Władcy III RP i las Birnham, diagnoza geopolityczna

avatar użytkownika michael

 

Ciekawe, kilka dni temu przyszło mi do głowy skojarzenie z Makbetem, odniesione bezpośrednio do aktualnie rządzącego reżimu III RP. Akurat tak się złożyło, że napisałem to gdzieś w komentarzu, którego teraz znaleźć nie mogę, ale mówiąc szczerze, szkoda mi czasu na poszukiwania. Bardzo dobrze wiem, o co mi chodziło. Otóż jestem pewien, że ten popaprany reżim, jest na tyle anachroniczny i dekadencki, że na 100% SKAZANY JEST NA ZAGŁADĘ. Co ciekawe, Unia Europejska, razem z całym współczesnym idiotycznym światem postępu, również dusi się własnym nieświeżym oddechem. Idee postpolityki, relatywizmu, modernizmu i postmodernizmu przeżyły się już w latach czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego stulecia.

Tak się pechowo dla Polski składa, że w globalnej operacji dezinformacji, zaplanowanej w latach 1967 - 1968 - 1969 roku przez zespół Jurija Andropowa z udziałem Michaiła Gorbaczowa, bardzo ważna rola przypadła polskim "dysdydentom". (Anatolij Golicyn - "Nowe kłamstwa w miejsce starych")

Były to czasy słynnej "studenckiej wiosny" w Europie, wydarzeń marcowych 1968 roku w Polsce. Nastąpiło to kilka ładnych miesięcy po bardzo ważnej dla ZSRR wojnie sześciodniowej pomiędzy Izraelem, a arabskimi satelitami sowietów w tamtym regionie.

Zwracam uwagę, Jurij Andropow był Przewodniczącym Sowieckiego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego od 1967 do 1982 roku. Przypominam, wtedy, po przegranej przez ZSRR wojnie z Izraelem, Jurij Andropow przekonał sowieckich przywódców do nowej strategii globalnej dezinformacji, a jedenastu najważniejszych oponentów, najwyższych dowodców Armii Czerwonej zginęło w katastrofie lotniczej. Rosjanie mają wielką wprawę w rozwiązywaniu politycznych sporów, przy pomocy katastrof lotniczych.

Przypominam także, że wydarzenia marcowe 1968 roku były nieoczekiwanym początkiem wielkiej kariery politycznej wielu bardzo znanych dysydentów, żywo współpracujących z europejskimi i światowymi elitami politycznymi, bogato infiltrowanymi przez polskich marksistowskich intelektualistów, którzy akurat wtedy byli zmuszeni do wyjazdu z Polski.

Postępowe ugrupowania Europy i Ameryki powiązane były od dawna głębokimi więzami osobistych kontaktów, zaufania i przyjaźni. Na tym polega nasz polski pech, europejske i światowe "postępowe" elity, to jedno środowisko zżytych ze sobą towarzyszy i przyjaciół. Po prostu kumple. Międzynarodówka. A Unia Europejska?

Nie mogę się opędzić od myśli, że operacja zaplanowana w 1967 roku przez komitet Jurija Andropowa, wdrażana pod hasłami "Eurokomunizmu", później jako idea Michaiła Gorbaczowa budowy "Nowego Europejskiego Domu", doprowadziła do przekształcenia idei EWG w poroniony twór, opanowany przez tych politycznych kumpli z lat studenckiej wiosny.

Polski pech polega na tym, że polska antysolidarnościowa kontrrewolucja faktycznie jest zjawiskiem międzynarodowym, mocno powiąznym różnymi interesami politycznymi i ekonomicznymi, z definicji nie mającymi nic wspólnego z jakimkolwiek polskim interesem, ani żadnymi naszymi aspiracjami. Mimo tego, wiem, że Oni już są skazani na nicość i to bardzo szybko. Oni już to czują, albo nawet już o tym wiedzą.

Mówimy oczywiście o liderach, nie mam tu na myśli nieudolnych polskich popłuczyn po emerytowanych polskich dysydentach. Popłuczyn na wysokich państwowych urzędach. I w tym miejscu zacytuję fragment mojego niedawnego wpisu:

Widać wyraźnie jak antysolidarnościowa kontrrewolucja usiłuje przywracać wszelkie najbardziej skompromitowane symbole komunistycznej PRL, widać jak im tęskno do 22 lipca, pierwszego maja. Jeszce moment i Feliks Dzierżyński wróci na Plac Bankowy. Widać już, jak coraz bezczelniej i coraz otwarciej plują na nasze symbole, znieważają naszą tradycję i widać jak rośnie ich arogancja. Tak widzę ich wiwaty na tonącej w ścieku platformie. Nie widzą swojej klęski. Musimy jednak dostrzec źródła tej klęski, zrozumieć jej mechanizm, by delikatnie wesprzeć tę zmianę i nie spłynąć tym ściekiem. Chodzi o to, by przywrócić Polsce szansę na sukces w XXI wieku

Wracając do skojarzenia z Makbetem ze sztyletem w garści. Co by zrobił, gdyby wiedział, jaka czeka go przyszłość, co by robił, gdyby wiedział, że birnamski las już ruszył?

Platforma Obywatelska i jej koszmarne elity niestety dla siebie, nie mają pojęcia, że występują w tym dramacie, w tej samej roli, a las birnamski już naprawdę ruszył.

Jestem zainteresowany tylko jednym: Abyśmy my, polscy obywatele nie przegapili naszej polskiej szansy i nie poszli na dno, razem z tymi ćwokami.

Pinxit. _______________________________________________________________________________
Przypisy:
1. Triarius „Poprawiamy Szekspira”
2. SpiritoLibero ”Kanikuła z hasbarą”
3. Biuletyn EEM "Bankructwo Polski"
4. Aleksander Ścios "SAMOLIKWIDACJA"
5. Aleksander Ścios "PARALIZATORY"
6. Janusz Jabłonowski "Warunki długoterminowej stabilności polskich finansów publicznych"
7. Jerzy Bielewicz "Po zielonej wyspie pozostanie ocean długów"
8. Kornel Morawiecki "POLSKI KIERUNEK"
9. gaster "Demokracja bezpośrednia"
10. Wywczas "Pis już nie obroni nas przed Platformą" 
11. Spiskowy "Zadłużenie Polski według NY Times" 
12. Spiskowy "Demokracja"
13. sgosia "...Sariusz-Skąpski" oraz skokstefczyka.pl
14. tupolew: "Dezinformacyjne wersje przyczyn katastrofy smoleńskiej"
Propozycje programowe http://www.solidarni.org/publicystyka/idee/geopolityka_-_igp/musimy_zorg...

I obserwacje środowiskowe http://blogmedia24.pl/node/23361

 

 

* * *

______________________
następny - poprzedni

Etykietowanie:

21 komentarzy

avatar użytkownika elig

1. @michael

Nie jest Pan pierwszy :))) Proszę spojrzeć tu:
http://www.emerytka.salon24.pl/207465,krzyz-i-duch-banka

avatar użytkownika michael

2. Nie przypisuję sobie pierwszeństwa, pierwszy był Shakespeare,

Dodałem w przypisach link do wpisu Triariusa, który także na to wpadł i opisał malowniczą scenę, w której Makbet stoi nad swą jeszcze żywą ofiarą ze sztyletem w garści. Triarius zastanawia się, co by się dalej stało, gdyby w tej chwili Makbet poznał przyszłość. Przyznaję, scena jest niezwykle sugestywna, a porównanie z aktualnym statusem reżimu III RP inspirujące. Dziękuję za podpowiedź, chętnie przeczytam tekst kryjący się za linkiem:
http://www.emerytka.salon24.pl/207465,krzyz-i-duch-banka

Ważne jest jednak to, że katastrofa takich systemów, jak reżim III RP jest nieunikniona, ONI sami niosą w sobie źródła własnej zagłady - żarłoczną chciwość, pychę, arogancję, nihilizm i absurdalną niekompetencję. Historia dostarcza ogromnej kolekcji takich katastrof. Makbet jest ich artystycznym symbolem . Wszystkie totalitarne satrapie skażone są tą samą genetyczną trucizną samozagłady, jest to wewnętrzny iperatyw kategoryczny tych formacji.

Ale tym razem prawdziwe źródło tkwi poza nimi, jest skutkiem obiektywnych procesów cywilizacyjnych, biegnących w skali globalnej. Aktualna przyczyna zniszczenia jest poza tym wewnętrznymi cechami reżimu III RP. To jest obiektywne i idzie z zewnątrz. Dlatego nasza rola piszących jest tak ważna. Potworna Obywatelska jest za bardzo arogancka i po prostu za głupia, aby to kiedykolwiek zrozumieć, zbyt mało obchodzi ją naszą przyszłość i los Polski, aby mogła się tym zainteresować.

Dlatego zwracam uwagę na pierwsze kroki planu:
Pierwsze uwierzyć we własne siły, a drugie zająć się analizą wpływu globalnego i cywilizacyjnego oddziaływania na procesy polskiej transformacji, wykazując punkt po punkcie to, co jest do zrobienia.

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 25/07/2010 - 17:20.
avatar użytkownika michael

3. "Antysolidarnościowa kontrrewolucja"

Reżim III RP to "Antysolidarnościowa kontrrewolucja" posługująca się fałszywą maską "demokratycznej opozycji" jest w rzeczywistości totalitarną formacją, zawracającą Polskę przed pierwszą połowę XX wieku.

avatar użytkownika michael

4. Jak to było, że "demokratyczna opozycja" była przejmowana

przez komunistyczną awangardę?

Moim osobistym papierkiem lakmusowym jest osoba Wojciecha Ziembińskiego. Człowiek, którego Osoba, Osobowość, życie i dorobek świadczą o przynależności do prawdziwie demokratycznej i patriotycznej formacji i antykomunistycznej orientacji politycznej.

Na jego przykładzie widać mechanizm wypierania oddanych sprawie Polskiej patriotów i wpierania na ich miejsce osobistości należących do dobrze nam znanej demokratycznej opozycji o zaciekle komunistycznym rodowodzie.

Mianowicie, Wojciech Ziembiński był w pierwszym składzie spontanicznie organizującego się KOR na pierwszej liście sygnatariuszy, ale już później jego osoba została wyeliminowana poza rozszerzający się KOR i później KSS KOR, został także wyparty poza środowisko establishmentu "demokratycznej opozycji", tak, że do końca życia, będąc niezwykle aktywnym, zrobił bardzo dużo, wciąż pozostając poza nawiasem, na niedostrzeganym, niewidocznym i wciąż przemilczanym marginesie, poza "demokratyczną opozycją", poza publiczną świadomością i akceptowaną przez III RP działalnością.

Wystarczy parę razy kliknąć w google. Hasła "kor", "wojciech ziembiński", przyjrzeć się nazwiskom

avatar użytkownika spiskowy

5. @ autor

W moim odczuciu pytanie jest wciaz to samo: czy naprawde to juz ten czas? Ze ten czas nastapi to nie ma watpliwosci. Mowi o tym Biblia, mowia proroctwa. Pytanie czy teraz?

Kolejne zas: jestesmy gotowi? My, ktorzy chcemy tej ziemi dla nas i naszych dzieci. My, ktorzy chcemy SAMI o SOBIE decydowac, czy my jestesmy gotowi by POSPRZATAC. Posprzatac wbrew masom, bo przeciez masy beda albo bierne (najlepszy scenariusz) albo przeciwne. Smiem watpic w nasza gotowosc. Nie wiem. Panstwo zbrojne, podziemne budowano 3 lata. Na bazie bylego wojska. A co my dzis robimy? Jakie mamy srodki? PRZECIEZ MY SIE NAWET W REALU NIE ZNAMY.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

6. dodatkowa sprawa:

Czy Polska i Polacy sa wierni Chrystusowi? Znow smiem watpic.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

8. Ludzkie Panisko

avatar użytkownika michael

9. Znak sprzeciwu

avatar użytkownika michael

11. Jeszcze raz o śledziku remoulade.

Dzisiejsza reżimowa elita III RP wykiełkowała z wąskiego grona niegdysiejszej niby opozycji, z czasów "Klubu Krzywego Koła", "Klubu Poszukiwaczy Sprzeczności", były to lata pięćdziesiąte, sześćdziesiąte, marzec 1968,... Była to jednak historia elit polskiego komunizmu, a nie żadnej antykomunistycznej opozycji.
Niestety, ktoś tak sprytnie administrował tą "opozycją", że jej antykomunistyczny składnik wyparowywał, znikał, albo lepiej mówiąc był różnymi środkami eliminowany.
Przykładem jest osoba i droga życiowa Wojciecha Ziembińskiego. Zainicjował słynny Komitet Obrony Robotników - i został stamtąd w mig wyeliminowany.
- Dlaczego?
- Ponieważ od początku należał do środowiska patriotycznego i naprawdę antykomunistycznego.

Mówienie o pozostałych w tej antysocjalistycznej opozycji ludziach, jakoby mieli Oni poglądy zbliżone do przedwojennego PPS, jest nieporozumieniem. Jeśli w Polsce wtedy mieliśmy do czynienia z jakąś odmianą komunizmu, to Oni byli wtedy daleko na lewo, byli superkomunistyczni a ich życiorysy wskazywały na wielopokoleniowe związki z ekstremalnym komunizmem i wysokimi funkcjonariuszami partii komunistycznych.

Ich ruch był mocno związany z europejską studencką wiosną roku 1968, którą była przecież ruchem trockistowskim, od nazwiska sowieckiego superkomunisty Lwa Trockiego, który później także był antystalinowskim "dysydentem', tak zaciekłym, że aż Stalin kazał go zamordować. Był jedna takim dziwnym dysydentem, bardziej komunistycznym od samego Stalina. Dlatego później Trockizm stał się symbolem wszelkiego odjechanego lewactwa, super ideologią międzynarodowego komunizmu, planującego podbój całego świata. Jeśli wtedy można było mówić o jakieś opozycji albo chociaż rewizjonizmie, to nie była to opozycja antykomunistyczna, ale prokomunistyczna. Oni byłi nie przeciwko, ale za rozszerzaniem światowej rewolucji komunistycznej. Anatolij Golicyn pisał o wielkiej komunistycznej dezinformacji, o operacji Jurija Andropowa i Michaiła Gorbaczowa, zmierzającej do budowy "Nowego Europejskiego Domu", ...

Oni ciągnęli komunizm dalej i agresywniej niż dobry wujaszek Marks z Engelsem, skuteczniej niż sympatyczny Lenin i dobrotliwy Stalin. Oni marzyli, aby ruszyć z posad bryłę świata, kotwiczyli się we wszystkich ważniejszych uniwersytetach Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i USA. Jedna wielka międzynarodówka światowego lewactwa, to Oni.
...

http://www.rlsobel.com/plotkies/kps.htm
http://www.tezeusz321.republika.pl/towarzysze.html
http://www.grupy.banzaj.pl/W,Bukowski,o,dojsciu,do,wladzy,w,Polsce,ludzi...
http://www.piotrskarga.pl/ps,3592,3,0,1,I,informacje.html
http://abakus.salon24.pl/80548,nowe-klamstwa-w-miejsce-starych-komunisty...
http://abakus.salon24.pl/80532,ciag-wydarzen-w-ktorym-wydarzenia-marcowe...
O odwróceniu ról http://blogmedia24.pl/node/34521
http://blogmedia24.pl/node/23348#comment-69198 Ministerstwo Propagandy III Rzeszy

avatar użytkownika michael

12. Śledzik remoulade

Napisałem kiedyś uwagę o jednym z dań jadłospisu serwowanego w czasie obrad słynnej Magdalenki. Daję teraz fragmencik, na końcu link do oryginału:

____________________________________________________________________
Śledzik Remoulade Gdzieś w czeluściach książki Waldemara Łysiaka "Rzeczpospolita Kłamców - Salon" jest informacja, nie chce mi się jej szukać, by zacytować ją dokładnie. Oto ona:
Ile czasu potrzebował Antoni Słonimski, by ZORGANIZOWAĆ Adamowi Michnikowi konsultację z Enrico Berlinguerem, w jakieś nagłej sprawie?
- Dwie doby, coś koło tego i Pan Adam już był na spotkaniu w Rzymie. Koniec streszczenia.
Myślę, że więcej mieli chłopcy kłopotu ze zorganizowaniem podróży, niż z samą audiencją u europejskiego gen-seka.
- A paszport?
Przecież pan Adam był wtedy twardym opozycjonistą w PRL! Ale nie antykomunistą, …, był „rewizjonistą”, chyba już wtedy myślącym o nowej potędze nowego komunizmu. I fragment notki biograficznej Berlinguera: ...od 1972 roku Sekretarz Generalny Włoskiej Partii Komunistycznej... Współtwórca doktryny EUROKOMUNIZMU... Dla kogo SEKRETARZ GENERALNY WŁOSKIEJ PARTII KOMUNISTYCZNEJ może znaleźć czas NATYCHMIAST, gdy ten ktoś potrzebuje konsultacji?
Chyba tylko dla conajmniej równego sobie!
Adam Michnik, równy między gen-sekami!
- Są pytania? (...)

____________________________________________________________________
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8112,falszywe-konflikty-falszywe-lojaln...
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8112,falszywe-konflikty-falszywe-lojaln...
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8112,falszywe-konflikty-falszywe-lojaln...
To ostatnie to oryginał tekstu o śledziku remoulade.

Ostatnio zmieniony przez michael o pt., 06/08/2010 - 19:19.
avatar użytkownika michael

15. Rewident "Początek końca III RP"

http://blogmedia24.pl/node/34528

Bardzo ważny tekst, dotyczący informacji o stanie finansów Państwa i podejścia do tej sprawy przez rządzącą administrację rządową. Proponuję przywołać inne, bardzo niedawne informacje pochodzące z raportu pracownika NBP, Pana Janusza Jabłonowskiego oraz bardzo ciekawego tekstu Jerzego Bielewicza. Niedawno pisała o tym maryla.
Rozwijam linki od najprostszego komunikatu poczynając:
http://www.monitorekonomiczny.pl/s17/Artyku%C5%82y/a119/WA%C5%BBNE_Bankr...
http://forsal.pl/artykuly/434639,jablonowski_calkowity_dlug_polski_moze_...
http://jerzybielewicz.salon24.pl/211376,po-zielonej-wyspie-pozostanie-oc...

Ostatnio zmieniony przez michael o pt., 06/08/2010 - 20:00.
avatar użytkownika michael

16. Elyta się bawi...

Biorę sobie te linki, Marylu.
http://www.fronda.pl/news/czytaj/elyta_sie_bawi
http://blogmedia24.pl/node/34321#comment-107235

Elyta się bawi. Potwierdza to moją tezę, że propaganda PO jest wzorowana na propagandzie Joachima Goebbelsa i adresowana jest dokładnie tak samo do najniższych ludzkich instynktów z zamiarem uodpornienia społeczeństwa na zło. Wtedy chodziło o to, by Niemcy ze spokojem zaakceptowali niemieckie ludobójstwo i wojnę. Wtedy mamusie zachęcały córeczki, by wychodziły za mąż za oficerów SS, bo jest szansa na sukces rodziny i przejęcie majątku rabowanych i likwidowanych untermenschów. Zupełna społeczna akceptacja najpotworniejszych zbrodni była produktem dokładnie takiej samej propagandy.

Już teraz widzę co raz częściej, już w reprezentatywnej statystycznie mnogości, że najostrzejsze poparcie dla PO jest wśród najniżej zorganizowanych intelektualnie mętów. W tramwajach, kolejkach, różnych przypadkowych zgromadzeniach coraz częściej wywoływane są kłótnie i różne scysje prowokowane przez takie agresywne i fanatycznie impregnowane trolle, gotowe kopać, gryźć, ziejące nienawiścią i pogardą.

Sugeruję zainteresowanie się badaniem tego zjawiska. PO albo zdaje sobie sprawę albo nie zdaje sobie sprawy z tego, że takie procesy rozwijają się lawinowo, i bardzo szybko wymykają się spod wszelkiej kontroli.

Widzieliśmy skutki podobnie rozwojowych zjawisk w Srebrenicy, Bośni, na albańskim pograniczu,... Byłoby nieźle, aby spece od programowania neurolingwistycznego (NLP), autorzy bloga propagandysty z Biłgoraja porozmawiali sobie o losie Nicolae Caucesku. Gdy puszka Pandory już się otworzy, to wali po wszyskich, nienawiść jest ślepa i niesterowalna. Historia zna setki tysiące przykładów, ale arogancja najbardziej zaślepia przyszłe ofiary.
Mało kto pamięta zdumienie Juliusa Cezara, gdy sztylet partyjnego kolegi zabierał mu życie:
- Et tu, Brute contra me?

avatar użytkownika michael

17. Kto wątpi w prawdziwą jakość elektoratu PO?

Proponuję link:
http://prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/026401.htm

Przewinąć całość. Cudów nie ma. Tylko dwie pozycje są inne od pozostałych w mieście Wrocławiu:
poz. 279. Zakład Karny Nr 1, ul. Kleczkowska 35.......91.69%
poz. 286. Zakład Karny Nr 2, ul. Fiołkowa 38.............94.65%

Wynik w całym mieście................................................64.57%

Oczywiście mowa o procentach poparcia dla Bronisława Komorowskiego. Czy wskazanie tego środowiska jako szczególnych wielbicieli Platformy Obywatelskiej nie jest już świadectwem statystycznej prawidłowości?

avatar użytkownika michael

18. "Puknij się Pan w głowę"

Dziękuję, to jest bardzo dobra rada, przyda się niejednemu.
http://www.youtube.com/watch?v=f3hy3P0W2BU

Wracając do rzeczy. Nie zastanowiłeś się szanowny przyjacielu nad sensem mojej wypowiedzi. Stąd taka uwaga:
"Z tą ostatnią Pana sugestią, o lawinowych procesach, puknij się Pan w głowę. Tam nie siedzą głupki. Czemuś ta strategia ma służyć. Ważne, by odczytać ją jak najprędzej"

Oczywiście, tam nie siedzą głupki. Sławomir Nowak, Tomasz Arabski, nawet ten Janusz Palikot nie jest wcale taki potrzaskany. To jest bardzo przemyślna sztuka. Zgadzam się z Tobą, nigdy nie wolno nie doceniać przeciwnika. Masz świętą rację. Oni mają bardzo wyrachowaną strategię. Czemuś ta strategia ma służyć. Ważne, by odczytać ją jak najprędzej.
Tak, to jest nawet bardzo ważne.

Ale w tym momencie piszę o czymś innym:

Konkretnie ta ich strategia zawsze wyzwala procesy, które narastają lawinowo i które naprawdę bardzo szybko wymykają się wszelkiej kontroli, są nie do opanowania. Stąd bierze się znane przysłowie:
- Nie wywołuj wilka z lasu.

Bardzo wielu ludzi w historii świata, pewnych swej siły, ogarniętych pychą, arogancją i pogardą, przekonanych o swojej potędze zadyndało prędzej niż ktokolwiek się spodziewał. Podałem przykład Juliusza Cezara, rzymskiego Cesarza, wielkiego wodza i zwycięzcę, który skończył swą karierę z nożem w sercu.

Takich przykładów jest w historii bez liku. W XX wieku identyczny pomysł zdobycia totalitarnej władzy przy pomocy propagandy adresowanej do najniższych ludzkich instynktów zdarzył się chyba kilkadziesiąt razy. Nigdy kolejni kandydaci do zadyndania na suchej gałęzi nie wyciągnęli z tych lekcji żadnych wniosków. Władza demoralizuje. Władza absolutna demoralizuje absolutnie.

Czy potrzebne są przykłady?
Proszę:

Mussolini, włoski dyktator, dosłownie zadyndał, okrutnie powieszony. Adolf Hitler był świetnym przykładem takiego wszechmocnego Wodza tysiącletniej III Rzeszy, mocarstwa rzucającego na kolana kolejne europejskie potęgi, a zdechł marnie samobójczą śmiercią. Mamy także całą kolekcję wielkich sowieckich wodzów, szefów CzeKa, NKWD, w rodzaju Jagody, Berii ale i wielu innych, którzy szli do piekła u szczytu swej potęgi. Podobnie było w historii rewolucji francuskiej w końcu XVIII wieku. Ta rewolucja pożerała swoje dzieci, ginęli ścięci na gilotynie dyktatorzy i przywódcy. Pod tym względem komunistyczna rewolucja w Rosji była dokładną kopią rewolucji francuskiej. U Hitlera, za czasów wielkiej nazistowskiej prosperity znikali wieszani na rzeźnickim haku najlepsi kumple. Nacht der langen Messer, noc długich noży, to zwykła kolej rzeczy w takiej walce politycznej. A po drugiej Wojnie Światowej?
Trzydzieści lat temu mieliśmy do czynienia z panicznym mordem sądowym na Nicolae Caucesku, który swoją pychą i samouwielbieniem przerastał wielu komunistycznych kacyków, wierzył do końca, że jest wieczny.
Innym przykładem wyzwalania demonów było bałkańskie szaleństwo w rozpadającej się Jugosławii, gdzie chore ambicje polityczne komunistycznych polityków, którzy zechcieli posłużyć się propagandą adresowaną do najniższych kudzkich instynktów. Niedawni komunistyczni politycy posłużyli się ledwo już dyszącymi bałkańskimi resentymentami narodowymi, uprawiając propagandę pogardy i nienawiści, dokładnie tak jak to robi Platforma Obywatelska. Wyzwolili demony, które doprowadziły do krwawych wojen, do morderczych rajdów wojennych watażków, ldo udobójstwa, nędzy i zniszczenia.

Piszę o zjawisku, o którym Johann Wolfgang von Goethe pisał w swoim bardzo znanym utworze "Uczeń czarnoksiężnika", pisał o ludziach, którzy wyzwalają demony.

Ostatnio zmieniony przez michael o sob., 07/08/2010 - 06:33.
avatar użytkownika michael

20. Akcja Krzyż

http://www.rmf24.pl/zdjecie,iId,168121,iSort,1,iTime,1

Morsik "Nadzieja w Krakowie" http://blogmedia24.pl/node/34563

Ostatnio zmieniony przez michael o sob., 07/08/2010 - 08:55.
avatar użytkownika michael

21. Pierwszy wywiad z prezydentem elektem:

"Krzyż spod Pałacu Prezydenckiego zostanie przeniesiony".
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,8123787,Pierwszy_wywiad_z...

Zauważcie moi drodzy, to byla pierwsza decyzja Bronisława Komorowskiego, natychmiast po wyborach. Doceńcie odwagę polityczną i determinację nowego prezydenta, który jeszcze nie zdążył ochłonąć po wyborczym szaleństwie, a już zaatakował. Już dostrzegł przedmiot i źródło swojego upokorzenia. Prawdziwy carski namiestnik.

Nie dziwota, że nie wprowadzi się do starego pałacu carskich namiestników, zanim nie będzie pogrzebany przeklęty symbol polskiej Niepodległości. Bo przecież nie o religijną symbolikę mu chodzi. To widać gołym okiem.

Na celowniku jest Krzyż jako symbol polskiej Niepodległości, Święty Krzyż, który stawał wszędzie tam, gdzie rosła potęga Rzeczypospolitej, wszędzie tam, gdzie krzepła nasza Ojczyzna.

Zauważcie państwo, że domknięciem tej namiestnikowskiej symboliki jest zmiana ustawy kompetencyjnej. Jest to ustawa uchwalona w wigilię zaprzysiężenia nowego Prezydenta, ustawa o ograniczeniu polskiej suwerenności, ustawa, która jest kolejnym krokiem w strategii porzucania naszej Niepodległości.

Niegodna klamra, której początkiem jest gorliwe pożegnanie z Świętym Krzyżem, a domknięciem porzucenie idei polskiej Niepodległości. Mamy więc nowego Cara, Bronisława II.
Bronisław II, Namiestnik.