DEBILIZM POLSKIEGO ŻYCIA PUBLICZNEGO

avatar użytkownika michael

 

Dzisiaj, o godzinie 11 była konferencja prasowa Prezesa PiS. Tematy były dwa. Suwerenność i finanse Polski. W czasie tej konferencji nie padło ani jedno pytanie w tych sprawach. Dziennikarze pytali o różności, a najczęściej wczorajszą nieobecność Pana Prezesa w Sejmie i ewentualnie o Krzyż.

Suwerenność i finanse Państwa, to są naprawdę najważniejsze polskie problemy. Kurna chata! Przecież to chodzi o naszą NIEPODLEGŁOŚĆ i nasze PIENIĄDZE. Trzeba być ostatnim pochrzanionym mułem, aby nie zainteresować się naszą niepodległością i naszymi pieniędzmi.

Wszystkich zgromadzonych na sali dziennikarzy guzik to obchodzi. To jest ich dziennikarska kompromitacja i świadectwo ostaniego ogłupienia. Polską niepodległość mają w swoich wypasionych sempiternach. Innym przejawem skrajnego skretynienia jest potraktowanie prośby o przywrócenie kulturalnego poziomu polskiej debacie politycznej - jako wznowienie wojny polsko polskiej.

Rozumiem, jeśli zwrócę dziecku, małemu palikocikowi uwagę:
- Grzecznie proszę, nie klnij, - pójdę do więzienia za brutalną agresję.
- Gdy dziecko wrzaśnie do mnie - zamknij ryja sukinsynu, pójdę do więzienia za nie zamknięcie ryja.
Tak wygląda dojrzała demokracja?

Nie, moim zdaniem tak wygląda idiotyzm, odjechana skleroza umysłu, hipokryzja, albo niestety skrajnie zła wola. Nie sądzę, by red. Paweł Płuska był idiotą.

 

 

* * *

______________________
następny - poprzedni

49 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. FAKTY:

1.

Suwerenność Polski została ograniczona uchwalonymi przez Sejm, w czwartek 5 sierpnia, poprawkami do ustawy kompetencyjnej. link

2.

Rząd przyjął Wieloletni Plan Finansowy Państwa polegający na wariantywnych reakcjach na zadłużenie budżetu Państwa przekraczajce 55% PKB. Jedyna aktywność administracji Państwa miałaby polegać na podnoszeniu stawki podatku VAT. link

Ostatnio zmieniony przez michael o sob., 07/08/2010 - 11:47.
avatar użytkownika michael

2. W sprawie Wieloletniego Planu Finansowego Państwa

Przypominam artykuł rewidenta "Początek końca III RP" http://blogmedia24.pl/node/34528

Bardzo ważny tekst, dotyczący informacji o stanie finansów Państwa i podejścia do tej sprawy przez rządzącą administrację rządową. Proponuję przywołać inne, bardzo niedawne informacje pochodzące z raportu pracownika NBP, Pana Janusza Jabłonowskiego oraz bardzo ciekawego tekstu Jerzego Bielewicza. Niedawno pisała o tym maryla.
Rozwijam linki od najprostszego komunikatu poczynając:
http://www.monitorekonomiczny.pl/s17/Artyku%C5%82y/a119/WA%C5%BBNE_Bankr...
http://forsal.pl/artykuly/434639,jablonowski_calkowity_dlug_polski_moze_...
http://jerzybielewicz.salon24.pl/211376,po-zielonej-wyspie-pozostanie-oc...

avatar użytkownika Maryla

3. Suwerenność i finanse Polski.

podstawki pod mikrofony udające redaktorów nie zadały ANI JEDNEGO PYTANIA w sprawie suwerenności i stanu finasów POLSKI.

Teraz obserwuję w Polsce zadziwiającą sytuację - o sprawach ekonomicznych i waznych dla Polski więcej jest w bulwarówkach pomiędzy gołym biustem Dody i zdjęciem z Ruskiej Budy, niż na portalach informacyjnych czy ekonomicznych.

Czy zna ktos drugi taki kraj?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

4. @michael @maryla

Witam
Michael... dzieki za przypomnienie i linki, choc o tym pisałem, ale tak sobie zapisałem usiebie jako materiał do przyszłego sporego artykułu... zabieram się i jakoś czas ucieka... choć to może i lepiej, bo kolejne decyzje (lub ich brak) rządu tylko daja mi wiecej argumentów...
Marylu
Mówiłem Ci, że Twoja praca z "przeglądem ekonomiczno-społecznuym" jest rewelacyjna... mam propozycję w związku z tym... a gdyby tak ten Twój przegląd w skrócie i odpowiednio zredagowany jako informacja był publikowany w naszym Serwisie BM-24 (tym drukowanym)?
Pzdr

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Joanna K.

5. Michaelu, dobrze ktoś kiedyś określił ich: "dziennikurestwo"

"Trzeba być ostatnim pochrzanionym mułem, aby nie zainteresować się naszą niepodległością i naszymi pieniędzmi." No właśnie.
To dziennikurestwo nie jest w stanie sformułować prostego pytania na zadany temat, ale też inną jest kwestią czy ich mocodawców interesuje nasza niepodległość i nasze pieniądze - chyba w kontekście, co jeszcze można tu spaprać.

Słuchałam oświadczenia p.Jarosława nt. nieobecności - jasne, czyste i klarowne - wszyscy myślący powinni je ocenić pozytywnie, więcej powinni się zgodzić z tym i tylko z przychylnością opowiedzieć w swojej gazecie, czy tam gdzie pracują.
Powinni, ale mamy do czynienia z dziennikurestwem.

Powtarzam za moją mamą: biedna nasza Ojczyzna, że doczekała się takiej swołoczy.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Deżawi

6. Wczoraj "redaktor" Wojciech Wybranowski

na Facebooku napisał, że "Jarosław Kaczyński zwariował":

http://www.facebook.com/home.php?#!/profile.php?id=1152384582

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika Maryla

7. @Deżawi

opinia tego nas nas nie interesuje. Kto to jest? TEN OD PIĘCIU PIW? Tyle w temacie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Rząd osłabia pozycję parlamentu wobec instytucji UE

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=106651

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Deżawi

9. @Maryla: "Proletaryusze" wszystkich krajów łączcie się"?

Na to wiele wskazuje, ale ja miałem do wczoraj nieco inne zdanie. Dziś już nie mam.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika Maryla

10. @Deżawi

Michael pisze o debiliźmie,. ja tu udawadniam , że to totalitaryzm, bo tylko w totalitaryzmie media kłamią na zlecenie rządzących, a tu prosze , dowód.

polityczna manipulacja
konferencji Prezesa Kaczyńskiego

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Deżawi

11. @Maryla

Celowo poruszyłem jeden przykład z jednym człowiekiem, bo niemal wzorcowo nakłada się na misterną budowę NIBY WOJNY. Sami wojnę wywołali, bezustannie podsycają ją i WMAWIAJĄ. Tylko szkoda, że daje się w nią wrabiać tak wielu ludzi. Ale to już teorie PR.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika Goethe

12. Przecież to jasne jak...

..."słońce Peru".... wiedzą że nie mają za duzo czasu, więc się spieszą....z ustawami i POprawkami,..nie liczyłbym na jakąkolwiek twórczą dyskusję a co dopiero na wnikanie w sedno...przejęli media i wyrugowali konkurencję więc w przekazie tylko PR i propaganda jak za Gierka....

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika intix

13. NWO

Witam, przepraszam, że wtrącę słowo.
Mnie chyba już w obecnym naszym państwie nic nie jest w stanie zdziwić.
Ta notka jest dowodem na to, że niszczy się nasze jeszcze Państwo/może już nie nasze/, zgodnie z planami Nowego Porządku Świata.
Zainteresowanym podaję link, gdzie można obejrzeć kilka bajeczek /?/
http://blogmedia24.pl/node/33925
Pozostaje tylko  zadać pytanie, kto u nas dopuścił się tej zbrodni /i kiedy?/. To, co teraz się dzieje, to tylko kontynuacja...
KTO PIERWSZY ZGODZIŁ SIĘ NA UKŁAD Z NWO?
Moim zdaniem to jest klucz do wszystkiego...

Serdecznie Pozdrawiam
3-majmy się...jakoś

avatar użytkownika kajka

14. Deżawi - Wybranowski zwariował?

Czy te wszystkie debile nie widzą, że Polska jest zagrożona?
Co się dzieje? Wirus antypolski szaleje ? Epidemia jakaś?

Ilu jest Polaków w Polsce? Tylko 8 milionów?

avatar użytkownika Joanna K.

15. Deżawi, poproszę o ściślejsze dane, weszłam na podany adres

i nie znalazłam inkryminowanej p.Ciebie opinii W.Wybranowskiego. Sorki, wolałabym mieć pewność.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Hope Forever

16. Debilizm polskiego zycia ...

No coz, zawsze bylismy lakomym kaskiem dla sasiadow i stan ten trwa do dzis.
Platne k...z magnetofonem to ludzie pracujacy na potrzeby propagandy, czyli klamliwego o brazu rzeczywistosci. Tu temat - finanse- nie istnije. Polska to jest el dorado i tak ma byc, a jak sie nie podoba to na zmywak do Europy won.

I tu nie chodzi tez by cos 'rozwiazac', ale zeby zostac tam, gdzie sie jest tak dlugo az nie pogonia - vide Tusk i reszta.
Opozycja ma byc wycieta w pien - vide Putin.

avatar użytkownika michael

17. Marylu, piszę konsekwentnie, w komentarzach, piszę wprost

o totalitaryźmie, piszę już bardzo długo i wiele już razy o dokładnym kopiowaniu przez III RP najgorszego wzoru hitlerowskiego modelu propagandy, prowadzącym polski system ustrojowy do najobrzydliwszego piekła pogardy i nienawiści, według tego samego totalitarnego wzoru. Goebbelsowska propaganda i pozytywizm prawny razem to normalny faszyzm. Widzimy już mnóstwo skojarzeń, nomen omen pomiędzy III RP, a III Rzeszą.

Dzisiejszy tekst jest końcem tej diagnozy. Tak jak na zwykły faszyzm przystało, już nie ma u nas wolnej prasy, telewizji, nie ma wolnych dziennikarzy, jest już tylko skrajnie zdemoralizowany "aparat propagandowy totalitarnego państwa".

W tym kontekście nazwanie dzisiejszego zachowania dziennikarzy kretynizmem jest cholernie naiwnym optymizmem i nadmiernie wysoką oceną postawy moralnej polskich mediów. Tak jest, ponieważ tylko dureń może, działając w dobrej wierze, nie dostrzegać wagi sprawy naszej niepodległości narodowej albo naszych finansów publicznych.

Pointa mojego tekstu jest dramatyczna. "Nie podejrzewam, że redaktor Paweł Płuska jest durniem". Kropka.
Proszę chwilę pomyśleć gdzie widzę tem dramat.
Spostrzeżenie tego, że Pan redaktor świadomie udaje, że nie dostrzega wagi tematów, które ignoruje, świadczy jedynie o umyślności jego kłamstwa. Albo jest głupcem, albo zdrajcą. Tertium non datur. Ale to jeszcze nie jest dramat, o którym myślę.

Ostatnio zmieniony przez michael o sob., 07/08/2010 - 23:50.
avatar użytkownika Maryla

18. @Michaelu

"Widzimy już mnóstwo skojarzeń, nomen omen pomiędzy III RP a III Rzeszą."

widzimy, widzieliśmy juz wtedy , kiedy pisaliśmy

 Niech język nienawiści i pogardy
zniknie  


Prezydent RP

Premier

Kancelaria Senatu

Kancelaria Sejmu

Apel : Niech język nienawiści i pogardy zniknie z polskiego życia
publicznego!

My, społeczność skupiona wokół portalu www.blogmedia24.pl
należącego do Stowarzyszenia Blogmedia24.pl,

zatroskani zaniżaniem standardów debaty publicznej w Polsce, po raz
kolejny, w ślad za naszymi wcześniejszymi pismami do Prezydenta,
Premiera, Kancelarii Sejmu , Senatu i mediów:

http://www.blogmedia24.pl/node/2867
z 23.09.2008 ,

http://bm24.salon24.pl/99331.html
z dnia 24.10.2008,

http://www.blogmedia24.pl/node/8960
z dnia 01.02.2009

ponownie zszokowani ostatnimi wydarzeniami przekazywanymi
społeczeństwu poprzez media:


-----------------------------------------------

Szok narastał, aż wprawił na w osłupienie i już nie mielismy wątpliwości, że to sterowana machina nienawiści i naszczucia ludzi na siebie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

19. Skoro mamy faszyzm...

nalezy siegnac do doswiadczen NSZ,AK...i zaczac budowac

"Panstwo Podziemne"

Pozdrawiam.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

20. Cała ta medialna hałastra dobrze wie co robi.

Oni nie piszą dla ludzi myślących. Oni ludzi myślących i analizujących mają w nosie, gardzą nimi i wierzą, że mogą nimi lekceważąco pomiatać.

Oni wszyscy pracują w gazetach, telewizjach i róznych innych mediach by pisać, gadać i wygłupiać się do i dla debili, kryminalistów, kiboli i różnych innych prymitywów, którzy są prawdziwym elektoratem Platformy Obywatelskiej. To jest ten elektorat, który bez żadnych oporów moralnych gotów jest złapać za to, co podleci, by rozbijać czaszki profesorków w okularkach, razem z ich uniwersytutkami w barchanowych majtach. To jest ten elektorat, który przesiąka nienawiścią i pogardą, pozbawiony wszelkich oporów moralnych pije czarny pijar z ust Posła Palikota i senatora Niesiołowskiego. Pije, chleje i czeka na swoją wymarzoną kryształową noc. Spójrzmy na taki dokument:

Oto link: http://prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/026401.htm

Proponuję przewinąć całość tego dokumentu. Jest prawie trzysta obwodów wyborczych Cudów nie ma. Tylko dwie pozycje są inne od pozostałych w mieście Wrocławiu:
poz. 279. Zakład Karny Nr 1, ul. Kleczkowska 35.......91.69%
poz. 286. Zakład Karny Nr 2, ul. Fiołkowa 38.............94.65%

Wynik w całym mieście................................................64.57%

Oczywiście mowa o procentach poparcia dla Bronisława Komorowskiego. Czy wskazanie środowiska kryminalistów jako szczególnych wielbicieli Platformy Obywatelskiej nie jest już świadectwem statystycznej prawidłowości?

Propaganda Platformy Obywatelskiej jest absolutnie świadomie tworzona i reżyserowana dla najgłupszych Polaków. Opowiadanie o wykształconym elektoracie z wielkich miast jest tylko kłamliwym podlizywaniem się tej grupie ludzi, którymi propagandyści gardzą najbardziej.
No bo powiedzcie mi ludzie, jak można szanować profesora albo artystę, który głosuje jak złodziej albo bandyta?

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 08/08/2010 - 00:21.
avatar użytkownika Maryla

21. "jak można szanować profesora

"jak można szanować profesora albo artystę, który głosuje jak złodziej albo bandyta? "

no nie ma jak, nawet jak sie przyjmie, że rzeczeni maja "coś za uszami" to i tak osiągnięta pozycja społeczna zobowiązuje.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

22. TRZEBA BUDOWAĆ PAŃSTWO PODZIEMNIE,

NIE AFISZUJĄC SIĘ Z TYM NADMIERNIE.

avatar użytkownika michael

23. @ Benenota, napisałem: Trzeba budować Państwo podziemnie,

i nie był to błąd, ani przejęzyczenie, ale celowa parafraza.

avatar użytkownika benenota

24. @Michael

Yes Sir!

Serdecznie pozdrawiam.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Deżawi

25. @Joanna K.

>"Deżawi, poproszę o ściślejsze dane, weszłam na podany adres"

-Nie mogę odnaleźć Autora wypowiedzi, któremu zwróciłem uwagę i zadałem pytanie. Strona nie istnieje.

Pozdrawiam.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika Goethe

26. @michael

Tolkienowskie "Podziemnie" ?....niezłe ....to może się udać..pozdrawiam

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Ksiundz Stryj

27. "jak można szanować profesora..."

Na S24 napisałem notkę: Przestępcy, literaci, artyści, b. funcjonariusze służb specjalnych, studenci ...

Gdybyśmy mieli wierzyć publicznym deklaracjom i badaniom, na elekta ... głosowała tzw. inteligencja: w tym ludzie pióra, nauki, sztuki, filmu i mediów oraz studenci.

Z definicji, w teorii, tworzą oni elitę społeczną. W takim razie jak wyjaśnić gremialne poparcie dla tegoż elekta ... osadzonych?

Coś jest w tej nowej "inteligencji" powstałej, a raczej "wytworzonej", po 1944 r. Jest w niej jakaś genetyczna właściwość - być może dlatego, że jej część wywodzi się z wykorzenionego ludu, także z lumpenproletariatu, który po wojnie objął we władanie śródmieścia, urzędy, szkoły itp.

Taka proweniencja przechodzi z ojca na syna. Zatem być może to tylko kwestia przypadku decyduje o tym, że syn zostanie pisarzem lub np. pensjonariuszem Białołęki?

Genotyp pozostaje ten sam i wybory podobne?

avatar użytkownika michael

28. W pierwszym komentarzu "FAKTY" podałem dwa linki:

Pierwszy link http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100807&typ=po&id=po22.txt do takiej informacji:

Rząd osłabia pozycję parlamentu wobec instytucji UE

Sejm uchwalił ustawę kompetencyjną, która zdaniem posłów opozycji ogranicza parlamentowi m.in. możliwość uzyskania informacji na temat stanowiska Rady Ministrów wobec aktów prawnych Unii Europejskiej. Co ciekawe, opinię tę podziela Biuro Analiz Sejmowych. Ze sporządzonej przez nie ekspertyzy wynika, że poprawki Platformy Obywatelskiej naniesione do projektu uszczuplają rolę Sejmu i Senatu w stosunku do unijnych instytucji. Sceptyczni wobec ustawy są również prawnicy.

Mój komentarz:

Uchwalenie odpowiednich zabezpieczeń suwerenności Polski w ustawie kompetencyjnej było jednym z warunków dogadanego na Helu porozumienia pomiędzy Donaldem Tuskiem, a Lechem Kaczyńskim. Było to porozumienie ustalające sposób zabezpieczenia suwerenności Polski, wobec zbyt daleko idącymi postanowieniami Traktatu Lizbońskiego. Niemcy, Brytyjczycy i niektóre inne Państwa europejskie poszły tą drogą, zabezpieczając się przed zbyt łatwym ograniczaniem suwerenności przez urzędnicze akty Unii europejskiej. Gdy Lech Kaczyński włączył mechanizm ochrony polskiej suwerenności narodowej, jego śladem poszły inne Państwa europejskie.

Pierwszym bardzo ważnym działaniem politycznym w kadencji nowego prezydenta, było wyłączenie tego mechanizmu ochrony polskiej Niepodległości.

Zwracam uwagę, że pierwszym działaniem nowej prezydentury, ważnym na arenie międzynarodowej, jest ten konkretny atak na polską niepodległość, osłabiający polską suwerenność narodową.

Może dlatego nowy prezydent nie chce wprowadzić się do Pałacu NAMIESTNIKOWSKIEGO, zanim nie będzie stamtąd usunięty symbol polskiej wspólnoty narodowej, jakim jest Krzyż?
Może o taką symbolikę tu chodzi?

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 08/08/2010 - 09:54.
avatar użytkownika benenota

29. Opinie

http://waronyou.com/forums/index.php?topic=16187.0

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika benenota

30. Ktos pytal

Photobucket

czy rosjanie maja sprzet do wywolywania mgly?

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

31. Sprawa Narodowa versus Sprawa Państwowa.

Może nie dlatego Krzyż ŚWIĘTY drażni, że jest Święty, ale dlatego, że jest POLSKI?

Może podgrzewanie przez reżim III RP histerii pogardy do jeszcze zamieszkującej Polskę katolickiej ludności jest jedynie przykrywką zamachu na polską suwerenność Państwową?
Może już nie tylko o zwalczanie polskiej tożsamości narodowej chodzi, ale i o zniszczenie suwerenności państwowej naszej Ojczyzny?

Gdzieś zasłyszane marzenie Magdaleny Środy:
- Chciałabym, aby za jakieś dwadzieścia lat polski patriotyzm stał się już tylko egzotycznym wspomnieniem...

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 08/08/2010 - 10:08.
avatar użytkownika michael

32. @ benenota

Rosjanie mają taki sprzęt.

avatar użytkownika benenota

33. @Michael

Wiem.Ale ktos kilka dni temu pytal o to wiec wkleilem zdjecie

ruskiego iliuszina dostosowanego do tego typu operacji.

Zdjecie wzialem z niemieckiej strony.Chcialem kogos prosic o przetlumaczenie ...ale mi zginela.Byla mowa o zamachu.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

34. Benenota

Parę dni temu ktoś zapowiadał w blogmedia24 wklejenie bomby, czyli przetłumaczonego na język polski artykułu o rosyjskich stawiaczach mgły. Do tekstu dołaczona była fotografia prezentująca TAKI STAWIACZ, przypominający bojowy wóz straży pożarnej. Po Twoim komentarzu próbuję bezskutecznie odnaleźć tę zapowiedź.
Ale nie rezygnuję.
Pozdrowienia
mil

avatar użytkownika Maryla

35. Michaelu

Wpuszczę bombę na BM24

pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

36. Tak Marylu, to Lancelot. Ślicznie dziękuję.

Jest i fotka:


http://img28.imageshack.us/img28/8728/186160125.jpg?http://blogmedia24.p...

A link do obietnicy Lancelota jest taki: http://blogmedia24.pl/node/34454

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 08/08/2010 - 12:42.
avatar użytkownika michael

37. Pierwsza para prezydenckich decyzji

"Krzyż spod Pałacu Prezydenckiego zostanie przeniesiony".
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,8123787,Pierwszy_wywiad_z...

Zauważcie moi drodzy, to byla pierwsza decyzja Bronisława Komorowskiego, natychmiast po wyborach. Doceńcie odwagę polityczną i determinację nowego prezydenta, który jeszcze nie zdążył ochłonąć po wyborczym szaleństwie, a już zaatakował. Już dostrzegł przedmiot i źródło swojego upokorzenia. Prawdziwy carski namiestnik.

Nie dziwota, że nie wprowadzi się do starego pałacu carskich namiestników, zanim nie będzie pogrzebany przeklęty symbol polskiej Niepodległości. Bo przecież nie o religijną symbolikę mu chodzi. To widać gołym okiem.

Na celowniku jest Krzyż jako symbol polskiej Niepodległości, Święty Krzyż, który stawał wszędzie tam, gdzie rosła potęga Rzeczypospolitej, wszędzie tam, gdzie krzepła nasza Ojczyzna.

Zauważcie państwo, że domknięciem tej namiestnikowskiej symboliki jest zmiana ustawy kompetencyjnej. Jest to ustawa uchwalona 5 sierpnia 2010 roku, w wigilię zaprzysiężenia nowego Prezydenta, ustawa o ograniczeniu polskiej suwerenności, ustawa, która jest kolejnym krokiem w strategii porzucania naszej Niepodległości.

Niegodna klamra, której początkiem jest gorliwe pożegnanie z Świętym Krzyżem, a domknięciem porzucenie idei polskiej Niepodległości. Mamy więc nowego Cara, Bronisława II.
Bronisław II, Namiestnik.

avatar użytkownika michael

38. ZAMIESZCZĘ ZARAZ CAŁOŚĆ ORĘDZIA PREZYDENTA

JAKO PODRĘCZNY TEKST DO ANALIZY KRYTYCZNEJ.
jEST TAM PARĘ ELEMENTÓW BARDZO WAŻNYCH DO KOMENTOWANIA STRATEGII NOWEGO REŻIMU, A KTÓRE UMYKAJĄ NASZEJ ANALIZIE KTRYTYCZNEJ. A NIE POWINNY. Zamieszczam to tutaj, bo nie chce mi się za tym ganiać po róznych Onetach, wolę to mieć pod ręką, abym mógł swobodnie po tym i o tym bazgrać.

avatar użytkownika michael

39. Orędzie prezydenta Komorowskiego (całość)

Panowie Marszałkowie, Wysokie Zgromadzenie Narodowe, Szanowni Goście, Drodzy Rodacy!

Trudno ukryć wzruszenie, gdy staje się w takiej chwili w tym miejscu, gdzie bije serce polskiej demokracji. Ja to tętno polskiej demokracji słyszałem, czułem przez 19 lat mojej pracy w parlamencie. Za te 19 lat wspólnej pracy z wieloma z osób, z wieloma osobami zasiadającymi także dzisiaj na sali, chciałem serdecznie obu Wysokim Izbom podziękować.

Proszę Państwa,

dostępuję dziś wielkiego zaszczytu i przyjmuję dzisiaj wielkie zobowiązanie. Dziękuję więc wszystkim, którzy wraz ze mną i z moją rodziną przeżywają tę doniosłą chwilę tutaj w polskim Sejmie i w polskich domach.

Zaprzysiężenie prezydenta to zawsze święto polskiej państwowości i święto polskiej demokracji; święto, w którym ma udział i powinien mieć udział każdy Polak - każda Polka, każdy Polak. Dziękuję więc prawie 9 milionom obywateli Polski, którzy wynieśli mnie do prezydenckiego urzędu. Chcę zapewnić, że uczynię wszystko, aby nie zawieść państwa oczekiwań i nadziei. Pamiętam też, że na mojego kontrkandydata głos oddało niemal 8 milionów polskich obywateli. Będę starał się tak sprawować urząd prezydencki, by zyskać ich zrozumienie i uznanie. Zwracam się również do tych moich rodaków, którzy nie uczestniczyli w wyborach - nie poszli do wyborów. Gorąco pragnę pobudzić do aktywności obywatelskiej wszystkich zniechęconych czy obojętnych, bo przecież stan spraw publicznych wpływa istotnie na losy nas wszystkich.

Obejmuję najwyższy urząd Rzeczypospolitej po wyborach, które nastąpiły w szczególnych okolicznościach, gdy Polska musiała stawić czoła wielkiej narodowej tragedii, gdy w katastrofie pod Smoleńskiem zginął prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, gdy zginęli reprezentanci elit państwowych i wybitni przedstawiciele polskiego życia publicznego i społecznego. To była nasza wspólna tragedia, wspólna żałoba, która naznaczyła nas smutkiem i dotkliwym bólem, ale też pokazała nam wszystkim, że nasze społeczeństwo i nasze państwo tej wielkiej próbie sprostało. Sprostała jej polska demokracja, polska Konstytucja, sprostaliśmy wszyscy. Demokratyczny ład instytucjonalny, który zbudowaliśmy w ciągu tych ponad 20 lat zmian w Polsce, sprawił, że w tym trudnym czasie potrafiliśmy zapewnić ciągłość władzy państwowej, potrafiliśmy godnie oddać hołd ofiarom katastrofy.

Chciałem przywołać tutaj nasze wspólne wspomnienie z 13 kwietnia, gdy Sejm polski jako pierwsza instytucja państwa polskiego w sposób wyjątkowy uczcił pamięć wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej ze szczególnym uwzględnieniem parlamentarzystów z wszystkich przecież klubów parlamentarnych. Pamięć o tych wydarzeniach, pamięć o tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem, w katastrofie lotniczej, jest naszym i moim osobiście, jako Prezydenta Rzeczypospolitej obowiązkiem.

Wysokie Zgromadzenie, Szanowni Państwo,

rozpoczynam dziś służbę pełną zadań i wyzwań. Mam świadomość emocji towarzyszących tym wydarzeniom, ale mam też wolę i determinację, by tym wyzwaniom sprostać. Naturalną rzeczą jest zadanie pytania o czas, w którym przychodzi mi pełnić urząd Prezydenta Rzeczypospolitej. Dzisiaj nasz naród ma wszelkie powody, aby z ufnością patrzeć w przyszłość. Jesteśmy wolni i żyjemy w wolnym świecie, w wolnym kraju. Nikt na naszą polską wolność nie czyha, nikt na nas nie czyha.

Żyjemy w kraju niepodległym, bezpiecznym i szanowanym na świecie. Nawet obecnie, mimo światowego kryzysu i trudności, które nas także dotykają, mamy szansę gospodarczego rozwoju. Przeżywamy prawdziwy skok edukacyjny, podnoszą się nasze kompetencje i kwalifikacje. Polacy pracują coraz lepiej i wydajniej, zmieniają swój kraj na lepsze.

Pamiętajmy w tym momencie poczucia polskiego sukcesu, że od ponad 200 lat naszemu narodowi nie było dane wcześniej doświadczyć tak długiego i tak dobrze spożytkowanego czasu wolności. Transformacja ustrojowa została dokonana. Czekają nas zadania rozwoju kraju. Konieczność sprostania wymogom XXI wieku. Nie trzeba mnożyć lęków i zamykać się w sobie. Trzeba ufnie spojrzeć w przyszłość. Świadoma swych możliwości postawa czynić nas będzie mocnymi i dojrzałymi do podjęcia czekających Polskę wyzwań i szans. Dlatego w trakcie kampanii wyborczej tak często powtarzałem: Zgoda buduje. Bo właśnie do sprostania tym wyzwaniom jest ona nam absolutnie niezbędna.

Mówiłem też, odwołując się do naszego solidarnościowego wezwania i do naszych solidarnościowych korzeni, mówiłem: Chodźcie z nami. Mówiłem, bo wierzę, że tym wyzwaniom musimy sprostać wspólnie. Deklaruję jako Prezydent Rzeczpospolitej, że woli i determinacji w tej sprawie mi nie zabraknie.

Panie i Panowie,

litera i duch konstytucji głoszą, że Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich jej obywateli. Państwo polskie jest naszym wspólnym domem. Powinno być dobrze zarządzane, praworządne i demokratyczne. Powinno stwarzać wszystkim obywatelom warunki do materialnego i duchowego rozwoju. Jest jeszcze wiele do zrobienia. Istnieje jeszcze szereg niezaspokojonych w dostatecznym stopniu potrzeb. Każdy z nas mógłby wymienić różne. Wymienię jedną, która wydaje mi się wyzwaniem do podjęcia - chodzi o powszechny dostęp do systemu pomocy prawnej, nieodpłatny dla osób niezamożnych, ubogich. Wierzę, że wspólnie możemy w tych sprawach naprawdę wiele zrobić, wiele zdziałać.

Polska potrzebuje współdziałania między najważniejszymi instytucjami państwa. Między rządem, prezydentem i parlamentem, ale także między partiami politycznymi, które są nieodzowną częścią polskiej demokracji. Między tymi, które są u władzy i tymi, które są w opozycji, bo takie są mechanizmy demokratyczne. Jako prezydent deklaruję wolę takiej współpracy nie tylko na forum powołanej już przeze mnie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Będę szukał także innych sposobów na budowanie forum wymiany myśli, poglądów i szukania tego, co może być wspólnym fundamentem polskiej polityki.

Trzeba nam więcej spokoju i zrozumienia a mniej walki, niechęci, pogardy a czasem i nienawiści. Jestem przekonany, że tego pragnie większość z nas, niezależnie od tego, jakie mamy przekonania polityczne, jaki wyznajemy światopogląd i skąd przychodzimy. Nie powinniśmy godzić się z tym, by w zbiorowym poczuciu wspólnoty - tak pięknym, koniecznym poczuciu wspólnoty - łączyły nas tylko wielkie i dramatyczne chwile, a dzielił czas codzienny. Współpraca i wzajemny szacunek nie oznaczają wszakże unikania dyskusji i sporów. Nie eliminują różnic. Demokracji nie należy mylić z jednomyślnością. Byłem i pozostaję człowiekiem Solidarności - wielkiego, społecznego zrywu przeciwko dyktaturze, którego 30. rocznicę będziemy obchodzić w tym miesiącu. Dzięki Solidarności odzyskaliśmy wolność i suwerenność, ale także odzyskaliśmy prawo do różnienia się. To prawo przyniosło normalność, której tak bardzo pragnęliśmy dla naszej Ojczyzny. I tylko od nas zależy, czy uczestnicząc w nieuchronnych sporach, wykopujemy między sobą przepaść, czy też prowadząc demokratyczną debatę, zachowujemy wzajemny szacunek i troskę o sprawy nadrzędne. Tak jak tego oczekiwał od nas, przemawiając tu, w tym gmachu polskiego parlamentu wielki Polak Jan Paweł II.

Przestrzeń życia publicznego jest szersza niż spory i walki partyjne. Trzeba, by w większym stopniu wypełniała ją obywatelska aktywność. 20 lat temu w Polsce odrodziły się dwie wielkie wartości: własne, niepodległe i demokratyczne państwo i wolne, aktywne społeczeństwo. Te wartości muszą ze sobą współgrać, współdziałać i uzupełniać się wzajemnie. Samorząd terytorialny, którego przywrócenie stanowi jedno z największych osiągnięć 20-lecia już odmienił oblicze naszego kraju. Przyniósł poprawę warunków życia mieszkańców polskich wsi, miasteczek i miast. Jego rozwój nie jest jednak procesem zakończonym i nadal też trwa budowa społeczeństwa obywatelskiego, rozwój wielorakich form samoorganizacji społecznych. Potencjał, energia i pomysłowość Polaków wymagają obecnie debaty, pogłębionej debaty i dobrych inicjatyw w wypełnianiu ambitnego zadania umocnienia obywatelskiego modelu naszej demokracji. Chcę tę debatę i te inicjatywy wspierać. Chcę im patronować.

Oferuję współpracę i wspólny namysł nad najważniejszymi dla Polski sprawami. Zapraszam reprezentantów różnych stronnictw, różnych światopoglądów i grup społecznych. Siedziba Prezydenta Rzeczpospolitej będzie miejscem otwartym, w którym mogą się zbiegać drogi wszystkich Polaków.

Wierzę bowiem w dialog, który wzbogaca i nie dopuszcza do tego, by wśród sporów i waśni załamywało się poczucie narodowej wspólnoty. Ma to ogromny sens także i dlatego, że od wzajemnego zaufania, od woli i umiejętności współpracy, od wielkości kapitału społecznego w wielkiej mierze zależy rozwój i modernizacja kraju. A więc także i możliwość pełnego wykorzystania naszej cywilizacyjnej szansy, pełnego uchwycenia naszej, polskiej szansy ze względu na silne zakorzenienie w świecie rozwoju, w świecie zachodu.

Szanowni Państwo,

konstytucja wskazuje jako szczególne obszary zaangażowania i współodpowiedzialności prezydenta politykę zagraniczną i sprawy bezpieczeństwa państwa. Sześć lat temu Polska dołączyła do Unii Europejskiej. Wtedy to, sześć lat temu, Europa nam powiedziała i krajom naszego regionu powiedziała: Chodźcie z nami. I dzięki temu możemy teraz nie tylko skutecznie zabiegać o nasze, polskie interesy, ale także inspirować wspólne działania w duchu otwartości i solidarności właśnie. To z naszej inicjatywy powstało Partnerstwo Wschodnie oraz pogłębiono namysł nad wspólną polityką bezpieczeństwa i obrony. Dołączamy do grona europejskich liderów. Chcemy umacniać, inspirować i dynamizować Stary Kontynent do czego ufam przyczyni się także rozpoczynająca za rok polska prezydencja w Unii. Będę służył rządowi wsparciem w tym ważnym zadaniu, ale jednocześnie chciałbym, aby urząd prezydenta stał się ośrodkiem refleksji nad przyszłością wspólnej Europy. Bo przecież dyskusje na ten temat w Europie się toczy i głosu Polski nie powinno w niej zabraknąć. To powinien być doniosły, wspólny właśnie głos ogólnopolski.

Aby dać wyraz europejskiemu zakorzenieniu Polski z pierwszą wizytą zagraniczna udam się do Brukseli, Paryża i Berlina. Za kluczową dla europejskiej stabilności i spójności, ale także dla pozycji naszego kraju uważam stosunki kształtujące się w ramach trójkąta Weimarskiego, tzn. na linii Polska, Niemcy, Francja. Będę też oczywiście działał na rzecz pogłębienia współpracy z pozostałymi partnerami unijnymi.

Jednym z filarów polskiej polityki zagranicznej pozostają bliskie relacje ze Stanami Zjednoczonymi i więź transatlantycka. Polska, jako członek NATO jest świadoma swoich sojuszniczych zobowiązań. Rozumiemy, że w trosce własne i zbiorowe bezpieczeństwo powinniśmy angażować nasze siły w sojusznicze działania. Nie raz dawaliśmy temu świadectwo. Ważne jest jednak, by we wspólnym namyśle, podkreślam wspólnym namyśle definiowane były cele, niezbędne środki i zakres odpowiedzialności za takie przedsięwzięcia.

Jako zwierzchnik sił zbrojnych będę dbał o to, by polski żołnierz narażający swoje zdrowie i życie tak jak dzisiaj w Afganistanie, zawsze jasno wiedział jaki jest cel i czasowy horyzont misji, w której uczestniczy. To jest dobre prawo każdego żołnierza, aby jasno rozumiał zadania i wiedział ile te zadania ma czasu trwać.

Chcę kontynuować politykę moich poprzedników, którzy potrafili umacniać wspólnotę środkowoeuropejskich interesów w szczególności w ramach grupy Wyszehradzkiej i zacieśniać relacje Polski z państwami naszego regionu. Z tymi, z którymi w ostatnich latach przystąpiliśmy do Unii i z tymi, którzy aspirują do członkostwa w Unii Europejskiej, których popieramy, jak np. Ukrainę.

Nie będzie także stabilnego rozwoju naszego regionu bez współpracy z Rosją. Będę sprzyjał rozpoczętemu procesowi zbliżenia i pojednania polsko-rosyjskiego. To ważne wyzwanie chwili stojące zarówno przed Polską jak i przed Rosją.

Poszukując partnerów wśród państw na różnych kontynentach nie możemy zapominać również o wielkiej polonijnej rodzinie, która jest zawsze bliska naszym sercom i która niezmiernie ma prawo liczyć na polską pomoc.

Wysokie Zgromadzenie,

Polska przez ostatnie dwie dekady zmieniła się niezwykle, ale przed nami nadal stoją wielkie wyzwania. W najbliższych latach musimy umocnić podstawę do trwałego rozwoju społecznego i gospodarczego. Inwestować w infrastrukturę, poprawiać jakość usług publicznych, utrzymać w ryzach finanse państwa. Musimy zadbać o poprawę jakości edukacji o jak najszerszy dostęp do niej, musimy inwestować w badania naukowe, lepiej finansować instytucje kultury.

Polska potrzebuje ludzi twórczych, zdolnych do samodzielnego myślenia. Potrzebuje działań organizacji pozarządowych. Edukacja, Internet i aktywność obywatelska określą nasze miejsce w świecie przyszłości nie tylko teraźniejszości. Musimy wspólnym wysiłkiem likwidować bariery utrudniające start życiowy młodych ludzi. Praca, mieszkania, żłobki i przedszkola nie mogą być przecież dobrem, o które trzeba z trudem walczyć.

Pilnym zadaniem jest zasadnicza poprawa opieki zdrowotnej, a także takie rozwiązania w systemie emerytalnym by Polacy mogli dłużej pracując jeśli tak chcą, mogli przechodzić na emeryturę godnie żyjąc, z godnej emerytury. To jest nasze zobowiązanie. To jest nasze zobowiązanie wobec obywateli i rzeczywiste wypełnienie nakazu solidarności. Nakazu solidarności, bo przecież to jest także problem młodych ludzi, którzy wchodzą w życie zawodowe.

Zagwarantowana przez konstytucję równość praw kobiet i mężczyzn wymaga również praktycznego urzeczywistniania, tak w stosunkach pracy jak i w życiu publicznym. Praca jest kluczem do przyszłości i jakości życia wszystkich obywateli. Dobra praca jest wyznacznikiem polskiego patriotyzmu XXI wieku.

We wszystkich przedsięwzięciach ważnych dla rozwoju gospodarki, edukacji, nauki, kultury, parlament i rząd będą miały we mnie sprzymierzeńca. Będę wspierał modernizację kraju wykonywaną w imię poprawy jakości życia wszystkich obywateli. Zależy mi na tym, by rozwój Polski był jak najszybszy i jak najbardziej równomierny. Obejmujący zarówno wielkie aglomeracje jak też obszary wiejskie i małe miasta.

Zadaniem prezydenta jest i będzie zabieganie o to, aby nikt z racji urodzenia, stopnia sprawności, wieku, wykształcenia czy miejsca zamieszkania nie był pozbawiony możliwości bycia we wspólnocie i pomocy w trudnej sytuacji.

Szanowni Państwo,

potrzebujemy ładu. Potrzebujemy ładu przejawiającego się w rzetelnie działających instytucjach państwa, sprawnej i życzliwej administracji i w bezpieczeństwie na co dzień. Chcemy żyć w przyjaznym otoczeniu społecznym, z dobrym systemem ochrony zdrowia, nowoczesnym, sprawnym i zintegrowanym systemem bezpieczeństwa narodowego, dbając o dziedzictwo narodowej przeszłości i szanując środowisko naturalne. Nie oczekujmy, że państwo samo będzie gwarantem tego ładu. Gwarantem jesteśmy my wszyscy, my polscy obywatele. To my, społeczeństwo powinniśmy być solidarni i odpowiedzialni.

Rodacy, Współobywatele,

kieruję dziś to orędzie do wszystkich i każdego z osobna. Do Polek i Polaków gdziekolwiek są, jakiekolwiek mają przekonania i upodobania polityczne. Będę umacniał i wspierał więzi łączące nas we współpracy dla rozwoju i pomyślności Polski, współpracy wszystkich. Wiem, że oceniać mnie będziecie państwo po czynach, a nie po słowach. Wygłoszone dziś deklaracje o współpracy, dialogu i otwartości pozostaną dla mnie, dla moich działań, niezmiennym drogowskazem. Wierzę w polską drogę. Wierzę, że można iść nią odważnie i śmiało do przodu. Wierzę w Polskę, wierzę w patriotyzm codziennego trudu, codziennej pracy. Co więcej wierzę w nasze polskie umiejętności i zdolności, bo po prostu wierzę w nas, Polaków.

Dziękuję bardzo.

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 08/08/2010 - 19:53.
avatar użytkownika michael

41. OBCIACH - jest to słowo, którego nie mogłem sobie przypomnieć

OBCIACH - o to chodzi, niezwykłe narzędzie marketingu politycznego.

avatar użytkownika benenota

42. @Michael

Witam.
Siedze nad tlumaczeniem artykulu Viktora Thorna na temat
zamachu.
Jutro go wkleje na BM.

Pozdrawiam.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

43. Dzięki i pozdrawiam

:)

avatar użytkownika Goethe

44. michael

A mnie się widzi że Komor z Tuskiem chcą załatwić dwa w jednym....jednocześnie aspekt polityczny (wygrac i poniżyć PiS i załatwić hierarchię KK niech znają swoje miejsce) i religijny, to im umożliwi późniejsze działania (eskalacja)...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Joanna K.

45. Benenoto, kilkadziesiąt min przed Tupolewem nad Siewiernym

przeleciał Ił-86 bez lądowania.
O ile wiem - nie rozmawiano z załogą Iliuszyna.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Joanna K.

46. Do tytułów Bronka dodałabym jeszcze "promotor Palikota"

żebyśmy nie pomylili tej kadencji w przyszłości z żadną inną.
Będzie ona pełna kłamstwa, plugastwa, pustosłowia i pustych obietnic i w szczególności pogorszenia naszego i tak niebogatego statusu.
A wiesz, że człowiek który jest ekonomicznie pod ścianą może być dla władzy groźny? Dlatego, ze nie ma nic do stracenia.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Joanna K.

47. " A mnie się widzi że Komor z Tuskiem chcą załatwić..."

a w zyciu warszawy, jeden za głupi drugi za leniwy. Oni po prostu nie zakwestionują tego, co im narzuca ten kto faktycznie prowadzi.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika benenota

48. Joanna K.

Photobucket

Witam.

Taka byla pogoda w Smolensku w dniu katastrofy.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Joanna K.

49. Bebenota - wiatr 2/msek czyli "flauta"

mgła mogła wisieć sobie a sztuczna nie ma prześwitów, mleko, nie widzi się gdzie jest, pilot aut.wyłączony, śp.Protasiuk i tak cudu dokonał, ze usiłował odejść.

Przepraszam, że skręcam temat ale - czy ktoś wie, co się dzieje z red.Gawrońskim? Jakiś czas temu przepadł nam człowiek w czeluściach KGB, pardon polskiego komisariatu.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski