Smoleńsk, kolejna odsłona
Od czego się zaczęło tym razem? Jak zwykle od wrzasków agentury, że komisja powołana przez Macierewicza nic nie robi. Dobrzy patrioci–idioci natychmiast podchwycili kolejną podpuchę, dlatego komisja dr Berczyńskiego została zmuszona do przedstawienia wyników swojej pracy.
Oczywiście pokazali tylko fragment. Jedną rzecz udowodnili jednakowoż bezwarunkowo – sposób naprowadzania naszej Tutki, a dokładniej rzecz biorąc sprowadzanie jej wprost do przyziemienia w błocie obok lotniska. To jest bezsporne.
Reszta to hipotezy robocze i Berczyński cały czas to zastrzega, w kółko powtarza, że modele badawcze pozwalają na hipotezę wybuchu, ale to nie są jeszcze żadne dowody.
Nic to, nikt nie słucha, wszyscy wyją o wybuchu, a najważniejszego, czyli celowego sprowadzania do rozwałki w błocie, nikt nie omawia. Trzeba zagadać, to, co oczywiste i udowodnione, a dobrze patrioci-idioci znowu swoje i znowu o wybuchu.
Posłuchajcie, durnie!
Ten samolot miał wylądować nosem w błocie obok lotniska! Dociera? Dlaczego tak się nie stało i co było dalej, to dopiero przed nami, natomiast jedno jest pewne – został sprowadzony do katastrofy/rozwałki w błocie!
Na lotnisku były rosyjskie służby specjalne, ale nie było żadnych samochodów do przewiezienia delegacji do Katynia, to też jest pewne. I nie było żadnego naszego z BOR w tym nieszczęsnym baraku udającym wieżę, za to niejaki Janicki spacerował sobie w tym czasie po bazarku i za to dostał awans na generała.
Cała reszta na dziś to bicie piany, przy czym nasi partioci-idioci w niczym nie ustępują idiotom z drugiej strony, a wszystko znowu umiejętnie sterowane przez agenturę.
Ludzie, weźcie na wstrzymanie, bo żal czytać te idiotyzmy...
- eska - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. @eska
ROZPALONYM ŁBOM PROPONUJĘ ŁYK ZIMNEJ WODY I WYPOWIEDŹ ARCYBISKUPA JĘDRASZEWSKIEBO.
Staliśmy się widzami mistyfikacji
– Staliśmy się widzami, a w przypadku wielu – ofiarami
bezwzględnej mistyfikacji – powiedział ks. abp Marek Jędraszewski
podczas Mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej
Prof. Kleiber: Raport podkomisji to bardzo mocny materiał. Zespół
Berczyńskiego i komisja Laska powinny stworzyć protokół rozbieżności
Obie komisje powinny stworzyć protokół rozbieżności. Jeśli
któraś ze stron odmówi takiej konfrontacji, to będzie to dla niej dużym
obciążeniem.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Maryla
Abp Marek Jędraszewski ma świętą rację.
To, co wszyscy myślimy, to jedno, a to, co można udowodnić - to drugie.
I trzeba się twardo trzymać tego, co można udowodnić, bo za to w końcu kogoś trzeba posadzić.
Al Capone też posadzili za podatki, a nie za zbrodnie. Ja bym na poczatek chciała dopaść np Janickiego, dobrze nastraszony jełop albo zacznie sypać albo się powiesi w celi - oba wyjścia całkiem mi odpowiadają.
Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....
3. Z tym gnomem
w za duzej czapie, to bardzo dobry pomysl.
4. Pozwolę sobie skopiować komentarz. O strategii.
Byłoby bardzo dobrze, gdyby nasze wojsko, a przynajmniej najważniejsze jego oddziały cokolwiek z tej wojny rozumiały.
Przypuszczam, że nasi dziennikarze nawet pojęcia nie mają o takim zjawisku jak strategia, więc trudno wymagać by rozumieli o co chodzi.
Niżej ten zapowiadany komentarz.
michael
5. KILKULETNI OBRAZ NOTOWAŃ CBOS
Co widać?
Notowania Nowoczesnej + PO to wartość mniej więcej stała. Nam chodzi o to, aby ten trend strategicznie zmienić. Gdzieś musi być stabilny punkt podparcia. Strategia PiS obliczona jest na osiągnięcie w najbliższych wyborach większości konstytucyjnej. Ta strategia jest realizowana od 2014 roku i trwa. I trwać będzie.
Fizycy znają taki termin jak bezwładność i czas relaksacji systemu. Aby wywołać zmiany obserwowane w bardzo długich przedziałach czasu, w skali tempa zmian na poziomie państwa, trzeba brać pod uwagę i bezwładność całego systemu państwowego i naturalne tempo ważnych zmian, takie jak czas reakcji, czas powrotu do równowagi.
A to wszystko dzieje się w warunkach szczególnego samoograniczenia PIS, który te zmiany przeprowadza bez naruszania najważniejszych zasad demokracji. Na przykład wolności słowa. Wrogowie Polski gadają paskudne rzeczy, nawet rozzuchwalają się bez granic, robią wredną czarną propagandę, kłamią bezczelnie, stają się coraz bardziej obrzydliwi, zbliżają się do granic zbrodniczych zachowań. I nikt im nie robi żadnego kuku. Nic. Nadal są zapraszani do TV Republika, do TVP i nic im się nie dzieje. Ciekawe, prawda?
Pomyślcie państwo drodzy, czy nie ma w tym długoterminowej strategii?
Takich strategicznych sideł jest więcej, pomyślcie państwo, jeśli je widzicie, to zastanówcie się kiedy i jak te pułapki powinny zacząć się zatrzaskiwać.
Zwracam uwagę na taki fakt, że te pułapki nie mają naszych przeciwników eksterminować. One mają ich przekonywać.
Przypominam, tylko i wyłącznie totalitarni bandyci, tylko komuniści prowadzą gry polityczne przy pomocy noża i kastetu, ewentualnie strzału w potylicę. Nie my. To oni są bandytami. Widać to coraz to wyraźniej.
Efekt powolnego działania tych pułapek dostrzegam na przykładzie takich ludzi jak profesor Kleiber, albo nawet szalona Staniszkis. Oni nie wskakują do pisowskiego kosza. Oni zaczynają myśleć, myśleć inaczej. Już weszli w fazę zmiany.
Trzeba obserwować, myśleć i wyciągać wnioski.
Polityka to nie zabawa, to trudna gra, to nawet więcej niż szachy i baseball razem wzięte.
A takim pajacom jak platformersi dajemy szansę na samozaoranie. Do żadnego mamra, paki ani puszki nikt ich nie zamierza pakować.
Oni o tym marzą. A spełnianie marzeń durniów jest przecież bez sensu. Jest przecież demokracja.
Żadnej petrukracji nie będzie.
michael
6. MIchael
To bardzo ciekawe, co Pan opisał, ale istnieje też coś takiego jak zmęczenie materiału. I ono może dotknąć także niezbyt zaangażowanych zwolenników PiS. Po prostu nie można bez przerwy "iść na emocjach", zwłaszcza negatywnych.
PiS wygrał, bo obiecywał spokój i podniesienie poziomu życia, a nie kolejne smoleńskie nerwy. Dlatego trzeba tu bardzo uważnie kierować przekaz, a już zwłaszcza nie wdawać się w sterowane dyskusje.
Stąd moja notka - jak widzę ewidentny sukces (komisji Berczyńskiego), który przegrywa na starcie z narzuconą narracją, to mi ręce opadają....
Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....
7. Z zamachem smoleńskiem
problem jest bardziej złożony. Bardzo wielu tych, którzy są wyznawcami teorii o nieodpowiedzialnych pilotach w dalszym ciągu ma problem ze Smoleńskiem. W rozmowach towarzyskich to oni ciągle wracają do tego tematu a nie my, to oni przy każdej okazji o katastrofie mówią a nie my. Trzeba pamiętać, że żartami starają się oni nie tylko wywyższyć się nad nami ale przede wszystkim oswoić się z trudna do zaakceptowania rzeczywistością. Podejrzewam, ze większość z szyderców jest wręcz pewnych zamachu i dla tego muszą ciągle podkreślać, że w niego nie wierzą. Obawiają się, że jeśli będą milczeć to każdy rozsądny uzna, że są "sektą smoleńską", bo fakt zamachu jest logicznie oczywisty.
Natomiast zupełnie czym innym są Obywatele.RP . Oni rzeczywiście jak na razie koncentrują się na wyszydzaniu pamięci ofiar ze Smoleńska i chcą wyśmiać postulat napiętnowania środowisk, z których wywodzą się zamachowcy. Gdyby jeszcze zamach jednoznacznie wskazywał na Rosjan, to może by jakoś to wszystko przełknęli, ale udowodniony fakt błędnego sprowadzenia samolotu na ziemie wyklucza de facto zaangażowanie ich w zorganizowanie wybuchu, bo po co jeszcze i to?
Odnoszę wrażenie, że celem istnienia Obywateli.RP jest stworzenie środowiska, które błędnie interpretuje prawa obywatelskie, środowiska ludzi uważających, że ich prawa obywatelskie sa ważniejsze od praw obywatelskich innych ludzi i że mają oni prawo do destrukcji obcych im formacji społecznych, że rzekomo gwarantuje im to konstytucja i system prawa. Jest to pierwszy krok do stworzenia środowiska przekonanego, że ma prawo działać na szkodę drugiego, bo jeśli drugi istnieje, to oni ponoszą szkodę emocjonalną. Jest to oczywiście zupełnie kalekie rozumienia "ducha praw" ale trudne do wytłumaczenia osobom zdesperowanym. Jeśli to środowisko urośnie w siłę, będzie liczne, to pojawią się skrajności przez to środowisko akceptowane. Taką skrajnością jest terroryzm. Jak bowiem można najskuteczniej zakłócić najpierw najpierw demonstracje uliczna a później każdej zgromadzeni wrogich sił? Podłożyć bombę- to oczywiste. Skoro policja nie dopuszcza do rozbicia wrogiej demonstracji, to co można zrobić innego?
Gdy okazało się mniej więcej latem ubiegłego roku, ze nasza formacja jest poza zasięgiem ich propagandy, że jest na wszystko jedno co o nas mówią, to aby mieć wpływ na nas zaczęli organizować się do przeszkadzania nam fizycznie w naszym codziennym funkcjonowaniu. Krok po kroku idą w stronę przemocy fizycznej. Obawiam się przy tym, że nie bardzo wiemy jak im w tym przeszkodzić i to jest problem. Bo jak będziemy ustępować, to oni uniemożliwia nam funkcjonowanie a jak nie będziemy ustępować to będą najpierw awantury a później wszystko inne.
Oczywiście można spróbować uniemożliwić im wzrost liczebności, ale czy będziemy na tyle sprytni, żeby wymyślić jak?
uparty
8. Przez cały wczorajszy wieczór byłem ciekawy jak oni to robią
I zobaczyłem drastyczny przykład wysokiego stężenia złej woli i profesjonalizm wrogiego polskiej sprawie środowiska. Widzę także, że samozaoranie sikorskiej strony mocno przyspiesza, widać, że już dotarło do nich, że grunt płonie pod ich nogami i zachowują się panicznie.
michael
9. @ UPARTY
Metoda Obywateli to:
Krok po kroku, wszczepianie odporności na łajdactwo.
michael
10. zgadzam się z Księdzem
przyznam,że nie sądziłam,ze kiedyś coś takiego napiszę,ale słuchając "tych GŁOSów" nie mających nic wspólnego z prawdziwym oburzeniem z racji "czegoś" zaczynam wierzyć w opętanie.
Pamiętam Nielegalne pochody z lat dawno minionych,pamiętam jak lała nas milicja i straż pożarna bojowa z sikawek,pamiętam wsciekłoscią i nienawiścią wykrzywione twarze ludzi obrzucających nas przekleństwami z piekła rodem,ale
nigdy,przenigdy nikt z nas tak się zachowywał mimo ,ze i my byliśmy nie raz agresywni,krzycząc Gestapo,czy wyrywając Chłopaczków z rąk uzbrojonych bandytów,
to ZOMO i Milicja miała szklane oczy i twarze wykrzywione wsciekłością,ale nie MY
Szczegolnie łatwo można TO było zaobserwować w trakcie jednej z manifestacji nielegalnych,gdy zagoniono nas do Kościoła Mariackiego w Katowicach,w którym się schroniliśmy.
Wozy bojowe straży pożarnej i ZOMO
otoczyły Kościół silnym kordonem,a w środku MY i cudowny Kapłan,który Wspólną Modlitwą i specjalnym rozgrzeszeniem wspierał nas i odpędzał strach,gdy nad Kosciołem pękały pojemniki z gazem zrzucane przez krążący helikopter
i wtedy właśnie takie same zachrypnięte od wsciekłości głosy wdarły się wraz z pękającymi dębowymi drzwiami do wnętrza,a za nimi wściekli ludzie
Kapłan jako jedyny stał do nich twarzą a nam kazał paść na kolana i wspólnie odmawiać Modlitwę
i nagle stał się cud,
zamiast paniki ,w Kosciele zapanował Spokój i tylko słychać było wspólną Modlitwę a napastnicy wycofali się, i tak Kościół był otoczony jakąś elitarną jednostką i czekającymi na nas "sukami",ale my wychodziliśmy z podniesionymi głowami,zegnani specjalnym błogosławieństwem Kapłana,wielu z nas zostawiało u Niego swoje dowody osobiste,licząc się z aresztowaniem...
i wtedy właśnie kolejny RAZ zobaczyłam wsciekle wykrzywione twarze nacierające na nas i szklane oczy dziwnie umundurowanych, my za to byliśmy dokładnie zagazowani,acz ochronieni Specjalnym Błogosławieństwem i wtedy pierwszy RAZ uwierzyłam w MOC słów Kapłana,
jeden na przeciw dzikiej tłuszczy i Modlitwa,obroniła Kosciół i ludzi ,
wielka więc jest MOC słów
"Któż,jak bóg "
Swięty Michale Archaniele,broń nas w walce
Dobrego Dnia,Polsko :)
gość z drogi
11. do Janickiego jeden krok
do Janickiego jeden krok
B. wiceszef BOR prawomocnie skazany ws. ochrony wizyt w Smoleńsku
na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu za nieprawidłowości przy ochronie
wizyt Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w 2010 r. W środę Sąd
Apelacyjny w Warszawie utrzymał taki wyrok sądu I instancji.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. i to bardzo krótki KROK
mam Nadzieję,ze doczekam tego dnia
gość z drogi