T. Grodzki - nieodpowiedzialność, głupota, infantylizm, żenada

avatar użytkownika Krzysztofjaw
Marszałek Senatu, lekarz, człowiek opętany mitomaństwem wykazał się kompletną niodpowiedzialnością, głupotą, infantylizmem i żenadą, wyjeżdżając w dobie koronawirusa do największego skupiska tegoż wirusa, czyli do Włoch oraz niemrawo i lekceważąco tłumacząc się z tego.  I jeszcze się chwalił, że musiał z tych Włoch wrócić bo "musiał przeprowadzić Senat" i nie żałuje tego wyjazdu. Lekarz, o zgrozo!

Mało tego i wbrew zaleceniom MZ i GIS zamiast bezpośrednio po przyjeździe udać się na oddział zakaźny to udał się na SOR w szpitalu i... czekał na wyniki spotykając się z posłami, senatorami i innymi ludźmi w tym ze Służby Ochrony Państwa. Na SORZ-e zaś spokojnie czekał na pobranie próbek do badania będąc wśród innych pacjentów. Lekarz, o zgrozo!

Czyż to nie jest głupota najwyższych lotów? I to głupota "czeciej osoby w państwie" jak sam siebie mitomańsko określa. Ten groteskowy Marszałek w zachwycie nad swoją osobą narażał innych na zainfekowanie koronawirusem. Coś niewyobrażalnego, nawet nie chciał wypełnić karty identyfikacyjnej w momencie powrotu do kraju. Czy z nim coś jest nie tak? Lekarz, o zgrozo!

Skompromitował się zupełnie. On po prostu nie nadaje się nawet na bycie lekarzem, nie mówiąc już o marszałkowaniu. Jego miejsce jest gdzieś tam daleko od ludzi, w jakimś buszu czy coś podobnego.

Bufonada jaka z niego wyłazi na każdym kroku jest porażająca i żenująca. Czy Polski naprawdę nie stać na kogoś mądrzejszego i odpowiedzialnego na funkcji Marszałka Senatu RP? Na pewno stać, ale nie po stronie PO-KO, niestety.

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

napisz pierwszy komentarz