Najgrozniejsze z groznych

Gorsze wypiera lepsze - takze w przyrodzie. Widze to na przykladzie zwycieskich wron. Czytam tez o raku marmurkowym. A moze byc jeszcze gorzej, tzn, grozniejsze wypiera grozne.

Nie boi sie lwa, grzechotnika, krokodyla, stada hien czy pytona. Na mlode lwy i weze nawet poluje. Nie jest za wysoki (23-28 cm.), ani za dlugi (55-77 cm.) i ma taki sobie ogon (12-30 cm.). Wazy 9-16 kg., czyli niewiele w porownaniu na przyklad z ofiarami wazacymi nawet 200 kg. Nawet naze ma malo grozna, powiedzialbym nawet, ze przyjemna. To "honey badger", czyli miodowy borsuk. Przepada za miodem.

Oto krotka lista znanych osiagniec malego drania.  W 1972 r. jeden z tych awanturnikow zabil doroslego lwa (250 kg.). W 2008 r. inny upolowal dwuletniego leoparda. W 2012 r. borsuk zabil osmiometrowego weza-pytona w Sabi Sands Game Reserve w Afryce. W 2017 r. honey badger nie ulakl sie konfrontacji z szescioma doroslymi lwami. W 2018 r. borsuk upolowal weza-kobre, a w 2017 r. ekipa filmowa National Geographic zarejstrowala atak borsuka na stadko szakali, ktore salwowaly sie ucieczka. To wszystko nalezy przemnozyc przez setki tysiecy borsukow zyjacych na pustyniach i w puszczach.

Honey badgers sa jednym ze szczytowych osiagniec procesu ewolucji. Maja male glowki, male oczka i uszka, za to bardzo dlugie pazury. Ich zeby pracuja jak gilotyny. Sa w stanie przegryzc skorupe zolwia. Ich skora jest tak twarda, ze nie przechodza przez nia strzaly wystrzeliwane z lukow, rzucane w nich oszczepy czy kly drapieznikow. Nie ima sie ich takze jad najgrozniejszych wezow. Nic dziwnego, ze moga sobie pozwolic na walke z kimkolwiek. Co gorsza, te zawadiaki to lubia. tak jak lubia zabijanie. Zanotowano przypadek zagryzienia 17 kaczek i 36 kurczakow na jednej farmie. W sposob oczywisty dla jednego borsuka bylo to nie do przejedzenia.

O zdolnosciach prztrwania borsukow swiadczy fakt, ze potrafia jesc prawie wszystko co im w zabki, a potem przednie lapeczki wpadnie. Jedza warzywa i owoce, takze pierzaste skrzydla ptakow, futra zwierzat i kosci wszelkiego rodzaju. Nawet ludzkie, bo potrafia rozkopywac groby.

Honey badgers zyja w Afryce, Azji Pd.Wsch. i Indiach. Niech Bog broni, by przedostaly sie do Europy czy Ameryki. Zrujnowalyby ekosystemy tych kontynentow. Niech niepokojacym przykladem bedzie zmutowanie raka marmurkowego w Niemczech i pozniejsze  szerokie jego rozpowszechnienie. Nie dziekuje tym, ktorzy sie tego dopuscili.

Mnie tam wystarczy zal z powodu coraz wiekszej ilosci wron, zaginiecia jaskolek, staly proces zanikania mniejszych, pieknych ptaszkow. Jakkolwiek na szczescie nie dozyje tej chwili,gdy piekne ptactwo bede mogl juz tylko ogladac w duzym, pieknym albumie zawierajacym zdjecia i opisy ptakow Ameryki Polnocnej.