Prezes IPN Jarosław Szarek : Jak w takich okolicznościach „mamy wspominać Sierpień 1980 roku?”.
Maryla, pon., 17/12/2018 - 19:25
Ja wierzę, że przyjdzie czas, że bohaterowie wrócą znów na ulice Warszawy – mówił prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek w poniedziałek w Gdańsku podczas uroczystości odznaczenia 39 działaczy opozycyjnych z czasów PRL Krzyżami Wolności i Solidarności.
Uroczystość miała miejsce w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej.
„Jesteśmy w Gdańsku, w miejscu szczególnym, to na tej sali rodziła się nasza niepodległość, nasza wolność, nasza współczesna niepodległość, ale jesteśmy też w momencie szczególnym – w roku setnej rocznicy odzyskania niepodległości. Ten Krzyż Wolności i Solidarności jest prostym nawiązaniem do Krzyża Niepodległości, którym uhonorowano tych sprzed 100 lat, którzy wtedy podjęli walkę o niepodległość Polski i tą niepodległą Polskę wywalczyli” – mówił w czasie uroczystości Szarek.
Prezes IPN przypomniał, że jak dotąd już 5,5 tysiąca Polaków zostało odznaczonych Krzyżami Wolności i Solidarności.
Prezes IPN nawiązał też w swoim przemówieniu do decyzji warszawskich radnych, którzy postanowili, że nie zajmą się stanowiskiem Prawa i Sprawiedliwości ws. dekomunizacji nazw stołecznych ulic. Radni PiS domagali się pozostawienia nazw – m.in. ulicy Bohaterów z kopalni „Wujek” – które w ubiegłym roku swymi zarządzeniami zastępczymi nadał warszawskim ulicom wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera. Do WSA trafiło 50 skarg stolicy na te zarządzenia wojewody, z których 48 sąd uwzględnił; finalnie 7 grudnia Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał wyroki WSA o uchyleniu 44 zarządzeń Sipiery zmieniających nazwy stołecznych ulic.
„30 prawie lat po tym, jak zaczęła się nasza wolność, żyjemy w wolnej niepodległej Polsce i ci, którzy zapłacili cenę najwyższą – górnicy kopalni „Wujek” nie będą mieć swojej ulicy w Warszawie, nie będzie jej mieć również matka Solidarności – Anna Walentynowicz, od której ta Solidarność tutaj się zaczęła” – mówił Jarosław Szarek.
„Dzisiaj mamy spacerować ulicami, którym patronują komuniści” – podkreślił Szarek pytając retorycznie, jak w takich okolicznościach „mamy wspominać Sierpień 1980 roku?”.
„Przecież nie można żyć w takiej schizofrenii, żyjemy w czasach bezwstydu, ale jednak ci, którzy takie decyzję podjęli, powinni się wstydzić” – zaznaczył Szarek.
„Ja wierzę, że przyjdzie czas, że bohaterowie wrócą znów na ulice Warszawy, ale do tego potrzeba również waszego głosu, bo myślę że wy – pokolenie Solidarności, na to nie możecie się zgodzić i bardzo ostre, zdecydowane wypowiedzi padły już na Śląsku w Katowicach, że nie ma na to zgody” – powiedział.
Krzyż Wolności i Solidarności otrzymał m.in. Zenon Daniel Kwoka – pracownik Zakładu Autobusowo-Trolejbusowego w Gdyni, który w sierpniu 1980 roku współorganizował w swoim zakładzie strajk, był też delegatem na I Krajowy Zjazd „Solidarności”, a za swoją działalność był internowany (od 16 grudnia 1981 roku do 23 lipca 1982 roku).
Wśród odznaczonych znalazł się też Jan Antczak, który był przewodniczącym Komitetu Zakładowego NSZZ „Solidarność” w Zakładach Porcelany Stołowej Lubiana w Łubianie, a – za próbę zorganizowania strajków w swoim zakładzie i kolportaż materiałów związkowych 16 grudnia 1981 roku został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Odznaczenie przyznano też Dariuszowi Celińskiemu, który w latach 1986-1988 należał m.in. do Federacji Młodzieży Walczącej, pracował przy redakcji opozycyjnych materiałów, kolportował je, organizował też manifestacje, w tym te upamiętniające ofiary Grudnia’70 na Wybrzeżu.
W imieniu odznaczonych głos zabrał Celiński. Podziękował on innym – starszym od siebie odznaczonym. Przypomniał, że są wśród nich osoby, które „przelały krew, straciły swoją wolność, straciły pracę, poświęciły swoją rodzinę” dla wolnej Polski. Zaznaczył, że Federacja Młodzieży Walczącej, do której on sam należał, „przyjęła pałeczkę”.
„To odznaczenie dedykuję naszym bohaterom, na których się wzorowaliśmy. Daliście przykład i siłę, co jest dowodem na to, że wartości, o które walczyliście, są wartościami uniwersalnymi, że żaden system totalitarny nie jest w stanie zdusić pragnienia wolności” – powiedział.
Wśród odznaczonych znalazły się też osoby, które uhonorowano pośmiertnie – Leszek Wacław Dahlke, Ryszard Grabowski i Stanisław Maciąg.
Krzyż Wolności i Solidarności to odznaczenie państwowe przyznawane zasłużonym działaczom opozycji z lat 1956-1989. Jak przypomniał gdański IPN, Krzyż został ustanowiony przez Sejm 5 sierpnia 2010 r. Po raz pierwszy przyznano go w czerwcu 2011 roku przy okazji obchodów 35. rocznicy protestów społecznych w Radomiu.
Krzyż nadawany jest przez prezydenta RP, na wniosek prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, działaczom opozycji wobec dyktatury komunistycznej za działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowanie praw człowieka w PRL.
Uroczystość zorganizowano w 48. rocznicę wydarzeń z grudnia 1970 r., kiedy to – w proteście przeciw podwyżkom cen wprowadzonym przez władze PRL, przez Wybrzeże przetoczyła się fala strajków i demonstracji. Aby stłumić protesty, władze zezwoliły milicji i wojsku na użycie broni. Według oficjalnych danych w grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga od kul milicji i wojska zginęły 45 osoby (w tym 18 w Gdyni, a 16 w Szczecinie), a 1165 zostało rannych.
J. Szarek: Wierzę, że przyjdzie czas, że bohaterowie wrócą znów na ulice Warszawy
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
6 komentarzy
1. Władza Jeszcze nie wyschła
Władza
Jeszcze nie wyschła krew z ulicy miasta,
Duchy zabitych nie doszły do nieba,
Już myśl powstała plugawa i straszna,
Że dla spokoju władzy dziś potrzeba:
Sumienia zamknąć, przypudrować rany,
Na krwi kałuże naprowadzić deszcze,
Do ducha, który wczoraj rozstrzelany,
Strzelać raz jeszcze.
Katom dać wiarę, pochwały im czytać,
Chwalić, że głowy znowu noszą dumnie,
Ofiarę, która została zabita,
Zabić powtórnie.
Tych, którzy zbrodnie jeszcze pamiętają,
Opluć, jeżeli nie dadzą się kupić,
Ogłupionego prawa duszę małą
Bardziej ogłupić.
Maria Wąchal-Soroczyńska
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Miasto Gdańsk wraz z częścią
Dulkiewicz: Nie dajmy nikomu pisać historii na nowo
wolność i nie dajmy jej sobie odebrać. Nie dajmy nikomu pisać historii
na nowo – mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz na chwilę przed
symbolicznym otwarciem bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej.
Przed konferencją prasową Schetyna, Lech Wałęsa i Aleksandra Dulkiewicz
uczcili 39. rocznicę Sierpnia‘80 złożeniem kwiatów pod Pomnikiem
Poległych Stoczniowców. Wśród składających kwiaty byli też m.in.
wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Senatu
Bogdan Borusewicz oraz sygnatariusze Porozumień Sierpniowych: Bogdan Lis
oraz obecni posłowie PO Jerzy Borowczak
i Henryka Krzywonos-Strycharska.
—- mówił lider PO na konferencji prasowej przed budynkiem Europejskiego Centrum Solidarności.
Schetyna podkreślił też obecność prezydenta Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.
— powiedział polityk PO.
39. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych. Dulkiewicz z tej okazji poucza jak dziś być obywatelem: "To być razem z innym"
Piotr_Olejarczyk
@Olejarczyk_Onet
Gdańsk.
Wałęsa
przed Bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej wzywa do walki: "Tych ludzi należy
odsunąć, wybrać mądrzejszych, bardziej odpowiedzialnych"
Wałęsa przypomniał o dotrzymywanej obietnicy corocznego spotykania
się przy Bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej, by wspominać - jak określił -
„te wspaniałe, trudne czasy”, bohaterów tamtych wydarzeń. Podkreślił,
że one są też po to, by „mówić o tym, co przed ojczyzną
stoi”, o wyzwaniach.
—mówił Wałęsa, apelując o dyskusję o wspólnej wizji demokracji.
Podkreślił, że: „jeszcze dziś możemy kartką wyborczą skorygować wszystko, co się dzieje w Polsce”.
Jego
zdaniem, „jutro będzie coraz gorzej, bo paru ludzi w tej demokracji,
zdarzyło się paru ludzi, którzy łamią te zasady - trójpodział władzy -
i robią się coraz bardziej niebezpieczni.
W jego opinii gen. Edward Wejner w swojej książce „dawno ich zlokalizował”.
—mówił Wałęsa.
Dodał przy tym, że nie wątpi w zwycięstwo.
—podkreślił po raz kolejny w swoim wystąpieniu b. prezydent RP.
—zaznaczył Wałęsa.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Powstanie Instytut
Powstanie Instytut Dziedzictwa Solidarności
NSZZ
„Solidarność” przy współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa
Narodowego powoła dziś do życia Instytut Dziedzictwa Solidarności. Umowę
w tej sprawie strony podpiszą w Sali BHP w Gdańsku podczas obchodów 39.
rocznicy Sierpnia’80.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Metropolita gdański: to już
To już nie czas, kiedy Solidarność była marginalizowana,
czasem wręczy lekceważona. Wasz głos jest nie tylko słyszalny, ale i
słyszany, zauważony i ceniony, i ważny – mówił w sobotę w Gdańsku do
związkowców z „S” abp. Sławoj Leszek Głódź podczas mszy w 39. rocznicą
podpisania Porozumień Sierpniowych.
W
sobotę w południe w gdańskiej bazylice św. Brygidy odbyła się
koncelebrowana przez metropolitę gdańskiego arcybiskupa Sławoja Leszka
Głódzia uroczysta msza święta związana z przypadającą tego dnia 39.
rocznicą podpisania Porozumień Sierpniowych.
W nabożeństwie wzięli udział m.in. premier Mateusz Morawiecki,
wiceszef Kancelarii Prezydenta RP Paweł Mucha, wiceminister kultury i
dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, prezes Instytutu Pamięci
Narodowej Jarosław Szarek, prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś
oraz szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
W homilii metropolita podkreślił, że bazylika św. Brygidy to „dom
boży, który jest szczególnie bliski” NSZZ „Solidarność”. „To stąd szedł
ku stoczni gdańskiej eucharystyczny Chrystus w pamiętne dniach
sierpniowych strajków, płynęła modlitwa dziękczynienia, kiedy nadeszło
błogosławieństwo pokoju. Podpisane zostały porozumienia, wicher
Solidarności począł ogarniać całą Polskę i jeszcze dalej. Tu się
żarliwie modlono, kiedy spadł cios stanu wojennego. Tu doznawali pomocy
ci, których dotknęły krzywdy, represje, za wierność Solidarności, tu
trwała nieprzerwana lekcja prawdziwej historii Polski” – mówił Głódź.
„I tu dziękowaliście za dar wolności. Tu przynosiliście radości i
problemy 30 lat Polski niepodległej: bywało powikłanej, nieprostej,
uwierającej ludzi pracy borykających się czasem z liberalnym systemem
gospodarczym” – mówił metropolita gdański. Jak dodał, to właśnie w
bazylice św. Brygidy związkowcy „przeżyli chwilę niezwykłej radości,
kiedy 5 lat temu - 31 sierpnia 2014 roku, z woli papieża Franciszka,
Niezależny Samorządny Związek Zawodowy +Solidarność+ otrzymał
błogosławionego patrona - księdza Jerzego Popiełuszkę”.
Polski ze swoimi sztandarami, górnicy i górale, związkowcy
poszczególnych zakładów pracy, portowcy, aby świętować godziny początku i
wspominać przebytą drogę. Drogę długą, trudną, często ciernistą i
dziękować Bogu za jej wartość i skuteczność, za dobro, które na tej
drodze Solidarność pozostawiła” – mówił Głódź. Jak dodał związkowcy "S”
zawsze rocznice Sierpnia ’80 „łączą z modlitwą”. „I tak było zawsze: na
waszym historycznym starcie i później” – zaznaczył.
Głódź zwrócił uwagę, że do dziś część społeczeństwa nie wyleczyła się
z amnezji historycznej, dodał, że „leczyć się trzeba”. „Nie tylko, że
lekarze zalecają. Taki jest wymóg powinności obywatelskiej, powinności
Polaka. Także manifestowania publicznie więzi ludzi pracy z Kościołem. I
ta więź trwa” – podkreślił. „Świadectwem tego jest wasza obecność i
wasz program mocno osadzony w społecznej nauce Kościoła” - zwrócił się
do związkowców.
„Polsce dzisiejszego czasu, do której znajdują dostęp niestety
agresywne antychrześcijańskie ideologie, potrzeba czytelnych publicznych
świadectw, które ukazują naszą religijność i narodową tożsamość. To
dzięki waszemu związkowi od kilku lat przez regiony Solidarności
peregrynuje wizerunek Maryi Matki Boskiej Solidarności” – podkreślił.
Głódź zwrócił uwagę, że do dziś część społeczeństwa nie wyleczyła się
z amnezji historycznej, dodał, że „leczyć się trzeba”. „Nie tylko, że
lekarze zalecają. Taki jest wymóg powinności obywatelskiej, powinności
Polaka. Także manifestowania publicznie więzi ludzi pracy z Kościołem. I
ta więź trwa” – podkreślił. „Świadectwem tego jest wasza obecność i
wasz program mocno osadzony w społecznej nauce Kościoła” - zwrócił się
do związkowców.
„Polsce dzisiejszego czasu, do której znajdują dostęp niestety
agresywne antychrześcijańskie ideologie, potrzeba czytelnych publicznych
świadectw, które ukazują naszą religijność i narodową tożsamość. To
dzięki waszemu związkowi od kilku lat przez regiony Solidarności
peregrynuje wizerunek Maryi Matki Boskiej Solidarności” – podkreślił.
„Jesteście ważnym ogniwem tego nieśmiertelnego nurtu pragnienia
wolności, którego imperatyw nacechował mocno powojenne dzieje.
Rozpłomieniał się na kolejnych polskich stacjach społecznego i
narodowego oporu, znaczonych także przelaną krwią, ale zaznaczonych
także wspólnotę z Kościołem” – mówił do związkowców Głódź.
„Dziś dziękujemy Bogu za tą waszą związkową drogę, za to, co na niej
uczyniliście, osiągnęliście. Jesteście niezbędnym elementem polskiego
życia, tego w wymiarze społecznym i związkowym. To już nie czas, kiedy
Solidarność była marginalizowana, czasem wręczy lekceważona. Wasz głos
jest nie tylko słyszalny, ale i słyszany, zauważony i ceniony, i ważny. I
to, z czym przychodzicie do struktur państwa jest już wysłuchiwane.
Dialog z rządzącymi trwa. Czasem trudny, czasem długotrwały, ale
przecież rzeczowy i konkretny” – zaznaczył Głódź.
„Bo Solidarność trzeba szanować tak, jak Solidarność szanuje,
akceptuje rozwiązania i decyzje, szczególnie te prospołeczne, które
wyznaczają dobry kierunek polskiej drogi. Jakże odbija swoistym stylem,
etosem, powagą i odpowiedzialnością od niektórych związkowych
harcowników, inicjatorów konfliktów, politycznych graczy zasłaniających
się czasem związkowym identyfikatorem. A Solidarności trzeba dziękować
za jej głos, za jej solidarną solidarność” – powiedział metropolita. Jak
ocenił, dobrze, iż msza jest transmitowana w mediach, bo dzięki temu
„głos trochę wychodzi poza granicę Wolnego Miasta Gdańska”.
Jako przykład dobrych – jego zdaniem - działań Solidarności
metropolita wymienił „stanowisko związku potępiające akty profanacji
świętych wizerunku i przedmiotów kultu religijnego”. Ocenił, że akty te
„w takiej formie nie były spotykane w naszym kraju nawet w czasach
komunizmu”. „Ludzie wierzący, stanowiący większość, są upokarzani .Takie
akty pogardy dla rzeczywistości świętej oraz medialne ataki wobec
religii katolickiej stwarzają atmosferę nienawiści, w której dochodzi
następnie do fizycznych aktów przemocy” – powiedział.
„Mamy narzędzia, aby przeciwstawić się oddziaływaniu rewolucji w
obyczajach i moralności” - oświadczył. Metropolita wskazał, że „niektóre
samorządy” organizują zajęcia „w zakresie edukacji seksualnej”.
„Wychowanie dzieci i młodzieży jest przede wszystkim prawem i
obowiązkiem rodziców, natomiast zadaniem szkoły jest ich wspieranie
zgodnie z zasadą pomocniczości” – powiedział. Jak zauważył, zasada ta
mówi, iż „osoba ludzka odpowiedzialna jest za zaspokojenie własnych
potrzeb, a dopiero, kiedy nie jest w stanie tego wykonać, pomóc jej może
najbliższa społeczność”.
„Z tego wynika, że szkoła ma wspierać rodziców, a nie narzucać im
rozwiązań, które w tym wypadku są niezgodne z ich chrześcijańską
podstawą i wobec tego zagrożenia rodzice mają powinność składać stosowne
oświadczenia w przedszkolach i placówkach wychowawcza, aby uchronić
dzieci przed deprawacją. I pamiętajcie o tym drodzy rodzice. To nie
tylko wasze prawo, to wasz obowiązków, święty obowiązek” – podkreślił
metropolita.
Po zakończeniu mszy św. metropolita wręczył kpt. żeglugi wielkiej
Zbigniewowi Sulatyckiemu przyznany mu przez kapitułę (na jej czele stoi
abp Głódź) pierścień Danuty Siedzikówny „Inki” za postawę patriotyczną i
krzewienie idei pamięci o żołnierzach wyklętych. Po nabożeństwie jego
uczestnicy przeszli ulicami Gdańska pod bramę nr 2 Stoczni Gdańskiej,
gdzie złożone zostaną kwiaty.
Rocznicowe obchody zakończy uroczyste posiedzenie Zarządu Regionu
Gdańskiego NSZZ "Solidarność" w Sali BHP Stoczni Gdańskiej, gdzie
zaplanowano wystąpienia premiera Morawieckiego oraz przewodniczącego
Dudy. Minister Paweł Mucha ma z kolei odczytać list od prezydenta
Andrzeja Dudy. (PAP)
autor: Anna Kisicka
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Co za kompromitacja!
Co za kompromitacja! Dulkiewicz powiedziała, że burmistrz Londynu jest "egzotyczny". Khan: "Nigdy jeszcze mnie tak nie nazwano"
jako europejska wspólnota” prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz
nazwała swoich gości „egzotycznymi”. Jednym z nich był Sadiq Khan,
burmistrz Londynu.
— mówiła Dulkiewicz. Na jej uwagę o „egzotycznych” gościach uczestnicy debaty się uśmiechnęli.
— zareagował na wypowiedź Dulkiewicz Sadiq Khan, burmistrz Londynu.
Dobrze by było, aby prezydent Gdańska następnym razem się lepiej zastanowiła nad tym, co mówi…
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. autor: Wikimedia
„Uważamy,
że ta symboliczna przestrzeń stanowi zamkniętą całość z konkretnym
przekazem dla odbiorców i nie powinno się tego zakłócać dodatkowymi
elementami” - tak urzędnik Aleksandry Dulkiewicz odpowiedział
na propozycję IPN w sprawie prezentacji wystawy dotyczącej Sierpnia 1980
pod pomnikiem Trzech Krzyży w Gdańsku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— Co za agresja!
Szef gdańskiej spółki miejskiej nazywa wyborców prezydenta „tłuszczą”:
„Pisowska okupacja mojej ojczyzny trwa nadal”
— Brakuje im pieniędzy? Polityczne show gdańskich radnych KO: „Przygotowaliśmy dla rządu rachunek na 280 mln zł”
Gdańsk odmawia IPN-owi
O sprawie poinformował na Twitterze Piotr Semka.
—
napisał na Twitterze dziennikarz. Do wpisu załączył treść maila, którego
gdański urzędnik wysłał do Instytutu Pamięci Narodowej.
— czytamy w wiadomości.
— kończy Marcin Stąporek, inspektor w Biurze Prezydenta ds. Kultury.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl