Obchody 75. rocznicy Zbrodni Wołyńskiej

avatar użytkownika Maryla

W niedzielę 11 lipca 1943 roku oddziały UPA dokonały skoordynowanego ataku na 99 polskich miejscowości, głównie w powiatach kowelskim, horochowskim i włodzimierskim. Było to apogeum mordów prowadzonych od lutego 1943 roku do wiosny 1945 roku. Instytut Pamięci Narodowej podejmuje działania, których celem jest wyjaśnianie okoliczności zbrodni przez historyków i prokuratorów, godne upamiętnienie ofiar oraz edukacja na temat zbrodni.

Badacze obliczają, iż tylko tego jednego dnia mogło zginąć ok. 8 tys. Polaków – głównie kobiet, dzieci i starców. Ludność polska ginęła od kul, siekier, wideł, noży i innych narzędzi, nierzadko w kościołach podczas mszy św. i nabożeństw. Powszechnie przyjęło się, że 11 lipca obchodzona jest rocznica zbrodni wołyńskiej. Zbrodnię, kwalifikowaną przez pion śledczy IPN jako ludobójstwo, przeprowadzili nacjonaliści ukraińscy z OUN-B i UPA na ludności polskiej Wołynia, Galicji Wschodniej, a także części Lubelszczyzny i Polesia. Szacuje się, że w jej wyniku w latach 1943–1945 zamordowano ok. 100 tys. Polaków. W wyniku polskich akcji odwetowych zginęło także ok. 10 tys. Ukraińców.

Instytut Pamięci Narodowej podejmuje działania, których celem jest wyjaśnianie okoliczności zbrodni przez historyków i prokuratorów, godne upamiętnienie ofiar oraz edukacja na temat zbrodni.

W 75. rocznicę Zbrodni Wołyńskiej Instytut uczestniczy w obchodach rocznicowych upamiętniających ofiary, m.in. w Gdańsku, Toruniu, Grudziądzu, Krakowie, Lublinie i Warszawie. IPN jest także organizatorem i współorganizatorem przedsięwzięć naukowych i edukacyjnych. Przygotowano konferencje naukowe, pokazy filmów i spektakle teatralne, wystawy oraz warsztaty dla nauczycieli i uczniów.

PROGRAM OBCHODÓW

IPN CENTRALA

 

IPN BIAŁYSTOK

 

IPN GDAŃSK

  • 8 lipca, Toruń – Uroczystości w Toruniu

17:00 – prof. dr hab. Mirosław Golon, dyrektor IPN Gdańsk – Wołyń 1943. Wołają z grobów, których nie ma. Prawda i pamięć. Krótki zarys historyczny o tragicznych wydarzeniach na Wołyniu
17:20 – prof. dr hab. Grzegorz Górski, Kolegium Jagiellońskie w Toruniu – Czy Zbrodnia Wołyńska to było ludobójstwo?
17:40 – prof. dr hab. Waldemar Rozynkowski, UMK – Sł. Boży Adolf P. Szelążek – biskup diecezji łuckiej na Wołyniu w trudnym okresie II wojny światowej
18:00 – uroczysta Msza św. za ofiary zbrodni wołyńskiej pod przewodnictwem bp. Andrzeja Suskiego
19:00 – odsłonięcie Tryptyku Zbrodni Wołyńskiej

W piątek, sobotę i niedzielę będzie dostępna wystawa IPN na temat Zbrodni Wołyńskiej.

  • 11 lipca, Gdańsk – odsłonięcie planszy informującej o ludobójstwie na ziemiach południowo-wschodnich II RP. Uroczystość przy pomniku wołyńskim w Gdańsku, nieopodal bazyliki pw. św. Brygidy
  • 11 lipca, Gdańsk – filmowa akcja „Echa Wołynia”: prelekcja na temat Zbrodni Wołyńskiej, projekcja filmów dokumentalnych oraz spotkanie ze świadkami historii (Sala Edukacyjno-Konferencyjna im. gen. A. E. Fieldorfa „Nila”, al. Grunwaldzka 216)
  • 11 lipca, Grudziądz – uroczystości w Grudziądzu

11.00 – Msza św. w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, ul. Moniuszki 8 w Grudziądzu
12.00 – odsłonięcie tablicy edukacyjnej oraz poświęcenie krzyża, zbieg ulic Rapackiego i Królewskiej w Grudziądzu; złożenie kwiatów pod pomnikiem Ofiar ukraińskich nacjonalistów oraz otwarcie wystawy IPN  „Wołyń 1943. Wołają z grobów, których nie ma”

  • 12 lipca, Elbląg – filmowa akcja „Echa Wołynia”: prelekcja na temat Zbrodni Wołyńskiej, projekcja filmów dokumentalnych (Centrum Edukacyjne IPN im. J. Kurtyki, ul. Mierosławskiego 5).

IPN KATOWICE

IPN KRAKÓW

– Konferencja naukowa „Ludobójstwo na kresach południowo-wschodnich, 1943–1944: aspekt eklezjalny i teologiczny” (Aula Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie, ul. Sławkowska 17)

ks. prof. dr hab. Józef Marecki, Nabożeństwa bez końca w przeszłości
dr Leon Popek, Straty duchowieństwa na Wołyniu w okresie drugiej wojny światowej
prof. dr hab. Włodzimierz Osadczy, Błogosławiony bp Grzegorz Chomyszyn wobec herezji nacjonalizmu ukraińskiego
ks. prof. dr hab. Franciszek Longchamps de Berier, Misterium nieprawości
dr hab. Andrzej A. Zięba, Duchowieństwo prawosławne wobec ludobójstwa wołyńskiego

– Przedpremierowy pokaz filmu Niedokończone msze wołyńskie
– Msza św. w intencji duchowieństwa wołyńskiego i ludności cywilnej – ofiar zbrodni w Katedrze Wawelskiej    

9.30 – Msza św. w kościele oo. Karmelitów Bosych w intencji ofiar ludobójstwa na Kresach II Rzeczypospolitej
11.00 – modlitwa w intencji pomordowanych kresowian pod pomnikiem Wołyńskim na cmentarzu Rakowickim, złożenie kwiatów
13.00 – otwarcie wystawy „Wołyń 1943. Wołają z grobów, których nie ma” na placu Szczepańskim (czynna do 26 lipca 2018)
18.00 – prezentacja wystawy „Rzeź wołyńska”, wykład dr. Pawła Naleźniaka 
„Samoobrony polskie na Wołyniu” i pokaz filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego w Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila” (ul. Wita Stwosza 12)

IPN ŁÓDŹ

  • 20 września, Łódź – warsztaty dla nauczycieli na temat teki edukacyjnej IPN 

PN LUBLIN

IPN POZNAŃ

IPN RZESZÓW

Uroczystości w 75. rocznicę Zbrodni Wołyńskiej

IPN SZCZECIN

IPN WARSZAWA

IPN WROCŁAW

 

Polecamy portal edukacyjny
zbrodniawolynska.pl


IPN TV 1943 Zbrodnia Wołyńska – Prawda i Pamięć

 

WYBRANE PUBLIKACJE
(więcej na portalu zbrodniawolynska.pl)

 

   
   
   

 

WYSTAWY

Wołyń 1943.
Wołają z grobów, których nie ma

Polacy – Ukraińcy 1943–1945: „antypolska akcja” OUN i UPA Bandery / rzeź wołyńsko-galicyjska w dokumentach ukraińskich

Polacy – Ukraińcy 1939–1947

   
  Wołyń 1943

 

https://ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/53563,Obchody-75-rocznicy-Zbrodni-Wolynskiej.html

 

Etykietowanie:

32 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. IPN TV 1943 Zbrodnia Wołyńska

IPN TV 1943 Zbrodnia Wołyńska - Prawda i Pamięć

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. „Niedokończone msze

„Niedokończone msze wołyńskie”. Ekspozycja wystawy w Parlamencie Europejskim – Bruksela, 10 lipca 2018


  • niedokończone msze wołyńskie, wołyń, ipn lublin
    Fot. Sławomir Kasper

10 lipca 2018 r. w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbędzie się
otwarcie wystawy „Niedokończone msze wołyńskie. Martyrologium
duchowieństwa wołyńskiego – ofiar zbrodni nacjonalistów ukraińskich w
czasie II wojny światowej”, przygotowanej przez Instytut Pamięci
Narodowej Oddział w Lublinie, Katolickie Stowarzyszenie „Civitas
Christiana” oraz Centrum UCRAINICUM KUL.

Wydarzenie zostało zoorganizowane przez Posła do Parlamentu Europejskiego Tomasza Porębę.

Wystawa jest hołdem dla duchownych, którzy zginęli na Kresach, dając
świadectwo służby Kościołowi i ludziom. Po raz pierwszy została
zaprezentowana 9 lipca 2010 r. w Atrium Collegium Norwidianum KUL i
towarzyszyła odbywającej się wówczas na KUL konferencji pod tym samym
tytułem. Ekspozycja prezentuje sylwetki sióstr zakonnych i księży,
zamordowanych na Kresach przez UPA. Od
ośmiu lat pokazywana jest w różnych miastach Polski, również na
Ukrainie i w Niemczech. Współautorem zamieszczonych na planszach
biogramów, obok prof. Marii Dębowskiej z KUL, jest dr Leon Popek
naczelnik Wydziału Kresowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. 8 lipca 2018 r. o g. 12.00

Szanowni Państwo!  Drodzy Przyjaciele!

 

 

W pliku przesyłam zaproszenie na główne wydarzenie, które odbędzie się w niedzielę 8 lipca 2018 r. o g. 12.00 przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Po uroczystej zmianie wart Marsz Pamięci do katedry polowej na mszę św. w intencji ofiar ludobójstwa.

 

Wydarzenie jest apolityczne i dlatego też treść wszystkich transparentów i banerów musi być uzgodniona z organizatorami.

 

Wszelkie hasła i emblematy partyjne nie są dozwolone.

 

Mile natomiast widziany są flagi biało-czerwone oraz poczty sztandarowe i delegacje z wieńcami (przed uroczystością należy osobie prowadzącej podać kartkę z nazwą organizacji i nazwiskami członków delegacji).

 

Przesyłam także najnowszy harmonogram obchodów 75. rocznicy ukraińskiego ludobójstwa Polaków na Wołyniu.

 

http://isakowicz.pl/harmonogram-upamietnien-75-rocznicy-ludobojstwa-polakow-na-wolyniu/

 

 

Jest on także na FB

 

https://www.facebook.com/75RocznicaWolyn/posts/2051825535100509

 

 

Harmonogram jest stale uzupełniany. Dlatego też można dalej nadsyłać informacje o innych upamiętnianiach, które zostały przygotowane przez środowiska lokalne.

 

 

Organizatorzy Społecznych Obchodów proszą o rozpowszechnienie linków wśród swoich Znajomych oraz na zaprzyjaźnionych portalach i stronach, a także w mediach społecznościowych.

 

Apelują również o uczczenie w dniu 11 lipca 20018 roku Ofiar Ludobójstwa poprzez wywieszenie flag narodowych na budynkach instytucji i prywatnych domach, a także zapalenie zniczy w oknach oraz pod tablicami, krzyżami i pomnikami

 

 

Na potrzeby organizacji obchodów założone zostało specjalne konto:

 

Fundacja Kresowa „Memoria et Veritas”

46 1240 4533 1111 0010 7452 2830

Bank PEKAO S.A.

Wpłaty z dopiskiem „Wołyń”.

 

 

Serdecznie pozdrawiam. Szczęść Boże!

 

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

www.isakowicz.pl

 

 

 

Fundacja im. Brata Alberta

www.albert.krakow.pl

 

 

Odpis 1% - KRS 0000028246 

 

 

FB

https://www.facebook.com/profile.php?id=100008114164039

 

 

Twitter

https://twitter.com/IsakowiczZalesk

 

 


Zaproszenie, 8 lipca 2018 (Patronaty).jpg


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. (Brak tytułu)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Dr L. Popek: Docierają do


Dr
L. Popek: Docierają do nas informacje, że groby polskich żołnierzy na
Ukrainie są penetrowane przez tzw. czarnych archeologów

Dociera
do nas za pośrednictwem konsulatów informacje, że  groby chociażby
polskich żołnierzy na Ukrainie z września 1939 roku są penetrowane przez
tzw. czarnych archeologów, gdzie pozbawia się szczątków polskich
żołnierzy z artefaktów. Guziki z polskim orzełkiem, nieśmiertelniki – to
wszystko jest wydobywane – powiedział dr Leon Popek z Instytutu Pamięci
Narodowej. W Warszawie trwa, organizowana przez IPN, konferencja „II
wojna światowa w stosunkach polsko-ukraińskich – stan badań, perspektywy
badawcze”.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. 11 lipca obchody 75. rocznicy


11 lipca obchody 75. rocznicy Krwawej Niedzieli na Wołyniu

11
lipca w całej Polsce odbędą się uroczystości upamiętniające 75.
rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu. Wydarzenia, mające na celu
uczczenie pamięci Polaków zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów,
będą miały miejsce m.in. w Krakowie, Gdańsku i Grudziądzu. Z kolei w
Toruniu obchody będą miały miejsce w najbliższą niedzielę.


K. Szczerski: W niedzielę na Ukrainie prezydent A. Duda odda cześć pomordowanym Polakom na Wołyniu

Prezydent
Andrzej Duda udaje się w niedzielę na Ukrainę, aby w 75. rocznicę rzezi
wołyńskiej oddać cześć pomordowanym rodakom – zapowiedział w rozmowie z
PAP szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.

W drugą niedzielę lipca tradycyjnie obchodzić będziemy rocznicę Krwawej Niedzieli - w niedzielę 11 lipca 1943 r. miało miejsce apogeum ludobójstwa dokonanego na ludności polskiej przez ukraińskich nacjonalistów pod przywództwem OUN-UPA

—wskazał w rozmowie z PAP Szczerski.

Jak dodał, prezydent Duda weźmie udział w mszy św., w intencji ofiar mordu, w Katedrze Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łucku, która - jak mówił prezydencki minister - koncelebrowana będzie przez metropolitę lwowskiego arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego i ordynariusza diecezji łuckiej biskupa Witalija Skomarowskiego.

Prezydent RP przekaże także na ręce biskupa, pamiątkowy krzyż poświęcony pamięci pomordowanych Polaków

—poinformował Szczerski.

Prezydent RP odda również symboliczny hołd ofiarom ludobójstwa na terenach nieistniejących już dzisiaj polskich wsi na Wołyniu oraz złoży wieniec na cmentarzu – w miejscu bezimiennego pochówku w zbiorowej mogile zamordowanych Polaków

—dodał.

Prezydencka Kancelaria informowała wcześniej, że prezydent Duda udaje się na Ukrainę na zaproszenie biskupa Skomarowskiego.

11 lipca 1943 r. rozpoczęła się masowa akcja przeciwko ludności polskiej, przeprowadzona przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) na Wołyniu, określana mianem rzezi wołyńskiej. Tego dnia, nazwanego później Krwawą Niedzielą, zaatakowano ludność z blisko 100 polskich miejscowości. Historycy oceniają, że podczas rzezi wołyńskiej zginęło od 30 do 60 tys. Polaków. Strona ukraińska ocenia swoje straty na 10-12, a nawet 20 tys. ofiar, przy czym część ofiar zginęła z rąk UPA, za pomoc udzielaną Polakom lub odmowę przyłączenia się do sprawców rzezi.

Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy, wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach, do którego doszło w kwietniu 2017 r.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Duda jedzie upamiętnić rzeź

Duda jedzie upamiętnić rzeź wołyńską a Poroszenko – zbrodnię Polaków na Lubelszczyźnie!

W niedzielę prezydent Andrzej Duda uda się na Ukrainę, aby wziąć udział w obchodach 75. rocznicy zbrodni wołyńskiej. Prezydent
– jak podała jego kancelaria – udaje się na Ukrainę na zaproszenie
metropolity łuckiego biskupa Witalija Skomarowskiego.
Natomiast prezydent Poroszenko jedzie odwiedzić Polskę.  Dokładnie wieś
Sahryń w województwie lubelskim, gdzie w 1944 doszło do zbrodni
popełnionej przez polskie oddziały partyzanckie. 

Uroczystości upamiętniające rzeź wołyńską organizowane przez stronę
polską rozpoczną się w sobotę.Wcześniej jak poinformował Instytut
Pamięci Narodowej w Kijowie – własne obchody poświęcone 75. rocznicy
konfliktu ukraińsko-polskiego na Wołyniu organizują władze Ukrainy.
Udział w nich bierze m.in. wicepremier tego kraju Pawło Rozenko.


„W drugą niedzielę lipca tradycyjnie obchodzić będziemy rocznicę
Krwawej Niedzieli – 11 lipca 1943 r. miało miejsce apogeum ludobójstwa
dokonanego na ludności polskiej przez ukraińskich nacjonalistów pod
przywództwem OUN-UPA”
– poinformowała KPRP

Prezydent Duda ma m.in. wziąć udział w Mszy św. w Łucku w intencji
ofiar mordu oraz oddać symboliczny hołd ofiarom ludobójstwa na terenach
nieistniejących już dzisiaj polskich wsi na Wołyniu. Złoży też wieniec
na cmentarzu – w miejscu bezimiennego pochówku w zbiorowej mogile
zamordowanych Polaków.

Tymczasem ukraińska agencja Unian, poinformowała, że prezydent Petro
Poroszenko w niedzielę 8 lipca planuje odbyć podróż do polskiej wsi
Sahryń.

-„Podróż prezydenta jest przygotowywana?” – potwierdziło źródło agencji, ale nie podało dalszych szczegółów.

11 lipca 1943 r. rozpoczęła się masowa akcja przeciwko ludności
polskiej, przeprowadzona przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) na
Wołyniu, określana mianem rzezi wołyńskiej. Tego dnia, nazwanego później
Krwawą Niedzielą, zaatakowano ludność z blisko 100 polskich
miejscowości.

Historycy oceniają, że podczas rzezi wołyńskiej zginęło od 30 do 60
tys. Polaków. Strona ukraińska ocenia swoje straty na 10-12, a nawet 20
tys. ofiar, przy czym część ofiar zginęła z rąk UPA, za pomoc udzielaną
Polakom lub odmowę przyłączenia się do sprawców rzezi.

Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa spór wokół zakazu
poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na
terytorium Ukrainy, wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został
wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach, do którego doszło w
kwietniu 2017 r. Rozwiązaniem sporu ma zajmować się polsko-ukraińska
komisja ds. historycznych, na której czele stoją wicepremierzy obu
państw Piotr Gliński i Pawło Rozenko.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Obchody 75 rocznicy Zbrodni

Pomnik ofiar rzezi wołyńskiej w Warszawie / autor: WIKIMEDIA COMMONS/PUBLIC DOMAIN
Obchody 75 rocznicy Zbrodni Wołyńskiej, której ofiarami stało
się ok. 100 tys. Polaków, rozpoczną się w niedzielę 8 lipca. Rocznica
związana jest z wydarzeniami z 11 i 12 lipca 1943 r., kiedy UPA dokonała
skoordynowanego ataku na polskich mieszkańców 150 miejscowości
na Wołyniu.


Akcja UPA z 11 i 12 lipca 1943 r. była kulminacją trwającej
już od początku 1943 r. fali mordowania i wypędzania Polaków z ich
domostw, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok.
100 tys. Polaków. Sprawcami Zbrodni Wołyńskiej były Organizacja
Ukraińskich Nacjonalistów - frakcja Stepana Bandery, podporządkowana jej
Ukraińska Powstańcza Armia oraz ludność ukraińska uczestnicząca
w mordach swoich polskich sąsiadów. OUN-UPA nazywała swoje działania
„antypolską akcją”. To określenie ukrywało zamiar, jakim było
wymordowanie i wypędzenie Polaków.

Pierwszy masowy mord
na ludności polskiej na Wołyniu został dokonany 9 lutego 1943 r. przez
oddział Ukraińskiej Armii Powstańczej, który zamordował 173 Polaków
we wsi Parośla I w powiecie sarneńskim.

Wpływ na nasilenie się
fali zbrodni miało porzucenie w marcu i kwietniu 1943 roku przez
policjantów ukraińskich służby na rzecz Niemiec i przejście w szeregi
UPA. Wielu z tych policjantów brało wcześniej udział w zagładzie Żydów.
Jednej z największych zbrodni ukraińscy nacjonaliści dokonali w nocy
z 22 na 23 kwietnia 1943 roku; UPA spaliła osadę Janowa Dolina
i zamordowała ok. 600 Polaków.

Szczególne nasilenie zbrodni nastąpiło w lipcu 1943 roku. Zamordowano wówczas ok. 10-11 tys. Polaków.
11 i 12 lipca UPA dokonała skoordynowanego ataku na Polaków w 150
miejscowościach w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim
i łuckim. Wykorzystano fakt gromadzenia się w niedzielę 11 lipca ludzi
w kościołach. Doszło do mordów w świątyniach m.in. w Porycku (dziś
Pawliwka) i Kisielinie. Około 50 kościołów katolickich na Wołyniu
zostało spalonych i zburzonych. 16 lipca 1943 r. oddziały UPA we wsi
i w majątku Pułhany (pow. Horochów) zamordowały około 120 Polaków,
a w Kupowalcach (pow. Horochów) około 150.

Zbrodnie
na Polakach dokonywane były niejednokrotnie z niebywałym okrucieństwem,
palono żywcem, wrzucano do studni, używano siekier i wideł, wymyślnie
torturowano ofiary przed śmiercią a także gwałcono kobiety.

Ogółem
zbrodni na Polakach dokonano w 1865 miejscach na Wołyniu. Największych
masakr dokonano w Woli Ostrowieckiej, gdzie zamordowanych zostało 628
Polaków, w kolonii Gaj - 600, w Ostrówkach - 521, Kołodnie - 516.

UPA atakowała bazy samoobrony polskiej na Wołyniu, w których chroniła się ludność,
m. in. Przebraże, gdzie uratowało się ok. 10 tys. Polaków. Tylko część
baz samoobrony przetrwała. Pomocy bazom samoobrony udzielała partyzantka
sowiecka, a także żołnierze węgierscy sprzedając amunicję. Były
przypadki pozyskiwania broni od Niemców. Polacy szukali ratunku
uciekając do miast i miasteczek kontrolowanych przez wojsko niemieckie.
Wielu z nich zostało wywiezionych na roboty przymusowe do Niemiec.
Niewielkie szanse na przeżycie mieli ci, którzy na własną rękę
opuszczali bazy samoobrony. Np. 16 lipca 1943 r. oddziały UPA
wymordowały co najmniej 155, być może nawet 600 Polaków, którzy opuścili
Hutę Stepańską (pow. Kostopol), ośrodek polskiej samoobrony.

Określenie
Zbrodnia Wołyńska dotyczy nie tylko masowych mordów dokonanych
na terenach Wołynia, czyli byłego województwa wołyńskiego, ale także
w województwach: lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim (Galicja
Wschodnia), a także w województwach: lubelskim i poleskim.

UPA,
kierowana przez Romana Szuchewycza „Tarasa Czuprynkę”, rozpoczęła
„antypolską akcję” w Galicji Wschodniej w kwietniu 1944 roku. Miała ona
być w założeniu nie tak drastyczna, jak ta przeprowadzona na Wołyniu.
Zamierzano zmusić Polaków do opuszczenia domów pod groźbą śmierci. W
przypadku odmowy mieli być zabijani tylko mężczyźni. W praktyce często
dochodziło do zbrodni na wszystkich mieszkańcach. Masowych mordów
dokonano m. in. w Podkamieniu (100-150 zabitych), Bryńcach Zagórnych
(100-145 ofiar) Berezowicy Małej (130-135 ofiar). W zbrodniach oprócz
UPA wzięli udział ukraińscy żołnierze, ochotnicy do dywizji
SS „Galizien” (Huta Pieniacka, 600-900 zabitych).

Z rąk
nacjonalistów ukraińskich ginęły także rodziny polsko-ukraińskie,
Ukraińcy odmawiający wzięcia udziału w zbrodniczej akcji oraz ratujący
Polaków. „Kresowa Księga Sprawiedliwych” (wyd. IPN) opracowana przez
Romualda Niedzielkę podaje, że Ukraińcy uratowali 2527 Polaków.
Za tę pomoc 384 Ukraińców zapłaciło życiem.

Według szacunków
polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tys.
Polaków. 40-60 tys. zginęło na Wołyniu, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej,
co najmniej 4 tys. na terenie dzisiejszej Polski. Terror UPA
spowodował, że setki tysięcy Polaków opuściły swoje domy, uciekając
do centralnej Polski. Zbrodnia Wołyńska spowodowała polski odwet,
w wyniku którego zginęło ok 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys.
na Wołyniu i w Galicji Wschodniej, przy czym część ofiar zginęła z rąk
UPA, za pomoc udzielaną Polakom lub odmowę przyłączenia się
do sprawców rzezi.

W opinii znawcy problematyki
polsko-ukraińskiej, historyka prof. Grzegorza Motyki „choć akcja
antypolska była czystką etniczną, to jednocześnie spełnia ona definicję
ludobójstwa”. Celem było bowiem zniszczenie na Wołyniu w całości,
a na innych terenach w części, polskiej grupy etnicznej.

W 2016
r. Sejm ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa
dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Sejm -
głosi uchwała - oddaje hołd „wszystkim obywatelom II Rzeczypospolitej
bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów”.

W niedzielę
prezydent Andrzej Duda uda się na Ukrainę, aby wziąć udział w obchodach
75. rocznicy zbrodni wołyńskiej. Prezydent jedzie na Ukrainę
na zaproszenie metropolity łuckiego biskupa Witalija Skomarowskiego,
weźmie m.in. udział we mszy świętej w katedrze łuckiej. Wcześniej, w
piątek - jak poinformował Instytut Pamięci Narodowej w Kijowie - własne
obchody poświęcone 75. rocznicy konfliktu ukraińsko-polskiego na Wołyniu
zorganizowały władze Ukrainy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Ukraina: w Kisielinie na


Ukraina: w Kisielinie na Wołyniu uczczono pamięć ofiar krwawej niedzieli 1943 r.

W
Kisielinie na Wołyniu uczczono w sobotę pamięć ofiar tzw. krwawej
niedzieli 11 lipca 1943 r. Tego dnia ukraińscy nacjonaliści zaatakowali
tam kościół, jednak znajdujący się w nim Polacy zdołali się obronić.
Zamordowanych zostało ok. 90 osób.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Prof. W. Osadczy: Rzeź

Prof. W. Osadczy: Rzeź Wołyńska to jedno z najbardziej krwawych wydarzeń w dziejach narodu polskiego

To jedno z najbardziej krwawych wydarzeń w dziejach narodu
polskiego. Mówi się, że jest jedyne w swoim rodzaju, gdy na tak zwartym,
określonym terytorium, dokonało się tak wielkiej rzezi – mówił w
sobotniej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja dyrektor
Ośrodka Badań Wschodnioeuropejskich – Centrum Ucrainicum na Katolickim
Uniwersytecie Lubelskim prof. Włodzimierz Osadczy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Oskarżenie sprawców rzezi


Oskarżenie sprawców rzezi wołyńskiej jest możliwe? IPN: To prawdopodobne. Działanie na rozkaz nie zwalnia od odpowiedzialności

IPN obecnie prowadzi ok. 30 postępowań dotyczących zbrodni
wołyńsko-galicyjskiej, w wyniku której członkowie Organizacji
Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) w
latach 1943-1945 zamordowali na Wołyniu i we wschodniej Galicji - według
szacunków Instytutu - ok. 100 tys. Polaków - mężczyzn, kobiet i dzieci.

W największym
śledztwie w tej sprawie, które prowadzi pion śledczy IPN w Lublinie,
przyjęto kwalifikację tej zbrodni jako ludobójstwa.

Nie
ulega wątpliwości, iż zbrodnie, których dopuszczono się wobec ludności
narodowości polskiej, noszą charakter nie podlegających przedawnieniu
zbrodni ludobójstwa. Fakt podjęcia przez przywódców OUN-UPA decyzji
o usunięciu ze wschodnich terenów II RP, a w przypadku Wołynia
o wymordowaniu wszystkich Polaków zamieszkujących sporne ziemie w celu
uzyskania przed ewentualnymi rozmowami pokojowymi, po zakończeniu wojny,
terenów czystych etnicznie, znajduje oparcie w świetle ujawnionych
dokumentów, zeznań setek świadków, opinii biegłych historyków, relacji
znawców przedmiotu i posiadanych przez nich dokumentów archiwalnych

— informuje pion śledczy IPN.

Prokuratura Instytutu Pamięci Narodowej wskazuje również na formacje i ludzi odpowiedzialnych za dokonanie masakry.

Antypolskie
akcje, mające na celu fizyczne zniszczenie (eksterminację) ludności
polskiej z terenu Wołynia, zostały zaplanowane i przygotowane przez
polityczne i wojskowe gremia przywódcze OUN-UPA, a wykonane przez
podległe im oddziały zbrojne i podporządkowane im grupy samoobrony
ukraińskiej oraz zaagitowanych do tego celu chłopów

— czytamy w informacji IPN.

Morderstwa
i wytępienie ludności cywilnej na Wołyniu podjęte zostały w celu
zniszczenia Polaków jako grupy narodowej, traktowanej jako przeszkoda
w utworzeniu „Wielkiej Ukrainy”

— podkreślają prokuratorzy Instytutu.

Śledztwo
w sprawie rzezi wołyńskiej dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów,
które prowadzi lubelska prokuratura IPN, dotyczy wyłącznie byłego
województwa wołyńskiego i obejmuje lata 1939-1945. W historiografii
przyjmuje się jednak, że początek zbrodni wołyńsko-galicyjskiej miał
miejsce w nocy z 8 na 9 lutego 1943 r. w Parośli w pow. Sarny
na Wołyniu. Sotnia UPA Hryhorija Perehijniaka „Dowbeszki-Korobki”
dokonała wówczas masakry od ok. 150 do ok. 170 polskich mieszkańców,
w tym dzieci i niemowląt. Zbrodnia w Parośli była pierwszą zbrodnią
na tak wielką skalę dokonaną przez UPA na Polakach; istnieją jednak
przypadki wcześniejszych pojedynczych zbrodni dokonywanych przez
UPA na Polakach.

IPN podaje, że przedmiotem w jego największym
postępowaniu dot. zbrodni wołyńskiej jest „dopuszczenie się zabójstw
kilkudziesięciu tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci narodowości polskiej,
znęcania się fizycznego, psychicznego nad członkami polskiej grupy
narodowej”. Poza morderstwami sprawcy rzezi dokonywali zniszczeń lub
kradzieży mienia Polaków, a także dokonywali represji, w tym - jak
podaje IPN - „czynów nieludzkich”, które tworzyły warunki grożące
Polakom biologicznym wyniszczeniem lub zmuszały ich
do ucieczki z Wołynia.

Szacunkowo zamordowanych na Wołyniu zostało około 60, a nawet 80 tysięcy osób narodowości polskiej


stwierdza IPN, przypominając też, że akcja nacjonalistów ukraińskich
objęła setki miejscowości, wsi, kolonii na terenie województwa
wołyńskiego, nie licząc miejsc i obszarów nie zamieszkanych, gdzie
również dokonano licznych mordów.

Należy pamiętać, że poza
terenem dawnego województwa wołyńskiego członkowie UPA mordowali Polaków
również w Galicji Wschodniej: w województwach lwowskim, tarnopolskim
i stanisławowskim, a także w części Lubelszczyzny i Polesia - stąd
szacunki IPN, że w sumie w zbrodni wołyńsko-galicyjskiej zginęło ok. 100
tys. Polaków (przez niektórych historyków podawane są także wyższe
liczby, które sięgają nawet do ok. 130 tys. śmiertelnych ofiar).
Dziesiątki tysięcy Polaków, którym udało się przeżyć masakrę, zostało
zmuszonych do ucieczki pozostawiając cały dorobek nie tylko swojego
życia, ale także poprzednich pokoleń; duża część tych osób trafiła
następnie na roboty do Niemiec.

Prokuratura IPN w Lublinie
w sprawie zbrodni wołyńskiej w dalszym ciągu przesłuchuje świadków.
Ponadto trwają kwerendy archiwalne, są też realizowane i planowane
kolejne wnioski o przeprowadzenie czynności w drodze międzynarodowej
pomocy prawnej, w tym także do organów wymiaru sprawiedliwości Ukrainy.
Ponadto do sprawy dołączono materiał dowodowy w ramach międzynarodowej
pomocy prawnej z Federacji Rosyjskiej.

Z uwagi
na fakt, iż inicjatywa dowodowa w przedmiotowym śledztwie nie została
wyczerpana, istnieje prawdopodobieństwo ustalenia sprawstwa niektórych
osób, szczególnie usytuowanych niżej w hierarchii wojskowej
i politycznej OUN-UPA i skutecznego ich oskarżenia, tym bardziej,
że zgodnie z zasadami prawa norymberskiego, działanie na rozkaz nie
zwalnia od odpowiedzialności karnej, może mieć jedynie wpływ
na złagodzenie kary

— informuje pion śledczy IPN.

W najbliższych
dniach minie 75. rocznica kulminacji zbrodni wołyńsko-galicyjskiej.
11 lipca 1943 r. oddziały UPA dokonały skoordynowanego ataku na ok. 100
polskich miejscowości, głównie w powiatach kowelskim, horochowskim
i włodzimierskim. W ocenie badaczy, tylko tego jednego dnia mogło zginąć
ok. osiem tys. Polaków - głównie kobiet, dzieci i starców. Ludność
polska ginęła od kul, siekier, wideł, noży i innych narzędzi, nierzadko
w kościołach podczas mszy św. i nabożeństw.

W odpowiedzi
na zbrodnie dokonywane na polskiej ludności cywilnej polskie podziemie
zbrojne podjęło akcje odwetowe. Strona ukraińska ocenia swoje straty
na 10-12, a nawet 20 tys. ofiar, przy czym należy pamiętać, że część
ofiar zginęła z rąk UPA, za pomoc udzielaną Polakom lub odmowę
przyłączenia się do sprawców rzezi.

Z powodu zbrodni
wołyńsko-galicyjskiej Polskę i Ukrainę do dzisiejszego dnia dzieli różna
pamięć o roli OUN-UPA. O ile dla polskiej strony była to godna
potępienia zbrodnia ludobójstwa (masowa i zorganizowana), o tyle dla
Ukraińców był to efekt symetrycznego konfliktu zbrojnego, za który w
równym stopniu odpowiedzialne były obie strony. Dodatkowo Ukraińcy chcą
postrzegać OUN i UPA wyłącznie jako organizacje antysowieckie
(ze względu na ich powojenny ruch oporu wobec ZSRS), a nie antypolskie.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Ks. abp M. Mokrzycki:


Ks. abp M. Mokrzycki: Przywołujemy prawdę o zamordowanych na Wołyniu nie po to, by sądzić

Przywołujemy
prawdę o zamordowanych na Wołyniu, nie po to, by sądzić, ale po to, by
poddać refleksji współczesnego pokolenia prawdę o tajemnicy ludzkiej
natury – powiedział w niedzielę w Łucku podczas Mszy św. w intencji
ofiar rzezi wołyńskiej ks. abp. lwowski Mieczysław Mokrzycki.


IPN o największym śledztwie ws. zbrodni wołyńskiej: możliwe jest skuteczne oskarżenie sprawców

Ustalenie
sprawstwa niektórych członków OUN-UPA, odpowiedzialnych za dokonywanie
zbrodni wołyńskiej, jest prawdopodobne – podaje prokuratura IPN w
informacji o największym śledztwie ws. rzezi Polaków na Wołyniu. W
ocenie IPN możliwe jest też skuteczne oskarżenie sprawców.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Mocne słowa Morawieckiego:

Dziś w Polsce trwają również
uroczystości z okazji Światowych Obchodów 75. Rocznicy Ludobójstwa na
Wołyniu. Przed warszawskim Grobem Nieznanego Żołnierz

http://tvpstream.vod.tvp.pl/?channel_id=1455

W przeddzień Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez 75 laty przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczpospolitej Polskiej chylimy czoła przed ofiarami tej okrutnej zbrodni. Ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej pozostaje wciąż bolesną raną w zbiorowej pamięci naszego narodu. Raną tym większą, że przez dekady przemilczaną. Przez lata komunizmu strażnikami pamięci o bestialskich wydarzeniach na Wołyniu byli ocaleni i rodziny ofiar

—napisał premier w liście odczytanym przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka.

Jak zaznaczył Mateusz Morawiecki, dlatego dziś mamy tym większy obowiązek głośno mówić o tym „przerażającym doświadczeniu i pamięć o nim przekazywać kolejnym pokoleniom”.

Lecz nasza pamięć musi być oparta na prawdzie. Zbrodnia wołyńska nie może być relatywizowana, nie można jej usprawiedliwiać. Musimy więc udźwignąć ciężar historii ze świadomością, że nie zmienimy przeszłości, ale możemy uczynić wszystko by budować lepszą przyszłość

—podkreślił w liście odczytanym podczas niedzielnych uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza.

W obliczu wiedzy o ludobójstwie wołyńskim mamy obowiązek jeszcze mocniej wskazywać na niszczącą siłę nienawiści, moc zbrodniczych totalitaryzmów. Musimy podkreślać rolę edukacji, nie tylko w Polsce, ale i na świecie, która z Golgoty Kresów uczyni rozpoznawalny znak i przestrogę. To niekończące się zadanie, trzeba to czynić ciągle i na nowo

—zaakcentował premier.

Podkreślił także, że w Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Ludobójstwa jeszcze raz głośno deklarujemy, że „nie ustaniemy w wysiłkach, by wydarzenia rzezi wołyńskiej i innych miejsc kaźni Polaków na Kresach Wschodnich zostały godnie upamiętnione”.

Już dziś obserwujemy jak do tej wspólnej misji przyczynia się ustanowione dwa lata temu święto państwowe. Prawdę o zbrodni wołyńskiej włączyliśmy do naszej narodowej historii. Niepodległa Rzeczpospolita z należną czcią wspomina ofiarę naszych rodaków

—dodał Mateusz Morawiecki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Prezydent Duda oddał hołd

Prezydent Duda oddał hołd ofiarom rzezi wołyńskiej

Prezydent Andrzej Duda w
niedzielę oddał hołd ofiarom rzezi wołyńskiej na terenie dawnej
nieistniejącej już polskiej wsi Kolonia Pokuta na Wołyniu.

W 75. rocznicę rzezi wołyńskiej Prezydent na Ukrainie oddaje cześć pomordowanym Rodakom

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda jest się w
niedzielę na Ukrainie, by w 75. rocznicę rzezi wołyńskiej oddać cześć
pomordowanym Rodakom.
 

Prezydent RP przekazał na ręce biskupa krzyż poświęcony pamięci pomordowanych Polaków.

Andrzej Duda odda również symboliczny hołd ofiarom ludobójstwa na
terenach nieistniejących już dzisiaj polskich wsi na Wołyniu oraz złoży
wieniec na cmentarzu – w miejscu bezimiennego pochówku w zbiorowej
mogile zamordowanych Polaków.

autor: PAP/Jacek Turczyk

Za kilka dni, 11 lipca, będziemy obchodzić 75. rocznicę
ludobójstwa do jakiego doszło na Wołyniu. (…) To bardzo smutna data dla
wielu polskich rodzin, które w tamtym czasie straciły na Wołyniu swoich
najbliższych. Szacuje się, że to było ok. 100 tys. Polaków, którzy
zostali tutaj zamordowani. Nie żołnierzy. Zwykłych ludzi, całych rodzin,
kobiet, dzieci, starców. To nie była żadna wojna pomiędzy Polską
a Ukrainą. To była zwyczajna czystka etniczna. Po prostu chodziło o to,
aby Polaków z tych terenów usunąć. Takie decyzje zostały wówczas podjęte
na szczeblu politycznym przez organizację UON-B, zlecona do wykonania
UPA, która niestety wywiązała się ze swojego zadania
— mówił prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Ołyka na Ukrainie, gdzie wziął udział w obchodach 75. rocznicy rzezi wołyńskiej.

Prezydent zaapelował też do władz Ukrainy o możliwość prowadzenia ekshumacji na terytorium Ukrainy i godnego upamiętnienia ofiar Wołynia.

Jako prezydent Polski mam tylko jedną jeszcze prośbę – mówię do zgromadzonych tutaj mieszkańców Ołyki, mówię też do przedstawicieli władz Ukrainy, którzy być może zobaczą mnie za pośrednictwem mediów i usłyszą tę wypowiedź. Chciałbym, aby każdy z Polaków, którzy kiedyś zostali zamordowani i leżą w tej ziemi, odzyskał swoje imię i nazwisko. Żeby był oznaczony w miejscu, w którym spoczywa. Aby rodzina mogła przyjechać, złożyć kwiaty na mogile swojego najbliższego, pomodlić się. (…) Chciałbym, żeby władze Ukrainy na to pozwoliły. Aby można było przeprowadzić stosowne prace. (…) To jest moja wielka prośba

— mówił.

Aby ta prawda była możliwa, aby do końca to wybaczenie było możliwe, aby z serca można było odepchnąć gniew, żal, to właśnie jest potrzebne, takie katharsis w postaci możliwości zapalenia świecy na grobie najbliższego (…) Mam nadzieję, że nikomu nie trzeba tłumaczyć jak to ważne

— zaznaczył.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. J. J. Kasprzyk: Jesteśmy


J. J. Kasprzyk: Jesteśmy strażnikami pamięci o zbrodni ludobójstwa na Wołyniu

Jesteśmy
strażnikami pamięci o zbrodni ludobójstwa na Wołyniu – powiedział szef
Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk
podczas Światowych Obchodów 75. rocznicy Ludobójstwa na Wołyniu. Polacy
są w stanie przebaczyć, ale tylko wtedy, kiedy druga strona przestanie
gloryfikować bandytów – podkreślił.

„Łączy nas dzisiaj pamięć o
ofiarach sprzed 75 lat, wtedy nienawiść zatruła krew pobratymczą i nasi
rodacy na wschodnich kresach Rzeczypospolitej byli bestialsko mordowani
tylko dlatego, że byli Polakami, że mówili po polsku, że trwali tam od
wieków, w umiłowaniu wiary katolickiej i polskości”
– mówił przed warszawskim Grobem Nieznanego Żołnierza szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Zaznaczył, że „nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary”.

„My, dziś zgromadzeniu tu na
placu marszałka Józefa Piłsudskiego, przy Grobie Nieznanego Żołnierza,
jesteśmy strażnikami pamięci o tamtej zbrodni, zbrodni ludobójstwa
dokonanej przez nacjonalistów ukraińskich spod znaku UPA i OUN. Jesteśmy
strażnikami pamięci i deklarujemy, że nigdy, nigdy nie zapomnimy”
– zaznaczył szef urzędu.

Jak mówił, „Polacy są w stanie
przebaczyć największe zbrodnie, ale tylko wtedy, kiedy druga strona
przestanie gloryfikować bandytów, kiedy druga strona stanie w prawdzie,
bo prawda wyzwala”.

Dodał, że „pojawiają się często głosy – po co rozdrapywać tę ranę, po co”.

„Czy nie warto położyć na
ołtarzu współczesności i wzajemnych relacji tę zbrodnię, która dokonała
się 75 lat temu. Nie wolno. Tę ranę trzeba niestety rozdrapywać, bo jak
napisał wielki Stefan Żeromski <<czasem trzeba rozdrapywać rany,
aby się nie zabliźniły błoną podłości, nikczemności i
zapomnienia>>”
– mówił Jan Józef Kasprzyk.

„Chwała męczennik Wołynia. Chwała bohaterom” – dodał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Ks. T. Isakowicz-Zaleski:

Ks. T. Isakowicz-Zaleski: Śmierć przez przemilczenie jest gorsza od śmierci fizycznej

Mój ojciec pisał, że Kresowian zabito dwukrotnie - raz przez
ciosy siekierą, drugi przez przemilczenie. Śmierć przez przemilczenie
jest gorsza od śmierci fizycznej - mówił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski w
niedzielę w Warszawie podczas Światowych Obchodów 75. Rocznicy
Ludobójstwa na Wołyniu.

„Mój świętej pamięci ojciec,
który był naocznym świadkiem wymordowania rodzinnej wsi Korościatyn koło
Monasterzysk, powiat Buczacz, na ziemi tarnopolskiej w Małopolsce
Wschodniej napisał w swoim pamiętniku, że Kresowian zabito dwukrotnie –
raz przez ciosy siekierą, drugi raz przez przemilczenie. I później dodał
tuż przed śmiercią, bo nie doczekał wolnej Polski, słowa, że śmierć
przez przemilczenie jest gorsza od śmierci fizycznej”
– mówił
przewodniczący Komitetu Obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar
Ludobójstwa Polaków na Kresach Wschodnich ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

W jego ocenie pomimo upływu 75 lat te sprawy „nie zostały rozwiązane przez III Rzeczpospolitą”.

„Oczywiście wielki szacunek dla
tych posłów i senatorów, którzy w 2013 i 2016 r. głosowali za prawdą, za
jasnym zdefiniowaniem ludobójstwa (…) wielki szacunek dla wszystkich
instytucji państwowych, samorządów, także woj. mazowieckiego i wielu
innych, które w najróżniejszy sposób wspierają rodziny ofiar w tym
upamiętnieniu”
– powiedział podczas niedzielnych uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza.

„Ale trzeba sobie jasno
powiedzieć, że pomimo tego, że minęło już tyle lat, pomimo tego, że III
Rzeczpospolita liczy już 30 lat, a wolna Ukraina prawie tyle samo, to
nadal podstawowe sprawy nie zostały spełnione. Przede wszystkim nie
zostały pochowane kości pomordowanych ofiar ludobójstwa (…) Nie mają nie
tylko grobów, nie tylko pomników, ale nawet zwykłych krzyży (…) Dopóki
III Rzeczpospolita nie rozwiąże tego problemu, nie pochowa tych ofiar,
nie wymusi na Ukrainie wstrzymanej ekshumacji, dotąd ta ogromna rana
będzie dalej raną”
– podkreślił ks. Isakowicz-Zaleski.


Warszawa: Odbyły się Światowe Obchody 75. Rocznicy Ludobójstwa na Wołyniu 

W
Warszawie odbyły się w niedzielę uroczyste Światowe Obchody 75.
Rocznicy Ludobójstwa na Wołyniu. „Nie ustaniemy w wysiłkach, by
wydarzenia rzezi wołyńskiej zostały godnie upamiętnione” – napisał
premier Mateusz Morawiecki w odczytanym publicznie liście.


Premier M. Morawiecki: prawdę o zbrodni wołyńskiej włączyliśmy do narodowej historii

Prawdę
o zbrodni wołyńskiej włączyliśmy do naszej narodowej historii.
Niepodległa Rzeczpospolita z należną czcią wspomina ofiarę naszych
rodaków – napisał premier Mateusz Morawiecki w liście odczytanym w
niedzielę przed warszawskim Grobem Nieznanego Żołnierza podczas
Światowych Obchodów 75. Rocznicy Ludobójstwa na Wołyniu .


Premier M. Morawiecki: prawdę o zbrodni wołyńskiej włączyliśmy do narodowej historii

Prawdę
o zbrodni wołyńskiej włączyliśmy do naszej narodowej historii.
Niepodległa Rzeczpospolita z należną czcią wspomina ofiarę naszych
rodaków – napisał premier Mateusz Morawiecki w liście odczytanym w
niedzielę przed warszawskim Grobem Nieznanego Żołnierza podczas
Światowych Obchodów 75. Rocznicy Ludobójstwa na Wołyniu .

„W przeddzień Narodowego Dnia Pamięci Ofiar
Ludobójstwa dokonanego przez 75 laty przez ukraińskich nacjonalistów na
obywatelach II Rzeczpospolitej Polskiej chylimy czoła przed ofiarami tej
okrutnej zbrodni. Ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej
pozostaje wciąż bolesną raną w zbiorowej pamięci naszego narodu. Raną
tym większą, że przez dekady przemilczaną. Przez lata komunizmu
strażnikami pamięci o bestialskich wydarzeniach na Wołyniu byli ocaleni i
rodziny ofiar” – napisał premier w liście odczytanym przez szefa
Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka.

Jak zaznaczył Mateusz Morawiecki, dlatego dziś mamy tym większy
obowiązek głośno mówić o tym „przerażającym doświadczeniu i pamięć o nim
przekazywać kolejnym pokoleniom”.

„Lecz nasza pamięć musi być oparta na prawdzie.
Zbrodnia wołyńska nie może być relatywizowana, nie można jej
usprawiedliwiać. Musimy więc udźwignąć ciężar historii ze świadomością,
że nie zmienimy przeszłości, ale możemy uczynić wszystko by budować
lepszą przyszłość” – podkreślił w liście odczytanym podczas niedzielnych
uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza.

„W obliczu wiedzy o ludobójstwie wołyńskim mamy obowiązek
jeszcze mocniej wskazywać na niszczącą siłę nienawiści, moc zbrodniczych
totalitaryzmów. Musimy podkreślać rolę edukacji, nie tylko w Polsce,
ale i na świecie, która z Golgoty Kresów uczyni rozpoznawalny znak i
przestrogę. To niekończące się zadanie, trzeba to czynić ciągle i na
nowo” – zaakcentował premier.

Podkreślił także, że w Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Ludobójstwa
jeszcze raz głośno deklarujemy, że „nie ustaniemy w wysiłkach, by
wydarzenia rzezi wołyńskiej i innych miejsc kaźni Polaków na Kresach
Wschodnich zostały godnie upamiętnione”.

„Już dziś obserwujemy jak do tej wspólnej misji
przyczynia się ustanowione dwa lata temu święto państwowe. Prawdę o
zbrodni wołyńskiej włączyliśmy do naszej narodowej historii. Niepodległa
Rzeczpospolita z należną czcią wspomina ofiarę naszych rodaków” – dodał
Mateusz Morawiecki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. Nie chodzi o zemstę Rząd

Nie chodzi o zemstę

Rząd powinien bardziej zadbać o pamięć o ofiarach ludobójstwa
dokonanego przez UPA – podkreślono podczas obchodów 75. rocznicy
ludobójstwa na
zdjecie

Rząd powinien bardziej zadbać o
Wołyniaków, o pamięć o ofiarach ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich
nacjonalistów – podkreślono podczas odbywających się wczoraj w
Warszawie Światowych Obchodów 75. rocznicy Ludobójstwa na Wołyniu.

– Dzisiaj uroczystość jest piękna, dostojna i




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. Stanowcze słowa szefa rządu:


Stanowcze słowa szefa rządu: Pamięci o ofiarach Wołynia nie można wymazać, winy sprawców nie da się relatywizować

Są zbrodnie, wobec których brakuje słów, nawet
po 75 latach. Pamięci o ofiarach Wołynia nie można wymazać, winy
sprawców nie da się relatywizować. Trwałe pojednanie między narodami
Polski i Ukrainy może być oparte jedynie na uznaniu pełnej prawdy
o tamtych strasznych czasach

—napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.


Dworczyk: "Mamy nadzieję, że strona ukraińska odblokuje możliwość badań i ekshumacji"

W cywilizacji łacińskiej możliwość pochowania zmarłych jest czymś
absolutnie podstawowym. Trudno sobie wyobrazić, żeby w cywilizowanym
świecie takie działania mogły być akceptowane— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Michał Dworczyk: Prezydent Andrzej Duda
w sposób naturalny chce upamiętnić ofiary ludobójstwa dokonanego przez
ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Ponad
100 tysięcy Polaków zostało wymordowanych w zaplanowanej akcji przez
ukraińskich polityków i wojskowych w czasie II wojny światowej.
Kresowiacy zginęli dlatego, żeby tereny uznane za etniczne ziemie
ukraińskie zostały oczyszczone z Polaków.

Oddanie hołdu ofiarom
wydaje się czymś naturalnym. Dlatego Sejm dwa lata temu wydarzenia
te określił po raz pierwszy mianem ludobójstwa oraz ustanowił nowe
święto, święto Pamięci o Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez
ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Będziemy je obchodzić
za kilka dni, 11 lipca. Natomiast gest prezydenta Poroszenki
rozpatrywałbym wyłącznie w kategoriach wewnętrznych potrzeb bieżącej
polityki ukraińskiej.

Ukraińcy starają się przekonać,
że na Wołyniu dochodziło do bratobójczych walk polsko-ukraińskich.
Co pan sądzi o tej interpretacji?

Absolutnie nie można
stawiać znaku równości pomiędzy tymi wydarzeniami. Nie można próbować,
jak robią to niektórzy ukraińscy politycy i historycy budować jakiejś
symetrii. Tak, jak powiedziałem, po ukraińskiej stronie była
to zaplanowana akcja, której celem było wymordowanie Polaków na terenach
uznanych za etnicznie ukraińskie. Po stronie polskiej obrona, połączona
z działaniami odwetowymi, których zasadniczym celem było powstrzymanie
kolejnych planowanych przez UPA mordów.

Co z poszukiwaniem
ofiar zbrodni na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej? Da się przekonać
Ukraińców, żeby polski IPN mógł poszukiwać pomordowanych Polaków?

Mamy
nadzieję, że strona ukraińska odblokuje możliwość badań i ekshumacji.
W cywilizacji łacińskiej możliwość pochowania zmarłych jest czymś
absolutnie podstawowym. Trudno sobie wyobrazić, żeby w cywilizowanym
świecie takie działania mogły być akceptowane.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. Premier Morawiecki złożył we


Premier Morawiecki złożył we Wrocławiu kwiaty pod pomnikiem ofiar UPA

Premier
Polski Mateusz Morawiecki złożył w poniedziałek we Wrocławiu kwiaty pod
pomnikiem Ofiar Ukraińskiej Powstańczej Armii. Monument odsłonięto w
1992 r.


Gdańszczanie będą obchodzić 75. rocznicę Zbrodni Wołyńskiej

11
lipca przypada 75. rocznica Krwawej Niedzieli na Wołyniu. Z tej
okazji Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku przygotował  szereg
wydarzeń związanych z upamiętnieniem ofiar. Na Pomorzu wciąż żyją
bezpośredni świadkowie tamtych, strasznych wydarzeń.

Wystąpienie Prezydenta RP podczas wizyty na Wołyniu

Dosłownie za kilka dni – 11 lipca – będziemy obchodzili 75. rocznicę
ludobójstwa, do jakiego doszło na Wołyniu. Będzie to w Polsce Narodowy
Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego na Wołyniu na Polakach przez
ukraińskich nacjonalistów - mówił Prezydent 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. Ważna inicjatywa posła


Ważna inicjatywa posła Poręby. W PE upamiętniono ofiary rzezi wołyńskiej. "Tylko prawda może zbliżyć do siebie nasze narody"


Poręba / autor: Wołyń/PE
Z inicjatywy Tomasza Poręby w Parlamencie Europejskim w Brukseli
odbyła się wystawa „Niedokończone Msze Wołyńskie” ukazująca
martyrologię polskiego duchowieństwa w czasie rzezi wołyńskiej.
Wydarzenie zainaugurowano 10 lipca, w przeddzień 75. rocznicy tzw.
„krwawej niedzieli” na Wołyniu.

Powinniśmy o tym cały czas pamiętać i głośno upominać
się o historyczną sprawiedliwość. Ludobójstwo, jakiego dokonano
na ludności polskiej, jest ciągle czymś, co kładzie się cieniem
na relacjach polsko-ukraińskich

—powiedział Tomasz Poręba.

Wydarzenie
zostało zorganizowane we współpracy z Katolickim Stowarzyszeniem
„Civitas Christiana”, Centrum Badań Wschodnioeuropejskich Ucrainicum KUL
oraz lubelskim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej.

Na wystawę
„Niedokończone Msze Wołyńskie” składają się archiwalne fotografie
i biogramy 25 duchownych diecezji łuckiej: księży, zakonników i zakonnic
zamordowanych przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską
Powstańczą Armię na Wołyniu w czasie II wojny światowej.

Jak mówią jej twórcy, wystawa jest hołdem dla duchownych, którzy
zginęli na Kresach, dając świadectwo służby Kościołowi i ludziom. Po raz
pierwszy została zaprezentowana 9 lipca 2010 r.. Od tego czasu dzięki
zaangażowaniu m.in. Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”
była prezentowana w kilkudziesięciu miejscowościach w Polsce, a także
na Ukrainie w Łucku i w Niemczech. Autorem zamieszczonych na planszach
biogramów jest dr Leon Popek z lubelskiego IPN, opracowanych przy
współpracy z prof. Marią Dębowską z KUL.

Apogeum wydarzeń, którym
poświęcona jest wystawa, przypadło na 11 lipca 1943 r., wtedy
to ludobójstwo na Wołyniu dotknęło w pierwszej kolejności duchowieństwo,
siostry zakonne i modlących się w kościołach parafian.

Tomasz
Poręba podkreślił, że obowiązkiem posła do Parlamentu Europejskiego jest
przypominanie zarówno o tych pięknych, jak i tych tragicznych kartach
polskiej historii.

Ta wystawa przypomina właśnie
o tych wydarzeniach, które w polskiej historii miały szczególnie
tragiczny przebieg. Naszą intencją wraz ze współorganizatorami było
przypomnienie wydarzeń na Wołyniu nie tylko przez pryzmat konkretnej
zbrodni, która się tam wydarzyła, ale przez pryzmat ludzi, duchownych,
którzy do końca byli ze swoimi parafianami i byli mordowani w sposób
równie brutalny

—mówił Tomasz Poręba.

Powinniśmy
o tym cały czas pamiętać i głośno upominać się o historyczną
sprawiedliwość. Ludobójstwo, jakiego dokonano na ludności polskiej, jest
ciągle czymś, co kładzie się cieniem na relacjach polsko-ukraińskich.
Tylko prawda może zbliżyć do siebie nasze narody

—powiedział europoseł PiS.

Bardzo
liczę, że ta wystawa będzie elementem mówienia prawdy i skłonienia
do refleksji, zachęty byśmy wspólnie o tym porozmawiali

—dodał Tomasz Poręba.

Podczas
inauguracji wystawy odczytano list prezesa Instytutu Pamięci Narodowej
dr. Jarosława Szarka, który przypomniał, że tylko podczas „Krwawej
Niedzieli” zbrodniarze z OUN i UPA zaatakowali ludność polską w ponad
stu miejscowościach na Wołyniu, także w kościołach, gdzie nie zostały
dokończone Msze Święte. „Nie uszanowano tych miejsc, które w naszej
europejskiej tradycji były miejscami świętymi, miejscami modlitwy,
spotkania człowieka z Bogiem, miejscem, gdzie znajdowano azyl i pokój.
Wnętrza świątyń, będących w wielu wypadkach ostatnim schronieniem
przerażonych mieszkańców polskich wsi, spłynęły krwią i wypełniły się
cierpieniem, a kapłani i wierni stali się ofiarami okrutnych mordów” -
napisał dr Szarek.

Dr Leon Popek podkreślił, że to właśnie polskie kościoły stały się głównym celem ataków OUN-UPA.

Prawie
we wszystkich przypadkach księża mogli ocalić swoje życie, ale
zdecydowali zostać ze swoimi wiernymi, by spełniać posługi religijne.
Zniszczeniu uległo 70% wiejskich parafii na Wołyniu – wierni zostali
zamordowani lub wypędzeni a księża podzielili ich los

—mówił
naukowiec. Dr Popek zauważył, że z prawie czterystutysięcznej
społeczności polskiej, która przed wojną zamieszkiwała Wołyń, w 1947
roku pozostało już tylko 2–3 tys. Polaków.

To pokazuje
skalę zniszczenia, które dokonało się w czasie wojny. Na dzień
dzisiejszy skromnym krzyżem lub pomnikiem upamiętnionych jest zaledwie
kilka procent ofiar, w większości nie wiemy nawet, gdzie są ich mogiły

—powiedział dr Popek.

Prof.
Włodzimierz Osadczy z Ośrodka Badań Wschodnioeuropejskich – Centrum
Ucrainicum KUL mówił, że ludobójstwo wołyńskie ma wiele wymiarów.

Postanowiliśmy
przedstawić jednoznaczne fakty, które nie ulegają dyskusji i świadczą
za siebie. Nie ulega wątpliwości liczba ofiar duchownych i okoliczności
ich śmierci

—powiedział naukowiec.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. ZAPROSZENIE do Lublina w dniu


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. 7 Dziś Narodowy Dzień


autor: PAP/Jacek Turczyk

7

Dziś Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu. Premier złożył wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza


Mszą św. odprawioną w Katedrze Polowej Wojska Polskiego
w Warszawie rozpoczęły się w środę centralne państwowe obchody
Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich
nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej na Wołyniu.

W 75. rocznicę Krwawej Niedzieli w Warszawie odbywają się centralne
państwowe obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego
przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach
II Rzeczypospolitej Polskiej.

Środowe uroczystości,
które współorganizuje Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
oraz Instytut Pamięci Narodowej, rozpoczęła msza św. odprawiona
w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie.

Czy
nie czas, by w imię poznania Boga, który jest miłością, zakończyć także
kolejny etap, który jest oparty na słowach +przebaczamy, ale nie
zapomnimy+? Trzeba bowiem jasno i wyraźnie sprecyzować tę myśl, aby
można było pójść dalej. Tak, nie zapomnimy faktów historycznych,
by młodzi ludzie mogli z nich wyciągać wnioski i naukę

—powiedział w homilii ks. płk January Wątroba.

Pamięć jest nieodzowna

—podkreślił
ks. płk Wątroba, odwołując się do słów premiera Mateusza Morawieckiego
o „konieczności udźwignięcia ciężaru historii ze świadomością, że nie
zmienimy przeszłości”.

Dlatego właśnie w imię dobra
naszej młodzieży i kolejnych pokoleń musimy się pozbyć pewnej
pamiętliwości, aby dać im szansę budowania przyszłości na innym,
na nowym fundamencie. Na fundamencie, na którym prawdziwa historia
będzie tylko jednym z kamieni węgielnych - a budowa przyszłości
w całości oparta będzie na prawdziwym przebaczeniu i prawdziwej miłości

—mówił kapłan do zgromadzonych w świątyni.

Po mszy św. w imieniu Społecznego Komitetu Obchodów 75. rocznicy
Krwawej Niedzieli ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zwrócił się do polskich
parlamentarzystów i władz państwowych o podjęcie tematu pochówków
Polaków zamordowanych na Kresach Wschodnich.

Ponad
90 proc. spośród prawie 200 tys. Polaków nie ma swoich grobów, ich ciała
są rozsypane po jarach i dolinach Kresów Wschodnicj - w dołach śmierci

—powiedział ks. Isakowicz-Zaleski.

Zakaz ekshumacji jest dla nas barbarzyństwem, ciosem wymierzonym w nasze serca

—dodał.

Prosimy
was bardzo, abyście swoimi decyzjami, nieugiętością, odwagą
doprowadzili do pochówków tych ofiar - w myśl hasła +Nie o zemstę, lecz
o pamięć i prawdę, ale także o pochówek proszą ofiary+

—podkreślił, zwracając się do zebranych w Katedrze Polowej WP.

We mszy św. wzięli udział m.in. szefowa kancelarii prezydenta
RP Halina Szymańska, parlamentarzyści i przedstawiciele rządu, szef
UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk, prezesi IPN dr Jarosław Szwagrzyk i prof.
Krzysztof Szwagrzyk, 1. zastępca Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił
Zbrojnych gen. dyw. Jan Śliwka, uczestnicy Zjazdu Żołnierzy 27.
Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK oraz potomkowie ofiar wołyńskich.

W dalszej
części uroczystości uczestnicy uroczystości udali się przed Grób
Nieznanego Żołnierza, gdzie złożyli wieńce i zapalili znicze.

Zbrodnia
Wołyńska była antypolską czystką etniczną, przeprowadzoną przez
nacjonalistów ukraińskich, mającą charakter ludobójstwa.

Zbrodni
dokonano w latach 1943–45. Jej sprawcy - Organizacja Nacjonalistów
Ukraińskich frakcja Stepana Bandery (OUN-B) oraz jej zbrojne ramię
Ukraińska Armia Powstańcza (UPA) we własnych dokumentach planową
eksterminację ludności polskiej określali mianem „akcji antypolskiej”.

Według
szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali
w latach 1943-45 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej ok. 100 tys. Polaków.
40-60 tys. zginęło na Wołyniu, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej,
co najmniej 4 tys. na terenie dzisiejszej Polski. Kulminacja tych
wydarzeń, określanych mianem zbrodni wołyńskiej, nastąpiła 11 lipca 1943
r., gdy oddziały UPA zaatakowały ok. 100, a dzień później, ok.
50 polskich miejscowości.

Jak podaje IPN, na skutek polskich akcji odwetowych do wiosny 1945 roku zginęło prawdopodobnie 10–12 tys. Ukraińców.

Niektóre
z polskich akcji odwetowych były zbrodniami wojennymi. Jednak zdaniem
polskich historyków nie można stawiać znaku równości między nimi
a zorganizowaną, antypolską akcją OUN-UPA

—czytamy na stronie zbrodniawolynska.pl redagowanej przez Instytut Pamięci Narodowej.

Między
Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa spór wokół zakazu poszukiwań
i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium
Ukrainy, wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany
po zdemontowaniu nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach, do którego
doszło w kwietniu 2017 r.


Premier złożył znicze pod dwiema tablicami poświęconymi żołnierzom broniącym lokalną polską społeczność przed nacjonalistami ukraińskimi z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. Kancelaria Premiera‏Konto


34 min.34 minuty temu

Trwa przemówienie premiera podczas uroczystości na Skwerze Wołyńskim.

Dziś czcimy pamięć o okrutnie pomordowanych Polakach na Kresach II Rzeczypospolitej. Zostali oni zamordowani bez żadnego powodu – tylko dlatego, że byli Polakami. 11 lipca 1943, tzw.„krwawa niedziela” to tylko jeden z dni, kiedy zostali pomordowani nasi Rodacy.
Symbolem pamięci o tej tragedii jest kwiat lnu. Len służył do leczenia ran. Rany pamięci możemy leczyć tylko na fundamencie prawdy o tamtym czasie. Tylko w oparciu o fundament prawdy możemy zbudować pojednanie. Nie zrezygnujemy z tego, żeby walczyć o tę prawdę o każdym Polaku.
Dziękuję każdemu, kto walczył o tę prawdę. Obiecuję, że nie spoczniemy aż cała prawda nie zostanie wyjaśniona i każdy z tych okrutnie wymordowanych nie zostanie upamiętniony. Cześć Ich Pamięci!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. Kaczyński: Możemy tylko

Jak mogła się zrodzić taka nienawiść, która stała się matką tylu
zbrodni? Możemy tylko prosić Boga, by ludobójstwo nigdy i nigdzie się
nie powtórzyło - napisał Jarosław Kaczyński w liście odczytanym podczas
środowych obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu.

"Historycy oraz przedstawiciele innych nauk społecznych dopatrują się
różnych przyczyn tej erupcji zła sprzed 75 lat" - napisał prezes Prawa i
Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. "Wydaje mi się konieczne wspomnieć o
jednej z nich - nie bezpośredniej, ale niezwykle ważnej, bo
określającej historyczne ramy zbrodni, do których doszło na
historycznych Kresach południowo-wschodnich II RP, mianowicie był nią
niemiecki oraz bolszewicki totalitaryzm. Te dwie nihilistyczne siły
obrały sobie za cel zniszczenie starego świata, ustanowienie nowego ładu
moralnego, czyniącego cnotę ze zbrodni popełnionej w imię w pierwszym
przypadku czystości rasowej, w drugim - czystości klasowej oraz
sankcjonującego masowe ludobójstwo" - wyjaśnił.

"Nie sposób też nie wspomnieć o tych, którzy bronili żywiołu
polskiego na Wołyniu, w Małopolsce Wschodniej, na Chełmszczyźnie -
członkach lokalnych oddziałów samoobrony, żołnierzach oddziałów
partyzanckich, przede wszystkim 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK a
także Batalionów Chłopskich" - dodał Kaczyński.

"Jak mogło dojść do tak niewyobrażalnych czynów? Jak w ludzkich
sercach mogła się zrodzić taka nienawiść, która stała się matką tylu
zbrodni?" - pytał Kaczyński. "Nie potrafimy dać wyczerpującej
odpowiedzi. Możemy tylko prosić Boga, by ludobójstwo nigdy i nigdzie się
nie powtórzyło" - napisał prezes PiS.

Nawiązując do obchodzonego właśnie Narodowego Dnia Pamięci Ofiar
Ludobójstwa na Wołyniu prezes PiS napisał: "Jest to święto wszystkich
ludzi dobrej woli, którzy przez tyle lat pielęgnowali i pielęgnują
pamięć o tych strasznych wydarzeniach, walcząc o pamięć, prawdę i godne
upamiętnienie zamęczonych, zamordowanych i poległych. Polska bardzo
wiele państwu zawdzięcza" - dodał Kaczyński.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. 75. rocznica Rzezi Wołyńskiej

75. rocznica Rzezi Wołyńskiej [PL/ENG]

11 lipca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa
dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II
Rzeczypospolitej Polskiej. Podczas centralnych obchodów Prezydenta
reprezentowała minister Halina Szymańska, Szef KPRP. Państwowe obchody rozpoczęły się od Mszy św. odprawionej w Katedrze
Polowej Wojska Polskiego w Warszawie w intencji ofiar Rzezi Wołyńskiej
oraz złożenia wieńców przed grobem Nieznanego Żołnierza. Wzięła w nich
udział Szef Kancelarii Prezydenta RP Halina Szymańska. Po południu
odbyły się uroczystości przed warszawskim Pomnikiem Ofiar Ludobójstwa
dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II
Rzeczypospolitej Polskiej na terenie województw południowo-wschodnich w
latach 1942-1947. Zostaną także złożone kwaty przed Pomnikiem 27.
Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej. 

 

 



„Zbrodnia wołyńska poraża nie tylko liczbą zgładzonych, nie tylko
okrucieństwem, ale również zaplanowaną metodycznością, która poprzez
politykę faktów dokonanych miała przynieść efekt czystki etnicznej. Nie
może być usprawiedliwienia dla nikogo z inicjatorów i sprawców tej
ludobójczej masakry. Żadna tego rodzaju zbrodnia nie może być
przemilczana ani pominięta, nie powinna pozostać bez moralnego osądu i
potępienia” - napisał Prezydent do uczestników obchodów. 

 

 




W niedzielę Prezydent Andrzej Duda złożył wizytę na Ukrainie, by w 75.
rocznicę Rzezi Wołyńskiej oddać cześć pomordowanym Rodakom. Prezydent
podkreślał, że relacje polsko-ukraińskie muszą się „opierać na
prawdzie”. - Nie może być mowy o żadnej zemście. Oczywiście jest mowa o
bólu. Ból będzie trwał, ale wierzę w to, że czas, który leczy rany,
zabliźni także i te straszne rany, które pozostały w sercach i po
jednej, i pewnie po drugiej stronie także - mówił. - Powinniśmy budować
przyjaźń pomiędzy naszymi narodami. Mamy dzisiaj wspólne obawy, mamy
dzisiaj wspólne troski, mamy dzisiaj wspólną myśl o bezpieczeństwie -
dodał Andrzej Duda.

 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. Ważna deklaracja premiera.


Ważna deklaracja premiera. Morawiecki: Nie spocznę do czasu, aż cała prawda o Wołyniu nie zostanie wyjaśniona


I ja też składam takie zobowiązanie w tym miejscu, że nie spocznę
do czasu, aż ta cała prawda nie zostanie wyjaśniona i każdy z tych
okrutnie zamordowanych nie zostanie upamiętniony powiedział premier Mateusz Morawiecki w środę przed Pomnikiem Rzezi Wołyńskiej i Pomnikiem 27. Dywizji Piechoty AK w Warszawie.
okazujemy poprzez nasze działania, nasze czyny, nasze
słowa, że nie zrezygnujemy z tej drogi do odzyskania prawdy o każdym
zamordowanym w wyjątkowo bestialski, barbarzyński sposób

— powiedział premier podczas państwowych obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu.

Przypomniał,
że w czasach III RP prawda o ludobójstwie na Wołyniu, na Pokuciu
i w województwie lwowskim i tarnopolskim, i stanisławowskim „była
przemilczana, ukrywana, była relatywizowana”.

My nie możemy się na to zgodzić

— podkreślił premier.

Morawiecki wyjaśnił, że w tym też celu utworzono Instytut Solidarności i Męstwa.

My obiecujemy
wam drodzy rodacy, którzy leżycie gdzieś tam, na tamtej ziemi okrutnie
pomordowani w bezimiennych czy nazwanych grobach, że nie spoczniemy

— dodał.

I ja też
składam takie zobowiązanie w tym miejscu, że nie spocznę do czasu,
aż ta cała prawda nie zostanie wyjaśniona i każdy z tych okrutnie
zamordowanych nie zostanie upamiętniony. Cześć i chwała ich pamięci

— zakończył premier.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

27. Premier Mateusz Morawiecki na

Premier Mateusz Morawiecki na obchodach Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniuhttps://www.premier.gov.pl/wydarzenia/aktualnosci/premier-mateusz-morawiecki-na-obchodach-narodowego-dnia-pamieci-ofiar.html

Premier Mateusz Morawiecki przemawia przy pomniku.
"Dziś czcimy pamięć o okrutnie pomordowanych rodakach na kresach II Rzeczypospolitej" – mówił szef rządu podczas państwowych obchodów 75. rocznicy rzezi wołyńskiej w Warszawie.

Premier Mateusz Morawiecki  składa wieniec przed pomnikiem ofiar rzezi wołyńskiej.

Oni zostali zamordowani bez najmniejszego powodu. Zostali zamordowani tylko dlatego, że byli Polakami" – powiedział premier. Jak dodał, "ta straszna niedziela, która zyskała miano krwawej niedzieli 11 lipca 1943 roku, to był tylko jeden z wielu dni, podczas których dokonywano okrutnych i barbarzyńskich mordów".

Prezes Rady Ministrów przypomniał, że rzeź wołyńska była zbrodnią o gigantycznym zasięgu, która rozegrała się na ówczesnych terenach okupowanej przez Niemców, a potem przez sowiecką Rosję II Rzeczypospolitej. "To jest zbrodnia, o której nie tylko musimy pamiętać i czcić pamięć o straszliwie pomordowanych Polakach. To jest zbrodnia ludobójstwa" – zaznaczył Mateusz Morawiecki.

Premier odniósł się też do symbolu pamięci tamtego czasu, jakim jest kwiat lnu. "Len kwitł wtedy na Wołyniu i na kresach II Rzeczypospolitej, ale bardzo krótko tylko kilka godzin w ciągu roku i również w ciągu kilku godzin znikały z powierzchni ziemi całe wsie zamieszkałe przez Polaków" – stwierdził premier.

Jak zauważył, prawda o ludobójstwie na Wołyniu, na Pokuciu i w województwie lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim w czasach III Rzeczypospolitej "była skrywana, przemilczana i relatywizowana". Wyjaśnił, że związku z tym powołany Instytut Solidarności i Męstwa ma za zadanie chronić pamięć wszystkich ofiar z terenów wschodnich.

Szef rządu podczas swojego wystąpienia podkreślił również, że tylko w oparciu o fundament prawdy należy budować przyszłe pojednanie o zbrodni wołyńskiej. "Pokazujemy poprzez nasze działania, nasze czyny, nasze słowa, że nie zrezygnujemy z tej drogi do odzyskania prawdy o każdym zamordowanym w wyjątkowo bestialski, barbarzyński sposób" – mówił.

Prezes Rady Ministrów złożył deklarację, że nie spocznie do czasu, aż cała prawda nie zostanie wyjaśniona i każdy z okrutnie zamordowanych nie zostanie upamiętniony. "Obiecujemy wam, drodzy rodacy, którzy leżycie gdzieś na tamtej ziemi okrutnie pomordowani w bezimiennych czy nazwanych grobach, że nie spoczniemy. Cześć i chwała ich pamięci" – powiedział na zakończenie Mateusz Morawiecki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

28. Baczyński z Wołynia, czyli

Baczyński z Wołynia, czyli Zygmunt Jan Rumel - poeta, oficer AK, rozerwany końmi przez oprawców z UPA...cześć Jego pamięci !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. Avanti


12 godz.12 godzin temu

PAMIĘTAMY o ludobójstwie na Wołyniu...
Legia Warszawa...Lech Poznań..Śląsk Wrocław..Pogoń Szczecin.

Fot. Hagi77,fotA

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30. W Warszawie odbyły się


W Warszawie odbyły się centralne obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu

Mija
75 lat od tzw. Krwawej Niedzieli. W Warszawie odbyły się dziś centralne
obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu. W
uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz państwowych, m.in.
premier Mateusz Morawiecki oraz marszałkowie Sejmu i Senatu.


M. Morawiecki o Rzezi Wołyńskiej: to zbrodnia, która nie miała precedensu w historii Polski

To
jest zbrodnia wyjątkowa, zbrodnia okrutnego ludobójstwa, które nie
miało precedensu na taką skalę w historii Polski – powiedział Prezes
Rady Ministrów Mateusz Morawiecki w środę podczas obchodów przed
Pomnikiem Rzezi Wołyńskiej i Pomnikiem 27. Dywizji Piechoty AK w
Warszawie.

Dr D. Kucharski: Ludobójstwo ukraińskie na narodzie polskim przewyższa niemieckie czy sowieckie


Ludobójstwo
ukraińskie jest szczególnie nacechowane okrucieństwem. Przewyższa nawet
ludobójstwa niemieckie, jak i sowieckie dokonywane wobec narodu
polskiego – powiedział w środowej audycji „Aktualności dnia” na antenie
Radia Maryja dr Dariusz Kucharski, historyk.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. Kasprzyk: Musimy pochować

Gościem Marcina Bąka w programie Telewizji Republika ,,Wolne głosy -
popołudnie'' był Jan Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób
Represjonowanych – Wczorajsze uroczystości 75 rocznicy krwawej niedzieli
to była okazja, żeby wsłuchać się w to co mówią rodziny ofiar, a także
ci którzy przeżyli tę zbrodnię. W tych apelach stosowanych ze łzami w
oczach słychać było przede wszystkim jeden przekaz – My musimy pochować
naszych bliskich - powiedział w programie. Jaki jest stan naszych badań, naszej wiedzy na temat miejsc tych zbrodni, miejsc pochówku - zapytał Marcin Bąk. 

– Wczorajsze uroczystości 75 rocznicy krwawej niedzieli to była
okazja, żeby wsłuchać się w to co mówią rodziny ofiar, a także ci którzy
przeżyli tę zbrodnię. W tych apelach stosowanych ze łzami w oczach
słychać było przede wszystkim jeden przekaz – My musimy pochować naszych
bliskich. Musimy pochować tych, którzy zostali bestialsko pomordowani, a
spoczywają w bezimiennych mogiłach - podkreślił  Jan Kasprzyk. 

– Niestety problem polega na tym, że aby dokładnie określić skalę tej
zbrodni i w jakimś sensie ostatecznie zamknąć ten rozdział, to musimy
pochować tych, którzy zostali pomordowani. My Polacy i Ukraińcy musimy
stanąć w prawdziwe. Ta prawda jest bolesna, ale ona musi być fundamentem
budowy tych relacji - powiedział gość Telewizji Republika. Dlatego bolesna jest ta decyzja Ukrainy, że nie można prowadzić
teraz prac.  (...) Bez tych prac, bez pracy ekshumacyjnej, bez tego, do
czego jesteśmy zobligowani w naszych kręgu kulturowym, że zmarłych
należy grzebać - bez tego nie jesteśmy spawy zamknąć - kontynuował Jan
Kasprzyk. 

– Tej sprawy nie można zostawić tyko historykom, jak chciałaby tego
strona ukraińska. Ta ziemia jest pełna szczątków bestialsko
zamordowanych, ale nie pochowanych Polaków - dodał. 

– Oddanie hołdu, tym którzy zostali pomordowani, stanięcie w prawdzie
rozpoczęłoby zupełnie nowy rozdział w relacjach polsko-ukraińskich. My o
taką prawdę, o nazwanie jej ludobójstwem walczymy. My się tego domagamy
- podkreślił historyk. 

– Dopóki strona ukraińska będzie robiła z tych morderców swoich
bohaterów narodowych to nasza relacja będzie stała w miejscu. Druga
strona w tych, którzy mordowali odnajduje swoich bohaterów. To jest
dokładnie ta sama sytuacja, jakbyśmy po wojnie próbowali odbudować
relacje z Niemcami, a Niemcy by robili z SS swoich bohaterów narodowych -
stwierdził gość Telewizji Republika.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. W 80. rocznicę masowego mordu

W 80. rocznicę masowego mordu na polskiej ludności w kolonii Parośla I pamięć ofiar zbrodni wołyńskiej uczcili w Warszawie wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oraz prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl