ZWYKLI EUROPEJCZYCY I ICH ZWYRODNIAŁA WŁADZA (przedruk/reprint)
Krzysztofjaw, ndz., 28/07/2019 - 21:56
Poniższy tekst został zmieniony i uzupełniony w stosunku do mojego postu z listopada 2009 roku pt. "ZWYKLI EUROPEJCZYCY I ICH ZWYRODNIAŁA WŁADZA". Sam się zdziwiłem, że wymowa tekstu po 10 latach jest nadal aktualna.
https://krzysztofjaw.blogspot.com/2009/11/zwykli-europejczycy-i-ich-zwyrodniaa.html
-------------------------------------
Nie od dziś wiadomo, że władzę w Europie osiągają ludzie ze wszech miar do tego predysponowani. Ich wiedza, umiejętności rządzenia, otwartość, niezłomność w działaniu i popieraniu demokracji jest dla wszystkich oczywistością.
W rządzeniu nie liczą się przecież żadne pryncypia oprócz tych najważniejszych: narodowych, ojczyźnianych i na końcu europejskich. Dobro obywateli jest ze wszystkich stron oglądane by zapakować go do torby z napisem: "Wolność, Bezpieczeństwo, Rozwój" lub "Wolność, równość, braterstwo". Sama władza jest niczym wobec losu i woli większości. Ta większość decyduje, że władza jest w stanie rządzić oraz mieć taką możliwość. I władza demokratyczna daje przecież w końcu szczęście...
Jakże piękne słowa, które mimo oczywistej ironii chcielibyśmy zawsze słyszeć! Nieprawdaż?
Ale tak naprawdę w Europie i chyba również w USA (a może wszędzie) ukształtowała się pewna elita, która zawsze jest u władzy a ludzi zwykłych traktuje jak motłoch do głosowania: w sumie idiotów, których można byle formą reklamową zmanipulować.
Skupiając się na Europie. Zwykli Europejczycy od jakiegoś czasu traktowani są po prostu jak orwellowskie istoty, którymi można dowolnie sterować i wręcz traktować jako troglodytów pozbawionych szarych komórek kształtujących te lepsze części mózgu (mam nadzieję, że tak nie jest).
A co z demokracją? Tu jest jeszcze gorzej, bo jej nie ma. Zauważmy. Onegdaj odbyło się II referendum w Irlandii w sprawie Traktatu Lizbońskiego. Dlaczego? Przecież jedno już było i w demokracji zawsze to wystarczało. Wcześniej Traktat ów zmienił Konstytucję Europejską odrzuconą przez Francuzów i Holendrów. Czysta parodia. Zmieniono na Traktat i poddano ponownemu głosowaniu (choćby w Parlamentach). Czyż nie jest to tak, że CEL został wyznaczony i niezależnie od woli Europejczyków musiał zostać osiągnięty? A co z demokracją? Co z praworządnością? Naprawdę zwyrodnienie władzy oraz stawanie się przez nią ośrodkiem jedynie słusznych, wprost totalitarnych i komunistycznych w formie, rozwiązań staje się faktem na naszych oczach. I PRZY NASZEJ PEŁNEJ APROBACIE! Brytyjczycy to zrozumieli i wychodzą z UE a w Polsce jest najwyższy wskaźnik poparcia Unii. Jak to możliwe? Gdzie podziało się polskie dążenie do wolności?Dlaczego godzimy się na zniewolenie przez Unię Europejską a tak naprawdę przez Niemcy?
Bo jeżeli pozwalamy na traktowanie siebie jak idiotę chociaż raz przy innych to ci inni później też nas będą traktować tak samo. Więc jeżeli Europejczycy pozwalają chociaż raz zakpić z demokracji to tak naprawdę zezwalają na totalitaryzm. I niezależnie oczywiście od głoszonych poglądów. Fakt złamania demokracji i potraktowania Europejczyków przez ich własna władzę jak bezwolnych idiotów jest faktem i tego nic nie zmieni. A władzy daje argument do dalszych działań i lekceważenia opinii mieszkańców Europy.
Doprawdy. Globalizm informacji i odpowiedni PR oraz publicity połączone z coraz gorszym wykształceniem Europejczyków (działanie celowe) sprawia, że zatracili oni wielowiekowy instynkt samozachowawczy, w wyniku którego dzisiejsza Europa do niedawna była utożsamiana z rozwojem, wysoką kulturą, cywilizacją współczesną, humanitaryzmem.
Zostaliśmy odarci ze wszystkich wartości kształtujących współczesną Europę, od tych chrześcijańskich począwszy. Daje to możliwość Władzy swobodnego manipulowania nami. A jeżeli dajemy się manipulować to też przyczyniamy się do zwyrodniałych zachowań owej władzy.
I tak naprawdę nie musimy się dziwić, że owa władza ma nas totalnie w wielkim tzw. "poważaniu" i wykorzystuje nas li tylko do głosowania. Wystarczy przecież doprowadzić tylko do tego jednego aktu wyborczego aby dalej rządzić i zdobywać różnorodne głosy. I tak jest od dziesiątków lat, bo chadecja to niemal to samo co socjaliści i odwrotnie. Gdzieś ten podział został przekreślony. Dziś po prostu liczy się nic innego jak władza i profity z niej płynące. Chrześcijańskie wartości aksjologiczne zostały zdewaluowane i nastąpił tzw. relatywizm moralny prowadzący bezpośrednio do odrzucenia wszelkich wartości nadrzędnych i ludzkich. Stajemy się bezkształtną masą i przyczynia się do tego też współczesny najazd na Europę islamistów-imigrantów i decyzje władców podejmowane za zamkniętymi drzwiami gabinetów.
Jak jeszcze długo Europejczycy będą dla swoich władz idiotycznym tłumem z rączkami do głosowania? Mam nadzieję, że jeszcze tylko trochę, bo ostatnie wybory do PE pokazały, że coraz więcej narodów powoli przeciwstawia się tej zwyrodniałej władzy. I tak trzymać i być konsekwentnym w dążeniu do odzyskania wolności!
P.S.
Od jutra na pewien czas znikam z internetu i nie będę się nachalnie naprzykrzał. Jedyne co będę mógł to śledzenie na bieżąco internetu, ale też w ograniczonym zakresie. Pozdrawiam wszystkich moich czytelników i komentatorów, i to niezależnie od tego czy są moim poglądom przychylni czy też są moimi adwersarzami.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
© Post jest chroniony prawem autorskim. Może być kopiowany w całości lub w części jedynie z podaniem źródła tekstu na bloggerze lub innym forum, gdzie autorsko publikuję. Dotyczy to również gazet i czasopism oraz wypowiedzi medialnych, w których konieczne jest podanie moich personaliów: Krzysztof Jaworucki, bloger "krzysztofjaw".
https://krzysztofjaw.blogspot.com/2009/11/zwykli-europejczycy-i-ich-zwyrodniaa.html
-------------------------------------
Nie od dziś wiadomo, że władzę w Europie osiągają ludzie ze wszech miar do tego predysponowani. Ich wiedza, umiejętności rządzenia, otwartość, niezłomność w działaniu i popieraniu demokracji jest dla wszystkich oczywistością.
W rządzeniu nie liczą się przecież żadne pryncypia oprócz tych najważniejszych: narodowych, ojczyźnianych i na końcu europejskich. Dobro obywateli jest ze wszystkich stron oglądane by zapakować go do torby z napisem: "Wolność, Bezpieczeństwo, Rozwój" lub "Wolność, równość, braterstwo". Sama władza jest niczym wobec losu i woli większości. Ta większość decyduje, że władza jest w stanie rządzić oraz mieć taką możliwość. I władza demokratyczna daje przecież w końcu szczęście...
Jakże piękne słowa, które mimo oczywistej ironii chcielibyśmy zawsze słyszeć! Nieprawdaż?
Ale tak naprawdę w Europie i chyba również w USA (a może wszędzie) ukształtowała się pewna elita, która zawsze jest u władzy a ludzi zwykłych traktuje jak motłoch do głosowania: w sumie idiotów, których można byle formą reklamową zmanipulować.
Skupiając się na Europie. Zwykli Europejczycy od jakiegoś czasu traktowani są po prostu jak orwellowskie istoty, którymi można dowolnie sterować i wręcz traktować jako troglodytów pozbawionych szarych komórek kształtujących te lepsze części mózgu (mam nadzieję, że tak nie jest).
A co z demokracją? Tu jest jeszcze gorzej, bo jej nie ma. Zauważmy. Onegdaj odbyło się II referendum w Irlandii w sprawie Traktatu Lizbońskiego. Dlaczego? Przecież jedno już było i w demokracji zawsze to wystarczało. Wcześniej Traktat ów zmienił Konstytucję Europejską odrzuconą przez Francuzów i Holendrów. Czysta parodia. Zmieniono na Traktat i poddano ponownemu głosowaniu (choćby w Parlamentach). Czyż nie jest to tak, że CEL został wyznaczony i niezależnie od woli Europejczyków musiał zostać osiągnięty? A co z demokracją? Co z praworządnością? Naprawdę zwyrodnienie władzy oraz stawanie się przez nią ośrodkiem jedynie słusznych, wprost totalitarnych i komunistycznych w formie, rozwiązań staje się faktem na naszych oczach. I PRZY NASZEJ PEŁNEJ APROBACIE! Brytyjczycy to zrozumieli i wychodzą z UE a w Polsce jest najwyższy wskaźnik poparcia Unii. Jak to możliwe? Gdzie podziało się polskie dążenie do wolności?Dlaczego godzimy się na zniewolenie przez Unię Europejską a tak naprawdę przez Niemcy?
Bo jeżeli pozwalamy na traktowanie siebie jak idiotę chociaż raz przy innych to ci inni później też nas będą traktować tak samo. Więc jeżeli Europejczycy pozwalają chociaż raz zakpić z demokracji to tak naprawdę zezwalają na totalitaryzm. I niezależnie oczywiście od głoszonych poglądów. Fakt złamania demokracji i potraktowania Europejczyków przez ich własna władzę jak bezwolnych idiotów jest faktem i tego nic nie zmieni. A władzy daje argument do dalszych działań i lekceważenia opinii mieszkańców Europy.
Doprawdy. Globalizm informacji i odpowiedni PR oraz publicity połączone z coraz gorszym wykształceniem Europejczyków (działanie celowe) sprawia, że zatracili oni wielowiekowy instynkt samozachowawczy, w wyniku którego dzisiejsza Europa do niedawna była utożsamiana z rozwojem, wysoką kulturą, cywilizacją współczesną, humanitaryzmem.
Zostaliśmy odarci ze wszystkich wartości kształtujących współczesną Europę, od tych chrześcijańskich począwszy. Daje to możliwość Władzy swobodnego manipulowania nami. A jeżeli dajemy się manipulować to też przyczyniamy się do zwyrodniałych zachowań owej władzy.
I tak naprawdę nie musimy się dziwić, że owa władza ma nas totalnie w wielkim tzw. "poważaniu" i wykorzystuje nas li tylko do głosowania. Wystarczy przecież doprowadzić tylko do tego jednego aktu wyborczego aby dalej rządzić i zdobywać różnorodne głosy. I tak jest od dziesiątków lat, bo chadecja to niemal to samo co socjaliści i odwrotnie. Gdzieś ten podział został przekreślony. Dziś po prostu liczy się nic innego jak władza i profity z niej płynące. Chrześcijańskie wartości aksjologiczne zostały zdewaluowane i nastąpił tzw. relatywizm moralny prowadzący bezpośrednio do odrzucenia wszelkich wartości nadrzędnych i ludzkich. Stajemy się bezkształtną masą i przyczynia się do tego też współczesny najazd na Europę islamistów-imigrantów i decyzje władców podejmowane za zamkniętymi drzwiami gabinetów.
Jak jeszcze długo Europejczycy będą dla swoich władz idiotycznym tłumem z rączkami do głosowania? Mam nadzieję, że jeszcze tylko trochę, bo ostatnie wybory do PE pokazały, że coraz więcej narodów powoli przeciwstawia się tej zwyrodniałej władzy. I tak trzymać i być konsekwentnym w dążeniu do odzyskania wolności!
P.S.
Od jutra na pewien czas znikam z internetu i nie będę się nachalnie naprzykrzał. Jedyne co będę mógł to śledzenie na bieżąco internetu, ale też w ograniczonym zakresie. Pozdrawiam wszystkich moich czytelników i komentatorów, i to niezależnie od tego czy są moim poglądom przychylni czy też są moimi adwersarzami.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
© Post jest chroniony prawem autorskim. Może być kopiowany w całości lub w części jedynie z podaniem źródła tekstu na bloggerze lub innym forum, gdzie autorsko publikuję. Dotyczy to również gazet i czasopism oraz wypowiedzi medialnych, w których konieczne jest podanie moich personaliów: Krzysztof Jaworucki, bloger "krzysztofjaw".
- Krzysztofjaw - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz