Leninowska, organizatorska rola mediów Ringier Axel Springer w Polsce.
Leninowska zasada organizatorskiej roli prasy uległa poszerzeniu. Już nie tylko organizuje się społeczeństwo ku dobremu – to stało się trudne, bo większość społeczeństwa gazet nie czyta – ale, być może jako kompensację, organizuje się rząd, opozycję, koalicje, programy partyjne, ustawodawstwo. (Maciej Rybiński)
Skandal związany z listem szefa Ringier Axel Springer Marka Decana do dziennikarzy firmy ma kilka wymiarów. Ingerencja obywatela obcego państwa, wpływająca na kierunek politycznego działania w państwie, w którym prowadzi interesy. Zgodnie z treścią listu, władze niemieckie rozumieją lepiej interesy polski niż jego własny rząd i lepiej go reprezentują. Tym samym przedstawicielstwo obcego państwa dyskredytuje rząd wybrany demokratycznie. Zdrada instrukcji Ringier Axel Springer.
Obserwujemy wojnę informacyjną, która jest kierowana przeciwko Polsce i Polakom
„Obserwujemy wojnę informacyjną, która jest kierowana przeciwko Polsce i Polakom” – w
ten sposób dr Hanna Karp odniosła się w audycji „Aktualności dnia” do fałszywych informacji które mają miejsce w mediach w sprawie „Polexitu”.
Rząd PiS przedstawi "jasną koncepcję" na szczycie w Rzymie.
25 marca w Rzymie, w ramach obchodów 60. rocznicy podpisania traktatów rzymskich, odbędzie się szczyt przywódców Unii Europejskiej.Mamy jasną koncepcję, o której mówimy od wielu tygodni, (…) prace trwają i będziemy na pewno bardzo dobrze przygotowani na ten szczyt— powiedział rzecznik rządu.
„Die Welt” o Tusku: Jest Polakiem, ale gra w drużynie niemieckiej.
„Kaczyński zarzucił opozycji, że kompromituje Polskę, że w nic nie wierzy, a Donald Tusk i biało-czerwona flaga nie mogą dłużej razem funkcjonować”.
We Francji - stan wyjątkowy, w Holandii – konflikt międzynarodowy, w Niemczech, Belgii, Szwecji
Sprzeciw polskiego rządu wobec unijnych patologii w trakcie „wybierania” Donalda Tuska został zakrzyczany, ale problemów UE zakrzyczeć się nie da.
Tusk i Timmermans zapadli się pod ziemię
Mimo napiętej sytuacji w Holandii nie poznaliśmy stanowiska Donalda Tuska i Fransa Timmermansa – zauważa dr Zbigniew Kuźmiuk
Przyszłość UE. Kaczyński: Europa dwóch prędkości to koniec UE
"Czarny czwartek" Unii Europejskiej był początkiem czegoś, co zadecyduje być może o przyszłości nie tylko Unii, ale i Europy - uważa prezes PiS.
Sędzia Małgorzata Gersdorf donosi Timmermansowi na zmiany w polskim sądownictwie
Kolejny przedstawiciel sędziowskiej „kasty” donosi europejskiemu urzędnikowi na rzekome łamanie praworządności w Polsce.
Z. Ziobro: Obecny system wyboru sędziów do KRS jest niekonstytucyjny
Obecny system wyboru sędziów do KRS jest niekonstytucyjny, przyjęty przez rząd projekt zmian jest optymalny, a propozycja stowarzyszenia „Iustitia”, zmieniająca zasady wyboru członków KRS, spóźniona – ocenił minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Prokuratura wyznaczy nowy termin przesłuchania Donalda Tuska.
Śledczy chcą ponownie wezwać Donalda Tuska na przesłuchanie w sprawie współpracy SKW z rosyjską bezpieką. Sprawa dotyczy nielegalnej współpracy polskiej Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa, w czasie kiedy Donald Tusk osobiście odpowiadał za specsłużby.
Szydło: sytuacja gospodarcza w Polsce będzie się stabilizowała
Sytuacja gospodarcza w Polsce będzie się stabilizowała, będzie dobra, będzie szybszy wzrost gospodarczy - zapewniła premier Beata Szydło. Sytuacja gospodarcza w Polsce będzie się stabilizowała, będzie dobra, będzie szybszy wzrost gospodarczy. A więc ten cel, który polski rząd założył, osiągamy. Jak dodała, wskazują na to m.in. dane, które są "nie tylko optymistyczne, ale ta stabilizacja finansów publicznych, co już można bardzo wyraźnie wskazać właśnie poprzez osiągane wyniki, chociażby wskazujące na wpływy do budżetu państwa, jak i na inne wskaźniki.
Sprzedaż detaliczna wystrzeliła w górę. GUS podał najnowsze dane
Sprzedaż detaliczna (w cenach bieżących) wzrosła o 7,3 proc. rok do roku w lutym 2017 r., podał Główny Urząd Statystyczny . W ujęciu miesięcznym odnotowano spadek o 2,7 proc.
Szewczak: Dane GUS są dowodem na poprawianie się koniunktury gospodarczej w Polsce
GUS podał, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lutym tego roku wzrosło o 4,0 proc., a zatrudnienie wzrosło o 4,6 proc. rok do roku. Światowy biznes bardzo dobrze zdaje sobie sprawę gdzie można dzisiaj robić w miarę spokojne i bezpieczne interesy. Polska staje się taką oazą spokoju i bardzo pozytywnych oczekiwań. (…) Te wszystkie wskaźniki pokazują jak bardzo pomyliła się jedna z agencji ratingowych w zeszłym roku obniżając naszą wiarygodność. Dzisiaj ta wiarygodność biznesowa znacząco rośnie— powiedział Szewczak.
Premier Szydło do repatriantów z Kazachstanu
"Możemy dziś powiedzieć, że to moralne zobowiązanie polskiego państwa wobec waszych przodków, waszych dziadów, ojców i wobec was zostało wreszcie dopełnione". Okazało się, że wystarczy dobra wola, determinacja, a przede wszystkim serce, by przygotować ustawę o repatriacji; to jest wasza ustawa, wasz bilet do Polski - powiedziała premier Beata Szydło w Pułtusku na spotkaniu z repatriantami.
Morawiecki: rząd od czasu Brexitu przyciągnął 35-40 tys. miejsc pracy
Od czasu referendum ws. opuszczenia UE przez Wielką Brytanię rząd przyciągnął do Polski 35-40 tys. miejsc pracy, a chęć do emigracji jest najniższa w historii - mówił we wtorek wicepremier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że firmy z Londynu coraz liczniej pojawiają się w Polsce.
Szewczak o zaproszeniu Polski na G-20: To wielkie wydarzenie!
To na pewno wielkie wydarzenie. Poprzedni wicepremier rządu PO-PSL reprezentował nas na tajnej Grupie Bilderberg, gdzie kompletnie nie wiemy o czym rozmawiano, bo owiane jest to wielką tajemnicą. Tymczasem wicepremier Morawiecki udaje się na spotkanie z najważniejszymi politykami i najsilniejszymi krajami świata. To prawda, że różne kraje są zapraszane na te szczyty, ale tym razem to jednak my zostaliśmy tam zaproszeni. My zaczynamy być tym liczącym się państwem, branym pod uwagę na poważnie. Przestajemy być tak, jak za premiera Tuska czy pani premier Kopacz poklepywani po plecach i prowadzeni za łokieć po czerwonym dywanie.
Enea kupiła Engie Energia Polska za blisko 1,3 mld zł
14 marca 2017 Enea nabyła 100 proc. akcji Engie Energia Polska (EEP) za wstępną cenę 1.264.159.355 zł. Wstępna cena będzie podlegać rewizji ze strony Enei i ewentualnym korektom, na zasadach opisanych w umowie warunkowej sprzedaży 100 proc. akcji EEP z Engie International Holdings z 23 grudnia 2016 roku, zgodnie ze standardami rynkowymi w tego typu transakcjach – poinformowała Enea.
Stocznie z grupy MARS mają pracę
Pierwszy kwartał tego roku jest udany dla Stoczni Remontowej Nauta z Gdyni, z grupy MARS Shipyards & Offshore. Prowadzone są tam prace kilku nietypowych jednostek z różnych stron świata.
Wynagrodzenia mocno w górę. Kolejny dobry miesiąc dla pracownika
W firmach zatrudniających co najmniej 10 osób średnia pensja w styczniu wyniosła 4277,32 zł brutto - podał właśnie Główny Urząd Statystyczny. To o blisko 176 zł więcej niż rok temu, ale zdecydowanie mniej niż w rekordowym grudniu ubiegłego roku.
Linie lotnicze zatrudnią w Polsce tysiące ludzi
Wizz Air i Ryanair rozbudowują siatki połączeń, co w najbliższym czasie spowoduje, że pracę w liniach lotniczych i na lotniskach pracę znajdą tysiące ludzi. Polskie porty lotnicze bija rekordy przewiezionych pasażerów.
Nadwyżka w handlu zagranicznym w I wyniosła 462,0 mln euro - GUS
Nadwyżka w handlu zagranicznym w styczniu wyniosła 462,0 mln euro - podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny.
NBP: Zarejestrowany w 2016 roku spadek inwestycji był przejściowy
Notowany spadek inwestycji ma charakter przejściowy, stąd w 2017 roku jest spodziewane przyspieszenie dynamiki PKB do 3,7 proc. - wynika z zaprezentowanej w poniedziałek przez Instytut Ekonomiczny NBP projekcji inflacji i PKB. Wynika też z niej, że w 2017 roku inflacja CPI wyniesie 2,0.
Polska w gronie pięciu najlepszych państw do inwestowania
Po raz kolejny US News & World Report opracował ranking najlepszych krajów świata. O ocenę 65 kryteriów takich jak jakość życia, międzynarodowa pozycja kraju, przychylności dla biznesu i inwestycji czy warunków rozwoju kariery zapytano tysiące reprezentatywnych osób z 36 krajów ze wszystkich kontynentów.
GUS podał dane o handlu zagranicznym. Rośnie eksport do Niemiec
Polski eksport do Niemiec zwiększył się o 3,9% r/r i wyniósł 4 203,7 mln euro w styczniu br., zaś import w tym czasie wzrósł o 7,9% r/r do 3 270,3 mln euro, podał Główny Urząd Statystyczny .
Projekcja NBP: bezrobocie spadnie do 5,3 proc. w tym roku i do 4,9 proc. w 2018 r.
Stopa bezrobocia będzie obniżać się do 5,3 proc. na koniec tego roku i dalej do 4,9 proc. na koniec 2018 r. oraz do 4,6 proc. rok później (wobec 6,1 proc. na koniec 2016 r.), wynika z centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej.
NBP: Inflacja nie osiągnie celu do końca 2019 roku
Rosnące ceny surowców energetycznych, energii elektrycznej oraz żywności przyczynią się do wzrostu inflacji, ale do końca 2019 roku nie przekroczy ona poziomu 2,5 proc. - wynika z marcowej projekcji NBP.
Projekcja NBP: Wzrost PKB w 2017 o 3,7 proc., potem spadki
W 2017 wzrost PKB będzie na poziomie 3,7 proc., a w kolejnych latach nastąpi spowolnienie tempa wzrostu do poziomu potencjalnego - wynika z najnowszej projekcji NBP.
Kantar TNS: zdaniem badanych poprawia się sytuacja ekonomiczna kraju
W lutym br. badani lepiej niż w styczniu 2017 r. oceniali sytuację ekonomiczną kraju (wzrost o 1,9 pkt. proc.), respondenci ocenili także, że poprawiła się sytuacja finansowa ich gospodarstw domowych - wynika z opublikowanego w poniedziałek sondażu Kantar TNS.
Efekt 500 plus? Mamy baby boom, może urodzić się najwięcej dzieci od siedmiu lat
Optymistyczna liczba porodów w styczniu pokazuje, że w tym roku może się urodzić
ponad 400 tys. dzieci. Najwięcej od siedmiu lat. Potwierdzają się dane NFZ o rosnącej liczbie dzieci. Tylko w styczniu tego roku urodziło się o 2,3 tys. noworodków więcej niż w analogicznym okresie rok temu.
Rafalska stawia na rodziny. "To priorytet"
Priorytety, to: stworzenie polskim rodzinom warunków zachęcających do podejmowania decyzji o rodzicielstwie; ograniczenie ubóstwa, szczególnie w rodzinach wychowujących dzieci - powiedziała
minister pracy.
Zarobki w Polsce. Ponad połowę wzrostu przechwyciło 5 proc. najbogatszych
Nierówności w Polsce są coraz większe, a ponad połowę wzrostu dochodu w latach 2014-2015 przechwyciło najbogatsze 5 proc. społeczeństwa - informuje Michał Brzeziński, naukowiec UW. Program 500+ tylko nieznacznie mógł zmienić te proporcje.
Zarobki w służbie zdrowia. Radziwiłł: od lipca stopniowy wzrost wynagrodzeń
Projekt ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników medycznych zatrudnionych w podmiotach leczniczych został skierowany pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów.
(Bez)kosztowe reformy w ochronie zdrowia
Posłowie rozpoczęli pracę nad ustawą wprowadzającą sieć szpitali. W kolejnych miesiącach do Sejmu powinien trafić m.in. projekt likwidacji NFZ i systemu ubezpieczeń zdrowotnych.
Pierwsze mieszkania z programu „Mieszkanie plus” już w tym roku
Kolejne gminy podpisują listy intencyjne ws. budowy mieszkań w ramach programu „Mieszkanie plus”. Miasta szykują już grunty pod inwestycje, a pierwsze budynki będą oddane jeszcze w tym roku.
A. Zalewska: 98 proc. powiatów i 96 proc. gmin ma uchwały ws. sieci szkół
98 proc. powiatów i 96 proc. gmin przyjęło uchwały o nowej sieci szkół – poinformowała w środę w Toruniu szefowa MEN Anna Zalewska. Kujawsko-pomorski kurator oświaty Marek Gralik podał, że w regionie przyjęto 100 proc. uchwał, 80 proc. z nich już zaopiniowano.
Eurostat: Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 4,2 proc.
Wyrównana sezonowo produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 4,2% r/r w styczniu br. (po wzroście o 4,5% r/r w poprzednim miesiącu), podał unijny urząd statystyczny Eurostat.
Szef MSZ: zmiany w służbie zagranicznej mogą dotknąć stu, stu kilkudziesięciu osób
Zmiany kadrowe w służbie zagranicznej, wynikające z przygotowanej nowelizacji ustawy o służbie zagranicznej, mogą objąć od stu do stu kilkudziesięciu osób - zapowiedział we wtorek szef MSZ Witold Waszczykowski.
Szkoły będą kształciły w 213 zawodach - rozporządzenie podpisane
Minister edukacji Anna Zalewska podpisała nowe rozporządzenie w sprawie klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego. Dokument określa 213 zawodów szkolnictwa zawodowego, w których kształcenie będzie mogło być prowadzone od 1 września 2017 r.
Wzrost PKB wyniesie powyżej 3 proc. w 2017 r. Nowa prognoza wicepremiera
"Spodziewamy się wzrostu PKB w 2017 r. na poziomie ponad 3 proc. i 3,9 proc. w latach 2019-2020" - napisał Morawiecki w liście odczytanym przez wiceministra finansów Leszka Skibę podczas Forum Bankowego.
Morawiecki: Nie jesteśmy gotowi, by przyjąć euro; można to rozważyć za 10-20 lat
Polska nie jest obecnie gotowa do przyjęcia euro, a kwestię tę będzie można rozważyć za 10-20 lat, uważa wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
Polska wyłożyła już 100 mln euro na Galileo. "Finansujemy firmy z Francji i Niemiec"
Polska powinna zwiększyć swoje udziały w systemie Galileo –uważa prezes Głównego Urzędu Miar. - My wpłaciliśmy 100 mln euro, a zwrot z tego mamy prawie zerowy – skarży się dr Włodzimierz Lewandowski, wskazując, że pieniądze przejmują głównie Francja i Niemcy. I dodaje: "to jest racja stanu." Tylko że polskie firmy nie są jeszcze na to gotowe.
Prokuratura: sprawa zatrzymanych b. funkcjonariuszy służb – rozwojowa
Zatrzymanie przez CBA dwóch b. funkcjonariuszy służb specjalnych to jeden z wątków tzw. afery podkarpackiej, badanej przez Biuro i prokuraturę w Katowicach. Według śledczych sprawa w dalszym ciągu jest rozwojowa; niewykluczone są kolejne zarzuty i zatrzymania.
Wyłudzenia na kwotę 2,4 mln zł. CBA zatrzymało pracownika ARiMR
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Wojciecha R., pracownika podkarpackiego
oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, który miał pomagać przy wyłudzaniu dopłat bezpośrednich do gruntów.
Kraków: CBA w Zarządzie Budynków Komunalnych po artykule o gminnych lokalach
Funkcjonariusze CBA weszli do Zarządu Budynków Komunalnych w Krakowie. Związane jest to
z piątkowym artykułem w "Dzienniku Polskim"; napisano w nim o grupie lokalnych przedsiębiorców, którzy – według autorów - przejmują kontrolę nad gminnymi lokalami.
Afera reprywatyzacyjna. Marzena K. żąda 6,3 mln zł od Skarbu Państwa
To jeden z czterech procesów cywilnych wytoczonych w Sądzie Okręgowym w Warszawie przez Marzenę K. - byłą urzędniczkę Ministerstwa Sprawiedliwości, podejrzaną o złożenie fałszywych oświadczeń majątkowych w związku z aferą reprywatyzacyjną.
NIK sprawdzi, jak działały UOKiK, KNF i NBP ws. kredytów frankowych
Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi, jak działały: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Komisja Nadzoru Finansowego i Narodowy Bank Polski w zakresie ochrony klientów banków, którzy zaciągnęli tzw. kredyty frankowe – podała dziś Izba.
Prezes PiS dla Onet.pl: Sądy to jedna z twierdz postkomunizmu, na czele SN
Sądy to jedna z twierdz postkomunizmu; na czele jest tu Sąd Najwyższy - mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński portalowi Onet.pl. Pytany, czy widzi potrzebę rekonstrukcji rządu powiedział, że popełniłby błąd, gdyby dziś mówił o rekonstrukcji, choć różnie ocenia ministrów.
To, co dowiedziałam się z dokumentów z Amber Gold, przeszło moje najśmielsze oczekiwania"
Wasserman: Tusk nadzorował szereg kluczowych kwestii w państwie. Jeśli wyszło na jaw, że wystąpiły w nich nieprawidłowości, to naturalnym jest, że pojawiają się pytania.
18. rocznica wstąpienia Polski do NATO
W całym kraju odbywają się obchody 18. rocznicy wstąpienia Polski do NATO. W Gdyni uroczystości uświetniła obecność Kompanii Honorowej i Orkiestry Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej.
Macierewicz: obecność NATO równie ważna jak wzmocniona polska armia
Dla Polski obecność NATO w naszej ojczyźnie jest symbolem naszego bezpieczeństwa w równym stopniu jak wzmocniona, zwiększona i zmodernizowana armia polska - powiedział w poniedziałek szef MON Antoni Macierewicz.
Pełnomocnik MON: w kwietniu początek tworzenia kolejnych brygada WOT
W maju rozpocznie się proces szkolenia żołnierzy pierwszych trzech brygad Wojsk Obrony Terytorialnej, wcześniej, bo w kwietniu - tworzenie kolejnych trzech brygad na Mazowszu i w Warmińsko-Mazurskiem -zapowiedział w czwartek pełnomocnik MON Grzegorz Kwaśniak.
Szewczak: EBC udziela gigantycznej pomocy publicznej wielkim koncernom europejskim
Podwyżka stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych to dowód na to, że w tym roku
na rynku walutowym zajdą istotne zmiany, bo Amerykanie zapowiadają kolejne podwyżki - uważa Janusz Szewczak."Niektóre kraje w sposób sztuczny manipulują kursami swoich walut, żeby uzyskać przewagę konkurencyjną np. w handlu". Przypomina on, że obecnie poza Chinami praktycznie tylko Niemcy mają nadwyżkę w handlu zagranicznym, z kolei Stany Zjednoczone mają gigantyczny deficyt. Zdaniem Szewczaka, dzięki dodrukowi pieniądza przez EBC, kraje i korporacje mogą wyjątkowo tanio pozyskiwać kapitał dzięki temu, że bank ten kupuje ich obligacje. "Unia zabraniała nam udzielenia pomocy publicznej polskim stoczniom, natomiast EBC udziela gigantycznej pomocy publicznej wielkim koncernom europejskim w tym również niemieckim, takim jak Volkswagen. To są rzeczy skandaliczne, bo widać nierówne traktowanie Polski, oraz krajów Europy Środkowej" - powiedział.
Morawiecki: na G20 m.in. o nierównowagach w handlu międzynarodowym
Jednym z tematów spotkania G20 są nierównowagi w handlu międzynarodowym -powiedział w sobotę w Baden-Baden wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że Polska rozumie argumenty dotyczące zarówno ochrony własnych rynków, jak i większej swobody.
Grupa G20 nie dogadała się w sprawie poparcia dla wolnego handlu
Agencja dpa pisze, że uzgodnienie wspólnej linii w polityce handlowej uniemożliwił sprzeciw USA. Deklaracje o odrzuceniu protekcjonizmu i wsparciu wolnego handlu były tradycją szczytów G20
przez ostatnie 10 lat. Tym razem jednak ograniczono się jedynie do ogólnikowego sformułowania o konieczności zwiększeniu udziału handlu w światowej gospodarce. Zdaniem agencji była to "wyraźna porażka Niemiec, które walczyły o zachowanie poprzednich zobowiązań G20".
USA. Merkel i Trump o współpracy w ramach NATO i o wolnym handlu
Wpływy z VAT wyższe aż o 40 proc.
Jeżeli tę tendencję uda się utrzymać, to tegoroczne wpływy z VAT zaplanowane na 143 mld zł, uda się zrealizować - podkreśla dr Zbigniew Kuźmiuk. Dane za dwa miesiące potwierdzają, że widać wyraźnie pozytywne rezultaty zarówno zmian w prawie dotyczących podatków, w tym głównie podatku VAT, wprowadzonych w poprzednim roku przez rząd premier Szydło, ale także walki wszystkich służb państwowych z mafiami VAT-owskimi.
28 marca odbędzie się szczyt premierów V4 w Warszawie. Szefowie rządów V4 wezmą też udział w Kongresie Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej. Premierzy Polski, Węgier, Czech i Słowacji wezmą udział w jednym z paneli kongresu. Głównym organizatorem jest Polski Fundusz Rozwoju. Na kongres są zaproszeni m.in. przedstawiciele innowacyjnych firm z krajów V4, start-upy i organizacje pozarządowe.
Turcja odrzuca raport Komisji Weneckiej w sprawie reform ustrojowych
Turcja odrzuciła we wtorek raport Komisji Weneckiej, w którym skrytykowano projekt zmian konstytucyjnych zwiększających uprawnienia tureckiego prezydenta. Władze w Ankarze uznały, że eksperci, którzy przygotowali raport, nie byli bezstronni.
PGNIG wyobraża sobie życie bez Gazpromu
Wyobrażamy sobie życie bez Gazpromu - powiedział we wtorek prezes PGNiG Piotr Woźniak. Spółka przedstawiła strategię na lata 2017 - 2022. Właśnie w 2022 r. wygasa tzw. kontrakt jamalski z Gazpromem na dostawy gazu do Polski.
Niszczyciele europejskich marzeń
Debata w Parlamencie Europejskim m.in. o tzw. deklaracji rzymskiej przebiegała w minorowych nastrojach -podkreśla dr Zbigniew Kuźmiuk. Wczoraj w Parlamencie Europejskim odbyła się tzw. debata priorytetowa poświęcona konkluzjom posiedzenia Rady z 9-10 marca w Brukseli, ale i tzw. deklaracji rzymskiej, która będzie ogłoszona 25 marca w 60. rocznicę Traktatów Rzymskich. W debacie uczestniczył Donald Tusk, Jean Claude Juncker, ale także premier Włoch Gentilioni (w związku ze zbliżającym się szczytem w Rzymie) i wicepremier Malty, która w tym półroczu przewodniczy Radzie. Przebiegała ona jednak w minorowych nastrojach ze względu na bieżącą sytuację w Holandii i konflikt z Turcją, który może spowodować odstąpienie tego kraju od umowy z Unią w sprawie imigracji.
Ogromne wpływy Gazpromu w Komisji Europejskiej
KE dąży do tego, aby Gazprom uniknął kar, mimo że stosował przez kilkanaście ostatnich lat praktyki monopolistyczne – twierdzi dr Zbigniew Kuźmiuk. W marcu 2015 roku KE ogłosiła w komunikacie, iż postawiła rosyjskiej firmie Gazprom zarzuty dotyczące nadużywania pozycji rynkowej na 8 rynkach krajów Europy Środkowo-Wschodniej – trzech państw nadbałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii, a także Czech, Słowacji, Węgier, Bułgarii i Polski (a więc wszystkich krajów tej części Europy z wyjątkiem Rumunii). Tego rodzaju naganne praktyki były stosowane przez Gazprom w ciągu ostatnich 10 lat (kontrola obejmowała okres od momentu członkostwa tych krajów w UE) i wszystkie one niestety wystąpiły także na polskim rynku (szacunkowo w związku z kontraktem podpisanym z Rosjanami przez rząd Tuska Polska płaciła za gaz ok. 2 mld USD rocznie więcej niż powinna). KE, stawiając Gazpromowi tak ciężkie zarzuty, mogła zgodnie z europejskim prawem ukarać tę firmę karą aż do 10% wartości jej obrotów (a więc karą w wysokości nawet kilkunastu miliardów USD) i żądać zaprzestania stosowania monopolistycznych praktyk. Niestety była dla Rosjan znowu wyrozumiała. Zaprezentowany w ostatnich dniach komunikat Komisji wpisuje się w tę wcześniejszą wyrozumiałość i bazuje na słowie Gazpromu, że już więcej praktyk monopolistycznych w krajach Europy Środkowo-Wschodniej nie będzie stosował.
- Zaloguj się, by odpowiadać
67 komentarzy
1. Totalna porażka totalniaków
"Szykuje się zamach na wolną Warszawę". Marsze KOD w obronie sadów i samorządów
Samorządy to ostatnia władza, która pozostaje w rękach ludzi, nie damy
ich odebrać jednej partii - mówił do uczestników warszawskiego marszu w
obronie sądów i samorządów lider KOD Mateusz Kijowski. Sprzed Kancelarii Premiera na pl. Zamkowy przemaszerowało kilkuset demonstrantów.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. a Sellin juz drugi rok jak Sewek..p..oli nie rodzi
Sellin o wpływie zagranicznego kapitału na media: "Musimy zaproponować takie rozwiązania, by ta patologia ustała w Polsce"
"Nie może być tak, że ta przestrzeń bardzo delikatnego biznesu jest w rękach kapitału nienarodowego".
— dodał.
Tłumaczył, że kluczem do walki z tego typu patologią będzie stworzenie odpowiednich rozwiązań prawnych.
— mówił.
W jaki sposób PiS chce przejmować media będące w rękach zagranicznego kapitału?
— powiedział.
— dodał.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Polacy wydali na nowe
Polacy wydali na nowe mieszkania najwięcej gotówki w historii
nowych mieszkań w zaledwie 7 miastach – wynika z najnowszych szacunków
NBP podsumowujących 2016 rok. Jest to najwyższy wynik w historii.
Morawiecki: G20 doszło do kompromisu ws. wolnego handlu
G20
doszło do kompromisu w sprawie wolnego handlu, komunikat po posiedzeniu
uwzględnia zarówno interesy krajów, które na nim zyskują, jak i tych,
które mają deficyt handlowy – powiedział w sobotę dziennikarzom.
Nowe trasy handlu LNG nad Bałtykiem
do Szwecji przez Litwę. W basenie Morza Bałtyckiego popyt wyznacza nowe
trasy dostaw LNG. Możliwości handlu skroplonym gazem wkrótce się...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Kłamstwo "Polexitu" to
Kłamstwo "Polexitu" to klasyczny przykład użycia rosyjskiej polittechnologii i produkcji fake…
I są to tylko ćwiczenia przed potężną operacją manipulacyjną szykowaną na wybory.
Dr Fedyszak-Radziejowska: Jak oceniać list szefa RASP? „Kluczem
jest nie to, że kapitał ma narodowość, ale to, że kapitał ma poglądy”
„Niezależność tych mediów, do których był kierowany, może być kwestionowana, bo list ma charakter dyscyplinujący”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. @ Pani Maryla,
Jest Pani niecoeniona, a cotygodniowa prasówka to prawdziwa perełka - dziękuję i kłaniam się.
6. @Docent zza morza
zawsze do usług :)
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Riniger Axel Springer
Riniger Axel Springer !
Towarzystwo Dziennikarskie MELDUJE
gotowość do wykonania zadania !
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Były członek zarządu koncernu
Były członek zarządu koncernu Springera pisze do Dekana
https://dorzeczy.pl/kraj/24684/Traktuje-Pan-Polakow-jako-bande-sluzalczy...
Byłem zawsze dumny z pracy w Axlu, a później w holdingu Ringier Axel Springer, nie wstydziłem się ani jednej przepracowanej tam chwili i ani jednej decyzji. Teraz wstydzę się, że w moim cv występuje okres pracy w kierowanej przez Pana firmie – czytamy z w liście Jerzego Karwelisa do Marka Dekana, szefa niemiecko-szwajcarskiego koncernu medialnego Ringier Axel Springer.
Jerzy Karwelis w Axel Springer Polska, później Ringier Axel Springer pełnił funkcje dyrektora wydawniczego Newsweek Polska i Forbes, dyrektora marketingu oraz dyrektora komercyjnego w tych wydawnictwach. List, w którym zwraca się do Marka Dekana jest odpowiedzią na jego instrukcję skierowaną do pracowników polskiego oddziału koncernu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Czerska z przekazem dnia od
Czerska z przekazem dnia od niemieckich przyjaciół z RASP: „Wszystkie media w rękach…
Redakcja Adama Michnika zrobiła dziś wszystko co mogła, by wesprzeć narracje swoich niemieckim przyjaciół.
„Gazeta Wyborcza” z „troską” pochyla się dzisiaj nad projektem
ustawy repolonizacyjnej, którą rząd przyjmie prawdopodobnie wcześniej
niż zakładano, po tym jak w czwartek ujawniono szokujący list prezesa
Marka Dekana do dziennikarzy niemiecko-szwajcarskiego koncernu. Dziś
na pierwszej stronie GW „krzyczy” więc
nagłówek, z którego dowiadujemy się, że Jarosław Kaczyński chce przejąć
niemieckie media. Po co? Wojciech Czuchnowski i Agnieszka Kublik
przekonują, że celem przejęcia niemieckich tytułów jest chęć wygrania
wyborów samorządowych. Oczywiście nie obyło się bez sugestii, że PiS
chce wprowadzić Polskę z Unii Europejskiej.
Oczywiście dziennikarze „Gazety Wyborczej” nie widzą niczego złego
w fakcie, że niemiecki nadzorca instruuje polskich dziennikarzy, jak
mają przedstawiać w swoich tekstach „sukces” Donalda Tuska na arenie
europejskiej. Nie dziwią się też, że Dekan wtrąca się w polską politykę zagraniczną. Olbrzymi fragment tekstu zajmuje oficjalne stanowisko RASP w sprawie listu Dekana. Szybko też „dowiadujemy” się czemu ma służyć repolonizacja mediów.
– bajają cyngle „Gazety Wyborczej”.
CZYTAJ TAKŻE: Węglarczyk manipuluje słowami Wolskiego i uderza w TVP Info. Beznadziejna obrona instrukcji Dekana trwa w najlepsze
Zdaniem
„Wyborczej”, polityków PiS, „uwiera” fakt, że większość gazet
wydawanych w Polsce znajduje się pod niemieckim zarządem. Cytują też
„anonimowego” menadżera z niemiecko-szwajcarskiego wydawnictwa, który
utyskuje na rządy PiS.
– stwierdza na łamach GW jeden pracowników RASP.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Były pracownik RASP pisze list do Dekana: „Teraz wstydzę się, że w moim CV występuje okres pracy w kierowanej przez Pana firmie”
Słowa
„anonimowego” informatora paradoksalnie, obnażyły całą hipokryzję
i prawdziwy cel publikacji „Gazety Wyborczej”. Nie chodzi wcale
o wolność mediów, ale o finansowe koryto, z którego tak redakcja
z Czerskiej, jak i niemieccy giganci medialnie przez niemal
ćwierćwiecze, czerpali pełnymi garściami. Strach przed
repolonizacją mediów to strach przed utratą tego koryta oraz innych
interesujących fruktów. Stąd ta histeria i atak na rząd. „Gazeta
Wyborcza” doskonale rozumie swoich niemieckich kolegów. Redakcja Adama
Michnika przez lata doiła spółki skarbu państwa i inne instytucje
państwowe, niemal wprost ciesząc się, że inne polskie media (głównie
konserwatywne) na taką przychylność liczyć nie mogły. Gdy szanse zostały
wyrównane, a niemieccy właściciele pokazali prawdziwą twarz
antyrządowego buntu, Czerska i RASP rozpoczęły nagonkę i jazgot o „wolności mediów”.
Ale tekst Czuchnowskiego i Kublik to nie jedyny przykład
niemieckiej narracji, jakby żywcem przeniesionej z listu Marka Dekana
do dziennikarzy „Faktu”, „Newsweeka” i portalu „Onet”. W głównym
komentarzu do dzisiejszego wydania gazety z Czerskiej czytamy,
że Jarosław Kaczyński ma „wąs Łukaszenki i krawat Leppera”. Stanisław
Skarżyński „przekonuje” czytelników, że Jarosław Kaczyński jest zajadłym
wrogiem Unii Europejskiej i de facto orędownikiem wyjścia Polski z jej
struktur. To, wypisz wymaluj, ten sam przekaz, który forsował Dekan
w swoim liście do dziennikarzy RASP!
–
twierdzi autor komentarza i „udowadnia”, że Jarosław Kaczyński
reprezentuje antyeuropejską postawę swoich byłych koalicjantów z 2005
toku – Romana Giertycha i Andrzeja Leppera.
CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY. Niemiecka „wolność słowa”? Dziennikarz z Axel Springer wyrzucony za krytykę przyjmowania uchodźców w Niemczech
Podkreślenie
słów Skarzyńskiego znajdujemy kilka stron dalej w materiale o wymownym
tytule: „Nie ma zgody na Polexit” i informacji, że 25 marca ma odbyć się
„Marsz Europy”. Redakcja zachęca, by tego dnia być na tym marszu,
by sprzeciwić się rzekomej izolacji Polski w Europie.
Redakcja
Adama Michnika zrobiła dziś wszystko co mogła, by wesprzeć narracje
swoich niemieckim przyjaciół. Zrobiła to mistrzowsku, mieszając fakty
z insynuacjami, a jazgot z histerią.
GW, WB
Leninowska, organizatorska rola mediów, czyli Wielki Kompromis z aparatem PZPR. Od Czerskiej po Wiertniczą.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Norweskie media idą na wojnę
Norweskie media idą na wojnę z fake news. Pod lupę zostaną wzięte tak media, jak i politycy
"Punktem wyjścia jest krytycyzm względem źródła danej informacji, a nie ostemplowanie jej jako
nieprawdy lub kłamstwa".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Medialna ustawka Dekana!
Medialna ustawka Dekana! „Tłumaczy” swoją instrukcję dla
dziennikarzy RASP i atakuje polskie media: „Stoimy w obronie wolności,
agresywna…
Mark Dekan zamiast przeprosić za swoje instrukcje dla dziennikarzy, atakuje media pUBLICZNE i poucza polityków!
Wicepremier Gliński o kulisach spotkania z szefem Bundesratu: "Pytał, co zrobimy z niemieckimi koncernami w mediach..."
"Zadałem mu wówczas pytanie, jak czułby się, gdyby w jego kraju panowała dominacja polskich grup medialnych..."
Sejm: komisja o kapitale w mediach. Wicepremier Gliński: "List Dekana był skandaliczny!" Będą zmiany w prawie prasowym
Dziedziczak: wiceszef MSZ Niemiec przyznał, że list Dekana był
niefortunny. Mieszkowski: "Czy my jesteśmy w stanie wojny z Niemcami?"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Zaaferowana trzódka w
Zaaferowana trzódka w radiowęźle Agory. Lis do Wołka: "Misiewicz pokazuje Kaczyńskiemu pewien palec
"Jak sobie wyobrażacie spotkanie premier Szydło z prezydentem Tuskiem jutro? Czy premier powinien uścisnąć dłoń zdrajcy?"
„Trzódka” - jak sami się określają - była dziś w pełnym składzie. Jacek Żakowski przejęty zbliżającym się szczytem UE w Rzymie zajawiał rozmowę:
— dopytywał publicysta „Polityki”.
Tomasz Lis podjął temat, ale płynnie przeszedł na sprawę wizyty Jarosława Kaczyńskiego w Londynie.
— ocenił naczelny „Newsweeka”.
A Władyka dodawał:
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. "W opinii PWPW S.A.
"W opinii PWPW S.A. działalność Ringer Axel Springer i jego tytułów prasowych stanowi kontynuację…
Oświadczenie w sprawie artykułu przedstawiającego w zmanipulowany sposób ideę upamiętnienia ofiar tragedii smoleńskiej.
Zarząd Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. po zapoznaniu się z treścią artykułu prasowego zatytułowanego „Postawią w hallu pomnik smoleński za pół miliona”, autorstwa Dariusza Grzędzińskiego, zamieszczonego w ogólnopolskim dzienniku „Fakt” z dnia 6 kwietnia 2017 roku, wyraża przekonanie, iż artykuł stanowi kolejną próbę manipulacji opinią publiczną przez tytuł prasowy, którego wydawcą jest szwajcarsko-niemiecki koncern Ringer Axel Springer, polegającą na wywoływaniu taniej sensacji, bezpodstawnym godzeniu w wizerunek Spółki i na podważaniu zaufania do członków władz PWPW S.A. Podsycanie negatywnych emocji wokół Spółki jest efektem konsekwentnej polityki Ringer Axel Springer. Ponadto spółka PWPW S.A. oświadcza, co następuje:
1. W opinii spółki PWPW S.A. działalność wydawnictwa Ringer Axel Springer i jego tytułów prasowych stanowi kontynuację „przemysłu pogardy”, wymierzonego w latach 2006-2010 w osobę śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Koncern Ringer Axel Springer nie tylko nie zaniechał tej działalności wraz ze śmiercią Prezydenta, ale nadal aktywnie ją prowadzi, czego dowodzi wzmiankowany artykuł oraz szereg innych, jak choćby artykuł Cezarego Michalskiego, publicysty „Newsweeka”, pt. „Najgorszy Prezydent III RP”.
Wydawnictwo Ringer Axel Springer zajmuje również w pełni jednoznaczne stanowisko w kontekście dyskursu o katastrofie smoleńskiej, by wymienić tu jednostronny i pozbawiony cech obiektywizmu materiał, mający postać wywiadu, przeprowadzonego przez Aleksandrę Pawlicką z prof. Eugeniuszem Cezarym Królem, pt. „Macierewicz jak Goebbels”, na łamach „Newsweeka”. Przypominamy także o publikacji skandalicznych stron tytułowych tygodnika „Newsweek Polska”, które – w ocenie czytelników – jednoznacznie profanowały pamięć o katastrofie smoleńskiej. Działalność wydawnictwa polegająca na dezinformacji opinii publicznej na temat przyczyn katastrofy wydaje się niezwykle konsekwentna i wskazuje na aktywne, polityczne zaangażowanie koncernu.
Wydawnictwo Ringer Axel Springer zdaje się zapominać, iż uczczenie pamięci wszystkich (podkreślamy WSZYSTKICH) ofiar naszej narodowej tragedii jest testem dojrzałości patriotycznej i człowieczeństwa. Arogancja i brak empatii okazywane nie tylko wobec ofiar katastrofy smoleńskiej, ale także, pośrednio, wobec ich Rodzin sprawia, iż spółka PWPW S.A. stanowczo odmawia wydawnictwu Ringer Axel Springer moralnego prawa do krytykowania tych, którzy chcą upamiętnić pamięć o ofiarach tej jednej z największych tragedii, jakiej doznał Naród Polski po II Wojnie Światowej.
2. Zarząd PWPW S.A. wysuwa supozycję, iż kreowanie negatywnej atmosfery wokół Spółki i jej działalności wynika z faktu, iż PWPW pozostaje w stanie sporu sądowego z wydawnictwem Ringer Axel Springer. PWPW domaga się bowiem od wydawnictwa jednomilionowego zadośćuczynienia za oszczerczy artykuł, autorstwa Michała Krzymowskiego, dziennikarza tygodnika „Newsweek Polska”. Ponadto, Prokuratura Okręgowa w Radomiu prowadzi z zawiadomienia Spółki postępowanie przygotowawcze, dotyczące popełnienia czynu zabronionego, w związku z publikacją tego artykułu. Władze PWPW oceniają, że medialna nagonka na Spółkę jest wyrazem zemsty i chęci zastraszenia Zarządu, w celu zmuszenia go do wycofania się z procesu. Z uwagi na powyższy fakt, obiektywizm i rzetelność artykułów pojawiających się na łamach tytułów wydawnictwa Ringer Axel Springer, godzących w dobre imię Wytwórni, budzą uzasadnione wątpliwości.
3. Przytoczone w artykule Dariusza Grzędzińskiego dane finansowe są kolejnym dowodem manipulacji dziennikarskiej, mającej na celu wprowadzenie opinii publicznej w błąd. Kwoty przedstawione w materiale prasowym są zestawione wybiórczo, dotyczą różnych kwestii niepowiązanych ze sobą i wyrwanych z kontekstu, a w konsekwencji nierzetelnie i nieprawdziwie przedstawiają rzeczywistość. W powyższej sprawie Zarząd PWPW zajął już stanowisko w odrębnym oświadczeniu złożonym w formie sprostowania, które przesłał redakcji gazety „Fakt” w trybie i na zasadach określonych w przepisach ustawy prawo prasowe. Spółka oczekuje wywiązania się przez redaktora naczelnego z obowiązku zamieszczenia sprostowania.
Zespół Prasowy PWPW S.A. Warszawa, dnia 7 kwietnia 2017 r.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. Renata Grochal
Renata Grochal
A przy okazji, skoro już się Pani odezwała po dwóch tygodniach próśb, to zapytam czy szczucie dziennikarza psem jest jakimś nowym zwyczajem w PiS?
Renata Grochal
Renata Grochal podał/a dalej Beata Szydło
Szanowna Pani Premier, dziękuję za szybką reakcję na zajawkę tekstu. Ja się nie troszczę tylko opisuję sytuację. Prosiłam zresztą Panią o rozmowę o tym, co zamierza Pani robić na stanowisku opłacanym z pieniędzy podatników. Także miłej niedzieli. I pozdrowienia dla Małżonka!
Renata Grochal dodał/a,
Renata Grochal
W najnowszym "Newsweeku" polecam także rozmowę
@AlexPawlicka z prof. Barbarą Engelking nt Holokaustu i nowelizacji ustawy o IPN oraz tekst@macdac o Facebooku. PiS postanowił zakazać mówienia prawdy o Zagładzie Żydów - pisze Jan Tomasz Gross w najnowszym " Newsweeku".Beata Szydło nadal nie pogodziła się z tym, że już nie jest premierem
http://m.newsweek.pl/polska/polityka/szydlo-w-ruinie,artykuly,422757,1.html
Mąż
Beaty Szydło nie chce rozmawiać z „Newsweekiem”. Gdy uznaje, że jestem
zbyt namolna i zadaję za dużo pytań, otwiera bramę i wypuszcza owczarka
niemieckiego. – Dalej chce pani wejść do domu? – pyta.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Plują nam w twarz
Plują nam w twarz obrzydliwymi kłamstwami! Niemiecki tygodnik Tomasza Lisa promuje kłamcę jedwabieńskiego
„Polacy dręczyli ich i wydawali Niemcom” – tak
skandalicznych słów o losach Żydów w Polsce użył w wywiadzie dla „Welt
am Sonntag” znany kłamca jedwabieński Jan Tomasz Gross. Niemiecki
tygodnik Tomasza Lisa „Newsweek” postanowił z tej okazji uhonorować tego
kłamcę okładką.
-„Ziobro i Jaki stanowią sobie prawo, wedle którego będą musieli
postawić w stan oskarżenia każdego ocalonego Żyda, który przeżył w
Polsce okupację” – mówi dla Newsweeka Gross.
-„Nowe prawo odczytane zostało zgodnie z intencją jego inicjatorów – jako próba fałszowania historii” –
mówi w wywiadzie Gross.
Jednak to nie koniec plucia na Polskę.
-„PiS postanowiło zakazać mówienia prawdy o zagładzie Żydów” – kontynuuje swoje brednie kłamca jedwabieński.
-„Oprócz wiedzy dostępnej obecnie dla każdego, kto zechce wziąć
do ręki publikacje Jana Grabowskiego, Aliny Skibińskiej, Barbary
Engelking, Dariusza Libionki, Jacka Leociaka, Elżbiety Janickiej,
Agnieszki Haskiej, Joanny Tokarskiej-Bakir i wielu innych uczonych. Ich
działalność naukowa przyniosła szacunek dla Polski jako kraju, którego
społeczeństwo otwarcie konfrontuje się z bardzo trudną przeszłością.
Jednym bezmyślnym gestem panowie Ziobro i Jaki reputację Polski w tej
materii przekreślili” – mówi Gross.
Na pierwszej stronie niemieckiego tygodnika Tomasza Lisa o nazwie
„Newsweek” widzimy wielkie hasło: „Antysemityzm w służbie PiS”.
Tomaszowi Lisowi najwidoczniej bardzo zależy na podniesieniu poparcia
dla PiS do 60 proc.
Tylko w "Newsweeku" Jan Tomasz Gross o fałszowaniu historii Holokaustu i o tym, jak budzi się w Polsce antysemityzm pic.twitter.com/Cn8L5DwtPJ
— Renata Grochal (@renatagrochal) February 4, 2018
Oto jak na ten wpis zareagowali internauci.
Sposób w jaki piszecie o ludzkiej podłości pokazuje jak dużo musicie o niej wiedzieć z autopsji. #polakożercy
— Justyna (@justek_d) February 4, 2018
Walczycie o <5% poparcia dla waszej partii. Ale co ja wam będe mówił, jestem tylko pisowskim trollem
— AmerGOLD (@amerGOLD_PL) February 4, 2018
Szanowna Pani was naprawdę poj**ało.
— kierownik rakiety (@kierorakiety) February 4, 2018
Zakiwaliście się robiąc dla Niemca https://t.co/RwEwNue6zr
— Michał (@zajda76) February 4, 2018
Obudził się w @gazeta_wyborcza
Dobrze, że o tym piszecie. pic.twitter.com/Uhmj21XD8r
— Michał (@zajda76) February 4, 2018
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. Szef KPRM: Wczoraj mieliśmy
Szef KPRM: Wczoraj mieliśmy przykład tego, jak fake newsy
kształtują rzeczywistość. Dworczyk: Nie było żadnej decyzji o
"sankcjach" ze strony USA
Polityk odniósł się tym samym do ostatnich informacji i reakcji Departamentu Stanu ws. relacji polsko-amerykańskich.
To jest dla (części) obozu władzy ostrzeżenie, do czego prowadzą gierki z niemieckimi tabloidami
Umożliwiono wrogim zmianom w Polsce ośrodkom medialnym powrót do rozgrywania sceny politycznej.
Stankiewicz idzie w zaparte: Na amerykańskim portalu Buzzfeed jest informacja, że ten zakaz może być prawdą
Wyjaśniam, bo jesteśmy już za to atakowani przez PiS: słowa
„ultimatum”, „persona non grata” i „zakaz wjazdu” tam nie padają.
To nasza interpretacja
powiedział w rozmowie z „Super Expressem” dziennikarz Onetu Andrzej
Stankiewicz, który wspólnie z Andrzejem Gajcym napisali artykuł
dotyczący rzekomych sankcji USA na polskie władze w związku z nowelizacją ustawy o IPN. Departament Stanu USA już oświadczył, że to nieprawda.— mówiła wczoraj rzecznika prasowa Departamentu Stanu USA Heather Nauert. Nie przeszkadza to dziennikarzowi Onetu Andrzejowi Stankiewiczowi dalej iść w zaparte…Tłumaczenia
dziennikarza Onetu nie są zbyt przekonujące. W samym tekście portalu
pojawiają się określenia, takie jak m.in. „persona non grata”, „zakaz
spotkań”, „zakaz kontaktów”. Co więcej, dziennikarz dalej prezentuje,
co rzekomo jest napisane w dokumentach, do których dotarł Onet.
Dyplomatyczna zima z Ameryką. Antypolskie nastroje narastają z powodu Izraela
potwierdzają opublikowane w ubiegłym tygodniu informacje DGP o tym, że
Amerykanie zamrozili spotkania z Polakami na najwyższym szczeblu do
czasu rozwiązania sporu z Żydami.
Schetyna: "Oświadczenie rzeczniczki Departamentu Stanu USA to nie było dementi"
oświadczenie rzeczniczki Departamentu Stanu USA to nie było dementi -
ocenił w środę szef PO Grzegorz Schetyna. Jak mówił, podczas olimpiady w
Pjongczang - mimo starań strony polskiej - nie doszło do...
Ryszard Pieńkowski, właściciel Grupy INFOR PL, odkupił od Ringier Axel Springer udziały w spółce INFOR Biznes
na mocy której spółka INFOR PL SA staje się 100 proc. właścicielem spółki
INFOR Biznes (IB), wydającej „Dziennik Gazetę Prawną” oraz wiele
serwisów...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. (Brak tytułu)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
18. Dr Brzeski o fake newsie
Dr Brzeski o fake newsie Onetu: "To jest wojna informacyjna. Zrobiono to celem poróżnienia Polski ze Stanami Zjednoczonymi"
"Chodzi o rozbicie sojuszu Polski z USA, bowiem sojusz amerykańsko-polski jest strategicznym przeciwnikiem dla Niemiec".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
19. Niemcy idą po jeszcze większą
Niemcy idą po jeszcze większą dominację w mediach, a polski rząd przyklaskuje?!
Do tej pory Polska miała stanowisko przeciwne niemieckim pomysłom,które wspierały ich koncerny. Polski rząd był przeciw ograniczaniu
debaty w internecie, przeciw ograniczaniu wolności słowa. Dziś
jednak dotarliśmy do informacji, że instrukcje szykowane
w ministerstwie kultury są takie, by wspierać stanowisko Berlina
na piątkowym posiedzeniu Rady UE. Chyba komuś brakuje refleksji by odpowiedzieć sobie na proste pytanie: Dlaczego wspieramy niemieckie koncerny medialne?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
20. Dramatyczny spadek Polski w
Dramatyczny spadek Polski w RANKINGU wolności słowa. „Nie tolerują ani sprzeciwu, ani neutralności”
Polska spada w rankingu wolności słowa, który
przygotowała organizacja „Reporterzy bez Granic”. Jeszcze w 2015 roku
Polska zajmowała 18 pozycję, po trzech latach spadła aż o 40 lokat.
Od 2015 roku w tym rankingu Polska spada z roku na rok i obecnie
zajmuje 58. miejsce. W uzasadnieniu dla takiego spadku pisano między
innymi o przejęciu mediów publicznych i karze dla TVN.
Media publiczne zostały oficjalnie przemianowane na „media
narodowe” i przekształcone w prorządowe programy propagandowe. Ich
szefowie nie tolerują ani sprzeciwu, ani neutralności swoich pracowników – napisano w raporcie.
Napisano także o „ideologicznej ślepocie”, która miała zapanować w Polsce. Wydaje
się, że nic nie jest w stanie powstrzymać rządów Prawa i
Sprawiedliwości, sprawujących władzę od października 2015 r. Są
zdecydowani „odbudować Polskę” w sposób, który podoba się partii – podkreślono.
Jako kolejny z elementów wskazano karę od KRRiT dla stacji TVN.
Stację początkowo ukarano „rozpowszechnianie antyrządowych wiadomości w
swoich relacjach z demonstracji z grudnia 2016 roku”, jednak ostatecznie
się z tego wycofano. Pod międzynarodową presją grzywna została wycofana – czytamy w raporcie.
Pierwsza dziesiątka rankingu:
1. Norwegia
2. Szwecja
3. Holandia
4. Finlandia
5. Szwajcaria
6. Jamajka
7. Belgia
8. Nowa Zelandia
9. Dania
10.Kostaryka
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
21. „Neue Zuercher Zeitung”:
„Neue Zuercher Zeitung”: Media w Polsce zdumiewająco wolne. „Dzięki UE i koncernowi Ringier Axel Springer”
nad mediami publicznymi, te prywatne cieszą się w Polsce
dużą niezależnością.
—twierdzi
korespondent gazety Paul Flueckinger. Według niego państwowa telewizja
jest pod ścisłą kontrolą rządu, ale prywatne media coraz bardziej
naprzykrzają się władzy i to z powodzeniem. Autor przypomina niedawną
aferę z udziałem posła PiS-u Stanisława Pięty, którego pogrążyły
publikacje dziennika „Fakt”.
—ocenia Flueckinger. Korespondent
pisze, że po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość rząd
natychmiast narzucił swoją partyjną linie publicznej telewizji TVP.
—czytamy. Gazeta
tłumaczy, że szwajcarsko-niemiecki koncern Ringier-Axel Springer,
do którego należy Fakt, kontroluje także portal internetowy „Onet” oraz
polskie wydanie „Newsweeka”. Flueckinger dodaje, że także inne
tradycyjne polskie media codziennie dają popalić rządowi PiS.
—czytamy. Korespondent dodaje, że także radio i telewizja są w większości przeciwko PiS-owi.
—czytamy. Gazeta
zauważa, że kontrolowana przez władze TVP traci widzów, którzy mogą
wybierać w ofercie stacji prywatnych – Polsatu i TVN.
—zaznacza korespondent. Flueckinger przypomina, że PiS planuje uderzyć w prywatne media, w każdym razie w te będące w zagranicznych rękach.
—czytamy w Neue Zuercher Zeitung.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
22. Mark Dekan stanie przed
Mark Dekan stanie przed prokuratorem! Będzie zeznawał w śledztwie dot. nacisków oraz taśm Grasia i Kulczyka
Mark Dekan, Prezes Ringier Axel Springer Polska jużw październiku zostanie przesłuchany w krakowskiej prokuraturze
w związku ze śledztwem dotyczącym zmiany na stanowisku redaktora
naczelnego dziennika Fakt. Sprawa dotyczy zapisu rozmowy Jana Kulczyka
z Pawłem Grasiem, który opublikował tygodnik „Do Rzeczy”. Polityk
i biznesmen w kwietniu 2014 roku zdecydowali o interwencji u wdowy
po Axlu Springerze ws. krytycznych dla rządu PO-PSL publikacji „Faktu”.
Niebawem stanowisko redaktora naczelnego gazety
opuścił Grzegorz Jankowski.
Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika,
że Mark Dekan ma zeznawać w charakterze świadka 10 października tego
roku. W tym śledztwie kilku byłych dziennikarzy Faktu uzyskało status
„pokrzywdzonych”. O naciskach polityków i znanego biznesmena stało się
głośno w kwietniu 2014 roku, gdy tygodnik „Do Rzeczy” ujawnił treść
rozmów Pawła Grasia z JAnem Kulczykiem.
— miał powiedzieć Graś podczas spotkania.
Kulczyk
natomiast obiecał, że spotka się w tej sprawie z Friede Springer, wdową
po Axlu Springerze, a obecnie współwłaścicielką Axel Springer
SE i wiceprzewodniczącą rady nadzorczej medialnego giganta.
— powiedział Kulczyk.
Biznesmen
zapytał również Grasia, czy byłaby możliwość interweniowania w tej
sprawie u… Angeli Merkel. Co najbardziej szokujące, ówczesny rzecznik
rządu przyznał, że rozmawiano już o sprawie publikacji „Faktu”
z Niemcami, ale ci stwierdzili, że „patrzą wyłącznie biznesowo i że się
nie wtrącają, nie wpływają”.
Paweł Graś: Jeszcze ważne, żeby te media kurde, jakoś doceniały to, co się dzieje.
Jan Kulczyk: No więc z „Faktem” kłopot, to jest… „Fakt” należy do Springera? Tak?
Paweł Graś: Tak, to jest przedziwna sytuacja wiesz.
Jan Kulczyk: A Merkelowa nic tam nie może?
Paweł Graś: Myśmy gadali z nimi. I tak, i siak. Oni z jednej strony
mówią, ci Niemcy, że oni patrzą wyłącznie biznesowo i że się nie
wtrącają, nie wpływają i tak dalej. Taka kurde gazeta, która zajmuje się
wyłącznie hejtem i nieustannym atakowaniem rządu i premiera, to jest
kurde mać obłęd. Jan Kulczyk: Słuchaj, ja rozeznam, wiesz, ja mam
takiego faceta, który wiesz, jest tam u nas w grupie, on jest senatorem
i jest adwokatem. Ja tą… u niego dwa razy
widziałem tą Springerową. Wiesz?
Paweł Graś: To jest gazeta
niemiecka bądź co bądź. Tu pojadę Kaczyńskim trochę - ale żeby była tak
zaangażowana w atakowanie rządu. To jest aż nieprzyzwoite.
Jan Kulczyk: Ale czy coś może być na rzeczy, coś się stało?
Paweł Graś: Nie.
To jest psychologiczna mentalność. PiS-iorem jest naczelny.
To na pewno. Naczelny „Faktu” - Jankowski. To jest, ja z nim gadałem
parę razy. To jest raz, to jest jeden powód taki, wiesz… mega na tym
poziomie najwyższym. On po prostu ma takie przekonanie. I generalnie
jest po ich stronie. Po drugie, oczywiście, gazeta musi atakować rząd,
bo taka jest jej rola, bo inaczej by się nam w głowie poprzewracało,
gdyby nas nie atakowali. OK, można, można oczywiście, ale…
Jan Kulczyk: Nie można tak, że za wszystko.
Paweł Graś: Za wszystko, no za wszystko. Jan Kulczyk: Oni uderzają takie, wiesz w córkę, to jest chamstwo.
Paweł
Graś: To już jest takie chamstwo. A na końcu, córka, podejrzewam,
że to to jest zemsta za wygrane procesy Michała, czyli syna Donalda.
Śledztwo w sprawie taśm i nacisków komentował też wielokrotnie minister sprawiedliwości.
– mówił w czerwcu 2016 roku minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. Dziennikarz „GW” w „Die
Dziennikarz
„GW” w „Die Zeit”: Boję się o Polskę. „Strażnicy Sejmowi patrolują z
naładowaną bronią. Prokuratura i służby zajmują się…
„Jeszcze nie tak dawno byłem dumny
z mojego kraju. Dzisiaj bardzo martwię się o Polskę. Symbolem
dzisiejszej Polski są bariery. Wysokie na ponad metr, ze stali. Rząd
każe je regularnie ustawiać wokół budynku sejmu. Nie ze strachu przed
zamachami terrorystycznymi, lecz aby chronić parlament przed
obywatelami, którzy demonstrują przeciwko polityce PiS. Partia
ta wygrała wybory w 2015 r. i od tego czasu niszczy demokrację w Polsce”
– pisze dziennikarz „Gazety Wyborczej” Bartosz T. Wieliński na łamach niemieckiego tygodnika „Die Zeit”.
Według Wielińskiego w lipcu Sejm, w którym „PiS ma bezwzględną
większość, po raz kolejny zmienił prawo, aby jeszcze szybciej przejąć
kontrolę nad Sądem Najwyższym”.
—twierdzi dziennikarz „GW”. Powiało
grozą. Ale na tym nie koniec. Jak podkreśla Wieliński „władza
najwyraźniej się boi”. Kogo? Opozycji oczywiście. Dlatego Sejm nie jest
jego zdaniem już żadnym parlamentem tylko „maszynką do głosowania
jednej partii”.
—skarży się były korespondent „GW” w Berlinie. Tak – według niego – wygląda parlamentaryzm w szóstym co do wielkości kraju Unii Europejskiej.
—wspomina Wieliński. A teraz
„PiS wyprowadza Polskę z UE” i „prowadzi zimną wojnę z Niemcami oraz
Francją”. A przecież nie o to chodziło wyborcom PiS – przekonuje -gdy
głosowali w ostatnich wyborach parlamentarnych na tę partię.
—twierdzi dziennikarz „GW”. A za chwilę – dodaje – partia rządząca będzie kontrolowała cale sądownictwo.
—rozpacza Wieliński. Jak
twierdzi Kaczyński chce cofnąć Polskę do XX wieku, bez względu
na koszt, a to co dziś się dzieje nad Wisłą przypomina najbardziej
ponury okres PRL.
—lamentuje Wieliński dalej.
JJW, zeit.de
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
24. Gadowski vs Ringier Axel
Gadowski vs Ringier Axel Springer. "Coś mi się wydaje, że repolonizację zaczniemy od 23 listopada"
o pozwie ze strony koncernu Ringier Axel Springer. Do rozprawy, która
będzie miała miejsce 23 listopada pozostało niewiele czasu. Dziennikarz
śledczy w kolejnych wpisach na Twitterze poinformował, że koncernowi nie
spodobało się, że „przypomina brunatną przeszłość Axela”.
witold gadowski
@GadowskiWitold
Przygotowuje się do procesu z Ringer Axel Springer. Zarzucili mi, że przypominam brunatną przeszłość Axela. Proszę o materiały i świadectwa które pozwolą uczynić z rozprawy 23 listopada rozprawę z "ich matkami i ojcami". Reprezentuje ich kancelaria Zięba, Kochański.
Coś mi się wydaje, że repolonizację zaczniemy od 23 listopada, kiedy mam
w Warszawie pierwszą rozprawę z Ringer Axel Springer. Zapraszam
zainteresowanych, niech zobaczą Polaków!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
25. RASP pozywa Pereirę... za
RASP pozywa Pereirę... za wpisy na Facebooku i Twitterze. "Właściciel Faktu, Onetu i Newsweeka chce mi zamknąć usta"
niemiecko-szwajcarski koncern chce zablokować krytyczne wpisy na temat
swoich mediów i publikacji
— napisał na Twitterze szef portalu tvp.info Samuel Pereira, informując o pozwie, jaki został mu wytoczony.
Wydawnictwo
Ringier Axel Springer Polska wysłało pozew cywilny do Samuela Pereiry,
szefa portalu tvp.info za… jego wpisy z Facebooka i Twittera!
— czytamy we wpisie Pereiry.
— tłumaczył dziennikarz w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl.
— wyjaśnił.
Ostatnio RASP wytoczył proces o ochronę dóbr osobistych dziennikarzowi śledczemu Witoldowi Gadowskiemu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. Kanał TVN przestał nadawać.
Kanał TVN przestał nadawać. Biuro prasowe telewizji: Decyzję podjęliśmy po konsultacji z partnerami zagranicznymi
Kanał nadawał w języku polskim i angielskim. Mogli go odbierać
widzowie mieszkający poza granicami Polski, głównie był skierowany
do Polonii. Na kanale można było obejrzeć serwisy informacyjne,
publicystyczne i reportaże. Emitowano np. główny program informacyjny
TVN, „Fakty” z napisami w języku angielskim. Na kanale TVN24
International można było obejrzeć audycje, które pojawiały się
na antenie TVN, TVN24 oraz TVN24 BiS.
— poinformował portal Wirtualnemedia.pl biuro prasowe TVN i Discovery Polska.
iTVN, czyli TVN International rozpoczął działalność w 2004 r.
Na podstawie przyznanej w 2015 r. przez KRRiT koncesji działa TVN
International Extra.
ems/wirtualnemedia.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
27. Na proces Ringier Axel
Na proces Ringier Axel Springer kontra prawicowy dziennikarz nie starczyło przepustek do sądu
mediacji sprawy o naruszenie dóbr osobistych, wytoczonej przez Ringier
Axel Springer dziennikarzowi Witoldowi Gadowskiemu. W sądzie pojawiło
się kilkadziesiąt osób wspierających dziennikarza.
Gadowski o procesie z wydawcą "Faktu": "Mam nadzieję na zwycięstwo sprawiedliwości i polskiego prawa"
Gadowski został pozwany przez szwajcarsko-niemiecki koncern Ringier
Axel-Springer. Sąd odroczył rozprawę i na posiedzeniu niejawnym wyda
postanowienie o skierowaniu sprawy na mediacje.
– mówił Gadowski.
– tłumaczył publicysta „Sieci”.
– dodał.
Z telewizją wPolsce.pl rozmawiała też pełnomocnik Witolda Gadowskiego, Magdalena Prządka-Leszczyńska.
– tłumaczył adwokat.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
28. Precedensowy wyrok! Ringier
Precedensowy wyrok! Ringier Axel Springer ma przeprosić za zilustrowanie tekstu o kolaboracji zdjęciem kobiet zabitych w…
wyrok. Nakazał Ringier Axel Springer Polska przeproszenie Krystiana
Brodackiego na głównej stronie Onet.pl, w ramce wielkości ¼ ekranu oraz
zasądził na rzecz powoda kwotę 100 000 zł tytułem zadośćuczynienia.
Wyrok ma związek z publikacją Onet.pl z marca 2016 r., w której
ilustracją do tekstu o kolaboracji z Niemcami było zdjęcie kobiet
prowadzonych przez Niemców na egzekucję w Palmirach. Jedną z takich
kobiet była matka Krystiana Brodackiego, Maria Brodacka. Wyrok
jest prawomocny.
—
mówi Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia, która zainicjowała
proces, poniosła wszelkie koszty procesowe i monitorowała sprawę.
— dodaje prezes Reduty.
— mówi dr Monika Brzozowska-Pasieka, pełnomocnik Krystiana Brodackiego.
Przypominamy:
15 marca 2016 r. na głównej stronie pozwanego portalu Onet.pl ukazało
się zdjęcie kobiet idących na rozstrzelanie w lesie w Palmirach,
prowadzonych przez niemieckich żołnierzy ubranych w wojskowe mundury.
Zdjęcie było ilustracją do artykułu Daniela Olczykowskiego pt. „Związki
Polek z niemieckimi żołnierzami podczas II wojny światowej. Dla wielu
ludzi to wciąż nie do pomyślenia”. Przedmiotowe zdjęcie opatrzone
zostało nadrukowanym na nim napisem „romans z niemieckim żołnierzem był
surowo zakazany, ale w Polsce żyją dzieci będące owocem
takich związków”.
Artykuł Daniela Olczykowskiego to wywiad
z autorką książki pt. „Pokochałam wroga”, Mirosławą Karetą. Jest w nim
mowa między innymi o „leżącej kolaboracji”, „przyjaciółkach niemieckich
żołnierzy” czy „ bytowej prostytucji”.
Maria Brodacka
była córką generała Wojska Polskiego Władysława Jaxa-Rożena i siostrą
kapitana WP Stanisława Jaxa-Rożena oraz Bogdana Jaxa-Rożena, wydawcy
periodyku „Orka na ugorze”, a jej mąż Antoni Stanisław Brodacki, ojciec
Krystiana, zmarł wskutek odniesionych ran w obronie Warszawy w 1939 r.
Maria Brodacka została aresztowana przez Gestapo w styczniu 1940 r.,
następnie była brutalnie torturowana przez Niemców w trakcie śledztwa
za to, że ukrywała Kazimierza Kota, Polaka żydowskiego pochodzenia,
szefa Wydziału Bojowego konspiracyjnej organizacji PLAN, do której sama
należała. Mimo brutalnego śledztwa nie wydała nikogo i została
rozstrzelana przez Niemców w Palmirach 14 czerwca 1940 r.
Na zdjęciu
zamieszczonym przez Onet.pl do artykułu o romansach Polek z niemieckimi
żołnierzami uwiecznione zostały ostatnie chwile kobiet prowadzonych,
tak jak Maria Brodacka, na rozstrzelanie w Palmirach.
Ze zdjęciem
tym Krystian Brodacki – znany propagator jazzu w Polsce – zetknął się
pierwszy raz w latach 60., kiedy wychowująca go ciocia wskazała,
że rozpoznaje na fotografii jego matkę, Marię Brodacką. Od tamtej pory
Krystian Brodacki zdjęcie to traktuje niemalże jak relikwię – drogą
pamiątkę po swojej matce. Publikacja materiału dotyczącego kolaboracji
oraz utrzymywania kontaktów z okupantem w zestawieniu z dramatycznym
zdjęciem kobiet prowadzonych na egzekucję głęboko go zszokowała
i dotknęła. Publikacja ta – zdaniem sądu – narusza jego dobra osobiste:
kult pamięci osoby zmarłej, prawo do tożsamości narodowej i rodzinnej,
prawo do godności i czci.
To już kolejny sukces Reduty Dobrego
Imienia. W zeszłym tygodniu Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał niemieckiej
gazecie Frankfurter Rundschau przeproszenie Macieja Świrskiego, prezesa
Reduty Dobrego Imienia, za publikację dotyczącą polskiej polityki
historycznej, której celem, zdaniem niemieckiej gazety, jest
„przedstawienie zagłady Żydów jako czynu czysto niemieckiego”. Sąd
po raz pierwszy tak jednoznacznie uznał, że twierdzenia, że Zagłada nie
była czynem czysto niemieckim, jest de facto uderzeniem w Naród Polski
i tym samym uderzeniem w każdego Polaka.
Procesy sądowe Reduty Dobrego Imienia
Wygrane procesy sądowe:
Wyroki prawomocne
1 .
Krystian Brodacki – wspomagany przez RDI - przeciwko Ringer Axel
Springer . Sąd zasądził na rzecz Krystiana Brodackiego 100.000
zł zadośćuczynienia oraz przeproszenie na głównej stronie onet.pl;
2 .
Rodzina żołnierzy AK – wspomagana przez RDI - przeciwko Wprost –
nakazanie publikacji sprostowania szeregu nieprawdziwych informacji
o rodzinie braci Bąków
3 . Waldemar Pajdowski, żołnierz AK –
wspomagany przez RDI – przeciwko lokalnej gazecie. Sąd nakazał
przeproszenie w gazecie oraz zapłatę 20.000 zł zadośćuczynienia
4 .
Maciej Świrski przeciwko Newsweek.pl o sprostowanie. Sąd zasądził
sprostowanie, że nieprawdziwa jest informacja o tym, że istniały polskie
obozy koncentracyjne
Wyroki nieprawomocne
1 .
Natalia Nitek – wspomagany przez RDI – przeciwko Hansowi G. Sąd
zasądził publiczne przeproszenie oraz zapłatę 50.000
zł tytułem zadośćuczynienia
2 . Maciej Świrski przeciwko Frankfurter Rundschau – Sąd nakazał Frankfuter Rundschau przeproszenie Macieja Świrskiego
3 .
Kapitan Z. Radłowski, Światowy Związek Żołnierzy AK – reprezentowani
przez dr Monikę Brzozowską – Pasieka i Jerzego Pasieka, sprawa
monitorowana przez RDI. Sąd nakazał przeproszenie w kilku stacjach
telewizyjnych ZDF oraz w Telewizji Polskiej, zadośćuczynienie w kwocie
20.000 zł oraz prezentowanie filmu z tablicą historyczną
poprzedzającą emisję.
4 . Sprawa FAZ przeciwko Reduta Dobrego Imienia – sprawa przegrana w niemieckim sądzie przez FAZ
Prowadzone sprawy:
1 . Sprawa Natalii Nitek – wspomagana przez RDI - przeciwko Hansowi G. – sprawa karna
2 . Sprawa Macieja Świrskiego przeciwko Facebook – sprawa cywilna, wnosimy o przeproszenie za dyskryminację
3 .
Sprawa Stowarzyszenie Rodziny Żołnierzy Wyklętych – wspomagane przez
RDI - przeciwko Joanna Senyszyn – wnosimy o przeproszenie oraz
100.000 zł
4 . Sprawa Jacka Perłowskiego – wspomagany przez RDI -
przeciwko Suddeutsche Zeitung Suddeutscher Verlag GmbH – wnosimy
o przeproszenie oraz 100.000 zł zadośćuczynienia
5 . Sprawa
Filomena Leszczyńska – wspomagany przez RDI – przeciwko Jan Grabowski
i Barbara Engelking – wnosimy o przeproszenie oraz
100.000 zł zadośćuczynienia
6 . Sprawa Jana Grabowskiego przeciwko Fundacji Reduta Dobrego Imienia – Jan Grabowski żąda od RDI przeproszenia
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
29. To już prawdziwa obsesja!
To
już prawdziwa obsesja! "Newsweek" porównuje Jarosława Kaczyńskiego
do... Putina. "Jeśli PiS wygra wybory, będzie jeszcze gorzej"
Lis z dumą ogłosił wydanie kolejnego numeru swojego tygodnika.
Na okładce znajdziemy połączone twarze Jarosława Kaczyńskiego
i Władimira Putina. Obrazek opatrzony jest podpisem: „On tu robi Rosję.
(…) Jeśli PiS wygra wybory, będzie jeszcze gorzej”
CZYTAJ
RÓWNIEŻ: To już obsesja! Prezes PiS mówi o „prawdziwej demokracji”,
Balcerowicz obrzuca oskarżeniami: „To są deklaracje w stylu Putina”
Naczelny „Newsweeka” nie kryje dumy z nowego pomysłu.
– czytamy we wpisie Lisa na Facebooku.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
30. Newsweek.pl pisał o "polskich
Newsweek.pl pisał o "polskich obozach", teraz musi przeprosić. Sąd Najwyższy nakazał opublikowanie sprostowania
informacji o tym, że w Polsce znajdowały się polskie obozy
koncentracyjne utworzone przez Polaków – orzekł Sąd Najwyższy. Taka
informacja znajdowała się w artykule ze stycznia 2017 r. pt.
„Po wyzwoleniu nazistowskich obozów Polacy ponownie je otworzyli? »Mała
zbrodnia« Marka Łuszczyny” autorstwa Pauli Szewczyk.
Łuszczyny, zatytułowany „Po wyzwoleniu nazistowskich obozów Polacy
ponownie je otworzyli? ‘Mała zbrodnia’ Marka Łuszczyny”. Autorka
stwierdziła w tekście, że po 1945 r. Polacy na miejscu filii obozu
w Auschwitz-Birkenau ponownie otworzyli obóz Świętochłowice-Zgoda.
Orzeczenie
w tej sprawie sąd wydał już na początku 2018 r., nakazując sprostowanie
nieprawdziwej informacji. Newsweek apelował od wyroku, jednak w maju
2018 r. Sąd Apelacyjny orzekł, że redaktor naczelny Newsweek.pl złożył
skargę kasacyjną. Sąd Najwyższy podzielił pogląd Macieja Świrskiego,
prezesa Fundacji Reduta Dobrego Imienia, i odmówił przyjęcia skargi
kasacyjnej do rozpoznania.
Jak podkreśliła Reduta Dobrego Imienia, sądy wszystkich instancji
uznały, że Maciej Świrski może wytaczać procesy o sprostowania
nieprawdziwych informacji z uwagi na swoją przynależność do narodu
polskiego, ale również z uwagi na „działalność Fundacji Reduta Dobrego
Imienia – Polska Liga Przeciw Zniesławieniom”.
— dodała dr Monika Brzozowska-Pasieka, pełnomocniczka Macieja Świrskiego.
wkt/rdi.org.pl//Twitter
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
31. „Der Onet” przegrał proces.
„Der Onet” przegrał proces. Musieli przeprosić za swoją chamską propagandę
rozstrzelanej w Palmirach zostało użyte do ilustracji artykułu… o
prostytuowaniu się Polek z Niemcami. Po co wielki serwis ma robić
dokładne badanie tematu i dać zdjęcie odpowiednie do swojego artykułu,
skoro można dać pierwsze lepsze, do tego uderzające jeszcze w ofiary
okupacji? Z takiego założenia najwyraźniej […]
Onet przeprasza za swoją MEGA wpadkę! Zilustrowali marsz równości z Płocka zdjęciami. z Pragi… Internauci nie mają litości
z Płocka został na należącym do niemieckiego koncernu portalu
zilustrowany zdjęciem „tłumów”… z czeskiej Pragi. Ta „pomyłka”
natychmiast została wychwycona przez internautów. Teraz Onet pod falą
krytyki przeprasza. „Szanowni Państwo, przepraszamy za omyłkowe
zilustrowanie transmisji z marszu równości w Płocku niewłaściwym
zdjęciem. Umieszczenie tej grafiki w naszym materiale […]
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
32. Brawo !!!
dawno nic mnie tak nie ucieszyło :))))
maski z hukiem opadają
TAK trzymać i gonić durni...:)
niedzielne pozdrowienia :)
gość z drogi
33. Fundusz private equity KKR
Fundusz private equity KKR został nowym największym akcjonariuszem niemieckiego koncernu medialnego Axel Springer, który w Polsce wydaje takie tytuły jak "Fakt", "Newsweek" czy portal Onet.
Agencja Reuters poinformowała, że Amerykanie kupili 42,5 proc. akcji w wezwaniu skierowanym do mniejszościowych akcjonariuszy, a następnie dokupili 1,04 proc. akcji na rynku – czytamy na stronie internetowej "Pulsu Biznesu".
Teraz KKR ma większy pakiet niż należący do Friede Springer, wdowy po założycielu koncernu, która posiada 42,6 proc. akcji.
KKR (Kohlberk Kravis & Roberts) to globalny fundusz inwestycyjny, tzw. private equity, założony przez Hanry’ego Kravisa, amerykańskiego miliardera, filantropa i republikanina.
Jak informuje TVP Info, w 2017 r. Kravis przeznaczył milion dolarów na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. Wcześniej popierał i wspierał finansowo prezydenta George’a W. Busha i ubiegającego się o to stanowisko Johna McCaina.
Henry Kravis zajmuje 317. miejsce na liście najbogatszych ludzi na świecie według "Forbes". Magazyn wycenił jego majątek na 5,5 mld dolarów.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
34. Lis prezentuje „100 afer PiS”
Lis prezentuje „100 afer PiS” i już szuka powodów porażki Schetyny: "Opozycja działała w skrajnie trudnych warunkach"
wydanie tygodnika „Newsweek” przyniesie jakąś aferę, która „zmiecie”
PiS ze sceny politycznej, musi czuć się rozczarowany. Czuć melancholię,
poczucie rezygnacji i porażki. Nie ma jednak żadnej refleksji
i obiektywnego osądu sytuacji. Po nudnym i pełnym złych przeczuć
redaktora naczelnego, znajdziemy tekst o „aferach PiS”. Wprawdzie
dziennikarze „Newsweeka” znaleźli ich nie 100, ale zaledwie
12 i zmieściły się one ledwie na dwóch stronach, to jednak skala
manipulacji może porazić nawet najbardziej zagorzałych hejterów obecnego
obozu władzy.
Wydanie rozpoczyna wstępniak Tomasza Lisa, ale złą passa opozycji
najwyraźniej wpływa na osłabienie jego bojowego nastroju. Pojawia się
nawet chwila (krótka) refleksji.
– pisze Tomasz Lis w „Newsweeku”.
Naczelny
flagowego tygodnika opozycji przygotowuje też wyborców opozycji, którzy
otumanieni propagandą mediów salonu i fatalną kampanią wyborczą
Grzegorza Schetyny, czują się zdezorientowani i załamani.
– stwierdza Tomasz Lis.
Po tym
„refleksyjnym” wstępie następuje już tradycyjna jatka, przypominająca
karuzelę manipulacji, przekłamań i dopowiedzeń. W materiale pt.
„Nierozliczone afery”, redakcja, prezentuje 12 „największych” afer
i potknięć obozu władzy. Mamy więc „wieże Kaczyńskiego, „kamienicę
Banasia” oraz „dyrektorki Glapińskiego”. Ciężko w tej plątaninie
historii znaleźć rzetelną analizę tych spraw. Każdej z nich redakcja
poświęca ledwie kilka zdań. Tak jakby wszystkie te historie
przepisane zostały z brukowca „Fakt”, który wydawany jest przez trę samą
szwajcarsko-niemiecką spółkę RASP. Czego dowiedzieliśmy się np.
z „afery” w Narodowym Banku Polskim? Tego, że PiS natychmiast odpowiada
na wszelkie kwestie, które budzą oburzenie lub nerwowość Polaków
i wprowadza zmiany systemowe (ustawy), które uzdrawiają sytuację!
– czytamy w „demaskatorskim” tekście Dominiki Długosz.
Przedwyborcze
wydanie tygodnika „Newsweek” jest niemal lustrzanym odbiciem smutnych
nastrojów czytelników Tomasza Lisa oraz stanu traumy redaktorów tego
tygodnika. Cztery lata ataków na władzę, walca propagandowego,
przekłamań i manipulacji do niczego nie doprowadziło. Salon medialny III
RP niczego nie uzyskał. Mało tego. To ludzie pokroju Tomasza Lisa
i innych pałkarzy medialnych opozycji doprowadzili do głębokiego kryzysu
w PO. Próby nadania kolejnym kampaniom ideologicznego sznytu
spod znaku LGBT spowodowały odejście centrowego elektoratu, a i tak
lewica przebiła Schetynę na tęczowy radykalizm. On sam stał się celem
ataków i drwin „Newsweeka”, „Wyborczej” i innych ośrodków medialnych.
Tomasz Lis wychodzi z tej wojny pokonany (ostatecznie zadecydują o tym
wyniki wyborów 13 października). Jeśli Koalicja Obywatelska przegra
te wybory, a PiS osiągnie większość sejmową, to właśnie naczelny
„Newsweeka”, jako pierwszy, powinien posypać głowę popiołem.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
35. Powyborcza trauma Tomasza
Powyborcza trauma Tomasza Lisa: „III RP może zostać zniszczona. Czy można mówić o naprawdę wolnych wyborach? Nie”
stare kalki, przez które opozycja straciła zwycięstwo, a „elity” III
RP cierpią teraz na ciężką traumę. Zamiast proponować pomysły dla
opozycji, naczelny Newsweeka”, wieszczy koniec demokracji oraz
„wolności” mediów i samorządu. Zgrana pyta Tomasza Lisa najlepiej
świadczy o słabej kondycji intelektualnej medialnego salonu. Z jednym
można się jednak, z naczelnym „Newsweeka”, zgodzić. Zwycięstwo Prawa
i Sprawiedliwości może oznaczać koniec III RP.
– pisze Tomasz Lis w najnowszym wydaniu „Newsweeka”.
– przekonuje Tomasz Lis.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Lis prezentuje „100 afer PiS” i już szuka powodów porażki Schetyny: „Opozycja działała w skrajnie trudnych warunkach”
Po tej znanej nam od 4 lat dawce histerii następuje chwilowe otrzeźwienie. Zaznaczam, że tylko chwilowe.
– napisał Lis.
Gdzie
szukać źródła tego sukcesu? W wiarygodności PiS? Słabej kondycji
opozycji? A może w uczciwości Jarosława Kaczyńskiego? Nic z tym rzeczy.
Tomasz Lis powtarza swoją narrację, którą znamy od lat.
– napisał Tomasz Lis.
A co z opozycją? Ta także rozczarowała redaktora Lisa.
– oskarża naczelny „Newsweeka”.
– analizował Tomasz Lis.
CZYTAJ TAKŻE:Totalna frustracja! Lis uderza na oślep: „Naczelnym hejterem wymiaru sprawiedliwości w Polsce jest pan Andrzej Duda”
Tomasz
Lis od 2015 roku mówi i pisze niemal to samo. Jaki jest efekt owej
pisaniny? Kolejne zwycięskie wybory dla Prawa i Sprawiedliwości,
osłabienie opozycji i nadchodząca bijatyka w obozie III RP. Dlaczego nie
posypie głowę popiołem? Dlaczego ukrywa przed czytelnikami fakt,
że to on i jego dziennikarze wplątali Grzegorza Schetynę w ideologiczną
zadymę o chorą ideologi LGBT, a tygodnik promował narrację aktywistów
mniejszości seksualnych. Naczelny „Newsweeka” nawet nie ukrywa,
że pogardza obecnym kierownictwem „Koalicji Obywatelskiej” i marzy
mu się nowe otwarcie. Czy takie nastąpi? Jedno jest pewne,
to już nie będzie zależało od Tomasza Lis, a on będzie mógł tylko
pokornie wychwalać nowe rozdanie po stronie opozycji. Podobnie jak
Jarosław Kurski z „Gazety Wyborczej”, stracił on rzeczywisty wpływ
na polską politykę. Ze swoim kolegą z ulicy Czerskiej stanie się
symbolem porażki.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
36. Jeszcze nie ma nowego rządu,
Jeszcze nie ma nowego rządu, a już wieszczą jego katastrofę. „Newsweek” snuje czarne prognozy dla Polski na kolejne cztery lata
snuje czarne prognozy kolejnych czterech lat rządów tego ugrupowania,
które mają się zakończyć zapaścią państwa polskiego: o połowę niższym
wzrostem gospodarczym, walącym się systemem emerytalnym i jeszcze
bardziej kulejącą ochroną zdrowia.
„Newsweek” nie wyklucza wprawdzie, że „Zachód pogrąży się
w stagnacji, a w tym czasie polska gospodarka nadal będzie kwitnąć”, ale
i tak przytacza czarne prognozy, m.in. prof. Leszka Balcerowicza.
—
perorował Balcerowicz, jakby renacjonalizacja stanowiła coś złego,
a na rynku pracy nie odnotowywano z miesiąca na miesiąc rekordowych
spadków stopy bezrobocia.
Z kolei prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Center Club wieszczył spowolnienie gospodarcze.
„Newsweek”
wskazuje również na spadek niemieckiego importu, który odbije się
na uzależnionych od kontraktów z Niemiec polskich przedsiębiorcach.
Zarzucił przy tym partii rządzącej, że w podejmowaniu decyzji kieruje
się kalendarzem wyborczym, a nie cyklami koniunkturalnymi.
— przekonuje „Newsweek”,
ignorując fakt, iż rząd Mateusza Morawieckiego skutecznie uszczelnił
system podatkowy, wydając wojnę mafiom VAT-owskim.
„Newsweek”
podkreśla również wzrost cen energii, przy czym przyczyn ich upatruje
się w produkcji prądu z węgla, podczas gdy w rzeczywistości energia
z węgla należy do tańszych niż tzw. zielona energia, natomiast głównym
kosztem są koszty emisji CO2 – to bezpośredni skutek podpisanego niegdyś
przez Donalda Tuska tzw. paktu klimatycznego, którego założenia
sukcesywnie ulegają zaostrzeniu.
Z krytyką ze strony tygodnika
spotkało się również podwyższenie płacy minimalnej oraz minimalnych
emerytur. Co więcej – wbrew wynikom badań statystycznych – „Newsweek”
stwierdza, że „w eliminowaniu biedy program 500+ też okazał się
nieskuteczny”. Zwrócił również uwagę na trudną sytuację szpitali.
— stwierdza w rozmowie z tygodnikiem Teresa Dryl-Rydzyńska, szefowa komitetu zdrowia w Krajowej Izbie Gospodarczej.
Jako mocno dyskusyjne „Newsweek” ocenia również zmiany w oświacie.
— grzmi na łamach
„Newsweeka” niezależny ekspert ds. oświaty Jerzy Wiśniewski. Wygląda
na to, że pewnym środowiskom marzy się, aby swobodnie mogły wprowadzać
liberalne i lewicowe zdobycze „edukacyjne” w postaci chociażby gender
czy edukacji seksualnej, co obecnie skutecznie jest ograniczane.
aw/Newsweek
"Mała katastrofa". Niemiecka prasa ubolewa z powodu zwycięstwa wyborczego PiS
Ton
większości niemieckich komentarzy prasowych na temat wyborów w Polsce,
które pojawiły się w poniedziałek, jest jednoznacznie pesymistyczny.
Media zarzucają Prawu i Sprawiedliwości tendencje..
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
37. Amerykanie sprzątają po
Amerykanie sprzątają po Niemcach. Po czystce w „Fakcie” kolejne osoby znikają z Onetu. Lis zrobi własny tygodnik?
To kolejne odejście z przejętego przez Amerykanów wydawnictwa. Co zrobi
Tomasz Lis? Dyrektor zarządzający Onetu Paweł Jurek po 11 latach pracy
odchodzi z Ringier Axel Springer Polska. Jego kompetencje przejęła
wiceprezes RASP, Aleksandra Kutela. To jednak nie jedyna zmiana w
Onecie. Z portalu znika też wydawca strony głównej – Magdalena Kołodziej. Kołodziej pełniła tą funkcję
przez ponad cztery lata, a z firmą była związana przez 16 lat po
przejściu z z TVN 24.
Jeszcze we wrześniu z Onetem rozstał się dyrektor wideo, Michał
Pietniczka. Wcześniej odeszła też szefowa serwisów informacyjnych
Marzena Suchan. W Onecie pracowała 18 lat.
Wiele osób wskazuje, że roszady w Onecie, jak i pozostałych tytułach
należących do wydawnictwa Ringier Axel Springer Polska, to efekt nowego
właściciela. A nowym, największym udziałowcem Axel Springer został
fundusz inwestycyjny Kohlberg Kravis & Roberts, którego założycielem
jest sympatyzujący z Donaldem Trumpem republikański miliarder, Henry
Kravis.
Za 43,53 proc. udziałów Axel Springer Amerykanie zapłacili 2,9 mld
euro. Dzięki tej operacji Amerykanie przejęli kontrolę nad m.in.
niemiecko-szwajcarskim Ringier Axel Springer Polska.
Na razie nie wiadomo czy Amerykanie podniosą też rękę na naczelnego
„Newsweeka” Tomasza Lisa. Lis jest bowiem gotowy zrobić własny tygodnik,
na bazie swojego prywatnego portalu NaTemat. A wówczas zabrałby
Amerykanom część czytelników i reklamodawców.
Źródło: Wirtualne Media
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
38. Niemiecki wydawca polskich
Niemiecki wydawca polskich gazet zmieni właściciela
Komisja Europejska poinformowała 13 listopada, że zatwierdza
przejęcie pakietu akcji Axel Springer, wydawcy dziennika "Fakt" czy
tygodnika "Newsweek", przez amerykańską firmę inwestycyjną KKR. Bruksela
uznała, że transakcja nie wzbudza obaw odnośnie konkurencji.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
39. Kolejna "prezydencka" okładka
Kolejna "prezydencka" okładka "Newsweeka". Tym razem z Hołownią. Tygodnik Lisa postawi na celebrytę? Internauci komentują
Talent” dość jasno sugerują, że zamierza on wziąć udział w wyścigu
po prezydenturę. Sylwetkę dziennikarza i prezentera TVN przedstawia
„Newsweek”. Nie mogło obyć się bez okładki, w dobrze znanym już stylu.
Okładka tygodnika Tomasza Lisa, jak i sama kandydatura Szymona Hołowni komentowana jest w sieci.
— pisze Teofil Trybura.
— pisze Dominik Cwikła.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
40. NASZ NEWS. Nowa odsłona
NASZ NEWS. Nowa odsłona „afery Małej Emi”! Sąd zakazał Węglarczykowi i RASP rozpowszechniania kłamstw o…
Ważna decyzja Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie
manipulacji i kłamstw przedstawianych w portalu Onet na temat sędziego
Łukasza Piebiaka, byłego wiceministra sprawiedliwości, którego Bartosz
Węglarczyk wymienił w kontekście sędziów mających rzekomo używać
wulgarnych określeń wobec I Prezes SN Małgorzaty Gersdorf.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Nowa odsłona afery „Małej Emi”! Znany sędzia informuje służby specjalne o możliwych przeciekach autorstwa dziennikarki „GW”
Nowe
ustalenia w aferze „Małej Emi”! Rzecznik dyscyplinarny przesłuchał
ministra Piebiaka, ale zarzutów dyscyplinarnych nie będzie!
Przypomnijmy.
W listopadzie 2019 roku, portal wPolityce.pl jako pierwszy poinformował
o pozwie skierowanym przez Łukasza Piebiaka przeciwko red. Bartoszowi
Węglarczykowi oraz koncernowi RASP. Chodzi o głośny wywiad, który
Bartosz Węglarczyk przeprowadził w Onecie z obecnym posłem Jackiem
Ozdobą. Węglarczyk stwierdził w nim, że sędzia Piebiak miał
rzekomo „hejtować” i kierować wobec prof. Małgorzaty Gersdorf obraźliwe
i wulgarne słowa. Łukasz Piebiak pozwał dziennikarza i domagał się także
zaprzestania rozprowadzania podobnych stwierdzeń przez Węglarczyka,
przeciwko któremu skierował też do sądu prywatny akt oskarżenia.
Z naszych informacji wynika, że 11 grudnia sąd udzielił Łukaszowi Piebiakowi zabezpieczenia w kluczowej dla tej sprawy kwestii.
– czytamy w postanowieniu, do którego dotarł portal wPolityce.pl.
CZYTAJ TAKŻE:Sędzia
domaga się przeprosin od Gersdorf i ujawnia, że prezes SN wiedziała
o „aferze Małej Emi” już kilka miesięcy przed jej wybuchem!
Postanowienie
Sądu Okręgowego w Warszawie oczywiście nie zamyka sprawy, ale jest
wyraźnym sygnałem, że w narracji o rzekomej „aferze hejterskiej”
w ministerstwie sprawiedliwości znajdują się poważne luki, manipulacje,
a nawet zwykłe kłamstwa. Rozpętana, na podstawie materiałów pochodzących
od całkowicie niewiarygodnej osoby, „afera”, będzie miała swój finał
w licznych postępowaniach sądowych i prokuratorskich. Już dzisiaj jednak
widać, że ów finał może być zgoła inny, niż wymarzyli to sobie
architekci tej sprawy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
41. der DziennikPolakom na świeta Wielkiej Nocy
Miller ostro o obchodach 10 kwietnia: To była pogarda dla przestrzegających obostrzeń
władzy, nie po raz pierwszy. To była taka pogarda dla tych, którzy muszą
przestrzegać obostrzeń i jednocześnie takie poczucie wyższości dla
tych, którzy nie muszą tych obostrzeń przestrzegać" - powiedział w
Polsat News były premier Leszek Miller, komentując obchody 10 rocznicy
katastrofy smoleńskiej.
Spurek pisze o "mieleniu żywcem kurcząt płci męskiej": Jajko to symbol śmierci
życzenia "wszystkiego wegańskiego". Europosłanka zauważyła także, że
"największymi ofiarami świąt wielkanocnych są kury i kurczęta".
Powązki zamknięte dla Polaków, wyjątek zrobiono dla Kaczyńskiego. Burza w sieci
być zamknięty do Wielkiej Soboty 11 kwietnia, ale zakaz przedłużono do
19 kwietnia. Zarząd nekropolii zrobił jednak wyjątek dla prezesa PiS.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
42. Piebiak o sprawie
Piebiak
o sprawie Węglarczyka: „Buta i bezczelność. Jeśli ci ludzie ordynarnie
kłamią, to to coś mówi o poziomie dziennikarstwa RASP”
Sędzia Łukasz Piebiak, były
wiceminister sprawiedliwości, który został pomówiony przez Bartosza
Węglarczyka w Onecie, jest zdania, że sprawa wywiadu i kuriozalne pismo
pełnomocników koncernu i red. naczelnego Onetu, to sprawa bardzo groźna,
która rzuca cień na tzw. aferę hejterską, która powstała właśnie
za sprawą publikacji w Onecie.
CZYTAJ TAKŻE:Szokujące
tłumaczenia prawników Onetu i Węglarczyka w sprawie słynnego wywiadu:
„Dzisiejsza kultura jest oparta na falsyfikatach i imitacjach”
CZYTAJ RÓWNIEŻ:NASZ
NEWS. Groteskowe pismo prawników Węglarczyka w procesie z Piebiakiem!
Sugerują, że wywiad, w którym naczelny Onetu obraził b. ministra mógł
być „fejkowy”
Buta i plugawienie
– mówi Łukasz Piebiak w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
– pyta sędzia Piebiak.
Sprawa kuriozalna
Sędzia
Łukasz Piebiak zwrócił też uwagę, że sprawę wywiadu, w którym został
pomówiony przez redaktora naczelnego Onetu, można było
załatwić polubownie.
– powiedział nam były wiceminister sprawiedliwości.
– przekonuje Łukasz Piebiak.
Zdumiewająca odpowiedź na pozew
Doświadczony prawnik i sędzia nie może wyjść ze zdumienia po tym co wyczytał w piśmie procesowym prawników Węglarczyka i Onetu.
– mówi Łukasz Piebiak w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
– pyta Łukasz Piebiak.
WB
tłumaczenia prawników Onetu i Węglarczyka w sprawie słynnego wywiadu:
„Dzisiejsza kultura jest oparta na falsyfikatach i imitacjach”
procesowego, a którym prawnicy Onetu, RASP i Bartosza Węglarczyka
przekonują, że słynny
Wywiad prowadzony przez Bartosza Węglarczyka z dzisiejszym
wiceministrem klimatu Jackiem Ozdobą ukazał się w Onecie 7 października
2019 roku. Rozmowa o rzekomej aferze „Małej Emi”szybko zamieniła się
w pyskówkę. W pewnym momencie wzburzony Węglarczyk zaczął
krzyczeć na swojego gościa.
– krzyczał Węglarczyk do Ozdoby.
Szybko
okazało się, że Węglarczyk nie miał racji. Piebiak pozwał go oraz
wydawnictwo RASP, które jest właścicielem Onetu. Sąd wydał też decyzję
o zakazie rozpowszechniania powyższego kłamstwa.
Kultura jest oparta na falsyfikatach i imitacjach?
Dziś
ujawniamy kolejne szokujące zdania z odpowiedzi RASP, Onetu
i Węglarczyka na pozew sędziego Łukasza Piebiaka. Adwokaci nawet nie
kryją, że Onet posługuje się technikami, które prowadzić mogą
do „mistyfikacji” i „falsyfikatów”.
– czytamy w piśmie procesowym prawników Węglarczyka i Onetu.
– czytamy w piśmie procesowym adwokatów Węglarczyka.
RASP wyjaśnia, ale nielogicznie
Wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska dopiero dziś wydało oświadczenie w sprawie, którą opisaliśmy w portalu wPolityce.pl.
– czytamy w oświadczeniu RASP.
Warto
odnieść się do komunikatu wydawnictwa. Portal wPolityce.pl nigdy nie
twierdził, że Onet używa, nieetycznej i łamiącej zasady dziennikarstwa,
technologii „deepfake”. Te twierdzenia znaleźliśmy za to w piśmie
procesowym kancelarii, która reprezentuje wydawnictwo w sporze sądowym
z sędzią Łukaszem Piebiakiem. Mało tego. Sami poddawaliśmy w wątpliwość
użycie tej techniki przez Onet, po przeprowadzeniu analizy nagrania oraz
po rozmowie z Jackiem Ozdobą, który był gościem w programie Bartosza
Węglarczyka. Sprawa ma jednak wydźwięk symboliczny i świadczy o głębokim
kryzysie dziennikarstwa w Polsce. Naszą rolą jest informować i ujawniać
niewygodne dla niektórych fakty. Nigdy z tego nie
zrezygnuję. Zapewniam.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
43. Kolejny atak "Faktu" na
Kolejny
atak "Faktu" na polskie interesy? Brukowiec pisze „list” do Trumpa w
duchu ideologii LGBT i atakuje prezydenta Andrzeja Dudę
Czy Niemiecko-szwajcarski koncern Ringier Axel Springer znów
uderza w polskie interesy? Wydawany przez potentata medialnego polski
brukowiec „Fakt”, publikuje kuriozalny list do Donalda Trumpa, który
porusza kwestie ideologii LGBT+ i sugeruje, że w Polsce łamane są prawa
mniejszości. List jest też szokującym uderzeniem w prezydenta Andrzeja
Dudę i może być odczytywany jako agresywna ingerencja w polską politykę
zagraniczną zagranicznego koncernu medialnego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: O czym Andrzej Duda będzie rozmawiał z Donaldem Trumpem? Paweł Sałek: Inwestorzy z USA i Japonii interesują się CPK
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent zwołał pilną naradę ws. wizyty w USA! W spotkaniu wezmą udział premier, szefowie MON, MSZ i BBN
W sprawie
listu do Donalda Trumpa najbardziej groteskowe jest to, że zagraniczne
redakcje RAS nieustannie atakują prezydenta Stanów Zjednoczonych
i dyskredytują go niemal na każdym etapie prezydentury. Tymczasem
dziennik „Fakt”, piórem Tomasza Kozłowskiego - szefa działu
politycznego, kreśli czarną i kompletnie wyimaginowaną wizję Polski.
Kto ma przepraszać środowisko LGBT
List opublikowany w dzisiejszym wydaniu „Faktu”, to mieszanina kompleksów, egzaltacji, manipulacji i histerii.
– czytamy w egzaltowanym liście opublikowanym przez brukowiec „Fakt”.
Duda nie broni wartości?
Autor listu chce też, by prezydent Trump wpływał na polskiego prezydenta, by ten pouczał go co ma mówić i jak ma się zachowywać.
– pisze Tomasz Kozłowski.
Nikt
nie zabrania Tomaszowi Kozłowskiemu publikować nawet najbardziej
osobliwe listy, apele i odezwy. To prawo publicysty i nikt tego nie
neguje. Szokuje natomiast przedstawianie Polski jako zdziczałego
zaścianka, w którym nie respektuje się praw człowieka, a prezydenta
naszego kraju jako czołowego hejtera. Za tą narracją nie stoi tylko
redaktor Kozłowski. Stoi za tym wielka medialna firma, która nieustannie
atakuje polski rząd i wielokrotnie stawała tylko po jednej stronie
naszego sporu politycznego. Czy trzeba przypominać słynny list
najważniejszego menagera w RASP Marka Dekana do polskich dziennikarzy
koncernu, w którym atakował Jarosława Kaczyńskiego? Wielki „obrońca”
wolnego słowa ściga teraz, przy pomocy kodeksu karnego, niezależnych
dziennikarzy za to, że ośmielili się komentować jego „instrukcje” dla
polskich pracowników koncernu. Może o tym trzeba napisać Donaldowi
Trumpowi zamiast kreować rzeczywistość?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
44. Kabaret w TVN! Trzaskowski
Kabaret w TVN! Trzaskowski "debatował" z Moniką Olejnik. "Bardzo żałuję, że nie ma z nami prezydenta Dudy"
TVN odwołał swoją debatę, zaplanowaną pierwotnie na dziś.
Mimo to w specjalnej edycji programu „Kropka nad i” (TVN24) Rafał
Trzaskowski wystąpił w formule stylizowanej na debatę - odpowiadał
na pytania internautów oraz dziennikarki TVN Moniki Olejnik, a podczas
programu pokazywano zdjęcia Rafała Trzaskowskiego i Andrzeja Dudy,
co najpewniej miało sugerować, że miała to być debata dwóch kandydatów.
—
zaatakował prezydenta Rafał Trzaskowski. Sam jeszcze nie zadeklarował,
czy weźmie udział w zaplanowanej na poniedziałek debacie w Końskich.
Rafał
Trzaskowski stwierdził, że premier Morawiecki ma instrumenty do tego,
aby ogłosić… kiedy skończy się epidemia koronawirusa w Polsce.
Dlatego "Fakt" uderza w prezydenta? Andrzej Stankiewicz: Nie zjawił się na debacie; Klarenbach reaguje: To zemsta?
Dziennikarz Onetu Andrzej
Stankiewicz na antenie TVP INFO odniósł się do skandalicznej okładki
„Faktu”, której tekst w brutalny i niesprawiedliwy sposób uderza
w prezydenta Andrzeja Dudę.
CZYTAJ TAKŻE: UJAWNIAMY.
Andrzej Duda zastosował prawo łaski. Rodzina przerywa milczenie:
„Jestem wdzięczna prezydentowi. Chcemy normalnie żyć”
Jacek
Karnowski: To, co wyrabia „Fakt”, wygląda na zagraniczną interwencję
w polski proces wyborczy. Tak uderza, by zmienić wybór społeczeństwa
— mówił Andrzej Stankiewicz.
— zapytał redaktor Adrian Klarenbach.
— odpowiedział dziennikarz Onetu.
Prezydent nie odpowiada na pytania o ułaskawienie mężczyzny
skazanego za pedofilię? Najwidoczniej redaktor Stankiewicz przegapił
kilka wypowiedzi prezydenta, których odnosił się do całej sprawy. Pytany
był o to, choćby dzisiaj w Polsat NEWS.
J.
Już od kilkudziesięciuKarnowski: To, co wyrabia "Fakt", wygląda na zagraniczną interwencję w
polski proces wyborczy. Tak uderza, by zmienić wybór społeczeństwa
godzin wiadomo, jaka jest prawda w sprawie rzekomego „ułaskawienia
pedofila”, którą „Rzeczpospolita”, a za nią „Fakt” i inne media,
zaatakowały prezydenta Andrzeja Dudę. Nie ułaskawienie,
a zdjęcie zakazu kontaktów, i to na prośbę rodziny, która się pojednała,
i która wybaczyła. Co więcej, po wnikliwym zbadaniu sprawy, po poparciu
wniosku przez wszystkie zainteresowane instytucje.
Teraz dochodzą nowe informacje, bardzo ważne w tym kontekście. Także ważna wypowiedź partnerki skazanego, i kontekst prawny całej sytuacji:
CZYTAJ:
UJAWNIAMY. Andrzej Duda zastosował prawo łaski. Rodzina przerywa
milczenie: „Jestem wdzięczna prezydentowi. Chcemy normalnie żyć”
Ale mediom III RP prawda nie przeszkadza.
Najostrzej atakuje założony przez Niemców dla Polaków „Fakt”.
Ordynarnie kłamie, pytając z okładki, jak prezydent „mógł ułaskawić
kogoś takiego”, prezentując drastyczne zdania z procesu. Prezydent nie
ułaskawił sprawcy zbrodni. Zdjął jeden punkt kary, który prowadzi do -
jak rozumiemy - naprawienia wyrządzonych krzywd.
W sumie mamy
więc to, co zawsze. Zagraniczne, niemiecko-szwajcarskie medium,
na co dzień udające głos zwykłego Polaka, wręcz głos ludu, w kluczowym
momentach kampanii sięga po faktyczną manipulację i uderza. Tak mocno,
jak się da. Tak uderza, że wygląda to na interwencję w proces wyborczy, w proces polityczny. Tak uderza, by zmienić wybór społeczeństwa, już dość wyraźnie się klarujący. Działa nie jak medium, ale jak czynnik polityczny.
To w istocie próba tego, co w Anglii nazywa się „character assassination”, czyli próba zamordowania wiarygodności i zniszczenia dobrego imienia. Próba, która się nie powiedzie, bo prezydent Duda nie jest człowiekiem, do którego zarzut sprzyjania pedofilom da się przylepić.
Ale
być może ten atak w końcu coś zmieni. Bo przecież, jeśli poważnie
chcemy traktować naszą suwerenność, to nie możemy udawać, że to tylko
deszcz. Bo to nie jest deszcz. Później nie da się wspólnie ubierać choinki, prawda?
No i jeszcze
jedno: ta sprawa pokazuje poziom desperacji i rozpaczy po drugiej
stronie, i w kraju i za granicą. Czują, że to bój jest ich ostatni.
Zostały im tylko świństwa.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
45. Obrzydliwa okładka "Faktu",
Obrzydliwa
okładka "Faktu", mająca uderzyć w prezydenta. Mocne komentarze:
"Ohydnie manipulują"; "Klasyka czarnego PR"; "Rynsztok"
CZYTAJ TAKŻE: UJAWNIAMY.
Andrzej Duda zastosował prawo łaski. Rodzina przerywa milczenie:
„Jestem wdzięczna prezydentowi. Chcemy normalnie żyć”
Jacek
Karnowski: To, co wyrabia „Fakt”, wygląda na zagraniczną interwencję
w polski proces wyborczy. Tak uderza, by zmienić wybór społeczeństwa
Dlatego „Fakt” uderza w prezydenta? Andrzej Stankiewicz: Nie zjawił się na debacie; Klarenbach reaguje: To zemsta?
„Prezydent
nie ułaskawił pedofila lecz okazał miłosierdzie wobec ofiary pedofilii,
uwzględniając jej prośbę o prawo do kontaktu z utraconym przed laty
ojcem” - napisał na Twitterze Janusz
Szczyt wyrachowania! "Wyborcza" skarży się na gnębienie przez "pisowską propagandę". Wieliński: Grożą niezależnym dziennikarzom
Bielan: Apel do ambasadora Niemiec ws. publikacji "Faktu". Nie życzymy sobie zagranicznych interwencji w proces wyborczy
---------------------------------------------------
Dlaczego niemieckie media w Polsce tak bardzo przypominają „gadzinówki”? Sprawdzamy historię antypolskiej prasy
Wbrew pozorom hitlerowskie „Gadzinówki” nie chciały poniżać całego narodu. Już niemiecki namiestnik okupowanych terenów Hans Frank wskazywał jak opisywać podbite społeczeństwo:
A czy
okładka na której opis czynów pedofilskich umieszczony jest przy zdjęciu
prezydenta Rzeczpospolitej nie jest traktowaniem polskiego czytelnika
jak świni?
Rolą „gadzinówek”, jak określił to badacz tematu Tadeusz Cieślak, było
Brzmi znajomo?
Abstrahując
już od tego, że wybór konkretnego kandydata w wyborach prezydenckich
jest już związany z interesem Polski, to już na pewno przypisywanie głowie państwa niezgodnych z prawdą czynów i intencji
jest równie szkodliwe, co artykuły w prasie aprobowanej przez III
Rzeszę. Anna Czocher z krakowskiego IPN tak scharakteryzowała cele
okupacyjnej prasy Generalnego Gubernatorstwa:
Brzmi znajomo?
Mało
kto wie, że określenie „prasa gadzinowa” pochodzi z czasów kanclerza
Drugiej Rzeszy - Otto von Bismarcka. **Niemiecki polityk powołał tajny
fundusz dyspozycyjny, który był przeznaczony na gazetowe kłamstwa”. Tak
badacz tematu Tadeusz Cieślak tłumaczył genezę gadzinówek:
Brzmi znajomo?
To członkowie
rządu w Berlinie ukuli określenie „prasa gadzinowa” - już w XIX wieku!
Mamy więc do czynienia z mediami, które zatajają swoje prawdziwe
intencje, polityczne interesy, udają neutralność, aby być bardziej
przekonujące w politycznym urabianiu.
Brzmi znajomo?
Jest
paradoksem historii, że to media prawicowe i konserwatywne mają
w mainstreamie stygmatyzujące etykiety („ty pisowski dziennikarzu”),
a niemiecki kapitał, którego interesy - co naturalne - są tak często
rozbieżne z interesami polskimi, jest uznawany za prestiżowy
i profesjonalny. Okazuje się na przykładzie tematu zastosowania przez
prezydenta prawa łaski, że ten profesjonalizm dotyczy przede
wszystkim manipulacji.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
46. KTO dzisiaj czyta tego szmatławca
i podpiera Niemcy swoimi złotówkami,ten jest moim Osobistym wrogiem
robiąc zakupy w sklepach z tymi gazetami obsrwowałam stare "kląkwy w czerwonych obcisłych gaciach " zaczytane w brukowcu
wstyd,hanba
i jakie zgorszone spojrzenia rzucały POstarzałe pancie,gdy ostentacyjnie brałam do koszyka GAZETę Polską,
dziwne,na Nasz Dziennik tak nie reagowały,.... :)
nie znały tytułu,stare komunistki ?
serdeczne pozdrowienia :)
gość z drogi
47. ad nr 45
"Jacek
Karnowski: To, co wyrabia „Fakt”, wygląda na zagraniczną interwencję
w polski proces wyborczy. Tak uderza, by zmienić wybór społeczeństw"
Niemcy nie odpuszczają
niestety kłania się dawne pytanie,kiedy ich tytuły pogonimy z Polski ?ale jest jeszcze niestety takie COS jak pan Stankiewicz i jemu POdobni,więc ,co z takimi ?
dobrze mu odpowiedział pan Klarenbach
gość z drogi
48. Znowu kłamią! "Fakt"
Znowu
kłamią! "Fakt" manipuluje sytuacją w Białymstoku i słowami o "białych
ludziach". "Może nauczcie się lepiej języka polskiego"
„Fakt”
znów w akcji! Po tym, jak tabloid skandaliczną okładką uderzył
w prezydenta Andrzeja Dudę, teraz kłamie ws. wizyty wicepremiera Piotr
Glińskiego w Białymstoku, podczas której z ust wiceprezydenta tego
miasta padły słowa o „białych ludziach”. Zdaniem „Faktu” i dziennikarza
Wirtualnej Polski, żartował z nich również minister kultury, choć było
zgoła inaczej! Jak widzimy na nagraniu, gdy Gliński usłyszał słowa
wiceprezydenta, nie ukrywał swojego zdziwienia. „Fakt” całą sytuację
zinterpretował jednak inaczej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Skandaliczne słowa wiceprezydenta Białegostoku: „My się zachowujemy jak biali ludzie”. Wicepremier Gliński reaguje
Manipulatorze, skandaliczne słowa wypowiedział wiceprezydent
Białegostoku Rafał Rudnicki. To zastępca Tadeusza Truskolaskiego
z Koalicji Obywatelskiej.Znów kłamiecie. Przesłuchajcie nagranie. To z-ca związanego
z PO prezydenta B-stoku rzuca tekst o „białych ludziach”. @PiotrGlinski
wcale z nim nie żartuje na ten temat, dopytuje, co ten powiedział. Jak
nie widzicie i nie słyszycie, to może nauczcie się lepiej
języka polskiego
53
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
49. Wiceszef MSZ: Zwróciłem się
Wiceszef MSZ: Zwróciłem się do wydawcy „Faktu” o przeprosiny
Zwróciłem się do Marka Dekana, prezesa polskiego oddziału
koncernu RASP, wydawcy "Faktu", o przeprosiny - poinformował we wtorek
wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Nie dla prezydenta
Andrzeja Dudy - ale dla niewinnych ofiar - zaznaczył.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
50. UJAWNIAMY. 430 tys. euro od
UJAWNIAMY. 430 tys. euro od PE dla wydawnictwa założonego m.in. przez obecną naczelną "Faktu". Przedmiot umowy szokuje
Wydawnictwo Kurhaus
Publishing Kurhaus Media, założone m.in. przez obecną redaktor naczelną
dziennika „Fakt” Katarzynę Kozłowską oraz , dostało w 2013 roku zlecenie
od Parlamentu Europejskiego na usługę komunikacji warte 430 tys. euro!
CZYTAJ TAKŻE:
Dziennikarze
„Faktu” są „zastraszeni”? Czego boją się zamknięci w chronionej
twierdzy? Dlaczego chcą zniszczyć bezbronną rodzinę?
Rodzina, której pomógł prezydent, pozywa wydawcę „Faktu”. Pismo przeciwko Ringier Axel Springer trafiło do sądu
Wśród informacji o polskim i europejskim rynku zamówień publicznych w roku 2013 roku, widnieje informacja o umowie wydawnictwa Kurhaus Publishing Kurhaus Media z PE na usługę komunikacji. Obok widnieją dwie kwoty - 300 tys. euro oraz 130 tys. euro.
— tak został opisany przedmiot umowy między wydawnictwem, które zakładała Kozłowska, a PE.
Dodatkowo
kolorytu całej sprawie dodaje fakt, że jednym ze wspólników wydawnictwa
Kurhaus Publishing Kurhaus Media była Agnieszka Liszka-Dobrowolska,
była rzeczniczka prasowa rządu Donalda Tuska.
Każdy sam
może sobie odpowiedzieć na pytanie, czy wobec powyższego wystąpił
konflikt interesów między pracą Katarzyny Kozłowskiej jako dziennikarki
i działalnością wydawnictwa zajmującego się m.in. wydawaniem książek
i gazet, a dużym zleceniem od Parlamentu Europejskiego m.in. na „usługi
public relations/relacje z mediami”.
as
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
51. Żałoba w "Newsweeku". Tomasz
Żałoba w "Newsweeku". Tomasz Lis rozżalony: "W redakcji wszyscy zdołowani". Giertych i Śmiszek odpowiadają: "Pan już pomógł"
Porażka Rafała Trzaskowskiego to powód do rozpaczy dla jego
sympatyków z opozycji i mediów mu sprzyjających. Tak jest na przykład
w „Newsweeku” kierowanym przez Tomasza Lisa.
— napisał wściekły Tomasz Lis na Twitterze.
Później relacjonował, że „wszyscy w redakcji są zdołowani”.
Później relacjonował, że „wszyscy w redakcji są zdołowani”.
„Dramatyczny” ton ma spotęgować również okładka najnowszego wydania „Newsweeka”.
— czytamy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
52. NASZ WYWIAD. Reszczyński:
NASZ WYWIAD. Reszczyński: Okładka "Faktu" obraża ludzką inteligencję. Jest antypaństwowa, wymierzona w polski rzą
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl red. Wojciech Reszczyński, odnosząc się do najnowszej okładki „Faktu”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Manipulacja!
„Fakt” kreuje agresywną działaczkę LGBT na męczennicę. W sieci krąży
film, jak obrażała policjantów: „Faszyści ku..a!”
wPolityce.pl:
Dziennik „Fakt” na swojej okładce prezentuje aktywistkę LGBT Julię
obezwładnioną przez policjanta, pisząc o brutalności policji. Nie pisze
nic o tym, że podczas demonstracji środowisk LGBT wyzywała ona
policjantów, wzięła też udział w ataku na policyjny samochód. Jak pan
ocenia najnowsza okładkę „Faktu”?
Wojciech Reszczyński:
To nie jest pierwszy przypadek okładki „Faktu”, która obraża ludzką
inteligencję. Poza tym jest ona wymierzona w polski rząd, w polską
policję. Z tego punktu widzenia jest to okładka wroga państwu
polskiemu, antypaństwowa.
To wyjątkowo mocna wypowiedź.
Ta okładka
jest jeszcze jednym dowodem na to, że „Fakt” pełni rolę gadzinówki,
czyli pisma wydawanego w języku polskim w czasie okupacji hitlerowskiej.
Dzisiaj tę rolę pełnią niemieckie pisma wydawane w języku polskim.
Temat
LGBT postanowiła na swojej okładce poruszyć także „Gazeta Wyborcza”.
Do najnowszego wydania dołączyła nawet flagę LGBT, którą poleca
wywieszać na oknach.
Ta tęczowa płachta dołączona do „Wyborczej” pokazuje, że LGBT to nie są ludzie, tylko ideologia.
W „GW”
można przeczytać też szereg artykułów, które mają wskazywać na to,
że homoseksualiści są w Polsce prześladowani i trzeba stanowczo się
za nimi ująć.
To jest odsłona kolejnej walki z polskim
społeczeństwem za pomocą neobolszewickiej ideologii, jaką jest LGBT.
„Wyborcza” od lat cechuje się antypolską działalnością, reprezentując
środowiska neomarksistowskie. Niestety ona ma ciągle wpływ na Polaków.
Ta gazeta świetnie koresponduje z mediami obcego kapitału w Polsce,
te gazety się wzajemnie uzupełniają.
not. tkwl
Marzena
Nykiel: Tak się robi rewolucję! Oto 4 etapy wojny informacyjnej, która
zmiotła pół świata. Na którym etapie jest Polska i kto rozgrywa…
To wszystko było
do przewidzenia. Nie trzeba być mędrcem czy jasnowidzem, by wiedzieć,
co będzie dalej. Wystarczy spojrzeć na Zachód i przeanalizować kolejne
kroki stawiane tam przez kulturową rewolucję. Wszędzie odbywało się
to dokładnie w ten sam sposób. Zaplanowana przed laty strategia,
rozpisana precyzyjnie na 4 etapy, przebiega w Polsce wyjątkowo sprawnie.
W chwili, gdy już uda się przepracować pełny proces demoralizacji
społeczeństwa, gdy zostanie ono pozbawione zdolności krytycznego
myślenia i łatwo podąży za emocjonalnym wezwaniem do rewolty,
odpowiednio podsterowana destabilizacja doprowadzi do ostatniego etapu
wojny informacyjnej - przejęcie władzy w rozregulowanym politycznie
kraju przez siły, których naród nigdy z własnej woli by nie wybrał.
Ostatnie profanacje, brutalne ataki i skandaliczne manifestacje
pokazują, że jesteśmy na samym finale wojny informacyjnej.
CZYTAJ WIĘCEJ:
— Heteroseksualny
chuligan będzie ikoną queerowej rewolucji w Polsce? Takiego amoku nie
było jeszcze nigdzie. Ile płci ma człowiek i kto kogo wkręca?
— Kolejna próba profanacji i histeryczne reakcje aktywistów! Czy państwo pozostanie bierne wobec narastającego terroru LGBT+?
Atakom
na katolickie symbole i narodowe świętości nie ma końca. Środowiska
LGBT+ przystąpiły do szturmu, w którym nie tylko wspierane są przez
polityków opozycji, ale wręcz zachęcane do brutalizacji sposobu
wyrażania niechęci wobec rządu. Stara zasada polegająca na zasianiu
podziałów społecznych, rozwibrowania emocji, wyprowadzenia ludzi
na ulice, zadziałała wcześniej już w wielu krajach. Teraz ćwiczona jest
u nas. Pogrążona w politycznej depresji opozycji upatruje w niej szansę
na przejęcie władzy. W tle rozgrywane są jednak zupełnie inne interesy
i toczy się zupełnie inna wojna. Wewnętrzny konflikt i podsycanie
ulicznych niepokojów to tylko narzędzie bezwzględnej,
długoterminowej walki.
Pseudowolność zawsze prowadzi
do zniewolenia. Wystarczy prześledzić strategię przejęcia
demokratycznego państwa rozpisaną precyzyjnie przez sowietów na potrzeby
osłabienia Stanów Zjednoczonych. Tomas Schuman, były agent KGB,
doskonale wyszkolony w najlepszych sowieckich szkołach, przez lata
zajmował prestiżowe stanowiska w pionie eksportowej propagandy. Urabiał
zagranicznych dyplomatów jako dziennikarz. Dopiero w roku 70., gdy
w czasie pobytu na placówce w Indiach odkrył sowieckie zbrodnie, zbiegł
do Kanady i porzucił starą tożsamość Jurija Biezmienowa. W latach 80.
wygłosił w USA serię wykładów i wydał szereg publikacji nt. sowieckiego
planu dywersyjnego. Strategię „Wojny bez walki”, o której mówił
Amerykanom Schuman, opisałam szczegółowo w książce „PUŁAPKA GENDER. Karły kontra orły, czyli wojna cywilizacji”.
Prześledzenie jej w kontekście ideologii gender, która jest jedynie
elementem ogromnej i spójnej strategii, zupełnie zmienia patrzenie
na wiele spraw.
Przebieg operacji przewrotu ideologicznego rozplanowany na cztery etapy:
1. DEMORALIZACJA – trwająca 15–20 lat,
2. DESTABILIZACJA (2–5 lat),
3. KRYZYS (2–6 miesięcy),
4. NORMALIZACJA – zaprowadzenie porządku na nowych warunkach.
1. ETAP DEMORALIZACJI
wymaga czasu, niezbędnego do przeprowadzenia gruntownej reedukacji co najmniej jednego pokolenia.
Działania przebiegają niemal bezszelestnie. Dywersant uważnie wsłuchuje
się w społeczne nastroje i skrupulatnie wyłapuje negatywne tendencje.
Potem umiejętnie je podsyca, a gdy się nasilają, czyni z nich siłę
do pokonania wroga. Bezcenni są tutaj „pożyteczni idioci” i „agenci
wpływu”, ulokowani w mediach, w edukacji, w strukturach władzy
państwowej, a nawet w strukturach religijnych. Wszystko po to, aby jak
najskuteczniej osłabić kondycję moralną, intelektualną
i fizyczną społeczeństwa.
Uwaga dywersantów skupiona jest na trzech wiodących obszarach:
— obszarze idei (religia, edukacja, media, kultura),
— obszarze struktur państwowych i społecznych,
— obszarze życia rodzinnego i społecznego.
Pierwszy
to klucz do przemiany ideologicznej. Jego celem jest rozmiękczenie
dogmatów religijnych, odebranie autorytetu Kościołowi, rozrzedzenie
edukacji poprzez stworzenie nauczania pozornego, wynaturzenie kultury,
zniszczenie struktur życia społecznego i zastąpienie tradycyjnych
instytucji czy organizacji społecznych nowymi. W miejsce
rodziny mają się pojawić sztuczne twory wychowawczo-kontrolne, jak
choćby pracownik socjalny. Narodową wspólnotowość mają z kolei wyprzeć
organizacje pożytku publicznego, które pod pozorem oddolnych inicjatyw
będą dławić prawdziwie obywatelski głos narodu. Wszystko po to, aby
odebrać ludziom inicjatywę, pozbawić ich odpowiedzialności, zagłodzić
drzemiący w sercach zew obywatelskiej jedności, zniszczyć naturalnie
istniejące więzi społeczne. Jednocześnie następuje
przekazywanie kompetencji organów władzy państwowej w ręce prywatnych
grup, często będących klikami interesów. Bezmienow wyraźnie akcentuje
tutaj pozycję mediów, które mimo braku kontroli społecznej mają monopol na kształtowanie opinii publicznej.
Tak
oto przy aktywnym udziale mediów i wprowadzaniu w struktury władzy
sztucznych tworów oraz niekompetentnych urzędników następuje powolna
erozja państwa. Równocześnie podejmowane są starania, by skompromitować
wymiar sprawiedliwości, podważyć zaufanie do instytucji mających chronić
obywateli i stać na straży prawa oraz porządku publicznego. Zniszczeniu mają ulec także tradycyjne relacje pomiędzy pracownikiem a pracodawcą.
Na etapie demoralizacji ważne jest też tworzenie mechanizmu niezaspokojonych potrzeb.
Doskonale pomagają w tym media, agencje reklamowe, grupy biznesowe,
przekonując konsumentów, że wszystko, co proponują, jest absolutnie
niezbędne do życia. Mechanizm ten łatwo wykorzystać do szerzenia
ideologii posługującej się wypracowanymi na nowo pojęciami kluczami,
wobec których „nowy obywatel” nie może przejść obojętnie.
Jak rozpoznać, że zainfekowane społeczeństwo osiągnęło stan demoralizacji?
Po tym, że nic nie działa tak, jak powinno. Ludzie nie umieją odróżnić
dobra od zła, właściwego od niewłaściwego, sprawy istotnej od banału.
Ich procesy myślowe przebiegają po torach wyznaczonych przez inżynierów
społecznej manipulacji, a relatywizm staje się nadrzędną kategorią
poznawczą i moralną. Wskazanym przez Bezmienowa papierkiem
lakmusowym demoralizacji jest sytuacja, w której osoba duchowna
samodzielnie podważa zasady wiary, relatywizuje je, wykazuje się
niezdrowo pojętą tolerancją, używa eufemizmów, ucieka od zdecydowanych
sądów. Bieżących przykładów potwierdzających ten smutny stan rzeczy mamy dziś tak wiele, że chyba nawet nie trzeba ich przytaczać.
2. ETAP DESTABILIZACJI
ma na celu całkowite rozregulowanie relacji społecznych, instytucji i organizacji. Jak tego dokonać?
Wystarczy uwolnić działanie aktywnych czynników negatywnych,
umiejscowionych w strukturach społecznych. Same zdestabilizują swój
kraj. Należy dodatkowo wszcząć strategię budowania wrogów i podgrzewać
atmosferę ustawicznej walki. Następuje radykalizacja stosunków
społecznych na wszystkich poziomach życia: gospodarczym, politycznym,
społecznym. Podburza się jedne grupy przeciwko drugim, by zniszczyć
relacje społeczne, pracownicze, rodzinne, sąsiedzkie.
W efekcie mieliśmy przez lata w przekazach medialnych Polskę kroczącą
zgodnie za czekoladowym orłem przy boku prezydenta Komorowskiego
i Polskę „faszystowską”, której biało-czerwone sztandary przeszkadzały
nawet policji. Dziś mamy tęczowe bojówki, które agresywnie profanując
katolickie świętości, ogłaszają się ofiarami PiSowskiego reżimu.
Konkretna oś podziału nie ma większego znaczenia. Drugorzędny jest też
przedmiot sporu. Najistotniejsze jest jednak to, by spór był zażarty,
by wywoływał społeczne emocje, by siał zniszczenie.
Na etapie
destabilizacji walka staje się wartością. Istotne jest, by zajęła jak
największe przestrzenie życia, dlatego skutecznie budowane są barykady
pomiędzy dziećmi a rodzicami, między uczniami a nauczycielami, między
wiernymi a duchownymi. Zabieg ten ma służyć zwalczaniu autorytetów.
Kategoria walki wybija się na pierwszy plan także w sferze prawa
i porządku publicznego. Sprawy, które dotąd rozstrzygano pokojowo
i zgodnie z prawem, teraz przekazywane są sądom. Nowy zantagonizowany
układ sił przedstawiany jest przez media jako zjawisko normalne.
Na wyższym etapie zaawansowania działań media stają w opozycji do całego
społeczeństwa, dając mu poczucie wyobcowania.
3. ETAP KRYZYSU
to czas
uaktywniania uśpionych agentów. Zostają przywódcami rozmaitych grup,
zajmują wpływowe stanowiska, są osobami publicznymi, celebrytami,
ekspertami, a w fazie kryzysu aktywnie włączają się w proces polityczny,
często goszcząc w mediach. Ich obecność zostaje wzmożona do tego stopnia, że otumaniony odbiorca przyjmuje ich przekaz jako jedynie wiarygodny.
-–
wskazuje Schuman. Zwraca przy tym uwagę na metody działań aktywistów
odwołujących się do potrzeby uznania i poszanowania praw człowieka.
W realiach demokratycznych podsycają atmosferę walki i rozpętują
zamieszki, przewodząc grupom ludzi uczestniczących w starciach
z policją. Linia podziału nie ma najmniejszego znaczenia, ważne, by było
starcie grup.
Etap kryzysu to faza, w której legalne
organa władzy państwowej przestają należycie funkcjonować. Do struktur
społecznych wpuszczane są wówczas ciała obce w postaci samozwańczych
grup eksperckich. Jak wyjaśnia Bezmienow, to ci sami, którzy
na etapie demoralizacji wchodzili w struktury władzy i sterowali opinią
publiczną. I choć konserwatywny rząd stosunkowo dobrze odpiera ten atak,
część samorządów i instytucji jest wyjątkowo silnie zainfekowana
neomarksistowską ideologią. Istotą tego stadium wojny informacyjnej jest
doprowadzenie do osłabienia, a wręcz dysfunkcji państwa. Próby w tym
zakresie były w ostatnich latach dobrze widoczne. Przypomnijmy choćby
słynny instruktaż Bartosza Kramka pod hasłem: „Wyłączmy rząd. Niech
państwo stanie”.
CZYTAJ WIĘCEJ: UJAWNIAMY.
16 kroków, które mają sparaliżować Polskę i odsunąć PiS. Inżynierowie
zbiorowej histerii mają chytry plan: „Wyłączmy rząd!”
4. ETAP NORMALIZACJI
Jeśli
trzy poprzednie etapy przewrotu ideologicznego przebiegły zgodnie
z założeniami, zdolność obywateli do samodzielnego myślenia jest już tak
nadwerężona, że można im wmówić wszystko. Społeczeństwo jest ponadto
zmęczone nieudolnością władzy i życiem w rozmontowanych strukturach.
Jest rozdrażnione i wycieńczone ciągłymi konfliktami i walką. Pragnie
silnego przywódcy, który stanie u sterów władzy i zaprowadzi ład. W atmosferze
oczekiwania na cud nagle objawia się polityczny zbawca. Przybywa
z zagranicy lub wyłania się z lokalnego ugrupowania lewicowego
i oświadcza, że gotów jest przejąć władzę. Według strategii
zaprezentowanej przez Schumana, na tym etapie pozostają już tylko dwa
wyjścia: wojna domowa albo inwazja. Każde z nich prowadzi do fazy zwanej
NORMALIZACJĄ, choć z prawdziwym unormowaniem stosunków
społeczno-politycznych niewiele ma wspólnego. Jak przypomina Bezmienow,
termin ten został po raz pierwszy użyty przez sowiecką propagandę w 1968
roku w Czechosłowacji.
Tak oto stery kraju przejmuje
nowa władza, która wprowadza własne rozwiązania i nadaje społeczeństwu
nowe role. Dokładnie takie, jakich wcześniej nigdy by nie chciało
przyjąć. Stabilizacja zostaje narzucona siłą. Jak przekonuje
Schuman, to czas, w którym wszystkie elementy służące
do zdemoralizowania narodu i zdemontowania struktur państwa zostają
wyeliminowane. Nie ma tu już miejsca na dywersję, sianie zamętu, walkę
o prawa gejów czy innych mniejszości. Nowe role wymagają stabilności.
Celem jest wykorzystanie narodu i eksploatacja kraju.
Wszystko
wskazuje na to, że strategia przewrotu w Polsce dobiega końca. Coś
jednak w pewnym momencie poszło nie tak. Pomimo, że wszystkie kolejne
etapy przebiegały płynnie, większość Polaków wybrała jednak
konserwatywny rząd i konserwatywnego prezydenta. Polskie społeczeństwo
wymknęło się z tej precyzyjnej machiny, która sprawdziła się doskonale
we wszystkich innych krajach. Tym bardziej musimy się więc przygotować
na coraz bardziej agresywne próby destabilizacji. Rozjuszone
i zadaniowane środowiska LGBT+ będą w tej kwestii szczególnie
wykorzystywane. Bez zachowania przytomności umysłu i podejmowania
zdecydowanych, instytucjonalnych kroków, możemy tę wojnę przegrać
szybciej, niż sądzimy.
CZYTAJ TAKŻE:
— UJAWNIAMY strategię organizacji LGBT+. W 2020 chcą mieć prezydenta popierającego „homomałżeństwa”. Co jeszcze? Sprawdź szczegóły
— 6 etapów homopropagandy już za nami. Teraz rewolucja prawna. Jakimi metodami zmieniono nasze myślenie i co czeka za rogiem?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
53. Burza w sieci! Politycy i
Burza w sieci! Politycy i publicyści o skandalicznych tekstach Onetu i "Newsweeka". "Pakt Ribbentrop-Mołotow ma się dobrze"
„Newsweek” i Onet - media wydawane
przez szwajcarsko-niemiecki Ringier Axel-Springer postanowiły „uczcić”
stulecie Bitwy Warszawskiej tekstami o losie sowieckich jeńców wojny
1920 roku w polskich obozach. Artykuły wywołały prawdziwą
burzę na Twitterze.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— Skandaliczne artykuły Onetu i Newsweeka na stulecie Bitwy Warszawskiej: „Tego, co wyprawiają Polacy, nie da się opowiedzieć”
— RELACJA. 100-lecie Bitwy Warszawskiej i Święto Wojska Polskiego. Prezydent Duda: Dziękuję żołnierzom za to, jak służą ojczyźnie
Burza w sieci po tekstach Onetu i „Newsweeka”
Do artykułów
Onetu i „Newsweeka” odnieśli się na Twitterze politycy i publicyści.
Komentujący zwracają uwagę m.in. na fakt, że często propaganda rosyjska
i niemiecką idą ze sobą w parze.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
54. Niemiaszki fikaja systematycznie.
Jednakowoz nad ich porosnietym swinska sierscia karkiem wisi miecz. Tylko od naszych zalezy kiedy "wybuchnie" sprawa odszkodowan naleznych Polsce.
55. Po skandalicznych tekstach
Po
skandalicznych tekstach Onetu i "Newsweeka" premier napisał list do
prezesa RASP! "Nie może być zgody na ahistoryczne traktowanie faktów"
„Nikomu nie wolno relatywizować
historii. Współczesne media, a zwłaszcza internet, obarczone
są olbrzymią dozą odpowiedzialności za słowo” - napisał na Facebooku
premier Mateusz Morawiecki odnosząc się do skandalicznych artykułów
Onetu i Newsweeka na stulecie Bitwy Warszawskiej.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Skandaliczne artykuły Onetu i Newsweeka na stulecie Bitwy Warszawskiej: „Tego, co wyprawiają Polacy, nie da się opowiedzieć”
-
TYLKO U NAS. „Newsweek” i Onet piszą o „barbarzyńskich łagrach II RP”.
Prof. Musiał: Tak sowiecka propaganda usprawiedliwiała zbrodnię katyńską
- NASZ WYWIAD. Prof. Ryba punktuje skandaliczne teksty w „Newsweeku” i Onet.pl: Mają osłabić poczucie dumy narodowej
—czytamy.
W liście
do prezesa RASP Polska Marka Dekana szef polskiego rządu przypomniał
kontekst walki z komunistyczną Rosją w 1920 r. i podkreślał,
że to Polska nie pozwoliła komunistom „podpalić wtedy Europy”.
Morawiecki
akcentuje także doświadczenie komunistycznego terroru przez Polaków,
które znalazło swój wyraz w ich świadectwach i wspomnieniach.
—czytamy w liście Morawieckiego do Dekana.
Szef rządu dodawał, że Polska wciąż jest otwarta na debatę dotyczącą wojny polsko-bolszewickiej.
—dodał premier.
kk/Facebook/Mateusz Morawiecki
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
56. Bezczelność! "Fakt" o
Bezczelność!
"Fakt" o ewakuacji polskich władz we wrześniu '39: "Uciekali jak
szczury!" Sobolewski: "Goebbels mógłby się zawstydzić"
Media
niemiecko-szwajcarskiego koncernu Ringier Axel Springer prezentują dziś,
w 81. rocznicę wybuchu II wojny światowej, tekst, w którym uderzają…
w polskie władze, które ewakuowały się do Rumunii w obliczu zajęcia
Polski przez Niemców! „Z płonącej Warszawy uciekali jak szczury! Już
o tym zapomnieliśmy?” - to tytuł tekstu „Faktu”, zilustrowanego zdjęciem
Naczelnego Wodza Edward Śmigły-Rydz. Było on promowany także na portalu
Onet. Ostro zareagował na niego Krzysztof Sobolewski, poseł PiS.
Korzeni niemieckich nie oszukasz, tradycja „Altonaer Nachrichten” zobowiązuje, nazwać to „szmatławcem”, to tak jak obrazić „szmatławca”! Goebbels mógłby się zawstydzić. Przykład, jakie jest niemieckie spojrzenie na #1września
— napisał na Twitterze Krzysztof Sobolewski, poseł PiS.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
57. Nieporozumieniem jest
Nieporozumieniem jest oczekiwanie ode mnie przeprosin za ocenę funkcjonowania Ringier Axel Springer Polska w naszej ojczyźnie - napisał w oświadczeniu minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Poinformował, że otrzymał wezwanie do przeprosin koncernu medialnego za słowa dot. przepisów o ochronie zwierząt.
Ardanowski poinformował w oświadczeniu opublikowanym w czwartek na stronach internetowych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, że otrzymał wezwanie od Ringier Axel Springer Polska, w którym wydawca domaga się od ministra przeprosin i usunięcia ze strony internetowej resortu rolnictwa oświadczenia z 16 września b.r.
Reakcja na materiał Onetu
16 września Ardanowski oświadczył, że portal internetowy Onet.pl należący do grupy Ringer Axel Springer Polska „działa na szkodę Polski, destabilizuje polską scenę polityczną i jest bezpośrednio zaangażowany w spór polityczny po stronie ‘totalnej opozycji’”. Ardanowski podkreślił także, że film Janusza Schwertnera „Krwawy biznes futerkowców” o jednej z ferm futerkowych, „jest zbiorem manipulacji i ‘ustawek’, fałszywych tez i komentarzy, mających udowodnić wrażliwym i nieuzbrojonym w specjalistyczną wiedzę widzom, że hodowla zwierząt jest działaniem złym i niemoralnym”.
Polityk PiS stwierdził, że „manipulacje i mijanie się z prawdą w tym filmie potwierdzają naukowcy i specjaliści weterynarii, którzy dokonali jego oceny”.
W czwartek Ardanowski przekazał, że „oświadczenie (z 16 września b.r. - PAP) było związane z potrzebą wyjaśnienia sposobu, w jaki moja opinia o procedowanej ustawie o ochronie zwierząt trafiła do Onet.pl”.
Przygotowanie tej opinii i przekazanie jej kierownictwu PiS oraz parlamentarzystom zajmującym się sprawami rolnictwa, było moim obowiązkiem. Dokument ten był adresowany jedynie do kierownictwa PiS oraz posłów i senatorów. Niestety bez mojej wiedzy został ujawniony przez Onet.pl i wykorzystany do podsycania niepokojów w Prawie i Sprawiedliwości
— napisał w oświadczeniu.
Jasne stanowisko ministra
Jak zaznaczył, „oświadczenie z 16 września było reakcją na zachowanie Onet.pl i dotarło do adresatów oraz zainteresowanych moim stanowiskiem osób, podjąłem decyzję o zdjęciu go ze strony internetowej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi”.
Natomiast nieporozumieniem jest oczekiwanie ode mnie przeprosin za moją ocenę funkcjonowania Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o. w naszej Ojczyźnie
— oświadczył minister rolnictwa.
15 września portal Onet.pl podał, że minister Ardanowski skierował do polityków PiS list, w którym ostrzega przed poważnymi konsekwencjami politycznymi przyjęcia zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Według portalu, Ardanowski napisał, że ustawa trwale zrazi do PiS elektorat wiejski. Zdaniem Onetu, Ardanowski w liście przypomniał m.in., że to wieś przesądziła o zwycięstwie Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. Minister miał w nim stwierdzić, że zdaniem rolników PiS zdradza wieś, przestaje być jej obrońcą, a deklaracje składane przez najważniejszych polityków przed wyborami były tylko hasłami propagandowymi i elementem walki o elektorat wiejski.
W odpowiedzi na informacje Onet.pl Ardanowski oświadczył, że jako minister rolnictwa przekazał swoje uwagi i opinie odnośnie projektu kierownictwu PiS oraz parlamentarzystom odpowiadającym za sprawy rolnictwa.
Jest to mój głos w wewnętrznej debacie, dotyczącej skutków ekonomicznych i społecznych planowanych decyzji. Jestem przekonany, że podanie konkretnych danych i ocena istotnego wpływu przygotowywanych zmian na polskie rolnictwo - borykające się z rozlicznymi problemami, które pandemia koronawirusa jeszcze pogłębia - jest moim obowiązkiem
— oświadczył.
Ubolewam, że mój głos w wewnętrznej dyskusji, rozesłany do niewielkiej grupy osób, został przez kogoś przekazany do portalu Onet.pl. Moim zdaniem jest to element zorganizowanych działań, mających destabilizować scenę polityczną i szkodzić Polsce. Moje uwagi, bez mojej wiedzy i intencji, zostały przekazane do jednego z najbardziej antypolskich, zagranicznych mediów w naszym kraju, zaangażowanego bezpośrednio i wprost w spór polityczny po stronie „totalnej opozycji”, szkodzącego Polsce i działającego na rzecz obcych interesów
— napisał minister rolnictwa.
gah/PAP
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
58. Wyglada na to,
ze wlasnie tej poznej jesieni Roku Panskiego 2020 wejdzie w zycie nowa ustawa w sprawie dekoncentracji mediow. Bedzie goraco, Bruksela cos ostatnio bardzo na nas napalona. A ilez rodosci bedzie gdy nasi zdecyduja, ze nadszedl czas na okazanie swiatu wielkosci szkod poczynionej Polsce i Polakom w czasie II wojny swiatowej i zazadaja od Nimiec odszkodowan wiekszych niz bilion dolarow.
59. SENSACJA! ORLEN przejmuje
SENSACJA! ORLEN przejmuje spółkę Polska Press!
Zbiorowa histeria! Opozycja krzyczy o "wrogim przejęciu mediów". Lichocka: "Jeśli może Verlagsgruppe Passau, może i Orlen"
Zbiorowa histeria po przejęciu Polska Press
z rąk niemieckiego kapitału wywołała rozbawienie wśród wielu polityków
i publicystów. Jest wielu komentatorów, którzy podkreślają ogromną wagę
tego wydarzenia.
Orlen przejmuje Polska Press
Grupa
Orlen przejmuje wydawnictwo Polska Press. Dzięki temu będzie miała
dostęp do 17,4 mln użytkowników portali wydawnictwa, a także czytelników
„Dziennika Bałtyckiego”, „Polska The Times”, czy „Dziennika Polskiego”.
Zdecydowaliśmy
się na sprzedaż Polska Press ze względów strategicznych - wyjaśnił
Alexander Diekmann, dyrektor zarządzający i udziałowiec Verlagsgruppe
Passau odpowiedzialny za działalność w Polsce. Na transakcję musi
jeszcze wydać zgodę UOKiK.
CZYTAJ TAKŻE: Polska Press w rękach PKN Orlen. Verlagsgruppe Passau: „Zdecydowaliśmy się na sprzedaż ze względów strategicznych”
Zbiorowa histeria opozycji politycznej i medialnej
Informacja
ta wywołała spore poruszenie. I jak można było się spodziewać, opozycja
(polityczna, jak i medialna) już podniosła larum. Kapitał niemiecki nie
przeszkadzał, a polski już tak?
„Demokracja jest wtedy, kiedy Niemcy zarządzają polskimi mediami”
Zbiorowa
histeria po przejęciu Polska Press z rąk niemieckiego kapitału wywołała
rozbawienie wśród wielu polityków i publicystów. Jest wielu
komentatorów, którzy podkreślają ogromną wagę tego wydarzenia.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
60. Axel-Springer dogadał się
Axel-Springer dogadał się Ringierem. Teraz skupi się na... Polsce. Firmy ogłosiły poważne zmiany w swojej spółce
Axel Springer zajmie się
Polską. Koncern odda szwajcarskiej firmie Ringier zarządzanie mediami
m.in. na Węgrzech i Słowacji, a skupi się na naszym kraju.
CZYTAJ
RÓWNIEŻ: Komisja kultury zajmie się sprawami dziennikarzy pozwanymi
przez Ringier Axel Springer! „Traktują to jako przejaw nękania”
Niemiecki koncern w porozumieniu ze szwajcarskim partnerem, zdecydował o poważnych zmianach.
– informuje dw.com.
Zarządzanie „Faktem” i Onetem
Ringier
Axel Springer Polska zarządza ponad dwudziestoma markami wydawniczymi.
Wśród nich znajdują się m.in. „Nesweek”, „Fakt”, „Przegląd
Sportowy” i Onet.pl.
– pisze dw.com
mly/dw.com
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
61. „Dowódcy AK wydali wyrok na
„Dowódcy
AK wydali wyrok na Warszawę”. Oburzenie w sieci po tekście
"Newsweeka": "Ten tytuł kojarzy mi się z prasą gadzinową..."
Na stronie tygodnika
„Newsweek” zamieszczono wywiad z prof. Andrzejem Leonem Sową, autorem
pracy „Kto wydał wyrok na miasto. Plany operacyjne ZWZ-AK (1940-1944)
i sposoby ich realizacji”. Tekst ten zatytułowano w następujący sposób:
„Powstanie Warszawskie. ‘Dowódcy AK wydali wyrok na Warszawę’”. Wywołało
to wiele emocji i szereg krytycznych komentarzy na Twitterze. Poniżej
niektóre z nich.
CZYTAJ TAKŻE:
— RELACJA. 77. rocznica bohaterskiego zrywu w Warszawie! Cała Polska oddaje hołd Bohaterom Powstania Warszawskiego
— 77 lat temu w Warszawie wybuchło powstanie – największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemców Europie
tkwl/Twitter/newsweek.pl
9:50 Politycy pamiętają o Powstaniu Warszawskim
— napisała na Twitterze była premier Beata Szydło.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
62. UJAWNIAMY. Tak działała
UJAWNIAMY. Tak działała Polska Press w niemieckich rękach. "Newsroom 360 był wajchownią"; "Zorganizowano akcję podburzania"
Rozproszone lokalne media, będące częścią Grupy Polska Press,
są czytane przez 15 mln Polaków. Gdy spółka była własnością Niemców,
twórcy jej głównych treści realizowali konkretną politykę antyrządową.
Gdy wybuchł tzw. Strajk Kobiet, zorganizowano centralnie zarządzaną
akcję podburzania społeczeństwa” - wskazuje na łamach tygodnika „Sieci”
Jakub Maciejewski, opisując działalność zespołu Newsroom 360.
CZYTAJ TAKŻE:
— Porażający
raport! Jak wyglądały media Polska Press za niemieckiego kapitału?
„Dziennikarz stał się niewolnikiem za coraz mniejsze pieniądze”
— TYLKO U NAS. Opozycja krytykuje zmiany w Polska Press. Lichocka: Dziwię się tej histerii. Oni abstrahują od zasad wolnorynkowych
Newsroom 360 - zespół do zadań specjalnych
Jakub
Maciejewski wyjaśnia, że Newsroom 360 to projekt zarządzania treścią,
który powstał w Grupie Polska Press w 2018 roku. Pod nazwą krył się
dynamiczny zespół, którego zadaniem było przygotowywanie konkretnych
treści dla „wszystkich portali internetowych z 500 miast oraz dla
stron branżowych”.
— podkreśla
Maciejewski dodając, że zespół przygotował specjalne treści zachęcające
do zaangażowania się w protesty osiem dni po orzeczeniu TK.
W newsletterze
wysłanym do redaktorów z całej Polski Olga Wiśniowska zwracała uwagę,
że są osoby, które nie rozumieją, o co chodzi w protestach Strajku
Kobiet, więc zadaniem zespołu jest wyjaśnienie sprawy na „wszelkie
możliwe sposoby” - informowanie o tym, jak wspierać protesty,
przekonywanie o ich słuszności i poparciu z zagranicy, podpowiadanie
haseł, których można używać na demonstracjach czy udostępnianie do druku
promujących strajk plakatów.
— zwraca uwagę Maciejewski.
— podkreśla publicysta.
Maciejewski wskazuje, że „trudno się dziwić, że media III RP zaczęły atakować Polska Press po tym, jak grupę przejął PKN Orlen”.
— napisał na łamach „Sieci” Maciejewski.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 29 listopada br., także w formie e-wydania – polecamy tę formę lektury, wystarczy kliknąć TUTAJ.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
63. Kwaśniewski w 2002 r.
Kwaśniewski w 2002 r. odznaczył Schroedera Orderem Orła Białego! Jest apel do prezydenta Dudy, by odebrać mu to odznaczenie
Były kanclerz Niemiec
Gerhard Schroeder, przyjaciel Władimira Putina, w 2002 roku otrzymał
od ówczesnego prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego najwyższe
polskie odznaczenie państwowe - Order Orła Białego. W sieci pojawił się
apel do prezydenta Andrzeja Dudy, by odebrał
Schroederowi to odznaczenie.
CZYTAJ TAKŻE:
— Schroeder przez 17 lat pracował dla spółki Ringier AG! „Właściciela takich mediów jak Fakt, Newsweek i Onet”. KOMENTARZE
— Spotkanie
Schroeder-Putin. Kanclerz Niemiec unika tematu: „Nie chcę tego
komentować”. Ambasador Ukrainy: „Nie skontaktował się z nami”
W Monitorze Polski nr 19 z 2002 roku można znaleźć postanowienie ówczesnego prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego o nadaniu Schroederowi Orderu Orła Białego.
Przemysław
Tetłak, członek Zarządu Okręgu Solidarnej Polski z regionu opolskiego,
zaapelował do prezydenta Dudy o odebranie Schroederowi odznaczenia.
— napisał na Twitterze Tetłak.
Kowalski do dziennikarzy Onetu: Zażądajcie białej księgi pracy Schrödera dla Ringier AG
W ostatnim
czasie w sieci przypomniano też, że Gerhard Schroeder przez 17 lat
pracował dla spółki Ringier AG. Do tego faktu w swoim wpisie nawiązał
Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski.
— napisał na Twitterze Janusz Kowalski.
tkwl/Twitter
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
64. Tomasz Lis kończy współpracę
Tomasz Lis kończy współpracę z "Newsweek Polska"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
65. Kto liczy na to, że sprawa
Kto liczy na to, że sprawa Tomasza Lisa „przyschnie”? Koncern, którego media tworzą rzeczywistość, sam staje się jej częścią
Sprawy Tomasza Lisa nie da się zamknąć w 255 znakach jego
pożegnania na Twitterze. Szczególnie, że on sam milczy, a jego były
pracodawca najwyraźniej chce przeczekać burzę. Nie przeczeka. Rozejście
się z ważnym dziennikarzem i redaktorem naczelnym tygodnika „Newsweek”,
to nie żadna korekta w dziale HR, ale poważna zmiana, która rzutuje
na wiele innych mediów. Ringier Axel Springer Polska, którego media mają
tak ogromny wpływ na kreowanie rzeczywistości politycznej i medialnej,
sam staje się elementem tej rzeczywistości. Z przywilejami i obowiązkami
z tego wynikającymi. Najważniejszym obowiązkiem jest w tym
przypadku transparentność.
–
to jedna z zasad firmy Ringier Axel Springer Polska (wydaje m.in.
„Newsweeka”, „Fakt” oraz portal Onet), którą z dumą prezentuje na swojej
stronie internetowej.
O transparentności, wartościach, etyce
i wysokich standardach dziennikarskich, przedstawiciele RASP opowiadają
często. Jak to wszystko ma się do sprawy Tomasza Lisa, z którym
wydawnictwo rozwiązało umowę po 10 latach dobrej współpracy? Dlaczego
odbyło się to z zimną, korporacyjną bezwzględnością? Jeszcze
w poniedziałek Lis prowadził kolegium, by we wtorek „rozejść” się
z wydawcą. Dlaczego od razu nie poznaliśmy nowego naczelnego? Wszystko
to wskazuje na pewną natychmiastowość, na przecięcie
więzów i na…kłopoty.
W mediach branżowych mogliśmy przeczytać,
że koncern nie zaprzeczył z całą stanowczością, że w jego siedzibie
działa specjalna komisja, która miałaby wyjaśnić co stało się w redakcji
„Newsweeka”. Koncern odpowiedział mediom w ten sposób, że nie uciął
spekulacji i nie zaprzeczył sugestii zawartej pytaniach o ewentualną
działalność komisji, w kontekście działań Tomasza Lisa, jako naczelnego
tygodnika „Newsweek”.
– czytamy w portalu wirtualnemedia.pl.
Czy
ten komunikat ma wystarczyć opinii publicznej za wyjaśnienie sprawy?
A może ktoś myśli, że sprawa „przyschnie”, że przykryją ją wydarzenia
dnia codziennego: sytuacja na Ukrainie, tarcia polityczne, sytuacja
ekonomiczna kraju.
Odpowiedź brzmi „nie”. Ta sprawa musi
być wyjaśniona już teraz. Medialny koncern ma obowiązek wobec swoich
czytelników i nie tylko. Szczególnie, że dziennikarze „Newsweeka”,
„Faktu” i „Onetu (SŁUSZNIE) wymagają transparentności od polityków.
Dlaczego ma się więc wrażenie, że koncern nie pali się do publicznego
wyjaśnienia sprawy.
Na wszystkie zadane tu pytania
można odpowiedzieć jednym, uczciwym i transparentnym oświadczeniem.
Byłoby to korzystne dla medialnego potentata. Dziś dostajemy w zamian
plotki (często bardzo niepokojące), niedomówienia i konfabulacje. Jedno
jest pewne, sprawa nie „przyschnie”. Jeśli RASP nie ujawni wszystkich
okoliczności, to zrobią to inni.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
66. Samuel Pereira wygrał
Samuel Pereira wygrał w sądzie z Ringier Axel Springer Polska. Oddalono powództwo wobec dziennikarza TVP.
Pozew
przeciwko Pereirze dotyczył jego wpisów na portalach Twitter
i Facebook, w których dziennikarz odnosił się do materiałów prasowych
publikowanych przez media należące do spółki. Ringier Axel Springer
Polska sp. z o.o. oczekiwała m.in. opublikowania przez Pereirę
przeprosin na prowadzonych przez niego profilach w mediach
społecznościowych oraz przekazania 100 tysięcy złotych
na jedną z fundacji.
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił jednak powództwo spółki. Jak czytamy w uzasadnieniu wyroku, sąd zdecydował również o tym, by:
– czytamy.
Komentarz Pereiry
O komentarz do sprawy poprosiliśmy Samuela Pereirę. Dziennikarz uważa, że pozew miał wywołać „efekt mrożący”.
– mówi nam redaktor naczelny portalu tvp.info.
CZYTAJ
RÓWNIEŻ: Pereira wygrywa z RASP! Sąd oddalił pozew medialnego potentata
przeciwko dziennikarzowi TVP. „Wolność słowa wygrała”
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
67. „Newsweek” przegrywa w sądzie
„Newsweek” przegrywa w sądzie z Collegium Humanum. Musi opublikować 11 oświadczeń
Wydawnictwo Ringier Axel Springer ma opublikować na swoich
stronach internetowych i profilach na Facebooku łącznie 11 oświadczeń,
których w ramach zabezpieczenia sądowego zażądała uczelnia Collegium
Humanum. Co ciekawe, postanowienie wydała sędzia Agnieszka Matlak, która
w przeszłości nakazała Jarosławowi Kaczyńskiemu sprostowanie
twierdzenia, że Bronisław Komorowski chce prywatyzacji służby zdrowia,
a także uznała, iż „negatywne treści na temat Adama Michnika (…)
są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego”.
Sprawę sporu prawnego uczelni z RASP opisywaliśmy już w lipcu ub.r.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Albo reklama, albo niekorzystne artykuły? Czy „Newsweek” szantażował prywatną warszawską uczelnię?
Postanowienie
dotyczące artykułów „Newsweeka” zostało wydane przez sąd 13 marca.
Według pełnomocnika Collegium Humanum mec. Macieja Lacha, nie jest ono
prawomocne, ale jest wykonalne.
Oznacza to, że komunikaty powinny
się pojawić w sieci lada dzień. RASP musi je zawiesić przed ośmioma
artykułami „Newsweeka” dotyczącymi uczelni i przed trzema postami
na facebookowym profilu tygodnika (jeden z tych wpisów to rozmowa wideo
Beaty Tadli z Szymonem Hołownią z programu „Onet Rano”, w której padło
pytanie o Collegium Humanum). Treść oświadczeń ma być następująca:
Zabezpieczenie zostało wydane
w związku z procesem wytoczonym RASP przez uczelnię Collegium Humanum
i jej rektora prof. dr hab. Pawła Czarneckiego.
Pozew dotyczy
ochrony dóbr osobistych naruszonych w artykułach w „Newsweeku” oraz
w „Onet Rano”. Uczelnia domaga się przeprosin, usunięcia artykułów oraz
zasadzenia kwot pieniężnych na rzecz towarzystwa opieki nad
ociemniałymi w Laskach.
W ubiegłorocznej serii tekstów
„Newsweeka” autorstwa Renaty Kim i Jakuba Korusa tygodnik nazwał
uczelnię kuźnią kadr dla kandydatów PiS do spółek Skarbu Państwa.
Twierdził, że szkoła umożliwia w krótkim czasie zdobycie prestiżowych
dyplomów. Dopiero na czwartej stronie publikacji, w jednym akapicie
można było przeczytać, że skorzystali z tego także działacze Platformy
Obywatelskiej czy Nowoczesnej, m.in.; burmistrzowie warszawskich
dzielnic. Co ciekawe, miesiąc po pierwszej publikacji „Newsweeka”
dziennik „Fakt”, który należy do tego wydawnictwa, podał,
że na Collegium Humanum studiowali także prezydent Wrocławia Jacek
Sutryk, poseł Konfederacji Krzysztof Bosak i wielu „celebrytów
z pierwszych stron gazet”. A poseł PO Waldemar Sługocki, który zdobył
na uczelni dyplom MBA, wychwalał w artykule poziom studiów.
Zdaniem
Collegium Humanum w artykułach „Newsweeka” „zawarte zostały
stwierdzenia jednoznacznie naruszające dobra osobiste uczelni,
w szczególności „prawo do dobrego imienia, w tym prawa do reputacji
i dobrej sławy”. I dlatego szkoła podjęła działania prawne wobec RASP.
Co ciekawe,
postanowienie o zabezpieczeniu materiałów „Newsweeka” wydała sędzia
Agnieszka Matlak z Sądu Okręgowego w Warszawie znana z orzekania
w głośnych sprawach. W 2010 r. rozstrzygała ona spór wyborczy dotyczący
wypowiedzi ówczesnego kandydata na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego,
który publicznie stwierdził, że jego rywal Bronisław Komorowski opowiada
się za prywatyzacją służby zdrowia. Sąd nakazał wówczas sprostowanie
tej informacji i równocześnie oddalił wniosek PiS, by Komorowski
przeprosił Kaczyńskiego za nazwanie go kłamcą.
W uzasadnieniu
sędzia Agnieszka Matlak stwierdziła, że Komorowski opowiada się
za komunalizacją, a nie prywatyzacją służby zdrowia. Podkreśliła też,
że programu wyborczego z maja 2007 r. (na który powoływał się sztab PiS)
nie można uznawać za poglądy Komorowskiego, bo należy odróżnić program
partii… od programu kandydata na prezydenta. To pod adresem sędzi Matlak
padły też słynne niefortunne słowa Komorowskiego:
Sędzia Matlak orzekała także
w procesie wytoczonym przez „Gazetę Wyborczą” działaczowi społecznemu
Stanisławowi Remuszko. W uzasadnieniu wyroku znalazło się wówczas głośno
komentowane, kuriozalne sformułowanie:
CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. Apel naukowców do jury konkursu Grand Press 2022: Nie nagradzajcie kłamców z „Newsweeka”
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl