Połowy tygodnia (17.)

Polscy sędziowie wyjechali na wycieczkę studyjną do Brukseli. Sama zaś wycieczka była owocna, nie dość że została przyjęta przez Timmermansa, to jeszcze jakaś eurorada sędziów zaniepokoiła się zamachem na niezawisłość polskiego sądownictwa oraz na próby zastraszania sędziów.

Zdania na temat owej wycieczki są podzielone. Skład i cel wycieczki ustalił KRS, więc uważa, że to była wizyta jakich wiele, natomiast reszta świata uważa, że pojechali szukać sojuszników w obronie status quo. Podobnie wyglądała końcówka istnienia czerwonego Trybunału Konstytucyjnego...

Ponieważ sędzia, który się wybrał do SN miał zaległy urlop w sądzie garnizonowym, dostanie blisko 100 tysięcy rekompensaty. To ten sam sędzia, co swoją żonę wstawił za pomocą KRS do sądu rejonowego. Sam zaczynał karierę prawnika zaocznie nie przerywając pracy piekarza co zaowocowało stopniem pułkownika, czyli nie tylko w piekarni, ale i w PZPR musiał mieć bardzo dobrą opinię...

Na temat tego sędziego zdania są również podzielone. KRS, SN i on sam uważają że wszystko jest w porządku, natomiast reszta świata uważa, że nie...

Jak tylko minister Strężyńska dołączyła do krytyków polityki rządu, premier Szydło zwołała ministrów na zebranie dyscyplinujące. Zadekretowała, że są drużyną i od teraz nie będą się publicznie kłócić. Mhm...

Należy leczyć przyczyny, a nie skutki: będziemy teraz przez jakiś czas obserwować kłótnie na frontach zastępczych. Teraz są to publicyści "W sieci" i "GP", oraz Magierowski (rzecznik prezydenta, wcześniej "Rzeczpospolita", "Forum", "Newsweek", "Gazeta Wyborcza") i Mazurek (rzecznik klubu PIS, PIS) przy wtórze całego lewactwa...

Pod drzwiami zastałem ulotkę zachęcającą do wzięcia udziału w marszu wolności. Zachęcał Schetyna Grzegorz. Otóż rok temu też manifestowali i to jest dobra okazja by manifestację powtórzyć. Swoje dodała jedna kobieta, przedstawiła się jako Ewa Kopacz, która w krótkim filmiku zachęcała do tworzenia nowej tradycji i manifestowania żeby w Polsce kolejne długie weekendy były normalne, serdeczne, radosne. Będziemy o to walczyć, właśnie 6 maja.

Wydaje się, że dzień "Długiego Weekendu" to dość prosty program wyborczy. Czy dobry, to zdania są podzielone. Ewa i Grzegorz uważają że świetny, reszta świata dziwi się że Ewa i Grzegorz niedawno rządzili dużym państwem...