Połowy tygodnia (14.)

Nie pytajcie się nas, czy mamy lepszy, czy gorszy program niż PiS. My mamy tolerancję i uśmiech powiedział Czarzasty na zlocie PO i przybudówek. To chyba wszystko co maja i chyba najlepsze co można zacytować.

Kosiniak-Kamysz, działacz partyjny z dziada pradziada, zakomunikował, że PIS to partia nieudaczników. Udacznik się znalazł, że też nie widzi własnej śmieszności...

Schetyna, Lubnałer i Cimoszewicz mówili o PIS i o wyjściu z Unii Europejskiej. Widać, że mają zalążki programu, może coś się wykluje...

W tym czasie PIS ogłosił, że jest partią polskiej wsi. Zawsze tak myślałem, zawsze. Morawiecki ogłosił piąteczkę dla wsi, jeśli te wszystkie piątki się udadzą i nie pójdziemy z torbami, to będziemy wielcy.

Różnica jest aż nadto widoczna: Schetyna o PIS bez wizji i Kaczyński, który mówi, że będziemy walczyć o dyskryminację polskiego rolnictwa w Unii. Ciekawe jak to ujmą w mediach kodziarskich...

Jeden sędzia nie uchylił drugiemu immunitetu. Ten pierwszy to sędzia Bieniek po szkole wywiadu PRL, a ten drugi to jeszcze sędzia Łączewski. Taki przypadek. Mam nadzieję, że da się to obejść i z zawodu wyrzucić obu. Takie dwa w jednym...

Inny sędzia, za zgodą przełożonego, też sędziego, dorabiał zrywając na południu winogrona. Powiedzieć obciach, to mało. Nawiasem mówiąc, nie mógł pielić truskawek u sąsiada?

Rząd chyba przetrzyma Broniarzy i Guzów, gdyż zaproponował kolejne spotkanie ws. negocjacji na niedzielę wieczorem. Broniarz na to, że nie zdąży odwołać strajku. A to pech...

Nawiasem mówiąc, niech strajkują jak najdłużej. Dzieciom krzywda się nie stanie, natomiast posłowie będą mieli szansę uchwalić uwalenie Karty Nauczyciela i jakiś sensowny program naboru do zawodu oraz sposoby awansu i wynagradzania. Strajkując bardziej nie zastrajkują. Mogłoby być jak kiedyś w Anglii, tam jeden związkowiec też czuł się silny...

Zboczeńcy przeszli w marszu równości czy miłości przez Koszalin. Ogłosili ważną deklarację: obrona dzieci przed homofobią. Było ich koło tysiąca, ja się pytam, wszyscy przyjechali z Biedroniem, czy naprawdę jest ich tylu w Koszalinie? Nawiasem mówiąc Koszalin ma ponad sto tysięcy mieszkańców. Jeśli na marsz przyjechała tylko połowa, to miejscowych było mniej niż pół procenta... Jest moc!