Rękopis Orędzia znaleziony w Rzymie
Dr Wojciech Kucharski odnalazł rękopis w Polskim Papieskim Instytucie Kościelnym w Rzymie 25 maja br. Nie ukrywał emocji i wzruszenia.
- Gdy trafiliśmy na to źródło, nogi się pode mną ugięły – to ogromne emocje, bo znalezisko jest tekstem o znaczeniu fundamentalnym dla ładu w Europie po II wojnie światowej – mówił.
Przybliżył proces poszukiwań i szeroko zakrojonych badań nad tekstem.
- W 2008 r. rozpoczęliśmy badania dotyczące pojednania polsko – niemieckiego i poszukiwania Orędzia. Nasza instytucja, jako pierwsza, odnalazła maszynopis Orędzia z podpisami polskich biskupów. Jako pierwsi, po 50. latach od jego ukazania się, opublikowaliśmy jego krytyczne wydanie pokazując różne wersje Orędzia. Pod tym dokumentem trzech biskupów podpisało się dwukrotnie – nikt na to wcześniej nie zwrócił uwagi – mówił historyk i badacz. Wciąż jednak bez odpowiedzi pozostawało pytanie kto jest prawdziwym autorem dokumentu i kto miał ostateczny wpływ na jego kształt – konkludował.
- Odkrycie tego źródła, w obszarze nauki, rozstrzyga wiele fundamentalnych kwestii – tłumaczył. - Jeśli myślimy, że Polska coś dała światu, jakąś ważną myśl, tekst – to to jest jeden z tych tekstów. Jeśli chodzi o wiek XX i problem radzenia sobie ze skutkami totalitaryzmów to jest to tekst fundamentalny. Badania związane z Orędziem prowadziliśmy w ramach rządowego programu „Niepodległa”, którego celem jest odnalezienie wszystkich listów, które polscy biskupi skierowali do innych narodów i episkopatów. Dziś już wiemy, ponieważ wiele z tych materiałów odnaleźliśmy, jest to list wyjątkowy, tylko w nim zawiera się tak mocne przesłanie, ale wynika to również z tego, że relacje między naszymi krajami były wyjątkowe. To Orędzie ma niezwykłe, wiekopomne znaczenie – podkreślał w prezentacji dokumentu historyk.
Prace poszukiwawcze angażowały go od lat. - Zjeździłem pół Europy szukając tego źródła – Monachium, Kolonia, Berlin. W Polsce zgłębiłem archiwum Prymasa Polski, byłem też w Rzymie. Najbardziej oczywistym miejscem był Rzym, bo tam powstała idea wystosowania tych listów, podczas IV Sesji Soboru polscy biskupi to zrobili, ale wciąż nie było śladu i wskazówek gdzie szukać. Do naszych zbiorów przyjęliśmy archiwum Bolesława Kominka – 37 tomów, dziesiątki stron dokumentów. To było dla mnie, jako historyka, coś niezwykłego, ale jednocześnie zaskakujące było to, że w tych materiałach nie było tego źródła. Był maszynopis, ale nie źródło – wyjaśniał.(..)
https://www.niedziela.pl/artykul/43247/Rekopis-Oredzia-znaleziony-w-Rzymie
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz