Kariera Hanny Gronkiewicz-Walz zależy od Warszawiaków

avatar użytkownika michael

*

Na pytanie dziennikarza, czy Hanna Gronkiewicz-Waltz wycofa się z polityki, Ewa Andruszkiewicz stwierdziła, że gdyby analogiczna sytuacja miała miejsce w innym kraju, to wówczas „prezydent miasta czy po prostu mer miasta tego samego dnia podałby się do dymisji”. [link] Dodaje, że „nie ma innej możliwości w demokratycznym kraju, żeby człowiek, który zarządza danym miastem dopuścił do takiej afery i dalej był na na tym stanowisku”.
 
Pisałem już dawno, że własna pycha i arogancja zgubi totalitarną opozycję.
Mógłby ktoś zapytać, dlaczego Hanna Gronkiewicz-Walz wciąż jeszcze jest prezydentem Warszawy? 
Ano dlatego, że pełni swoja funkcję z wyboru mieszkańców. Podejmowane były próby referendum, ale niestety mieszkańcy stolicy nie wyrazili zainteresowania zmianą swojego najwyższego przywódcy.
Mogę to podsumować tylko tak:
Warszawiacy jako spora grupa polskich obywateli wypowiedzieli w przybliżeniu takie oto stanowisko:
  • Wiemy co pani Prezydent Hanna Gronkiewicz-Walz potrafi i na co pozwala, ale my warszawiacy także na to pozwalamy - niech nas okradają bezczelni złodzieje, niech gangsterzy krzywdzą nas, niech wyrzucają nas z naszych mieszkań, mamy w nosie los i tragedie naszych współmieszkańców, dokładnie tak jak jest to obojętne pani Prezydent.
  • W Polsce jest demokracja, a my warszawiacy zgadzamy się na chamstwo i złodziejstwo, a pycha i arogancja tej władzy nawet nam się podoba.
Nie ma wyjścia. 
 
Skoro warszawiacy chcecie tego - to macie to, czego sami chcecie.
 
Demokratycznie wybrana przez Polaków większość parlamentarna nie akceptuje ani takiego chamstwa, ani takiej złodziejskiej mafii u władzy. 
Stajemy w Waszej obronie, staramy się zwrócić wam to, co Wam ukradli, ale swoich szefów wybieracie sobie sami.
W Polsce jest demokracja.
Macie to, co sobie wybierzecie.
 
Spokojnie czekamy, pozwalamy tej zdemoralizowanej władzy kompromitować się dalej, ponieważ w Polsce jest prawdziwa demokracja i dlatego szanujemy Wasz warszawski wybór.
Pokazujemy Wam, kto Wami rządzi, pokazujemy całe brygady oszustów, zakłamanych urzędników, niedbalstwo sędziów i całą Waszą warszawską elitę, która murem staje w obronie złodziei, którzy Was okradają.
Wy sami stajecie w obronie tych, którzy niszczą warszawskie zabytki, którzy demolują warszawskie kamienice, Wy sami wybieracie tych, którzy depczą Wasz dobytek i na warszawskich scenach drwią z naszego Papieża Polaka.
Warszawiacy! Macie prawo wyboru!  

 

* * *

 

następny - poprzedni

6 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Tak wybierają Polacy - KANTAR TNS - 28.09.2017


[link]
A Warszawiacy wybierają inaczej, warszawiacy wiedzą, że gdy można dać łapówkę to "wszystko idzie załatwić". Wiadomo o co chodzi.
Wszystko można kupić, a pierwszy milion trzeba ukraść.
Sralis mazgalis z demokracją, kto ma większe pięści ten wygrywa. 
A kto nie ma sędziego w rodzinie i sprzedajnego notariusza w portfelu, niech tramwajem jeździ.

Może dlatego moja Matka, która urodziła się w Warszawie i później mieszkała w kamienicy, której już nie ma, przy ulicy Opawskiej, która już nie istnieje, już nigdy po wojnie nie wróciła do Warszawy. 
Nie tylko dlatego, że obie siostry mojej mamy i moja Babcia zostały wywiezione po powstaniu przez Pruszków do Frauen-Konzentrationslager Ravensbrück.
avatar użytkownika michael

2. „Non virtus, non arma, non duces,

sed Mariae Rosiae victores nos fecit”

„Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maria Różańcowa uczyniła nas zwycięzcami”.

avatar użytkownika michael

3. Wbrew pozorom nie piszę o HGW. Jej kariera, to jej sprawa.

Piszę o dużo poważniejszej sprawie, o zachowaniach elektoratu. Arogancja bolszewików, dziesiątki lat komunistycznej opresji, poniżająca polityka wstydu i służalczości wobec wszelkich układów i układzików...
To wszystko bębniące przez sześćdziesiąt lat, razem z jawną korupcją. panoszącym się draństwem i korupcją potrafiło wpłynąć na stan naszej wiary, nadziei i miłości.
A najwięksi komunistyczni gangsterzy i ich gminne mafie, powiatowe mafie, wojewódzkie i centralne mafie, ręka w rękę z sędziowskimi spółdzielniami, jednym głosem z komunistycznymi sługusami na najwyższych stanowiskach upierdliwie mamrotali, aby ludzie siedzieli cicho, aby się nie wychylali, nie podskakiwali, bo jak kto podskoczy, to oberwie.
A do tego cała stalińska rodzina farbowanych poststalinowskich elit, różne Jandy, Stuhry, Komorowskie i inne książęce rody, Jej wysokość von Thun, Jego magnificencja Zoll i eminencja Pieronek, oberleutant Hans Kloss i Marek Safian walczy z partyjniactwem.
Nawet Kukiz15 walczy z komunistycznym partyjniactwem, ładując nasze pisowskie porozumienie prawicy do jednego kotła z bolszewicką dziczą i chamówą.

Wobec tego patrzcie i podziwiajcie, myślcie i sami wyciągajcie wnioski - kto jest kto?
Aby było jasne - po jednej stronie nie ma żadnej partii, ani nawet żadnych bolszewików - jest złodziejska chamówa, jest bandycka mafia czyścicieli kamienic, niszczycieli polskiego przemysłu, tanich sprzedawczyków, gotowych sprzedać całą hutę za grosik, a kopalnię tłustego węgla za pół litry.
To są konkretni ludzie i ich układy zawierane pod stołem, to są zwykli przestępcy bez sumienia i moralności, poubierani w różne urzędowe togi.
Przyjrzyjcie się ludzie co mówi i robi pani Prezydent Hanna Gronkiewicz-Walz, która swoimi prawnikami walczy w obronie czyścicieli kamienic. Popatrzcie się na RPO, czyli pana Bodnara, który zamiast stanąć w obronie ofiar bandyckiej prywatyzacji, pisze dziewiętnaście stron kazuistycznych wywodów w obronie praw bandyckich czyścicieli kamienic.
Kim jest ten pan? 
Prawnikiem? 
Oczywiście, każdy bandzior ma prawo do obrony to jest artykuł 7 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Ale dlaczego rzekomo nasz Rzecznik Praw Obywatelskich staje przeciwko naszym prawom? 

Poparzcie sami i oceńcie ludzie, kto jest kim i co robi.
I przestańcie pieprzyć o pisowskim partyjniactwie.
Nie opowiadajcie kocobołów o pisowskim betonie!
Prawdziwy pisowski beton tego nie łyknie. [link]

W Polsce są tylko dwie partie - pierwsza jest Partia Polska a przeciwko Polsce jest partia antypolska. Owszem jest jeszcze trzecia judaszowa, co za sto złotych da każdemu.
Koniec tygodnia.
avatar użytkownika michael

4. Najważniejszym źródłem intelektu tych ludzi jest pogarda

Prymitywna pogarda skrajnego rasizmu intelektualnego, rasizmu odziedziczonego po najczarniejszym mroku stalinowskiej i hitlerowskiej ksenofobii naładowanego pogardą i złością do wszystkiego co inne. Wszystko co inne, wszystkie aspiracje i marzenia, wszystkie  niepoprawne polityczne" mysli podlegają nienawistnej wzgardzie.

Ich wzorem jest osobowość inżyniera Mamonia, który lubił tylko te melodie, które już wcześniej słyszał.

https://twitter.com/krzyluft

avatar użytkownika michael

5. Wszystko jedno, czy słoiki, kibole czy artyści scen warszawskich

Nie wszyscy wiedzą kiedy myć ręce i którą stroną należy wkładać kartę do bankomatu, aby wysuszyć ręce. Są tacy ludzie, którzy potrafią zważyć elektron, są tacy którzy potrafią wyreżyserować spektakl teatralny.  Ktokolwiek umie cokolwiek, wszyscy jesteśmy ludźmi.  
Dlatego jestem przeciwny .nowoczesnemu (z kropką przed .n) europejskiemu rasizmowi, jestem przeciwny wyśmiewaniu się z każdej niemuzułmańskiej religijności, jestem przeciwny pogardzie do ludzkich słabości i nienawiści do niepoprawnej politycznie miłości. 
Jest natomiast inna bardzo ważna sprawa. Komunistyczna konstytucja wmontowana przez ostatnich komunistów, pełna pułapek i pól minowych musi być zmieniona, ta konstytucja musi odejść. 

Aby to zrobić musimy mieć w Sejmie większość konstytucyjną. Dlatego musimy przekonywać, dlatego musimy rozmawiać pełni szacunku i zrozumienia, ponieważ nie chcemy tych ludzi ani przekabacić, ani omamić, ale chcemy naprawdę trafić do ich rozumu. Musimy rozmawiać ze słoikami, kibolami i reżyserami, musimy im mówić i pokazywać jaka jest prawda. Uczciwi ludzie sami rozpoznają prawdę. Na to liczymy.  Musimy ufać, że ludzie sami potrafią odróżnić ziarno od plew. Szacunek zamiast pogardy. Prawda zamiast propagandy.

Chcemy widzieć w ludziach prawdziwych sojuszników, którzy i rozumieją i chcą być po polskiej stronie.

Tak jest, ponieważ nam nie chodzi o sukces wyborczy, dążymy do tego, by Polska była poważnym państwem. 

avatar użytkownika michael

6. Ta konstytucja z 2.04.1997 zawiera tyle min i pułapek,

jest jak komunistyczne pole minowe, zawiera tyle narzędzi dezorganizujących, destrukcyjnych i demoralizujących polskie życie publiczne, że aż dech zapiera. I tylko z tego powodu kolejni funkcjonariusze totalitarnej opozycji tak hardo stają w jej obronie, tulą jej egzemplarze do skołatanych serduszek, pieszczą ją i głaszczą, i wrzeszczą na agresywnych demonstracjach:

Konstytucja! Konstytucja! Konstytucja!
 
To ich bastion, to okopy stalinowskiego zamordyzmu, to ostatni ruski gułag na polskim terytorium. Ten akt prawny nie może i nie powinien być konstytucją polskiego poważnego państwa.
 
Aby porządnie zrobić to co musimy zrobić, powinniśmy w najbliższych wyborach osiągnąć konstytucyjną większość parlamentarną. Owszem, możemy tę konstytucję łatać, doklejać i poprawiać, trzeba koniecznie podejmować się tego zadania, ale jest to twór z definicji nienaprawialny, róbmy wszystko, aby skupić uwagę całego polskiego patriotycznego społeczeństwa na jedynym imperatywie kategorycznym, aby nigdy już żadna duda nie zadudniła w ostatniej chwili.

Jeśli naszym celem jest państwo poważne, powinniśmy mieć poważną konstytucję.