzialny nie jest minister
Cichocki, ale premier Donald Tusk. On sprawuje nadzór i kontrolę nad
służbami w Polsce.



Co stoi za pomysłem zmian w służbach?



Premier nie lubi służb specjalnych, nie ufa im. Ma chyba wewnętrzną zadrę po aferze Amber Gold. Z tego wynika kwestia reformy
służb specjalnych. Jednak jej na razie nie ma, to jest jeden wielki
bałagan. To wszystko skutkuje osłabieniu służb. Ludzie odchodzą z
formacji

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

155. Zmiany na szczycie. Premier

Zmiany na szczycie. Premier ujawnia szczegóły


Donald Tusk wymienił osoby, które opuszczą stanowiska w jego kancelarii. Podjął ostateczną decyzję w sprawie ABW.
Minister Arabski jest zainteresowany pozytywną decyzją w sprawie - powiedział na konferencji premier Donald Tusk, pytany czy szef jego kancelarii Tomasz Arabski zostanie ambasadorem w Hiszpanii. - Nie będę stawiał przeszkód - poinformował Tusk.

- Wpłynął wniosek ze strony ministra spraw zagranicznych o
skierowaniu go na placówkę do Madrytu. Oczywiście nie jest to decyzja
prezesa Rady Ministrów. Procedura jest czasochłonna. Wymaga decyzji i
akceptacji ze strony prezydenta, ważna jest opinia komisji sejmowej
- mówił Tusk na konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia rządu.

Donald Tusk zapowiedział, że podpisze rezygnację szefa ABW. Od dziś
tą służbą formalnie kieruje Dariusz Łuczak, nie wiadomo jednak czy
pozostanie na stanowisku na dłużej

 Premier zapewnił też, że nie przewiduje zmian w Agencji Wywiadu, którą obecnie kieruje generał Maciej Hunia.



Związki Zawodowe mundurowych krytykują ustawę o zasiłkach


Projekt autorstwa MSW zakłada, że mundurowi dostaną tylko 80 procent zasiłku chorobowego.


Rekordowy rok dla ABW. Zabezpieczyli 168 mln złotych


Ogółem w 2012 r. ABW prowadziła 539 postępowań przygotowawczych, z
czego ponad dwie piąte to sprawy dotyczące przestępstw ekonomicznych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

156. Reforma służb specjalnych.

Reforma służb specjalnych. Premier chce zdążyć do końca stycznia


Precyzyjnie o zmianach w służbach specjalnych wypowiadał się minister Jacek Cichocki.
Mamy ostatni etap domykania tej reformy, decyzją pana premiera
poproszeni zostali jeszcze do włączenia się do tej dyskusji członkowie
kolegium ds. służb specjalnych
- powiedział w radiu Tok Fm Cichocki.

Wyjaśnił, że każdy z członków kolegium otrzymał propozycję zmian przygotowaną przez Cichockiego wraz z ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem.

- Mamy nadzieję, że do
końca stycznia wypowiedzą się na piśmie, opracujemy te opinie, dojdzie
do spotkania kolegium pod koniec lutego, na początku marca i po tym
spotkaniu pan premier ostatecznie rozstrzygnie, w jakim kierunku to
będzie szło
- dodał szef MSW.

Szczegóły reformy służb specjalnych nie są jeszcze znane. Nad
założeniami pracują szef MSW Jacek Cichocki i minister obrony narodowej
Tomasz Siemoniak.

W związku z planowaną reformą do dymisji podał się szef ABW Krzysztof
Bondaryk. Od wczoraj obowiązki szefa Agencji Bezpieczeństwa
Wewnętrznego pełni płk Dariusz Łuczak.

Premier Donald Tusk,
pytany na początku stycznia o motywy rezygnacji Bondaryka, powiedział,
że w ocenie szefa ABW zapowiadany kierunek zmian w służbach specjalnych
nie jest zgodny z jego wyobrażeniem o funkcjonowaniu ABW.

Według Gazety Wyborczej w projektowanej reformie służb specjalnych ABW nie będzie prowadzić śledztw gospodarczych. Jak pisze GW, służby chcą jednak nadzorować najważniejsze przedsiębiorstwa państwowe.

Premier chce, by bezpośredni nadzór nad swoimi służbami mieli
ministrowie obrony i spraw wewnętrznych. Dotychczas podlegały
bezpośrednio szefowi rządu, który teraz zachowałby tylko nadzór nad CBA.

- Będziemy chcieli, aby ABW koncentrowała się i profesjonalizowała
w działaniach dotyczących zagrożeń terrorystycznych, ekstremizmów, w
ochronie informacji niejawnych. Doświadczenie z Brunonem K. (chemikiem,
który planował wysadzenie budynku Sejmu - red.) - współpracy między ABW i
prokuraturą - każe nam się zastanowić nad takim modelem, w którym
Agencja mogłaby także prowadzić czynności procesowe w odniesieniu do
czynów, o których mówimy
- wyjaśniał premier.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

157. Zieliński: Amok likwidacyjny


Zieliński: Amok likwidacyjny rządu


"Trwa masowa likwidacja struktur odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa".

Rozmowa z posłem PiS Jarosławem Zielińskim, zasiadającym w komisji spraw wewnętrznych i administracji.

Stefczyk.info: Komisja
spraw wewnętrznych, w której pan zasiada, zajmowała się rządowymi
planami redukcji placówek Straży Granicznej. Jak pan ocenia te plany?




Jarosław Zieliński: Te plany są niepokojące. Tymi
sprawami zajmowaliśmy się już kilkakrotnie. W czasie posiedzeń
dotyczących tej sprawy okazało się, że władze nie porzuciły planów
likwidacji części placówek Straży Granicznej. To już kolejna instytucja
związana z bezpieczeństwem Polski, która jest ograniczana. Pamiętajmy,
że już wcześniej rozpoczęła się masowa akcja ograniczania posterunków
policji. Wydaje się, że Tusk odchodząc z urzędu, może pozostawić jedynie
połowę posterunków, które były gdy obejmował on urząd. Również inne
instytucje są marginalizowane. Likwidacji ulegają właśnie jednostki
Straży Granicznej. Co szczególnie niepokojące, rząd
chciał nawet likwidować jednostki SG na naszej wschodniej granicy.
Ostatecznie z tego się na razie wycofano. Na razie skupiono się na
ograniczaniu jednostek na granicach z państwami UE.



One są mniej ważne?



To wciąż są granice Rzeczypospolitej. Ja nawet usłyszałem od jednego z
wiceministrów, że Polska nie ma już granic. Tłumaczyłem mu, że Polska
jest suwerennym krajem, ma granice, a gdyby granic nie było ten pan nie
byłby ministrem. Polska ma granice i musi je chronić. Oczywiście to
dzieje się inaczej na granicach, z krajami strefy Schengen, a inaczej na
pozostałych granicach.



Straż Graniczna była objęta planami modernizacji.



Tak, poniesiono na ten cel ogromne koszty. Wydano wiele środków,
związanych z modernizacją Straży Granicznej. One poszły również na
przebudowę i unowocześnienie lokalnych i regionalnych siedzib tej
formacji. Te inwestycje były realizowane m.in. ze środków budżetowych.
Likwidowanie jednostek będzie oznaczało, że te pieniądze się zmarnują.
Straty będą wysokie.



Może są dobrze umotywowane?



Rząd przyjął zasadę, że jeden oddział regionalny ma być obecny na jednej
granicy. Jednak to jest zły sposób myślenia. Tu nie chodzi o
mechaniczne, odgórne wyznaczanie jakichś limitów. Chodzi, by Straż
Graniczna działała dobrze i skutecznie. Tymczasem rząd nie przedstawił
nam żadnych opracowań ani analiz pokazujących, jakie będą skutki zmian.
Nie znamy oczekiwanych efektów i przekształceń. Nie znamy oczekiwań ani
celów tej zmiany.
Nawet wyliczeń ekonomicznych. Nie wiemy, czy te zmiany dadzą jakieś
oszczędności, ani - co ważniejsze - jaki to będzie miało wpływ na
codzienne działanie SG. Brakuje docelowego planu, brakuje analiz
finansowych, brakuje założeń jakie zadania ma mieć Straż. Widać w tej
sprawie amok likwidacyjny. Państwo jest rolowane, jest zwijane. Obecnie dotyka to formacji podległych MSW.



Czym te zmiany będą skutkować?



Widać, że ograniczane są finanse na politykę bezpieczeństwa, ograniczana
jest policja, Straż Graniczna. Trwa masowa likwidacja struktur
odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa. Straż Graniczna jest
formacją szczególną. Działa na granicach oraz obecnie już w całym kraju.
SŊ wspiera działalność zarówno policji, jak i służby celnej. Jest więc
niezwykle ważne, by Straż Graniczna miała zapewnioną możliwość
skutecznych działań. Polskich służb nie można ograniczać. One i tak są
zbyt małe w stosunku do potrzeb. Przecież mamy wiele nowych zagrożeń,
które trzeba brać pod uwagę. Polska wcale nie jest bezpieczniejsza.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

158. Tygodnik "Wprost" na swoich

Tygodnik "Wprost" na swoich stronach internetowych pisze o jednej z największych wpadek polskich służb w ostatnim czasie. Możliwe bowiem, że za loty polskich VIP-ów odpowiadała osoba powiązana z obcym wywiadem.
Chodzi o Dariusza S. i jego firmę lotniczą, która woziła najważniejsze osoby w państwie, w tym premiera Donalda Tuska, prezydenta Bronisława Komorowskiego, prezesa PiS, a także menadżerów PKN Orlen i Lotosu.

Wszystko zaczęło się od anonimowego maila, który trafił do ABW i BOR pod koniec czerwca 2010 roku. To w nim padła sugestia, że właściciel firmy lotniczej jest powiązany z obcym wywiadem, handluje nielegalnie bronią oraz dziełami sztuki.

BOR zaczął działać i jeszcze w tym samym roku rekomendował zaprzestanie korzystania z usług firmy Dariusza S. Później S. usłyszał także prokuratorskie zarzuty w głośnej aferze w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego - informuje "Wprost".

Wtedy też okazało się, że S. utrzymywał dobre stosunki z Cezarym Grabarczykiem, ówczesnym ministrem infrastruktury. Grabarczyk miał nawet zorganizować spotkanie S. z Donaldem Tuskiem. S. miał być także rekomendowany na stanowisko szefa ULC.

Historia ma tajemniczy ciąg dalszy, bowiem S. - który był także byłym żołnierzem Legii Cudzoziemskiej - zmarł w grudniu 2011 roku. Nie wrócił z Indii, gdzie został znaleziony powieszony. Stwierdzono samobójstwo.

Kulisy całej sprawy w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost"
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/z-kim-lataly-polskie-vip-y-to-moze-byc-je...

Dariusz Szpineta - zawodowy pilot i instruktor pilotażu, ekspert i prezes spółki lotniczej, został znaleziony martwy w łazience ośrodka wczasowego w Indiach.
Wcześniej parokrotnie wypowiadał się w mediach w sprawie Smoleńska, wskazując, że lot Tu-154M był lotem wojskowym. To kolejny człowiek, który podważał rządowo- FSB-owską wersję wydarzeń. Nic nie wskazywało na jakiekolwiek samobójcze zamiary, czy choćby zły nastrój. Ciekawe, czy SMS-y były też wysyłane...

http://www.sadistic.pl/tajemnicza-smierc-vt107210.htm

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

159. Gen. Nowek: Sytuacja wokół


Gen. Nowek: Sytuacja wokół służb zagraża państwu


"Ludzie myślą o tym, czy będą mieli gdzie pracować, czy ich pion nie zostanie zlikwidowany..."

Może prokuratorzy pośpiesznie korzystają z usług ABW...



Prokuratorom być może rzeczywiście brakuje przekonania, że tylko sprawy
najważniejsze i najgroźniejsze powinny trafiać do ABW. W przeciwnym
wypadku mamy sytuację, w której podkopywany jest autorytet ABW.
Prokuratura w omawianej sprawie nie powinna pozwolić na prowadzenie działań przez służby.



Ostatnio w tygodniku "wSieci" napisał pan duży tekst o służbach i
zmianach w tym obszarze. Co stan zawieszenia służb, zapowiedź reformy
bez podania konkretów, odejście szefa ABW oznacza dla bezpieczeństwa
narodowego Polski?



Najbardziej fatalną sytuacją dla oficerów służb specjalnych, którzy mają
praktycznie całą dobę myśleć o bezpieczeństwie państwa, jest sytuacja, w
której w niejasnych okolicznościach odchodzi szef służby. Trudno mi
uwierzyć, że Krzysztof Bondaryk podał się do dymisji w ramach sprzeciwu
wobec ustawy, której nawet warianty są nieznane. Można protestować
przeciwko konkretnemu rozwiązaniu, można nie zgadzać się z konkretnym
projektem ograniczenia kompetencji czy pozycji, ale nie słyszałem, żeby
ktoś protestował przeciwko czemuś, czego nie ma. Ustawy o służbach nie
ma, są jedynie mgliste założenia. Nie wiadomo, jak to będzie wyglądało,
co zostanie przegłosowane, jakie rozwiązania zostaną zaproponowane w
Sejmie. Fatalna dla służb jest również tymczasowość. Jeśli więc w ABW
była rzeczywiście konieczność zwolnienia szefa, natychmiast powinien
zostać powołany jego następca. Do komisji, kolegium i prezydenta
powinien być jednocześnie kierowany wniosek o opinię decyzji i odwołaniu
Bondaryka i powołaniu jego następcy. Dzięki temu ciągłość pracy w ABW
byłaby zachowana. Zamiast okresu bezkrólewia i chaosu mielibyśmy
natychmiast sytuację stabilną.



Teraz nie mamy?



Nie. Obecna sytuacja nie jest stabilna. Obecnie mamy p.o. szefa ABW.
Żeby sytuacja była ustabilizowana to stanowisko powinna otrzymać osoba,
która jest kandydatem na szefa Agencji. A powołanie kogoś, o kim od razu
mówi się, że jest szefem przejściowym, powoduje nieustanne dyskusje
wśród ludzi służb. Oni zastanawiają się i obawiają o to, jaka będzie
ustawa, co się w niej znajdzie, skoro ich szef z jej powodu wolał odejść
itd. Wszyscy rozglądają się, kto będzie nowym szefem, więc autorytet
osoby piastującej stanowisko tymczasowego szefa służby, nie jest zbyt
wysoki. To wszystko prowadzi wprost do osłabienia bezpieczeństwa kraju.
Nikt nie zajmuje się ściganiem szpiegów, łapaniem terrorystów. Ludzie
myślą raczej o tym, czy będą mieli gdzie pracować, czy ich pion nie
zostanie zlikwidowany, czy może warto się przenieść do innej służby, czy
może w ogóle zająć się czymś innym itd. Niestety to wprost wpływa na
bezpieczeństwo państwa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

160. Przepisy o uprawnieniach

Przepisy o uprawnieniach operacyjnych CBA do zmiany?
 Andrzej Seremet postuluje, aby uchwalić wspólną dla wszystkich służb
ustawę o czynnościach operacyjnych, która w jednolity sposób będzie
ujmować te kwestie.

Przepisy o uprawnieniach operacyjnych CBA budzą wątpliwości
interpretacyjne, warto zastanowić się nad osobną ustawą regulującą te
kwestie dla wszystkich służb - uważa prokurator generalny Andrzej
Seremet.

Dziś Seremet - na wniosek grupy posłów PiS - przedstawiał w sejmowej
komisji sprawiedliwości i praw człowieka informację na temat śledztwa w
sprawie powoływania się na wpływy w wymiarze sprawiedliwości i
podejmowania się pośrednictwa w załatwianiu korzystnych wyroków sądowych
(m.in. w Sądzie Najwyższym) w zamian za korzyści majątkowe.

W połowie stycznia departament ds. zwalczania przestępczości
zorganizowanej i korupcji PG po analizie akt śledztwa Prokuratury
Apelacyjnej w Krakowie w tej sprawie uznał, że zapadła we wrześniu
zeszłego roku decyzja krakowskiej prokuratury o umorzeniu śledztwa była
przedwczesna i dlatego sprawa wróci do Krakowa z sugestią Seremeta, by
została podjęta na nowo.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

161. NIK skontroluje m.in.

NIK skontroluje m.in. politykę jądrową i fotoradary

Najwyższa Izba Kontroli w 2013 roku zamierza skontrolować m.in.:
politykę jądrową, sieci energetyczne, fotoradary, policję drogową,
wykorzystanie wybudowanych stadionów oraz nadzór nad służbami
specjalnymi i jednostkę GROM.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

162. NIK wreszcie oceni - KTO SPRAWUJE KONTROLĘ NAD SŁUŻBAMI

Kontrola kontroli. NIK sprawdza, jak rząd nadzoruje służby

Inspektorzy nie będą badali, komu agenci zakładali podsłuch, tylko kto ich pilnował.»


Pierwszy raz w historii Najwyższa Izba Kontroli zbada, w
jaki sposób rząd nadzoruje działalność wszystkich służb specjalnych.


To efekt działań posłów z sejmowej komisji spraw wewnętrznych i
administracji. Nasi kontrolerzy brali udział w wielu posiedzeniach
komisji, podczas których pojawiały się wątpliwości co do sposobu
sprawowania rzeczywistej kontroli nad służbami. Komisja zwróciła się do
NIK o przeprowadzenie kontroli w tej dziedzinie
– wyjaśnia Biedziak.

Jak
się dowiedzieliśmy, kontrola będzie obejmowała dwa zakresy. Pierwszy z
nich dotyczy rozwiązań systemowych oraz narzędzi, którymi dysponują
premier i ministrowie: spraw wewnętrznych, obrony narodowej oraz finansów. Drugi ma dotyczyć kontroli nad konkretnymi działaniami operacyjnymi.

Słuchając ministrów, mam wrażenie, że
takiego nadzoru nie ma wcale. Prawda jest taka, że służby rządzą się
same, a jedyną formą nadzoru nad nimi jest ewentualna dymisja szefa
służby
– mówi jeden z posłów rządowej koalicji. Anonimowo, aby nie
podpaść szefom.

Zgodnie z obowiązującym prawem
sam premier sprawuje nadzór nad Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego,
Agencją Wywiadu i Centralnym Biurem Antykorupcyjnym. Nie powołał jednak
koordynatora ds. służb, a jedynie powierzył te zadania na mocy
rozporządzenia ministrowi spraw wewnętrznych Jackowi Cichockiemu.
– Nie
ma on jednak żadnego aparatu do weryfikowania pracy służb. Nie ma
zespołu fachowców, musi się opierać na tym, co przedstawią mu szefowie
służb – zauważa jeden z naszych rozmówców. Jeszcze inna sytuacja ma
miejsce w przypadku wojskowych służb specjalnych: Służby Wywiadu
Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Działają one na rzecz
armii, jednak minister obrony narodowej nie ma wobec nich kompetencji
kontrolnych.
Niedawno przyznał to wprost sam wiceminister obrony
narodowej Czesław Mroczek, odpowiadając na interpelację jednego z posłów
w tej sprawie.

Jeszcze
mniejsze możliwości kontroli ma parlament wobec wywiadu skarbowego.
Co
prawda podlega on sejmowej komisji finansów publicznych, ale jej
członkowie nie są dopuszczeni do dokumentów z klauzulą „ściśle tajne”.

Inspektorzy
NIK będą badać sprawy z ostatnich kilku lat. Najprawdopodobniej swój
audyt skończą, nim rząd przeprowadzi reformę służb, która wymaga zmian w
licznych ustawach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

163. policja, urzędy centralne, szkoły...


KE wstrzymuje środki UE na polskie projekty e-administracji. Teraz każą zwrócić co dali plus kara

©

Maryla

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nadzieja13

164. jak to się wszystko wiąże...

Rozmontowywanie służb, zmiana uprawnień CBA choćby w świetle korupcji w CPI..
I teraz zwrot środków z dotacji..
Czy i to nie otworzy szeroko zamkniętych?

avatar użytkownika Maryla

165. @nadzieja

zamkniętym umysłom nie otworzy. Bardziej intrygujące jest to, kto uruchamia ten mechanizm. Bo Tusk juz wie, że jest skreślony i stąd taka propozycja roszad w słuzbach. Nigdy ich nie kontrolował, to słuzby kontrolowały.

Nic dziwnego, że się rozchorował.....
Ciekawe co z tego wyniknie, ruchy pod dywanem są widoczne.
Mozemy tylko obserwować, niestety.

Te zmiany w służbach, które zaproponował, a zostały przekazane przez media, były z kosmosu. Z dalekiego kosmosu.

Jak coś takiego się ukazuje drukiem, to ALARM dla Tuska.

"Słuchając ministrów, mam wrażenie, że takiego nadzoru nie ma wcale. Prawda jest taka, że służby rządzą się same, a jedyną formą nadzoru nad nimi jest ewentualna dymisja szefa służby – mówi jeden z posłów rządowej koalicji. Anonimowo, aby nie
podpaść szefom.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nadzieja13

166. @Maryla

Masz rację, nie otworzy :( A z pewnoscią jeszcze nie teraz..
Właściwie to pozostaje się podpisać pod całym Twoim wpisem.
Wystarczyłoby przeanalizować wszystko, co tutaj zebrałaś ( w ogromnej liczbie tematów), włącznie z rażąco odmiennie brzmiącymi komentarzami w różnych mediach - tych ichnich (jak GW) i tymi / Nasz Dziennik, Stefczyk.info/, które ostrzegały głosami ekspertów znacznie wcześniej... choćby w temacie informatyzacji, dywersyfikacji, czy autostrad.. Wielu innych newralgicznych dla państwa.
Każde ostrzeżenie sie potwierdza, każde.
Ty zestawiasz kompendium na przestrzeni czasu - i wszystko widoczne gołym okiem..
A tak wielu rodaków dalej łyka g... treści GW i in.. jak prawdę objawioną:(
Tym samym dając przyzwolenie..
Pomimo upływu czasu i widocznych już skutków... Nic. Kompletnie niczego nie widzą..
Rozumiem kiedyś, ale teraz? Gdy tak wiele spraw się sypie?

"alarm dla Tuska"

Tak.

A co wyniknie? Zmiana. Roszada.
I chyba jeszcze gorsza.. / Jak w tamtym komentarzu nautki/

avatar użytkownika Maryla

167. Szef MSW Jacek Cichocki

Szef MSW Jacek Cichocki powołał pułkowników Krzysztofa Klimka oraz Mirosława Depko na stanowiska zastępców szefa Biura Ochrony Rządu. Oznacza to koniec służby gen. Pawła Bielawnego w BOR.

Klimek - dotychczasowy szef ochrony premiera - został powołany w miejsce gen. Pawła Bielawnego, który dotychczas pozostawał w dyspozycji szefa Biura. W związku z tym, że funkcjonariusz BOR nie może pozostawać w dyspozycji szefa BOR dłużej niż rok, Cichocki zdecydował o powołaniu Klimka.

Z kolei Depko zastąpił gen. bryg. Jerzego Matusika, który przechodzi na emeryturę.

http://niezalezna.pl/37723-nowi-wiceszefowie-bor

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

168. Funkcjonariusze Służby

Funkcjonariusze Służby Kontrwywiadu Wojskowego nielegalnie
inwigilowali  prokuratora Marka Pasionka – w tej sprawie poseł Tomasz
Kaczmarek złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. –
SKW pod wodzą gen Janusza Noska działa w sposób niezgodny z przepisami –
mówi poseł Kaczmarek dziennikarzowi „Codziennej”.




- Z naszych informacji wynika że Służba Kontrwywiadu Wojskowego nielegalnie zakłada podsłuchy i inwigiluje osoby publiczne. W tym również prokuratora Pasionka. Sytuacja jest analogiczna do stosowanie niezgodnych z prawem praktyk wobec parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości – mówi „Codziennej” poseł Tomasz Kaczmarek.



Zdaniem posła PiS prokurator Pasionek był inwigilowany po tym, gdy
zarzucono mu kontakt z „obcym mocarstwem” w 2010. Przypomnijmy, w
czerwcu 2010 nadzorujący śledztwo smoleńskiej prokurator Pasionek
zwrócił się o pomoc prawną do USA. Według doniesień medialnych w tym
celu spotkał się z oficerem łącznikowym FBI. Marek Pasionek o spotkaniu poinformował
swojego przełożonego Krzysztofa Parulskiego, a ten uznał, że prokurator
przekroczył przepisy, a jego spotkanie zagroziło bezpieczeństwu Polski i
zawiadomił SKW.




Złożone w czwartek zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa jest kolejnym w sprawie nielegalnego inwigilowania osób publicznych przez SKW.



Prezentujemy fragment pisma posła Kaczmarka do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta





Więcej na ten temat w sobotniej „Gazecie Polskiej Codziennie”

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

170. Płk Grudziński: Ta zmiana źle


Płk Grudziński: Ta zmiana źle rokuje na przyszłość


"Nie należy oddawać niezmiernie istotnych obszarów firmom prywatnym".



Widzimy, że coś złego dzieje się ze wszystkimi służbami specjalnymi w
Polsce, nie tylko BOR. One wszystkie są osłabiane. Zaczyna mi się to nie
podobać. W mojej ocenie ktoś chce położyć łapy na pieniądzach. To są
duże koszty. Na ochronę dużych instytucji są wydawane ogromne sumy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

171. przez Tuska zwolniony, przez Komorowskiego odznaczony

Wtorek, 29 stycznia 2013

Order Odrodzenia Polski dla gen. bryg. Krzysztofa Bondaryka

Uroczystość odznaczenia gen. bryg. Krzysztofa Bondaryka

Podczas uroczystości w Belwederze, Prezydent RP Prezydent
Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski odznaczył gen. bryg.
Krzysztofa Bondaryka Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
nadanym za wybitne osiągnięcia w działalności
państwowej i publicznej, za zasługi dla umacniania bezpieczeństwa
wewnętrznego i obronności kraju.

Uroczystość odznaczenia gen. bryg. Krzysztofa Bondaryka

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

172. Tusk nie odpowiedział, Koziej tak

Posłowie PiS piszą o agentach na szczytach władzy

Interpelację do szefa rządu napisali dr Zbigniew Girzyński, dr Mariusz Antoni Kamiński, Dawid Jackiewicz i Adam Rogacki - posłowie PiS.

Napisali w niej, że "w otoczeniu Bronisława Komorowskiego znajdują się tajni współpracownicy służb specjalnych PRL". Kto? Wymienili prof. Romana Kuźniara (doradcę prezydenta), któremu wypomnieli, że był w PZPR, "przeszedł specjalne przeszkolenie wojskowe", a w stanie wojennym otrzymał medal "Za Zasługi dla Obronności Kraju".

- Następną osobą związaną z komunistycznymi służbami specjalnymi jest szef BBN gen. Stanisław Koziej - napisali. I wskazali, że "w 1987 r. był on na zabezpieczanym przez GRU kursie Sztabu Generalnego ZSRS". Odnotowali też przynależność wojskowego do PZPR.

Ale zarzut najmocniejszy brzmiał tak: - W latach 1978-1981 brał udział w opracowaniach planu ataku wojsk Układu Warszawskiego na państwa Europy Zachodniej - czytamy w interpelacji, której tekstem dysponuje Onet.

Padło też nazwisko zastępcy Kozieja - Zdzisława Lachowskiego, któremu politycy PiS wypomnieli, że był został zarejestrowany jako KO "Zelwer".

"Niedobra posucha w relacjach polsko-rosyjskich dobiegła końca"

Autorzy pisma z przekąsem zauważyli też, że gdy w grudniu 2010 r. do Polski przyjechał prezydent Dmitrij Miedwiediew, to prezydent Komorowski powitał go słowami: - Niedobra posucha w relacjach polsko-rosyjskich dobiegła końca.

Polityków PiS zdziwił też - jak twierdzą - fakt, że "większość z prominentnych funkcjonariuszy służb specjalnych PRL robi obecnie zawrotną karierę, jakiej nie robili nawet w czasach (…) SLD".

A na koniec posłowie PiS poprosili Donalda Tuska o "pilne" ustosunkowanie się do stanu rzeczy. I wskazanie tych pracowników swojej kancelarii, którzy byli związani ze specsłużbami PRL.

Min. Koziej odpowiada ze zdziwieniem i rozbawieniem

Odpowiedzi udzielił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, min. Stanisław Koziej (jeden z najbliższych współpracowników głowy państwa), którego o kontakty ze służbami specjalnymi posądzili autorzy interpelacji. Uczynił to w liście otwartym - "z nieukrywanym zdziwieniem" i "rozbawieniem".

Na wstępie wytknął posłom PiS, z których dwóch ma tytuły doktorskie, że - i tu ironia - "rąbią prawdą między oczy". I pouczył ich - "swoich młodszych kolegów po fachu" akademickim - że "nie warto polegać na jednym tylko źródle", jednej gazecie (chodzi o "Gazetę Polską", którą podpierać się mieli posłowie) i to bez powoływania się na nią, bo to "pachnie już plagiatem panowie doktorzy!".

"Jack Strong" w tle

Koziej zarzucił posłom PiS, że "trochę przeszarżowali" w ocenie jego "zasług podczas pracy w Sztabie Generalnym WP".

- Nie uczestniczyłem w opracowaniach planu ataku wojsk Układu Warszawskiego na państwa Europy Zachodniej. Bardzo przepraszam panów posłów za tę przykrość, ale pracując wówczas dla mojego bezpośredniego szefa, znanego panom posłom płk. Ryszarda Kuklińskiego, zajmowałem się zlecanymi mi przez niego zupełnie innymi kwestiami, bardziej strategią narodową, niż planami operacyjnymi - wskazał szef BBN.

A chcąc wbić szpilę politykom PiS, przypomniał, że przez rok pracował w rządzie PiS. Jako wiceszef MON.

Nadzieja na "przepraszam"

- Zupełnie nie mogę pojąć dlaczego panowie tak samo (jak prezydenta Komorowskiego - red.) nie lubicie również (…) Jarosława Kaczyńskiego, który przecież swoją partyjną wolą trzymał mnie przez rok w rządzie i gdybym sam nie podał się do dymisji, trzymałby mnie zapewne do samego końca - szydzi w postscriptum współpracownik prezydenta.

A na koniec dodał, że ma iskrę nadziei, że posłowie PiS powiedzą "przepraszam".

Gen Stanisław Koziej jest, od 2010 r., szefem prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Ale od listopada 2005 r. do sierpnia 2006 był wiceministrem obrony narodowej - wtedy władze sprawowało Prawo i Sprawiedliwość.

Premier Donald Tusk (PO) - bądź ktoś w jego imieniu - nie udzielił jeszcze odpowiedzi na przywołaną interpelację.

Posłowie PiS napisali do premiera Donalda Tuska ws. "możliwego zatrudniania tajnych współpracowników służb specjalnych PRL" w jego kancelarii i otoczeniu prezydenta Bronisława Komorowskiego. Odpowiedział im jeden z posądzonych, min. Stanisław Koziej. "Panowie trochę przeszarżowali" - napisał dodając, że liczy na przeprosiny.

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/poslowie-pis-tajni-agenci-na-sz...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

173. Oszustwami gospodarczymi

Oszustwami gospodarczymi zajmie się teraz lokalny komisariat

MSW zmienia strukturę Komendy Głównej Policji. Oficerowie mówią: To błąd.»

W Komendzie Głównej Policji zlikwidowane zostały
wydziały ds. przestępczości gospodarczej oraz korupcji – dowiedział się
DGP. Obydwa znikają w ramach trwającej reformy
policji, która przewiduje odchudzenie centrali z 18 biur do 11. MSW
zapewnia, że więcej policjantów zostanie skierowanych do komend
wojewódzkich, by walczyć z przestępstwami gospodarczymi i korupcją, ale
część oficerów jest zdania, że nie poradzą sobie z tym tak dobrze jak
wyspecjalizowane komórki, które działały w KGP.


Wydziały ds. przestępczości ekonomicznej oraz korupcji wraz z pięcioma
innymi wchodziły w skład Biura Kryminalnego. Teraz miejsce tych siedmiu
starych wydziałów zajmą tylko dwa nowe: wydział wsparcia zwalczania
przestępczości i wydział koordynacji zwalczania przestępczościNiedawno komendy w całym kraju objeżdżał młody,
wyżelowany oficer z komendy głównej, który kontrolował lokalne śledztwa
korupcyjne. Taka pomoc centrali nie jest nam potrzebna – mówi nam jeden z
komendantów, zapewniając, że z nowymi obowiązkami sobie poradzi.

Lektura
policyjnych statystyk pokazuje, że fala przestępczości ekonomicznej
stale rośnie. W 2012 r. funkcjonariusze rozpoczęli ponad 83 tys. śledztw
w takich sprawach, czyli o 10 proc. więcej niż rok wcześniej.
Wczorajsza „Rzeczpospolita” poinformowała, że w 2012 r. policjanci
znaleźli dowody na to, iż publiczni urzędnicy przyjęli łapówki w
wysokości 15,63 mln zł. – To dwa razy tyle, ile w roku 2011. W nagrodę
za te wyniki zostajemy zlikwidowani – mówi funkcjonariusz tego pionu w
KGP.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

174. pytanie do Kozieja i szefa służb ABW

Andrzej Karkoszka, jeden z najważniejszych strategów prezydenta Bronisława Komorowskiego, figuruje w aktach komunistycznej bezpieki jako jej tajny, wieloletni współpracownik o pseudonimach „Eta”, „Karaś” i „Markowski”. To właśnie Karkoszka sprowadził do Biura Bezpieczeństwa Narodowego Tomasza Hypkiego, zwolennika raportów MAK i komisji Millera w sprawie katastrofy smoleńskiej Tomasz Hypki doradza Andrzejowi Karkoszce, który w prezydenckim BBN jest szefem Zespołu Bezpieczeństwa Narodowego. – Pan Tomasz Hypki został zaproszony do współpracy z zespołem przez przewodniczącego tego zespołu, dr. Andrzeja Karkoszkę, na początku 2012 r. – poinformował nas lakonicznie Marcin Skowron, rzecznik prasowy szefa BBN.

Andrzej Karkoszka trafił do BBN po katastrofie smoleńskiej, gdy prezydentem został Bronisław Komorowski, a szefem BBN Stanisław Koziej. Karkoszka jest z nim związany od wielu lat – m.in. wspólnie zasiadali w Fundacji na rzecz Bezpieczeństwa Gloria Victoribus.

http://niezalezna.pl/37910-cien-moskwy-u-komorowskiego

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

175. Straż Graniczna po nowemu.

Straż Graniczna po nowemu. Rząd ujawnił plan


Likwidacja oddziałów, ale też utworzenie nowych placówek - to plan MSW. Co z funkcjonariuszami?

Trwają konsultacje społeczne projektu rozporządzenia w
sprawie zniesienia niektórych oddziałów Straży Granicznej oraz zmiany
rozporządzenia w sprawie utworzenia oddziałów Straży Granicznej.

Według nowej koncepcji liczba i zasięg terytorialny oddziałów Straży
Granicznej będą dostosowane do realizowanych zadań odpowiednio na
wewnętrznej, jak i na zewnętrznej granicy Polski.

Zmiany zakładają m.in. utworzenie na południowej granicy jednego
oddziału Straży Granicznej - Śląsko-Małopolskiego z siedzibą w
Raciborzu. W związku z reorganizacją Straży Granicznej MSW nie planuje
zwolnień funkcjonariuszy.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oraz Komenda Główna Straży Granicznej
przygotowały nowy model funkcjonowania SG. W ramach opracowanego
modelu placówki i oddziały Straży Granicznej będą dostosowane do
wykonywania zadań związanych z ochroną granicy zewnętrznej UE i
przeciwdziałaniem nielegalnej migracji.

Analiza pracy oddziałów na południowej granicy

Funkcjonowanie Straży Granicznej
od momentu przystąpienia do strefy Schengen wskazuje na konieczność
dostosowania oddziałów SG do nowych zadań. Proces ten został już
przeprowadzony w odniesieniu do granicy zachodniej. Dlatego też obecna
reorganizacja obejmie głównie południową granicę kraju. Aktualnie w
ramach trzech oddziałów Straży Granicznej na południu Polski funkcjonuje
14 placówek (po reorganizacji będzie ich 11). Dla porównania na
granicy zachodniej, na której przeprowadzono już proces reorganizacji, w
ramach jednego Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej działa 10
placówek.

MSW, analizując pod kątem ilości
pracy trzy oddziały z południowej granicy, dla porównania wzięło pod
uwagę już zreorganizowaną granicę zachodnią, na której funkcjonuje jeden
oddział Straży Granicznej. Przeprowadzona analiza obciążenia zadaniami
trzech oddziałów z południowej granicy kraju (śląskiego, sudeckiego i
karpackiego) i Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej z granicy
zachodniej pokazuje, że są one porównywalne. Dotyczy to m.in. osób
zatrzymanych w trybie ustawy o cudzoziemcach, skierowanych do wojewody
wniosków o wydalenie cudzoziemców z terytorium RP, skierowanych do sądu
wniosków o umieszczenie cudzoziemców w areszcie w celu wydalenia lub w
strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców oraz wydanych decyzji o
zobowiązaniu do opuszczenia kraju (za okres od 1 stycznia 2011 r. do 30
czerwca 2012).

Należy również podkreślić, że
południe kraju nie jest rejonem zagrożonym nielegalną migracją, a
granice z Czechami i Słowacją uznawane są za tzw. granice bezpieczne.
Problem migracyjny w Polsce dotyczy bowiem przede wszystkim nielegalnej
migracji z kierunku wschodniego (w szczególności przez Ukrainę i
Białoruś) na zachód Europy - do Niemiec. Istotna jest też tendencja
spadkowa naruszeń przepisów związanych z nielegalną migracją osób na
południu Polski.

Główne założenia reorganizacji Straży Granicznej

Nowa koncepcja funkcjonowania
Straży Granicznej wprowadza zasadę, iż zasięg terytorialny oddziałów
Straży Granicznej ma być dostosowany do podziału administracyjnego
kraju, z wyjątkiem odpowiedzialności za linię brzegową z obszarami
dwóch województw przyległych do linii brzegowej i części województwa
warmińsko - mazurskiego, który obejmie swym zasięgiem jeden oddział SG -
tj. Morski Oddział Straży Granicznej.

Z kolei objęcie województw:
lubuskiego, wielkopolskiego oraz dolnośląskiego (aktualnie podzielone
pomiędzy dwa oddziały) przez Nadodrzański OSG z komendą w Krośnie
Odrzańskim, spowoduje właściwość terytorialną jednego komendanta
oddziału do realizacji ustawowych zadań na terenie, przez który biegną
dwie kluczowe autostrady tranzytowe wschód-zachód. Pozwoli to również
zapewnić sprawną współpracę z istotnym partnerem, jakim są Niemcy.

Doświadczenia z wcześniejszej
reorganizacji na granicy zachodniej wskazują, że do koordynowania i
nadzorowania w województwach: opolskim, śląskim i małopolskim aktualnej
(10) i przyszłej (7 lub 8) liczby placówek Straży Granicznej
odpowiednia będzie jedna komenda oddziału. Nowy oddział o nazwie
Śląsko-Małopolski obejmie swoim zasięgiem wskazane trzy województwa i
będzie miał swoją siedzibę w Raciborzu.

Za taką lokalizacją siedziby
komendy Śląsko-Małopolskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu
przemawia m.in.: optymalna infrastruktura do wykonywania zadań komendy
oddziału oraz niższe roczne koszty jej utrzymania niż w innych
możliwych lokalizacjach.

W przypadku Karpackiego Oddziału
Straży Granicznej służby resortu spraw wewnętrznych zgłosiły
zapotrzebowanie na wykorzystanie obiektów w Nowym Sączu. Wstępnie
uzgodniono zlokalizowanie w tych obiektach krajowej bazy sprzętu i
wyposażenia na potrzeby ochrony ludności w ramach szkoły aspirantów PSP.

Harmonogram reorganizacji Straży Granicznej

Zgodnie z harmonogramem
reorganizacji struktur Straży Granicznej został przygotowany projekt
rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych w sprawie zniesienia
niektórych oddziałów Straży Granicznej oraz zmiany rozporządzenia w
sprawie utworzenia oddziałów Straży Granicznej.

Projekt został 24 stycznia 2013 r opublikowany w Biuletynie Informacji Publicznej MSW pod adresem:
http://bip.msw.gov.pl/portal/bip/435/2187
/Projekt_rozporzadzenia_Ministra_Spraw_Wewnetrznych_w_sprawie_zniesienia_niektory.html

W odniesieniu do oddziałów Straży
Granicznej harmonogram zakłada, że 16 października br. zmieniony
zostanie terytorialny zasięg działania Morskiego i Nadodrzańskiego
Oddziału Straży Granicznej. Obszar całego województwa
zachodniopomorskiego zostanie włączony do Morskiego Oddziału SG.

Z kolei 16 listopada br. zniesiony
zostanie Sudecki Oddział Straży Granicznej, a jego dotychczasowy
terytorialny zasięg działania zostanie włączony do Nadodrzańskiego
Oddział SG.

Natomiast z dniem 1 stycznia 2014
r. zniesiony zostanie Karpacki Oddział Straży Granicznej, a jego
terytorialny zasięg działania zostanie włączony do Śląsko-Małopolskiego
Oddziału SG (po wcześniejszej zmianie nazwy obecnego Śląskiego OSG na
Śląsko-Małopolski OSG).

Jeśli chodzi o placówki Straży Granicznej to:

  • z dniem 31 maja br. zniesiona
    zostanie Placówka Straży Granicznej w Piwnicznej Zdroju, a swoje
    działanie zakończy Grupa Zamiejscowa w Wałbrzychu (PSG w Jeleniej
    Górze);
  • z dniem 1 października br. w
    miejsce dotychczasowych trzech placówek Straży Granicznej w Szczecinie, w
    Szczecinie-Porcie i w Szczecinie-Goleniowie utworzona zostanie
    Placówka Straży Granicznej w Szczecinie,
  • do dnia 31 października br. zniesiona zostanie Placówka Straży Granicznej w Raciborzu;
  • do dnia 31 grudnia br. utworzona zostanie nowa Placówka Straży Granicznej w Olsztynie;
  • z dniem 31 grudnia br. zniesione zostaną placówki Straży Granicznej: w Żywcu, Cieszynie i w Kostrzynie nad Odrą;
  • z dniem 1 stycznia 2014 r. utworzone zostaną placówki w Bielsku-Białej i w Gorzowie Wielkopolskim.

Funkcjonariusze i pracownicy reorganizowanych oddziałów

Nowy model funkcjonowania Straży
Granicznej nie oznacza zwolnień funkcjonariuszy. Funkcjonariusze będą
mogli kontynuować służbę w innych jednostkach organizacyjnych Straży
Granicznej. Na samej granicy zewnętrznej UE istnieje ponad 1700
stanowisk służbowych do obsadzenia. Wiąże się to m.in. z budową nowych i
rozbudową istniejących przejść granicznych na odcinku z Ukrainą
(Budomierz, Dołhobyczów, Korczowa) oraz Białorusią (Połowce), a także z
realizacją umów o małym ruchu granicznym z Ukrainą i Rosją. Kolejne
przejścia pozwolą na zmniejszenie oczekiwania na odprawę na granicy
polsko-ukraińskiej, polsko-białoruskiej i polsko-rosyjskiej.

MSW wraz z Komendą Główną Straży
Granicznej będzie chciało zapewnić miejsca pracy dla pracowników z
oddziałów, które będą reorganizowane. Planuje się, że większość
pracowników Straży Granicznej znajdzie zatrudnienie w innych służbach
podległych resortowi. Obecnie około 2/3 pracowników ma zagwarantowaną
możliwość kontynuacji zatrudnienia. Ponadto nieruchomości
reorganizowanych oddziałów SG, o ile nie będą niezbędne w dalszej
działalności formacji, zostaną zagospodarowane przez służby resortu
spraw wewnętrznych lub służby z nimi współpracujące.

(źródło: MSW.gov.pl)


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

176. PiS i SP protestują. Nie chcą

PiS i SP protestują. Nie chcą likwidacji oddziału Straży Granicznej
 Ich zdaniem akurat ten oddział jest świetnie wyposażony, a do tego na
jego modernizację wydano w zeszłym roku 40 milionów złotych.

Chodzi o oddział Straży Granicznej w Nowym Sączu. Liczba i
zasięg terytorialny oddziałów SG będą dostosowane do zadań związanych z
ochroną granicy zewnętrznej UE. Nie są planowane zwolnienia
funkcjonariuszy - tłumaczy MSW.

SP złożyła wniosek o informację rządu w Sejmie w tej sprawie. Jak
powiedział szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk, NIK w odpowiedzi na jego
pismo zapowiedziała, że w drugiej połowie 2013 r. rozpocznie kontrolę,
która obejmie m.in. zmiany w strukturach organizacyjnych SG. Jak
poinformował rzecznik SP Patryk Jaki, jego klub zawiadomił prokuraturę o
możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na niegospodarności w
związku z reorganizacją SG.

Z kolei posłowie PiS podczas konferencji w Sejmie zarzucili rządowi, że lekką ręką wyrzucił 40 mln zł, ponieważ tyle w 2009 r. zainwestował w modernizację punktu SG w Nowym Sączu. -
Nagle okazało się, że oddział jest likwidowany. Wyrzucanie 40 mln zł
świadczy o braku kompetencji, gospodarności. Ten oddział jest niezbędny,
powinien być zachowany. Zwracamy się do rządu z apelem o wycofanie z
tych zmian
- powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Posłowie PiS podkreślili, że oddział w Nowym
Sączu jest odpowiednio wyposażony, czego nie można powiedzieć o oddziale
w Raciborzu.

Rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak podkreśliła, że aktualnie trwają
konsultacje społeczne projektu rozporządzenia ws. zniesienia niektórych
oddziałów Straży Granicznej oraz zmiany rozporządzenia ws. utworzenia
oddziałów Straży Granicznej. Zmiany zakładają m.in. utworzenie na
południowej granicy w miejsce trzech oddziałów (śląskiego, sudeckiego i
karpackiego) jednego oddziału Straży Granicznej - Śląsko-Małopolskiego z
siedzibą w Raciborzu.

Jak zaznaczyła rzeczniczka MSW, liczba i zasięg terytorialny
oddziałów Straży Granicznej będą dostosowane do realizowanych zadań
odpowiednio na wewnętrznej, jak i na zewnętrznej granicy Polski
.

- Funkcjonowanie Straży Granicznej od momentu przystąpienia do
strefy Schengen wskazuje na konieczność dostosowania oddziałów SG do
nowych zadań. Proces ten został już przeprowadzony w odniesieniu do
granicy zachodniej. Dlatego też obecna reorganizacja obejmie głównie
południową granicę kraju
- tłumaczy rzeczniczka MSW.

Dodała, że MSW analizowało pod kątem ilości pracy trzy oddziały z
południowej granicy i dla porównania wzięło pod uwagę już
zreorganizowaną granicę zachodnią, na której funkcjonuje jeden oddział
Straży Granicznej. Analiza pokazała, że obciążenia zadaniami są
porównywalne.

Dotyczy to m.in. osób zatrzymanych w trybie ustawy o cudzoziemcach,
skierowanych do wojewody wniosków o wydalenie cudzoziemców z terytorium
RP, skierowanych do sądu wniosków o umieszczenie cudzoziemców w areszcie
w celu wydalenia lub w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców oraz
wydanych decyzji o zobowiązaniu do opuszczenia kraju.

- Należy również podkreślić, że południe kraju nie jest rejonem
zagrożonym nielegalną migracją, a granice z Czechami i Słowacją uznawane
są za tzw. granice bezpieczne. Problem migracyjny w Polsce dotyczy
bowiem przede wszystkim nielegalnej migracji z kierunku wschodniego, w
szczególności przez Ukrainę i Białoruś) na zachód Europy - do Niemiec.
Istotna jest też tendencja spadkowa naruszeń przepisów związanych z
nielegalną migracją osób na południu Polski
- zwraca uwagę MSW.

Według MSW przewiduje się dalsze wykorzystywanie obiektów Karpackiego
Oddziału w Nowym Sączu na potrzeby: Orkiestry Reprezentacyjnej SG,
Pododdziału Odwodowo Reprezentacyjnego SG, Wydziału Zabezpieczenia
Działań i ambulatorium.

Harmonogram reorganizacji struktur Straży Granicznej zakłada, że 16
października tego roku zmieniony zostanie terytorialny zasięg działania
Morskiego i Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. Obszar całego
województwa zachodniopomorskiego zostanie włączony do Morskiego Oddziału
SG.

Z kolei 16 listopada tego roku zniesiony zostanie Sudecki Oddział
Straży Granicznej, a jego dotychczasowy terytorialny zasięg działania
zostanie włączony do Nadodrzańskiego Oddziału SG.

Natomiast 1 stycznia 2014 r. zniesiony zostanie Karpacki Oddział
Straży Granicznej, a jego terytorialny zasięg działania zostanie
włączony do Śląsko-Małopolskiego Oddziału SG (po wcześniejszej zmianie
nazwy obecnego Śląskiego OSG na Śląsko-Małopolski OSG).

MSW zapewnia, że nowy model funkcjonowania Straży Granicznej nie oznacza zwolnień funkcjonariuszy. Funkcjonariusze będą mogli kontynuować służbę w innych jednostkach organizacyjnych Straży Granicznej - informuje resort.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

177. Roszady personalne

Roszady personalne wyhamowały, po tym gdy eksperci przestrzegali przed destabilizacją służb – ujawnia "Rzeczpospolita".

Publiczna krytyka ze strony posłów opozycji i ekspertów od bezpieczeństwa przestrzegających, by nie reformować wszystkiego naraz i nie zmieniać szefów kilku służb, bo grozi to destabilizacją, poskutkowała.

Najpierw, w styczniu, nie godząc się na reformy, do dymisji podał się szef ABW Krzysztof Bondaryk, później, po ogłoszeniu reorganizacji w policji, planowano zmiany personalne w CBŚ oraz w BOR.

"Rzeczpospolita" dowiedziała się nieoficjalnie, że po krytycznych opiniach premier Donald Tusk wstrzymał odejście szefa Biura Ochrony Rządu gen. Mariana Janickiego. Jak czytamy w dzienniku, gen. Janickiemu kazano się wstrzymać na jakiś czas. Odejdzie dopiero w ciągu kilku następnych tygodni.

Według dziennika, Janickiego ma zastąpić 51-letni płk Krzysztof Klimek. Przez ponad cztery lata był szefem ochrony premiera Donalda Tuska, któremu premier bardzo ufa.

Fala krytyki, ale także - według nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej" - interwencje jednego z liczących się posłów PO sprawiły, że ucichły planowane zmiany personalne w Centralnym Biurze Śledczym, które ma być wydzielone ze struktury Komendy Głównej Policji.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rz-zmiany-w-sluzbach-ciut-wolniej,1,54204...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

178. Cichocki na krótkiej

Cichocki na krótkiej liście

Kto do ABW

W PO aż wrze, że stanowisko straci minister spraw wewnętrznych Jacek
Cichocki. Po to, aby zostać szefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego
na miejsce odchodzącego ze służby gen. Krzysztofa Bondaryka. Jeden z
posłów Platformy mówi, że ta roszada byłaby najbardziej logiczna z
punktu widzenia premiera. – Cichocki to osoba zaufana Tuska. Sprawdził
się jako koordynator służb specjalnych w poprzednim rządzie. Teraz
premierowi ktoś taki na czele ABW jest potrzebny. A przecież dla nikogo
nie jest tajemnicą, że Tusk dawno stracił zaufanie do Bondaryka, czego
szczytowym punktem była afera Amber Gold – twierdzi polityk. – Jacek
Cichocki gwarantuje premierowi, że ABW już go więcej nie zaskoczy –
dodaje nasz rozmówca.

Zmiana pracy Cichockiego powoduje oczywiście wakat w MSW. Jako jeden z
kandydatów na nowego szefa tego ministerstwa typowany jest Michał Boni,
obecny szef resortu administracji i cyfryzacji. Boni niezbyt dobrze
czuje się w MAC, ciągnie się za nim afera z umową ACTA, nie radzi sobie
ze sprawami cyfryzacji, budową internetu szerokopasmowego. – W MSW
pewnie poradziłby sobie lepiej, a i Tusk miałby w tym ministerstwie
bliskiego sobie, zaufanego człowieka, który zapewniałby kontrolę nad
policją i innymi służbami – tłumaczy osoba z bliskiego otoczenia Donalda
Tuska. Jak dodaje, nie można zapominać o tym, iż dobre kontakty ze
służbami ma też Paweł Graś, więc dzięki kolejnym roszadom Tusk zyskałby
większą kontrolę nad służbami. Mógłby je reformować w takim kierunku, w
jakim by chciał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

179. Gen. Nowek: wojna wywiadów


Gen. Nowek: wojna wywiadów trwa


"Liczba zatrzymań spadła. Przypadki aresztowania szpiegów są znikome".

Stefczyk.info: Szef niemieckiego kontrwywiadu wojskowego
powiedział, że największe problemy jego formacji sprawiają wywiady
rosyjski i chiński. Czy one są obecne i u nas?




Gen. Zbigniew Nowek: Wszystkie dotychczasowe doświadczenia pokazują, że zarówno wywiad rosyjski, jak i chiński działa w Polsce. Chiny
chcą być mocarstwem globalnym, Rosja jest krajem sąsiadującym z nami.
Działania ich wywiadów w Polsce są więc w pewnym sensie zrozumiałe. To
naturalne, że te kraje interesują się tym, co dzieje się w naszym kraju.
Chiny ostatnio interesują się obszarami, które uznają za strategiczne
dla realizowania własnych interesów. To jest dziś m.in. przejmowanie
produkcji zbrojeniowej. Jeśli chodzi o sprawy wojskowe to jest dla
chińskiego wywiadu obecnie najbardziej interesujące.



Często słyszymy, że polskie służby nie miały sukcesów w zwalczaniu szpiegów, szczególnie na kierunku wschodnim...



Nie mogę się zgodzić z tą opinią. Był taki okres, lata 1997-2001, w
którym w ciągu czterech lat dwunastu rosyjskich dyplomatów uzyskało
status persona non grata, trzech pułkowników WSI
zostało aresztowanych i skazanych za szpiegostwo. Wprowadzono wtedy
bardzo wysokie standardy dotyczące ochrony informacji niejawnych. To
było konieczne ze względu na wejście Polski do NATO, wprowadzono nowe
sposoby łączności. Urząd
Ochrony Państwa był wtedy skuteczny i wywiązywał się z zadań
dotyczących zwalczania obcych służb w Polsce. Statystyki, które
przytaczam, dotyczą jedynie ujawnionych przypadków. A są jeszcze
przecież inne przypadki, jest bardzo dużo materiałów, które pozostaną
tajne. UOP w tych latach działał dobrze.(..)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

180. odwołany szef MSW Jacek Cichocki - koordynator służb

Donald Tusk zdecydował, że miejsce Tomasza Arabskiego, który będzie starał się o stanowisko ambasadora RP w Madrycie, zajmie dotychczasowy szef MSW Jacek Cichocki. Jego miejsce zajmie z kolei Bartłomiej Sienkiewicz. To mój bliski współpracownik od kilkunastu lat. Był współliderem Ośrodka Studiów Wschodnich i doradcą marszałka Macieja Płażyńskiego - powiedział.

To chyba nie wymaga wyjaśnień. Minister Cichocki jest moim najbliższym współpracownikiem. Jest znany z nadzwyczajnego poświęcenia - powiedział premier na konferencji prasowej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

181. Bartłomiej Sienkiewicz - DYSKUSJA SPRZED 2 LAT

http://blogmedia24.pl/node/43318

Bartłomiej Sienkiewicz urodził się 29 lipca 1961 r. Jest absolwentem Wydziału Filozoficzno - Historycznego na Uniwersytecie Jagiellońskim, a w latach 80. aktywnie działał w krakowskiej opozycji.

W 1990 r. współtworzył Urząd Ochrony Państwa, zakładał Ośrodek Studiów Wschodnich i przez osiem lat był jego wicedyrektorem ds. programowych.

Jest twórcą firmy analitycznej zajmującej się szacowaniem ryzyka inwestycji oraz badaniem otoczenia konkurencyjnego (ASBS OTHAGO, potem "Sienkiewicz i Wspólnicy"). Pełnił także funkcję doradcy przy marszałku Sejmu Macieju Płażyńskim (2003–2005).

Ostatnio pełnił funkcję członka Rady Programowej Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i Przewodniczącego Rady Ośrodka Studiów Wschodnich oraz członka Rady Centralnego Ośrodka Szkolenia ABW.

Jest żonaty, ma trzech synów i córkę.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

182. "To niepokojące. Służby

"To niepokojące. Służby powinny być z dala od rządu"

Prof. Kik się z tym zgadza i uważa to za powód do niepokoju. - W pewnym sensie rodzi się pewna nadreprezentacja służb i ludzi służb w ramach rządu. To nie jest dobry sygnał, bo służby powinny być z dala od rządu. Powinny mieć autonomiczny status i móc bez problemów pełnić swoją kontrolną funkcję także wobec rządu - mówi politolog.

I dodaje, że dzisiejsze decyzje premiera mogą pogłębić "to negatywne zjawisko, które w ostatnich latach zachodzi w polskim życiu publicznym i które polega właśnie na przenikaniu się służb i rządu w ścisłym wymiarze". - Może to rodzić podejrzenie (nie mówię, że także praktykę) wykorzystywania służb w walce politycznej - przyznaje.

"Tusk stawia na tych, którym ufa, a nie osoby kompetentne"

Głównym kluczem dzisiejszych ruchów premiera - według politologa - nie jest jednak powiązanie Cichockiego i Sienkiewicza ze służbami, tylko fakt, że Tusk ma do nich duże zaufanie. - W przypadkach obu nominacji premier postawił na ludzi zaufania, i to zaufania premiera, a nie racji stanu. Kwestia kompetencji jest tu drugorzędna. Z jednej strony nie maleje liczba archeologów w rządzie, a z drugiej rośnie liczba historyków... Tymczasem w kontekście zasadniczych wyzwań, przed którymi stoi ten rząd, a wyzwania te są raczej natury ekonomicznej, nie stwarza to wrażenia zwiększania poziomu kompetencji tego rządu - ocenia prof. Kik.

Według niego te decyzje pokazują obecny stan ducha premiera. - Ewidentne staje się poczucie zagrożenia, w którym żyje dziś Donald Tusk, tak wobec ogólnej sytuacji politycznych, jak i tej wewnątrz Platformy - dodaje.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13432017,_Rosnie_znaczen...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

183. Karuzela zmian

Karuzela zmian własnościowych


W 2009 r. rządy Ukrainy i Rosji postanowiły wyeliminować RUE z
gazowego rynku. I wtedy w spółkach Firtasza rozkręciła się karuzela
zmian własnościowych. Węgierski Emfesz próbowała przejąć nieznana
wcześniej firma RosGaz ze Szwajcarii. Zaczęły się też zmiany w polskim
DPV. Od zeszłego roku akcjonariuszem DPV jest zarejestrowana na Słowacji
spółka Ashero. A według słowackiej bazy danych w połowie zeszłego roku
udziałowcami tej spółki były firmy Smartech z Seszeli, Time Space Power z
Hongkongu i Roko PTE z Singapuru. A minister spraw wewnętrznych Jacek
Cichocki, odpowiadając na poselską interpelację pod koniec zeszłego
roku, informował, że według danych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego
ta słowacka firma o akcjonariuszach z Azji ma prawdopodobnie związki... z
Rosją. Sugerowały to doniesienia węgierskiej prasy, a według
Cichockiego "tezę o związkach Ashero z kapitałem rosyjskim
uprawdopodobnia także fakt, iż w zarządzie DPV Service zasiadają
obywatele Federacji Rosyjskiej Kirill Kasatkin i Anatoly Gerasimov".



Na swojej stronie internetowej DPV informuje też, że pięć jej
koncesji (na konwencjonalne złoża) ma przejąć warszawska firma Merill
Investments. Kres takim niekontrolowanym roszadom właścicieli koncesji
mogą położyć dopiero nowe przepisy zaproponowane w ostatni piątek przez
Ministerstwo Środowiska. Według tego projektu zmiany udziałowców
koncesji mają w przyszłości wymagać zgody państwowego nadzoru.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13428446,Zonglerka_koncesjami_na_lup...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

184. Projekt "prawa łupkowego" bez

Projekt "prawa łupkowego" bez konkretów


Ogłoszenie przez Ministerstwo Środowiska zapowiadanego od dłuższego
czasu projektu nowych przepisów dotyczących wydobycia węglowodorów
należy uznać za pozytywny fakt. Natomiast, trudno w chwili obecnej
jednoznacznie ocenić nowy system węglowodorowy ponieważ znaczna jego
część - tj. szczegóły dotyczące zmian w przepisach podatkowych i
wprowadzenia nowych obciążeń - wciąż pozostają nieznane - oceniają
projekt Grzegorz Kuś, starszy konsultant, dział prawno-podatkowy PwC
oraz Marek Kilian, konsultant, dział prawno-podatkowy PwC.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

185. Komisja ds. służb specjalnych

Komisja ds. służb specjalnych o zmowach cenowych przy budowie dróg

Działalność służb specjalnych w sprawie przeciwdziałania zmowom
cenowym przy budowie dróg w Polsce - to temat środowego posiedzenia
sejmowej komisji ds. służb, w którym brali udział szefowie ABW i CBA -
poinformował szef komisji Marek Opioła (PiS).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

186. Wraz z nowym szefem MSW nad

Wraz z nowym szefem MSW nad resort i służby nadciągają dwie chmury wątpliwości. "Nie sposób wyzbyć się mieszanych odczuć"

„Doświadczenia z kariery Bartłomieja Sienkiewicza sugerują, że jako
nadzorca służb może on być tolerancyjny zarówno dla niejawnych działań i
wpływów, jak i dla konfliktu interesów. Tusk chaos i niebezpieczeństwo
wprowadza na wyższy szczebel...”

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

187. Bartłomiej Sienkiewicz o

Bartłomiej
Sienkiewicz o wydarzeniach z sierpnia 2010: "obserwowaliśmy
barbarzyńskie wybryki wielkomiejskiej tłuszczy”, „lumpenproletariatu”"

Ciekawe, jak zachowałby się wówczas Bartłomiej Sienkiewicz, gdyby
przyszło mu już wtedy pełnić funkcję ministra spraw wewnętrznych?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

188. Policji sypie się budżet.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

189. Janecki: Emerytowany

Janecki:
Emerytowany pułkownik tajnych służb Bartłomiej Sienkiewicz jako szef
MSW to wielkie wzmocnienie tych służb i ryzyko ich wszechwładzy

"Ten wysoki niegdyś oficer tajnych służb będzie teraz kierował
policją, strażą graniczną i z mocy decyzji premiera Tuska właśnie
tajnymi służbami. Co de facto oznacza, że nie będzie to w pełni cywilna
kontrola, o ile w ogóle".

Wraz z nowym szefem MSW nad resort i służby nadciągają dwie chmury wątpliwości. "Nie sposób wyzbyć się mieszanych odczuć"

Tylko u nas

„Doświadczenia z kariery Bartłomieja Sienkiewicza sugerują, że jako
nadzorca służb może on być tolerancyjny zarówno dla niejawnych działań i
wpływów, jak i dla konfliktu interesów. Tusk chaos i niebezpieczeństwo
wprowadza na wyższy szczebel...”

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

190. Witold Gadowski

Witold Gadowski


Biznesmeni, cuda i kapusie ...remanent cz.1


Pojawił się nowy figurant na stołku ministra
spraw wewnętrznych..warto zatem kilka rzeczy przypomnieć, może i pamięć
nowego ministra troszkę się odświeży. Dla ułatwienia dodam, że tym razem
nie chodzi o interesy firmy Octagon na Ukrainie.Bywały sezony, gdy cała dziennikarska tłuszcza uganiała się za modnymi
tematami.  Takim tematem był kiedyś tzw „wiedeński krąg”, czyli interesy
Aleksandra Żagla, Andrzeja Kuny i jego Braci Pawła i Bartłomieja, oraz –
związanych z nimi – oficerów peerelowskich służb specjalnych.

W tamtym czasie (epoka odległa raptem o kilka lat) kilku – bo zawsze w
Polsce takich było tylko kilku – dziennikarzy śledczych usiłowało
rozplątać pajęczynę agenturalno – kryminalnych powiązań, a cała reszta –
z durnoty – lub też służbowo, usiłowała produkować „materiały śledcze”
na modny temat.

„Wiedeńskim kręgiem” zajmował się nawet odwieczny pieszczoch władzy i tefauenowskiej elitki Tomasz Sekielski.

Czym różniła się wtedy aktywność dziennikarzy od służbowych poczynań
reszty „dziennikarzy”? Ano tym, że tylko niezależni dziennikarze wnosili
wtedy pod dyskusję nowe fakty, a cała reszta produkowała potrzebny
(służbom) szum, szlam i błotko oraz zajmowała się dyskredytowaniem
prawdziwych dziennikarzy śledczych i ich ustaleń..

Kiedy, wraz z Przemysławem Wojciechowskim, zrealizowałem reportaż na
temat „wiedeńczyków” raz, jedyny raz, materiał został przez tvn
ocenzurowany – wycięto z niego większość, nagrywanej ukrytą kamerą –
rozmowy z Aleksandrem Żaglem, gdy Żagiel, po raz pierwszy, ujrzał
posiadane przez nas zdjęcia Jolanty Kwaśniewskiej, Andrzeja Kuny,
Sławomira Wiatra i Edwarda Mazura, gdy wszyscy oni – rozanieleni –
świętowali w warszawskim hotelu „Holliday”.

Z naszego reportażu władze tvn wycięły wypowiedzi Żagla podkreślające,
że z Jolantą Kwaśniewska znają się od dawna i darzą się wielka sympatią.


Wycięto, bo jak niebawem się okazało, tvn stała się stacją, dzięki
której rodzina Kwaśniewskich może dokumentować swoje niebagatelne
dochody.

Wtedy jednak tego jeszcze nie wiedzieliśmy...wycięto ważne sceny, więc
puściliśmy nasz materiał ucięty, brutalnie pozbawiony zakończenia – co
zresztą wywołało lawinę pytań ze strony widzów.

Pisząc o „wiedeńczykach” nie chcę Was jednak epatować swoimi potyczkami z
cenzurą w III RP, pragnę jedynie zwrócić Waszą uwagę na fakt, że jakoś
ostatnio o „wiedeńczykach” cicho.

Co prawda w ogóle nie ma już mody na dziennikarskie śledztwa (nie trzeba
więc nawet oddelegowywać dziennikarzy na dwóch etatach do mydlenia
ludziom w głowach sensacyjnymi pseudośledztwami). Wiedeń zniknął, nie ma
go, nikt do niego nie wraca. Dlaczego?

Moim zdaniem nastąpił wreszcie historyczny sojusz pomiędzy - powiązanymi
z Kwaśniewskimi i młoda elitą PZPR cywilami z Wiednia i konkurencyjnym
gangiem związanym z obecnymi i postpeerelowskimi służbami wojskowymi.

Historyczny kompromis sprawił, że przestano grać wyciekami i „swoich”
dziennikarzy nie podkarmia się już sensacjami z podwórka konkurencji.

Wbrew historycznej tendencji przypomnę więc Państwu kilka nazwisk z
„Wiednia”, tak dla psikusa – znów się pomęczą, aby Gadowskiemu
publicznie kuku na muniu wykazać.

Karl Blecha - (kagiebowski kryptonim „Charlie), były minister spraw
wewnętrznych Austrii, ulubieniec Bruno Kreisky – ego. Zamieszany w
dziwne zatonięcie statku handlowego na Oceanie Indyjskim – pieniądze z
tego przekrętu trafiły do arabskich terrorystów. Znajomy m.in. Sławomira
Wiatra, wprowadzał byłych pezetperowców do w kilka „zachodnich”
interesów. Poseł do Parlamentu Europejskiego i tam szef tzw 'koła
seniorów”.

Lilianna N. - obywatelka austriacka, węgierska i włoska, była kochanka
Bruno Kreisky ego, bliska znajoma Czesława Kiszczaka. W charakterze
tłumaczki występowała u boku Blechy, Kreisky ego, Vranitzky ego. Moim
zdaniem jedna z najciekawszych osób powiązanych z peerelowskim służbami
specjalnymi.

Wojciech Czarniak – członek rezydentury peerelowskiego wywiadu w
Wiedniu, później pracownik firm zawiadywanych przez Żagla, Kunę i
Ałganowa.

Jerzy Jershina – oficer werbunkowy wywiadu PRL w Berlinie (legendowe
nazwisko Prokop), później szef, ważnej dla komunistycznych służb,
placówki Polskiej Akademii Nauk w Wiedniu.

Jacek Engel...

Tu zatrzymam swoje przypomnienia, bowiem remanent nie może kończyć się na przejrzeniu jednej tylko półki.

W naszym rozważaniu ważne jest aby zapamiętać te nazwiska i kierując się
podanym przeze mnie kluczem prześledzić losy kilku wielki kontraktów,
wielu prywatyzacji oraz wielu tzw 'afer” w dwudziestoleciu III RP.

Złośliwie dodam, że pierwszą sieć kantorów w Warszawie otworzył nie
utożsamiany z tą sprawą Aleksander Gawronik, ale słynna spółka Kuna i
Żagiel.

Na tym dziś remanencik chwilowo przerwiemy – przerwa humanitarna - po co
zbyt wysoko podnosić ciśnienie staruszkom i ich dzieciom.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

191. Graś o zmianach w rządzie:

Graś o zmianach w rządzie: Cichocki weźmie na siebie gigantyczną odpowiedzialność

Od kiedy Pan zna Bartłomieja Sienkiewicza?

Osobiście znam Bartłomieja Sienkiewicza jeszcze z czasów NZS w
Krakowie. Wielokrotnie miałem przyjemność z nim współpracować i jestem
przekonany, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu, który posiada
odpowiednią wiedzę zarówno o służbach specjalnych, jak i o policji.
Cenię jego profesjonalizm, umiejętność chłodnej kalkulacji i
determinację w dążeniu do celu.



Ale na policji to się ponoć jednak Bartłomiej Sienkiewicz nie zna.

Znam jego rozległą wiedzę o procesach gospodarczych w Polsce i wiem,
że pod jego kierownictwem zarówno policja, jak i służby specjalne będą
się tym procesom wnikliwie przyglądać.


To chyba nie jest dobra
sytuacja, w której minister Cichocki odchodzi z resortu w trakcie
reformy służb, po odwołaniu gen. Rapackiego. Reformy będą kontynuowane
przez następnego ministra?


Jeżeli zaś mowa o ministrze Cichockim, to od wielu lat jest w gronie
najbliższych współpracowników pana premiera, a od przeszło pięciu
pełnił w rządzie niezwykle odpowiedzialne funkcje. Wszyscy cenimy sobie jego bezwarunkowy patriotyzm i poświęcenie się sprawie.Teraz minister Cichocki
weźmie na siebie gigantyczną odpowiedzialność za organizację prac rządu,
a to oznacza również prace legislacyjne. Jego praca w MSW została
doceniona, a zasadniczy kierunek zmian w służbach, których reformę
przygotowywał, zgodnie z intencją pana premiera i z poszanowaniem
autorskich pomysłów Bartłomieja Sienkiewicza również w zakresie polityki
kadrowej, zostanie utrzymany.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

192. impreza urodzinowa Sikorskiego pod obstawą BOR i Policji

Radosław Sikorski swoje 50. urodziny celebrował w pięknym pałacu w
Helenowie, a goście
hucznie świętowali pod ochroną wojska.
Gościom drogę do strzeżonego przez wojsko pałacyku torowały liczne radiowozy policji. To było oficjalne zlecenie Biura Ochrony Rządu o
pomoc w zabezpieczeniu w związku z wizytą ministra spraw zagranicznych
Szwecji – powiedział inspektor Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy
Komendy Głównej Policji. BOR potwierdza.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/szwedzki-dygnitarz-na-urodzinach-sikorski...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

193. PiS postuluje zmiany w

PiS postuluje zmiany w policji

Politycy PiS składają do laski marszałkowskiej projekt ustawy o zmianie ustawy o policji.

Dziś nie ma właściwego nadzoru nad tą służbą, zarówno ze strony
ministra spraw wewnętrznych i komendanta głównego policji. Likwidowane
są posterunki a struktury policji pracują bez nadzoru – stwierdził poseł
Jarosław Zieliński, wiceszef sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych.
Dlatego największa partia opozycyjna proponuje m.in. wyodrębnienie i
usamodzielnienie CBŚ – dodał.

- Wyodrębnijmy Centralne Biuro Śledcze w osobną komendę, wzmocnijmy
je logistycznie, finansowo, kompetencyjnie, a zobaczymy ile zostanie
etatów w samej komendzie głównej i będziemy pewnie postulować o
odchudzenie tej komendy po to, by przesunąć etaty policyjne tam, gdzie
mają miejsce zdarzenia, gdyż tam brakuje policjantów. Minister spraw
wewnętrznych powinien dysponować narzędziem w postaci biura spraw
wewnętrznych, czy właściwie patrząc z jego punktu widzenia, wobec
wszystkich formacji mundurowych. To nie oznacza, że Komendant Główny nie
będzie miał swojej komórki kontrolnej, oczywiście powinien ją mieć –
powiedział poseł Jarosław Zieliński.

PiS chce także odwołania obecnego Komendanta Głównego Policji Marka Działoszyńskiego.

W celu wyjaśnienia tych wszystkich kwestii politycy złożą wniosek o
zwołanie w najbliższym czasie specjalnego posiedzenia sejmowej komisji
spraw wewnętrznych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

194. za PAP

Wiceminister spraw wewnętrznych Michał Deskur, nadzorujący m.in. policję, złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska - poinformowała dziś rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak.
- Minister Jacek Cichocki złożył wiceministrowi spraw wewnętrznych Michałowi Deskurowi propozycję przejścia do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W związku z tym wiceszef MSW złożył na ręce premiera Donalda Tuska rezygnację z zajmowanego stanowiska - powiedziała Woźniak.

Dziś o godz. 15 prezydent Bronisław Komorowski dokona zmian w składzie rządu. Nowym ministrem spraw wewnętrznych zostanie Bartłomiej Sienkiewicz. Zastąpi na tym stanowisku Jacka Cichockiego, który zostanie szefem kancelarii premiera. To stanowisko Cichocki łączyć ma z kierowaniem Komitetem Stałym Rady Ministrów.

Był odpowiedzialny za zabezpieczenie mistrzostw Europy

Michał Deskur był doradcą w gabinecie politycznym Cichockiego. Stanowisko wiceszefa MSW objął w styczniu 2012 r., gdy premier odwołał wiceministra Adama Rapackiego.

Cichocki tłumaczył wówczas, że chciał, żeby wiceministrem odpowiadającym za policję, czyli "największą strukturę wydającą najwięcej środków publicznych, była osoba będąca cywilem". Jednym z głównych zadań, za które odpowiadał Deskur, było zabezpieczenie piłkarskich mistrzostw Europy, których współorganizatorem była Polska.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

195. UJAWNIAMY raporty SWW dot.

UJAWNIAMY raporty SWW dot. doniesień zagranicznych mediów. Czy wywiad wojskowy nie zauważył katastrofy smoleńskiej?

Tylko u nas

"Sprawa publikacji przygotowywanej przez SWW stawia tę formację w
bardzo negatywnym świetle. Z zestawienia, jakie przytaczamy, wynika
bowiem jednoznacznie, że SWW sprawy katastrofy smoleńskiej, sprawy
śledztwa nie uznał za coś ważnego dla państwa i jego obronności".

Witold Waszczykowski: Powiedziałem Rosjanom, że przetrzymywanie wraku jest aktem wrogim wobec Polski. Wzruszyli tylko ramionami

Tylko u nas

"W dyskusji sprawę wraku podnosili także Grzegorz Schetyna i
Włodzimierz Cimoszewicz. Mówili dosyć delikatnie, że to sprawa
najwyższej wagi i, że oczekujemy zwrotu. Ale na słowa Titowa poza mną
nie zareagował nikt".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

196. Szef BOR gen. Marian Janicki

Premier Donald Tusk przyjął rezygnację gen. Mariana Janickiego ze
stanowiska szefa Biura Ochrony Rządu - poinformowało Ministerstwo Spraw
Wewnętrznych. Na pełniącego obowiązki szefa BOR powołany został zastępca
Janickiego, płk Krzysztof Klimek.
Marian Janicki w BOR jest od 1988 r. Od 1997 r.
nadzorował cały pion transportu BOR, od 2001 r. do 2005 r. był
wiceszefem Biura. Od 26 listopada 2007 r. - na wniosek premiera Donalda
Tuska - pełnił funkcję szefa BOR.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

197. roszady

Były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztof Bondaryk obejmie od jutra stanowisko doradcy ministra obrony narodowej do spraw bezpieczeństwa cybernetycznego - ustalił reporter TOK FM.
Zgodnie z porozumieniem Ministerstwa Obrony Narodowej i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pozostający w dyspozycji szefa ABW gen. Krzysztof Bondaryk będzie oddelegowany do pracy w MON, gdzie obejmie obowiązki doradcy ministra do spraw bezpieczeństwa cybernetycznego i pełnomocnika do tworzenia Narodowego Centrum Kryptologii. NCK to wspólny projekt MON i ABW.

Bondaryk od stycznia 2008 r. do 15 stycznia 2013 r. był szefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Podał się do dymisji w związku z planowaną reformą służb specjalnych. Od tego czasu pozostawał w dyspozycji szefa ABW.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

198. Płk Krzysztof Klimek może

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

199. do archiwum

Portfolio seryjnego samobójcy w plenerze III RP
http://ghanima.salon24.pl/492345,portfolio-seryjnego-samobojcy-w-plenerz...

Ja w tym miejscu chciałabym uzupełnić listę jego ofiar, dokonać analizy i porównań niektórych wątków, a inne rozwinąć, stawiając własne hipotezy. Oczywiście nie zawsze modus operandi „seryjnego samobójcy” to formalne samobójstwo, w wielu przypadkach są to wypadki w niewyjaśnionych okolicznościach, czasem śmierć pozornie z przyczyn naturalnych. Są sposoby uśmiercania człowieka imitujące np. niewydolność krążenia lub zawał serca. Z oczywistych przyczyn nie będę rozwijać tutaj tego zagadnienia, ale polecam artykuł, w którym autor logicznie wyjaśnia, w jaki sposób nieznani sprawcy nie pozostawili śladów w przypadku G. Michniewicza, A.Leppera, D. Szpinety, R. Musia (brak obrażeń defensywnych, śladów walki) i prokuratura mogła stwierdzić brak śladu udziału osób trzecich

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

200. ABW bez szefa „Brak nowego

ABW bez szefa

Brak nowego Szefa ABW to igranie z bezpieczeństwem Polski i Polaków. Odpowiedzialność za to ponosi Donald Tusk
– tak poseł PiS Marcin  Mastalerek ocenia brak powołania nowego szefa
służb, po prawie dwóch miesiącach od rezygnacji Krzysztofa Bondaryka.

Przypomnijmy, że służba zajmująca się m.in. zwalczaniem
przestępczości zorganizowanej i kontrwywiadem ma tylko tymczasowe
kierownictwo. Obowiązki szefa ABW pełni obecnie płk Dariusz Łuczak.

- Chaos jest wewnątrz służb i wychodzi na zewnątrz. Dziś niestety,
kiedy jest tylko pełniący obowiązki, tylko jego zastępca, nie można
mówić o tym, że polskie służby specjalne są dobrze zarządzane. Nie
możemy powiedzieć, że dziś Polacy na pewno są bezpieczni, że Polska jest
bezpieczna –
powiedział poseł PIS Marcin Mastalerek.


- Tak długi okres oczekiwania na szefa ABW spowodowany jest
najprawdopodobniej rozgrywkami personalnymi wewnątrz Platformy
Obywatelskiej. Przecież mówiło się o tym, że odwołany szef ABW Krzysztof
Bondaryk to był człowiek Grzegorza Schetyny. Dziś natomiast słyszymy,
że Grzegorz Schetyna najprawdopodobniej wystartuje wyborach – przeciwko
Donaldowi Tuskowi – na szefa Platformy Obywatelskiej –
dodaje poseł Mastalerek. 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

201. kogo boi się Tusk?

Tusk
pod specjalnym nadzorem: uzbrojony jak Rambo ochroniarz nie spuszcza
oka z premiera. Jeszcze jeden anonim, a BOR użyje haubicy?

„Karabinek SCAR to prawdziwie narzędzie zagłady opracowane specjalnie na potrzeby amerykańskich komandosów.”

ABW: Współpraca SB z sowieckim KGB w okresie komunizmu może w dalszym ciągu wpływać na bezpieczeństwo kraju!

Bondaryk: "Przedstawienie tej współpracy we wszystkich aspektach, jej
zbilansowanie, opisanie jej skutków i pozostałych po niej układów oraz
aktywów ma nadal istotne znaczenie ze względu na wciąż możliwy wpływ tej
współpracy na aktualny stan bezpieczeństwa RP."

Nowe służby specjalne zajmą się kontrolą internetu i radia?

Powstaje nowa służba specjalna zajmująca się kryptografią, wywiadem
radiowym i elektronicznym. Jak dowiedział się DGP, jej utworzenie
Ministerstwo Obrony Narodowej powierzyło generałowi Krzysztofowi
Bondarykowi, który niespełna trzy miesiące temu odszedł ze stanowiska
szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.»


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

202. Atak hakerów na strony rządu?


Atak hakerów na strony rządu? ABW wkracza


Premier: Mamy pewne kłopoty w sieci. Czy przejęta została zawartość skrzynek pocztowych najważniejszych osób w państwie?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

203. znów ten Gdańsk..


Brutalne morderstwo w Gdańsku. Adam K. za kilka dni miał zeznawać w sprawie handlu bronią

Przed Sądem Rejonowym Gdańsk - Południe zamordowany w centrum Gdańska
mężczyzna, za 6 dni miał odpowiadać za nielegalne posiadanie broni.



Jak poinformował tvn24.pl
rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, proces rozpoczął się w marcu
2012 roku, kolejna rozprawa miała być 21 marca i na nią miał się stawić
Adam K. Sprawę do sądu skierował Wydział ds. Przestępczości
Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.



Brutalne zabójstwo w centrum Gdańska. W garażu znaleziono... 

Trwa śledztwo w sprawie brutalnego zabójstwa, do którego doszło w jednym
z mieszkań w kamienicy przy ul. Długiej 30/31 w centrum Gdańska.
Zginęła trzyosobowa rodzina - mężczyzna i jego konkubina zostali
zastrzeleni. Niepotwierdzona jest jeszcze przyczyna śmierci 1,5-rocznego
dziecka.
Funkcjonariusze wciąż wynoszą skrzynie z garażu. Między nim a kamienicą
pojawiło się ich już kilkanaście. Mundurowi ładują je do podstawionej
ciężarówki.



Aktualizacja godz. 13.30

Samochody saperów odjeżdżają właśnie z miejsca zdarzenia. Łom i
siekiera, którą funkcjonariusze zabrali do kamienicy - według jednej z
nieoficjalnych wersji - mają posłużyć do zerwania podłogi w mieszkaniu
ofiar. - W pomieszczeniu niedawno był remont, śledczy mogli założyć, że
coś było ukryte pod posadzką - relacjonuje dziennikarz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

204. Krzysztof Bondaryk tworzy

Krzysztof Bondaryk tworzy centrum szyfrowania. To będzie polski Echelon?

Znajduje się w nim wyraz
"kryptografia", co sugeruje, że NCK będzie się zajmować tylko tworzeniem
kodów szyfrujących, a nie ich łamaniem. - Teraz korzystamy z algorytmów
opracowanych przez inne państwa. Ale naszą ambicją powinno być
posiadanie własnych, narodowych algorytmów i urządzeń do szyfrowania
wszystkich informacji - podkreśla prof. Gawinecki.



Ze sprzętem może być na razie problem, bowiem budżet NCK wyniesie 10
mln zł rocznie (pieniądze przekaże Narodowe Centrum Badań i Rozwoju
podległe Ministerstwu Nauki). Taka suma na pewno starczy na opłacenie
kosztów zatrudnienia grupy specjalistów, ale trudno zakładać, by można
było za nie kupić specjalistyczny sprzęt. Ale też nie wydaje się być on na szczycie listy priorytetów. - W kryptografii nie sprzęt
jest ważny, tylko ludzie. Dlatego dobrze, że generał Bondaryk zaczyna
tworzyć Narodowe Centrum Kryptografii. Ono stanie się zalążkiem
kompleksowych rozwiązań, które powinny zacząć wkrótce powstawać -
podkreśla w rozmowie z "Polską" Stanisław Koziej, szef Biura
Bezpieczeństwa Narodowego. BBN liczy bowiem, że utworzenie centrum
kryptologii rozpocznie proces tworzenia w Polsce pełnokrwistego systemu
cyberbezpieczeństwa.



- Potrzebna jest narodowa strategia cyberbezpieczeństwa, która
obejmie działania cywilne i wojskowe w tym zakresie. W kolejnym cyklu
planowania strategicznego cyberobrona stanie się bez wątpienia
najważniejszym priorytetem rozwoju sił zbrojnych - deklaruje Stanisław
Koziej. W podobnym tonie mówi Konstanty Miodowicz,
poseł PO zasiadający w sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, w
przeszłości szef kontrwywiadu w zlikwidowanym już Urzędzie Obrony
Państwa. - Dziś oddzielne systemy kryptograficzne tworzy ABW, oddzielne
wojsko. Warto byłoby je ujednolicić - zaznacza w rozmowie z "Polską". -
Usprawnienie polskiej kryptologii musi stać się podobnym priorytetem,
jakim dziś jest budowa tarczy antyrakietowej. Należy więc stworzyć
specjalny mechanizm, który zagwarantuje finansowanie projektów z tym
związanych - dodaje szef BBN.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

205. Zatrzymany ws. potrójnego

Zatrzymany ws. potrójnego zabójstwa w Gdańsku jest obywatelem Rosji

Zatrzymano mężczyznę w związku z potrójnym morderstwem w Gdańsku. - Akcję prowadziła grupa antyterrorystyczna z Gdańska z udziałem policjantów z Elbląga – poinformował Jakub Sawicki z Komedy Miejskiej Policji w Elblągu. Jak nieoficjalnie dowiedziała się TVN24, zatrzymany to obywatel Rosji.

Do zatrzymania doszło na jednym z elbląskich osiedli w piątek wieczorem około godz. 21.40, zatrzymany ma 40 lat.

- Mężczyzna został przewieziony do Gdańska i tam dalsze czynności prowadzili już kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji. Z tego co wiem, jest mieszkańcem Elbląga - dodał Jakub Sawicki.

- Potwierdzamy, że przeprowadzane są obecnie czynności procesowe z udziałem zatrzymanego. Na tę chwilę nie możemy powiedzieć nic więcej - poinformował tvn24.pl Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

206. Doniesienie do CBA na

Doniesienie do CBA na urzędników Ministerstwa Finansów


Prawnicy ZPP, przeprowadzili szczegółową analizę prawną ustaw i
rozporządzeń Ministerstwa Finansów, które rzekomo umożliwiały
dokonywanie wielkich przestępstw podatkowych.
Prawnicy ZPP, pod kierunkiem przewodniczącego RN ZPP, Roberta
Gwiazdowskiego na kilkunastu stronach przeprowadzili szczegółową analizę
prawną ustaw i rozporządzeń Ministerstwa Finansów, które ich zdaniem
umożliwiały dokonywanie wielkich przestępstw podatkowych.

Oto przykłady afer, które według ZPP były związane z pracą Ministerstwa Finansów
1. Afera z opodatkowaniem niektórych towarów sprowadzanych przez
osoby fizyczne lub nadesłanych tym osobom z zagranicy polegająca na
stworzeniu osobom mającym miejsce zamieszkania za granicą możliwości
sprowadzania do Polski bez opodatkowania wyrobów, które dziś określa
się mianem akcyzowych, na skalę gospodarczą.

2. Afera ze
zwolnieniem od podatku obrotowego i dochodowego podatników osiągających
przychody z niektórych rodzajów nowo uruchomionej działalności
gospodarczej polegająca na możliwości przerzucania działalności gospodarczej do nowo utworzonych firm, tylko w celach podatkowych.

3.
Afera z opodatkowaniem Zakładów Pracy Chronionej polegająca na
stworzeniu przywilejów dla podatników, którzy zatrudniali
niepełnosprawnych nawet fikcyjnie.

4. Afera z trzydniowym vacatio
legis w podatku obrotowym polegająca na tym, że przez trzy dni nie
obowiązywały żadne stawki podatku obrotowego od importu towarów.

5. Afery z opodatkowaniem olejów służących jako paliwa silnikowe:

a. z opodatkowaniem olejów napędowych produkowanych z udziałem komponentów pochodzących z regeneracji olejów przepracowanych

b. z opodatkowaniem olejów technologicznych

c. z opodatkowaniem olejów opałowych

6.
Afera „złomowa". Proceder wyłudzania podatku VAT przy handlu złomem
zaczął się w Unii Europejskiej jeszcze przed przystąpieniem do niej
Polski. W Uni poradzono sobie z nimi przy pomocy mechanizmu „odwróconego
VAT" - podatek VAT odprowadza nie dostawca towaru (złomu) tylko jego
ostateczny odbiorca. W Polsce zwlekano z jego wprowadzeniem do 2011
roku. Wprowadziła go dopiero ustawa o zmianie ustawy o podatku od
towarów i usług oraz ustawy - Prawo o miarach z dnia 18-03-2011 (Dz. U. z
2011 r. Nr 64, poz. 332). Ale jakoś dziwnie nie pomyślano wówczas o
branży stalowej, choć było już wówczas oczywiste, że ten sam proceder,
który niszczył rynek recyklingu zaczyna się na rynku stalowym.

7.
Afera „stalowa" - w wyniku, której Ministerstwo finansów chce obecnie
obciążyć wszystkich przedsiębiorców „solidarną odpowiedzialnością VAT".
To nie wynik złego prawa, lecz nieudolności w jego stosowaniu. Według
oficjalnych danych Eurostatu za 2011 rok z Łotwy do Polski wyjechało
299 tys. ton prętów budowlanych. Ale do Polski z Łotwy przyjechało ich
4,9 tys. ton. Z Czech wyjechało do Polski 141,7 tys. ton prętów, a
wjechało 3,4 tys. ton. Według polskich danych do Czech z Polski
wyjechało 303,3 tys. ton prętów, podczas gdy Czesi zanotowali przywóz z
Polski 144,2 tys. ton. Co robiły wówczas służby celne podległe
Ministrowi Finansów? Nic! Pierwsze publikacje w mediach na ten temat
pojawiły się w 2009 roku. MF zareagowało w tej sprawie dopiero w roku
2013.



- Niemal od 20 lat w Ministerstwie Finansów przygotowywane są
regulacje, o których po wejściu ich w życie wiedzą w zasadzie tylko
grupy przestępcze, które na ich podstawie przez 2-3 lata dokonują
oszustw, a opinia publiczna dowiaduje się o nich po ujawnieniu sprawy
przez medi
a - powiedział podczas konferencj, Prezes ZPP, Cezary
Kaźmierczak. - W każdej takiej sprawie sprawcy tych oszustw nie zostają
ujęci - co najwyżej aresztuje się kilku słupów - a odpowiedzialnością za
to obarczani są uczciwi przedsiębiorcy i MF próbuje ich objąć
odpowiedzialnością zbiorową, jak np. ostatnio w przypadku tzw. afery stalowej.

- W
związku z tym, że z taką sytuacją mamy do czynienia systematycznie i
cykliczne - afery wybuchają regularnie co 2-3 lata - chcemy, żeby
odpowiednie służy sprawdziły ten zadziwiający ciąg przypadków. Polski
podatnik utrzymuje 9 służb specjalnych i domagamy się zbadania tej
sytuacji pod kątem możliwości popełniania przestępstw na szkodę Skarbu
Państwa
- powiedział Przewodniczący Rady Nadzorczej ZPP, Robert Gwiazdowski.

Prezes
ZPP zapowiedział, ze Związek będzie monitorował losy tego doniesienia,
nie odpuści i użyje wszelkich dopuszczalnych prawem środków, aby ta
sprawa została należycie zbadania przez odpowiednie służby.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

207. Jak ma wyglądać nowoczesna

Jak ma wyglądać nowoczesna komenda? Dwa piętra i open space. Policjanci woleliby jednoosobowe pokoje

MSW przygotowuje się do modernizacji komend i komisariatów policji.
Na zgłaszanie projektów pozostało siedem dni. Przebieg prac będzie można
śledzić na uruchomionej w tym celu stronie mojakomenda.pl.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

208. raport Bondaryka...

Stanisław Hoc, ekspert Platformy Obywatelskiej w Komisji ds. Służb Specjalnych jest jedną z osób wymienionych w dokumencie ABW „Współpraca SB MSW PRL z KGB ZSRR w latach 1970-1990 – próba bilansu”. Hoc jest absolwentem czteroletnich studiów habilitacyjnych w Wyższej Szkole KGB w Moskwie. W opracowaniu Agencja przyznaje, że byli funkcjonariusze SB, współpracujący z KGB, są zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa.

O najnowszym opracowaniu ABW pisze „Nasz Dziennik”, który ujawnił, że publikacją zajmie się na jednym z posiedzeń sejmowa speckomisja, której zadaniem jest nadzorowanie służb specjalnych.

Portal niezalezna.pl dowiedział się, że w opracowaniu ABW wymienia się Stanisława Hoca. Obecnego eksperta sejmowej speckomisji, o którym „Gazeta Polska Codziennie” pisała już w sierpniu zeszłego roku.

„Prof. Stanisław Hoc, doradca i darczyńca Platformy Obywatelskiej, do 1990 r. był funkcjonariuszem Departamentu II MSW. Jest także absolwentem czteroletnich studiów habilitacyjnych w ZSRS” – pisała Dorota Kania w tekście „Szkolony przez Moskwę esbek ekspertem PO”.

„Ze zgromadzonych w Instytucie Pamięci Narodowej akt osobowych funkcjonariuszy służb specjalnych PRL wynika, że Stanisław Hoc karierę rozpoczął w Komendzie Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Opolu w październiku 1969 r. Przez kolejne lata wspinał się po szczeblach esbeckiej kariery – w 1983 r. trafił do Departamentu II MSW” – można było przeczytać w „Codziennej”. – „Stanisław Hoc w styczniu 1977 r. został skierowany na szkolenie do Związku Sowieckiego. W tym czasie był już wykładowcą Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Feliksa Dzierżyńskiego w Legionowie, która kształciła kadry służb specjalnych PRL i Milicji Obywatelskiej” – informowała autorka tekstu, który w całości zamieszczamy poniżej.

W sierpniu 2012 r. Hoc był kierownikiem Samodzielnej Katedry Prawa Karnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu w Opolu. Wykładał również na uczelni Łazarskiego w Warszawie. A co najważniejsze jako ekspert m.in. z dziedziny ochrony tajemnic niejawnych jest konsultantem Platformy Obywatelskiej w sejmowej komisji ds. służb specjalnych.

http://niezalezna.pl/39585-dokument-abw-o-bylych-esbekach-w-nim-ekspert-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

209. Zawiadomienie po kontroli w

Zawiadomienie po kontroli w CEPIK MSW
Zawiadomieniem do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie oraz informacją do Urzędu Zamówień Publicznych zakończała się kontrola CBA w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych dotycząca systemu informatycznego CEPIK. Wartość skontrolowanych umów wynosiła ponad 34 mln zł.

Szef CBA Paweł Wojtunik przesłał wczoraj do Prokuratora Apelacyjnego w Warszawie Dariusza Korneluka zawiadomienie w związku z podejrzeniem przestępstw stwierdzonych podczas prowadzonej kontroli. Z uwagi na podejrzenie świadomego omijania prawa ustawy o zamówieniach publicznych informację o sprawie przekazano również do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.

Zakończone 2 stycznia 2013 roku postępowanie trwało dziewięć miesięcy. Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego sprawdzili wybrane procedury udzielania zamówień publicznych związanych z budową, wdrożeniem i utrzymaniem systemu informatycznego CEPiK (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców) przez jedną z firm informatycznych na rzecz MSWiA.

W opinii CBA kontrola wykazała między innymi:

naruszenie przepisów UZP poprzez celowe niestosowanie ustawy,
brak nadzoru przez MSWiA nad należytym wykonaniem umów przez wykonawcę,
naruszenie zasad wydatkowania środków publicznych.

Szef CBA w zawiadomieniu przesłanym do prokuratury poinformował o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez kierownictwo MSWiA w latach 2005-2011 w związku udzielaniem zamówień publicznych z naruszeniem ustawy Prawo zamówień publicznych. W opinii CBA w sposób nieuprawniony wyłączano jej stosowanie w trakcie realizacji zamówień publicznych. Wykazano też nienależyty nadzór nad przebiegiem realizacji zamówień przez wykonawcę w celu odniesienia przez niego korzyści majątkowej. Ponadto mogło dojść do niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez pracowników MSWiA w związku z brakiem nadzoru nad realizacją zamówień. W zawiadomieniu wskazano także na możliwość doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Funduszu - CEPIK, poprzez wprowadzenie zamawiającego w błąd co do faktycznego czasu świadczonych usług, a przez to do zawyżenia ich kosztów przez firmę realizującą usługi.

Jacek Dobrzyński, Rzecznik CBA

http://www.cba.gov.pl/portal/pl/20/2425/Zawiadomienie_po_kontroli_w_CEPI...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

210. Zmiana na stanowisku

Zmiana na stanowisku wiceministra spraw wewnętrznych, odpowiedzialnego za informatyzację - to pierwsza decyzja kadrowa nowego gospodarza resortu Bartłomieja Sienkiewicza. Odchodzi Roman Dmowski, nazwisko następcy jest jeszcze utrzymywane w tajemnicy .Jakie są przyczyny zmiany? Sam minister Sienkiewicz miał wczoraj pierwsze spotkanie z prezydium sejmowej komisji spraw wewnętrznych. Usłyszeliśmy, że po projektach informatycznych w MSW została spalona ziemia - mówi nam jeden z posłów, który był obecny na spotkaniu.

Jednak klęska z projektami informatycznymi, w przeważającej mierze finansowanych ze środków Unii, nie obciąża wiceministra Dmowskiego. On sam przyszedł do resortu przed niespełna rokiem i już zastał tam chaos oraz korupcję, która była efektem pracy kilku jego poprzedników.

Dmowski przyszedł z Cichockim, w ślad za nim odchodzi. Nowy minister potrzebuje osoby zaufanej, gdyż rejestry państwowej znajdują się w krytycznej sytuacji - komentuje inny z posłów, którzy byli na spotkaniu z Sienkiewiczem.

Zgodnie z planem wypracowanym pod kierownictwem wiceministra Dmowskiego resort spraw wewnętrznych sam ma opracować nowy CEPiK. Niedawno też Centralne Biuro Antykorupcyjne doniosło do prokuratury o nieprawidłowościach przy wyłanianiu firm doradzających jak utrzymać i rozwijać CEPiK.
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/422842,roszady-w-msw-now...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

211. Elektroniczny nadzorca Od

Elektroniczny nadzorca

Od służby państwowej do biznesu i z powrotem – to kwintesencja drogi życiowej Krzysztofa Bondaryka

Zamiast wypełniać swoje właściwe zadania, a służba ta ma odpowiedni
potencjał, ABW coraz bardziej angażuje się w politykę – stawia zarzut
poseł Zieliński. I wylicza: działania ABW wobec Antykomora, wcześniej
akcja związana z tzw. incydentem gruzińskim i przedsięwzięcia wymierzone
wprost w prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego kancelarię, nieudolne
działania w budowaniu tarczy antykorupcyjnej, zakończone aferami i
korupcją w przetargach drogowych. Tajemniczy jest także udział ABW w
aferze Amber Gold – właściwie kto kogo wodził za nos: ABW premiera czy
Tusk służby, ukrywając rolę swego syna Michała w całej sprawie.

Człowiek służb

Tajemniczy, nieufny, skupiony tylko na pracy – 54-letni Bondaryk
buduje swój wizerunek jako profesjonalista i państwowiec. W swojej
biografii chętnie eksponuje opozycyjny wątek, bynajmniej nie afiszując
się ojcem – działaczem partyjnym, m.in. wieloletnim instruktorem
propagandy Komitetu Powiatowego PZPR w Sokółce i I sekretarzem Komitetu
Gminnego PZPR w Kuźnicy Białostockiej.(..)

Patronem kariery Bondaryka w służbach był Wojciech Brochwicz, też z
pierwszego zaciągu do UOP. Znają się od lat 80. z Białegostoku.
Brochwicz pracował tam jako sekretarz ds. kształcenia ideologicznego i
propagandy zarządu wojewódzkiego ZSMP. I to on miał polecić Bondaryka
Andrzejowi Milczanowskiemu, szefowi UOP, na stanowisko w białostockiej
Delegaturze UOP. Ich drogi służbowe będą się co rusz krzyżować.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

212. Nowym szefem Biura Ochrony

Nowym szefem Biura Ochrony Rzadu został płk Krzysztof Klimek. Wcześniej był pełniącym obowiązki na tym stanowisku, po tym jak z kierowania BOR zrezygnował gen. Marian Janicki.
Od 2008 r. do stycznia 2013 r. płk Klimek pełnił funkcję szefa ochrony premiera.

Płk Klimek ukończył Wyższą Szkołę Policji w Szczytnie, gdzie w 1997 r. został dyplomowanym oficerem oraz Wyższą Szkołę Informatyki, Zarządzania i Administracji, którą ukończył w 2008 r. uzyskując tytuł magistra.
Nowi wiceministrowie

To nie jedyne zmiany personalne. Dotychczasowy wojewoda lubuski Marcin Jabłoński i Rafał Magryś, zajmujący się od 2012 r. projektem pl.ID, zostali nowymi wiceministrami w resorcie spraw wewnętrznych.

Jak poinformowała rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak, Jabłoński będzie odpowiadał m.in. za bezpieczeństwo i porządek publiczny (także za nadzór nad policją), a Magryś za rejestry państwowe i ewidencję ludności.

Woźniak poinformowała również, że od 20 marca nowym komendantem dolnośląskiej policji jest inspektor Wojciech Ołdyński, były komendant wojewódzki policji w Bydgoszczy. Zastąpił nadinspektora Dariusza Biela, który przeszedł na emeryturę.

http://www.tvn24.pl/jest-nowy-szef-bor,313665,s.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

213. Wiesław Johann: Niemieckie

Wiesław Johann: Niemieckie inwestycje w polską sferę informacyjną są bardzo niebezpieczne

"Około 20 procent mediów to polscy wydawcy. Kto dominuje na tym
rynku? Głównie kapitał niemiecki! W mediach już mamy więc emanację
polityki prowadzonej przez państwo niemieckie, a pewnie będzie gorzej.
Możemy więc spodziewać się więcej informacji o >>polskich obozach
zagłady<<, ale nie tylko. Przecież istnieją współczesne potrzeby
polityki kanclerz Angeli Merkel."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

214. Sienkiewicz wzmaga


Sienkiewicz wzmaga wątpliwości


W czasie posiedzenia komisji spraw wewnętrznych szef
resortu odmówił odpowiedzi na pytania posła o konflikt interesów.

Nowy szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz nie zamierza rozwiewać
wątpliwości związanych z dotychczasową swoją karierą. W czasie
posiedzenia komisji spraw wewnętrznych szef resortu odmówił odpowiedzi
na pytania posła o konflikt interesów.

W czasie posiedzenia poseł PiS, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusz Kamiński wniósł, by Sienkiewicz ujawnił, dla kogo pracował, prowadząc wywiadownię gospodarczą. Chodziło o kontrahentów spółki Sienkiewicz i Wspólnicy, a także firmy
Niemczyk i Wspólnicy Ochrona Inwestycji. W ich władzach w ostatnich
latach zasiadał Sienkiewicz. „Znając specyfikę tego rodzaju aktywności,
wiem, że są to pewnie duże spółki Skarbu Państwa, ale na pewno też
klienci prywatni. Są przykłady, gdy ludzie są w biznesie, potem w
służbie państwowej i z powrotem w sektorze prywatnym. To rodzi pewne
zagrożenia” – mówił poseł, odnosząc się do zawodowych kontaktów
Sienkiewicza.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

215. Co zostanie po wojewodzie?

Co zostanie po wojewodzie? Wypasiona limuzyna. Zdążył kupić, zanim został ministrem

Lubuski wojewoda Marcin Jabłoński (PO) właśnie awansował na
wiceministra spraw wewnętrznych. Przed odejściem zdążył kupić służbową
limuzynę. Za peugeota 508 z pełnym wyposażeniem urząd zapłacił 143 tys.
zł.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

216. CBA twierdzi, że obowiązek

CBA twierdzi, że obowiązek organizowania przetargów na odbiór i wywóz śmieci jest korupcjogenny. Bo gmina będzie miała monopol na wybór firmy. A Sopot wydaje się niczym nie przejmować, bo przetargu - mimo ustawowego obowiązku - nie ogłasza w ogóle.
Od 1 lipca br. właścicielami odpadów staną się samorządy, a wszyscy mieszkańcy będą co miesiąc płacili opłatę śmieciową. Dzięki temu z lasów i rowów mają zniknąć dzikie wysypiska. Wcześniej każde miasto musi ogłosić przetarg na firmę realizującą usługę, czyli odbierającą od nas śmieci.

CBA o manipulowaniu przetargami

Według Centralnego Biura Antykorupcyjnego nowa ustawa, poprzez przejęcie przez gminy pełnej odpowiedzialności za odpady, będzie miała duże znaczenie dla ochrony środowiska. Ale też - jak zwraca uwagę w wydanym właśnie opracowaniu na rok 2013 "Przewidywane zagrożenia korupcyjne" - "ta proekologiczna regulacja może generować nowe zjawiska korupcyjne na styku przedsiębiorców zajmujących się wywozem śmieci z urzędnikami gminnymi zyskującymi monopol na kontraktowanie tej kategorii usług lokalnych. Jednostki samorządowe będą miały faktyczny monopol na wybór odbiorcy odpadów na danym terenie. Proponowany sposób wyboru w drodze przetargu jednej spółki, odbierającej odpady przez kilka lat, grozi zanikiem konkurencji".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

217. Gotowe sprawozdanie z

Gotowe sprawozdanie z działalności prokuratury

<-> - Jest to chyba najbardziej szczegółowe sprawozdanie, jakie
składa organ państwowy - ocenił prok. Mateusz Martyniuk. Sprawozdanie z
działalności prokuratury w 2012 r. jest 3-tomowym dokumentem, który
liczy tysiąc stron.

Według sprawozdania w ubiegłym roku prokuratury zarejestrowały łącznie 1 mln 150 tys. postępowań. - Jest to liczba zbliżona do lat poprzednich
- zaznaczył prokurator. Dodał, że spośród spraw, w których do sądów
trafiały akty oskarżenia, uniewinnienia stanowiły 1,8 proc. Na poczet
kar zabezpieczono 373 mln 953 tys. 704 zł.

- Prokuratorzy rzadziej występowali o stosowanie tymczasowych
aresztów. Takich wniosków w zeszłym roku było 22 tys., czyli o ponad
trzy tysiące mniej niż rok wcześniej. Liczba wniosków spada z każdym
rokiem
- powiedział prok. Martyniuk.

Pełen tekst sprawozdania zostanie zamieszczony na stronach PG, gdy zapoznają się z nim szef rządu Donald Tusk i minister Jarosław Gowin

Płk Dariusz Łuczak kandydatem na szefa ABW

Procedurę jego opiniowania rozpoczął Premier Donald Tusk. Od 15
stycznia – gdy ze stanowiska zrezygnował gen. Krzysztof Bondaryk –
Łuczak pełni obowiązki szefa tej służby. Od kwietnia 2012 r. był
zastępcą szefa formacji.

Płk do tej pory był odpowiedzialny w agencji za bezpieczeństwo
ekonomiczne państwa, kontrwywiad oraz zwalczanie terroryzmu. Sejmowa
Komisja ds. Służb Specjalnych jeszcze nie otrzymała wniosku o
zaopiniowanie tej kandydatury – wyjaśnia jej przewodniczący poseł Marek
Opioła.

- Jako przewodniczący komisji ds. służb specjalnych nie mam
oficjalnej informacji na ten temat. Wniosek ze strony prezesa Rady
Ministrów o opinie kandydata na funkcję szefa ABW nie wpłynął. Dlatego
trudno mi powiedzieć, czy pan płk Dariusz Łuczak jest realnym kandydatem
na to stanowisko. Na pewno jest jedną z osób branych pod uwagę 
ponieważ od 15 stycznia pełni obowiązki szefa tej służby
– powiedział Marek Opioła

Czas, w którym płk Dariusz Łuczak kieruje Agencją Bezpieczeństwa
Wewnętrznego jest szczególnie trudny – akcentuje poseł Marek Opioła.

- Ten czas na pewno jest dla niego trudny ponieważ agencja jest
zdekompletowana. W kierownictwie są tylko 2 osoby, które przez niespełna
3 miesiące zajmowały się wszystkimi sprawami. Byli to pan płk Łuczak,
który formalnie pełni obowiązki i jego zastępca pan płk Mordaszewski. W
tym czasie służba przeżywała trudny okres, dlatego że wielu
funkcjonariuszy odeszło. Było zamieszanie z odejściem pana gen.
Bondaryka. Jest też sprawa przyszłej reformy, która zapowiedział
premier, a o której niczego nie wiadomo
– dodał Marek Opioła

.

Igor Parfieniuk, nowy szef CBŚ. Jako komendant policji był najlepszy

- Dokumenty nie zostały jeszcze podpisane, ale komendant Parfieniuk jest
najpoważniejszym kandydatem na dyrektora CBŚ, stanowisko objąłby na
początku kwietnia - dodaje Sokołowski.

Nadinspektor Igor Parfieniuk został komendantem wojewódzkim w Lublinie
w lutym ub. roku. Wcześniej kierował policją na Podlasiu i nie miał
bliższych związków z Lubelszczyzną, choć w 2006 roku był naczelnikiem
lubelskiego zarządu CBŚ. Potem odszedł do Radomia, a następnie do
Białegostoku.

O zmianie w kierownictwie CBŚ napisał jako
pierwszy "Dziennik Gazeta Prawna". Z jego informacji wynika, że powodem
roszad ma być "brak chemii" między generałami Adamem Maruszczakiem
(obecnym szefem CBŚ) a komendantem głównym Działoszyńskim.




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

218. agminna inwigilacja Polaków.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

219. Zmiany w Komendzie Głównej

Zmiany w Komendzie Głównej Policji - reorganizacja i nowy szef CBŚ

Nadinsp. Igor Parfieniuk objął we wtorek po południu stanowisko
dyrektora Centralnego Biura Śledczego. Tego dnia opublikowano też nowy
regulamin Komendy Głównej Policji - za dwa tygodnie zacznie ona
funkcjonować w nowej strukturze.
Zgodnie z nowym regulaminem biura: kryminalne, wywiadu kryminalnego oraz
Krajowe Centrum Informacji Kryminalnej zostaną połączone w jedną
jednostkę - Biuro Służby Kryminalnej. Z połączenia
dwóch biur powstanie też Biuro Prewencji i Ruchu Drogowego, które
ponadto przejmie od Biura Prawnego zadania związane z pozwoleniami na
broń, ochronę osób i mienia i licencjami detektywa.
Zakres zadań Biura Operacji Antyterrorystycznych zostanie rozszerzony o
problematykę związaną z zagrożeniami chemicznymi, biologicznymi i
jądrowymi.Zagadnienia do tej pory realizowane przez trzy biura - kadr i szkolenia,
prawne oraz ochrony informacji niejawnych - zostaną włączone do zadań
gabinetu komendanta głównego. Przejmie ono też
część zadań Biura Kontroli. Nowy regulamin rozszerza zadania Biura Spraw
Wewnętrznych o zapobieganie, wykrywanie i ściganie sprawców niektórych
przestępstw popełnionych na szkodę policji.
Biuru Międzynarodowej Współpracy Policji dodano z kolei zadanie
monitorowania punktów wymiany informacji z policjami innych krajów.




W nowym regulaminie zadania CBŚ uzupełniono o zwalczanie handlu ludźmi i
uprowadzeń dla okupu. Wyłączenie CBŚ ze struktur KGP i przekształcenie
Biura w jednostkę podobną do komend
wojewódzkich ma być następnym etapem reorganizacji komendy głównej, ale
żeby do tego doszło, potrzebna jest zmiana ustawy o policji (odpowiedni
projekt w styczniu trafił z KGP do MSW).




Nowy regulamin KGP wejdzie w życie za 14 dni. Po zmianach liczba biur
KGP zmniejszy się z 18 do 12 (wliczając CBŚ). "Reformy komendy głównej
domagano się przez lata tak, aby ją
odbiurokratyzować, zmniejszyć liczbę biur, odchudzić. Komendant główny
podjął się tego na samym początku pełnienia funkcji i to realizuje.
Niestety, nie wszystkim to się podoba, ale tego
typu zmiany nie zawsze powodują, że wszyscy są zadowoleni" - powiedział
we wtorek PAP rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz
Sokołowski. Dodał, że w najbliższym czasie zostaną
wydane rozkazy personalne związane z reorganizacją.




Rzecznik poinformował też, że we wtorek po południu obowiązki dyrektora
CBŚ objął dotychczasowy komendant wojewódzki w Lublinie nadinsp. Igor
Parfieniuk. Odwołany w czwartek dotychczasowy
szef Biura nadinsp. Adam Maruszczak jest w dyspozycji komendanta
głównego. Na razie nie wiadomo, kto zostanie nowym komendantem
wojewódzkim w Lublinie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

220. Kolegium ds. Służb

Kolegium ds. Służb Specjalnych wystawiło pozytywną opinię Łuczakowi

Przed świętami Centrum Informacyjne Rządu podało, że Łuczak jest oficjalnym kandydatem na szefa ABW
Przed świętami Centrum Informacyjne Rządu podało, że Łuczak jest
oficjalnym kandydatem na szefa ABW. 54-letni pułkownik obecnie pełni
obowiązki szefa ABW po tym, jak w styczniu do dymisji podał się gen.
Krzysztof Bondaryk. Łuczak był wcześniej zastępcą szefa ABW, odpowiadał
m.in. za bezpieczeństwo ekonomiczne państwa, kontrwywiad oraz zwalczanie
terroryzmu.

54-letni Dariusz Łuczak z wykształcenia jest prawnikiem; w 1995 roku
rozpoczął służbę w Delegaturze Urzędu Ochrony Państwa w Białymstoku. W
latach 1999-2001 pełnił tam funkcję zastępcy szefa, a od roku 2001 do
2002 szefa delegatury. Od 2002 do 2008 roku stał na czele białostockiej
Delegatury ABW, powstałej w miejsce UOP.

Od 2008 do 2011 roku był dyrektorem departamentu ochrony
ekonomicznych interesów państwa i zwalczania przestępczości
zorganizowanej ABW. W latach 2011-2012 był odpowiedzialny za trzy
departamenty: bezpieczeństwa ekonomicznego państwa, kontrwywiadu oraz
zwalczania terroryzmu ABW. W tym samym czasie pełnił również obowiązki
dyrektora delegatury stołecznej ABW, którą współtworzył.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

221. Nowy wiceminister MSW 2

Nowy wiceminister MSW
2 kwietnia br. był pierwszym dniem pracy Marcina Jabłońskiego, nowego podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Nowy wiceminister odpowiada m.in. za bezpieczeństwo i porządek publiczny (m.in. nadzór nad policją).

Marcin Jabłoński, nowy wiceminister MSW, ukończył filologię germańską na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, studia podyplomowe na Wydziale Prawa i Administracji UAM w Poznaniu oraz studia podyplomowe na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Ukończył studia Master of Business Administration.

W 1998 roku został powołany na stanowisko wicewojewody gorzowskiego. W tym samym roku zdobył mandat radnego województwa lubuskiego. Kilka miesięcy później został powołany na stanowisko pierwszego wicewojewody utworzonego województwa lubuskiego. W latach 2006 – 2007 pełnił funkcję wiceburmistrza Słubic. W 2007 roku został starostą powiatu słubickiego. W latach 2008-2010 pełnił funkcję marszałka województwa lubuskiego. W grudniu 2011 r. został wojewodą lubuskim.

http://www.msw.gov.pl/portal/pl/2/10747/Nowy_wiceminister_MSW.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

222. Łuczak komisyjnie na szefa

Łuczak komisyjnie na szefa ABW

Przy
sprzeciwie posłów PiS sejmowa komisja ds. służb specjalnych pozytywnie
zaopiniowała kandydaturę płk. Dariusza Łuczaka na szefa Agencji
Bezpieczeństwa Wewnętrznego.Opioła pytany, dlaczego posłowie PiS w komisji głosowali przeciw
pozytywnej opinii dla Łuczaka, powiedział, że w jego ocenie jest to
"kandydaturą mniejszego zła".



- Usłyszeliśmy podczas spotkania od prezentującego nam płk. Łuczaka ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, że zgodnie z planami zmian w służbach specjalnych ABW będzie podlegała pod jego
resort. Boimy się, że zmiany doprowadzą do zmniejszenia efektywności działania Agencji - wyjaśnił poseł PiS.



Opioła powiedział, że Sienkiewicz przedstawił podstawowe planowane
kierunki zmian w służbach i zapowiedział, że spotka się w  tej sprawie z
komisją w maju. - W związku z tym twierdzimy, że płk Łuczak to
kandydatura zastępcza. Zobaczymy jak długo będzie pełnił funkcję szefa -
dodał.



- Wydaje się, że w tej sytuacji będzie to osoba bardzo wygodna dla
rządzących. Zobaczymy też, czy będzie umiał się sprzeciwić tym
planowanym zmianom. Były szef gen. Krzysztof Bondaryk właśnie z powodu
planowanych zmian odszedł ze stanowiska - mówił Opioła.



Szef komisji pytany o szczegóły przygotowywanych przez rząd zmian w służbach specjalnych powiedział,
że minister o nich nie mówił. - Były ogólne zapowiedzi ukierunkowania i
usprawnienia działania służb, ale brak konkretów w tej materii -
powiedział.



Ani Łuczak, ani prezentujący go podczas posiedzenia minister spraw
wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz nie chcieli  po posiedzeniu
rozmawiać z dziennikarzami, odsyłając do szefa komisji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

223. pytania w sprawie memorandum, o którym Tusk "nic nie wie"

W tym zaś wypadku z pewnością najwięcej pytań - nie tylko od dziennikarzy - powinien w Polsce usłyszeć dyrektor generalny EuroPolGazu Mirosław Dobrut. To on w Petersburgu podpisał słynne memorandum, to on też najwyraźniej nie powiadomił o tym zamiarze polskiego państwowego udziałowca EuroPolGazu, czyli Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazowego, a zatem pośrednio także Ministerstwa Skarbu Państwa.

Z kolei PGNiG w wydanym dość szybko po wieściach z Petersburga oświadczeniu jednym tchem podkreślało zarówno, że memorandum nie ma specjalnej mocy wiążącej, jak i że jego podpisanie nie wymagało zgody władz PGNiG. Ani prezes Grażyny Piotrowskiej-Oliwy, ani zarządu, ani rady nadzorczej.

Dlatego ostatnim adresatem pytań związanych z udziałem EuroPolGazu w inicjatywie Gazpromu może być Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i nadzorujący ją minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. ABW jest jednak od kilkunastu miesięcy w stanie permanentnej reformy. A do tego właśnie wita nowego szefa - płk. Dariusza Łuczaka (który wprawdzie odpowiadał jako zastępca szefa ABW za kontrwywiad, ale za energetykę już nie). Bartłomiej Sienkiewicz kieruje zaś MSW zaledwie od niespełna dwóch miesięcy. Sam ten kalendarz może zatem stanowić część odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące jamalskiego memorandum i tajemniczego trybu jego podpisania kompletnie za plecami polskiego rządu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

224. Śledczy sprawdzają czy był

Śledczy sprawdzają czy był wyciek danych z serwerów KPRM

Prokuratura Okręgowa w Warszawie w porozumieniu z Agencją
Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi śledztwo w sprawie włamania w lutym
na strony internetowe kancelarii premiera. Śledczy sprawdzają czy
doszło do wycieku danych z serwerów KPRM.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

225. Premier o Budzanowskim i

Premier o Budzanowskim i gazociągu: Do wtorku oczekuję szczegółowego raportu

Dlaczego premier nie wiedział o memorandum w sprawie nowego
gazociągu? Szczegółowo wyjaśni to raport przygotowywany dla Donalda
Tuska przez ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza.

Zażądałem szczegółowego raportu w tej sprawie. Zawierał będzie opis
przebiegu i analizę procesów decyzyjnych oraz przepływu informacji
między organami państwowymi i organami gospodarczymi, w których skarb
państwa ma udziały. Chodzi o wyjaśnienie problemów komunikacyjnych,
które mnie zbulwersowały - mówił premier Donald Tusk na konferencji.


Putin ma więcej do powiedzenia w Polsce niż Tusk


Posłowie uważają, że polityk utracił kontrolę nad tym, co dzieje się w strategicznych spółkach i inwestycjach w kraju.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

226. Bartłomiej Sienkiewicz

Bartłomiej Sienkiewicz zgodził się na odwołanie komendanta głównego policji


Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaprzecza, że powodem odejścia Rokity jest presja i nagonka, jakiej poddawani byli ostatnio podlegli mu funkcjonariusze.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

227. Po sekcji policjanta: zadał


Po sekcji policjanta: zadał sobie 9 ciosów i się zastrzelił

Po sekcji policjanta: zadał sobie 9 ciosów i się zastrzelił
Znamy wyniki sekcji zwłok Arkadiusza M.
czytaj dalej »
Znamy wyniki sekcji zwłok Arkadiusza M. policjanta, który
zastrzelił się po awanturze z żoną w styczniu tego roku. Wynika z niej,
że mężczyzna zadał sobie 9 ciosów w brzuch ostrym narzędziem.
Sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną śmierci policjanta był strzał w
głowę. - Biegły stwierdził, biorąc pod uwagę rozległe złamania kości
czaszki i wielomiejscowy uraz mózgu, że przyczyną śmierci były obrażenia
postrzałowe głowy – mówi Piłat. - Stwierdził również, że strzał został
oddany z przystawienia, w miejscu zasięgu działania ręki własnej –
dodaje.

We krwi i w moczu Arkadiusza M. nie stwierdzono alkoholu ani narkotyków.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

228. hydra WSI podnosi łby bezczelnie i publicznie

Siedem niełatwych lat Służby Kontrwywiadu Wojskowego

O sukcesach SKW nie słychać często, co nie znaczy, że ich nie ma.
Eksperci są jednak zdania, że służba nie otrząsnęła się jeszcze z
chaosu, jaki zapanował po przekształceniach WSI - pisze Barbara Dziedzic

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

229. Exodus z ABW Wielka ucieczka

Exodus z ABW

Wielka ucieczka agentów. Ponad czterystu funkcjonariuszy ABW
złożyło w ubiegłym roku raporty o zwolnienie ze służby. W tym roku to
już kolejne 52 osoby.

 

Coraz więcej funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego
rozstaje się mundurem. Powód? Brak poczucia stabilności, cięcia
przywilejów, niewiadoma planowanych przez premiera reform, które mogą
skutkować cięciami emerytur funkcjonariuszy pozostających jeszcze na
służbie. – W 2012 r. złożono 411 raportów o zwolnienie ze służby,
natomiast w 2013 r. 52 raporty – informuje w odpowiedzi na pytania
„Naszego Dziennika” ppłk Maciej Karczyński, rzecznik prasowy Agencji.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

230. Kolejna, ważna zmiana na

Kolejna, ważna zmiana na szczytach policji


Minister Spraw Wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz powołał nowego komendanta stołecznego policji.
Minister Spraw Wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz
powołał na stanowisko komendanta stołecznego policji nadinspektora
Dariusza Działo, dotychczas pełniącego funkcję śląskiego komendanta
wojewódzkiego policji.

Nadinspektor Dariusz Działo jest absolwentem Wydziału Prawa
i Administracji Uniwersytetu Marii Curie - Skłodowskiej w Lublinie.
Ukończył wiele szkoleń i kursów zarówno w kraju, jak i zagranicą m.in.:
szkolenie menadżerskie w ramach programu ICITAP prowadzone przez
amerykański Departament Stanu oraz szkolenie w ramach Europejskiego
Projektu Współpracy Bliźniaczej EU/Twinning Project na rzecz zwalczania
przestępczości zorganizowanej -
informuje w komunikacie rzecznik MSW.

Nowy szef stołecznej policji został przyjęty do służby
w 1988 r. Od 1992 r. był zatrudniony w pionie kryminalnym Komendy
Wojewódzkiej Policji w Lublinie, gdzie pracował jako asystent wydziału
operacyjno-rozpoznawczego, a później jako naczelnik zarządu Centralnego
Biura Śledczego KWP w Lublinie.

Nadinspektor Dariusz Działo w styczniu 2008 r. został zastępcą
komendanta wojewódzkiego policji w Radomiu do spraw kryminalnych, a
następnie w czerwcu 2008 r. został mianowany na stanowisko komendanta
wojewódzkiego policji w Lublinie. W listopadzie 2011 r. z rąk prezydenta
RP Bronisława Komorowskiego
otrzymał nominację na stopień generalski. Od 2012 r. był śląskim
komendantem wojewódzkim policji.
Odznaczony m.in.: Srebrnym Krzyżem
Zasługi, Srebrnym Medalem za Długoletnią Służbę i Złotą Odznaką Zasłużony Policjant.

Wczoraj (18 kwietnia br.) Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw
wewnętrznych powołał dotychczasowego szefa stołecznej policji
nadinspektora Mirosława Schosslera na stanowisko zastępcy komendanta
głównego policji do spraw kryminalnych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

231. Zmiany w nadzorze wywiadu i

Zmiany w nadzorze wywiadu i kontroli skarbowej. Andrzej Parafianowicz nie będzie już szefem tych służb

Parafianowicza ma zastąpić Jacek Kapica, do tej pory szef Służby Celnej, również wiceminister finansów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

232. Zastępca komendanta głównego

Zastępca komendanta głównego policji ds. logistyki insp. Arkadiusz Letkiewicz zrezygnował ze stanowiska - poinformował rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski.
- Komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński przyjął raport inspektora Letkiewicza o odwołanie go ze stanowiska - powiedział Sokołowski.

Letkiewicz pełnił funkcję zastępcy szefa KGP od 16 stycznia 2012 roku. Odpowiadał za pion finansowy, logistyczny, a także za transport oraz łączność i informatykę.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

233. Dymisja Mieczysława Kurasa,

Dymisja Mieczysława Kurasa, szefa Straży Marszałkowskiej. Powodem była publikacja "SE"?


Komendant Straży Marszałkowskiej Mieczysław Kuras złożył
wypowiedzenie umowy o pracę - dowiedziała się w czwartek ze źródeł w
Kancelarii Sejmu.

O Straży Marszałkowskiej ostatnio było głośno w
związku z publikacją "Super Expressu", który napisał, że z magazynu
broni Straży Marszałkowskiej zginęła amunicja, zaś w sejfie jednego z
funkcjonariuszy znaleziono 300 sztuk naboi. Szef Kancelarii Sejmu Lech
Czapla zapewnił w rozmowie z "SE", że wyjaśnieniem sprawy zajęto się
jeszcze przed publikacją w gazecie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

234. Polski dyplomata z ambasady w

Polski dyplomata z ambasady w Bejrucie zaginął w Libanie. Miejscowa policja jest przekonana, że utonął w miejscu szczególnie niebezpiecznym do kąpieli. Ciała nie odnaleziono - powiedział rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
Do wydarzenia miało dojść podczas ostatniego weekendu. Od niedzieli trwają poszukiwania dyplomaty i prowadzone jest śledztwo w tej sprawie - podał anglojęzyczny libański portal "Now".
Według tego źródła powołującego się na libańskie służby bezpieczeństwa, osobę, z którą widziano go po raz ostatni, znaleziono rano w niedzielę martwą na bejruckiej plaży. Libanka, z którą był wcześniej na przyjęciu, najwyraźniej utonęła.
Portal podał też, że niedaleko jej ciała na popularnej plaży Ramlet al-Bajda znaleziono samochód z rejestracją polskiej ambasady; w środku były kluczyki i ubranie zarówno jej, jak i polskiego dyplomaty.

http://wpolityce.pl/depesze/52248-w-libanie-zaginal-polski-dyplomata-utonal

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

235. Policja zakłada najwięcej

Policja zakłada najwięcej podsłuchów bez wcześniejszej zgody sądu. Najmniej podsłuchuje CBA

Policja zakłada najwięcej podsłuchów "niecierpiących zwłoki", czyli
bez wcześniejszej zgody sądu. Najmniej podsłuchuje CBA. "Gazeta" zdobyła
dokładne dane o podsłuchach



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

236. Centralne Biuro

Centralne Biuro Antykorupcyjne zleciło budowę systemu informatycznego firmie podejrzewanej przed kilku laty o korupcję – informuje "Dziennik Polski". CBA w swoim raporcie za 2010 r. informowało o zakończeniu trwających kilka lat prac przygotowujących postępowanie przetargowe na budowę systemu NIWA (Narzędzie Informatycznego Wspomagania Administracji) do obsługi kadrowej, finansowej i logistycznej.

Na próżno jednak szukać informacji o przetargu na stronie CBA lub Urzędu Zamówień Publicznych. Budowę systemu zlecono w trybie negocjacji. Zaproszenie do rozmów skierowano do 7 firm z branży informatycznej (jakich – to tajemnica). Cztery z nich złożyły ofertę. Wybrano konsorcjum: Deloitte i Sygnity. Można przypuszczać, że wybrano zaufane firmy, które wcześniej zostały dokładnie "prześwietlone". Sęk w tym, że w trakcie negocjacji pracownicy Sygnity byli podejrzewani m.in. o próbę ustawiania przetargów przy projektach informatycznych realizowanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego.

Według nieoficjalnych informacji koszt wdrożenia systemu to ok. 5 mln zł. Oficjalnie CBA nie ujawnia jednak nawet wartości kontraktu. Tajemnicą owiane są też wszelkie jego szczegóły.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dziennik-polski-bardzo-scisle-tajny-kontr...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

237. Śledztwo ws. śmierci

Śledztwo ws. śmierci Remigiusza M. będzie umorzone?

Lotnik zeznał, że kontroler z wieży w Smoleńsku zezwolił załodze
samolotu z prezydentem na pokładzie na zejście do wysokości 50 m –
podczas gdy z opublikowanego stenogramu wynika, że kontroler miał
zezwolić na przepisowe 100 metrów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

238. Tarcza antykorupcyjna Pitery od dorsza gdzie ona jest?

Koordynowane przez MSW prace nad pięcioletnim, rządowym programem przeciwdziałania korupcji prowadzone w porozumieniu m.in. z CBA i ABW mogą zakończyć się do końca sierpnia tego roku - ocenił wiceminister spraw wewnętrznych Marcin Jabłoński.

Na potrzebę pilnego opracowania i przyjęcia tego programu wskazywały wielokrotnie organizacje pozarządowe m.in. Antykorupcyjna Koalicja Organizacji Pozarządowych.

Według wiceszefa MSW procedury formalno-prawne i legislacyjne związane z przygotowywaniem programu mogą zakończyć się do końca sierpnia br. Następnie program zostanie przedłożony do akceptacji Radzie Ministrów.
Podjęte zostały prace nad kolejną edycją programu. To jedno z priorytetowych zadań formułowanych przez premiera - powiedział Jabłoński, który wziął udział w otwarciu zmodernizowanej siedziby komisariatu policji w Skwierzynie (Lubuskie).

Poinformował, że w koordynowanych przez MSW pracach uczestniczą przedstawiciele większości resortów, organizacji pozarządowych oraz służb mundurowych m.in. policji, Straży Granicznej i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Wiceminister poinformował, że program obejmuje działania w zakresie przeciwdziałania korupcji w administracji rządowej i samorządowej.

W październiku ub. r. ówczesny szef MSW Jacek Cichocki ocenił, że rządowy program przeciwdziałania korupcji na najbliższe lata mógłby zostać przyjęty na początku 2013 r. Jak mówił wówczas, na ukończeniu są prace nad dokumentami, na podstawie których program zostanie opracowany.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

239. Zastępca szefa policji

Zastępca szefa policji odwołany. CBA sprawdzi jego oświadczenia majątkowe

W uzasadnieniu decyzji o odwołaniu inspektora Letkiewicza minister
spraw wewnętrznych wskazał na niezadowalającą ocenę realizacji
obowiązków służbowych - powiedziała rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak.

"Jestem
bardzo związany z tą formacją, a jej dobro jest dla mnie olbrzymią
wartością. Jeśli moja osoba budzi jakiekolwiek kontrowersje, to
chciałbym, by dotyczyły one tylko mnie, a nie policji" - taką wypowiedź
Letkiewicza zamieszono w czwartek na stronie internetowej KGP.

Zarobił dwa razy więcej, niż komendant

Jego
najnowsze oświadczenie majątkowe, z którego wynikało, że w ubiegłym
roku zarobił ponad 500 tys. zł - dwukrotnie więcej niż sam komendant
główny Marek Działoszyński - opisała "Rzeczpospolita". Oprócz pensji, to
efekt m.in. wykładania na uczelniach. Według nieoficjalnych informacji
gazety urzędnicy w MSW mieli wątpliwości, co do niektórych pozycji w
oświadczeniu majątkowym Letkiewicza.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

241. ABW opublikowało roczny

ABW opublikowało roczny raport z pracy. W nim o działaniach obcych wywiadów w Polsce
Polska jako aktywny uczestnik takich struktur jak Unia Europejska czy
Pakt Północnoatlantycki znajduje się w stałym zainteresowaniu obcych
służb wywiadowczych.

W 2012 r. obce wywiady zabiegały o informacje
dotyczące promocji przez Polskę standardów demokracji w państwach
byłego ZSRR, dużych projektów inwestycyjnych, energetyki oraz
przygotowań do EURO 2012 - głosi doroczny raport Agencji Bezpieczeństwa
Wewnętrznego.

Zamieszczony na stronach internetowych ABW 34-stronicowy raport
opisuje ogólnie zadania Agencji, niektóre jej dokonania oraz statystyki
(nie ma np. danych o liczbie podsłuchów). To już czwarty taki raport.
Poprzedni szef ABW Krzysztof Bondaryk zapowiadał ich coroczne
publikowanie, co - jak podkreślał - można robić bez uszczerbku dla skuteczności pracy.

Według raportu Polska
jako aktywny uczestnik takich struktur jak Unia Europejska czy Pakt
Północnoatlantycki znajduje się w stałym zainteresowaniu obcych służb
wywiadowczych. W 2012 r. zabiegały one o informacje dotyczące w szczególności zaangażowania naszego kraju w inicjatywy na rzecz promocji standardów demokratycznych i ochrony praw człowieka w państwach byłego ZSRR, takie jak np. program "Partnerstwo Wschodnie".
Zdaniem ABW wywiady interesowały się również realizowanymi przez Polskę
dużymi projektami inwestycyjnymi czy przygotowaniami organizacyjnymi do
EURO 2012.

Ponadto w zainteresowaniu obcych służb specjalnych pozostawały
niezmiennie zagadnienia związane z sektorem energetycznym, zarówno
dotyczące produkcji energii, zasobów surowcowych, jak i ich dystrybucji.
- Duży nacisk na działania w tej sferze kładły szczególnie
rosyjskie służby specjalne, ponieważ jest ona jednym z priorytetów w
polityce zagranicznej Rosji, stanowiąc w dużej mierze o pozycji
międzynarodowej Federacji Rosyjskiej
- napisano.

ABW podejmowała w związku z tym adekwatne i wielotorowe działania
mające na celu ochronę interesów kraju w sferze energetycznej,
współpracując przy tym z polskimi instytucjami i firmami funkcjonującymi
w tej branży
.

Raport podaje, że kontrwywiad ABW inicjował i realizował także
działania profilaktyczne, których celem było zapobieżenie
przedsięwzięciom inspirowanym przez obce służby, mogącym doprowadzić do
pozyskania informacji wrażliwych z punktu widzenia interesów,
bezpieczeństwa i międzynarodowego wizerunku Polski.

W ramach profilaktyki kontrwywiadowczej ABW wnosiła również o nieudzielanie niektórym obcokrajowcom
prawa pobytu lub polskiego obywatelstwa. Było to efektem ustaleń, że
mogą oni działać na rzecz obcych służb. ABW monitorowała też wpływ
wprowadzenia tzw. małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim na
szeroko rozumiane kwestie bezpieczeństwa naszego kraju
.

Według raportu ABW, rozpoznając zagrożenia związane z działalnością
grup terrorystycznych i ekstremistycznych, koncentruje się na
działalności fundamentalistycznych organizacji islamskich oraz
niezgodnej z prawem aktywności osób i organizacji ekstremistycznych (nie
podano przykładów).

Zdaniem ABW poziom zagrożenia terrorystycznego w 2012 r. zwiększył
się nieznacznie wobec 2011 r., na co zasadniczy wpływ miała organizacja
EURO 2012 oraz wzmożony ruch migracyjny związany z niestabilną
sytuacją polityczną na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza w kontekście
wprowadzonej w 2012 r. abolicji dla cudzoziemców nielegalnie
przebywających na terenie RP
.

W ramach zabezpieczenia EURO 2012 w ABW opracowano dwie analizy
zagrożeń o charakterze terrorystycznym w kontekście bezpieczeństwa
imprezy, zawierające charakterystykę zagrożeń, możliwe źródła ryzyka,
specyfikę potencjalnych celów oraz metodologię działania. Powstało w
sumie 100 raportów operacyjnych związanych z EURO 2012. ABW
uczestniczyła też w sprawdzeniach osób ubiegających się o akredytację
UEFA i w programie szkoleń dla służb porządkowych mistrzostw.

W 2012 r. ABW prowadziła 539 śledztw i dochodzeń; 318 zakończono.
Zabezpieczono mienie o łącznej wartości 168 mln zł. ABW prowadziła też
43 postępowania ws. korupcji; zarzuty postawiono 141 osobom. Łączna
wartość korzyści majątkowych przy tych przestępstwach wyniosła ponad 25
mln zł. Było także 28 postępowań ws. międzynarodowego obrotu
narkotykami.

Wśród ważnych śledztw raport wymienia sprawę podejrzanego o
przygotowywanie ataku na parlament Brunona K., aferę Amber Gold, sprawy
handlu wyrobami stalowymi oraz paliwowymi, wyłudzenia podatku VAT oraz prania brudnych pieniędzy.

Raport podkreśla, że w 2012 r. w jeden departament kontrwywiadu
połączono dotychczasowe departamenty: kontrwywiadu, zwalczania
terroryzmu oraz bezpieczeństwa ekonomicznego państwa. Miało to na celu
m.in. usprawnienie działań operacyjno-rozpoznawczych i śledczych.

Wydatki budżetowe ABW w 2012 r. wyniosły 500 mln zł.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

243. NIK krytycznie o szkoleniu

NIK krytycznie o szkoleniu funkcjonariuszy

NIK zbadała nabór i szkolenie nowych funkcjonariuszy w ABW,
CBA, policji i Straży Granicznej wskazując, że braki w systemie szkoleń
“mogą się odbić na profesjonalizmie funkcjonariuszy”. 

W raporcie NIK wytknęła też bezprawne stosowanie wykrywaczy kłamstw
wobec wszystkich kandydatów. NIK prowadziła kontrolę od stycznia 2010 do
czerwca 2012 r.

Zdaniem kontrolerów NIK “największy niepokój budzi fakt”, że po
dobrze zorganizowanych szkoleniach podstawowych dla nowo przyjętych
funkcjonariuszy, dalszy cykl szkoleniowy “jest właściwie przypadkowy i
nie wynika z zaplanowanej ścieżki kariery”.

Według NIK system specjalistycznych szkoleń we wszystkich służbach
wymaga unowocześnienia i rozbudowy. Izba zwraca też uwagę na kłopoty z
bazami szkoleniowymi wynikające z niedoinwestowania.

Zgodnie z raportem baza szkoleniowa policji i Straży Granicznej
pozwala na przeprowadzanie doskonalenia zawodowego funkcjonariuszy tylko
w ograniczonym zakresie. Jak zauważyła NIK, policji udaje się
zrealizować w roku ok. 60 proc. niezbędnych szkoleń. Z kolei CBA do
czasu zakończenia kontroli nie utworzyło własnego ośrodka szkoleniowego
ani nie zapewniło sobie stałego dostępu do bazy innych służb, mimo
problemów ze szkoleniem specjalistycznym funkcjonariuszy.

Równocześnie NIK pozytywnie oceniła obecny system naboru do służb uznając, że daje on “gwarancję wyboru najlepszych kandydatów”.

Zastrzeżenia dotyczą niektórych badań przeprowadzanych w związku z
naborem. Jak zaznaczyli kontrolerzy Izby, CBA i ABW stosowały dodatkowe
badania na “wykrywaczu kłamstw” wobec wszystkich kandydatów, choć
przepisy pozwalają na stosowanie ich tylko wobec niektórych (chodzi o
stanowiska wymagające szczególnych predyspozycji).

Kontrolerzy wytknęli też nieprzestrzeganie reguły równych wymagań
wobec kobiet i mężczyzn. Jak wytknęli, zasada jest łamana “zaraz po
przyjęciu kandydata do służby”, a “wymagania wobec czynnych policjantów i
policjantek zależą już od wieku i płci funkcjonariusza”.

W ocenie NIK dopuszczalna różnica w ocenie sprawności fizycznej
policjantów mogłaby zależeć “jedynie od charakteru pracy i zajmowanego
stanowiska”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

244. Wójcik za Biernackiego szefem

Wójcik za Biernackiego szefem komisji spraw wewnętrznych

Nowym szefem sejmowej komisji spraw wewnętrznych zostanie jej obecny
wiceszef Marek Wójcik (PO), zastąpi ministra sprawiedliwości Marka
Biernackiego. Z kolei Paweł Olszewski (PO) zajmie miejsce Biernackiego w
speckomisji - poinformował PAP szef klubu PO Rafał Grupiński.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

245. urzednik państwowy o opozycji

Szef MSW: PiS chce przejąć władzę w Polsce przy pomocy bzdurnych opowiadań o zamachu!

Bartłomiej
Sienkiewicz, nowy szef MSW, w sposób bardzo krytyczny i arogancki
wypowiada się o opozycji politycznej. Najwięcej krytyki kieruje
Sienkiewicz ... czytaj »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

246. Osoba z wyrokiem zarządza

Osoba z wyrokiem zarządza siecią prokuratury
Libra to system informatyczny Prokuratury Generalnej. Baza danych
zawiera informacje dotyczące największych przestępstw w kraju. Są tam
m.in. nazwiska i adresy informatorów, świadków i oskarżonych. O takiej
wiedzy marzy wielu przestępców. Jak to się stało, że przetarg na
zarządzanie siecią wygrała firma, której nikt nie prześwietlił i którą
rządzi kobieta z wyrokiem za fałszowanie dokumentów i podrabianie
podpisów? - pyta "Newsweek".

W 2012 roku ogłoszono przetarg
na zarządzanie systemem Libra. Przeznaczono na to kwotę 4,2 mld
złotych. W szranki stanęły dwie firmy: Zeto-Świdnica i IT Culture. O tej
drugiej nikt nie słyszał, ale to ona zaoferowała cenę o 800 tys.
złotych niższą i wygrała przetarg. Eksperci byli zaskoczeni, bo Libra to
skomplikowany system i wymaga specjalistycznego oprogramowania.

Członkowie komisji przetargowej w Prokuraturze Generalnej mieli
zastrzeżenia co do wiarygodności IT Culture, zarówno przy doświadczeniu
jej pracowników, jak i przy zleceniach, nad którymi wcześniej firma
pracowała. Gorąco zrobiło się, gdy prezes IT Culture wzbraniała się
przy dostarczeniu zaświadczenia o niekaralności, ale władze spółki
komandydtowej, jaką jest IT Culture, nie muszą składać takich
oświadczeń.

"W świetle przedstawionych faktów, w sposób niepodlegający jakimkolwiek wątpliwościom wynika, że wykonawca
IT Culture złożył nieprawdziwe informacje mające wpływ lub mogące mieć
wpływ na wynik prowadzonego postępowania. Taki stan faktyczny skutkować
musi wykluczeniem wykonawcy oraz w konsekwencji odrzuceniem jego oferty"
- czytamy na stronach "Newsweeka" notatkę pięciu z sześciu członków
komisji przetargowej.

Ale mimo takich oświadczeń, firma IT Cultura wygrała przetarg, bo
Andrzej Długołęcki, dyrektor Biura Administracyjno-Finansowego
Prokuratora Generalnego, wybrał najkorzystniejszą ofertę tłumacząc, że
komisja przetargowa jest jedynie ciałem doradczym.




Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński w rozmowie z "Wprost" poinformował,
że analiza przedkontrolna związana z publikacjami tygodnika „Wprost:
na temat kontaktów Sławomira Nowaka z biznesmenami, którzy wykonują
zlecenia dla instytucji publicznych trwa od dwóch tygodni.

Analiza jest prowadzona od dwóch tygodni i ma dać odpowiedź na to czy
istnieją przesłanki ku temu, żeby wszcząć inne czynności - np. kontrolne
- wyjaśnił Dobrzyński. Rzecznik dodał, że CBA musi przeanalizować
zebrane informacje. Dopiero wtedy na ich podstawie będzie możliwe
wszczęcie innych czynności kontrolnych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

247. CBA bezradne w labiryncie

CBA
bezradne w labiryncie sejmowych korytarzy. Funkcjonariusze zgubili
drogę, nie dotarli na posiedzenie zespołu parlamentarnego i ... poszli
do domu

Kancelaria Sejmu skierowała przedstawicieli CBA do innej sali, dlatego nie trafili na posiedzenie i poszli do domu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

248. Umorzono śledźtwo ws.

Umorzono śledźtwo ws. samobójstwa Remigiusza Musia. "Śmierć bez udziału osób trzecich"

Nikt nie przyczynił się do samobójstwa Remigiusza Musia - uznała
warszawska prokuratura i umorzyła śledztwo w sprawie śmierci technika
pokładowego Jaka-40, który 10 kwietnia 2010 r. lądował w Smoleńsku.
Decyzja prokuratury nie jest prawomocna. Osobom najbliższym przysługuje
prawo do zażalenia.

"Z zebranego w toku śledztwa materiału dowodowego
wynika jednoznacznie, że śmierć Remigiusza Musia nie była spowodowana
działaniem osób trzecich. Nie stwierdzono, aby ktokolwiek w jakikolwiek
sposób nakłaniał pokrzywdzonego do targnięcia się na własne życie, czy
też udzielił ww. pomocy w celu doprowadzenia go do samobójstwa" -
poinformował w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz
Ślepokura.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

249. Minister ustawia służby,

Minister ustawia służby, czyli o niepokojących sygnałach wysyłanych przez Bartłomieja Sienkiewicza

"Gdy Bartłomiej Sienkiewicz przychodził do rządu mówiło się, że to
chłodny analityk i profesjonalista. Szybko zaczął jednak wysyłać sygnały
świadczące, że jest gotów kontynuować misję wykrzywiania służb, by
działały na potrzeby władzy i salonu III RP".Co dalej w służbach? Służby, cały sektor bezpieczeństwa
narodowego jest w ciągłym zawieszeniu. Nie wiadomo, czy reforma służb
będzie kontynuowana, jak będą wyglądać nowe regulacje dotyczące ABW, w
jaki sposób de facto ma się odbywać zadaniowanie służb, czy kto ma
sprawować polityczny nadzór nad poszczególnymi formacjami.


Bartłomiej Sienkiewicz, człowiek służb, wieloletni uczestnik życia publicznego, powinien zdawać sobie sprawę, że ten
stan rzeczy tworzy w służbach oraz instytucjach odpowiedzialnych za
bezpieczeństwo kraju szczególną atmosferę. Atmosferę wyczekiwania oraz
strachu, która skutkuje zwiększonym wyczuleniem na sygnały płynące od
przełożonego.
Funkcjonariusze w takiej atmosferze - niepewni
swej przyszłości - są podatniejsi na wpływy oraz sugestie. Tworzy się w
nich wręcz mechanizm nadskakiwania ministrowi, by mu się przypodobać.
Fakt, że do tej pory szef MSW oraz premier nie zdecydowali się na
wyjaśnienie przyszłości służb w Polsce utrzymuje ten patologiczny stan rzeczy. Pytanie z czego wynika to opóźnienie.

Pewne jest jednak, że w sytuacji opisywanego zawieszenia i niepewności osoby
pełniące znaczące role w sektorze służb specjalnych, szczególnie te
decyzyjne, powinny niezmiernie ostrożnie kreować przekaz, unikać ostrych
sformułowań oraz wypowiedzi, które mogą być przez służby odczytywane
jako nieoficjalne i nieformalne wytyczne dla podległych struktur.

Ostatni wywiad z Bartłomiejem Sienkiewiczem odbiega znaczącą od tego założenia. Wypowiedzi ministra mogą wręcz niepokoić.

We wtorkowej rozmowie w Radiu Zet Sienkiewicz komentował kilka wątków związanych ze służbami specjalnymi w Polsce. Najpierw sprawę Beaty Sawickiej, którą sąd apelacyjny uniewinnił, stwierdzając jednocześnie, że jest winna przyjęcia łapówki.(..)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

250. Faul w speckomisji. Szefowie

Faul w speckomisji. Szefowie służb nie opowiedzą o tupolewie

Szefowie
wojskowych służb nie staną dziśprzed sejmową speckomisją, by
opowiedzieć, jak dbali o bezpieczeństwoprezydenckiego tupolewa -
dowiedział się dziennik.pl. Generałowie kierujący Służbą Wywiadu Wojskowego i Służbą Kontrwywiadu Wojskowego mieli
pojawić się w parlamencie dziś o godzinie 10:30. Za drzwiami speckomisji, zamkniętymi
przed opinią publiczną, mieli posłom opowiedzieć, jak pilnowali bezpieczeństwa
samolotu w którym zginął prezydent Lech Kaczyński i 95 innych osób.

Tymczasem
w poniedziałek okazało się, że obaj szefowie wojskowych służb nic nie wiedzą o
wezwaniu przed komisję.

-
Dokładnie sprawdziłem, co się wydarzyło. Po raz pierwszy w historii tej komisji
wezwania, które podpisałem jako przewodniczący komisji, zostały wysłane zwykłą
pocztą, 30 kwietnia
- mówi nam Marek Opioła (PiS).
Spotkanie z szefami służb wojskowych odbędzie się na naszym posiedzeniu 14
maja. Rozumiem, że muszą oni mieć, czas aby solidnie się przygotować
- deklaruje
Marek Opioła.

Jak
deklaruje Radziszewska, pilnie zwróci się do marszałek Sejmu Elżbiety Kopacz o szczegółowe wyjaśnienie całego zdarzenia. - Nie jestem przeciwna wyjaśnianiu przyczyn katastrofy, ale powinno się to odbywać zgodnie z procedurami - dodaje Radziszewska.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

251. MSW informuje: To nie ABW

MSW informuje: To nie ABW będzie ścigać przestępców


Jednym z elementów reformy służb specjalnych będzie przekazanie z ABW
do CBŚ spraw dotyczących zwalczania przestępczości zorganizowanej

O potrzebie reformy sektora służb specjalnych mówił premier Donald
Tusk, który chce, by były one bardziej wyspecjalizowane - chodzi np. o
to, by ABW koncentrowała się na wyprzedzającym informowaniu o
zagrożeniach oraz zwalczaniu najważniejszej części przestępczości
gospodarczej i terrorystycznej.

- Jednym z elementów reformy służb specjalnych będzie redukcja
zadań Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w zakresie zwalczania
przestępczości zorganizowanej po to, żeby nie dublować struktur i nie
marnotrawić środków, gdyż skala działania ABW w stosunku do skali
działania CBŚ jest nieporównywalna
- powiedział Sienkiewicz.

Jak dodał, ma nadzieje, że w wyniku reformy uda się wzmocnić CBŚ także poprzez transfer spraw i aktywów, które do tej pory znajdowały się w ABW. Sienkiewicz poinformował, że szczegóły w tej sprawie będą podane do wiadomości publicznej prawdopodobnie jeszcze w maju.

Dziś szef MSW spotkał się z komisją spraw wewnętrznych, która zebrała
się na wniosek grupy posłów PiS. Uzasadniając wniosek o zwołanie
nadzwyczajnego posiedzenia Jarosław Zieliński (PiS) powiedział, że
dochodzi do licznych nieprawidłowości w działaniach policji. - Prawie codziennie media donoszą o kolejnych ujawnianych patologiach - powiedział.

Przypomniał, że 25 lutego szef klubu PiS Mariusz Błaszczak skierował
do szefa MSW wniosek o odwołanie ze stanowiska komendanta głównego
policji nadinsp. Marka Działoszyńskiego. -
Ujawnionych nieprawidłowości jest tak dużo, że decyzja o odwołaniu pana
Marka Działoszyńskiego z funkcji komendanta głównego policji jest
oczywistą koniecznością
- powiedział Zieliński.

Zdaniem posła brakuje istotnej reformy, która miałaby wzmocnić
Centralne Biuro Śledcze. Według niego wyjaśnienia wymaga także sprawa
zakupu i wykorzystywania luksusowych samochodów używanych przez oficerów
policji. Tomasz Kaczmarek (PiS) wnioskował o przerwanie posiedzenia
komisji do czasu, aż do Sejmu przyjedzie szef KGP. Propozycja Kaczmarka
nie uzyskała poparcia większości posłów.

Odnosząc się do tych zarzutów szef MSW powiedział, że poprosił
Działoszyńskiego o to, żeby nie uczestniczył on w posiedzeniu komisji. -
Uważam, że jeśli się chce uzyskać wyjaśnienia od kogoś w sprawie
kwestii budzących wątpliwości, to równocześnie się nie wzywa do dymisji
tego kogoś
- powiedział Sienkiewicz.

- Droga do odwołania komendanta głównego policji wiedzie przez
złożenie wniosku o odwołanie ministra spraw wewnętrznych. Chciałbym,
żeby ta sprawa była raz na zawsze jasna dla wszystkich stron tego
politycznego sporu. Z tego powodu nie uważałem za stosowne, aby
przedstawiciele komendy głównej braki udział w spotkaniu, które w
istocie jest sądem ze strony posłów opozycji, w którym wyrok już został
wydany
- powiedział Sienkiewicz.

Szef MSW mówił także o kierowanych pod adresem niektórych oficerów
zarzutach kupowania prywatnych samochodów po bardzo atrakcyjnych cenach.
Poinformował, że Biuro Spraw Wewnętrznych, czyli tzw. policja w policji
na polecenie Działoszyńskiego bada tę sprawę. Przypomniał, że od połowy
marca toczy się prokuratorskie śledztwo w sprawie zakupu pojazdów przez
małopolskiego komendanta policji nadinsp. Mariusza Dąbka oraz
dotychczasowego dyrektora Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KGP
mł. insp. Rafała Łysakowskiego.

- W toku dodatkowych czynności prowadzonych przez BSW ustalono, że
w tej firmie zakupu pojazdów dokonywali także ówczesny dyrektor CBŚ
nadinsp. Adam Maruszczak oraz były zastępca komendanta głównego policji
nadinsp. Andrzej Rokita. Nie rozstrzygam tutaj jakiejkolwiek winy pana
nadinspektora ani osób uczestniczących w tym, ponieważ postępowanie
trwa. Chciałbym tylko powiedzieć, że jeśli chodzi o odejście ze
stanowiska przez komendanta Rokitę, był to splot dość dramatycznych
kwestii zdrowotnych
- powiedział Sienkiewicz.

- To do prokuratury będzie należała ostateczna ocena tego procesu - dodał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

252. Policyjne biuro podróży,


Policyjne biuro podróży, czyli komendanci wojewódzcy zmieniają komendy. Wymieniono (niemal) wszystkich




W zeszłym roku zmieniono prawie wszystkich komendantów wojewódzkich. - Policji brakuje stabilizacji oraz ciągłości zarządzania - alarmują związkowcy.
Kilkanaście dni temu nowym szefem stołecznej policji został generał Dariusz Działo. Do Warszawy przyjechał z Katowic, gdzie przez rok kierował śląskim garnizonem. Nie pochodzi ze Śląska. Wcześniej kierował policją na Lubelszczyźnie, tam też mieszka jego rodzina.

Jeszcze nie wiadomo, kto zostanie nowym komendantem wojewódzkim w Katowicach. Pewne jest tylko to, że nie będzie to żaden z oficerów śląskiej policji.
Preferujemy zasadę, żeby szef policji na danym terenie nie był związany z lokalnymi układami biznesowymi i politycznymi - wyjaśnia jeden z oficerów komendy głównej. Podobna reguła obowiązuje w Centralnym Biurze Śledczym.

To według tego klucza w zeszłym roku zmieniono komendantów prawie we wszystkich województwach. Karuzela stanowisk objęła wtedy wąską grupę oficerów pełniących już kierownicze stanowiska. I tak np. szefem stołecznej policji mianowano Mirosława Schlossera, ówczesnego komendanta wojewódzkiego w Kielcach (od kilku dni zastępca komendanta głównego), komendantem w Białymstoku został Sławomir Mierzwa (był szefem warmińsko-mazurskiej policji), w Rzeszowie - Zdzisław Stopczyk (wcześniej zastępca szefa garnizonu łódzkiego), w Opolu - Leszek Marzec (szef lubuskiej policji), w Gdańsku - Wojciech Sobczak (wcześniej zastępca szefa policji na Warmii i Mazurach), w Kielcach - Jarosław Szymczyk (wcześniej wiceszef śląskiej policji), w Lublinie - Igor Parfieniuk (wcześniej szef podlaskiej policji, a obecnie dyrektor CBŚ), a we Wrocławiu - Dariusz Biel (szef śląskiej policji). W marcu br. Biel odszedł na emeryturę i zastąpił go Wojciech Ołdyński (dotychczasowy szef kujawsko-pomorskiej policji).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

253. MSW zapowiada zaostrzenie

MSW zapowiada zaostrzenie walki z przestępczością

Bezpieczeństwo, przeciwdziałanie przemocy wobec najsłabszych,
reforma sektora służb specjalnych to priorytety przedstawione w piątek
przez szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. Zapowiedział też wydanie
"drugiej wojny ze zorganizowaną przestępczością".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

254. ABW "stanowczo dementuje"


ABW "stanowczo dementuje" informacje, że premier Tusk ma raport Agencji na temat lobbingu J. K. Bieleckiego na rzecz Rosjan

Krzysztof Bondaryk przed odejściem ze stanowiska szefa ABW
przygotował dla premiera "raport na temat lobbowania przez Jana
Krzysztofa Bieleckiego na rzecz obecności rosyjskiego kapitału w Azotach
Tarnów" - artykuł z taką tezą ma się ukazać w poniedziałkowym numerze
"Sieci". - To nieprawda - uprzedzająco dementuje ABW.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

255. zamiast zając się przestepcami, robi dobrze GW

Minister spraw wewnętrznych wypowiada wojnę białostockim rasistom

Państwo będzie działać w sposób bezwzględny, żeby rasistowskie ataki
w Białymstoku się nie powtarzały, a sprawcy dotychczasowych ponieśli
konsekwencje - zapowiedział podczas sobotniej wizyty w...


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

256. Białystok oskarża Sienkiewicza

UNIWERSYTET P21 w obronie dobrego imienia Białostoczan

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

257. Śmierć POLICJANTA w Białymstoku w dzień odwiedzin Sienkiewicza

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

258. kadry Tuska

Identyczne „autorskie” prace kandydatów

Takiego finału konkursu na stanowisko komendanta bydgoskiej policji
chyba nikt się nie spodziewał. Kandydaci mieli przedstawić autorską
koncepcję prowadzenia komendy, ...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

259. CBA wszczęło w ub. r. ponad

CBA wszczęło w ub. r. ponad 200 spraw operacyjnych 

W 2012 roku CBA wszczęło 208, a zakończyło 218 spraw
operacyjnych, w wyniku których ponad 580 osób usłyszało zarzuty; blisko
połowa (48 proc.) śledztw zakończyła się skierowaniem do sądu aktu
oskarżenia - wynika z informacji o działalności CBA. Informację na
posiedzeniu senackiej komisji praw człowieka przedstawił szef CBA Paweł
Wojtunik.

Według raportu łączna liczba prowadzonych przez Biuro spraw
operacyjnych wyniosła 492. W tym samym czasie wszczęto 251 śledztw, a
zakończono 236. Najczęściej dotyczyły one administracji samorządowej,
sektora gospodarczego, terenowej administracji rządowej i administracji
centralnej oraz programów unijnych.

Ze względu na wielkość dostępnych funduszy oraz liczbę realizowanych
przedsięwzięć istotna część aktywności CBA skupiała się na badaniu
prawidłowości realizacji projektów finansowanych ze środków unijnych

- powiedział Wojtunik. Poinformował, że w 2012 r. funkcjonariusze CBA
prowadzili o 11 proc. więcej postępowań przygotowawczych niż w roku
2011.

Jednocześnie od 2009 r. stale wzrasta odsetek śledztw zakończonych
aktem oskarżenia. W roku 2012 było to 48 proc. Wskazuje to na coraz
większą efektywność działań podejmowanych przez Biuro. Należy również
podkreślić 40-procentowy wzrost liczby kontroli prowadzonych przez CBA w
2012 r. Zadania Biura mają charakter nie tylko represyjny. Równie
ważnym elementem jego działalności jest rozpoznawanie, analiza,
prognozowanie zagrożeń korupcyjnych i formułowanie wyprzedzających
informacji o nieprawidłowościach

– powiedział Wojtunik.

Z informacji CBA wynika, że zmniejszyła się wartość zabezpieczonego
mienia z ponad 50 mln zł w 2011 r. do 33,7 mln zł w roku ubiegłym.
Większość miała związek ze sprawą Komisji Majątkowej na terenie
województwa śląskiego.

W 2011 r. CBA skontrolowało m.in. 147 oświadczeń o stanie majątkowym
oraz przestrzeganie przepisów wprowadzających ograniczenia w
podejmowaniu i prowadzeniu działalności gospodarczej przez osoby
pełniące funkcje publiczne. Kontrole dotyczyły najczęściej samorządowców
oraz osób zatrudnionych w jednostkach podległych samorządom,
parlamentarzystów oraz kierowników i pracowników urzędów państwowych.

Działania kontrolne funkcjonariuszy CBA ujawniły szkody w mieniu
Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego w wysokości prawie
113 mln zł. To wyklucza argument o nieprzydatności Biura

- powiedział Wojtunik.

Budżet CBA w 2012 r. wynosił ponad 112 mln zł. Według stanu na 31
grudnia 2012 r. w CBA było zatrudnionych 786 funkcjonariuszy oraz 89
pracowników. Z Biura odeszło w 2012 r. 54 funkcjonariuszy oraz pięciu
pracowników. Zatrudnionych zostało w tym czasie 62 funkcjonariuszy oraz
17 pracowników - wynika z informacji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

260. szef MSW Tuska - który to już ?

Wrak
tupolewa „przełącznikiem temperatury wewnętrznej w Polsce”.
Sienkiewicz (Bartłomiej) o Rosjanach, którzy nie są barbarzyńcami

Szef MSW odniósł się też do sprawy Bieleckiego, zegarków Nowaka oraz wyznał miłość do własnego resortu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

261. PO chce poszerzyć prezydium

PO chce poszerzyć prezydium speckomisji

Sejmowa speckomisja nie wysłuchała informacji szefów
Służb – Kontrwywiadu Wojskowego i Wywiadu Wojskowego ws. nadzoru nad
bezpieczeństwem rządowego Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem.

Zamiast tego przegłosowano wniosek PO o poszerzenie prezydium komisji o drugiego wiceprzewodniczącego.

Informacji domagał się szef komisji Marek Opioła. Poseł podkreśla, że
minęły trzy lata od katastrofy na Siewiernym a Komisja ds. Służb
Specjalnych nigdy nie zajęła się tym tematem.

 – Platforma Obywatelska złamała konsensus na posiedzeniu Komisji ds.
Służb Specjalnych; chcą poszerzyć prezydium komisji o jeszcze jednego
wiceprzewodniczącego, żeby doprowadzić do takiej sytuacji, że jest nas
dwóch. Mój głos ma większość jako przewodniczący. Rząd doprowadził do
takiej sytuacji, żeby odzyskać bezpieczeństwo nad komisją i żeby mnie
jako przewodniczącego przegłosowywać
– zaznaczył poseł Marek Opioła.

Ze sprawą poszerzenia prezydium speckomisji, Sejm ma się zająć w przyszłym tygodniu na następnym posiedzeniu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

262. Platforma blokuje komisję

Platforma blokuje komisję

Posłowie sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych ograniczyli kompetencje niewygodnego dla koalicji szefa

Zamiast wysłuchać szefów SKW i SWW, posłowie
sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych ograniczyli kompetencje
niewygodnego dla koalicji szefa.

Szefowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego
mieli się wczoraj podzielić z posłami sejmowej speckomisji wiedzą
dotyczącą nadzoru nad bezpieczeństwem samolotu Tu-154M w latach
2009-2010. Do dyskusji nie doszło, bo zablokowali ją posłowie Platformy.

Posiedzenie w ogóle się nie odbyło. Uznano, że wprowadzenie przez
przewodniczącego komisji Marka Opiołę (PiS) tematu spoza planu pracy
komisji jest złamaniem regulaminu.

– Członkowie komisji zgodzili się z argumentami Platformy
Obywatelskiej i nie przyjęli porządku obrad. A mnie zarzucono łamanie
regulaminu. To interesująca sprawa, bo zapomniano, jak na ostatnim
posiedzeniu komisji właśnie na prośbę członków PO wprowadziłem temat –
także spoza planu pracy – dotyczący Jamału i memorandum gazowego. Wtedy
PO nie mówiła, że łamię regulamin – relacjonuje poseł Marek Opioła
(PiS), szef komisji.

Na tym nie koniec, bo Platforma chce na najbliższym posiedzeniu
komisji zastanowić się, kiedy na temat działań służb specjalnych
dotykających osłony remontu samolotów Tu-154M będzie chciała rozmawiać.

– Co więcej, postanowiono też ograniczyć moje kompetencje jako
przewodniczącego i przyjęto wniosek, by na kolejnym posiedzeniu komisji
poszerzyć skład prezydium. W ten sposób zawsze będzie można mnie
przegłosowywać. Doprowadzono do tego, że stracę swoje uprawnienia jako
przewodniczący – dodał Opioła.

W ocenie posła, Platforma od trzech lat blokuje wszelkie tematy
związane z katastrofą samolotu Tu-154M, a obecnie, by osiągnąć cel,
łamie przyjętą zasadę, że w komisji następuje rotacyjna zmiana
przewodniczącego, i jest jeden jego zastępca.

– Strach, lęk, przerażenie po stronie PO. A szkoda, bo zastępca szefa
SKW oraz szef SWW byli gotowi na merytoryczną rozmowę na temat
bezpieczeństwa samolotu w 2009-2010 – tłumaczy Opioła.

Należy spodziewać się, że partia rządząca przejmie kontrolę nad
komisją, bo dodatkowy członek prezydium będzie wybrany spośród posłów
komisji w drodze głosowania na jej forum. De facto PiS, posiadające w
speckomisji dwóch posłów, jest tam jedyną realną opozycyjną formacją. W
komisji PO ma czterech przedstawicieli, a PSL, SLD i RP po jednym.

Osłona remontów wątpliwa

A jak wyglądała osłona remontów samolotów Tu-154M na terenie
Federacji Rosyjskiej? Pytane o sprawę Ministerstwo Obrony Narodowej
zapewnia jedynie, że nadzór nad remontem był prowadzony, a zadanie nie
było powierzone jednej osobie.

– Do nadzoru prac remontowych Tu-154M oddelegowano żołnierzy 36.
Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Nie było to zadanie
powierzone jednej osobie. Specjaliści z 36. SPLT nadzorowali proces
remontu Tu-154M bezpośrednio w zakładzie remontowym oraz mieli
zapewniony dostęp do dokumentacji – wyjaśnia departament
prasowo-informacyjny.

Zapewniła to podpisana wcześniej umowa między wykonawcą a zamawiającym i zobowiązanie zostało dotrzymane.

– Szczegóły na temat remontu znajdują się w dokumentacji śledztwa,
która została przekazana prokuraturze i stanowi dla niej dowód –
twierdzi resort. Na informację prokuratury czekamy.

Problem remontu samolotów Tu-154M oraz nadzoru nad nim został podjęty
w raporcie smoleńskim przygotowanym przez zespół parlamentarny
kierowany przez posła Antoniego Macierewicza (PiS).

W dokumencie wskazano m.in. na niedopełnienie obowiązków związanych z przetargiem na remont samolotów.

Zgodzono się m.in. na to, by to Rosjanie wskazali wykonawcę prac –
zakłady „Aviakor” w Samarze, ograniczono zakres modernizacji wyposażenia
samolotu o systemy obrony antyrakietowej czy zgadzano się na zawyżone
wyceny.

MON miało też uniemożliwić przedstawicielom 36. SPLT kontrolowanie
remontu silników Tu-154M, które nie były wykonywane w Samarze. W Rosji w
czasie remontu miał przebywać tylko jeden obserwator – żołnierz
specpułku.

„Jego rola polegała na obserwacji i informowaniu o przebiegu jedynie
tej części remontu, którą wykonywano w tym mieście, gdyż nie miał
możliwości obserwować czynności remontowych wykonywanych poza Samarą, w
tym remontu silników wymontowanych w Samarze i odesłanych do remontu w
innych zakładach” – czytamy w raporcie.

Dokument poniekąd potwierdza wersję MON co do ilości zaangażowanego
personelu 36. SPLT, bo mówi o dwóch oddelegowanych żołnierzach, ale
przebywających w Rosji wymiennie. „J.P., przebywający w Samarze od 19
maja do 18 lipca 2009 r. jako obserwator remontu i zmieniony następnie w
tej roli przez G.W., obserwował tam demontaż wszystkich agregatów i
silników oraz innych części Tu-154M nr 101” – podaje raport.

Zespół ocenił, że stwierdzone zaniedbania świadczą o tym, iż „mogło
dojść do niedopełnienia obowiązków przez Szefa SKW i Szefa ABW oraz inne
osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo prowadzonych przetargów,
remontów i poremontowych napraw gwarancyjnych statku powietrznego
Tu-154M nr 101, za eliminowanie zagrożeń dla bezpieczeństwa naczelnych
organów Rzeczypospolitej Polskiej i jej Sił Zbrojnych oraz za ochronę
bezpieczeństwa żołnierzy wykonujących zadania służbowe”.

Marcin Austyn


 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

263. ABW wiedziała o działaniach


Jan Krzysztof Bielecki
otrzymał materiały firmy Acron, która chciała przejąć największe w
Polsce zakłady przemysłu chemicznego Azoty. Przekazał mu je były
prezydent Aleksander Kwaśniewski, który lobbował na rzecz tej rosyjskiej
firmy. – O tym powinno wiedzieć ABW i sporządzić odpowiednie
dokumenty.
Jan Krzysztof Bielecki, doradca premiera Donalda Tuska, sam przyznał, że dostał dokumenty od rosyjskiego Acronu.



„Aleksander Kwaśniewski rozmawiał ze mną prywatnie, zaprosił mnie do
siebie, rozmawialiśmy w cztery oczy […], dał mi prezentację tej
rosyjskiej firmy, która przekonywała o korzyściach inwestycji w Polsce”

powiedział w rozmowie w Polskim Radiu. (Uczynił to dopiero, kiedy
dziennikarz przypomniał mu, że o spotkaniu w sprawie firmy Acron
poinformował Kwaśniewski).

Bielecki zaraz zapewnił, że na tym się skończyło i że na rzecz żadnej firmy nie lobbował. „Byłoby to niestosowne” – oświadczył.

W obronę Bieleckiego wziął nowy minister spraw wewnętrznych i
koordynator służb specjalnych Bartłomiej Sienkiewicz. W radiu RMF
powiedział, że „wydaje” się mu, iż nie ma dowodów na to, by doradca
Tuska lobbował na rzecz Acronu, oraz aby notatkę w tej sprawie dla szefa
rządu sporządził odchodzący szef ABW Krzysztof Bondaryk. Chwilę później Sienkiewicz był już bardziej kategoryczny. Zapewnił, że taka notatka nie istnieje.

Były wiceminister skarbu Dawid Jackiewicz przypomina, że kiedy w
ubiegłym roku Acron chciał kupić 66 proc. akcji Azotów Tarnów,
Ministerstwo Skarbu Państwanie wyraziło na to zgody. Minister skarbu Mikołaj Budzanowski argumentował, że byłoby to wrogie przejęcie ze strony Rosjan. Powoływał
się na ostrzeżenia ze strony ABW, że sprzedaż Rosjanom tarnowskiej
fabryki zagrażałaby bezpieczeństwu energetycznemu i gospodarczemu
Polski.

„Codzienna” zapytała rzecznika Agencji, czy zbierała informacje
na temat potencjalnych nabywców Azotów oraz czy miała wiedzę o spotkaniu
premiera Donalda Tuska i jego doradcy Jana Krzysztofa Bieleckiego z
Aleksandrem Kwaśniewskim ws. kupna przez Acron Azotów?
Otrzymaliśmy jedynie odpowiedź: „Agencja
Bezpieczeństwa Wewnętrznego wykonuje zadania w sferze bezpieczeństwa
ekonomicznego kraju zgodnie ze swoimi kompetencjami”.




Więcej na ten temat w "Gazecie Polskiej Codziennie"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

264. Dyrektor generalny kancelarii

Dyrektor generalny kancelarii premiera podał się do dymisji.

Dyrektor generalny Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Lech
Marcinkowski podał się do dymisji. Decyzja wygląda na ostateczną, bo
Marcinkowski ogłosił ją w mailu do wszystkich pracowników KPRM.

Lech Marcinkowski pochodzi z Gdańska. Jest absolwentem IX promocji
Krjowej Szkoły Administracji Publicznej, bezpośrednio po KSAP pracował w
Najwyższej Izbie Kontroli. Ważnym punktem w karierze był także 10
miesięczny pobyt w USA w ramach stypendium fundacji Fulbrighta.

Jedno z najważniejszych stanowisk w służbie cywilnej – dyrektora
generalnego KPRM – objął po samobójczej śmierci Grzegorza Michniewicza w
grudniu 2009 r.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

265. Kibice Kotwicy Kołobrzeg o ataku stargardzkiej policji

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

266. juz oficjalnie

Tusk przyjął dymisję Marcinkowskiego

Dyrektor
generalny KPRM Lech Marcinkowski złożył dymisję – poinformowało Centrum
Informacyjne Rządu. Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że dymisja
została przyjęta. Marcinkowski został dyrektorem generalnym KPRM po samobójczej śmierci Grzegorza Michniewicza w grudniu 2009 r.


Na podstawie ustawy o służbie cywilnej stanowisko dyrektora generalnego
urzędu, w tym KPRM, zostało włączone do systemu służby cywilnej, jako
jedno z wyższych stanowisk w SC. Obsadzenie takiego stanowiska następuje
– zgodnie z ustawą – w drodze konkursu.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz ma więcej mieszkań niż minister Rostowski. CBA wszczęło postępowanie

"CBA prowadzi kontrolę prawidłowości i prawdziwości oświadczeń o
stanie majątkowym składanych w latach 2007-2012 przez prezydenta Miasta
Gdańska oraz przestrzegania tzw. ustawy antykorupcyjnej."


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

267. Wojciech Olbryś nowym

Wojciech Olbryś nowym zastępcą komendanta głównego policji

Minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, na wniosek
komendanta głównego policji, z dniem 15 maja br. powołał na stanowisko
zastępcy komendanta głównego policji nadinspektora Wojciecha Olbrysia,
dotychczas pełniącego funkcję komendanta wojewódzkiego policji w
Szczecinie.

MSW w sprawie Centrum Usług Logistycznych

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zwróciło się do komendanta głównego
policji o wyjaśnienia w sprawie działalności Centrum Usług
Logistycznych. Ponadto ministerstwo zobowiązało komendanta głównego
policji do przedstawienia działań, jakie zamierza podjąć w sprawie
dalszego funkcjonowania Centrum Usług Logistycznych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

268. Spada wykrywalność

Spada wykrywalność przestępstw. Policja nie radzi sobie pod rządami Bartłomieja Sienkiewicza?

Jesteśmy zaniepokojeni tym, co dzieje się w policji, bo dotyczy to
spraw najbliższych każdemu Polakowi. Będziemy domagać się wyjaśnień od
MSW i od samej policji


Szef MSW: Donald Tusk jest wojownikiem

Szef MSW: Donald Tusk jest wojownikiem

- Platforma Obywatelska dostała coś w rodzaju ostrogi w połowie
drugiej kadencji. Dramat byłby, gdyby to przyszło na trzy...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

269. Opolski komendant wojewódzki

Opolski komendant wojewódzki policji Leszek Marzec odwołany. "Bezprawnie uzyskał informację..."
Marzec został odwołany przez ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja
Sienkiewicza na wniosek komendanta głównego policji nadinsp. Marka
Działoszyńskiego.



Wcześniej w czwartek Działoszyński zlecił kontrolę w opolskiej komendzie wojewódzkiej policji. Prowadzą ją Biuro Kontroli i Biuro Spraw Wewnętrznych
KGP. "Komendant główny wezwał także w trybie pilnym do Warszawy
komendanta Marca po to, żeby przedstawił mu swoje wyjaśnienia. Jesteśmy w
kontakcie z prokuraturą tak, żeby sprawdzić, co jest na tym nagraniu" -
powiedział rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz
Sokołowski.



Zastępca Prokuratora Okręgowego w Opolu Henryk Mrozek powiedział, że
nagranie, którym dysponowała "Nowa Trybuna Opolska", trafiło już do
prokuratury. Dodał, że śledczy ustalą w najbliższym czasie jego treść.



Zapowiedział, że prokuratura zapyta komendanta Marca, czy w związku
podejrzeniem popełnienia przestępstwa polegającego na bezprawnym
uzyskaniu dostępu do informacji z użyciem podsłuchu złoży wniosek
o ściganie.
Jak wyjaśnił Mrozek, tego typu przestępstwo musi być
ścigane na wniosek osoby pokrzywdzonej, w tym przypadku nagranego
komendanta.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

270. PiS kolejny raz chce

PiS kolejny raz chce odwołania KGP

PiS po raz kolejny domaga się w trybie natychmiastowymod ministra
spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza odwołania komendanta
głównego policji.

Piastowanie przez nadinspektora Marka Działoszyńskiego tego urzędu to
blamaż polskiej policji powiedział poseł Tomasz Kaczmarek. Polityk
odniósł się do seksafery z Opola.

PiS chce odwołania szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego

Odwołania szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego Janusza Noska przez
premiera w związku z podejrzeniem prowadzenia długofalowej,
nieujawnionej współpracy ze służbą rosyjską – domagają się posłowie PiS.
Ponadto składają wniosek do Prokuratora Generalnego.

Politycy podkreślają, że polskie służby pod nadzorem generała znajdują się w „Układzie Warszawskim”.

Poseł Antoni Macierewicz powiedział, że współpraca rozpoczęła się od
spotkań przedstawiciela BBN z Nikołajem Patruszewem latem 2010 roku.
Tymczasem, większość PO w Komisji ds. Służb Specjalnych odmówiła
zanalizowania całej sytuacji. Co więcej – jak dodaje poseł – odmówiono
także zajęcia się problematyką związaną ze współdziałaniem i
kontrolowaniem przez wywiad rosyjski całego procesu remontu rządowych
Tupolewów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

271. miliard złotych w błoto

  • Policja zmienia twarz. Na początek dostała nowe logo [ZDJĘCIA]

    Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przedstawiło w piątek nowy znak
    graficzny policji. To jeden z etapów standaryzacji komend i
    komisariatów. W najbliższych dwóch latach resort wyda na to około 1 mld



  • Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    272. Uderzony przez chuligana


    Uderzony przez chuligana<br />
godzinę dzwonił na 997 i 112

    Uderzony przez chuligana

    godzinę dzwonił na 997 i 112

    - Jak mnie będą mordowali, gwałcili moją dziewczynę albo
    podpalali samochód, to mam wezwać karetkę kłamiąc, że mam zawał? To...
    czytaj dalej »


    foto
    13:28

    Tajne informacje są bezpieczne

    Hakerzy zaatakowali w niedzielę stronę internetową zachodniopomorskiej policji. Policja zapewnia, że tajne
    informacje są bezpieczne.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    273. Posłowie o współpracy

    Posłowie o współpracy polskich służb z FR

    Posłowie z sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych
    będą pytać dziś szefów resortów obrony, spraw zagranicznych a także
    Służby Wywiadu Wojskowego i Agencji Wywiadu na temat współpracy polskich
    służb specjalnych ze służbami Federacji Rosyjskiej.

    Przypomnijmy prezydent Rosji Władimir Putin polecił Federalnej
    Służbie Bezpieczeństwa zawarcie porozumienia o współpracy z polską
    Służbą Kontrwywiadu Wojskowego.

    Posłowie PiSu podkreślają, że taka współpraca rozpoczęła się już dużo
    wcześniej.   Odnoszą się do  informacji o tym, że Rosjanie kontrolowali
    proces remontu TU-154M przed katastrofą smoleńską w 2010 roku. Może to
    sugerować, że “mamy do czynienia z przejęciem nadzoru i opieki nad
    polskimi służbami specjalnymi, w szczególności nad SKW” stwierdził szef
    sejmowej komisji ds. służb specjalnych Marek Opioła.

    Wcześniej poseł domagał się kilkakrotnie aby w tej sprawie
    wypowiedzieli się przedstawiciele polskich służb na sejmowej komisji.
    Bezskutecznie; informację blokowała PO.

    - Na posiedzeniu będziemy żądać informacji ze strony Ministra
    Obrony Narodowej, który do dnia dzisiejszego milczy, a także Ministra
    Spraw Zagranicznych, który też milczy i wszystkich służby. Będziemy
    pytać,  jakie tak naprawdę będą efekty tego rodzaju dekretu, bo faktem
    jest, że sieje on ogromne spustoszenie w polskich służbach. Polskie
    służby obecnie znajdują się jak widać pod kierownictwem pana generała
    Noska w „Układzie Warszawskim„
    – powiedział poseł Marek Opioła.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    274. Opioła: W specsłużbach panuje


    Opioła: W specsłużbach panuje ogromny bałagan


    Poseł PiS Marek Opioła dzieli się z
    portalem Stefczyk.info swoimi wątpliwościami odnośnie współpracy SKW i
    FSB

    Posłowie PiS zasiadający w sejmowej speckomisji, mają poważne
    zastrzeżenia do pracy szefa SKW Janusza Noska. Politycy poprosili o
    zwołanie posiedzenia, na którym osoby odpowiedzialne za działanie służb
    specjalnych miały złożyć wyjaśnienia dotyczące współpracy służb polskich
    i rosyjskich. 




    Informacja o nawiązaniu współpracy SKW z FSB pojawiła się na stronach internetowych prezydenta Rosji.

    Stefczyk.info: Jest pan zadowolony z wyjaśnień w sprawie współpracy służb polskich i rosyjskich?

    Marek Opioła:Komisja wysłuchała informacji ze strony MSZ, MON i
    poszczególnych służb, ale żadne ustalenia nie zostały podjęte. Z tych
    informacji wynika tylko tyle, że mamy ogromny bałagan w specsłużbach. Co
    więcej, niektóre służby uważają, że taka współpraca powinna być
    prowadzona, inne są zdania, że jest zupełnie niepotrzebna.

    Na czym polega ten bałagan?



    Największym skandalem, jest to, że komisja nie została poinformowana o
    żadnej planowanej współpracy SKW ze służbami Federacji Rosyjskiej. Z
    tego, co usłyszeliśmy na dzisiejszym posiedzeniu niewiele wynika, można
    tylko stwierdzić, że komisja nie została odpowiednio poinformowana w tym
    zakresie. 



    Według pana taka współpraca w ogóle jest potrzebna?



    Decyzja należy do premiera. Tak jest skonstruowane prawo, problemem jest
    to, że komisja nie jest informowana o takich działaniach i decyzjach, a
    powinna być. My się o wszystkim dowiedzieliśmy od dziennikarzy. Nie
    usłyszeliśmy też żadnych wyjaśnień.

    PiS
    podtrzymuje wniosek o odwołanie szefa SKW. Sejmowa speckomisja zajęła
    się sprawą współpracy polskich i rosyjskich służb specjalnych

    Gdyby szefowie służb informowali komisję, że planują taką
    współpracę międzynarodową, a nie dowiadywalibyśmy się o tym z mediów -
    nie byłoby żadnej awantury - powiedział poseł PiS Marek Opioła.


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    275. "Uprawnienia dochodzeniowo -

    "Uprawnienia dochodzeniowo - śledcze ABW budzą uzasadnione wątpliwości". Płk Grzegorz Małecki o reformie służb.

    "Zakres zadań służb specjalnych, a także policyjnych, zawsze
    będzie na siebie nachodził. Precyzyjne rozgraniczenie jest nie tylko
    niemożliwe, ale przed wszystkim groziłoby pominięciem w praktyce
    niektórych zagadnień".

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    276. 16:09 Przewrót w pracy

    16:09

    Przewrót w pracy służb. Będą skutki kadrowe

    Przewrót w pracy służb. Będą skutki kadrowe

    Nie ABW, lecz policja i CBŚ ma być wiodącą służbą w
    dziedzinie zwalczania przestępczości zorganizowanej i narkotykowej, a
    w...
    c

    Rewolucja w służbach specjalnych. Na znaczeniu straci ABW. Powstanie nowy organ kontrolujący tajne operacje

    Zgodnie z nowymi założeniami to nie ABW, lecz policja i CBŚ mają
    być wiodącą służbą w dziedzinie zwalczania przestępczości zorganizowanej
    i narkotykowej, a w zwalczaniu korupcji wiodącą rolę ma odgrywać CBA.


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    277.  Tusk zapowiada rewolucję. To

    Donald Tusk i szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz zaprezentowali projekt
    głębokich zmian w służbach specjalnych. Dotkną one m.in. ABW, która
    utraci część uprawnień śledczych. - Agencja ma skupić się na
    dostarczaniu informacji, które mogą zabezpieczyć państwo - zapowiedział
    premier. Elementem zmian będzie także "ustawa przeciw Wielkiemu Bratu".

    Tusk podkreślił, że szybsza reakcja ABW ws.
    nieprawidłowości wokół parabanku mogła uratować ludzi przed utratą ich
    pieniędzy. - Nie będziemy eliminować wszystkich możliwości śledczych,
    ale ABW będzie się koncentrowała na sprawach ważnych dla kraju. Szef rządu dodał też, że ma nadzieję, że zaproponowane przez rząd zmiany uda się wprowadzić do końca roku.

    Tusk i Sienkiewicz o zmianach, które nazwali "rewolucyjnymi,
    poinformowali podczas konferencji prasowej. Wcześniej, zmiany
    przedstawione przez szefa MSW zostały przyjęte przez kolegium ds. Służb
    Specjalnych. Część kompetencji ABW, zwłaszcza śledczych, ma teraz trafić
    do policji oraz CBŚ.

    To właśnie Biuro ma teraz być wiodącą służbą w dziedzinie zwalczania
    przestępczości zorganizowanej i narkotykowej, a w zwalczaniu korupcji
    wiodącą rolę ma odgrywać CBA. Według Sienkiewicza takie przesunięcie
    priorytetów między policją, ABW, CBA i CBŚ oraz wzmocnienie pionu
    informacyjnego w ABW zajmującego się "wczesnym rozpoznawaniem zagrożeń"
    wywoła też skutki kadrowe.

    Minister ujawnił, że zmiany spowodują, iż w ABW liczba prowadzonych tam
    śledztw zostanie zredukowana z 237 do około 60, a "zasoby ludzkie" z
    ABW, których zadaniem było zwalczanie przestępczości zorganizowanej i
    narkotykowej, po reformie znajdą częściowo się w policji i CBŚ, a w
    pozostałej części zasilą pion informacyjny w ABW.

    - Większość z około 180 śledztw ABW dotyczących przestępczości
    zorganizowanej i narkotykowej powinno trafić do CBŚ - powiedział
    Sienkiewicz.

    Powstanie specjalny organ, który będzie kontrolował służby specjalny

    Premier zapowiedział także powołanie nowego, odrębnego od władzy wykonawczej ciała, które będzie kontrolowało operacje specjalne przeprowadzane przez służby. Podkreślił on, że podobne instytucje istnieją w innych państwach Unii Europejskiej.

    Będzie ono liczyło sześć osób i będzie wybierane przez Sejm na 6-letnią
    kadencję. Jego członkowie będą powoływani spośród sędziów lub osób,
    które mają doświadczenie w tematyce kontroli służb specjalnych.

    - Decyzja ta jest wynikiem ostatnich wyroków sądów, które
    zakwestionowały rzetelność i legalność niektórych operacji, zwłaszcza
    przeprowadzonych przez CBA za czasów Mariusza Kamińskiego - tłumaczył.

    Pod kontrolą premiera pozostanie Agencja Wywiadu oraz CBA.

    Minister Sienkiewicz zapowiedział także powołanie komitetu Rady
    Ministrów ds. bezpieczeństwa państwa. Jego zadaniem ma być "lepsze
    zadaniowanie oraz bieżąca kontrola pracy" służb specjalnych. W jego
    skład wejdą m.in. szef MSW, MON, MSZ oraz minister finansów i szef
    kancelarii premiera.

    Ważnym elementem pakietu zmian przyjętego dziś przez kolegium ds. Służb Specjalnych będzie także ustawa,
    która szef MSW nazwał jako "ustawę przeciw Wielkiemu Bratu". Ma ona
    uporządkować regulacje dotyczące gromadzenia przez policję, służby czy
    firmy telekomunikacyjne danych o obywatelach. Zmiany dotkną także
    kwestii monitoringu.

    Sienkiewicz zapowiedział też, że chce uchwalenia osobnych ustaw dla ABW i
    dla Agencji Wywiadu (obecnie obie te służby mają wspólną ustawę). W
    ocenie ministra specyfika działań tych służb jest tak różna, że powinny
    one mieć osobne akty prawne.

    Ponadto szef MSW chce, aby budżetowy status ABW sformułować w podobny
    sposób jak w służbach wojskowych - gdzie budżet Służby Kontrwywiadu
    Wojskowego podlega szefowi MON. W podobny sposób miałoby to wyglądać z
    ABW.

    - ABW zostałoby budżetowo podporządkowane MSW, tak jak podporządkowana
    jest policja, Straż Graniczna, Państwowa Straż Pożarna i BOR - wyjaśnił.

    Naimski:
    Tusk przez szcześć lat nie potrafił koordynować służb, a teraz
    proponuje nowe mechanizmy zamiast korzystać z tego, co ma.

    "To jest ruch, który ma spowodować, że przez najbliższe dni media głównego nurtu będą rozważały, co premier miał na myśli".

    Za
    pakietem zmian w służbach kryją się niepokojące rozwiązania, które
    pozwolą na brutalniejsze sterowanie służbami i wykorzystywanie ich do
    celów politycznych

    "Tusk i jego rząd od sześciu lat działa dokładnie w odwrotną stronę
    niż mówi - służby stają się coraz bardziej patologiczne, skupiając się
    nie na zabezpieczaniu Polski, ale na zabezpieczaniu władzy przez
    Polakami. I władza chce utrzymać kurs".


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    278. CBŚ będzie miało własną

    CBŚ będzie miało własną siedzibę za 60 mln zł

    Zatrudniające około 2 tys. policjantów Centralne Biuro Śledcze
    wyprowadzi się z Komendy Głównej Policji. Nowa centrala CBŚ, której
    koszt szacuje się na około 60 mln zł, zostanie oddana do użytku
    prawdopodobnie w 2015 roku.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    279. Reforma skrojona pod

    Reforma skrojona pod Tuska?

    Reforma służb specjalnych - prolog kontrolowanego oddania władzy czy wieloletnich rządów przy pomocy służb?

    Zdaniem posła Marka Opioły (PiS), w „założeniach do założeń” nie ma
    zbyt wielu konkretów. Szef sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych
    wskazuje jednak na groźbę destabilizacji systemu bezpieczeństwa.

    – System obecny jest oczywiście dość dysfunkcyjny, ale przekazanie
    policji kompetencji ABW w chwili, gdy targają nią wielkie afery, a
    służba jest w poważnym kryzysie, może sprawić, że nie poradzi sobie z
    postawionymi przed nią zadaniami – ocenia.

    Po raz pierwszy o reformie specsłużb Donald Tusk mówił w ubiegłym
    roku, po wybuchu afery Amber Gold. Potem przyszła rezygnacja Krzysztofa
    Bondaryka z funkcji szefa ABW i ściągnięcie do MSW Bartłomieja
    Sienkiewicza, byłego oficera Urzędu Ochrony Państwa.

    Gotowi na wybory?

    – To kolejny etap spektaklu, który trwa już prawie rok – przypomina
    płk Andrzej Kowalski, były szef SKW, oficer ABW i UOP. W jego ocenie,
    tak skrojony plan jest równoznaczny z przyznaniem się do stanu inercji w
    służbach przez ostatnich 6 lat.

    – Można odnieść wrażenie, że słabnące notowania, nie tylko w
    sondażach, ale i wewnątrz partii, spowodowały sięgnięcie po skuteczne
    narzędzia wzmocnienia władzy. Czy to nie jest przypadkiem przygotowanie
    do wyborów? – pyta nasz rozmówca.

    Kowalski przypomina, że ciągle nie wiemy, kto zarobił na piramidzie
    finansowej. – Czy odpowiedź na to pytanie jest w sprawie najściślej
    ukrytą tajemnicą? ABW mogła mieć wiedzę na ten temat, być może były
    jakieś próby wyjaśnienia tego stanu rzeczy. Właśnie to mogło spowodować,
    że los ABW został przesądzony – dodaje.

    Premier tłumaczy, że reforma ma być odpowiedzią na wyzwania ostatnich
    lat, w tym masowe podsłuchy i kontrole rozmów telefonicznych. – Kwestia
    praw i wolności obywateli, ochrony przed nadmierną inwigilacją i
    monitoringiem wymaga zmian – oświadczył Tusk.

    Przechowywanie danych telekomunikacyjnych ma zostać zredukowane do
    roku, a nagrań z monitoringu do 40 dni. Ustawa ma też dokładnie określić
    zasady dostępu do nich oraz zakazać instalowania monitoringu w
    łazienkach, przebieralniach, pokojach hotelowych, gabinetach lekarskich
    czy na klatkach schodowych.

    W ocenie Kowalskiego, to samooskarżenie się rządu. Z drugiej strony,
    jeśli w niedalekiej przyszłości służby odkryją, że za rządów obecnej
    koalicji doszło do bardzo poważnych przestępstw, niewiele będzie można
    ustalić, bo nie będzie już danych istotnych dla podjęcia wstępnych
    czynności np. ustalenia kręgu osób zaangażowanych w grupę przestępczą, a
    do tego służą dane z billingów.

    Cenzus 16 milionów

    Donald Tusk przyznał w środę, że afera Amber Gold i „brak energii w
    przeciwdziałaniu zjawisku” jest jednym z powodów zmian. Dorzucił do tego
    niekorzystne dla byłego szefostwa CBA wyroki sądowe, m.in. w sprawie
    Beaty Sawickiej. Na czym ma więc polegać reforma?

    ABW ma się już nie zajmować ściganiem mafii i zorganizowanych grup
    przestępczych, w tym handlujących narkotykami. Te sprawy ma przejąć
    policja i CBŚ. Korupcję ścigać ma CBA, a ABW ma się skupić na
    dostarczaniu informacji, ale przy niepozbawianiu jej uprawnień śledczych
    w największych sprawach – o wartości powyżej 16 mln zł – i dotyczących
    zagrożenia bezpieczeństwa państwa.

    – A dlaczego nie 18 mln złotych? Przecież to całkowicie
    nieprofesjonalny argument, który nie powinien mieć miejsca w określaniu
    zakresu działania służb. Do 16 mln zł zajmuje się sprawą policja –
    łagodniejszy kłopot dla złodziei – a od 16 mln zł trzeba uważać, bo
    można podpaść ABW – zastanawia się Andrzej Kowalski.

    W jego ocenie, to oznaka braku pomysłu na klucz, którym należy się
    posłużyć w zadaniowaniu służb. – Jeśli obcy wywiad przeprowadzi w Polsce
    operację złodziejską do kwoty 16 mln zł, to nie będzie objęty
    działaniami ABW, podobnie mafia, grupy przestępcze czy terroryści – pyta
    były oficer służb specjalnych.

    W wyniku tej reorganizacji część funkcjonariuszy przejdzie do policji
    i CBŚ, a część wzmocni pion informacyjny w ABW. Do policji trafi też
    większość prowadzonych dziś przez Agencję śledztw, a ta zredukuje je do
    poziomu 60. Zdaniem Kowalskiego, przesunięcie funkcjonariuszy, którzy
    zajmowali się pracą śledczą, do „wczesnego rozpoznawania zagrożeń”
    będzie skuteczne tylko na papierze.

    – Prawnik, który będzie skutecznie pozyskiwał wyprzedzające
    informacje, istnieje tylko w wyobraźni polityków, którzy biorą się za
    „porządki” w służbach – mówi.

    Kowalski przypomina, że ze statystyk rocznego raportu ABW wynika, że
    wspomnianych 60 śledztw to zapewne sprawy „terrorystyczne” i niektóre
    gospodarcze. Ale nie ma wśród nich spraw „szpiegowskich”.

    – Jak więc chce minister wzmacniać kontrwywiad, jeżeli od co najmniej
    6 lat był piątym kołem u wozu? Wyszkolenie oficera w kontrwywiadzie, do
    poziomu skutecznego prowadzenia działań operacyjnych, zajmuje minimum 3
    lata. Najważniejsze sprawy szpiegowskie w USA prowadzą oficerowie z
    kilkunastoletnim stażem. Oczywiście, u nas są zdolni ludzie, ale obawiam
    się, że nie w służbie, z której w ciągu kilku ostatnich lat odeszło
    kilkuset funkcjonariuszy – wskazuje.

    Szef MSW zapowiedział, że ABW będzie podlegała ministrowi spraw
    wewnętrznych na tej samej zasadzie jak SKW i SWW podlegają ministrowi
    obrony. Pod nadzorem premiera byłyby nadal jedynie dwie służby: Agencja
    Wywiadu i Centralne Biuro Antykorupcyjne. Zdaniem Marka Opioły, trwałe
    przyporządkowanie ABW ministrowi spraw wewnętrznych to zły pomysł, który
    cofa system do lat 90.

    – To jest jedna z proponowanych zmian, która mnie bardzo niepokoi –
    przyznaje Opioła. Podobnego zdania jest pułkownik Kowalski. Według
    niego, podporządkowanie służb nie ma znaczenia i nie wpływa na ich
    jakość pracy. Co najwyżej wydłuża procedury administracyjne.

    – Można jednak spojrzeć na to z innej strony. Ułatwia to premierowi
    ręczne sterowanie służbami, co w kontekście wzmagającej się przed
    wyborami konfrontacji politycznej może mieć kolosalne, a może nawet
    rozstrzygające znaczenie – ocenia.

    Operacje tajnych służb ma kontrolować niezależny i niepodlegający
    władzy wykonawczej sześcioosobowy zespół, powoływany przez Sejm na
    sześcioletnią kadencję, spośród sędziów i osób mających doświadczenie w
    kontroli wymiaru sprawiedliwości lub bezpieczeństwa państwa. Prawo
    wglądu w czynności operacyjno-rozpoznawcze przysługiwałoby temu gremium
    na wniosek marszałków Sejmu i Senatu, premiera i sejmowej komisji ds.
    służb. W miejsce koordynatora ds. służb specjalnych ma powstać Komitet
    Rady Ministrów ds. bezpieczeństwa państwa.

    – Kolegium ds. Służb Specjalnych to jedyne ciało, na którym spotykała
    się władza wykonawcza, ale również obserwatorzy, jak przewodniczący
    Komisji ds. Służb Specjalnych, szef BBN czy szef Kancelarii Prezydenta.
    Jest to jedyne miejsce, gdzie instytucje te się spotykały i wymieniały
    informacje na temat bezpieczeństwa państwa. Teraz ma być ona
    zlikwidowana. A sam komitet będzie po prostu narzędziem w rękach
    premiera –mówi Opioła.

    Zdaniem Andrzeja Kowalskiego, zapowiedź budowy nowego organu
    nadzorującego służby wygląda na przygotowanie do operacji oddania
    władzy. W tej logice ktoś inny wprawdzie będzie miał służby specjalne,
    ale wcześniej rządzący będą je kontrolować w takim zakresie, by móc je
    kompletnie paraliżować.

    Można powiedzieć, że najpierw PO zniszczyła kontrolę parlamentarną
    nad służbami przez zablokowanie wejścia do składu komisji posłów
    desygnowanych przez opozycję, potem nastąpiła zmiana zasad wyznaczania
    osoby przewodniczącego komisji, a ostatnio wprowadzono do prezydium
    komisji drugiego wiceprzewodniczącego z partii koalicyjnej. Teraz
    stworzy się ciało „niezależne”. To działanie fasadowe, ale w skutkach
    bardzo groźne dla demokratycznych zasad kontroli nad władzą wykonawczą

    ocenia były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    280. Czy ABW wie za dużo? Kolejne


    Tylko u nas

    Czy ABW wie za dużo? Kolejne afery mogą wstrząsnąć giełdą. NASZ WYWIAD z Januszem Szewczakiem

    "ABW jest kopalnią wiedzy o mega przekrętach w polskim biznesie na
    miliardy złotych. Oby nie stało się tak, że już niedługo ta kopalnia
    zostanie skutecznie zatopiona, jak metro Powiśle czy tunel pod
    Wisłostradą w Warszawie".




    Milionowe łapówki za górnicze kombajny

    Tego jeszcze nie było - jedna z najbardziej wpływowych osób w
    górnictwie poszła na współpracę z katowicką prokuraturą i ujawniła,
    że
    międzynarodowy koncern produkujący kombajny miał fundusz na łapówki dla
    dyrektorów kopalni.


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    281. Po raz pierwszy od ujawnienia

    Po raz pierwszy od ujawnienia informacji o poleceniu zawarcia umowy między polską SKW a rosyjską FSB głos w tej sprawie zabrał Bartłomiej Sienkiewicz, nadzorujący służby specjalne, w tym wojskowy kontrwywiad.

    Szef MSW twierdzi, że ujawnianie tego rodzaju porozumień jest w prawie rosyjskim obligatoryjne, natomiast w polskim porządku prawnym – nie.

    Przypomina, że rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa podpisała do tej pory 142 takie porozumienia, w tym z wieloma państwami NATO.

    Pułkownik rez. Andrzej Kowalski, który na krótko przed objęciem przez Platformę władzy w 2007 r. pełnił funkcję szefa SKW, podkreśla, że nawet jeżeli któreś państwo z NATO podpisało umowę z FSB, to jego kontrwywiad patrzy Rosjanom na ręce. – Co jakiś czas ujawnia działania rosyjskich szpiegów, a w rocznych raportach o zagrożeniach dla bezpieczeństwa odważnie wskazuje na wzmożenie rosyjskiej pracy wywiadowczej. Co na ten temat można znaleźć w dokumentach pisanych przez służby w Polsce? Ugrzecznione stwierdzenia, że Rosjanie interesują się energetyką i wojskiem. Żeby to napisać, wystarczy czytać gazety, a nie wydawać setki milionów złotych na utrzymanie służb – komentuje Kowalski.

    Po ujawnieniu informacji o poleceniu prezydenta Władimira Putina obligującym FSB do zawarcia umowy z polskim kontrwywiadem wojskowym Antoni Macierewicz i Marek Opioła zarzucili szefowi SKW gen. Januszowi Noskowi ukrywanie szczegółów współpracy. Posłowie PiS skierowali do premiera wniosek o jego odwołanie i zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Zdaniem kierownictwa SKW, reakcja posłów to „bezpodstawne insynuacje, które mogą negatywnie rzutować na wizerunek Polski i jej sił zbrojnych za granicą”. Z takim postawieniem sprawy przez kierownictwo Służby nie zgadza się Kowalski, który wskazuje, że zagraniczne służby nie wyrabiają sobie opinii na podstawie artykułów prasowych i wypowiedzi posłów. – Systematyczna praca na kierunku polskim spowodowała, że prawdopodobnie mają inne źródła informacji, które dostarczają o wiele lepszych informacji o kondycji naszych służb. Należy zakładać, że wiedzą nawet o takich rzeczach, o których szef SKW nie mówi na komisji sejmowej – mówi Andrzej Kowalski.

    Służby postrzega się na arenie międzynarodowej w zależności od tego, jak bronią interesów własnego państwa. – Jakie polskie interesy zostały obronione przez służby za czasu tej koalicji? Czytałem ostatni raport roczny ABW i nic takiego tam nie znalazłem – dodaje.

    Podobnie jak SKW ostro na doniesienie posłów zareagował minister Sienkiewicz, który ich wystąpienie ocenił jako „skandaliczne i niegodne posłów RP”. – To atak opozycji z zarzutem, że część polskich służb działa w obcym interesie lub zachowuje się nielojalnie w stosunku do własnego państwa. Nic takiego nie ma miejsca – oświadczył szef MSW. – Nie można w demokracji odmówić opozycji, która przecież reprezentuje liczny elektorat, prawa do stawiania nawet najtrudniejszych pytań i zarzutów. W takich sprawach minister Sienkiewicz powinien posłużyć się faktami, a nie wypowiadać połajanki pod adresem opozycji. W podobnym tonie mówiono o opozycji za komuny – komentuje Kowalski. W jego ocenie, jeżeli polska służba specjalna podejmuje jakiekolwiek kontakty z obcą służbą, bez wyrażonej na piśmie zgody premiera – a dotychczas nikt nie powiedział, że premier wyraził na to zgodę – mamy do czynienia z sytuacją, w której opozycja ma prawo pytać.

    Maciej Walaszczyk

    http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/34404,pohukiwania-za-skw.html

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    282. Stanisław Żaryn Ruszyło

    Tylko u nas

    NIK w fazie testów. Najbliższe tygodnie mogą być kluczowe dla
    przyszłości Izby. Gdy obecnie nastąpi utrącenie kręgosłupów ludzi NIK,
    nie uda się ich zapewne odbudować przez długie lata.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    283. Nie ma komu ścigać

    Nie ma komu ścigać biznesmenów przestępców

    W ubiegłym roku ustami ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Jacka
    Cichockiego rząd wypowiedział wojnę przestępcom gospodarczym i zapewnił,
    że do walki z nimi wyśle „armię świetnie przeszkolonych policjantów”. »

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    284. Bartłomiej Sienkiewicz w



    1



    Bartłomiej Sienkiewicz w „Minęła dwudziesta”

    Potrzebujemy takiej kontroli nad jakością pracy operacyjnej, która
    nie będzie zależna od rządu i czynników politycznych. A która w
    sytuacjach ekstremalnych pozwoli stwierdzić czy tam wszystko jest
    prawidłowo czy nie.
    Reforma służb specjalnych, to od strony prawnej nie są duże zmiany,
    bo tak naprawdę chodzi o rozdzielenie Agencji Bezpieczeństwa
    Wewnętrznego, czyli służby która stoi na straży wyłącznie tego co jest w
    granicach państwa, od służby wywiadu, naturalnie działającej poza
    granicami. To są dwie zupełnie różne formacje o różnych specyfikacjach, a
    znajdujące się w jednej ustawie. My chcemy te ustawy rozdzielić i przy
    okazji dokonać paru kosmetycznych zmian –
    przekonywał Bartłomiej Sienkiewicz


    Wśród wspomnianych zmian jest powołanie specjalnego organu kontrolnego.
    Byłby on powoływany przez Sejm na sześcioletnią kadencję. – Takie
    ciała działają w szeregu europejskich państw. Mamy bolesne
    doświadczenia, które polegają na serii jednoznacznych wyroków sądowych
    oceniających jakość pracy operacyjnej CBA za czasów PiS. Mamy ludzi
    poszkodowanych i jednocześnie mamy sytuację, w której funkcjonariusze
    dokonujący tych czynności są właściwie poza kontrolą –
    mówił Sienkiewicz.


    Jego zdaniem powołanie organu kontrolnego, który nie będzie zależny od
    rządu i czynników politycznych, a który w sytuacjach ekstremalnych
    pozwoli stwierdzić, czy dane czynności prowadzone prawidłowo, jest
    niezbędne. – Chcemy w ten sposób założyć kaganiec, niezależnie od
    tego kto sprawuje władzę. Służby muszą mieć świadomość, że jeśli są
    popełniane błędy czy naruszenia procedur operacyjnych to jest ciało,
    które jest w stanie to skontrolować i ewentualnie zawiadomić
    prokuraturę. Jesteśmy to winni obywatelom i ładowi prawnemu
    – podkreślił Sienkiewicz.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    285. Czy policja podoła nowym

    Czy policja podoła nowym obowiązkom?

    Ministerstwo Spraw Wewnętrznych kończy prace nad ustawą
    zmieniającą kompetencje Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego –
    poinformowała jedna z gazet.

    Agenci ABW nie będą już się zajmować przestępczością zorganizowaną,
    korupcją, handlem bronią i materiałami wybuchowymi oraz przestępczością
    narkotykową. Te kompetencje przejmą od nich CBA oraz policja.

    W kręgu zainteresowań ABW pozostanie głównie ochrona bezpieczeństwa
    państwa, w tym zwalczanie terroryzmu, prania brudnych pieniędzy,
    szpiegostwa i handlu materiałami rozszczepialnymi. Z katalogu
    przestępstw gospodarczych pozostaną tylko te najbardziej kosztowne dla
    państwa – powyżej 16 mln zł strat.

    Zaniepokojenia tymi zmianami nie kryje – poseł Marek Opioła, szef sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych.

    - To, co mnie najbardziej niepokoi to przestępstwa gospodarcze. Rodzi
    to we mnie swego rodzaju niepokój. Nie stwarzamy przepisu, który będzie
    martwy, ponieważ już na samym początku nie będzie wiadomo, jak ocenić
    ścigane przestępstwo. Czy kwotą powyżej 16 mln zł będzie się zajmowała
    np. Agencja Bezpieczeństwa, a kwotą poniżej tej sumy zajmie się policja;
    a także w którym momencie będzie to ustalane. Czy nie tworząc sztywnego
    zapisu nie wprowadzamy mechanizmu, który uniemożliwi ściganie
    przestępstw?
    – pyta poseł Marek Opioła.

    Tych wątpliwości może być jednak jeszcze więcej, ponieważ
    rozdzielenie ABW i Agencji Wywiadu przynosi nowy wymiar tych służb,
    szczególnie w kwestii nadzoru nad nimi  – podkreśla poseł Opioła.

    - Te zmiany idą za daleko w sytuacji, kiedy mówi się o tym, że gro
    rzeczy ma być przekazane do policji. Wiemy co się tam obecnie dzieje.
    Policja przeżywa ogromny kryzys. Świadczą o tym chociażby ostatnie
    skandale. Nie wydaje mi się, żeby mogła ona dziś udźwignąć ciężar, który
    chce na nią nałożyć rząd Donalda Tuska. Jest to dla nas niebezpieczne i
    uważamy, że może nie poprawić stanu bezpieczeństwa, a wręcz mu
    zagrozić, jak do początku lat ’90, gdzie przestępczość szalała i nikt
    nie potrafił sobie z tym poradzić
    – powiedział poseł Marek Opioła.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    286. Stanisław Żaryn Wojna o ABW

    Tylko u nas

    Czy minister Sienkiewicz buduje swoją prywatną resortową armię
    wiernych funkcjonariuszy? Czy żąda świadectwa lojalności od kadry
    kierowniczej ABW?

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    287. Bartłomiej Sienkiewicz, szef

    Bartłomiej Sienkiewicz, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, powołał
    pełnomocnika ds. równego traktowania w służbach mundurowych.
    Decyzja ta
    jest podyktowana kontrowersjami wokół seksafery w opolskiej policji.

    Zadaniem pełnomocnika będzie także współpraca z pełnomocnikami komendantów wojewódzkich policji do spraw ochrony praw człowieka oraz pełnomocnikami z innych formacji mundurowych w zakresie wypracowania standardów i procedur postępowania w sprawach, gdzie mogłoby dojść do nierównego traktowania kobiet i mężczyzn - wyjaśnił.

    Sienkiewicz odparł jednak zarzuty, jakoby rozwiązanie całej sprawy, było nierówne ze względu na płeć.

    - Czy jest to niesprawiedliwość systemowa? No nie, jedyny zarzut jaki możemy postawić komendantowi, to słownictwo i utrzymywanie bliskich stosunków z pracownic - przekonywał. Dodał jednak, że romans w pracy nie jest w Polsce karalny. - Nawet gdybyśmy go zatrzymali, po trzech miesiącach zostałby zwolniony, a my musielibyśmy wyrównać mu pobory za te trzy miesiące - powiedział szef MSW.

    Sienkiewicz nadmienił jednak, że cała sprawa jest delikatna. - Ci ludzie mają rodziny i bliskich, od dwóch tygodni są przedmiotem prasowej wiwisekcji. Nie stało się do tej pory żadne nieszczęście, mam nadzieję, że się nie stanie - apelował Sienkiewicz.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    288. W Kancelarii Premiera, MON i

    W Kancelarii Premiera, MON i MSW rozpoczęła się kontrola ws. nadzoru nad służbami. Premier zapewne się nie cieszy

    NIK wskazuje, że ws. nadzoru nad służbami mogą wystąpić istotne
    nieprawidłowości wpływające na wolności obywatelskie, a także obniżenie
    poziomu bezpieczeństwa obywateli.
    Raport pokontrolny w tej sprawie może
    być więc bardzo ciekawy, ale i bolesny dla PO.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    289. Zemsta Tuska. Ta formacja w

    Zemsta Tuska. Ta formacja w fazie schyłkowej staje się wyjątkowo arogancka i drapieżna

    Ale widać, że ta strategia większego kryzysu jest Tuskowi do
    czegoś potrzebna. Czyżby dążył do utrzymania środkami nadzwyczajnymi
    wymykającej mu się już władzy?

    Ci,
    którzy Tuska wynieśli do władzy, chcą się go pozbyć, dlatego
    konsoliduje on tajne służby i ogłasza rezygnację z kariery w Brukseli

    Tylko u nas

    "Przetrwanie Tuska znacząco pogarsza sytuację PO. Dla najbardziej
    wpływowych grup interesów ważniejsze od pozostania Tuska u władzy jest
    przetrwanie PO".

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    290. Narodowe Centrum Kryptologii

    Narodowe Centrum Kryptologii już istnieje. Czy Polska będzie prowadziła masową akcję kontroli internetu?

    Dlaczego powstanie tak ważnej instytucji odbywa się na tak niskim
    szczeblu, by wykluczyć możliwość kontroli tego procesu? Co de facto
    będzie robiło Narodowe Centrum Kryptologii?

    W MON dowiadujemy się, że Bondaryk wciąż pracuje nad nowym tajemniczym projektem związanym z polskimi służbami.

    Generał bryg. Krzysztof Bondaryk został oddelegowany do pracy w
    Ministerstwie Obrony Narodowej od 2 marca br., gdzie objął obowiązki
    radcy ministra do spraw bezpieczeństwa cybernetycznego i pełnomocnika
    odpowiedzialnego za tworzenie Narodowego Centrum Kryptologii. Centrum
    stworzą wojskowi kryptografowie, naukowcy cywilni oraz eksperci ABW,
    podlegać będzie ministrowi. Narodowe Centrum Kryptologii będzie służyć
    nie tylko Ministerstwu Obrony Narodowej, ale także pozostałym resortom

    - czytamy w piśmie nadesłanym z resortu.

    W tym ostatnim dokumencie dziwi jednak użyty czas przyszły. Jak
    się bowiem okazuje Narodowe Centrum Kryptologii już istnieje! Zostało
    powołane do życia na mocy aktu prawnego niskiej rangi - zarządzenia
    szefa MON z 29 kwietnia 2013 roku.

    Swoją działalność rozpoczęło 1 czerwca 2013 roku.

    W dokumencie dot. NCK czytamy m.in.:

    Do zadań Centrum należy konsolidacja kompetencji i zasobów resortu obrony narodowej w obszarze kryptologii, w szczególności:

    1)
    realizacja zadań związanych z prowadzeniem badań, projektowaniem,
    budową, wdrażaniem, użytkowaniem oraz ochroną narodowych technologii
    kryptologicznych;

    2) wytwarzanie nowych produktów dla państwa
    przez zespolenie potencjału naukowego i przemysłowego w obszarze
    zaawansowanych technologii informatycznych i kryptograficznych;

    3) osiągnięcie oraz utrzymanie potencjału i kompetencji w zakresie:

    a)
    budowy urządzeń i narzędzi kryptograficznych służących do przetwarzania
    informacji niejawnych oraz innych posiadających zdolności
    kryptograficzne,

    b) wytworzenia rozwiązań do pełnej ochrony i
    zabezpieczenia informacji i przekazu wraz z możliwością przygotowania
    zasad wdrożenia i produkcji,

    c) wypracowania metodologii i
    rozwiązań naukowo-technicznych w obszarze badania odporności rozwiązań
    kryptograficznych na kompromitację,

    d) zapewnienia warunków do
    prowadzenia badań, także we współpracy z jednostkami organizacyjnymi
    posiadającymi uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora w
    dziedzinach nauki związanych w sposób bezpośredni lub pośredni z
    kryptologią,

    e) organizacji biblioteki i zbioru opracowań, w tym zawierających informacje niejawne, dotyczących zaawansowanej kryptologii;

    4)
    realizacja zadań w zakresie kryptologii zleconych, za pośrednictwem
    Ministra Obrony Narodowej, przez inne organy państwa lub administracji
    publicznej;

    5) realizacja innych zadań zleconych przez Ministra Obrony Narodowej.

    Okazuje się zatem, że po cichu i niezauważenie w Polsce
    powstał kolejna instytucja działająca w niezwykle ważnym obszarze
    państwa, gospodarki oraz swobód obywatelskich.

    Narodowe Centrum Kryptologii będzie się zajmowało m.in. budową
    systemów i doskonaleniem technik pozwalających na lepsze monitorowanie
    internetu oraz wszelkich transmisji i połączeń, również szyfrowanych. Powstaje więc kolejna instytucja, która może kontrolować obywateli.

    Jako pierwszy o planie powstania NCK informował "Dziennik Gazeta Prawna". W rozmowie z "DGP" poseł Marek Opioła tłumaczył:

    Osobiście uważam, że powstaje nowa służba specjalna. Niewykluczone,
    że to sensowny pomysł, jednak jak ma to się do zapowiedzi Platformy
    Obywatelskiej o ograniczaniu liczby służb i ich roli?

    Dziennik zaznaczał, że jednym z zadań Centrum będzie
    prowadzenie nasłuchu elektronicznego, który opierać się ma na
    narzędziach do monitorowania internetu. Co ciekawe, w mediach na całym
    świecie trwa właśnie burza związana z wiadomościami o prowadzeniu
    takiego nasłuchu w USA.
    Czy powstanie Narodowego Centrum również wywoła takie reakcje?

    Zdaje
    się, że mogłoby. "DGP" cytował bowiem anonimowego „kluczowego urzędnika
    rządu”, według którego projekt ma się nie spodobać Polakom:

    Nie da się tego długo robić bez pieniędzy ale i zmian w ustawach, które z pewnością wywołają protesty opinii publicznej.

    Co kryje się za tymi zmianami? Co de facto będzie robiło Narodowe Centrum Kryptologii? Dlaczego
    powstanie tak ważnej instytucji odbywa się na tak niskim szczeblu, by
    wykluczyć możliwość kontroli tego procesu? Dlaczego znów wszystko owiane
    jest tajemnicą
    , a o fakcie powstania tak ważnej instytucji opinia publiczna nie dowiaduje się od rządzących?

    Rząd
    znów wzmaga niepewność, znów działania władz rodzą pytania o motywacje i
    cele działań w obszarze kluczowym dla obrony demokratycznych swobód
    obywatelskich.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    291. Bezpieczeństwo pasażerów

    Bezpieczeństwo
    pasażerów Okęcia w rękach firmy byłych esbeków. "Jakie związki istnieją
    między Konsalnetem, a rządem?" Pyta Piotr Bączek.

    "Po sześciu latach rządów ekipy, która ma w swej ideologii miłość,
    to jest to spełnianie miłości dla swoich. Przeniesiono hasło miłości na
    grunt praktyczny i teraz program wyborczy jest realizowany. Można
    spodziewać się, że takich kontraktów jest więcej."

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    292. Stanisław Żaryn Służby są

    Tylko u nas

    "Służby w Polsce konsolidowane są pod skrzydłami dwóch postaci,
    których ośrodki lojalności są dziś zagadką. Zarówno Bondaryk, jak i
    Sienkiewicz są politykami owianymi tajemnicą, o niejasnych
    powiązaniach".

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    293. Stanisław ŻarynRzecznikowi

    Tylko u nas

    „Definicja pokazuje jasno, że w obrębie działania NCK może znaleźć
    się „przechwytywanie informacji w celach szpiegowskich”. A jeśli takie
    przechwytywanie ma mieć miejsce, musi być prowadzona akcja monitorowania
    przekazów i kanałów łączności”.

    Rzecznik prasowy MON na swoim koncie na Twitterze odniósł się do artykułu wPolityce.pl, który napisał, że Narodowe Centrum Kryptologii już powstało i może działać.

    Jacek Sońta z MON napisał:

    Jacek Sońta ‏@JacekSonta 15 cze

    W @wPolityce_pl zastanawia się "Czy Polska będzie prowadziła masową
    akcję kontroli internetu?". Zadania #NCK nie mają związku z kontr. netu!

    @wPolityce_pl 29 kwietnia br. min. @TomaszSiemoniak podpisał
    zarządzenie, w którym powołał #NCK. Swoją działalność rozpoczęło
    1.06.13.

    W @wPolityce_pl "ujawniono" to o czym MON mówi przynajmniej od kwietnia, tzn. o utworzeniu Narodowego Centrum Kryptologii. #NCK

    Słowa rzecznika warte są komentarza i kilku uwag.

    I. Narodowe Centrum Kryptologii jest – zgodnie ze statutem nadanym
    instytucji przez szefa MON – odpowiedzialne za „konsolidację kompetencji
    i zasobów resortu obrony narodowej w obszarze kryptologii”.(...)

    "Może
    się okazać, że NCK będzie prowadziło analizę i monitorowanie tego, co
    dzieje się w środkach elektronicznych." NASZ WYWIAD z posłem Opiołą

    "W sprawie Narodowego Centrum Kryptologii należy się zastanowić,
    czy nie powstanie w Polsce kolejna ukryta służba specjalna, która nie
    będzie się nazywała służbą specjalną, ale będzie wykonywała podobne
    czynności? Tego typu instytucje nie powinny powstawać na mocy
    zarządzenia."

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    294. RBN o energetyce i samolotach

    RBN o energetyce i samolotach dla VIP-ów

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    295. min. Sienkiewicz

    "W
    Polsce nie ma tradycji dzieci-męczenników wysadzających się w
    powietrze". Tak minister spraw wewnętrznych skomentował sprawę
    niekontrolowanego wejścia tysięcy ludzi na teren KPRM

    "Osoby wchodzące do budynku KPRM zostały skontrolowane. Ponadto
    cały teren po zakończonych obchodach został szczegółowo sprawdzony
    >>pod kątem pirotechnicznym oraz pod każdym innym
    względem<<."

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    296. Rosja i USA stworzą grupę ds.

    Rosja i USA stworzą grupę ds. cyberbezpieczeństwa

    Władze
    Rosji i Stanów Zjednoczonych w ciągu miesiąca stworzą dwustronną grupę
    roboczą ds. cyberbezpieczeństwa – czytamy we wspólnym oświadczeniu
    prezydentów obu krajów na podstawie wyników rozmów w ramach szczytu G8.

    Grupa
    będzie spotykać się regularnie, oceniać powstające zagrożenia,
    opracowywać i koordynować wspólne działania w zakresie reagowania na
    takie zagrożenia.

    Władimir Putin i Barack Obama
    porozumieli się także w sprawie wykorzystania bezpośredniej linii między
    centrami, której celem jest zmniejszenie bezpieczeństwa jądrowego, w
    celu pilnej wymiany komunikatów o zagrożeniach komputerowych i
    „zmniejszenia ryzyka nieporozumienia”.

    Oprócz tego
    Moskwa i Waszyngton zamierzają wspólnie walczyć przeciwko użyciu
    Internetu w celach zbrodniczych i terrorystycznych – czytamy w
    oświadczeniu.

    Bezpieczeństwo danych w internecie: firmy pokażą, kto o nas pyta i po co

    Po aferze wokół PRISM nasz rząd obiecuje zmniejszyć inwigilację. Ale najpierw raport o przejrzystości.»

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    297. NIK nie pozostawia suchej

    NIK nie pozostawia suchej nitki na projekcie e-posterunek. 19 mln zł poszło w błoto
    Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się dwóm projektom informatycznym policji. W przypadku jednego z nich wykazała duże nieprawidłowości.
    NIK ocenia negatywnie planowanie i realizację projektu e-posterunek oraz stan wdrożenia tego narzędzia teleinformatycznego w jednostkach organizacyjnych Policji. W całym okresie objętym kontrolą nie były prowadzone rzetelne i zgodne z przepisami prawa prace planistyczne, mające na celu określenie wymagań dla nowo budowanego narzędzia teleinformatycznego oraz warunków jego wdrożenia do praktyki policyjnej. Budowana od 2007 r. aplikacja, na której wytworzenie i doposażenie w sprzęt dostępowy wydatkowano łączną kwotę 19 371,9 tys. zł, nie została dotychczas wdrożona do praktyki policyjnej i była tylko sporadycznie wykorzystywana. Planowany termin produkcyjnego uruchomienia e-posterunku we wszystkich jednostkach organizacyjnych Policji do końca czerwca2011 r. nie został dotrzymany, a znaczna część zakupionych funkcjonalności tej aplikacji nie została dotychczas w ogóle uruchomiona i udostępniona do wykorzystania policjantom i obywatelom, co należy uznać za niegospodarne. Kierownictwo KGP i właściwych merytorycznie komórek organizacyjnych Komendy nie dysponowało rzetelną wiedzą na temat stanu wdrożenia tego przedsięwzięcia w jednostkach organizacyjnych Policji,ani w zakresie finansowych, prawnych i technicznych możliwości pełnego wykorzystania zakupionego narzędzia teleinformatycznego w jednostkach organizacyjnych Policji.NIK negatywnie ocenia również zabezpieczenie danych osobowych przetwarzanych w e-posterunku. Wyniki kontroli wykazały, że eksploatacja tego systemu była prowadzona nielegalnie, tj. z naruszeniem przepisów ustawy o ochronie danych osobowych, co stworzyło zagrożenie dla integralności, poufności i rozliczalności danych osobowych obywateli i funkcjonariuszy

    Co ciekawe, KGP planowała przeznaczyć na rozwój E-posterunku (budowa centralnej bazy danych postępowań i zdarzeń drogowych) kolejne 15 mln złotych.

    PEŁNY RAPORT NIK

    http://pl.scribd.com/doc/149848381/Nik-p-12-096-Teleinformatyka-Policji

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    298. Działalność specsłużb pod

    Działalność specsłużb pod większą kontrolą

    Czynności
    operacyjno-rozpoznawcze prowadzone przez służby specjalne zostaną uregulowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości.»

    Wprawdzie w 2008 r. był projekt jednej ustawy o
    czynnościach operacyjnych, ale padł. – Niewątpliwie tej ustawy nie
    chciały służby specjalne – przyznaje poseł Jarosław Zieliński (PiS),
    ówczesny wiceprzewodniczący sejmowej podkomisji nadzwyczajnej do
    rozpatrzenia tego projektu. I dlatego prace były spowalniane, aż
    wreszcie projekt zgodnie z zasadą dyskontynuacji przestał istnieć w
    poprzedniej kadencji.

    Jak twierdzi Zieliński, w
    rządzącej koalicji nie było woli, by tę ustawę uchwalić. – Nie
    przypominam sobie, by choć jedno posiedzenie podkomisji odbyło się bez
    udziału służb i ich ekspertów. Chciałem, aby ustawę pisali posłowie, a
    nie służby, ale moje wnioski przechodziły bez echa – opowiada.

    Nie ma zarzutów dla dwóch mężczyzn
    zatrzymanych w sprawie fałszywych alarmów bombowych. Zdaniem katowickiej
    prokuratury przekazane przez policję dowody są niewystarczające. Obaj
    zatrzymani zostali zwolnieni do domów. "Ta sprawa nadal jest priorytetem
    dla MSW" - to jedyny komentarz resortu do tej decyzji.
    więcej

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    299. Tylko Wszechpolacy przeciw

    Tylko Wszechpolacy przeciw Baumanowi w Poznaniu. Wykład dokładnie w rocznicę Czerwca '56

    "Policja przygotowana do interwencji po kilku minutach eskortowała
    protestujących do wyjścia. Przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej
    zostali spisani przez funkcjonariuszy."

    Fałszywy i groteskowy minister Sienkiewicz. Wpisał się w najbardziej prymitywną propagandę, uprawianą przez lewacki beton

    "Na potrzeby politycznego koniunkturalizmu gotowy jest fałszować obraz rzeczywistości."


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    300. Bartłomiej Sienkiewicz: Nie

    Bartłomiej Sienkiewicz: Nie będę premierem. Naprawdę, nie mam planów politycznych


    O przyszłości Platformy, przyczynach spadku jej notowań i
    najważniejszych zadaniach, jakie stoją przed rządem Donalda Tuska -
    mówi minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz w rozmowie z
    Dorotą Kowalską i Agatonem Kozińskim.

    A co Pan właściwie robi w
    tym rządzie? Jeśli traktować Pana jako fachowca, to przyszedł do niego
    nie wiadomo po co, skoro eksperci są niepotrzebni. Jeśli traktować Pana
    jako przedstawiciela PO, to zjawił się Pan w tym gabinecie późno.


    Przyszedłem w momencie, kiedy Platforma Obywatelska, z którą byłem
    emocjonalnie związany od momentu jej powstania, miała pierwsze oznaki
    problemów. Nikt nie jest mi w stanie zarzucić, że przyszedłem na
    łatwiznę. Nie byłem z boku, a to, że nie pełniłem żadnych funkcji
    politycznych, to już zupełnie inna sprawa. Byłem związany z Platformą od
    początku jej istnienia.




    Co Pan chce w tym ministerstwie zrobić?

    Przede wszystkim kontynuować pracę swego świetnego poprzednika Jacka
    Cichockiego. Ale po rozmowach z premierem wykuł się zrąb tego, na czym
    się chcę skoncentrować. A więc moim priorytetem jest walka z przemocą
    wszędzie, gdzie jest ona najbardziej dokuczliwa i dewastuje tkankę
    społeczną. Dzieje się tak tam, gdzie państwo się wycofuje, a w jego
    miejsce wchodzi jakaś dzika forma. Widać to na osiedlach, w małych
    miastach. To jeden z najgorszych objawów choroby państwa. Konsekwencje
    takiego stanu rzeczy obserwujemy, niczym w probówce, teraz w Grecji.
    Musimy działać, zanim w Polsce będziemy mieli z tym poważny problem.



    A kto dziś jest w Polsce tą "dziką formą": dresiarze, skini, menele?


    To nie ma znaczenia. Może to być dresiarz, może być skin, może być
    kibol. Ktokolwiek się posługuje przemocą w sposób zorganizowany, ten
    jest wrogiem państwa. Nie mówię teraz o pojedynczych przestępcach -
    takich osób nie da się pewnie nigdy wyeliminować. Mówię o zorganizowanej
    przestępczości wycelowanej w lokalne społeczności. Trzeba zapobiegać
    takim sytuacjom, zanim osiągną większą skalę. To zadania najważniejsze,
    ale nie jedyne. Chcemy także zapobiegać przemocy wobec najsłabszych,
    przede wszystkim dzieci. Ona powinna być tak samo ścigana przez państwo
    jak każdy inny rodzaj przemocy. Dlatego prawo nie może się kończyć na
    progu
    domu. Policja musi mieć możliwość przekroczyć ten próg w sytuacji, gdy w środku jest człowiek łamiący to prawo.
    Mówi Pan - parafrazując
    cytat z "Lamparta" Giuseppe Tomassiego di Lampedusy - że wiele musi się
    zmienić, by wszystko zostało po staremu. Co więc musi się zmienić w
    Platformie, by utrzymała się u władzy po 2015 roku? Wystarczy tylko
    odświeżyć język?


    Na pewno trzeba z większą pokorą słuchać wyborców. Nie można też
    zrzucać winy na media. Na szczęście Platforma tego nie robi. Owszem,
    partia ma teraz problemy, ale jestem przekonany, że przejściowe.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl