Wiadomości szpitalne

Amerykańskie wtorkowe media obiegla krótka wiadomość o tej samej treści, która dla osób niezorientowanych brzmiala zupelnie niegroźnie. Sędzina Sądu Najwyzższego Stanów Zjednoczonych Ruth Bader Ginsburg trafila  do John Hopkins Hospital w Baltimore, gdzie dokonano na niej  endoskopowego zabiegu (procedure) polegajacego na wyczyszczeniu  stenta w przewodzie żółciowym, ktory miala wczesniej zalozony. Potrzebe tego zabiegu  podyktowaly goraczka i dreszcze pacjentki. Rzeczniczka prasowa SN  poinformowala, ze sedzina "odpoczywa sobie wygodnie i pozostanie w szpitalu jeszcze przez kilka dni, zeby przejsc dozylna  kuracje antybiotykowa".  Zas Prezydent Stanow Zjednoczonych, Donald Trump powiedzial: "Zycze jej wszystkiego najlepszego. mam nadzieje, ze jej stan zdrowia ulegnie poprawie". Niby nalezaloby przejsc nad tym do porzadku dziennego.

Sprawa zdrowia sedziny Ginsburg ma  ogromne znaczenie  dla losow Ameryki w najblizszych dekadach. A dokladniej, idzie o to czy uda sie na drodze legislacyjnej  zatrzymac pochod postepakow w tym kraju. Szanse sa olbrzymie, a przesadzic o ich  zrealizowaniu  moze zdrowie starszej kobiety pochodzenia zydowskiego.

Bader zostala  usadowiona w SN  w 1993 r. przez B.Clintona, prezydenta nalezacego do Partii Demokratycznej. Bylo to  27 lat temu, kiedy ta pani miala 60 lat. Prawde mowiac o kilka za duzo wedlug regul sztuki politycznej. Dzis ma 87 lat. Od dawna prezydenci z obu partii amerykanskich staraja sie  proponowac na stanowisko w SN stosunkowo mlodych prawnikow, piecdziesiat pare lat czy cos takiego.  Pozwala to prezydenckiej opcji politycznej na  utrzymywanie swojego czlowieka na lat kilkadziesiat, powiedzmy cwierc dekady.  Wynika to z zasady dozywotnosci piastowanego stanowiska.

Pod koniec II kadencji prezydenta B.Obamy wywierano naciski na Ginsburgowa, by przeszla na emeryture pozwalajac demokratom na zastapienie jej mlodszym sedzia.  Ta jednak nie ulegla, gdyz uwielbia  piastowac to stanowisko.  Nastepnie prezydentem zostal Donald Trump z Partii Republikanskiej i  stalo sie jasne, ze  schorowana staruszka  dozyje konca jego kadencji. Jezeli nie, to Trump doprowadzi do  obsadzenia  uwolnionego przez nia miejsca.  W ten to sposob, uklad w SN zrobilby sie taki, ze  sedziowie obsadzeni przez prezydentow republikanskich zyskaliby przewage 6:3, co gwarantowaloby  na kilka dziesiecioleci, ze  ustawy utrzymane w duchu wartosci postepackim, np. LGBT, bylyby zablokowane. 

Tak wiec obecnie trwa  dramatyczny wyscig, starowinka przezyje do konca kadencji prezydenta D.Trumpa  i stanu przewagi republikanskiej czy nie. Czasu nie zostalo duzo, bo pozna jesienia  wszystko sie rozstrzygnie.

Ginburgowa jest, jak to mowia, "tough cookie", co wolalbym tlumaczyc na "twarda cholere". Rak dopadl ja 4 razy. Dopadl, ale nie zwalil z nog. W 1999 r. odparla atak raka jelita grubego. W 2009 r. leczono ja z powodu raka trzustki. Wrocil on w grudniu 2019 r. W tymze roku staruszka spadla ze schodow i zlamala 3 zebra. W 2028 r. Ginsburgowej wycieto fragmenty obu pluc z powodu znajdujacego sie tam raka. W maju 2020 r. przeszla zabieg na guzie w woreczku zolciowym.

W sposob najbardziej oczywisty rodzi sie pytanie, jaka jest wlasciwie wartosc tej pracowniczki na tak waznym stanowisku panstwowym? W 2019 r. z powodu goraczki i dreszczy sedzina po raz pierwszy nie uczestniczyla  w ustnych argumentach. W ostatnia srode odbywal sie etap ustnych argumentow na temat  Affordable Care Act. Nie dotarlem do wiadomosci czy Ginsbugowa byla w stanie w tym uczestniczyc.

Cala sprawa nabrala jeszcze wiekszej wagi po tym jak Republikanie stracili komfort w Sadzie Najwyzszym.  D.Trump w czasie swojej kadencji zdolal wprowadzic  do SN dwoch sedziow, Neila Gorsucha w 2017 r. i Bretta Kavanaugha w 2018 r.  W ten sposob nasi uzyskali przewage 5:4 i biorac pod uwage, ze dwoch najstarszych sedziow SN pochodzi z nominacji prezydentow demokratycznych, mozna bylo miec nadzieje, ze ta przewaga wzrosnie. Tymczasem staruszka chce trwac na stanowisku do ostatniego tchnienia, a w dodatku nastapila zdrada. Dokonal jej sedzia  John Roberts wprowadzony do SN  przez prezydenta G.W.Busha w 2005 r. Mial wtedy 50 lat. Jednak ostatnio zaczal glosowac  razem z postepakami.  Cos musialo pasc mu na  glowe. Tak czy inaczej, w 1993 r. mial on atak padaczki, w 2007 r. padaczka dopadla go w jego domu letniskowym w Maine, zas 21 VI 2020 r. Wywrocil sie w Chevy Chase Club w Maryland. Zranil sobie czolo. Moze szybko da sobie spokoj z sedziowaniem?

Prezydent D.Trump bardzo dba o sprawy zapelnienia wakatow stanowisk sedziowskich podlegajacych jego kompetencjom. W czasie niespelna 4 lat obsadzil tyle, co Obama w ciagu 8 lat, dzieki czemu w skali kraju sedziowie "demokratyczni" maja  juz tylko niewielka przewage.