Połowy tygodnia (27.)

avatar użytkownika tu.rybak
Polską politykę w tygodniu przytłoczyła międzynarodowa. Na szczycie Rady Europejskiej wybierano postaci na kluczowe stanowiska unijne. Transmisja "na żywo" była porównywalna z ważnym meczem Polaków, bo i tak było w istocie.

Przed "rozgrywką" opozycja i publicyści wyważeni twierdzili, że Polska licytuje wysoko i przy małej szansie na zwycięstwo porażka będzie sromotna. Krótko mówiąc, defetyzm (wyważeni) i nadzieja na porażkę (opozycja).

Stało się inaczej. Okazało się, że mimo nacisków udało utrzymać się koalicję przeciwko układom i Tusk anonsujący ustalenia z Osaki został z ręką w nocniku.

Według mnie wyniki są dobre, nie ma Timmermansa, Guja i innych im podobnych. I nie będzie. Nie znaczy to, że będzie doskonale, o nie (ten Belg, ta Niemka, ten Włoch, ten Hiszpan), ale na przykład nie będzie już de facto rządzącego komisją Niemca (sekretarza generalnego), bo jak szef komisji jest z Niemiec, to sekretarz nie powinien...

Ale widać, że Polska nie wypadła sroce spod ogona. I to jest dobry prognostyk na przyszłość. Jak pomyślę, że na szczycie reprezentowałaby nas Kopacz, Schetyna lub Tusk...

Po tych ustaleniach (jeszcze nie ostatecznych) opozycja uznała wyniki Morawieckiego za porażkę. Bo żaden Polak nie objął żadnego z ważnych miejsc. Cóż, poczekamy jak dzisiejsza opozycja przejmie władzę i zobaczymy czy wywalczy coś lepszego niż facet do podawania szefowi marynarki...

Tymczasem w Polsce przygotowania do jesiennych wyborów. Wygląda na to, że PSL i kilka osób tworzy PIS bis, a Schetyna z lewactwem współtworzy SLD. Kukizy mają podłączyć się pod ochotniczych strażaków i kółka gospodyń. Kukiz miał swoją szansę i wykorzystał ją jak Petru...

PIS zwołał konferencję wyborczą (zwaną kongresem) i wypadł całkiem dobrze. Słabo na tym tle wypadają Kosiniak z Kamyszem, ale różnica intelektualna jest zbyt duża. PSL postanowił zostać partią chadecką. Biorąc pod uwagę historię, można im wierzyć jak platformersom. PIS to jednak ma szczęście do skłóconych idiotów na opozycji...

Izolacja Polski na arenie międzynarodowej postępuje. Właśnie u nas miał miejsce zlot szefów rządów z krajów zachodnich Bałkanów i z UE, w tym Merkel, May na temat włączania do Unii, a Schetyna?

A Schetyna jeździ po województwie warszawskim i je zupę.
Zupa miód, świetna ta zupa! Takiego kucharza to ze świecą szukać zakomunikował Schetyna, a jego Brejza dodała: To jest symbol prawdziwego patriotyzmu

Szkoda że Petru zapowiedział odejście od polityki. On był przynajmniej zabawny...

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku :)

Petru nie był chamem i tym przebija cała Totalną opozycję, choć po Nowoczesnej płakać nie będę.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Petru to przy nich salonowiec

W studiu TVN24 gościli publicyści: Michał Szułdrzyński
z „Rzeczpospolitej” i Sławomir Sierakowski z „Krytyki Politycznej”.
Goście dyskutowali o możliwych scenariuszach startu opozycji do wyborów
parlamentarnych. W pewnym momencie Andrzej Morozowski rzucił:

Wygląda
na to, że Biedroń przestał cokolwiek licytować. Biedroń już położył się
na plecach i mówi, że jest gotów z każdym, prawda, byle jego partia
przekroczyła próg”.

Słusznie zwrócił uwagę
Rafał Ziemkiewicz, że gdyby taka wypowiedź padła np. w TVP, media
sprzyjające opozycji natychmiast podniosłyby larum.

Biedroń
nie jest z mojej bajki, ale chamstwo jest chamstwem. Wyobrażam sobie
to wycie tefałenów gdyby ktoś tak się wyraził z mediach publicznych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. (Brak tytułu)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl