Połowy tygodnia (2.)

Piszę szybko bo czuję się trochę nieswojo, jakby ktoś na mnie bezustannie patrzył, Wielki Kot czy co? A okna zasłoniłem...

Niestety, w tym tygodniu przegrała demokracja i europejskość. Martwię się, bo stawką tej gry nie był Kaczyński czy Schetyna. Stawką było życie!, jak mówił Żakowski w jednej z prawdopodobnie ostatnich już wolnościowych audycji radia podziemnego...

Kiedy jakiś czas temu Kaczyński spróbował skłócić opozycję demokratyczną rzucając hasło "jedna opozycja jeden lider" wiedziałem, że mu się nie uda. Z okupacji Sejmu partie opozycyjne wyszły zjednoczone jak kiedyś po zjeździe na Politechnice. Przynajmniej w opinii Polaków: zarówno o PO jak i o Nowoczesnej większość ma takie same zdanie, podobnie zresztą jak o ich liderach...

Słowa marszałka Terleckiego o zakończeniu okupacji Sejmu: skończył się Muppet show, wszystko wraca do normy były wyłącznie przejawem braku argumentów. Opozycja zrealizowała swój cel, czyli zjednoczenie, a kończąc protest uratowała demokrację i ten kraj przed kompromitacją...

Zmartwiło mnie natomiast, że nie mam budżetu. Obmyśliliśmy, że rozwiązaniem może być jakaś legalizacyjna kwesta i kilka lewych faktur. Dopóki ludzie się nie zorientują na kilka miesięcy i laptopa starczy. Z czasem, jak rozkręcimy wielką kwestę, to będziemy godnie żyć do końca świata...

Jedyne co ten ksenofobiczny rząd dotrzymał, to przyjęcie uchodźców. Czarni, biali, kolor skóry nie jest ważny. Jeszcze nie całkiem 7 tysięcy i nie z Afryki, tylko 4 tysiące i z Ameryki. Zawsze to coś i na dodatek nie przybyli z pustymi rękami. Przynajmniej w oczach Europy nie jesteśmy do końca faszystami...

Prezydent podpisał ustawę o zmianach w edukacji. To cios w mniejsze miejscowości i wsie ludu pracującego miast. PO i PSL zlikwidowali szkoły w całym kraju, a tu masz, będzie się odradzała ta edukacyjna hydra. I to jeszcze podobno wychowawczo. Tego to Bruksela nie zniesie na pewno...

Rządzący znowu zaczynają hucpę z Trybunałem. Nie podoba im się, że w 2010 PO i PSL jakąś uchwałą sejmową wybrali trzech sędziów, a powinni trzema. Przecież to była tylko oszczędność papieru, czyli puszczy Białowieskiej i jej żubrów. Jedna kartka to mniej niż trzy kartki. A teraz? Jeszcze się okaże, że TK nie może badać uchwał sejmowych i co na to Timmermans? A jak może? To trzech sędziów opozycji poooszło?

Kończę, bo ten Wielki Kot...