Polityczna czkawka holenderskiego ministra – zaszkodzilo mu falszowanie statystyk kryminalnych dotyczacych azylantow

avatar użytkownika En passant

Czesto bywa, ze nadmierne falszowanie danych statystycznych, tak jak i nadmierne obzarstwo konczy sie czkawka. Tak stalo sie niedawno w przypadku holenderskiego ministra ds imigracji Marka Harbersa, ktory tak upiekszyl statystyki kryminalistyczne najnowszych imigrantow, ze moglby dostac za to nagrode za raport w dziedzinie science fiction albo w tworzeniu krzyzowki-zgaduj-zgaduli. Ta czkawka polityczna byla tak silna, tak mocno utkwila mu w gardle, ze musial biedak, wysmiewany przez prawicowa opozycje po prostu wczoraj ustapic. On dlawil sie, a inni sie smiali.

 

1. Co sie stalo?

 

Nasz pan minister oglosil niedawno raport o przestepstwach popelnionych przez azylantow w Holandii. Wszystko bylo ladnie napisane, wybielone, wyretuszowane, ze wydawaloby sie, iz nie ma zadnych powaznych problemow z imigrantami starajacymi sie o azyl. Przypuszczalnie takie statystyki w ramach przyjetych kanonow politycznej poprawnosci byly pisane podobnie caly czas. Tak dzialo sie tez w Niemczech, az do niedawna, gdy to w kwietniu ogloszono rzetelne policyjne dane o przestepczosci emigrantow. W Niemczech odwazono sie, ale w Holandii nie. Grano wiec znana gre w ciuciubabke z obywatelami. O danych niemieckich pisalem w moim artykule w naszym blogu: http://www.blogmedia24.pl/node/81777 .

Ministrowi zaszkodzily falszerstwa i ukrywanie informacji dotyczacych najgrozniejszych przestepstw popelnionych przez ta kategorie imigrantow.

W statystykach przedstawionych przez jego ministerstwo wyszczegolnione byly dokladnie dane z podzialem na kategorie przestepstw, ale tylko w przypadku drobnych wykroczen, np. kradzieze w sklepach czy kradziez rowera. Trudno bylo natomiast znalezc tam dane na temat najpowazniejszych przestepstw typu morderstwa, zabojstwa i seksualne gwalty – one zniknely po prostu, czyli jakby powiedzieli Francuzi - ont disparu. Cwaniacy w ministerstwie zastosowali prosty ale bezczelny zabieg: dla wszystkich najpowazniejszych przestepstw typu morderstwa, zabojstwa, gwalty, napasci seksualne utworzyli skromna kategoreie statystyczna o nazwie „Inne“. Tym sposobem powstala obszerna kategoria podobna do worka, w ktorym mozna schowac wszystko. Zapomniano, ze kazdy dobrze wie, ze nie kupuje sie kota w worku. W tymze worku obok gwaltow, zostaly ukryte np. 47 przypadki ciezkiego pobicia/zranienia oraz 31 przypadkow morderstwa i zabojstwa. Minister Harbers nalezy tak jak i jego pryncypal Mark Rutte do VVD, konserwatywnej partii liberalnej. Okazuje sie, ze nawet liberalowie upiekszaja niewygodne dla nich wyniki. A wydawaloby sie, ze czynia tak tylko lewacy i zieloni.

 

2. Klamstwo ptaszkiem z ust wyleci a wolem wraca

 

Na takie potkniecia czekali konserwatysci i nacjonalisci. Do gardla skoczyl Harbersowi nie kto inny, tylko Geert Wilders, szef partii PVV i zazadal jego natychmiastowego ustapienia ze stanowiska. Harbers ustapil i przyjal odpowiedzialnosc za to, ze nie poinformowal prawidlowo holenderskiego parlamentu o rozmiarze przestepstw. Podkreslil przy tym, ze nie czynil tego celowo. Wiec jak? Przedstawil parlamentowi raport nieswiadomie? Jego szef, premier M.Rutte przyjal dymisje i ubolewal, ze jego gabinet stracil tak utalentowanego i zaangazowanego liberala... W czym byl on tak utalentowany i zaangazowany? W falszowaniu danych statystycznych? Dobrze, ze jest jeszcze na swiecie mozliwosc krytyki, i ze ludzie sa czujni i moga przeciwstawiac sie klamstwu. Takie dzialania ministra nie przysporza na pewno nowych wyborcow jego partii w bliskich juz wyborach.

 

Kiedys w latach 70-tych, nasz poznanski rok socjologii mial oboz zimowy w Limanowej. Jak to w gorach, zimno, ciemno, wiec popijalismy winsko ostro, moze to „patykiem pisane“, nie pamietam. Wtem pojawil sie na imprezie nowy kolega, ktory przybyl wprost z Poznania. Z gitara. I tak gral na tej gitarze i tak spiewal rozne madre i glupie piosenki. Nastroj sie poprawil, a gdy zaspiewal piosenke z refrenem „Puscilem baka, moj bak sie blaka...“, to smialismy sie az bolaly nas brzuchy. Takiego oto baka puscil tez niestety nasz holenderski minister ds imigracji. I tenze bak sie blaka w roznych mediach i szkodzi jego producentowi i jego partii.

 

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @En passant

Witam,
kolejny kandydat do czkawki, a może nawet zadławienia się. Tym razem z Niemiec.

"Weber, niemiecki europoseł i kandydat Europejskiej Partii Ludowej
na przewodniczącego Komisji Europejskiej w kadencji 2019-2024,
przyjedzie w czwartek do Polski na zaproszenie Platformy Obywatelskiej. Rano
polityk ma w planach spotkanie z prezydentem Warszawy, z którym zwiedzi
wspólnie Centrum Nauki Kopernik. W spacerze po tej popularnej wśród
mieszkańców stolicy i odwiedzających ją turystów placówce
naukowo-rozrywkowej, towarzyszyć mu będzie także poseł PO Andrzej
Halicki („dwójka” stołecznej listy Koalicji
Europejskiej do europarlamentu). Zaplanowana jest także wspólna konferencja prasowa Webera, Trzaskowskiego i Halickiego."

Ciekawe czy wie, czy wspiera postkomunę, skrajne lewactwo? On, który sie mieni kandydatem chadecji?



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Bramki samoboje

"Jak glosilo znane powiedzenie, najlepiej odnosic korzysci z szalenstwa innych"
Pliniusz Starszy, "Historica Naturalis".