Totalna opozycja doprowadziła swych zwolenników do rozpaczy
Najbardziej bolesna dla nich okazała się sobota, 1 lipca 2017. W tym dniu Grzegorz Schetyna zwołał konwencję PO w Warszawie - w kontrze do Kongresu PiS w Przysusze. Ta konfrontacja okazała się totalna klęską opozycji. Aby pokazać jej skutki, przytoczę jeden wymowny przykład:
Pani redaktor Wanda Konarzewska jest osobą znaną. We wstępie do swojego bloga w portalu Wirtualnemedia.pl tak się przedstawia czytelnikom:
"dziennikarka telewizyjna, autorka filmów i widowisk studyjnych. Jej cykle programowe: " Fakty Opinie Hipotezy", "Nie do wiary" ,"KOsmos 1999", "Klub ALFA" ,"Studio Tajemnic" ," Klinika Natury" w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku przyciągały wielomilionową publiczność widzów zainteresowanych współczesną nauką i przemianami cywilizacji. Laureatka wielu nagród krajowych i zagranicznych. W roku 1993 roku założyła Stowarzyszenie Dziennikarski Klub Promocji Zdrowia, które zajmowało się promocją zdrowego stylu życia prowadząc ogólnopolskie kampanie społeczne : "Tydzień dla serca" "Dni walki z rakiem", " "AIDS - alarm dla rodziny". Jest także scenarzystką i autorka powieści "Inna wśród innych".".
Jeśli chodzi o jej poglądy polityczne - to jest [była?] ona zagorzałą zwolenniczką opozycji i wrogiem PiS. Jarosława Kaczyńskiego uważała za uosobienie wszelkiego zła. Popierała KOD. W styczniu 2017 roku pisała {TUTAJ}:
"Dla jasności mojej wypowiedzi chcę dodać, że nie uważam Kijowskiego za szczególnie charyzmatycznego lidera. Jednakże myślę, że jest to człowiek uczciwy i bardzo zaangażowany w ideę obrony demokracji. (...) KOD zaspakaja potrzebę protestujących, którym nie podoba się sposób sprawowania władzy przez PiS. Darczyńcy ( a ja wśród nich) nie mieli by , jak sądzę nic przeciwko temu , ze praca działaczy tego stowarzyszenia jest opłacana. Na ten właśnie cel wkładają monety do wystawionych puszek, KOD istnieje i działa na zamówienie społeczne i ta umowa pozostaje w mocy. ".
I oto wczoraj [2.07.2017], po zapoznaniu się z relacjami z kongresu i konwencji, pani Wanda Konarzewska opublikowała {TUTAJ} notkę "Śpiączka ideowa". Można w niej przeczytać m.in.:
"Ktoś mówi o opozycji totalnej… Co proszę? To raczej totalny bezwład, gnuśny imposybilizm ( skąd my to znamy?) I śpiączka ideowa… Pan Petru uczuciowy bardzo i walka mu nie w głowie. Pan Schetyna to polityk gabinetowy, ponad 20 lat w sejmie specjalizuje się się w grach i unikach. Na stoczniową bramę by się nie wdrapał i do tłumu nie przemówi. Nie ma lidera, który miałby w sobie męską siłę ducha i charyzmę wodza ! A jak nie ma głowy to tłum nie pójdzie… już 150 lat temu odkrył to Gustaw Le Bon. (...) po stronie opozycji jest Ciamcia-Ramcia, Ciamajda polityczny, który wciąż się zastanawia i ani mu głowie podrywać tłumy co wcale w Polsce nie będzie łatwe. (...) Czy jest możliwy solidarny opór gdy współpraca nie istnieje, wszyscy walczą ze wszystkimi, KOD stał się piekłem wzajemnych zawiści, partyjnym politykom woda sodowa musuje w głowie i czekają aż zdesperowany tłum sam wyjdzie pod Bastylię a wtedy odnajdą się i strachliwi dotąd przywódcy staną na czele i sięgną po nową władze. Czy nie tak?".
Tę krytykę pod adresem opozycji pani Konarzewska stara się zrównoważyć obrzucając obelgami Jarosława Kaczyńskiego. Pisze o nim:
"Prezes zaplanował już nie dwie, ale trzy kadencje i jak tak dalej pójdzie wkrótce koronuje się na Cara. (...) nawiedzony zawodnik, psychopata i paranoik, który z niesłychana siłą wierzy ze został pomazany i ma „posłannictwo ” ( takich zamykali kiedyś w Tworkach). On nie ma żadnych skrupułów, wahań, wątpliwości, co gorzej ma kamienne serce, bo wiadomo, ze psychopaci nie znają uczuć empatii i sympatii…".
Te wszystkie bluzgi nie są jednak w stanie ukryć tego, że w niewzruszonym niegdyś murze poglądów pani Konarzewskiej powstał właśnie ogromny wyłom. Uważam zresztą , iż jest to krok w dobrym kierunku. Zawsze korzystne jest, gdy komuś łuski spadają z oczu. Podobne opinie na temat totalnej opozycji czytałam ostatnio w wielu miejscach na Twitterze [np. u Tomasza Lisa]. Ciekawa jestem, co dalej będzie z rozczarowanymi zwolennikami totalnej opozycji. Na pewno nie wyzbędą się oni swej wrogości wobec PiS. Jest jednak możliwe,że w ciągu następnych miesięcy powstanie nowe ugrupowanie opozycyjne, które ich przygarnie i które zdolne będzie do sformułowania pozytywnego programu dla Polski i nawiązania rzeczowego dialogu z obozem rządzącym. Byłoby to z pożytkiem dla wszystkich. Totalna opozycja po prostu nie zdała egzaminu.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. @elig
ta Konarzewska to pani nikt. Nie znałam i nie zamierzam poznać.
Lepsze są lamenty Dziadka Waldka.
obolały Kuczyński zagrzewa do walki. "PiS może być odsunięty przez front. PO ma tu najwięcej do zrobienia"
Publicysta zachęca PO do odzyskania autentyzmu, bo: "Jak
dzisiaj słuchałem posła Kierwińskiego, to mi po prostu zgrzytało w
mózgu"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Marylu! W sprawie łusek na oczach
Pani Konarzewska jest jedną z tysięcy istot, które nic nie rozumieją i są ogarnięte irracjonalną fobią. Żadna fobia nie jest zdrowa, nawet agorafobia. I w stu procentach zgadzam się z Tobą, pani Konarzewska to pani nikt.
Ale jest jednak pewien problem z tymi paniami i panami nikt. Ludziom tego pokroju w przypadkach rozczarowań łuski nie spadają z oczu, a przywierają mocniej, ich fobie krzepną, stając się jeszcze bardziej irracjonalne i wściekłe.
A socjopatyczni przywódcy w rodzaju Schetyny, Kierwińskiego, albo fredrowskiego Grabca dobrze o tym wiedzą i świadomie, z zimnym jak lód cynizmem posługują się brudną mową nienawiści. Nie posługują się żadną logiką, żadnymi racjonalnymi argumentami, zero rozumu. Operują tylko i wyłącznie w sferze negatywnych emocji.
Przecież wystąpienie Grzegorza Schetyny z dnia 1 lipca 2017 było podręcznikowym pokazem mowy nienawiści.
Gardłowy charkot wściekłej hieny.
To jest celowe i wyrachowane dolewanie oliwy do ognia, to już jest tylko prowokacja w goebbelsowskim stylu. Oni mentalnie szykują się do podpalenia Reichstagu, do kryształowej nocy albo nawet do nocy długich noży.
Przypis:
Zupełnie celowo i z rozwagą posłużyłem się nazwiskiem Josepha Goebbelsa, ponieważ jest to cytat z propagandy Platformy Obywatelskiej, użyty w ich wypowiedziach w czasie Rady Krajowej 1 lipca 2017 oraz ich spocie czarnej propagandy [link]. To co robi Platforma Obywatelska już przestaje być czarną propagandą, a zaczyna przekraczać granicę zbrodni wzorowanej na nazistowskiej polityce nienawiści.
I jak zwykle robią to bolszewiccy komuniści i czynili to spece Jozepha Goebbelsa - przypisują przeciwnikom to, co sami robią. Przecież ten ich spot pod znakiem TVPiS to najczystsza hitlerowska robota. Najczarniejsza z czarnych propaganda. To już jest przestępstwo podlegające karze. [link]
Przy okazji zwracam uwagę na ciekawą metodę czarnej propagandy zastosowana w bardzo krótkich wręcz dziesięciosekundowych spocikach propagandowych z serii "#RZECZ o POLITYCE" użytych przez Rzepę. To są spoty z którymi nie da się polemizować, ponieważ zawierają wyłącznie insynuacje i walą w podświadomość. Goebbels by się nie powstydził. Trafiłem na to przypadkiem, idąc tropem goebbelsowskiego spotu platformy w Rzepie [link]
michael